Czarnobyl od HBO najlepiej ocenianym serialem w historii według IMDb
Z pozycji gracza mam nadzieje że światowa popularność serialu o Czarnobylu wpłynie na zainteresowanie grami osadzonymi w tym miejscu. Nawet google trends pokazuje pewny wzrost zainteresowania frazą "Stalker".
Z pozycji gracza mam nadzieje że światowa popularność serialu o Czarnobylu wpłynie na zainteresowanie grami osadzonymi w tym miejscu. Nawet google trends pokazuje pewny wzrost zainteresowania frazą "Stalker".
Przecież "Prawo ulicy" 2002-2008 przez spory czas miał na imdb 9,7 :) Kompania braci przez ponad 10 lat miała 9,6.
A Chernobyl ledwie kilka tygodni więc nie wiadomo jak długo utrzyma. Na razie to świeżak, a na tej stronie oceny dopiero po 5-10 latach w miarę są unormowane. Ocena poleci sporo w dół.
Sądzę, ze za 10-12 lat max 9,0-9,2 będzie.
Poza tym żadna sztuka utrzymać wysoki poziom przez 5 odcinków.
Zdarzało się utrzymać przy dużej liczbie odcinków - Sopranos (86), Prawo ulicy (60), Breaking Bad (62).
Zresztą najwyższa jakość HBO ma nie tylko Sopranos, Prawo ulicy, Chernobyl.
To jest czołówka jakości HBO:
Sopranos 86 odc.
Prawo ulicy 60 odc.
Rzym 22 odc.
Gra o tron pierwsze 40-42 odc. (głównie/tylko sezony 1-4)
Kompania braci 10 odc.
Sześć stóp pod ziemią 63 odc.
Deadwood 36 odc.
Detektyw 8 odc (1 sezon, bo sezony 2 i 3 wyraźnie słabsze)
Westworld 10 odc (1 sezon, bo w 2 sezonie był odczuwalny spadek)
Chernobyl 5 odc.
Od kiedy ocenią się tytuły sprzed paru lat? Po czym wystawia im ocenę??? wtf!?
Czapir8767
O czym ty bredzisz ? Imdb to baza od 1990 roku. Od 29 lat ludzie oceniają tam filmy/seriale. Z każdym dniem, tygodniem, miesiącem, rokiem masz co raz większą ilość ocen przy każdym filmie/serialu.
Chernobyl to serial, który ledwie jest oceniany przez 4 i pół tygodnia i jedzie na hype. Każdy film/serial w początkowej fazie popularności ma znacznie zawyżone oceny, które stopniowo spadają wraz większą ilością głosów. Czysta matematyka. Obecnie Chernobyl ma tylko 150 tys. gł. Zobaczymy co będzie jak będzie miał ok milion głosów. Z pewnością nie będzie już oceny 9,7 za kilka lat.
kaszanka9
Moja wiedza filmowa jest bardzo duża. Ale dotyczy to głównie filmów najwyżej cenionych w historii kina przez krytyków i koneserów.. Mam za sobą grubo ponad 6 tys. filmów z samego kina ambitnego, artystycznego, wizjonerskiego, niezależnego.
Ale rozrywkowym kinem też nie gardzę, bo dobre 4 tys. filmów z tego typu filmów też skonsumowałem.
Natomiast seriali widziałem stosunkowo mało ok 70-80.
Z HBO można polecić jeszcze Oz, Carnivale, Zakazane imperium, Długa Noc, Pozostawieni, Vinyl. Zresztą pierwsza 2 sezony Zakazane imperium miały wysoką jakość.
Nie rozumiem trochę hajpu związanego z tą produkcją. Serial na pewno jest bardzo dobry, ale czy plasuje się w ścisłej czołówce seriali wszech czasów? Według mnie nie. Mój sceptycyzm pewnie wynika po części z tego, że w przeszłości interesowałem się tą katastrofą i trochę na jej temat czytałem. W serialu nie zobaczyłem zatem nic nowego, czy szokującego. Być może za granicą zainteresowanie tematem nie było duże i dla ludzi jest to po prostu coś nowego.
Za granica zainteresowanie katastrofą było żadne. Coś tam ludzie słyszeli ale w zasadzie to nic konkretnego. Zazwyczaj temat Czarnobyla był poruszany wraz z innymi katastrofami w elektrowniach nuklearnych ( jak Fukushima ) lub jako przykład dla niektórych że "atom to zło ostateczne". Prawdopodobnie dla tego zyskał on taką popularność.
planeswalker
HBO to stacja z Usa, a na innym kontynencie jeszcze mniej statystyczny Janusz wie o wschodniej Europie z lat 80' niż obecny Anglik czy Francuz. Moim zdaniem nawet w Polsce, aż tak dużo się nie mówiło o tym. Podawali w szkole płyn Lugola , by tarczyca nie wchłaniała radioaktywnego izotopu jodu. Był temat w 1986-1987. Po upadku komuny już nie było tematu. Mało o tym mówiło się u nas. Każdy jedynie we własnym zakresie jak go ciekawiło i miał dobre źródła wtedy.
Bo to sztuka wyreżyserować coś takiego i przedstawić to widzom, by się podobało.
Weźmy coś z przeciwnego bieguna - Gra o Tron. Mimo podanego na tacy materiału (niezłe książki) twórcy tworzyli cuda na kiju, woda po kisielu i przeciętna opera mydlana ma lepiej rozpisaną akcję...
albo Breaking Bad, ot kolejny dramat a jednak zrobiony rewelacyjnie, tak dobrze że chyba nie ma nawet hejterów :]
także robić seriale trzeba umieć
albo olać temat bo widz przyjmie wszystko
HBO to stacja z Usa, a na innym kontynencie jeszcze mniej statystyczny Janusz wie o wschodniej Europie z lat 80' niż obecny Anglik czy Francuz. Moim zdaniem nawet w Polsce, aż tak dużo się nie mówiło o tym.
Mój ojciec w czasie katastrofy studiował w Kijowie, mieli zebranie na uczelni i im powiedziano, że generalnie nic się poważnego nie stało, ale na wszelki wypadek pić dziennie po lampce wina i wszystko będzie w porządku.
Także takie to fajne czasy były.
SpecShadow
Przy GOT w sezonach 1-4 z pomocą pisarza Martina i wsparciem książek dobrze im szło pod względem scenariusza, dialogów, postaci, spójności wątków i postaci.
Wszystko zaczęło się sypać, gdy Martin przestał im pomagać od 5 sezonu, a materiał książkowy wykastrowali, pocięli, by iść na mocne skróty. A jeszcze dalej nie było już żadnego materiału książkowego więc sami musieli wszystko wymyślać.
Więc serial można podzielić na dwie części do śmierci Tywina w sezonach 1-4 kapitalny i po śmierci Tywina w sezonach 5-8 zmarnowany potencjał i indolencja twórcza Benioffa i Weissa.
Rian Johnson poradził sobie przy Breaking Bad, a przy "SW - TLJ" poległ. BB nie ma poza tym tak dobrego scenariusza jak w Prawo ulicy od HBO.
Niestety ostatni odcinek nieco rozczarowuje. Ale serial jako całość świetny.
Całkowicie zasłużona nota, bo serial naprawdę świetny pomimo kilku nieścisłości które w nim występują.
Niedługo targi E3, gdyby tak na bazie popularności serialu jakieś info o nowym Stalkerze się pojawiło, oj to byłaby bomba.
Obok Kompanii Braci najlepszy serial w historii HBO.
Prawo ulicy > Sopranos > GOT sezony 1-4 > reszta świetnych seriali HBO np:
Rzym, Kompania braci, Sześć stóp pod ziemią, Deadwood, Detektyw 1 sezon, Westworld 1, Chernobyl.
Ale z tych na autentycznych wydarzeniach to z pewnością Rzym, Kompania braci, Chernobyl.
Natomiast najlepsze serialowe zakończenie z wszystkich seriali ma Sześć stóp pod ziemią. Miażdży mocno po obejrzeniu 63 odcinków.
Co sie dziwic to jest jeden z nielicznych serialow ktory po obejrzeniu pierwszego odcinka odliczalem czas do drugiego bo bylem ciekaw co dalej, szkoda tylko ze tak szybko to pokazali mogli troszke rozciagnac serie na 10 odcinkow np :)
Świetny serial. Fantastyczne, autentycznie przerażające ujęcia, jak np. ostatnie sceny pierwszego odcinka - ta cisza jest niesamowita.
Szkoda jedynie, że nie ustrzeżono się od idiotycznych błędów merytorycznych, jak np. powtórzenie popularnego mitu, że groziła eksplozja jądrowa. - w drugim odcinku na zebraniu KC, Chomiuk mówi bardzo precyzyjnie, że szybkie odparowanie 7 tys. m szesc. wody (czyli odparowanie 7 kiloton) wywoła eksplozję o mocy 2-4 Mt TNT.
Parafrazując film - proszę mi wyjaśnić, jak tona gwałtownie parującej wody wybucha z siłą 500 ton eksplodującego materiału wybuchowego?
Już ona lepiej to wiedziała niż ty. Ja też nie wiem jak ten wybuch miałby być taki potężny, może nagromadzenie pary i ciśnienie w zbiorniku pod nimi. Skażenie wód itd.
A jak gazy (para woda - główny składnik, dwutlenek siarki, chlorowodór, siarkowodór, amoniak i jeszcze kilka innych) przyczyniają się do tak silnych erupcji wulkanicznych) a najniebezpieczniejsze są właśnie te które zawierają dużo pary wodnej bo ich eksplozywność jest ogromna. Np. wybuch Krakatau to było około 200 MT, super wulkany to nawet po wyżej 1GT. Oczywiście skala znacznie większa ale: tak para wodna podgrzana gwałtownie do bardzo wysokiej temperatury potrafi wytworzyć niewyobrażalnie wysokie cieśninie, zwłaszcza ,że było jej tam dużo. Im wyższa temperatura tym wyższe cieśninie a temperatura w rdzeniu przekraczała znacznie nawet te występujące w komorach magmowy zasilających wulkany. Ciśnienie takiego gazu byłoby gigantyczne.
Wydaję mi się, że chodziło o zbudowanie napięcia. Serial to nie dokument i katastrofa to w nim bardziej wehikuł do pokazania wad systemu totalitarnego niż tylko straszak. Jest tu całe mnóstwo nieścisłości i błędów, jak data wypadku śmigłowca, ewakuacji Prypeci, wspominana potencjalna wielkość drugiej eksplozji, czy zachowanie członków obsługi elektrowni, nawet Chemiuk, którą zmyślili. A już ostatni odcinek to konkretna bajka. Tym niemniej jak to mówią, najlepsze kłamstwa zawierają w sobie dużo prawdy. Akceptuję zabiegi narracyjne, akceptuję przeinaczenia, bo się to rewelacyjnie ogląda i prawie do ostatniej chwili historia trzyma za gardło. Relacja Szczerbiny i Legasowa jest napisana i zagrana fenomenalnie, podobnie jak przemiana tego pierwszego z twardogłowego aparatczyka w człowieka, który autentycznie rozumie, na czym polega odpowiedzialność władzy wobec ludzi. Zastanawiałem się wcześniej, czy serial byłby podobnie mocny, gdyby, opierał się na fikcyjnej katastrofie. Ale po obejrzeniu go, podobnie jak wcześniej filmu o Czikatile (seryjny morderca grasujący w Rosji) dochodzę do wniosku, że podobny zabieg robiłby z filmu antyutopię. Osadzenie w faktach sprawia, że ciarki przechodzą. I tu, i tam propagandowy interes państwa nie pozwalał na podjęcie wszystkich kroków, jakie były konieczne. I to jest IMO główne przesłanie tej historii. Rządy twardej ręki wcale nie zapewniają bezpieczeństwa i porządku. Wprost przeciwnie. Wymagają od obywateli niebywałych poświęceń tylko po to, żeby mogły trwać.
Aidi - Nie, nie wiedziała lepiej. Politycy mogli panikować, ale naukowiec z takim doświadczeniem (nawet fikcyjny) nie popełniłby podstawowego błędu nierozróżnienia wybuchu chemicznego, bądź ciśnieniowego od jądrowego.
Ani w wiązaniach cząsteczkach nie ma tyle energii, bo to nie jest ta skala, ani nie ma możliwości stworzenia budynku, który mógłby skompresować gaz do takich energii. Proste.
A uran w reaktorach RBMK był wzbogacony do 1,8%. Masa krytyczna uranu natomiast już w okolicy 6% dąży do nieskończoności. Nawet gdyby zebrać pierdylion ton takiej mieszanki izotopów, nie wybuchnie jądrowo.
Tank - to kwestia ilości. Tak jest mowa precyzyjnie o eksplozji 7 tys. ton pary wodnej. I to ma wybuchnąć z siłą 4 milionów ton materiału wybuchowego. Nie ma takiej możliwości, to jest po prostu bzdura i tyle.
Broń jądrowa jest tak silna, bo dobiera się do energii wiązań wewnątrz jąder atomów. Energia wiązań i reakcji międzyatomowych jest po prostu zbyt mała. Najzwyczajniej w świecie nie ma tam wystarczającej ilości energii.
Fajny serial ale nic poza tym, są lepsze według mnie.
Specjalnie pierwszy raz w życiu zarejestrowałem się na IMDB, żeby dać maksymalną ocenę. Genialny serial.
Zabieram się zaraz za oglądanie
Boze jak chciałbym być na Twoim miejscu...
Genialny serial !
Już wszystkie odcinki miały premierę? Bo czekam na całość, aby obejrzeć jednym tchem.
Chociaż mam 33 lata dopiero ten serial uzmysłowil mi że moje życie istnieje bo ktoś poświęcił swoje. Wielu bohaterów tam oddało życie.
Piękny serial, opowieść tego co było. Szkoda że taki krótki :/ Realizacyjnie, aktorsko, dźwiękowo itd. majstersztyk 10/10. Szczerze każdy powinien to oglądnąć nawet dla tematu Czarnobyla co tam sie właśnie stało i jak toczyło. A mogło być gorzej....
A ciekawe jak reszta elektrowni atomowych co funkcjonuje w świecie się ma, i jakie jest ryzyko i jaka była by skala w podobnej sytuacji. Choć technologiczne wszystko poszło do przodu i jest lepiej... to niby nigdy nic nie wiadomo. Ale generalnie ZSRR w tamtym czasie sam był sobie winien tej katastrofy. Chore rządy, myślenie. Szkoda że nie ponieśli za to większych konsekwencji bo przecież narazili i skazili kilka państw w europie to na pewno. Następstwa(zmiany w genetyce, środowisku, zwiększenie chorób) tego są do dziś i będą przez xxx lat...
Ta katastrofa jest demonizowana na wyrost. Skutki nie są wcale takie straszne jak mogłoby się wydawać.
https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/nauka/1514110,1,zabojczy-mit-czarnobyla.read
http://ncbj.edu.pl/zasoby/awarie/20_rocznica_czarnobyla.pdf
A mnie do tego serialu kompletnie nie ciągnie, historia dobrze znana co tam takiego ciekawego jest?
to tak jak z filmami wojennymi... historia dobrze znana, a ludzie i tak oglądają.
Co tam jest ciekawego? dla ciebie nic
Zgadzam się,mało wybuchów a strzelania to już wcale. Transformers lepsze.
Są dwa wybuchy ale za to konkretne. A w ostatnim odcinku pokazane są jeszcze raz, tylko z bliska.
Cóż tu więcej powiedzieć serial jest zrealizowany genialnie. Prawdziwy majstersztyk.
Serial jest bardzo dobrze zrobiony i oparty na faktach. Dodatkowym plusem jest to że jest krótki i nie zdążyli nic zepsuć:)
dla mnie średniak , emocji mało , a na ostatnim odcinku 2x przysypiałem , musiałem trzeci raz oglądać
Gra o tron who?
GOT przez 8 lat miało ocenę na imdb 9,5. Ale już 2 tygodnie po zakończeniu serialu średnia spadła na 9,4. Za najpóźniej rok będzie 9,3.
Najwyższe średnie z wszystkich seriali HBO na imdb na początku miały - Prawo ulicy 9,7, Chernobyl 9,7, Kompania braci 9,6, Sopranos 9,5, Gra o tron 9,5, Rzym 9,3.
Ale przez lata Prawo ulicy ma spadek już o 0,4, Sopranos o 0,3, Rzym o 0,5, Kompania braci o 0,1.
już 2 miesiące temu wykupiłem wycieczke do strefy wykluczenia - 20 czerwca, ale po obejrzeniu serialu mam takie ciary że jak tam będę to chyba oszaleje :)
Absolutne arcydzieło pod każdym względem.
Zbieżność z faktami większa, niż w niejednym filmie dokumentalnym.
Zgadzam się z Kaczmarek35, że po kilku latach ta ocena zmaleje. Mimo to jest to świetny serial i rozumiem niektóre zmiany w W serialu co do historii
spoiler start
(mówienie po Angielsku, czy postać Uliany Chomiuk)
spoiler stop
, jednak zabrakło w tym serialu kilku kwestii takich jak
spoiler start
pierwsza próba samobójcza Legasowa
spoiler stop
. Mimo to jestem dalej oczarowany tym serialem.
Owszem, serial znakomity pod wieloma względami. Jednakże na pewno nie najlepszy i ocena z czasem zmaleje.
Już się serialowi oberwało u zachodnich kolegów po fachu za mało różnorodną obsadę:
https://www.ppe.pl/news/133466/czarnobyl-powinien-miec-czarnoskorych-aktorow-brytyjska-scenarzystka-skrytykowala-hbo.html
W pierwszym odcinku jak Fomin i Briuhanow idą do bunkra, to kto tam stoi pod ścianą? Strażnik o skośnych oczach.
@AIDIDPl
W pierwszym odcinku jak Fomin i Briuhanow idą do bunkra, to kto tam stoi pod ścianą? Strażnik o skośnych oczach.
Problem pojawia się w ich kolorze, a raczej odcieniu skóry jest za jasny...
Bardzo przyzwoity serial, dobrze obsadzony Harris, Watson i Skarsgard robią robotę. Ale jakoś nie podzielam opinii o jego genialności, znakomitości, maestrii itp. Ode mnie ma zasłuzone 8,5