autor: Michał Jodłowski
Czarne chmury nad serią Deus Ex; Eidos Montreal ma pracować nad Strażnikami Galaktyki
Z informacji udzielonych przez źródła m.in. serwisu Kotaku wynika, że Eidos Montreal – deweloperzy ubiegłorocznej gry Deus Ex: Rozłam Ludzkości – pracuje aktualnie nad trzema dużymi tytułami, m.in. z serii Strażnicy Galaktyki i Tomb Raider. Kontynuacja Rozłamu Ludzkości miała zostać anulowana.
Czarne chmury zagęszczają się nad cyberpunkową serią Deus Ex. Wczoraj, powołując się na serwis Eurogamer, pisaliśmy o domniemanym zawieszeniu rozwoju rzeczonej marki przez rzekomo rozczarowującą sprzedaż ubiegłorocznej gry Deus Ex: Rozłam Ludzkości, a także o potwierdzonym fakcie współtworzenia przez Eidos Montreal – dewelopera wspomnianego tytułu – produkcji z przedsięwzięcia The Avengers Project. Jak się okazuje, źródła serwisu Kotaku praktycznie potwierdzają powyższą pogłoskę. Według tamtejszych informatorów Eidos Montreal anulowało kontynuację Rozłamu Ludzkości i pracuje dodatkowo nad dwoma dużymi tytułami – ma pomagać przy Shadow of the Tomb Raider oraz tworzyć grę opartą na marvelowskich Strażnikach Galaktyki. Taki scenariusz jest całkiem prawdopodobny, zważywszy na niedawno zawiązaną współpracę między firmą Square Enix, właścicielem studia Eidos Montreal, a Marvelem, w wyniku czego ma powstać kilka gier.
Według źródeł serwisu Eurogamer, enigmatyczna gra z serii Strażnicy Galaktyki podobno znajduje się we wczesnej fazie produkcji. Co się tyczy produkcji opartej o The Avengers, Square Enix stwierdziło, że ujawni więcej informacji w przyszłym roku.
Co oznacza to dla serii Deus Ex? Według źródeł Kotaku Deus Ex: Rozłam Ludzkości był kosztowną i długoterminową, bo blisko pięcioletnią, inwestycją dla Square Enix, dlatego japoński koncern nie da „zielonego światła” kolejnej grze z serii jeszcze przez dłuższy czas, chyba że Rozłam Ludzkości zacznie się lepiej sprzedawać. Autor wiadomości, na którą się powołujemy, dodał na Twitterze, że przyszłość marki Deus Ex nie maluje się w jasnych barwach, a Eidos Montreal nie ma aktualnie zasobów do pracy nad kolejną serią obok projektów w uniwersum Marvela i niezapowiedzianym jeszcze Tomb Raiderem. Wziąwszy pod uwagę ogólnie długi cykl wydawniczy marki Deus Ex po Deus Ex: Invisible War z 2003 roku, chyba lepiej przygotować się na długą rozłąkę z Adamem Jensenem. Jeśli jest tak źle, jak się wydaje, to może nawet przekonamy się, jak wygląda stan Detroit w 2027 roku, zanim znów staniemy do walki z masońskimi spiskowcami. I never asked for this.