autor: Maciej Myrcha
Crytek o piractwie
Redaktorzy serwisu IGN przeprowadzili dość obszerny wywiad z dyrektorem wykonawczym firmy Crytek, w którym oprócz pytań i odpowiedzi związanych z produktami wspomnianej firmy, pojawiły się m.in. "przemyślenia" na temat piractwa komputerowego.
Redaktorzy serwisu IGN przeprowadzili dość obszerny wywiad z dyrektorem wykonawczym firmy Crytek, w którym oprócz pytań i odpowiedzi związanych z produktami wspomnianej firmy, pojawiły się m.in. "przemyślenia" na temat piractwa komputerowego.
Przypomnijmy, iż Cevat Yerli całkiem niedawno odniósł się do piractwa, które "zabija" rynek gier PeCetowych, dodając, iż z racji tego Crytek zmuszony jest przerzucić się na tworzenie tytułów wieloplatformowych. Teraz również nie jest lepiej: "Rynek gier PeCetowych jest w chwili obecnej najbardziej narażony na piractwo. Skala tego procederu jest ogromna - na jeden oryginalny egzemplarz gry przypada od 15 do 20 jego pirackich kopii. Mam nadzieję, iż w przypadku Warhead nie będzie to tak drastyczna przepaść, jednak z pewnością cała ta sytuacja może mieć wpływ na brak tytułów tylko i wyłącznie na PeCety."
Tak więc posiadacze "blaszaków" mogą raczej zapomnieć, iż Crytek tworzyć będzie gry wyłącznie na PeCety - firma organizacją charytatywną nie jest, z pirackich kopii pieniądze nie dostaje, a zarabiać trzeba.