autor: Szymon Liebert
Crackdown 2 na pierwszych filmach
Crackdown 2 został zaprezentowany na tegorocznych targach Tokyo Game Show, co zaowocowało nie tylko pierwszymi obrazkami, o których pisaliśmy wcześniej, ale także filmami. Co prawda nie są one w najlepszej jakości, bo kręcono je kamerą ręczną, ale i tak pozwalają sprawdzić jak Ruffian Games, nowa firma zajmująca się marką, poradziła sobie z grą akcji w otwartym mieście.
Crackdown 2 został zaprezentowany na tegorocznych targach Tokyo Game Show, co zaowocowało nie tylko pierwszymi obrazkami, o których pisaliśmy wcześniej, ale także filmami. Co prawda nie są one w najlepszej jakości, bo kręcono je kamerą ręczną, ale i tak pozwalają sprawdzić jak Ruffian Games, nowa firma zajmująca się marką, poradziła sobie z grą akcji w otwartym mieście.
Filmów z Crackdowna 2 w sieci jest kilka, ale większość skupia się na rozgrywce sieciowej oraz prezentacji nowego podejścia do kampanii solowej. W tym drugim przypadku chodzi o wprowadzenie różnych potworów, zmiany dotyczące miasta i mechaniki. Mieszkańcy fikcyjnego Pacific City nie mają lekko i ponownie będą musieli walczyć o przetrwanie w trudnych warunkach.
Graficznie produkcja prezentuje się przyzwoicie, chociaż może nie rewelacyjnie. Mimo tego miasto jest ładne, a oświetlenie zmienia się w zależności od pory dnia. Walka z potworami jest krwawa i szybka. Autorzy zapewniają, że zwiększą się możliwości zadawania ciosów – wykorzystamy elementy otoczenia i gadżety. Jeden z nich pozwala stworzyć wielką procę (zobaczcie drugi film).
Równie interesująca jest rozgrywka sieciowa, w której gracze mogą wykonywać ogromne skoki na wysokie budynki, strzelać do siebie w powietrzu i używać wielu broni. Zabawa jest bardzo dynamiczna i widowiskowa. Czy zapowiada się godny następca solidnego pierwowzoru? Trudno jeszcze powiedzieć, ale na obecnym etapie prac (60% gry ukończone) jest co najmniej obiecująco.
- Crackdown 2 – film z prezentacji i tryb sieciowy (CVG)
- Crackdown 2 - film z komentarzem twórców (IGN)