Christopher Nolan potwierdza grę na podstawie Incepcji
To będzie obłęd. Osobiście uważam Incepcję za najlepszy film tego roku. Gra może tylko przedłużyć banię o interaktywne uczestnictwo.
Byłym ostrożny jeśli chodzi o grę na podstawie filmu. Często wychodzi totalna klapa. Nie będę czekał na ten tytuł, ale jak się pojawi i będzie dobry to chętnie zagram.
. . . ale może się też okazać kompletnym niewypałem.
ROJO. zgadzam się. Najlepszy film jaki w tym roku obejrzałem.
Pamiętajmy też, że tylko X-Men Wolverine okazał się dobrą "filmówką".
Nie mam zaufania do takich produkcji. Albo gra albo film.
Ale już nie gra na podstawie filmu i film na podstawie gry.
Już w ciemno można strzelać jak to się skończy, kompletne DISASTER i nic więcej, chyba że obiorą taki kierunek co twórcy Batman:Arkham Asylum, wtedy projekt ma szanse stać się ambitną grą, bo w innym przypadku wyjdzie jak zwykle.
Mortalking tak tak, dokładnie. Też o tym pomyślałem.
Projekt uratuje tylko odcięcie się od ścisłego przedstawienia historii z filmu.
Jeśli gra pojedzie własnym torem dając tylko "uniwersum" to może być naprawdę niezła.
Film jest po prostu świetny. Mam nadzieję, że gra też będzie trzymała taki poziom i nie okaże się niewypałem.
2 na 20 jest dobrych, mozna pograc przyjemnie, reszta robiona dla kasy malym kosztem dla fanow jak PB, House, Desperate. W sumie tez nie widze sensu tworzenia gry, Incepcja byla zwiazana z czasem, i jedynie co mi przychodzi to jakas przygodowka gdzie podobnie jak w DR czas odgrywal duza role. Ale to nie DR wiec trudno wyobrazic sobie wirtualna godzine trwajaca 20min w rzeczywistosci na przejscie poziomu, jesli sie nie uda, zaczynami od nowa.
Film roku, a gra.... Sam nie wiem, zobaczymy, zagramy.
Osobiście uważam, iż ten pomysł będzie klapą, ale patrząc chociażby na X-Men Wolverine Origins mam nadzieję, że się mylę :)
Poza ogólną ideą (i może tytułem) ta gra nie ma mieć nic wspólnego z filmem :)
Wyobraźcie sobie: uczestniczycie we śnie, we śnie, we śnie i do tego jeszcze w grze :D Jak się tym zajął ktoś konkretny, to będzie miód. :)
Ogólnie bardzo sceptycznie podchodzę do gier na podstawie filmów ale tutaj jestem ucieszony.Ucieszony jestem gdyż to sam Nolan zaczął myśleć o grze a nie ktoś mu to zaproponował o poza tym już widać że chcą po prostu wykorzystać cały pomysł wchodzenia w sny a nie historie znaną z kinowych ekranów.Jeśli się postarają może wyjść z tego coś naprawdę genialnego.
Jak scenariusz gry będzie tak słabo napisany, z takim bełkotem jak w filmie, to niech lepiej już sobie podarują realizacje tej gry.
Klimat i muzyka - genialne, ale fabuła to pseudointelektualna papka dla mas, która rzekomo miała udawać coś niezwykle skomplikowanego i zawikłanego.
Chcecie trudnego filmu - obejrzyjcie Primer, albo inne dzieło Nolana - Memento.
---->Kazioo
Widzę, że następny pseudointeligent chcący zabłysnąć w internecie...
Memento akurat mnie rozczarowało. Widziałem go w ostatniej kolejności ze wszystkich filmów Nolana i osobiście uważam go za najsłabszy. Motyw z opowiadaniem filmu ten sposób na pewno oryginalny ale pod koniec dzieła zaczyna już męczyć. Gdy emocje opadną i zastanowimy się przez chwile o czym była historia to dochodzimy do wniosku, że o niczym. Gdyby opowiedzieć akcję filmu w sposób chronologiczny to wyszedłby nam nudny film z beznadziejną fabułą.
Z filmów Nolana najbardziej przypadł mi do gustu "Prestiż" :)