Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 12 lipca 2023, 08:23

autor: Adrian Werner

Twórcy nieudanej militarnej strzelanki oferują pełny zwrot pieniędzy dla wszystkich wspierających ją graczy

Twórcy Battalion 1944 postanowili wynagrodzić graczom porażkę swojej produkcji i zwrócą pieniądze osobom, które wsparły projekt na Kickstarterze.

Źródło fot. Bulkhead Interactive
i

Sieciowa strzelanka Battalion 1944 okazała się porażką. Początkowo nic tego nie zapowiadało.

  1. Środki na ten projekt zebrano w serwisie Kickstarter w 2016 roku (autorom udało się trzykrotnie przebić cel minimalny).
  2. Projekt zaliczył również dobry start we wczesnym dostępie, ustanawiając rekord aktywności na poziomie prawie 17 tys. graczy bawiących się równocześnie.
  3. Potem było już jednak tylko gorzej – produkcja zaczęła tracić użytkowników, a twórcy zdecydowali się skasować planowane wersje konsolowe. Ostatecznie zakończyli również rozwój wersji PC.

Nieoczekiwany zwrot akcji

W przypadku większości gier w tym miejscu zakończyłaby się historia projektu, ale deweloperzy odpowiedzialni za Battalion 1944 wykazali się godną pochwały postawą. Ogłosili bowiem, że zwrócą pieniądze wszystkim graczom, którzy wsparli projekt Battalion 1944 na Kickstarterze. Stało się tak, gdyż deweloperzy nie dostarczyli obiecanych fizycznych produktów ani wersji konsolowych.

  1. Zainteresowani mają czas do 11 sierpnia, aby wypełnić formularz z informacjami, których autorzy potrzebują do dokonania zwrotu pieniędzy.
  2. Taka akcja stała się możliwa dzięki temu, że odpowiedzialny za Battalion 1944 zespół Bulkhead Interactive został przejęty przez studio Splash Damage. Gdy szefostwo drugiej z tych firm dowiedziało się, że autorzy wciąż zbierają środki na zwrot pieniędzy graczom z Kickstartera, postanowiono im w tym pomóc.
  3. Posunięcie twórców spotkało się z bardzo dobrą reakcją. Wywołało również spore zaskoczenie, gdyż takie zwroty są bardzo rzadkie. Najczęściej gdy ufundowany na Kickstarterze projekt ponosi porażkę, gracze nie mają co liczyć na odzyskanie pieniędzy.

Nie wszystkim to się podoba

Niektórzy deweloperzy z innych zespołów nie są jednak zadowoleni z takiego obrotu spraw.

  1. Animator Ryan Duffin, który pracował m.in. nad serią Battlefield, uważa, że akcja Bulkhead Interactive jest bardzo szkodliwa, gdyż tworzy oczekiwanie, że w przyszłości autorzy innych kickstarterowych porażek również będą zwracać pieniądze graczom.
  2. Szef Bulkhead Interactive, Joe Brammer, skomentował tweeta Duffina, tłumacząc, że tutaj chodzi o etos studia. Deweloperzy obiecali graczom coś, czego nie byli w stanie zrealizować i dlatego postanowili zadośćuczynić to osobom, które wsparły ich na Kickstarterze.

Jak stwierdził Brammer:

Dla nas ważne jest to, do czego publicznie zobowiązaliśmy się wobec naszych graczy. Sami jesteśmy graczami i właśnie tak chcielibyśmy być traktowani. (…) Nie chodzi nam tutaj o pieniądze, ale o etos.

Warto na koniec wspomnieć, że przed porzuceniem gry twórcy przerobili ją na całkowicie darmową produkcję zatytułowaną Battalion Legacy. Jej serwery nadal działają.

  1. Battalion: Legacy na Steamie

Adrian Werner

Adrian Werner

Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.

więcej