Assassin's Creed Origins i Odyssey osiągnęły imponujący kamień milowy. Obie gry na razie zostawiają Shadows daleko w...
Odessey to moja ukochana część. Atmosfera, muzyka, oprawa, kolory, starożytna Grecja - ta gra wzmaga produkcję serotoniny w moim mózgu. :)
Ogrywam teraz 2 raz Oddyseye. Po Shadows mialem taki smutek, ze sie skonczyla i musialem czyms to przykryc. Polecam zainstalowanie obsluge vulkana bo dx11 mocno chamuje gre na nowym sprzecie. Do tego polecam instalacje reshade vivid colors z nexusa. Ja ogrywam nowa gra+ i gra zawsze miala jedna wade jezeli chodzi o materialy. Te materialy sa potrzebne do ulepszania broni/zbroi/produkcji strzal/ulepszana statku. No i w tej odslonie byl to naprawde duzy grind. Tak naprawde dopiero w Valhalli byl on mocno oslabiony i juz tak nie przeszkadzal. No, ale w tej odslonie naprawde byl upierdliwy wiec polecam uzycie cheat engine plus na nexusie jest mod z tablica. Ja sobie zrobilem kazdego materialu po milion i ten aspekt kompletnie juz mnie nie dotyczy. Co znacznie poprawia odbior gry moim zdaniem.
Warto również odnotować, przejeżdżając prętem po kratach:
https://x.com/assassinscreed/status/1912943134268391906
In just four weeks, Assassin’s Creed Shadows has already attracted more players than these predecessors did in their first four weeks.
No bo pewnie Shadows SPRZEDALO sie gorzej niz poprzednicy, ale lacznie z uslugami streamingowymi, ktore zyskuja coraz wiekszy udzial w rynkach, (i ktore, mimo ze legiony grifterowcow nie moga tego pojac, firmy biora pod uwage robiac rachunki zyskow i strat) trafilo do wiekszej ilosci konsumentow, czy cos w tym stylu.
Co przynosi wieksze zyski i jak bedzie to ewoluowac w przyszlosci to sie zobaczy.
Specyfiki rynkow sie zmieniaja. Wydaja sie wiedziec o tym wszyscy z wyjatkiem ogladaczy ziomali na jutubie, wkladajacych sobie palce w uszy i krzyczacych "nanananana a ile kopii? nananana tylko Steam!". I tak w kolko. Dzieciaki bez szkoly. ;P
Niech zapytaja Netflixa w ilu kopiach im sie seriale sprzedaja.
Dodatkowo w przypadku gier jest sporo innych niuansow, np UBI ma swoja wlasna usluge i dosc wierna klientele. Inne gry nie maja. Itd.. itp...
To zero-jedynkowe, niezniuansowane spojrzenie i placz kaszaniakow, i innych takich tylko swiadczy o ich ignoranctwie i jechaniu pod publiczke. U ich wyznawcow jest tylko to pierwsze.
Netflix to faktycznie wspaniały wzór do naśladowania - z rosnącą jakością produkcji i liczeniem każdego, kto odtworzył kilka minut serialu jako tego, który go obejrzał :)
Tak, rynki się zmieniają, na szczęście można jeszcze komentować i oceniać kierunek tych zmian.
Nie, nie, nie
Co to znaczy 40 milionów graczy? Tyle razy jakieś konta odpaliły te grę choc raz, liczą piratów? To dane z ich bazy danych czy szacunek? Bo każda z tych rzeczy może podejść pod to co napisali?
No shadows jest takim hitem w stremingu że najlepiej to widać w wycenie akcji UBI których łączna kapitalizacja jest już 5 razy mniejsza niż CDP który od 5 lat żadnej gry nie wypuścił xD
Skoro ma lepsze wyniki, niech poddadzą porównanie wygenerowanego przychodu :D
Uwielbiam Odyssey. Piękna gra, cudowna starożytna Grecja, Kassandra i świetna historia.
Origins też ma świetny klimat ale jeszcze jej nie ukończyłem. Natomiast Shadows też uwielbiam. Piękna Japonia i cudowne pory roku.
Origins był fantastyczny, a generalnie nie przepadam za serią i to jedyny Asasyn, który przeszedłem. Ilość smaczków, egipskiej kultury i nawiązań oraz klimat to powód, że często wracam myślami do niej i kusi by jeszcze raz przejść.