autor: Oliwer Stanisławski
Apex Legends – 4. sezon startuje już dzisiaj
Dziś jest pierwsza rocznica premiery Apex Legends. Twórcy postanowili ją uczcić, rozpoczynając kolejny sezon. W jego ramach produkcja nie otrzyma nowej mapy, jednakże na aktualnej zostanie wprowadzonych wiele zmian. Dodatkowo gracze otrzymają nowego bohatera oraz karabin snajperski o wysokiej przebijalności pancerza.
Twórcy Apex Legends nie pozwalają się graczom nudzić, co rusz urządzając nowe eventy, ale nawet one nie zaspokoją żądzy nowego sezonu. Tak, właśnie otrzymaliśmy trailer 4. sezonu o tytule Asymilacja i dokładną datę jego rozpoczęcia. Jeszcze do niedawna cały świat myślał, że nowym bohaterem będzie Forge, jednak w zeszłym tygodniu okazało się, że został on brutalnie zamordowany przez robo-mordercę Revananta. To właśnie ten drugi jest potwierdzoną nową legendą w grze. Wczoraj mogliśmy zobaczyć go po raz pierwszy w akcji na najnowszym wideo, które możecie obejrzeć poniżej.
Przybył wydobywacz planetarny
Studio Respawn Entertainment nie zdecydowało się na całkowitą zmianę mapy, a jedynie przeprojektowanie dotychczasowej areny. Twórcy oznajmili, że nie chcą, aby rozgrywki stały się monotonne i powtarzalne. Celem projektantów było sprawienie, aby nawet zaciekli gracze poczuli się znów „nowicjuszami”. Dotychczas spowite lodem budynki Kapitolu zostały podzielone na dwie części przez wąwóz (na drugą stronę będzie można dostać się poprzez przewrócony wieżowiec lub za pomocą linki), na którego dnie płynie rzeka lawy. Rozstąpieniu się ziemi towarzyszyło lądowanie wydobywacza planetarnego. Gracze będą mogli wejść do wielopoziomowej maszyny i prowadzić w jej wnętrzu zaciekłe walki.
Broń nie tylko w skrzynkach
Na trailerze mogliście zobaczyć obóz badawczy – to mały punkt pomiędzy epicentrum a podniebnym hakiem. Twórcy postanowili, że w niewielkich pomieszczeniach umieszczą stojaki na broń (znane wcześniej ze strzelnicy), więc jeśli gracze wylądują w tamtym miejscu, będą mieli gwarancję zdobycia arsenału.
Wróćmy jeszcze na chwilę do nowej legendy i jej umiejętności. Z tego, co podpowiedział nam trailer – będzie ona mogła wspinać się po budynkach i ogłuszać przeciwników miotając kulą. Dodatkowo Revenant posiada sztylet, który po trafieniu w oponenta ujawnia jego lokalizację na 60 sekund. Widziany w materiale totem prawdopodobnie podniesie każdego, kto do niego dotrze po powaleniu, lub odrodzi, gdy odniesiemy do niego sztandar kolegi z drużyny (gracz wróci do gry z 20 punktami zdrowia).
Na zakończenie zobaczmy jeszcze raz bezwzględnego Revenanta w akcji. Pragnie on zemścić się na wszystkich pracownikach Hammond Robotics – korporacji, która go stworzyła.
Podsumowując, jeśli poprzedni sezon już Was znudził, bo odblokowaliście całą zawartość lub po prostu oczekujecie nowych wrażeń z gry, to nowy sezon jest idealnym momentem, by powrócić do Apexa. Nie uświadczycie dużych zmian w samej mechanice gry, ale z zapewnień twórców wnioskujemy, że sam styl rozgrywki może zostać wywrócony do góry nogami.