Antypirackiej operacji Fastlink ciąg dalszy
Des Moines? To nie ma sie czym martwic - odbija go chlopaki ze Slipkota :D:D:D
Tupaja---nie był bym taki pewny. Jeżeli na świecie skończyło by sie z piractwem to orginały kosztowały by pewnie ok. 40zł. I wtedy by nie było żadnego problemu
The Answer ---> Albo 500 zł; wiesz jak to jest w monopolu. A excusów kupa, a to wzrost kosztów produkcji; a to Jaguary dla Zarządu. Zapytaj czym jeździ ekipa Carmacka. I głosuj za oryginałami. W tej chwili jest przynajmniej jakaś równowaga jest mniej piratów i trudniejsze gry do złamania, ale w oligopolu gdzie będzie do wyboru EA; Take 2 no i jeszce EA (jak już EA wszystko wchłonie)?
Bardzo spektakularny sukces - doprowadzenia do procesu jednego kolesia, podczas gdy na Ukrainie, w Chinach, Rosji są produkowane setki tysięcy płyt. W tej chwili jest równowaga zapewniająca producentom bardziej niż godziwe zarobki i wybór konsumentom. Gdyby nie było piractwa oryginały kosztowałyby DUŻO więcej. Producenci wykorzystają każdą okazję, żeby skorzystać z monopolu i podnieść ceny. A dzięki piractwu monopolu nie mają.
TheAnsver--> Od pewnego czasu piractwa w Polsce jest jakby mniej. Coraz więcej gier nie ma wydawanych krakersów(a są zabepzieczane StarForce, czyli z robienia image używlanego prawie całkiem nici).
I co? Gry są coraz droższe :D
Pamietam jak jakiś rok temu, cena 130 - 150 to była żadkość, a dziś? To przeciętna cena nowej gry, niekoniecznie nawet jakiegoś wielkiego hitu....
Indoctrine, gry nie są drogie, po prostu Polacy za mało zarabiają...
Dorzucę tylko do tego co napisał gladius - należy pamiętać o lekcji z 1994 r. - delegalizacja piractwa spowodowała wzrost cen.
Azorsky --> Jakiego monopolu. Nic takiego nie może istnieć, bo są odpowiednie komisje, które szybko to regulują. Microsoft dostał 500mln USD do zapłacenia za pozycję monopolistyczną. Wydawców jest za dużo, by mogły sobie ustalać ceny na wysokim poziomie, a poza tym jest wolny rynek i nikt tego nie kupi w wyższej cenie.
gladius --> Ale te płyty z czegoś muszą być produkowane, no nie? Jeśli zniszczą erów łamiących gry, osoby wprowadzające filmy do sieci, to nie będzie z czego powielać.
Neo_zion--> Jak zniszcza takie osoby, to sam proces sie posunie tylko w czasie i tak zamiast 1 msc przed premiera bedziemy mieli gierke (gracze) scrakowana 2 tyg, 1 tyg przed premiara, a jak bedzie naoprawde slabo to gora tydzien po premierze, a jak nie bedzie netu to zasada: kumpla kumpel...
Pozdrowienia
Neo_zion------> wątpię aby udało się zniszczyć (cóż za mocne słowa) wszystkich erów łamiących gry. Poza tym już teraz pojedyncza osoba możne zrobić clona i wpuścić w sieć.
Cóż....15 lat to nieco surowa kara...ciekawe ile w takim razie można siedzieć tam np. za morderstwo.
