Antologia Miłość, śmierć i roboty powraca na Netflixa z 4. sezonem, ale obecność youtubera w obsadzie już zirytowała...
Podobnie jak w woke, jak będzie wprowadzone z sensem to spoko, a jak wpadnie na siłę to biedzie widać i odrzuci
Interes Mr. Beast śmierdzi już od paru lat, ale skoro dalej trzepie kasiurę, to najwidoczniej trudno znaleźć haka. A skoro jest w serialu, to zakładam, że on sfinansował produkcję i jego występ był jednym z warunków umowy.