Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Wiadomość AgreGOLmat (22 - 28 listopada 2008)

30.11.2008 12:26
1
zanonimizowany432945
17
Konsul

Dla mnie w RPGach najwazniejsza jest FABULA i to co sie z nia wiaze, czyli ciekawe postacie i jak najwieksza interakcja z NPCami.

Zaraz po fabule jest swiat gry, ktory musi byc dla mnie ciekawy. A ten swiat musi byc wyrazony przez swietnie zrobione i klimatyczne lokacje. Najlepiej zeby te lokacje byly roznorodne (lasy, bagna, pustynie, snieg, miasta o roznej architekturze i ukladzie ulic i budynkow itd.). Obok lokacji sa przeciwnicy i NPCe. Musza tez byc starannie wykonani i przemyslani a nie tak na odwal sie. Nie moga byc groteskowi.

Pozniej jest ograniczona liniowosc i ograniczone skrypty. Mozliwosc rozwiazania danego zadania na kilka sposobow. Wplyw roznych decyzji gracza na swiat, zachowanie NPCow wobec niego i czesciowa zmiana fabuly.

Zadania poboczne.

Pozniej jest walka. Nie lubie walki w systemie turowym. Wole w czasie rzeczywistym. Dlatego idealem sa dla mnie RPGi ze swietna fabula, swiatem i walka w czasie rzeczywistym. Choc jesli RPG spelnia wyzej wymienione warunki to scierpie tez walke turowa :)

Natomiast rozbudowane tabelki jak w starszych RPGach sa dla mnie nie potrzebne. Wystarczyloby mi gdyby tabelki ograniczaly sie do takich malo rozbudowanych jak w Diablo. Bo uwazam, ze to poznawanie fabuly i swiata danej gry ma dawac fun, a nie siedzenie godzinami nad tabelka i zastanawianie sie czy lepiej dac bonusa +2,47 do SGH czy ulepszenie +5,21% do ChWDP... Jak ktos lubi takie rzeczy to niech sobie kupi tablice Mendelejewa i gapi sie na nia godzinami...

30.11.2008 12:42
2
odpowiedz
zanonimizowany566741
69
Senator

w rpg najwazniejsza jest zabawa i koniec

30.11.2008 12:53
3
odpowiedz
zanonimizowany379999
47
Generał

Zastepowy ---> dokładnie. to swiat gry i fabuła daje klimat i radość ze spędzania czasu przy kompie/konsoli. W rpg dla mnie grafa schodzi na dalszy plan(Gothic1, morrowind), nawet bugi da się przeboleć(tutaj Gothic 3 ale za to bolała mnie 'fabuła' prawie niewidoczna w tej części).

30.11.2008 17:01
4
odpowiedz
zanonimizowany506358
50
Centurion

Niech autor tekstu wymieni te tabelkowe rpgi, bo naprawdę nie rozumiem o które tytuły mu chodzi.

Wg. mnie porządna gra RPG, powinna być świetnie dopracowana, bez błędów i bugów. To jest podstawa. Dopracowany świat, z dobrym klimatem i ciekawą fabułą.
Aby fajnie się grało, powinna mieć też dobrze wykonaną klasę postaci, oraz porządny dziennik.
Ważna jest też dla mnie grafika. Przykładowo, Baldur's Gate. Malowana, starannie wykonana grafika, która zawsze będzie prezentować się świetnie, przyjemna dla oczu. Następnie Neverwinter Night's 1, w którym grafika jest okropna. Beznadziejne 3d. Morrowind z bardzo klimatyczną grafiką (świetną i przełomową jak na te czasy) utrzymany w zgniłozielonych barwach, później Oblivion ze swoim ohydnym plastikiem (warte uwagi tylko podziemia). Znacznie ładniejsza grafikę posiadał Wiedźmin.
Dochodzi do tego wszystkiego swoboda działania i możliwość wyboru oraz oczywiście walka. Tutaj wyróżnił bym Dark Messiaha (jeżeli chodzi o walkę oczywiście).

Gdyby stworzyli by gierkę o interfejsiei dzienniku jak w Wiedźminie, walce podobnej jak w Dark Messiaah, swobodzie działania jak w Morrowindzie, fabule jak w baldur's Gate i ulepszonej ładnej grafice... Aż miło pomarzyć.

30.11.2008 17:55
5
odpowiedz
Lukxxx
225
Generał

hm... AD&D w wersji bodajże 2, czyli system Baldur's Gate 1, 2 i Icewind Dale 1 (i P:T), to było 30 min poświęcone na studiowanie podręcznika (wystarczy podręcznik do BG1) i wszystko jasne (a czytałem go jak byłem w podstawówce)

Ja wiem, że Ci humaniści to debile i po dwóch fakultetach tego nie zrozumieją, ale są jeszcze ludzie normalni

30.11.2008 18:25
6
odpowiedz
zanonimizowany520341
39
Pretorianin

A gdzie śmieszne foty?! Zawsze w AgreGOLmat było z czego lać...

30.11.2008 18:39
7
odpowiedz
zanonimizowany506358
50
Centurion

Jeżeli dla kogoś niezrozumiały jest Baldur's Gate, oraz tego typu inne gry, to oznacza, że chyba nie najlepiej ma z głową, ponieważ ja, tak jak i poprzedni komentator grałem w takie gry kiedy chodziłem do podstawówki, a jakimś super niesamowitym bystrzakiem nie byłem. To mają być tabelkowe RPG? Widać poziom IQ coraz szybciej się zmniejsza w tym świecie.

30.11.2008 19:59
👍
8
odpowiedz
g40st
155
Generał

Hmm, no dobrze. Czy zatem Baldur's Gate, jako ów przedstawiciel nietabelkowych erpegów, w jakikolwiek sposób wpływał na Wasze emocje, a występujące w grze postacie i stawiane przed graczem zadania nie zaburzały logiki i spójności i realizmu świata? (Odrzućmy na razie konwencję baśni, bo w sumie tym jest właśnie sztafaż większości RPG)
Albo inaczej. Czy nie prawdziwszym erpegiem, oczywiście według definicji, byłaby gra zupełnie pozbawiona statystyk, ale gracz bawiąc się nią, miałby faktyczny wpływ na rozwój wydarzeń, tak jak do tej pory. Ergo, głębiej utożsamiał by się z samą postacią, a nie skupiał na klikaniu po interfejsie. Oczywiście, nie chodzi tutaj o zwykłą przygodówkę ;-)

@KeBabKilla
Zniknęły żeby nie rozmydlać meritum sprawy ;-P

30.11.2008 20:42
9
odpowiedz
zanonimizowany506358
50
Centurion

Wg. mnie, Baldur's Gate jest zdecydowanie wzorowym przykładem prawdziwego RPG. Jest w nim odpowiednia ilość tabelek ;] oraz niewiarygodna fabuła. Jak na tamtejsze czasy, była to rewelacyjna gierka, zresztą nadal jest. Właśnie dzięki wspaniałemu interfejsowi można było w dogodny sposób wykreować swoją postać. Myślę też, że grając w gry w systemie Dungeons & Dragons nigdy nie gubił się w tabelkach i nie poświęcał na nie więcej czasu niż na prawdziwą rozgrywkę.

Baldur's Gate, przeszedłem kilkakrotnie i nigdy mnie nie nudził. Wynikało to z tego, że za każdym razem można było stworzyć całkiem inne postacie (dzięki tabelkom) co zmieniało całkowicie rozgrywkę, a mimo, że fabuła była taka sama, poszczególne zadania można było rozwiązywać na rożne sposoby. Owszem, świat, który tam przedstawiono, nie posiadał własnego rytmu życia, jednak gierkę wyprodukowano prawie dziesięć lat temu, więc trudno się dziwić.

Oczywiście nie mówię, że nie będzie dobrej gry bez tabelki, ale dobry interfejs jest bardzo ważny. RPG bez żadnych statystyk nie miałby chyba sensu.

01.12.2008 08:03
10
odpowiedz
Lukxxx
225
Generał

w BG fabuła była infantylna, ale w Planescape Tornment (ta sama mechanika), nic nie przeszkadzało mi by się wczuć w postać

spoiler start

i w z dużą wytrwałością szukania sposobu na udane popełnienie samobójstwa :)

spoiler stop

I jak takie "skomplikowane" systemy w P&P sprawdzają się słabo (ale tam mamy MG, który jest inteligentny przynajmniej w założeniu), tak na kompie sprawdzają się dobrze (bo można większość tej mechaniki ukryć, albo przynajmniej sprawić by nie zaburzała płynności rozgrywki, a nikogo inteligentnego w swoim CPU nie uświadczysz)

Wiadomość AgreGOLmat (22 - 28 listopada 2008)