autor: Kamil Zwijacz
Afterfall: Pearl of the Wasteland tworzone jest przez dwa zespoły - IntoXicate Studios i Anshar Studios
Afterfall: Pearl of the Wasteland tworzone jest przez IntoXicate Studios i Anshar Studios - poinformowano w nadesłanej wiadomości prasowej. Połączenie sił z deweloperem mobilnej produkcji The Path of Kara ma zaowocować lepszą jakością gry.
Firmy IntoXicate Studios i Anshar Studios podpisały umowę, na mocy której zostaną przygotowane trzy epizody Afterfall: Pearl of the Wasteland. Decyzja ta ma na celu zapewnienie lepszej jakości produkcji, mającej ukazać się w cyfrowej dystrybucji na komputerach PC.
O Perle Pustkowi informowaliśmy w połowie stycznia. Tytuł ma być strzelanką z rozbudowaną fabułą, opartą na technologii Unreal Engine. Trzy epizody przedstawią losy trzech różnych bohaterów, którzy w postnuklearnym świecie poszukują mitycznego miejsca, tytułowej Perły Pustkowi.
Pomimo tego, iż produkcja zapowiada się całkiem ciekawie, to chyba każdy, kto grał w Afterfall: InSanity, ma wątpliwości czy IntoXicate Studios podoła zadaniu i spłodzi twór godny uwagi. Te postanowiono rozwiać, rozpoczynając współpracę z Anshar Studios, które znane jest tylko z The Path of Kara (gra logiczna na Windows Phone). Oto, co do powiedzenia w tej sprawie mają sami zainteresowani:
To nie była łatwa decyzja, ale projekt przygotowany przez projektantów z IntoXicate Studios, jest po prostu w naszej ocenie dobry i chcemy w nim brać udział i jako studio i jako developerzy. Kreatywność projektantów z IS, nasza wiedza i doświadczenie to mieszanka, która ma duże szanse powodzenia inaczej nie podjęlibyśmy się tego zadania zwłaszcza że terminy nie są najłatwiejsze – powiedział Łukasz Hacura szef Anshar Studios.
Brakowało nam doświadczenia przy produkcji InSanity – teraz to doświadczenie już zdobyliśmy, a jego efektem jest to że do współpracy zaprosiliśmy ludzi z wiedzą zarówno organizacyjną jak i praktyczną developerską. Anshar Studios ma wszystko czego potrzebowaliśmy, a nam w zespole brakowało, żeby zrobić dobrą grę – podsumował Tomasz Majka, prezes Nicolas Games.
Czy faktycznie połączenie sił z deweloperem gry logicznej na urządzenia mobilne przyniesie pożądane skutki? Osobiście śmiem wątpić, ale nie ma co wieszać psów na projekcie, którego nawet jeszcze nie pokazano. Czekamy zatem na kolejne doniesienia.