Adam Driver zdradził, która scena z Przebudzenia Mocy przeraziła go najbardziej. „Chciałem jej uniknąć”
Gwiazda trylogii sequeli Gwiezdnych wojen, Adam Driver, ujawniła, że jedna ze scen w Przebudzeniu Mocy stanowiła dla niego szczególne wyzwanie.
O trylogii sequeli Gwiezdnych wojen można powiedzieć wiele, ale na pewno nie to, że nie wywoływała kontrowersji. Jedna z najgłośniej komentowanych decyzji twórców dotyczyła uśmiercenia Hana Solo w Przebudzeniu Mocy. Myśl o potraktowaniu w ten sposób czołowej postaci sagi nie tylko jeżyła włos na głowie każdego fana uniwersum, ale jak się okazuje również samych aktorów grających w filmie J.J. Abramsa.
Szczególne wątpliwości co do słuszności tejże decyzji miał Adam Driver, któremu przypadła rola syna Hana – Bena. Przypomnijmy, że młody Jedi omotany przez Snoke’a wierzył, że tylko zabicie swojego ojca pozwoli mu całkowicie zerwać z tkwiącą w nim Jasną stroną Mocy.
W jednym z wywiadów aktor wyjawił, że scena, w której musiał odebrać życie swojemu filmowemu ojcu, przerażała go najbardziej ze wszystkich. Z drugiej zaś strony Driver czuł podekscytowanie na myśl, że weźmie udział w pożegnaniu legendy Star Wars.
To była scena, która chyba najbardziej mnie przerażała. Chciałem jej uniknąć tak bardzo, jak to tylko możliwe, a jednocześnie byłem bardzo podekscytowany możliwością jej realizacji. Ale dojście do tego miejsca, te emocje, jakie we mnie wywołało, były bardzo... Jesteś z tymi wszystkimi myślami, które kotłują się w twojej głowie, ale finalnie wszystko znika, gdy patrzysz na tę drugą osobę – wyjawił gwiazdor w filmie opowiadającym o kulisach powstawania Przebudzenia Mocy (via Slash Film).
Driver nie szczędził również pochwał w kierunku samego Harrisona Forda i możliwości współpracy z legendą Hollywood.
Pamiętam konkretny moment, gdy wchodziłem na plan z Harrisonem i on powiedział: „Zobacz, co będziemy robić”. Dla mnie była to niesamowita chwila, ponieważ jest kimś, kto osiągnął tak wiele. Jest tak samo zachwycony tym procesem i czuje się tak szczęśliwy, że może być w to zaangażowany, to było bardzo inspirujące – dodał.
Jeśli jeszcze raz chcielibyście przeżyć ten ikoniczny moment, film Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy znajdziecie w ofercie platformy Disney+.
Ten materiał nie jest artykułem sponsorowanym. Jego treść jest autorska i powstała bez wpływów z zewnątrz. Część odnośników w materiale to linki afiliacyjne. Klikając w nie, nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!