Activision Blizzard zawiera ugodę ws. pozwu o dyskryminację
Gosciu, ktory przegral sprawe w sadzie o molestowanie ma stac na strazy obrony swoich pracownikow przed molestowaniem. To tak jakby gwalciciela zrobili osobe walczaca o sprawiedliwosc dla ofiar gwaltow. Kotick ma zero honoru i dla pizneidzy sprzedalby walsna matke. Byl tak wdzieczny tym ludziom, ze zatrudnil kancelarie znana z tego, ze lamie zwiazki i ludzi w firmach. Ostatnie 2 miesiace to informacje jak pracownicy sa szantazowani NDA, przymuszani do nie rozmawiania o firmie z osobami trzecimi. Do sadu wplynal pozew przecie tym praktykom. Ludzi zastraszano w rozmowach , monitorowano ich w sieci. Tak naprawde im sie tylko zapalilo pod tylkiem dopiero jak ruszylo sledztwo przez Amerykańską Komisję Papierów Wartościowych i Giełd. Oni sie nie skupiaja na sprawie molestowania, nierownosci placowych pracownikow etc etc. Ich obchodza tylko inwestorzy, ktorzy byli oklamywani i nie powiadamiani o zaistnialych sytuacjach. No i dlatego Kotick idzie na porozumienia bo oni tak naprawde moga go wyslac na zielona trawke i zarzadzic potezna kare finasowa.
Dodatkowo stworzony zostanie specjalny fundusz w wysokości 18 milionów dolarów,
zasili konta organizacji charytatywnych promujących równość płci w branży gier wideo
Dobre gry się szykują w przyszłości patrząc na coraz to nowsze tytuły.
W ogóle jaka patologiczna sytuacja, sprawa jest kryminalna jeżeli ktoś naprawdę był fizycznie molestowany, a tutaj najwięcej robi się aby zmieniać i cenzurować świat cyfrowy.
Jaką kryminalna? Molestuje konkretna osoba, a nie firma i konkretnej osobie stawia się zarzuty. To, co ma miejsce obecnie w tej firmie to polityczna szopka.
konkretnej osobie stawia się zarzuty.
No właśnie to jest sprawa kryminalna i zamiast ukarać tego kto jest winny to robi się tą polityczną szopkę o której wspominasz.
Bezimienny197 - za mobbing, molestowanie i dyskryminację odpowiada firma. Pozywasz firmę a nie mobbera. Mobber w Polsce może zostać zwolniony lub dostać naganę, natomiast odszkodowanie płaci firma. Generalnie zasada jest taka, że obowiązkiem zarządu jest stworzenie takiego środowiska, w którym nie można molestować, mobbingować czy dyskryminować.
Na ten fundusz złożyli się widać wszyscy melancholijnie wspominający Diablo 2 co kupili Diablo 2 Resurrected ten żałosny "remaster" będący faktycznie nakładką graficzną za bagatela 185 PLN.
Tyle, że sami twórcy na oficjalnej stronie określają Resurrected jako remaster.
Remake a nie remaster.
Jaki remake, jak gameplay nic się nie zmienił? Sam nie znasz pojęć, a pouczasz innych.
Nakładka graficzna czyniąca ojca prekursora gatunku najlepiej wyglądającym obecnie h&s na rynku a cała reszta to tysiące godzin dobrej zabawy w niezmienionej formie poza niektórymi zmianami stricte quality of life. Za tą grę dałbym i 250 zł bo akurat jest warta swojej ceny nie zależy mi czy wydaje to Activision, EA czy Techland. Dla mnie jako gracza liczy się stosunek ceny do jakości, zwłaszcza że styczności z dwójką nie miałem z 15 lat
No nie wiem czy takim najlepiej wygladajacym, jest kilka wygladajacych duzo lepiej, ale K to kwestia subiektywna. D2R moze sie poszczycic tym, ze wszechobecna cenzura niemozliwie wrecz kluje w oczy, modele postaci sa zrobione jak by wzieli przypadkowych ludzi z ulicy to samo sie tyczy npc, animacje sa totalnie zrypane np Smite czy Orb.... tragedia, nie mowiac juz o tysiacach bugow, crashy i disconnectow... i za to zycza sobie prawie 200zl !??!?! Za ten totalny brak szacunku do Oryginalu?!!? Zenada, D2Refunded i fail roku.
Fundusz: 18 mln
Premia Bobicka: 200 mln (100 po cięciu)
Jaja se robią?
Przeciez powiedzial w jego firmie nie ma nierównego traktowania. Polowa kasy dla niego a polowa dla reszty pracownikow oraz ofiar molestowania.
Gosciu, ktory przegral sprawe w sadzie o molestowanie ma stac na strazy obrony swoich pracownikow przed molestowaniem. To tak jakby gwalciciela zrobili osobe walczaca o sprawiedliwosc dla ofiar gwaltow. Kotick ma zero honoru i dla pizneidzy sprzedalby walsna matke. Byl tak wdzieczny tym ludziom, ze zatrudnil kancelarie znana z tego, ze lamie zwiazki i ludzi w firmach. Ostatnie 2 miesiace to informacje jak pracownicy sa szantazowani NDA, przymuszani do nie rozmawiania o firmie z osobami trzecimi. Do sadu wplynal pozew przecie tym praktykom. Ludzi zastraszano w rozmowach , monitorowano ich w sieci. Tak naprawde im sie tylko zapalilo pod tylkiem dopiero jak ruszylo sledztwo przez Amerykańską Komisję Papierów Wartościowych i Giełd. Oni sie nie skupiaja na sprawie molestowania, nierownosci placowych pracownikow etc etc. Ich obchodza tylko inwestorzy, ktorzy byli oklamywani i nie powiadamiani o zaistnialych sytuacjach. No i dlatego Kotick idzie na porozumienia bo oni tak naprawde moga go wyslac na zielona trawke i zarzadzic potezna kare finasowa.
Jak łatwo można zarobić. Najpierw przyglądać się, tolerować, zbierać dowody a po kilku latach robić aferę że molestują. Teraz kasa z ugody, jakiś stołek w nowej fundacji i się żyje. Najważniejsza różnorodność i kolor bo to przynosi dumę i zyski....
Można się było takiego zakończenia spodziewać. Teraz trzeba grubasa koticka wywalić.
Ogólnie takie afery zamiatane pod dywan są zmorą każdej większej korporacji. Tam gdzie obraca się gigantycznymi pieniędzmi zawsze wda się gangrena w postaci różnych, niezbyt dobrych wizerunkowo zdarzeń. Potępiam oczywiście takie zachowania ale daleko mi od tego, by życzyć firmie która sprawiła że straciłem przez nią kilka lat życia grając w wiele ich bardzo dobrych gier upadku czy zrównania z ziemią ponieważ żadnemu fanowi Diablo czekającego na czwartą część w nadziei że osoby ją tworzące uniosą temat ani żadnemu fanowi WoWa mającemu nadzieję że wyciągną tą grę z marazmu nie życzyłbym tego by nie miał szansy dostać tego na co czeka. I ok różnie się oczekiwania mijają z rzeczywistością ale chcę wierzyć, że po tym balansowaniu na krawędzi które ta firma zaliczyła coś się zmieni i odbije się to na lepsze w ich przyszłych projektach. Tak jak nie zawiodłem się na D2R który choć jest odgrzewanym kotletem to smakuje jak danie dnia.
Czytając większośc wypowiedzi nic dziwnego, że w firmach dochodzi do takich praktyk. Kompletny brak świadomości problemu.
Co w tym dziwnego? W USA proces karny jest kontradyktoryjny dokładnie tak samo, jak polski proces cywilny, ugoda to raczej norma, a nie wyjątek (jak dobrowolne poddanie się karze) - przyspiesza postępowanie, zmniejsza koszty, skraca spór.
To jest właśnie wspaniały, najbardziej cywilizowany system prawny na świecie.
https: // en . wikipedia. org/wiki/U.S._Securities_and_Exchange_Commission
Oni się też actiblizzem zainteresowali, tu już bieda akcje PR-owe nie pomogą.