Ta reklamowali to więc postanowiłem ,że zagram.Cóż nie będę się rozpisywał nad tą produkcją powiem tylko ,że jest to marna i żałosna grą robiona przez fanatyków Stalina.
Nie wiem czemu CD ACTION dodaje konta premium do ich gry ale jak to mówią kasa misiu kasa.
WoT jest fajną grą dla osób które interesują się IIwś a nie dla ludzi poszukujących emocji w tej grze trzeba myśleć jak ktoś nie posada tej umiejętności zapraszam do grania w battlefielda call of duty itp itd.
@kuba949: kpisz czy o drogę pytasz? ta gra ma tyle wspólnego z IIwś co call of duty z Iwś ... ;) połowa czołgów z lat 50 i 60-tych a druga połowa to prototypy z papieru, jest pare czołgów z IIwś, żeby nie było... ;)
Gra świetna można grać w nią godzinami.
@Doff
A ty masz tyle wspólnego z tym nickiem co wot z 2wś.
Gdyby w tej grze były tylko czołgi z II wojny światowej było by ich mniej niż 20 a tak czołgów jest dużo i gra się miesącami.
W ostatnim numerze CD Action pisali ,że znowu darzą golda to tej jakże słabej produkcji w której gloryfikują Stalina.Białoruskie bydło nic więcej.Niejaki Smuggler (człowiek z cd action) która boi się pokazać twarzy i nie chce ujawnić swojej tożsamości to zwykły uległy cham która myśli ,że jest kimś.Jak kiedyś Cd action padnie (a padnie na pewno) to głównie przez takich jak on i dołączanie produktów o grze która jest najzwyczajniej w świecie słaba.
@PiotrekKINGx Gdyby gra była słaba nie było by kilkadziesiąt milionów zarejestrowanych i średnio 200tysęcy osób na jednym serwerze europejskim.
[541] miliony ludzi nie zawsze mają rację. Że to dobra gra, to akurat prawda. Większość myli się co do tego, że potrafi w to grać ;P Cały się gotuję jak widzę co Ci ludzie czasem odwalają.
Ostatnio jak próbowałem zaliczyć misję na 15 zwycięstw jednego dnia myślałem, że się potnę. Zanim udało się zrobić to ostatnie musiałem przejść przez około 30-40 porażek i zazwyczaj nie z mojej winy. No bo co ja sam mogę zdziałać przeciwko większości drużyny przeciwnej w momencie gdy prawie cała moja drużyna boi się ruszyć do przodu i zacina się na dwóch czołgach?! A wystarczy zrobić prosty manewr oskrzydlający. I żeby nie było. Sam nie jestem jakiś cudowny. Staram się myśleć i działać z sensem, ale czasem zdarzają mi się akcje godne króla noobów :)
A co do tych napisów o Stalinie. Nie wiem czemu ludzie tak się tym przejmują. Fakt, że był zły (sam odczuwam niechęć do wszystkiego co wiąże się z tym tematem), ale w Rosji dzieci uczy się, że był bohaterem i nic na to nie poradzimy. My wiemy jaka jest prawda i śmiertelny .... im w dupę. Co więcej. Chyba mi nie powiecie, że wszyscy zatrzymują się przy wrogim czołgu tylko po to by przeczytać jaki ma napis na wierzy? Ja rosyjskiego nie znam więc mi to nie przeszkadza. A nawet gdybym znał. To tylko głupi napis!
dziunek ta gra ci nie bendzie wchodzila musis miec taki komp jak ja intel cor i7 nvidia geforce 9800 gt pixel shader 5 direx 12 viste 8-7 na ten co ty napisales to nawet ci nie weidzie farcry 4 mi whodzi nawet diablo 3 i gta 5
Świetna gra, tyle mam do powiedzenia(jak się gra w klanie z ekipą na TSie(cudo)). Mam pond 17k bitew. Nie grałem od ponad pół roku(ile można łupać w tę samą grę :), ale pewnie niedługo powrócę.
Randomy sa ustawiane i nic na to nie poradzimy, jesli masz przegrać to czego bys nie robil i ile zlota wystrzelil i tak przegrasz. Gadki typu "musisz robic min tyle dmg ile masz hp" mozna sobie odpuscic. Czasami jest to po prostu niemozliwe gdy pociski leca w gaski lub spadaja za lub przed czolgiem, ewentualnie urywaja glowe ladowniczemu nie czyniac dmg. Czolgi z druzyny, ktora musi wygrac, staja sie niesmiertelne gdy maja malo hp, kv-1siemkapl trafiaja z 400 metrow bez zgranego celownika, cudow jest duzo i mozna tak pisac w nieskonczonosc. Gra jest ustawiona tak by czerwone robactwo tez wygrywalo i robilo dmg. Inaczej mogliby się zrazic ciaglymi porazkami i przestac grac - mniej kasy dla WG.
Dokładnie tak jest Dla sprawdzianu Proponuję zainstalować XVM-a i sami zobaczycie że Randomy to Ustawione guw.. przez WG. Dziwne rykoszety i Losowania to LIPA
o czym tu się rozpisywać, ta gra to zwykły szajs. Ocena w skali od 0 do 10 poszczególnych elementów gry.
Grywalność = 0,
realizm walk =0,
algorytm pilnujący, by płacić = 10,
system losowańodpowiedziaqlny, czy trafisz i za ile trafisz to zwykłe kur***stwo i robienie z graczy deblili. - oceny brak poza skalą w dół od zera.
A teraz ciekawym nowinek zdradzę co wargarnek przygotował w patchu 8.9
1. za golda będzie można kupić sobie polową ekipę remontową, która w oka mgnieniu naprawi uszkodzony tank.
2. za golda będzie można oficjalnie poprawić aktualnie przypisany % trafień.
3. jak raz zapłacisz i przestaniesz zasilać skarbonkę (W)ielkiej (O)błudy (T)owarzyszy Białorusinów, w rewanżu na tydzień zamienią ci wszystkie pociski na gumowe a pancerz na papierowy.
4. będzie wprowadzony tryb teleportacji i chwilowej niewidzialności, naturalnie za golda
5. dodany zostaną w linii niemieckiej i rosyjskiej LT z otwieranym dachem przez, który kierowca będzie rzucać mołotowami z dmg niezależnie od przeciwnika 2000 dmg - odpowiednio będą to trabant i zaporożec.
Przy okazji zdradzę resztę nowinek, bo trochę tego jest a nie chce mi się pisać.
@ bigfajfus : 10/10 dawno się tak nie uśmiałem ;) znając pazerność devsów możemy spodziewać się wprowdzenia kolejnych "ulepszeń" i tak to już zwykła nawalanka dla małolatów wyciągających kase od rodziców... ;)
Nie rozumiem bólu dupy polactwa z emblematem Za Stalina. Zagrajcie w red orchestre i takie teksty są co chwile. Chcąc czy nie chcąc stalin wygrał wojne wprowadzając słuszny porządek. A co do gry jest ona ustawiona. Nie wiem jak odpicujesz radiostacje to ona będzie jakoś szwankowała. Wszystkie te itemy za zwykłą kase co nic nie dają zmuszają do straty pieniędzy w grze a żeby koszty zwróciły się natychmiast za hujowy drogi item to trzeba mieć kase premium żeby zamienić na zwykłą kase bo żeby się zwróciło bezpłatnie trzeba zapierdalać parę dni. Realizm... a jaki realizm? zagrajcie w steel beasts z 2000 roku (wersja pro edition jest tylko dostępna w USA za 140 dolców) o ile znajdziecie emulator lub patcha współpracującego z win 7 i zobaczcie albo w steel armor blaze of war i inne symulatory lub strategie symulacyjne od graviteam i zobaczcie jak małym budżetem można stworzyć symulator od twórców którzy zrobili program szkoleniowy dla ukraińskich sił pancernych
Mi się gierka bardzo podoba. Warto przeczytać o niej szczegółową recenzje np. na gry online lub sam ja napisałem na swoim blogu, znajdują sie też tam wymagania oraz więcej informacji o gierce [link]
@bigfajfus
Jakie głupoty piszesz, żal po prostu. Patch 8.9 przyniesie między innymi balans w blisko 20 pojazdach, oraz nowe drzewko TD w niemców. Tyle. Gloryfikujesz wagę złota, ale wiedz, że złotem nie wygrywasz. Fakt, masz ciut lepsze pojazdy oraz możliwość kupienia złotych pestek (które za kredyty są pieruńsko drogie), ale taktyką, myśleniem i dobrym celowaniem masz dokładnie to samo jak nie więcej. Nie raz widziałem frustratów nie mogących sobie poradzić 6 tierowym czołgiem ze złotą amunicją z 5 tierowym AT2, bo nie wiedzieli w co strzelać prowadząc ogień od przodu.
Fakt że pojazdy USA i ZSRR są lepsze, ale nie znaczy że nie do pokonania.
Żeby nie było, mnie też denerwuje parę rzeczy (np fakt, że T29 jest tego samego tieru co Tiger, a jest to konstrukcja która praktycznie nie brała udziału w 2WŚ, radzieckie czołgi odbijają więcej itp). Nie zmienia to jednak faktu, że gra się bardzo przyjemnie.
Ponadto nie liczy się wynik jednostki, a gra ogółu. Najlepszy przykład z mojej wczorajszej gry, gdzie 4 tierem wbiłem ponad 2k obrażeń, a i tak przegraliśmy bitwę
Jeszcze rok czasu i w tej grze zostaną same mierne małpiszony...
Czekam na odpowiedź WG na pojazdy pancerne we wiadomej grze i od tego uzależniam czy kasuję garaż czy jednak dam jeszcze jakąś szansę tej kupie gówna jaką stał się WoT.
Smutne że z całkiem przyjemnej gry, promocją nieludzi (bo inaczej tego nie można nazwać co spotykam ostatnie trzy dni w swoim teamie) obrzydzili mi czołgi do tego stopnia że nawet już nie myślę o innych sposobach odcięcia się od tego nałogu.
Już w dupie mam wydane pieniadze i czas jaki poświęciłem tej grze, tak jak WG ma w dupie zapewnienie mi przyjemności z gry, tak ja mam już głeboko w zadzie bycia pionkiem w popmpowaniu statystyk jaka to ich gra nie jest najlepsza.
Nie jest najlepsza i już nigdy nia nie będzie, przestała nią być z czasem gdy promować zaczęto legiony botów i "ja tu tylko szczelam sobie z A1".
Przewidywane ukrycie statystyk tylko potwierdza że małpy mają wolne do hasania po teamach plus idealnie pasuje do ukrywania stawianych przez firme botów.
A jeśli tym razem jakiś nawiedzony moderator zadecyduje że koniec mojej "zabawy", to dzięki misiu pysiu i nie zapomnij wysłać pogratulowań zaubererowi i mawerikowi że mogą być teraz spokojni o swoje dupska na A1.
Niestety de99al masz dużo racji w tym co piszesz. Przez te 3 ostatnie dni są cuda na kiju. XVM pokazuje 60% na zwycięstwo na 8 tierze, po czym porażka. Dwa czołgi z teamu robią kolejno 8k dmg (Jagdtiger)i 3k (mój wynik w Tiger2) pomimo że mam szitowe staty w tym czołgu i grałem od niechcenia po tym co widziałem przez cały dzień, pozostali wymarli jak dinozaury. Poprostu wyparowali pomimo teoretycznie dobrych statów. Wszystko to przez te porąbane promocje na 300k kredytów za 15 wygranych bitew, małolaty bez żadnego doświadczenia (pomijam osoby które dużo grają na mid-tierach i ogarniają już temat) dobijają do 8-10 tiera, i nie używając mózgu - "Dawaj wpierjot" zgodnie z rosyjską taktyką zergu. Ludzie nauczcie się że wasz szary telefon komórkowy to nie szare komórki w mózgu i on za was myśleć nie będzie.
Reasumując przejdźmy do sedna.Grając w Czołgi, mamy do wyboru kilka nacji - prawda ? Prawda.Aby graczowi, się to nie znudziło - granie tymi samymi w kółko i kółko, to wargaming dodaje nowe Czołgi.Tak samo jest z mapami.Aby dodatkowo, sobię zarobić dodają czołgi premium, które i tak są szitoskie.Prawda? Prawda.Co patch, nowe mapki,nowe czołgi itd. itp.
No dobrze, WarGaming manipuluje z W/R 50%.Dlaczego? Poco? Jaki mają zysk.Odpowiedź, jest prosta:
Aby graczowi, nie znudziła się rozgrywka.To polega na tym, że mamy 2 porażki, i się wkurzamy.Trzecia bitwa z kolei, jest epic win.Potem znowu epic win, potem mniejsze zwycięstwo, a na koniec kolejna seria porażek.I tak naokrągło.Gdy mamy porażki, czasem trudno wyjść na + np. z kasą albo dostajemy 200exp prawda - prawda.Więc WG, daje nam możliwość kupienia konta premium, abyśmy grali dalej, i żeby łatwiej się nam zarabiało.No bo z premką zarabia się więcej... prawda? Prawda.Jeżeli mamy, liczbę bitwe parzyście np. 200,300,400,500 to najczęściej, W/R jest najbliżej pułapu 50%, dziwny zbieg okoliczności? Nie sądzę.No ale, przecież tak naprawde w każdej grze "FREE" to play, zależy twórcą tylko na kasie.Nie liczy się, zdanie kosumenta tylko kasa kasa kasa kasa....
Sprzedam konto na WoT z : Pz.IV , VK36.01(H) i Tigerem 2 wszystkie czołgi na maxa zbadany Ferdinand Kto chce to niech pisze do mnie na e-mail [email protected].
@digitmaster jak jesteś na etapie "poczytaj mi mamo", to nie dziwi Twoja fascynacją tą syfiliczną grą. O drzewku niemieckim pisałem - trabant. At2 biorę na raz pierwszo tierowym LT-kiem, radiooperator włącza perka zagłuszanie noobów a kierowca w poślizgu kontrolowanym zarzuca mu lufę piachem i załoga at dusi się w kurzu. Naturalnie te perki mam za golda ;)
W patchu 8.9 będzie nowy event dla najlepszych klakierów wota na forum, Mianowicie nagroda główna, to możliwość pocałowania prezia tej pazernej firmy centralnie w sam środek siedziska. de99ial ma 100% racji. armie bootów mnożą się jak karaluchy w blokowym zsypie. Do czasu jak koleś marszczył pingwina w zasyfiałem białoruskiej piwnicy pisząc tego gniota, gra była przyjemna. Z chwilą, gdy tą funkcję marszczenia przejęła szczerbata sprzątaczka (robiąc to za paczkę fajek bez filtra), prezio zaczął poważnie myśleć o kasie. Teraz niestety jest cała armia cwanych kolesi prezia, której pingwinami zajmują się bardzo drogie "damy do towarzystwa" a ponieważ wszyscy opalają piłki na Hawajach, to i kasy ciągle mało. W patchu 9.0 wprowadzone zostaną gołębie srające jako wspacie lotnicze na wroga (jeden gołębi klocek sparaliżuje załogę na 10 minut) - normalka za golda ;) A najważniejsze dla totalnych bogatych pomidorów dodany zostanie kolejny czołg premium, będzie nim można grać na każdym tierze - opcja do wyboru przez gracza. Niestety czołg elitarnie drogi wstępnie planują go wrzucić za 2mln golda. Według mnie będzie to przełom w tej "rewelacyjnej" grze. Oceńcie sami, bo linkować nie można. Dobry google i pod hasłem czołg szczur. POLECAM !!! Ja tam jako noob z 17k bitew kupuję go natychmiast jak się pojawi i na bank będę mieć super ubaw ;)
A i najważniejsze (nie zmieściło się w poprzednim poście) dla totalnych pomidorów, bardzo bogatych pomidorów dodany zostanie kolejny czołg premium, będzie nim można grać na każdym tierze - opcja do wyboru przez gracza. Niestety czołg elitarnie drogi i wstępnie planują go wrzucić za 2mln golda. Według mnie będzie to przełom w tej "rewelacyjnej" grze. Oceńcie sami, bo linkować nie można. Dobry google i pod hasłem czołg szczur. POLECAM !!! Ja tam jako noob z 17k bitew kupuję go natychmiast jak się tylko pojawi i na bank będę mieć super ubaw ;)
Gra od pewnego momentu stała się naprawdę ciężka do grania, a wszystko przez z dupy wzięte niszczyciele chowające się w krzakach i walące po 1000dmg. Weź tu graj Isem 4 jak masz przeciwko sobie 5-6 niszczycieli X tieru i parę z IX. Jeszcze ujdzie jak taka bitwa jest 1 na 10 ale co 2 albo 3 bitwa? Bez przesady. No ale cóż, trzeba czymś przyciągnąć pomidorów, żeby grindowali i płacili jak najwięcej eurasów. I do tego ten Kv1s siemka czołg, ciekawy jestem czy dostanie kiedykolwiek nerfa.
sadler------KV-1S znerfili już bardzo dawno temu (bodajże w 8.0) kiedyś miał coś koło 100mm pancerza z przodu a teraz tylko 75.Słyszałem że w 9.0 mają zabrać mu tą pier.....ą 122,bo te "sporty" stają się powoli nudne.Na kompaniach KV-1S+Hellcat,na radnomie jak wezmę M6 albo ARL 44 to trafiam na same KV.Co do niszczycieli to się zgadzam,przesadzili i to ostro np.Jagdpanzer E 100 ponad 1000hp,FV215b (183) ponad 1500hp,Foch 155 55,3 pestki po 900-1000hp,Ob.268 ponad 900hp (do tego działo 152 mm BL10 na ISU-152 i Ob.704 jest za mocne).Przed aktualizacją 8.0 jeszcze można było fajnie pograć ale teraz to jest po prostu makabrycznie.Dobrze że jeszcze E-100 ma te mocne boki to jeszcze można jakoś z katować i odbić to cholerstwo.Od VIII poziomu nie da się grać bo camperzy czają się wszędzie i zanim ci się błysną to wyparujesz.
Crod4312 Sport jak to sport - ze 122mm jest to typowy samograj, gdzie przeciw swoim i niższym tierom w zasadzie wystarcza że ma przeciwnika w obrysie. Jedynie przy niektórych 7 i AT2 w zwyż trzeba walić po weakspotach.
W temacie przekoksanych TD, IMO to heavy są słabe. Dajmy na to VK 3601 był bardzo fajnym medem. Szybki, dość zwrotny, fajne działo jak na meda (7.5cm 150pene). Zrobili go heavy przy czym: zabrali 400 koni z silnika, obniżyli boczny pancerz hulla o 20mm (kiedyś wszędzie było 80mm), skrócili zasięg widzenia o 10m (niby mało, ale zabrali), i zmniejszyli prędkość obrotu gąsek i turreta (łącznie o 4 stopnie). Co dali w zamian? zwiększyli ilośc hp o 100 punktów oraz prędkość max do 50 km której i tak nie osiąga ze względu na silnik (chyba że z górki jak jakiś scout go dopycha). Jest bardzo średnim heavy, którym ciężko jest grać (kiedyś dawało się radę objechać sporta i go wykończyć nawet solo, teraz jest to zadanie na medal epicki). Nie dziwię się więc ludziom grającym TD, że nimi grają, skoro ich papierowy pancerz jest rekompensowany przez świetne działo (5 tierem przebijasz sporta, chyba że się dobrze skątuje), świetne cammo dzięki niskiej sylwetce i w niektórych przypadkach bardzo solidny damage (BDR, suczki, ARL czy nawet stug ze swoją precyzją)
Gra stopniowo traci dobrych graczy i przychody. Wg moich spostrzeżeń ta faza już nastąpiła. Znam całkiem pokaźne grono osób grajacych "w czołgi", ale praktycznie u wszystkich widoczne jest już zniechęcenie, przekładajace się na brak chęci do gry , ale tez na jakiekolwiek inwestowanie w grę. Praktycznie wszyscy mają spostrzeżenia dotyczące nieprawidłowego działania MM , a te usilne starania kilku forumowiczów starających sie przekonac innych że jest tak super , wzbudząją tylko uśmiechy i przynoszą wręcz odwrotny skutek. Brak jasnych i przejrzystych zasad MM , ale tez dotyczących zdobywania expa,i srebra , jak równiez ciągłe zmiany dotyczące różnych parametrów i drzewek powodują systematyczne odwracanie się od tej gry.
Teoretycznie to nic strasznego , bo każdego gracza mozna zastapić nowym, ale chyba każdy wie że najsilniejszą reklamą jest "poczta pantoflowa" , więc jesli tu idzie już fama o robieniu graczy w balona , to coraz trudniej będzie pozyskąć odpwoiednia ilość nowych na zastępstwo tych odchodzących. A nawet jesli się czesciowo pozyska , to i tak jest to ze szkoda dla gry , bo nowi siła rzeczy obnizają ogólny poziom , a przy MM mieszajacych nowych ze starymi wyżeraczami bardzo łatwo o wyniki typu 1-3:15 , co z pewnościa tez nie wpływa na pozytywnie na chęci do gry.
Nowe gry też startują juz z zupełnie innej pozycji niż WoT. Teraz gracze maja juz swoją opinie o zasadach tu panujących , więc nawet jeśli sięgną po nowe tytuły , to będzie to już z pewnym nastawieniem , co może spowodowac raczej nie za długi pobyt w świecie samolotów i okrętów. A z pewnościa nie złąpią za portfel , aby inwestować w tamte tytuły.
To co ostatni mi się przytrafia w tej grze, to nie jest jakiś przypadek. Zawsze gdy kupuje nowy czołg, od razu mam same porażki, tak że doświadczenie żeby go wygrindować zbiera mi się jak krew z nosa. Bez konta premium za cholerę nie mogę sobie podnieść procentu wygranych, no po prostu się nie da, 3 wygrane potem seria porażek. Mając konto premium takie czegoś nie zauważyłem. Do tego dochodzą boty w drużynie, ostatnio dosłownie co bitwę miałem minimum jednego bota. Obrażenia zadawane przez członków mojej drużyny zbyt często mi się przytrafiają. A co najlepsze, to WG w następnym patchu zaserwuje nam kolejną linię niszczycieli, gdzie większość istniała tylko na papierze, w dodatku niszczyciel z poziomu X może zdjąć każdy czołg w grze jedną salwą. Aż chce się grać, po prostu wypas. Czekam na czołgi od War Thunder, bo z WoTa robi się jeden wielki bajzel.
Obserwując realia tej gry stwierdzam następujące rzeczy:
-nieprawidłowo funkcjonujący MM notorycznie zezwalający na bitwy z rozrzutem tierów 2 lub więcej, nie mający żadnego zrozumiałego dla mnie uzasadnienia innego niż to, że WG usiłuje wywołać frustrację u graczy widokiem swoich losowań i zachęcenia ich do kupna premium w celu przyspieszenia grindu. Wiem, że na wyższych tierach nie ma łatwiej, ale opisałem jedynie efekt działania MM.
-lekceważący stosunek do gracza=potencjalnego klienta
-brak kultury prowadzenia biznesu w cywilizowanym świecie
-faworyzowanie jednych klientów ponad innych ze względu na narodowość/serwer
-tragiczny PR i buraczane odpowiedzi i zachowanie ludzi odpowiedzialnych za kontakty ze społecznością.
Na razie ta gra funkcjonuje, ale nie wiem, jak szybki będzie jej upadek, kiedy pojawi się konkurencja a baza lojalnych klientów będzie pusta.
Po dniu przerwy z Wotem zasiadłem do niego dziś wieczorem........wczorajszy relaks przy browarkach i Wiedźminie, a dziś..........szkoda gadać na EU1 nie da się grać, lagi że szok, a na EU2 grają same barany gdzie na 14 walk xvm tylko raz pokazał mi 51% chance to win ( cały czas 35%-44%). Proponuje dalej głosować na Golden Joystick, WG da nam znów prem tanka 2 tieru, a z pacza na pacz gra staje się nie grywalna.
Zresztą mam już dość tego przejmowania się bo mi WR spada..mam to gdzieś, skoro banda idiotów się nie stara to co ja będę.....
Granie na staty trzeba sobie odpuścić bo tylko głowa od tego boli, zbyt dużo pomidorów i botów. Ostatnio nawet w plutonie nie mogę ich podnieść, a dlaczego ? Bo od dłuższego czasu im eurasów nie przelałem, więc wniosek nasuwa się sam . Ta gra jest Pay2Win.
Na >10 meczy wygrałem dzisiaj... 2? Nieważne co zrobisz, i tak dostajesz po dupie. W ostatnim wrogi IS-3 z dokładnie 333hp* został sam na: KW-1S, ISa, T-44 i T69. Wygrał. Po tym wyłączyłem na dzisiaj grę, nie będę się wkur... RNG rządzi w tej grze jak chce....
@de99ial, to pikuś ;) ja miałem wczoraj wr 11,5% tak 11,5% prawie we wszystkich byłem w top trójce i prawie we wszystkich dmg ponad 1k a grałem M4A3E8 i średnio po 3 fragi na bitwę a to przy jego pukawce za 100hp nie jest łatwe. Najlepsze spotkało mnie dziś na M44. Bagna - zostaje czerwony KV4 z trochę ponad 700hp i AMX 50 100 z niecałą 100hp po drugiej stronie bagna. Z naszej strony 2 T29, IS-3(3 razem mają ponad 2k hp) i ja na M44. Koleś w KV odwrócony centralnie do mnie tyłkiem, przyblokowany przez nasze tanki, ja mam do KV 263metry. Walę raz i ... tym go nie pokonamy, choć na zbliżeniu widzę jak pocisk wchodzi w zadek, walę 2 raz i słyszę dokładnie to samo. Pal licho przełączam się na goldowe peski i walę raz w zad a drugi raz w tył wieży. Pierwszym zdejmuję mu 70hp a drugi wchodzi w wieżę i ściągam mu aż 14 hp + gąski xD W tym czasie KV zdejmuje kolejno wszystkich naszych. Oni też nie stali, nawet IS goldem zdjął mu trochę ponad 100hp. I czy to jest q**** normalne ? Po prostu flaki się wywracają, bo na 100 potyczek wpływ i umiejętności na randomkach mają znaczenie może w 3-4 rozgrywkach, reszta to jedna wielka ruska ustawka.
Poziom mojej frustracji z WOTa już dawno zaliczył niemal zenit a teraz gram już tylko z powodu zapychania jakoś czasu wolnego gry nie mam innych perspektyw na przeżycie dnia :] Ostatnia premka skoczyła się miesiąc temu i wcale nie oznacza że zamierzam kiedyś ją jeszcze kupić. Na poziom frustracji z gry wpływały różne czynniki takich jak:
- niewidzialne strzelające czołgi z odległości ~100m, wszystko jest OK jak strzeli raz i go nie wiać, oznacza to że miał dobre camo w momencie strzału ale jeśli czołg strzela drugi, trzeci raz i nadal jest niewidzialny to już jest coś nie tak z tą grą. Do obrońców WG, oni spierdzielili camo i system spotowania, dowody są w grze i jeśli tego nie widzicie to sami siebie oszukujecie.
- Celność dział, na pełnym skupieniu i celowniku serwerowym ich skrypty potrafią posłać pocisk w uj wie gdzie byle nie w cel. Nie piszę tu o celowaniu z końca mapy ale przy optymalnych odległościach np z 150m czy bliżej.
- strzały za zero, tym go nie pokonamy, strzał krytyczny za zero, ale urwał itp. - strzelając z 120mm działa w bok scouta powinno się go zdmuchnąć a pocisk powinien przelecieć przez pancerz jak przez papier i walnąć w coś za scoutem ale wg WG taki pocisk może walnąć w 13mm pancerza zupełnie nic mu nie robiąc. Czy opadam w paranoję ? nie sądzę.
- spotowanie, po ostatnich pracach genialnych programistów mamy dupę a nie spotowanie. W dobie 10t MT czy HT taki zasięg 400m dla scouta jest w sumie nic nie wart. Na swoim Chaffee`m mam Lunete, Optykę i Wentylację, perki Zwiad, Rozeznanie w Sytuacji a mimo to często gęsto jakiś med potrafi wyspotować coś zanim ja zobaczę. System camo też jest zrąbany bo wiele razy okazywało się że minąłem jakiś zakamuflowany czołg o 50m i pojawiał się dopiero po przejechaniu jakiś kilku dziesięciu metrów lub wcale. W 8.7 były takie smaczki jak znikające HT w szczerym polu z odległości nie większej niż 200m. Winą są oczywiście źle zoptymalizowane krzaczki i sam system.
- God Mode ON - ile razy zdarzyło sie wam że czołg na oparach dingował po kilka pocisków zanim sam wyparował ? No ców mnie nawet za dużo razy.
- Bitwy 15:0 i podobne, ile razy tak już bylo i jak napiszecie że to wina składu drużyny to nie wyrobię. Jest nierealne aby na 15 czołgów żaden nie zdołał niszczyć kogoś z drużyny przeciwnej.
- celność dział, niby miało to polepszyć grywalność ale w rezultacie spowodowało że nawet bardzo niecelne działa sprzed poprawki teraz potrafią walić w garnek np. T34 z dużych odległości oraz ogólnie w weakspoty. Nie nazwał bym tego polepszeniem grywalności ale oczywiście mogę się mylić.
- optymalizacja - cóż tu dużo pisać nie trzeba każdy zna ten problem. WG najwyraźniej nie zależy na tym.
- ekonomia GOLD ammo - niby fajnie i ładnie tylko po co, penetracja w granicach 300m no super i po co Maus i HT w grze, może zróbmy same MT i TD bo reszta nie ma racji bytu. Strzelanie bez przycelowania i inne magiczne sztuczki. GOLD ammo wbrew pozorom nie jest dostępna dla każdego a już na pewno nie na początku przygody z WOTem, Klanowicze i uczestnicy CW mają lepszą pozycje od ludzi nie grających w CW i zaczynających grę posiadających już np. 6-8t.
- balans, chyba najważniejsza rzecz rujnująca grywalność, wprowadzone nowe TDki niemiecki mocno naruszają stabilizację gry, relodery na 10T są mocno OP i nie zmienia tego fakt słabego pancerza bo zdolność wystrzelenia magazynka w 12sek i odparowaniu większość czołgów w zasięgu widzenia jest mocno OP. Foch, T57, KW1S, SU - ISU Obj (td`ek)- wszystkie te czołgi są mocno przegięte na swoich tierach. Oczywiście WG z jakimś tam patchem coś pozmienia coś naruszy o połowie nawet nie poinformuje a i tak wszystko zrypie wprowadzając nową linie jakiś MT, HT czy coś innego.
Dokładnie,WOT to syf i nie warto się podniecać. Gram już tylko z nudy bo i tak wiem że żadne starania nic nie poprawią i jest mi wszystko jedno czy wygramy czy nie.Ta gra to efekt, programistów, którzy nie mają
pojęcia o rzeczywistości. Przecież nie możliwe abym ja KV-1S zerwał tylko gąsienice T 28 a on 2 strzałami mnie wykończył.No i oczywiście przegrywamy 15:2. Gra zmierza ku upadkowi, im więcej graczy tym gorzej...
Już nie mogę się doczekać aż konkurencja wyjdzie z czymś lepszym.
Interesujący fenomen. Tylu ludzi tak strasznie narzeka, że gra beznadziejna, że nudna, że P2W i w ogóle, że nie warto, a każdy i tak gra! O co tu chodzi? Ja też nie raz mam ochotę rozwalić ścianę w domu i normalnie dał bym już sobie spokój, ale skoro nadal mam ochotę w to grać i rywalizować z innymi, to znaczy, że gra nie musi być taka zła. Grałem kiedyś w BF:P4F. Wszystkie wasze narzekania ze dwieście razy bardziej pasują do tego niż do czołgów. Nie kupuję złota (dostaję za darmola ;P), nie kupuję czołgów premium, a ze sprzętu eksploatacyjnego i dodatków korzystam prawie wcale. Mimo to nadal potrafię osiągnąć dobry wynik, lub chociaż przechylić szalę zwycięstwa na stronę mojej drużyny. Jedyne do czego można się przyczepić to MM, zdecydowanie źle działające spotowanie i OGROMNA wręcz liczba nieogarów.
I żeby nie było. Nie jestem jakimś fanbojem i obrońcą WoT'a. Brak jakiejkolwiek poprawy względem MM czy spotowania irytuje mnie niesamowicie, ale część waszych argumentów po prostu nie ma poparcia w faktach. A jak gra was denerwuje, to przestańcie grać do cholery. Czy to takie trudne? Przynajmniej ja nie będę się wnerwiał, że znowu gram z takimi, co mają wszystko w dupie.
@3dD1e, widzisz to nie jest fenomen. To zwykła siła przyzwyczajenia. Wielu ludzi zaczynało grać w tego białoruskiego gniota jeszcze w czasach bety. Trudno się rzuca coś co jest przez setki godzin wypracowywane, ale jeszcze trudniej patrzy jak z patcha na patch ta "gra" robi się zwykłą durną nawalanką. MM niech sobie losuje jak chce, nie przeszkadza mi jak nawet grając dla fanu M4easy trafiam na IX-tki, bo zawsze znajdę okazję jakąś pesktę wsadzić. Przeszkadza mi natomiast coraz bardziej widoczny system los na loterii przy strzałach i zadawanych obrażeniach. Ze 105 i golda walę w bok M4 wystawiającego zad za winkla i to z 20 metrów i... tym go nie pokonamy ;) Nie zerwało mu nawet gąsek a dostał centralnie między kółkami w tyłek. Dlaczego ? odp prosta miała być przegrana i tak się stało. Zacząłem nagrywać i robić zrzuty, być może kiedyś to wszystko wrzucę na bloga ku przestrodze naiwnych.
Ze 105 i golda walę w bok M4 wystawiającego zad za winkla i to z 20 metrów i... tym go nie pokonamy
Ktos tu nie ma pojecia jak dziala HEAT i dlaczego trafienie w tracki powoduje, ze nie zadajesz nim obrazen.
Zacząłem nagrywać i robić zrzuty, być może kiedyś to wszystko wrzucę na bloga ku przestrodze naiwnych.
Czekam na linka. Chetnie zobacze jak robisz z siebie debila nie znajac podstawowych mechanik gry.
bigfajfus - Co do tego losowania wyników może i masz rację, często miałem sytuacje gdy raz grając np. artylerią trafiałem nawet przez "dziurkę od klucza" by w następnej bitwie 3/4 pocisków omijała cele. Ale zdarzają się też sytuacje, które mogą temu przeczyć. Np. takie cuś ->
Może nawet dał bym radę to wygrać, ale ciężko stwierdzić, zwłaszcza, że w decydującej chwili miałem 2hp. Sam nie byłem, więc mogłem liczyć na pomoc, ale popełniłem malutki błąd, który kosztował dużo. Przegrywam często. Ale głównie z powodu drużyny. Czynnik losowania rzucał mi się w oczy raczej sporadycznie, a i tak zdarzało się, że moja drużyna wygrywała z miażdżącą przewagą.
@Asmodeusz, jak to z fanatycznymi wielbicielami (zwłaszcza klakierami z community) tej strzelanki bywa, nie czytają ze zrozumieniem a stają okoniem już przy pierwszym - ta gra jest ... Wyobraź Sobie, że znam mechanikę tej gry a M4easy jeżdżę dla fanu. Jest w wielu sytuacjach lepszy niż rasowy scout, bo zwykle mam 5-6 spotów i ok 2000 dmg z asyst. Przy okazji można też coś nim trafić i nabić w własnego dmg ponad 1k. Paitball mod zaznaczył trafienie międzi kołami !!! (nie trafiłem w traki ani koło prowadzące) ale za to bez penetracji i chcesz mi wmawiać, że to normalne ? Ile ma M4 blaszki w tym miejsu, by pod kątem prostym przyjąć pestkę z peną 133-221 ? Tak jestem noobem(pomidorem), bo mimo 2k na samym tylko M4easy ledwo wykręcam na nim effa w okolicach 1300. Dzienny różnie raz 1,6 a raz 0,9k. Wyższymi już nie gram, bo szlag mnie trafia jak 3/4 teamu ginie w 2-3 minuty na drugiej flance i pozostaje czekanie na egzekucję oddając 2 strzały, bo równocześnie wali do ciebie 5-6 red-ów. Gram tylko randomy !
Paitball mod zaznaczył trafienie międzi kołami !!! (nie trafiłem w traki ani koło prowadzące) ale za to bez penetracji i chcesz mi wmawiać, że to normalne ?
Powtorze to co napisalem wyzej: nie znasz mechaniki gry,to nie rob z siebie dalej idioty. Trafienie "miedzy kolami" nie ma znaczenia (poza niektorymi wyjatkami), gdyz cale gasienice, pusta przestrzen pomiedzy nimi oraz kola sa jednym wielkim hitboxem (jedynie z rozna iloscia puntow zycia w srodku i na brzegach). Mozna to sprawdzic w dowolnym programie pokazujacym rozklad pancerza, chociazby WOT tank viewer (jesli nie przekrecilem nazwy). Taki szpecjalista jak ty powinien o tym dobrze wiedziec - owait... nie wiesz, czyli nie znasz mechaniki.
Ile ma M4 blaszki w tym miejsu, by pod kątem prostym przyjąć pestkę z peną 133-221
Znowu pokazujesz brak znajomosci mechaniki. Primo: trafienie w gasienice oznacza, ze musisz przebic zarowno gasienice jak i pancerz boczny - ale to jest w przypadku AP albo APCR. Ty strzelales z HEAT (zlote pestki dla 105mm), ktore dzialaja inaczej. Pocisk ten "wybucha" po trafieniu w PIERWSZY napotkany pancerz i od tego miejsca prowadzi sie linie prosta ktora "przepala" pancerz. Dlugosc tej linii zalezy od kalibru pocisku, dla 105mm wynosi bodajze kilkanascie centymetrow dlugosci (mozna tedane znalesc, ale nie chce mi sie teraz szukac). Trafiles w gaski, HEAT spenetrowal je, strumien energii poszedl dalej ale nie dolecial do kadluba. I tyle -tym go nie przebijemy". Gdyby byl to AP albo APCR byloby przebicie.
Wnioski:
- uzywajac HEAT nie mozna WOGOLE trafic w dodatkowy pancerz (spaced armor, gasienice, mantlet) bo nie zadasz obrazen. Dlatego HEAT ssie. Nawet HEAT na ISU (250mm penetracji) jest w stanie zatrzymac sie na gasienicach tygrysa (80mm pancerza) - wiem, bo w zeszlym tygodniu stracilem tak kilka pestek
- uzywajac HEAT trzeba celowac w odpowiednie elementy pancerza
- HEAT przy duzych kątach ostrzalu rykoszetuje/nie zadaje obrazen - tez trzeba to wiedziec
- AP/APCR sa lepsze
- nie znasz mechaniki gry
Wystarczy?
EDIT:
obok przykladowy schemat pancerza. Akurat jest to E-25, ale pokazuje, jak wygladaja w grze gąsienice.
To jest kwestia podejścia do tej gry ;)
Moim zdaniem największym winowajcą złego samopoczucia i frustracji są... statystyki. Ludzie mają świadomość, że przegrana gra będzie już do końca kariery WoT liczona w statystykach. Z resztą wygrana też, już nawet spotkałem się z opinią, że nie warto grać 7vs7 bo i tak się nie liczy do statystyk! I tak błędne koło się zamyka. Mnóstwo graczy gra tylko z myślą o numerkach, nie pograją typem czołgu który jest słabszy (np. LT, arta) bo boją się, że przez to spadną im statystyki (a pewnie spadną, bo LT grać trudniej a już szczególnie na randomach).
Rozwiązaniem byłoby uwzględnianie statystyk z ostatnich 1000 bitew. Klany miałyby wykładnik do rekrutacji, a gracze mogliby trochę odpuścić.
Inna sprawa jest też taka, że tak na prawdę ogólny poziom randomów wzrasta bardzo powoli asymptotycznie do jakiejś tam wartości. Jest poziom, którego random nie przekroczy i zazwyczaj jest to po prostu przeciętna gra. Kiedy gracz wychodzi ponad ten poziom, zaczyna się frustracja. Dlatego w pewnym momencie dobry gracz powinien, chce czy nie chce, powinien znaleźć sobie team do grania i grać kompanie / 7vs7 itd. Bo random staje się schematyczny, nudny, w gruncie rzeczy każda gra wygląda tak samo, nawet jeżeli jest to inna mapa ;]
@Asmodeusz, na życzenie polecam wotdb.info Może rzeczywiście żyłem tyle czasu w nieświadomości, może i ślady w ferworze walki były pobożnym życzeniem. Choć z isa w ten dokłądnie sposób zdjąłem 700hp zanim wyparowałem. Nie zmienia to faktu, że zanim kogoś wyzwiesz od idioty, to najpierw "poczytaj mi mamo" Wykładów o pociskach kumulacyjnych nie musisz robić a poza tym to nie laser, by wypalał dziurę. Owszem energia fali uderzeniowej skupiona w niewielkim punkcie to robi. Gdyby pocisk przepalał, to pancerze warstwowe mające za zadanie rozproszyć wyzwolaną energię pewnie, by odeszły do lamusa. W prawdziwym życiu jak już taki pocisk spenetruje pancerz, to załogę raczej zeskrobuje się ze ścian.
Pamiętaj o kwestii odległości. Pene danego działa liczy się w zasięgu do 100m (tak samo z resztą jak i celność). Im większy wzrost odległości tym większa utrata pene. Grając Hellcatem nie raz dingowałem pestki od KV1S z odległości 250-280m przy skątowaniu góra 15 stopni, gdzie po patchu 8.9 122mm ma bodaj 175 peny.
Poza tym potwierdzam to co mówi Asmodeusz - głębokość pene między kolejnymi warstwami zależy od kalibru. Bardzo łatwo to zauważyć chcąc podpalać czołgi amunicją HE mające zbiorniki paliwa za gąsienicami i często takową zerwiesz, a zbiornika nie przebijesz/podpalisz, co widać na statach końcowych. Identycznie jest przy trafieniu w szczelinę między hullem a turretem - wieżę zatniesz, ale obrażenia raczej nie wejdą.
W tej grze (co nie raz niestety widać gołym okiem po innych graczach w drużynie) potrzeba wiedzy czym i w co strzelać żeby mieć dobre osiągi. Jest kilka pojazdów zdecydowanie OP, ale zazwyczaj są to cwaniaki co za golda przechodzą przez T28 i KV1, co widać w er.
Jak umiesz grać, to nawet chyba najgorszym czołgiem w grze - DW2, zamykać stawki nie będziesz, bo zawsze znajdzie się noob do ściągnięcia.
Ja nie wiem po co ciągle bijecie pianę w tym temacie. Jest jasne jak słońce, że WoT nie jest grą zrobiąną po to, żeby graczom grało się fajnie tylko po to, żeby w maksymalny sposób nabić kabzę takim indywiduom jak SerB i jego przełożeni. A skoro tak, to głoszenie, że gra jest oparta wyłącznie na losowości i umiejętnościach to albo skrajna naiwność albo działania propagandowe. Wszystko co się dzieje wokół WoT ma jeden cel: skłonić rzesze pomidorów do wydania kasy. Tak rzesze pomidorów. A kiedy pomidor wyda kasę na WoT, ano wtedy kiedy uwierzy, że dzięki temu będzie mógł osiągnąć lepszy poziom. A czego do tego potrzebuje, ano przykładów, że się da. Oczywiście zgadzam się, że zasady statystyczne, które rządzą takimi grami pozwalają już na stworzenie kasty bohaterów, ale nie wierzę, że WG nie macza w tym brudnego palca SerB'a. Jeśli "zabierzemy: tysiącu graczy 0.001% WR, co dla tych graczy będzie nieodczuwalne, to możemy jednemu graczowi "podnieść" o 1% co już dla niego będzie odczuwalne. Oczywiście nie działa to w taki prosty sposób, ale stawiam dolary przeciwko orzechom, że WG zwiększa w taki lub inny sposób szanse na zwycięstwo niektórym, kosztem większości. Przykładów szukać daleko nie trzeba. Cała nowa linia niemieckich TD'ków jest właśnie takim posunięciem. Dlaczego? Bo dobrzy gracze zbadają np. 8 i 10 z wolnego doświadczenia, którego nagromadzili sobie, a słabsi...no cóż kupią złoto i skonwertują doświadczenie z innych czołgów. A kiedy już wsiągą w upragnionego Borsuka albo WhatTheFucka E 100 wtedy SerB stwierdzi, że w imię historycznej poprawności i jeszcze paru innych bzdur, które wymyśli trzeba będzie osłabić parametry tych czołgów. Teraz są zdecydowanie OP, ale to nie potrwa długo.
Pamiętaj o kwestii odległości. Pene danego działa liczy się w zasięgu do 100m (tak samo z resztą jak i celność). Im większy wzrost odległości tym większa utrata pene. Grając Hellcatem nie raz dingowałem pestki od KV1S z odległości 250-280m przy skątowaniu góra 15 stopni, gdzie po patchu 8.9 122mm ma bodaj 175 peny.
HEAT (i chyba HE) nie traci penetracji z zasiegiem. Tylko APCR i AP to robia.
Bardzo łatwo to zauważyć chcąc podpalać czołgi amunicją HE mające zbiorniki paliwa za gąsienicami i często takową zerwiesz, a zbiornika nie przebijesz/podpalisz, co widać na statach końcowych. Identycznie jest przy trafieniu w szczelinę między hullem a turretem - wieżę zatniesz, ale obrażenia raczej nie wejdą.
Tylko amunicja HEAT ma cos takiego jak "glebokosc penetracji" pomiedzy warstwami. Amunicja HE moze co najwyzej przebic pierwsza warstwe i wybuchnie zaraz za nia. Czyli kazdy strzal z HE (i HESH bo ma taka sama mechanike) w gasienice nigdy nie zada pelnych obrazen.
Oprocz tego jest jeszcze "penetracja wewnatrz kadluba", ktora faktycznie zalezy od kalibru i pozwala uszkodzic znajdujace sie wewnatrz moduly. To cos tyczy sie tylko AP/APCR/HEAT. Stad tez ISU czy SU z kalibrem 152mm moze uszkodzic ammo rack znajdujacy sie z tylu wiezy pomimo trafienia we front.
@ABC_Przyrody
Gadanie... Najcięższym grzechem SerB'a jest to że trzyma na siłę 122mm na KV1S, a siła czołgu zależy od jego kierowcy. Staty pomagają do pewnego poziomu, co widać właśnie po kierowcach KV1S, którzy za złoto dotarli do nich. Każdy lepszy gracz spokojnie sobie z nimi poradzi, co nie raz widać po ilości wbitego dmg przez takiego sporta.
Chcą obniżać staty - niech obniżają. Widziałem w swojej WoT-owej karierze 2 razy jak DW2 (chyba najgorszy czołg w całej grze) jak zrobił specjalistę. I nie był to fragsteal, tylko skille, bo gościu swoją plujką wbił pod 2k obrażeń.
Czy niemieckie TD są OP? może troche są, ale spójrz na to z innej strony. V tierowy Toster, ma działo które spokojnie sobie poradzi ze Sportem (co umówmy się - wśród piątek nie jest takie oczywiste) zarówno od strony pene jak i obrażeń (Stug ma sporo słabsze działo). Zobacz o ile mniej sportów teraz jeździ - cwaniaki pokupowały sobie IS'y. Fakt, cały czas spotyka się sporty, ale nawet po ER widać kto nimi jeździ.
Poza tym nie wiem co chcesz od złota. Jest to gierka f2p z opcją płatności. Normalne jest to, że każdy kto zapłaci ma trochę lepiej, choć i to nie jest regułą, bo premki są zawsze słabsze od ich tierowych odpowiedników. Fakt - są świetne do zarabiania kasy oraz farmy wolnego expa, ale na tym ich zalety się z reguły kończą.
Jest jeszcze jedna istotna kwestia - pluton. O ile grasz sam to musisz polegać na reszcie teamu, która umówmy się - potrafi być mocno średnia. W nawet 2-osobowym plutonie sprawa wygląda już zupełnie inaczej. Pluton 3-osobowy potrafi już zdziałać bardzo dużo. Może sam nie wygra bitwy, ale jest w stanie ugrać wystarczająco dużo.
Ja się tak zastanawiam po co jest 14 graczy w naszej drużynie. No po co? tego nie wiem.
Czasem patrze jakie mają czołgi, i przestaje się dziwić. Że "pomidory" to swoją drogą, ale jak ich wrzuca stockowym crapem do bitew +2 tiery to sam wiesz ile mogą zdziałać ... A że niektórym pewne nawyki zostają, to potem widzisz takich kampiących po krzakach za artą i robiących różne dziwne rzeczy. No wkurza ten nowy tryb gry "1 vs 29", ale nie zanosi się żeby miało być lepiej. Czyli albo bezstresowa gra "4fun" (i lotto mi która drużyna wygra), albo plutony i kompanie - randomy są dla masochistów.
Extra gierka POLECAM BARDZO!!! miło się gra.
Gdzieś na forum czytałem, że któremuś z pracowników WG wymsknęło się, że jak któremuś graczowi idzie dobrze, to "podnoszą mu poziom", to znaczy utrudniają grę. W zasadzie nie mam nic przeciwko temu, żeby np. losowało mi bardziej doświadczonych przeciwników. Utrudnianie przez dorzucanie masakrycznej liczby noobów już mniej mi się podoba. Ale... wydaje mi się, że WG uczynił to w dużo bardziej prymitywny sposób. Rodem z gierek arkadowych z ubiegłego stulecia.
Casem idzie lepiej, czasem gorzej. Normalne. Czasem jednak zdarza się, że idzie świetnie. Mam na przykład dzień z WR 65%, EFF na poziomie 2000 (moja przeciętna poniżej). I wtedy następnego dnia zdarza się magia. Nagle mnożą się strzały za zero, rykoszety, pudła, a we mnie nagle wszystko zaczyna wchodzić jak w masło. Na przykład dziś: na 10 wystrzelonych z E4 na pełnym skupieniu celownika pocisków (odległość 300-400m) 9 pudłuje. Albo strzelam z T34 w KV-1S w dolną płytę z 30 metrów. Ja skątowany, on na wprost. Raz za zero, raz nie przebijam! On strzela dwa razy robiąc mi dmg. Penetracja 175 i pancerz 75 wygrywa z penetracją 248 i pancerzem 102? JAJA SOBIE ROBICIE? Może nie jestem super graczem, ale wiem gdzie strzelać i jak.
Jakie są wasze obserwacje? (bo nie sądzę, żeby WG się na ten temat wypowiedziało.) Jeśli faktycznie to jest ich sposób na "podnoszenie poziomu rozgrywki", to chyba nie pozostaje nic innego jak poczekać na konkurencję...
I jeszcze jedno. Dużo częściej rzuca mnie na wysokie tiery.
WG ma totalnie pojebanych programistów z dupy wyciągniętych, bo nawet uczniowie Technikum Informatycznych potrafią napisać program który ma X zmiennych i dopasować je do siebie pod różnymi względami.... Czy tak ciężko jest napisać MM, żeby fioletowi grali z fioletowymi, niebiescy z niebieskimi, a jebane czerwone matoły grały albo ze sobą, albo żeby wyskakiwał im komunikat "Jesteś debilem i nie masz możliwości grania w tą grę". Już mnie to wkurwia wczoraj losowało normalnie, a dziś ciągle jebane pomidory.... Jeszcze jak kiedyś jeździli na pałe to przynajmniej spotowali, a teraz wchodzą do gry i garaż lub chowają się na końcu mapy... Na każdym tierze tak jest... Gram e100 to trafi się zawsze jakiś pluton co jedzie się schować i czakają aż reszta padnie i potem płaczą, gram 5 tierem to samo... Na Pz. sfl miałem wczoraj WR 55+, a dziś [edited] ~40-42 to jest kpina. Jestem graczem zielonym i nie chce grać z czerwonymi małpami... [edited]nic na efektywność pisać nie musicie, jest np WIN 6/7 itp.... weźcie 1 pod uwage i przedziały bitewne
0- 800 pierwsza grupa i niech sobie bitwy losuje z samych tych graczy,
801-1000 to samo co wyżej
1001-1200
1201-1500
1501- xxxx
zrobić takie przedziały i po problemie... i wtedy jak ktoś bedzie mial 10/10 bitew przegranych trudno, bedzie mial wygranych jego szczescie, ale nie wymuszajcie sztucznie, żeby każdy miał WR 50% bo wychodzą takie kokosy, że np ja dziś mam WR ~20-30%, a co bitwa jestem w top 5 swojego teamu pod wzg expa i dmg
Mam pytanie, czy jest możliwe grać w world of tanks na innym pc np. u kuzyna na moim koncie?
[591] A czemu nie ? "Kuzyn" ściąga wota ,paczuje ,ty wpisujesz swoje pasy i wio .
mm jest specjalnie tak napisany, a ty płaczesz, gdybyś poczytał trochę to byś się dowiedział dla czego. Jeżeli jednego dnia dnia masz ef: 75% to drugiego dnia zrzuca cię po niżej 50% gdyż wg dąży do tego by każdy miał maximum 50-52% efektywności. Trochę chore ale tak jest. Są filmiki na youtube które idealnie pokazują co się dzieje z Nie trafionymi pociskami - między innymi przelatują przez czołg. Miałem ostatni świetną zabawę z Jg pz E100 (zwany Jadzią) otóż zostało jej dokładnie 48 HP i każdy strzał w nią był rykoszetem nie ważne czy w bok tył itd. A do końca gry zostało około 40 sec i tylko Jedna Jadzia i trzy nasze czołgi które nawet za złoto nie przebijały.
A były to niszczyciele X tieru i jeden ciężki czołg. także X tieru. Nie liczyłbym na to że MM się zmieni. A no i jest wiele graczy którzy specjalnie zaniżają sobie Efektywność.
DO 1231rafcio Tak możesz - Wystarczy Klient patche hasło i nick i jedziesz - ja tak w czasie przerwy w pracy gram.
Czy czasami u rodzinki gdy u nich jestem.
Jak są weekendowe eventy to w to "ścierwo" zwane MMO nie da się grać. Otóż dzisiaj pogrywałem sobie w Wota i na ok. 70 walk miałem 57 przegranych i reszta wygranych. I czy ktoś z was może wie , czy Wargaming ma zamiar zrobić coś z tym automatycznym wyszukiwaniem graczy na randomach , czy raczej będą siedzieć na swoich tyłkach i nadal wprowadzać nowe pojazdy i raptownie kilka usprawnień , które praktycznie nic nie zmieniają.
Przepraszam za swoje słownictwo , ale jestem zdenerwowany po tych zasranych randomach , po których można dostać kur*icy...
Hmmmm. wiecie, znalazłem sposób na noob teamy.... od kilku dni nie mam z tym absolutnie zadnego problemu.
Sposob przedstawia się nastepująco -
Odpalę gierkę, chwilkę to trwa, więc moge zalac kawę, jak już się uruchomi loguję sie i czekam na wejście.
Jestem, wybieram czym chcę grać, ktora nacja, jakimi jednostkami i klikam do bitwy.
Czekam chwilkę.... Jestem, oglądam mapke i przeglądam teamy czytajac nicki osób z jakimi mnie wylosowało...
...
...
i jak już jestem...
...to lece jak najwyżej mozna,
Potem spadam na nich z góry i rach trach zawsze kogoś ubiję.
Jak lece bombowcem staram się zniszczyć cele naziemne a tylny strzelec czasami sam ustrzeli jakiegoś nieostrożnego myśliwca.
Team jest, ale nie tak bardzo widoczny jak u Was, zdecydowanie nie spotyka się noob teamów.
Aaaa... no chyba, że chodziło Wam tylko o WOT-a, staram się zapomnieć jak to jest :P
Korciło mnie nawet by uruchomić dziś 'czągi' ale jak pomyslałem, ze znowu trzeba będzie męczyć się z lagami i bezmyślnością sojuszników stwierdziłem, ze nie warto.
To drugi sposób na uniknięcie kontaktu z noob teamem.
Czego i Państwu życzę :)
Doff--> Masz rację w 100%, nie da się w to w ogóle grać odkąd porobili misje za które można dostać po 250k kredytów. A jak są eventy weekendowe to już całkiem totalna porażka. Bez melisy nie ma co zasiadać do tej gry.
Wiadomo, ktoś przegrywa, ktoś wygrywa, ale np 36 razy????? z seriami porażek jest ciekawie np kilka dni temu pograłem i co na 16 gier wygrałem 14(14/16). Ktoś musiał przegrać, ale zaraz zaraz gram dalej i co???
14/35.......dwoiłem się i troiłem i nic nawet xvm pokazywał 70% to była porażka. Balans od WG którzy twierdzą że balansują czołgi i masz w teamie 2x E100 z 5k walk i WN 650 a na przeciw 2x E100 z 20k walk i WN 1500.
Druga sprawa która mnie po prostu rozbraja.....mianowicie czołg T110E5, mam na nim chyba coś koło 380 walk no i tak........do 250 walk miałem na nim WR 58% i się zaczeło, do tej pory mam 52%....czemu????? no właśnie:
-Nie oduczyłem się nagle na nim grać
-Jaki by mi MM team nie wylosował czy to 45% WR czy 64% WR są przegrane, ciągle,
-strzelanie nim to już kolejna sprawa mierzę, strzelam i co pociski lecą i tak tam gdzie chcą choc działo ma piekielnie celne (strzelając 6 razy w bok innego E5 ani razu nie zadałem dmg) no ale zaraz ktoś napisze że nie umiem celować
Taka sama sytuacja dzieję się na T110E4, choc nie dawno zakupiłem także nagle z 58% WR mam 48%...............działo 295 penetracji i 2 strzały w objecta 704 w górę nadbudówki......bez penetracji......strzał piękny w bok E50 m nad przednim kołem i?????? bez penetracji, a i w wieżę T54E1.....tym go nie pokonamy........................
Naśmiewanie się i twierdzenie że ktoś musi przegrać aby wygrał ktoś w przypadku WG ma duże znaczenie......choćbyś robił wszystko MM i tak zadecyduje już na starcie do której grupy Cię zaliczyć. W przypadku wielu zwycięstw wiadomo gdzie Cie zaliczy bo balans wygranych musi być......Niby płacz zbędny, zacisnąć zęby i zmienić czołg ale jeśli ktos ma już te X tiery na które zapracował i wie jak nimi grać nie ma z tego funu...bo ich pancerz się nie liczy ze wzgledu na gold ammo a RNG tak Ci wylosuje że działo 300 penetracji na standardowych pestkach albo się odbije albo piżdzikowi zdejmie gąske. Można by takze napisać NO TO NIE GRAJ ODINSTALUJ...w moim przypadku nawet powiem że ta gra mnie uzalezniła, gram sporo ze względu na wolny czas lubię ale z pacza na pacza robi się coraz większy cyrk i nerwy a przecież nie gra w to 1000 osób tylko pare milionów, a nie płaczą tylko PRO na niebiesko i fioletowo którzy w 3 osobowych plutonach zagrali większość swych meczy...a solo na randomach giną pierwsi i płaczą jak małe dziewczynki.
Dziś to już [ku*wa]jest przegięcie . Takie teamy siemkowiczów dostaje , że człowiek nic nie jest w stanie zrobić . Nie dość , że nic nie robią to jeszcze wypychają ,zasłaniają ,chowają się za nami i oczywiście zbieramy buły za tych plebsów . Co to teraz do tych szkół chodzi ...jakby fala małp zasiadła przed komputerami chociaż przypuszczam ,że niektóre małpy zagrały by lepiej . Kretyni chowający się w is3 za detekami albo za arta ...TRAGEDIA. Postanowiłem odpuścić grę w weekend bo jest to po prostu bezcelowe . W tygodniu gra się wyśmienicie przeważnie rano ...w miarę wyrównane walki i można samemu wiele zdziałać ale w weekend ? NIC [ku*wa]nie zrobisz jak 14 małp się ma w teamie !Tak wiem są kompanie , 7/7 ale nie nadają się te tryby do grindowania czołgów jak wiadomo . Środkowy palec dla czerwonych plebsów psujących całą rozgrywkę swoim brakiem myślenia ! L2P ale w simsy grać chociaż pewnie i w tej grze gralibyście jak BOTY.
http://eu.alienwarearena.com/giveaways/world-of-tanks-starter-pack-giveaway-for-new-players-2
2648 kodów dla nowo zakładanych kont
• 500 Gold
• 7 Days of Premium
• 100,000 Credits
1. Gra stworzona nie dla graczy tylko dla kasy twórców. 2 Jednego dnia idzie Ci dobrze (na 31 rozgrywek 23 wygrane), następnego tragedia (na 25 rozgrywek 6 wygrane!!!!). I pociski wlatujące w czołg nie wiadomo skąd. Niektórzy mają ku..a zasięg widzenia na 1km? Regularna premka i gold są ważniejsze niż umiejętności gracza i jego znajomość słabych punktów czołgów czy taktyk. Grałem w tę grę przez 3 miesiące i szło mi nie najgorzej, ale w momencie gdy przegrane i niszczenie mojego czołgu stały się rytuałem odinstalowałem jak najszybciej. Pier..ić gry PAY TO WIN, bo "normalny" gracz nigdy nie będzie miał startu z nolifem. Lepiej kupić grę single player z multi i przy tym trwonić czas.
@de99ial
Pewnie noob protection działa jak strzelam w tych co mają czerwone effi wg XVM to dzieją się dziwne rzeczy pociski lecą wszędzie tylko nie tam gdzie powinny ale nie to przecie teoria spiskowa w dodatku te niewidzialne czołgi strzelające akurat w nas pomidor w arcie weszło mu za maks dmg a nic mnie nie spotowało czy naprawdę tylko ja uważam, że nie opłaca się w WoT poprawiać statystyk?
A już rekord biją ci co wyjadą jak pała i giną jako jedni z pierwszych i na czacie oczywiście noob team xD albo wyzywanie drużyny od noobów bo nie wyjechali jak on i nie poszli na wymianę ognia z ISU152
Ja ostatnio miałem kilka dni ciągłe porażki zrobiłem tydzień przerwy wracam i znowu to samo zaczęła się bitwa a tu już 2:9 większość teamu wybita, ale lepsze jest to jak zrobię ładny dmg i jest porażka wtedy gwara podwórkowa sama ciśnie się na usta
Witam bardzo dobra gra lecz NR 1 dla mnie jest teraz Lineage 2 oficjalny Polski serwer :) zawsze gdy mam dość gry w World of Tanks ide grać w Lineage 2 :) a World of tanks nr 2 jak dla mnie . Jeśli chce ktoś odpocząć od WOT-a to śmigać do Lineage 2 Lilith serwer POlski :)
To o klakierach z forum WoT jest dobre, brawa dla autora: "Za bycie klakierem dostaje się medale oraz osiągnięcia epickie:
stalowa ściana- całkowita odporność na argumenty, nieugiętość, twarde trzymanie się swojej tezy.
snajper- jak strzelą jakiś argument to tkwi im to niczym kula w głowie.
opanowany- nawet jak przed ich oczami przelatują twarde argumenty to ci goście nie zmrużą nawet powieki.
wsparcie- jak jeden spotka drugiego to mają wsparcie, i tyle. kółko jednych słusznych tez i argumentów.
Dodatkowo, zazwyczaj takie osoby dostają jakieś wyróżnienia na forum typu zielony nick, jakaś odznaka. dlaczego? bo gdy jakiś pomidor wejdzie na forum to taki gracz ma stanowić dla niego autorytet. to w rzeczywistości zazwyczaj farbowany lis i pomidor się na to nabiera odbierając argumenty takiej osoby jako bardziej zaufane." Jaka gra tacy klakierzy ;)
Losowanie czołgów to największy dramat.
Gra wygląda ładnie i milo się gra do czasu aż ktoś,nie wyskoczy ponad przeciętna,po czym zaczyna się nerwówka i gra traci cały urok.bo co to za przyjemność z grania kiedy MM ustawia cie na bitwy tak abyś nie mógł wygrać?na dodatek deweloperzy nic sobie nie robią z tysięcy postów graczy umieszczonych na forum gry.
Wg. mnie ta gra się cholernie szybko nudzi. Miałem może dwie "fazy" na WoT i po tygodniu grania zapomniałem o tej grze i wróciłem do innych produkcji. Nie mam pojęcia jak ta gra może uzależniać, skoro ja nie mogę w to tydzień pograć.
Szczególnie bawią mnie niektórzy koledzy, którzy mówią, że nie stać ich na płatne gry, a sami wydają kilka razy więcej kasy na "premium i golda".
IMO ta gra najwięcej traci, ale też najwięcej zyskuje przez to, że jest F2P.
Niby fajnie, ale jednak nie.
w Heroes & Generals już lepiej czołgami się jeździ. Prawdziwa taktyka no i czołgi są widoczne cały czas, do tego te mapy....
He he, dobrze, że już się tak nie denerwuję jak kiedyś, bo dzisiaj monitor poleciałby za okno ;): Ciężka bitwa w T34, 4k damage zrobione, 4 fragi ubite, zostaję sam na sam z Tigerem, który ma 300hp...Koleś siedzi w okolicach mojej bazy, dojeżdżam do tego Red Zombie, dzieli nas ze 200 metrów, wykrywa mnie i co robi? Wyjeżdża na mnie bokiem zza budynku! Sytuacja idealna - ja gram na wieżę, łatwy frag, bitwa wygrana, gratulacje od kompanów..;):ale nie... 3! razy trafiam go w miejsce styku gąsek z podłożem, chociaż idealnie celowałem tam, gdzie się celuje, gdy ktoś na Ciebie wyjeżdża bokiem ;) a typ z Tiger'a po moim 3 strzale trafia wE wyłaz dowódcy bez celowania... Wszystko obejrzałem na powtórce trzykrotnie. Rozwalił mnie noob, którego wn7 wynosi 400, po bitwie spoglądam na statystyki - koleś otrzymał 6k potencjalnych obrażeń, sam zadał 900 damage, zdobył 5 fragów...
To nie jest płacz post, ale zobaczcie jak RNG może jednemu dokopać a drugiemu pomóc. Myślę, że wiele frustracji bierze się właśnie z takich bitew jak moja, z tym, że ja rozumiem, że RNG zakpiło ze mnie w tej bitwie, natomiast duża rzesza graczy nie ma o tym zielonego pojęcia.
Popieram w 100% Jak dla mnie to już od 8.9 ta gra jest jedną wielką obłudą. Jak tylko pojawi się jakiś quest np "wygraj x bitew" albo misje miesięczne dostajesz po dupie tylko po to żebyś nie wykonał, ale śliniąc się na czołg premium kupił go w uwaga!... promocji która przypadkiem na niego jest.. Satysfakcja z gry minęła. WG ewidentnie przyjął strategię zero grywalności - tylko zbieranie kasy z naiwniaków. Wcześniej kto umiał grać i miał pojęcie o grze to wygrywał, kto był baranem dostawał po (_!_) a teraz??? im większego nooba spotkasz na drodze tym większe prawdopodobieństwo że cie zgnoi.. ty pudłujesz lub rykoszetujesz a noob wali krytyki raz po raz.. Wprowadziliby uczciwy abonament powiedzmy 20zł/mc i prawdziwie uczciwe zasady a nie cyrk. Widać zresztą po liczbie graczy, jeszcze przed 8.10 w weekend spokojnie było aktywnych 260-280k graczy, teraz ledwo 200k.. Już raz kasowałem konto, chyba czas na kolejny. Jeśli rezygnujecie polecam skasować bo te dupki potrafią się później chwalić ze mają tyle milionów graczy zarejestrowanych, szkoda tylko że ledwie 20% z nich gra.. LOL.
Heh patrze na wasze posty i się śmieje. Oczywiście bez urazy bo to tylko moja opinia a każdy ma swoje zdanie. Piszecie że np wrzuca was na grę gdzie nie można wygrać. Co prawda czasami jestem na grze gdzie znajdę sie na końcu listy ale to normalne. Nawet mając słabszy czołg zawsze coś zdziałacie nie tylko scoutując jak idiota. Co do celności to nie wiem gdzie tu widzicie noob farta. Gram od dość dawna z dł przerwami. Wiem gdzie mam strzelac i jak wale z armaty mojego T34 w odpowiednie pkt to widzę efekty. Tak smao innymi pojazdami. Premke wykupuje jak wciągnie mnie na dłużej niż tydzień. A do tego nikt mnie nie zmusza. Bez premki też miałem po 5 fragów i wygrane bitwy. Na tym polega ta gra. To że z dużej odległości ktoś cie trafi ostro to tak samo ty możesz. Mnie jedyny czołg co nie daje spokoju ducha to T95 <--- tego kolosa nigdy nie umiem zniszczyć. Jedyna racja to to że gra jest dla ludzi ze spokojną głową. raz się uda a raz nie po to masz w garażu 10 pojazdów że każdym możesz popróbować sił. Ja daje 9/10 bo nie jest to ideał ale gram od wyjścia bety i miło czasem spędzić trochę czasu nad tym tutółem.
Jak się okazuje, prawdopodobnie znakomita większość "czerwonych" to zwykłe boty. W sieci są informacje o ich ilości, więc biorąc uwagę to, że programy tego typu służą do działania 24/7, mogą one stanowić od kilkunastu do kilkudziesięciu procent graczy obecnych na serwerze (w zależności od pory dnia). Nie zdziwiłbym się, gdyby większość padających w pierwszych minutach byłaby botami (słabsi gracze raczej preferują zwykłą kampę w pobliżu bazy).
Informacje pochodzą z wiadomego źródła, ale nie podam linków, bo w niemieckiej sekcji już sypią się za to bany.
Gra była świetna do czasu teraz robi się coraz większe bagno.. i w sumie dobrze... jak wydadzą WT ground forces może nasz warGEJming poczuje powiew konkurencji i zabierze się za poprawienie jakości rozgrywki a nie tylko dojenie graczy z kasy...
Ja nawet WT GF nie będę pobierał bo oglądając filmiki na YT ten cały gameplay mnie nie przekonuje i gra wydaje mi się toporna.Jeszcze do tego dochodzi brak punktów HP.Mi starcza WoT i gra mi się w niego przyjemnie więc zmieniać go na nic innego nie zamierzam.
Zasada jest bardzo prosta - chcesz mieć fun z gry, leć w kompanie/kampanie. To, że część kont podpięta jest pod boty, jest całkiem możliwe, bo nie wierzę, żeby ktoś kto dotarł do IS3 lamił jak beztalencie. * tier to ok 500 bitew, więc jakieś ogarnięcie za tym powinno iść.
Nie wiem czy oglądaliście filmik voytecha porzućcie wszelką nadzieję. Myślę, że przesadził ale jest coś na rzeczy i po epickiej bitwie gdzie masz więcej dmga niż reszta teamu następna bitwa to klęska gdzie połowa teamu to czerwone barony z eff 0 lub 1 na typowy 1000 oni poprostu giną nie patrzą na mapę nie czytają czata i zostajesz sam także uważam, że mm używa statów graczy. Generalnie jak mm ustawi bitwę, żebyś przegrał ( np 29% chance to win) to przegrasz choćbyś nie wiem co robił - kilka razy mi się udało to następne bitwy mają podobne szanse nie w okoliczach 50 tylko 30 do 40%. Wtedy warto mieć drugie konto...
digitmaster żeby dotrzeć do isa3 wystarczy tylko 1500 bitew z premium nawet mniej
wg mnie powinno się skończyć na 8 tierach bo dalej już czołgi kompletnie nie pasują do II wojny
^Jeżeli podabają ci się czołgi z II wojny światowej to grasz tylko tymi. Nikt cię nie zmusza do grania UFOczołgami czy prototypami.
Aha i jeszcze, dotrzeć do IS3 i wyżej- można bardzo łatwo poprzez konwersję expa za złoto :) Więc przestańcie wmawiać sobie, że do gry podpięte są boty xD Trochę dystanu do gry trzeba mieć :)
@TCPIP: chłopie jesteś swierzak co ty możesz o tym wiedzieć ?? jak była zamknieta beta i początek otwartej(byle pomidor i dzieciak nie mógł się dostać) to bitwy w stylu 15:1 zdarzały się raz na 3-4 dni , ba nawet obie drużyny pisały " print screan" bo nie mogły uwierzyć z wyniku , i bitwy były po równo 5-5 potem 10-10 nawet z przegranej sobie wszyscy gratulowali bo była dobra walka i takie porażki to aż można było przegrać , teraz jak gra się stała ogólnodostępna to byle dzieciak ściąga i instaluje i bitwy 15:1 to są co drugie bitwy.
Wszystko właśnie zepsuła dzieciarnia i booty WG.
Pozdrawiam czołgistów.
Chciałem z tego miejsca podziękować firmie WG za to co robi ze swoim produktem. Na forum jest pełno tego rodzaju tematów więc nie będę za bardzo się rozpisywał.
Dziękuje za nowy tryb gry. MM nie radzi sobie z dobieraniem drużyn, no ale po co to dopracowywać, wypuścimy w patchu najwyżej gracze wyłączą.
Kolejny balans czołgów. Dziękuje za te godziny spędzone przed monitorem aby dobić do X tieru, aby wyszkolić na danym czołgu załogę, wydane pieniądze na konwersje expa( tu część osób powie że mogłem grać bez gotówkowo).
Za kolejny rebalans/remodeling czołgu premium. Dzięki czemu naprawdę teraz zrobiliście z niego szmelc.
Za płynność gry. Teraz czołgi poruszają się w takim tempie że się grać odechciewa.
Za znikające i/bądź żyjące własnym życiem pociski.
Za lagi. Tu też jesteście liderem w grach on-line. Nie tylko w Golden-Dildo.
Jak mi się jeszcze przypomni to na pewno dopisze.
Najważniejsze moje pytanie czemu, zabijacie swoimi głupimi i niedopracowanymi pomysłami tak fajną grę????? Za to wam nie podziękuje, dużo ludzi przez wasze zachowanie i podejście do starych graczy odeszło od WoT albo gra bardzo sporadycznie.
Pozdrawiam albo i nie szanowne WG.
Gry stanowczo nie polecam nie zoptymalizowana na dodatek serwery lagują czołgi teleportuje, a czasami wyrzuca nawet całe drużyny (sam tak miałem). Gra jak na swoje czasy grafikę jak na swoje wymagania ma biedną.
Żeby chociaż dotrzeć do jakiegoś czołgu powyżej VIII poziomu trzeba się zaopatrzyć w pojazd premium lub grac kilkaset bitew na czołgu V poziomu. Innymi słowem gra typu P2W. Po wprowadzeniu wersji 0.8.11 tam 2 dni przepraszali że są lagi a potem sprawę przysłowiowo"ochrzanili". Wychodzą coraz to nowsze niebalansowanie pod względem pozycji mapy które nie są nawet zoptymalizowane i utraty FPS-ów są na nich duże. Porównując do War Thunder gdzie grafika jest o niebo lepsza a wymagania wcale nie większe widać jak gra słabo jest zoptymalizowana. Podsumowując pomysł na grę dobry wykonanie - beznadziejne. Tak wysoką ocenę dałem tylko ze względu na pomysł i prototypowe pojazdy.
Gra wykorzystuje tylko 1 rdzeń z procesora, co jest przyczyną bardzo dużego spadku płynności gry. Na i3 2.53 Ghz gra spada nawet do 7 fps z powodu 100% obciążenia procesora. Szkoda bo przez to gra trafi bardzo dużo na grywalności.
Niech już Gajin szybciej robi Ground Forces, to zmiotą wota z powierzchni ziemi. Jak by co grałem trochę w wota, i powiem krótko, uzależnia, ale sama gra jest nieciekawa. Pozdrawiam wszystkich zwolennikach War Thundera :)
dobra darmowa gra ;-) jakby ktos chcial uzyskac platne w grze zasoby za darmo, moze zarejestrowac sie na stronie, ktora podalem ponizej i sciagnac pare innych gier za darmo albo zagrac w przegladarkowe i zebrac punkty wymienne na platne zasoby w grze. jak ktos sie sprezy, to w pare dni zbierze wystarczajaco na pierwszy przelew. za rejestracje z tego linka 30 pkt na start: dogry.pl/r/viruss
No cóż, to jest przykład na to, na czym polega tzw. Free To Play, po paru miesiącach tudzież wyższych tierach okazuje się, że jednak gold ammo musi być... Gra z potencjałem, ale zrujnowana przez tzw. portfelowych wojowników...
Gram w WOT juz od 2 lat i jeszcze nigdy nie zdarzyly mi sie lagi (powaznie) co do spadkow fps to fak czasem sie zdarzaja ale nigdy nie spadaja ponizej 25 klatek zeby nie dalo sie grac, na swoim leciwym juz laptopie i3 2.53Ghz 4Gb Ram Geforce 710m 2Gb spokojnie na srednio wysokich(bez cieni) przy 40fps.cloak betony piszesz nawet jak wezme wszystko na maxa to na tym procku nie ma sily zeby spadlo do 7fps :)
Fakt jedynym problemem w tej grze tak naprawde jest MM (jak by zrobili -1+1 to by bylo zajebiscie) ale po kilku milionach postow uzytkownikow w tym temacie juz raczej na to nie licze . Pozdro
Płakać czy się śmiać? Pierwsza bitwa 12:8 dla nas ja zginąłem... pierwsze zwycięstwo nasze...nie tak szybko porażka. Okej dobra zdarza się. Kolejne 5 bitew to klasyczne 1/2:15. To podziękowałem. Teraz wchodzę pierwsza bitwa znów ciekawie dla nas 5:2 no może się uda. Nope porażka. kolejne 3 to znów klasyk. Później bitwa cud 8:2 dla nas i...porażka :) dzięki WG i proponuje zmienić nazwę na World of Defeat. :)
Nad czym tu debatować - mi wystarczyło 2 miechy w 2014 i ostatni tydzień po przerwie - ta gra to kiła nie mająca nic wspólnego z hasłem "za darmo". Im więcej grzebią tym więcej trzeba dokładać.
Na stoczonych 60 bitew w ostatnim tygodniu tylko w 5 byłem na plusie, pozostałe na czerwono. I szczerze - wisi mi to i powiewa. Nie dołożę do tego cyrku ani grosza więcej . Będę sprzedawał po kolei każdy czołg , kredyty wystrzelam, a w pustym garażu z "0" na koncie postawię klocka i wsadzę chorągiewkę pożegnalną.
Mnie zawsze irytowało w tej grze takie podejście do czołgów nie mające nic wspólnego z rzeczywistością. Np. taki Tygrys Królewski z armatą 105mm albo Pantera z długa 75mm która nigdy nie istniała, beznadzieja totalna. Naprawdę denerwuje ale z czasem można się przyzwyczaić. Na szczęście powstaje nowa gra o czołgach gdzie twórcy postawili na historyczne maszyny i za to im chwała.
Nie grałem. Zagrałem, w weekend. Dostosowałem się, pod względem lamienia, zebraliśmy seryjnie soczyste wpie*dziele.
W pakiecie bonusowym; król naleśnik vel. pojazd kompletny wyczyścił jedną bitewkę, WT smok dwie następne, turbo kampy w krainie smoków też zaliczone. Borsuczek z krainy OP również dał parę razy o sobie znać. Przy tym gdzieś tam w tej krainie jedynych słusznych czołgów czasem ktoś coś ugrał innym pojazdem. Dla mnie bomba, gra jest obecnie tak głupia (różnorodność nie istnieje) i wręcz beznadziejnie schematyczna (pod względem dominatorów pola bitwy), że bez żalu wracam na wakacje. Btw. Karl jest ekstra, bez effi, sratów, sraczki o wynik. Czołg i mapka są zbalansowanie, nie ma cudownej amunicji, jest rasowo 'for fun', bez panienek lekkich obyczajów w tle i odprężająco. Jakby nie było, narzędzie do rozrywki spełnia swoją funkcję. Ciekawe czy to jeszcze wróci.
@zenamko: Ile ty masz lat, że nie widzisz, że flps to bot i mu odpisujesz?
eeehhh dobrze że ktoś na tym forum polecił mi Lineage II Lilith Polski serwer można odpocząć.
Zgodnie z moimi przewidywaniami Patch 9.0 okazał się kolejnym fiaskiem,spadek FPS to już standard przy wprowadzaniu nowej aktualizacji,o czołgach już nie będę wspominał jak dla mnie wyglądają jakby były z plasteliny...
Szanowni Panowie z WG nie wiem czy robicie to na złość,czy może usilnie próbujecie stracić graczy a tym samym zarobki.ale zrozumcie żadne ulepszanie map,czołgów,i innych detali wam nic nie da bo SILNIK GRAFICZNY JEST WCIĄŻ STARY SIĘGAJĄCY PATCHA 8.0 !!!!!!!!! Dopóki tego nie ulepszycie to generalnie nie aktualizujecie,każda kolejna aktualizacja będzie gó.... warta.
Przeciez i tak od roku jak mantre powtarzales, ze juz nie grasz. Who cares?
Myślę, że system wydawania rozkazów dla swojej drużyny jest opanowany w stopniu bardzo dobrym, ale fakt, że można zadać mu obrażenia tylko przez bok i tył, sprawia, że ta gra jest lekko niedopracowana, lecz reszta - jest idealna!
Co ich tam jakiś nowy silnik, freezy, dropy crashe... co ich to obchodzi ku***, panowie przestańcie, to jest firma zajmująca się rekonstrukcją Mausa, T-34, fajnie jakby jakiś prototyp jeszcze zrekonstruowali :) była by frajda. Oni nie zajmują się grą tak bardzo jak tą resztą co ich otacza, tak mi się wydaje bo podejście do graczy mają okropne.Gra im po prostu nie wychodzi, ich "wiedza i umiejętności" dawno się wyczerpały. będą wprowadzać po 10 modeli HD na patch to kur** zejdzie im to 5 lat zanim wszystkie 323 czołgi zostaną dodane. Nowy silnik pokazują jak ładnie wygląda ale dobrze wiemy że pewnie mają z nim problemy bo jest za "nowy".
Grajcie sobie w tą gre ile chcecie i proszę kupujcie golda, mam nadzieje ze coś fajnego zrekonstruują może takiego ARL 44 z gołębnikiem zamiast wieży :D
Po ostatnim patchu wywala z gry, jakieś dziwne lagi, niby poprawili a tak naprawdę nie widzę aż tak kolosalnej różnicy dla mnie gra przeszła tylko Lifting
"W WG pracują (naginając definicję tego słowa do: granic możliwości/białoruskich realiów) dwa typy podludzi:
1. Zajmujący się księgowością, pieniędzmi, promocją, reklamowaniem gry, kontaktami z mediami, oraz graczami: cwaniacy, manipulanci, oszuści i kłamcy, hochsztaplerzy, złodzieje, moderatorzy forum.
2. Zajmujący się programowaniem, grafiką, "optymalizacją" itd. - małpy, durnie, głupcy, niekompetentni kretyni.
I wy oczekujecie, że firma w której tacy ludzie pracują przejmie się czymkolwiek i weźmie pod uwagę wasze płacze?"
Gra pełna nienawiści oraz pogardy. Chora gra dla masochistów który nie mają życia tylko tą chorą grę. Spędzacie godziny przy tej marnej grze zamiast znaleźć sobie dziewczyny. Potraficie jedynie obrażać rodziców oraz innych ludzi. Nie polecam tej chorej gry która potrafi jedynie uzależnić.
Dodam tylko że nigdy w życiu nie zainstaluje gry freetoplay czytaj paytowin to uważam że to największe ścierwo w tej branży. Nie kupie również żadnej gry PC bo czekam za zakupem na PS4. Granie na konsoli jest o wiele lepsze.
ELpolakoss jak się używa nie odpowiednich modów to wywala z gry. Lagi zawsze były, a jest to spowodowane przeciążaniem serwerów bo jest coraz więcej graczy, po prostu nie wydalają. I nie jest to jedyna gra która ma takie problemy. Podobne sytuacje zdarzały mi się na grze DarkOrbit, a podczas eventu gry XyberMech (już nie pamiętam roku) cała sieć Plusa była przeciążona - sms dochodziły po kilku godzinach a dodzwonić się do kogoś graniczyło z cudem...
zenamko to jest właśnie problem z noobami używającymi XVM. Pozwól że coś ci wyjaśnię, XVM to liczby, statystyki które wcale nie odzwierciedlają rzeczywistości, bo możesz być dobrym graczem ale trafiać na słabe drużyny i to będzie ci zaniżać wynik. Jak ludzie widzą na XVM że mają statystycznie małe szanse na wygranie, wyłączają myślenie i jada na pałę i przegrywają. Nieraz miałem sytuacje gdzie było np 31% szans na wygraną mojej drużyny a mimo to wygraliśmy...
de99ial jak się nie umie grać to tak jest, przykro mi :) - ja osobiście gram dla dobrej zabawy, nie nazwałbym siebie dobrym graczem ale mimo wszystko i swoją 121 (czołgiem średnim chińskim) na X tierze wychodzę na plusa. A najlepiej zarabia się na tierach 5 i 6...
To jedyna znana mi gra w której gracz premium nie ma przewagi, zdobywa tylko więcej exp i kaski no i ma ładniejszy garaż. Czołgi premium są gorsze od swoich rówieśników na tych samych tierach. Amunicję premium można kupić za walutę gry więc nie trzeba na nią wydawać real kaski, a co więcej jak gracz używa amunicji premium to od razu jest wyzywany na czacie od goold noobów. Dużo graczy narzeka że rzuca ich z tierami wyższymi od swoich o 2 w górę, ale jak się umie grać to nie problem. Ja na swojej matyldzie (brytyjski czołg średni IV tieru) posiadam 5 medali Lehvaslaiho - dla nie wtajemniczonych można je zdobyć niszcząc 2 wrogie czołgi lub niszczyciele przy użyciu czołgu średniego a wrogie pojazdy muszą być co najmniej o dwa poziomy wyżej...
c.d.
To jedyna znana mi gra w której gracz premium nie ma przewagi, zdobywa tylko więcej exp i kaski no i ma ładniejszy garaż. Czołgi premium są gorsze od swoich rówieśników na tych samych tierach. Amunicję premium można kupić za walutę gry więc nie trzeba na nią wydawać real kaski, a co więcej jak gracz używa amunicji premium to od razu jest wyzywany na czacie od goold noobów. Dużo graczy narzeka że rzuca ich z tierami wyższymi od swoich o 2 w górę, ale jak się umie grać to nie problem. Ja na swojej matyldzie (brytyjski czołg średni IV tieru) posiadam 5 medali Lehvaslaiho - dla nie wtajemniczonych można je zdobyć niszcząc 2 wrogie czołgi lub niszczyciele przy użyciu czołgu średniego a wrogie pojazdy muszą być co najmniej o dwa poziomy wyżej...
[644],[645] Skończ pisać te same brednie w każdym wątku o grach Multiplayer... Może twoim zdaniem jest lepsze granie na konsoli... Nie ściągniesz gry bo jest P2W (według twojego domniemania) ale gdyby wyszła na konsolę to łącze by szalało podczas jej ściągania.
Tak jakoś mi się wydaje, że WOT zmierza ku samozagładzie. Twórcom bardziej zależy na bajerkach a zapominają, że najważniejsza jest GRYWALNOŚĆ tytułu nawet jeśli nie ma ,,wodotrysków". Z czasem zabraknie graczy mających po kilkanaście ,,kilo" bitew, grać będą gracze co wpadną na chwilę parę bitew stoczą i zmiana tytułu. Doprowadzi to do tego, że wszystko będzie dostępne od zaraz za złoto albo i całkiem za darmo, skończy się grindowanie i odkrywanie kolejnych czołgów. Czekam z niecierpliwością na ten dym z rury wydechowej zależny od obrotów silnika, wyrzucane kępy trawy spod gąsienic, rozjechane żaby, losową możliwość osrania peryskopu przez przelatujące stado gęsi i inne bajery. Szkoda. Wydaje się, że tak jak w przypadku telefonii komórkowej, telewizji satelitarnej liczy się jedynie nowy abonent/gracz starsi dostają ochłapy.
[649]
Juz jest otwarta beta War Thunder Ground Forces. Co tu jeszcze robisz?
Tak jak pisało kilka osob, chcesz odpocząć od WOT-a zagraj w Lineage 2 Lilith oficjalny polski serwer. Wszystko po polsku misje, dużo gildii(klanów). Tak że zapraszam wszystkich którzy chcą spróbować czegoś innego. JA przeszedłem z 20 osobami z wota Klanem i nie żałuje :) Włosów już mi nie ubywa od nerwów ze nooby w teamie.
po aktualizacji 9.0 ta gra to totalne dno!nie mogę doczekać się jakiejś konkretnej (nie wschodniej)konkurencji i obserwować jak kolejni gracze olewają ten badziew ciepłym moczem.wielkie brawo dla księgowych WG którzy swoja chciwością zrąbali (kiedyś) dobrą grę.
Tak lolu18 zgodze się gra jest świetna tylko szkoda że nie maja tyle kasy na reklamę jak WOT, Gar się przyjemnie bez spiny :) tak że wbijać panowie i panie :D
Gra ma wiele wad. Zalet kilka też się znajdzie.
Jednak moim zdaniem przeważają wady. Wymieniać ich nie ma po raz kolejny po co. Ograniczę się do paru, które będą powielone.
- nie zrównoważony MM dla pojazdów stockowych i ciężkich
- losowania graczy, w których w jednej drużynie przewagę stanowią gracze o dużo lepszych umiejętnościach
- przegięte niektóre typy pojazdów ( jak na swój tier)
- strzały za zero
- znikające pociski
-znikające czołgi, albo pojawiające się znikąd
- porażki/zwycięstwa 15 do 1-5
- długie serie porażek i znacznie krótsze zwycięstw
- gra dalece odbiegająca od realiów historycznych
- archaiczny silnik gry
- czynnik ludzki
Nie zdziwi mnie, gdy kiedy pojawi się w końcu rywal WoTa ( w prawdziwym tego słowa znaczeniu ) i masa ludzi przeniesie się do konkurencji. Powody migracji będą bardzo różne. Począwszy od "przejedzenia" się WoTem, poprzez chęć spróbowania czegoś innego, a skończywszy na oczekiwaniach, że konkurencja stworzy grę, która mniej, lub bardziej trzymać się będzie jakichś realiów, nie będzie oderwana od rzeczywistości i w której czynniki losowe nie będą miały tak dużego wpływu na losy rozgrywki, jak w produkcie WG.
W wielu grach MMO pojawiały się boty "oficjalne" albo "półoficjalne" - czyli takie o których twórcy gry "udają że nie wiedzą" albo oficjalnie przyznają że sprzedali komuś licencję. Zawsze wymagają do działa czegoś w rodzaju konta premium (zależnie jak funkcjonują płatności w danej grze). Po prostu dodatkowe źródło zarobków dla twórców gry, zwykle uruchamiane w momencie szczytowej popularności danej gry (bo wiedzą że dochody niedługo zaczną spadać, i sprzedają co się da dopóki można).
Ponad rok temu wprowadzono (teoretycznie) "Automagiczny System Wykrywania Botów", i rzeczywiście KIEDYŚ go używali. Przynajmniej na serwerach RU, na EU to były tylko 2-3 akcje banowania botów a potem sprawa ucichła.
WG nie zrobi nic, bo na banowaniu botów nie zarabiają. Co więcej - zbytnie przetrzebienie pogłowia Tank*** oraz WarP*** grozi pustką na serwerach (w niektórych porach dnia i na niektórych tierach), co znaczy że musieli być stawiać własne boty żeby tych paru ostatnich żywych graczy miało z kim grać i nie czekało pół godziny na bitwę. Z ich punktu widzenia lepiej przymknąć oko, i skasować za premki. Bo gra i tak prędzej czy później "zbocieje" do reszty, jest to nieuniknione. Każda gra mająca ograniczony maxlevel kończy się po jakimś czasie, bo tenże "najwyższy poziom rozwoju" i tak (prędzej czy później) zdobędą nawet makaki i surykatki łączące się z internetem za pomocą tam-tamów. To jest jak prawo fizyki, rzecz nieuchronna.
Optymalizacja w tej grze to totalna kpina. Jak oni to robią, że z każdym patchem wydajność spada? Na radeonie R9 270 spadki poniżej 30 klatek, jakieś przycięcia przy wystrzałach i to tylko na średnio wysokich detalach. Ta gra wygląda jak g*wno przy War Thunder, który działa i wygląda o niebo lepiej.
Kiedyś sporo grałem w tą grę pobrałem wczoraj aktualizację trochę pograłem i .... szkoda słów DNO.
Ta gra jest tak poje... pod względem penetracji, RNG i spotowania oraz ochrony noobów, że nie liczcie na jakieś wyjaśnienia, bo to co ktoś powie i tak będzie wyglądać inaczej w każdej bitwie. Raz trafisz i przebijesz wszytko bez większego celowania a raz nie będziesz w stanie przebić i trafić w papierowe czołgi. Albo to akceptujesz i grasz albo idziesz zobaczyć jak to wygląda u konkurencji innej opcji nie ma. :P
do nowego lapka dostalem od Intela jakis kod do World Of Tanks. Nie wiem dokladnie jakie sa warunki i nie chce mi sie w to zaglebiac. Osobiscie nie skorzystam, ale jakby ktos z Was chcial to chetnie oddam :) wysle pierwszej osobie, ktora odpowie: "WOT [adres e-mail]"
ODDAM ZA DARMO - do nowego lapka dostalem od Intela jakis kod do World Of Tanks. Nie wiem dokladnie jakie sa warunki i nie chce mi sie w to zaglebiac. Osobiscie nie skorzystam, ale jakby ktos z Was chcial to chetnie oddam :) wysle pierwszej osobie, ktora odpowie: "WOT [adres e-mail]"
Po ostatniej aktualizacji odinstalowałem to gówno i nigdy więcej tego szajsu nie tknę.
Ta gra moim zdaniem jest najbardziej popularną grą multiplayer oraz najlepszą ze wszystkich gier tego typu.
Gra niesamowicie wciąga i jedyną wadą tej gry jest to ,że grając w nią czas nam niesamowicie szybko upływa.
Ostatnie co mam do powiedzenia to ,że ta gra jest bardzo lubiana przez graczy którzy chcą wcielić się w czołgistę i poczuć jak to jest gdy sterujemy czołgiem , a osoby które krytykują tą dla mnie najbardziej rozwiniętą grę ,która z nowymi aktualizacjami pomaga graczom , więc jeśli osoby mówią ,że ta gra to dno czy coś takiego i ,że coraz więcej osób zaczyna ją odinstalowywać to mam pytanie Dlaczego serwery w WOT o dowolnej porze dnia i nocy są bliskie przeciążenia ?
8-10 letnie dzieci.Rozegrałem w Wot 17k bitek i na początku ta gra była super ale z każdą nową aktualizacją ta gra schodzi niżej niż dno.Zjebany MM,gold pociski, których nawet nie powinno być.Co to za sens iść w Mausa jak ktoś załaduje golda i przebije go wszędzie,jebane camper nooby przez których odechciewa się grać po pierwszej bitwie.A jak już dadzą coś fajnego i nowego to zaraz to usuwają np.tryb konfrontacja,teraz te mini gierka 3 vs 3 (czołgowa piłka nożna) po mundialu ją usuną.Dodawanie poje****ch czołgów typu WT auf E100, FV 215b, a dawanie nerfa czołgom, które na to nie zasługują np.Ob.268, T110E4 i E3.
CO KAŻDY GRACZ MUSI WIEDZIEC O WOT to to że nie ma drugiej takiej w HISTORI produkcji gier, która by w tak ekstremalny nieuczciwy i powiedzmy jasno ZAMIERZONY sposob dokonywała oceny Twoich umiejętności. Nie licz na to że z czasem bedziesz miał stanowczo lepsze wyniki w tej grze - owszem bedziesz 2 razy lepszy ..3 razy lepszy 10 razy lepszy niz byłeś po pierwszych 5000 bitw - jednak gra robi wszystko by utrzymac twoj poziom oceny na stałym poziomie, im bedziesz lepszy - tym czesciej bedziesz trafiał do TEAMU NIEUDACZNIKÓW, im bedziesz lepszy DZIAŁO mimo pełnego wycelowania bedzie nabierało magicznych wlasciwosci strzelania w "KOSMOS", przestaniesz przebijac nawet 100% weekpointy i czolgi które strzałem powinieneś zmieść z ziemi. Gra promuje nieudacznikow wyciagajac ich za uszy, dajac wygrane i obrazenia, jednoczesnie bijac po glowie wszystkich ogaranietych , tak by ogół graczy oscylowal w okolicach 50% wygranych, by nawet najgorszy z graczy czuł się równożedny i zachęcony do kolejnych rozgrywek ( gra robi wszystko byś wygrywał , poprawia celność,penetracje, dobrze losuje itd ) . Wargaming oczywiscie ma swoich ulubeńców i Community Contributorów - którzy mają inne zmienne w grze- ułatwiające osiągniecie dobrych wynikow by potem swoim zapałem i radością wciągać kolejnych graczy. Nigdy nie porównasz miarodajnie swoich statystyk z drugą osobą - to wszystko jest warte kupę smiechu i kłótnia kto lepszy nie ma żadnego sensu. Jednym słowem ty sobie graj ... A TA GRA I TAK ZROBI CO CHCE I KIEDY CHCE. TO naprawde fajna przyjemna rozrywka, jednak jesli szukasz współzawodnictwa ... to w tej grze nigdy go dnie doświadczysz , ponieważ mechanizm losujący i całą mechanika jest tak skonstruowana że nim zostaniesz WCZYTANY DO BITWY - dokladnie zaplanowala juz Twoje niepowodzenie lub 80% czynników które maja ci przeszkodzić byś grajac jak bohater i tak odniósł porażkę. Producenci gry wcale sie ztym nie kryja, wot nie ma byc sprawiedliwy, WOT to maszyna do zarabiania pieniędzy i kazdy chwyt jest dozwolony. Jednak FAKT ze nie ma w niej uczciwego wspozawodnictwa zabija cala przyjemnosc gry tym ktorzy .. chca wygrywać.. a nie tylko strzelać bez refleksji w wszystko co sie rusza. Jesli jednak jestes w tej drugiej grupie, chces sobie postrzelac , a wyniki kompletnie cie nie interesuja - bedziesz wzglednie zadowlony
Moja ocena gry to 0. Wywaliłem mnóstwo kasy, może nie naraz ale jednak. Grafika po kilku Updateach zrobiła się nie grywalna. Mam dobry komputer i nową mocną kartę, nawet kupiłem nowy monitor bo nie mogłem oczom uwierzyć. Młodzież może od zawsze gra w takie dziadostwo, ale to jest jakaś masakra. Jakby ktoś sobie szlifował kamienie, a opiłki leciały na monitor. To jest już tylko kradzież, może już nielegalna gra hazardowa. Jak to możliwe żeby update cofał grę o jakieś kilka lat do tyłu do poziomu gier dodawanych za darmo do komputer świata? Przepraszam ale za chwilę wystawi podobny komentarz war Thunder, też po aktualizacjach czuję się okradziony, a gra jest okropna.
Jak zaczynałem w to grać pod koniec 2012 roku, gra była świetna bo i wcześniej nie było okazji pograć w coś takiego, ale po jakimś czasie było coraz gorzej-z każdym patchem nerfienie czołgów, ogromny nerf artylerii i słynne już strzały za 0. Nigdy nie zapomne sytuacji kiedy grając ARL 44 strzeliłem z całkiem bliska w bok M5A1 Stuart za 0 :/ A gra stała się po prostu nie do zniesienia po wprowadzeniu patcha 9.0, w czasie gry po prostu komputer zaczął się wyłączać co wcześniej nigdy sie nie zdarzało, dzięki czemu straciłem już sporo b. dobrych bitew i dla spokoju przestałem grać w to zabugowane coś.
Tak jak pisało kilka osob, chcesz odpocząć od WOT-a zagraj w Lineage 2 Lilith oficjalny polski serwer. Wszystko po polsku misje, dużo gildii(klanów). Tak że zapraszam wszystkich którzy chcą spróbować czegoś innego.
Moja ulubiona gra na PC. Polecam. Ale mam niskie fps. LowRes mody nie pomagaja. Ktos zna sposob zeby zwiekszyc fps ?
Bardzo fajna gra mmo, wymagająca niemal dużo strategicznego myślenia, ocena 8.5
Glownym minusem tej gry jest to ze wymaga kampy:
najlepsi według statysyk stoja i kampia 10-20min w każdej walce i nie ma zadnej innej lepszej opcji (jako gość z 10k bitew i zielony często wypycham fiolety z campy, zwlaszcza gdy to robia medium tankami, polecam flame będzie niezły: "moje zycie się zalamalo nie zrobie dmgu, jak zyc panie prezesie, zbanowac chuja nie dal mi przycampic itd. itp.")
Tak wiem, ze ameryki nie odkryłem ale patrząc 200 postow w gore to sa to jedynie pierdy nie majace nic wspólnego z rzeczywistoscia:D Wiec ostrzegę graczy, którzy sa na bakier z cierpilwoscia.
Jak ktoś nie wierzy proponuje rzucić okiem na jakiekolwiek turnieje w których to na 10min przez 9 wszyscy kampia:D
Tyle że w turniejach jest to rodzaj taktyki aby poczekać na błąd przeciwnika.Na CW wiele klanów stosuje taktykę polegającą na wyczekaniu dogodnego momentu i uderzenia w ostatnich minutach rushem.Ale w randomie masz rację wielu jest fioletowych graczy campi.Raz (ta aby to był raz) byłem świadkiem jak na mapie El Haluf pluton 3x E-100 staną za kamieniami i campili zamiast jechać na tzw "mordownię", a cała trójka był zielona.
gram w to już jakieś 3 lata,ale po ostatnich aktualizacjach mam dość.nie znam firmy poza W.G. która z kazdom aktualizacjom psuje swój produkt.zamiast siegac po WoT'a poczekajcie do jesieni az wyjdzie Armored Warfare.
Gram w tą grę parę lat na koncie mam już prawie 12K. bitew i stwierdzam że MM gry bardzo promuje płatników gry, ludzi z komunity. I nie chodzi tu tylko o losowania do lepszej drużyny ale także manipuluje podczas gry celnością, penetracją, zadawanymi obrażeniami oraz wykrywalnością przez inne pojazdy. Powoduje to że praktycznie nie mamy wpływu na własne osiągnięcia w grze, jesteśmy tylko statystami, nie my gramy tylko oszukańczy mechanizm zaszyty w programie gry. Łudzimy się tylko że mamy jakiś wpływ na wynik bitwy.
Ta gra to jedno wielkie oszustwo i naciąganie ludzi na kasę.
Oddam konto WOT z 6-cioma czołgami w tym jeden pojazd premium. zainteresowani pisać na e-mail [email protected].
Hmm, postanowiłem dodać opinię, która w jakiś sposób pomoże przy wyborze gier tego typu. Na samym początku muszę uprzedzić, że jest to moje zdanie, które w żaden sposób nie narzucam innym. "Wypowiedź" podzieliłem na parę podpunktów, aby Wam nie "wylewać tekstu" na monitor.
1.) Firma WarGaming:
Zacznijmy od twórców gry World of Tanks. Nie oszukujmy się - jest to firma, która ma w głębokim poważaniu sugestie, a tym bardziej protesty graczy jeśli chodzi o zmiany/aktualizacje/nowe czołgi w grze. Potajemne nerfy itd. -Tutaj osoby grające przez pewien czas w Wot'a doskonale wiedzą o co chodzi.
Sam support jest dla mnie bardzo dobry, na każde zgłoszenie dotyczące problemu technicznego dostawałem satysfakcjonującą odpowiedź. Tutaj nie mam żadnych zastrzeżeń.
2.) Rozgrywka i dostępne maszyny:
W grze mamy dostępnych pięć rodzajów pojazdów - czołgi zwiadowcze/średnie/ciężkie, artyleria i niszczyciele czołgów. Wybór jest ogromny, więc każdy może znaleźć coś dla siebie. Niestety Wg bawi się parametrami tych maszyn jak chcą, co aktualizację zmieniając ich parametry - często powodując, że nasz ulubiony czołg nagle po patchu staje się kupą złomu. Mam wrażenie, że jest to celowe działanie, aby zmusić gracza do robienia kolejnej linii czołgów, które i tak zostaną w pewnym momencie osłabione na poczet nowo dodanych - i tak w kółko. Nie wiem, czy jakikolwiek pojazd w World Of Tanks ma parametry odpowiadające tym historycznym. Ponadto Wot jest chyba jedyną grą, w której czołgi znikają.
Jeśli chodzi o mapy - są małe, ale idealnie komponują się w system rozgrywek, jaki się tam znajduje. Długo nie trzeba czekać, aby natrafić na wrogą maszynę. Nie zmienia to jednak faktu, że większość woli siedzieć w krzakach, czekając aż ktoś podjedzie pod celownik. Jest to wyjątkowo denerwujące widząc jak połowa wrogiej drużyny kampi w swojej bazie. Niektóre struktury map są wręcz stworzone do tego typu "strategii".
3.) MM (matchmaker) - Pomidor, cytryna, czy kiwi?:
Wiele krąży plotek, że system losujący jest z góry ustawiony, dobrych graczy wrzucając do armii pomidorów, próbując im wyrównać procent zwycięstw. Oczywiście dużo tych informacji jest nieprawdziwych, aczkolwiek podczas tradycyjnego "randoma" bardzo często spotykałem się z dziwnym rozmieszczeniem sił na poszczególne drużyny. Polecam w takich przypadkach tworzenie plutonów ze znajomymi, gdyż samemu nie ma sensu. To jest tak jak się rzucać z motyką na słońce.
4.) Aktualizacje:
Powiem krótko - po niedawnej aktualizacji odinstalowałem Wot'a. Być może jest to wina internetu/sprzętu, jednak wcześniej nie było z tym problemu. Po wprowadzeniu modeli HD jest tylko gorzej. Ciekawi mnie też, czy wreszcie wprowadzili te wsparcie dla wielordzeniowych komputerów - na pewno by to ułatwiło grę, bo jak na razie nie mam zamiaru do niej wracać.
5.) Podsumowanie:
Pomimo, że w grze znajduje się wiele ciekawych modeli, Wargaming skutecznie odstrasza potencjalnych graczy MM, nerfami (osłabieniami) pojazdów oraz patchami. Warto pamiętać, że teraz jest też konkurencja, WarThunder która jest dobrą alternatywą. Gra ma sprawiać przyjemność, a nie denerwować.
Za Wot'a sprzed "nowej fizyki" bym dał ocenę 7, jednak po tym wszystkim ta gra zasługuje tylko na to.
Pozdrawiam
Moim zdaniem gra może się podobać, ale jak dla mnie rozgrywka jest zbyt statyczna, przez co staje się nudna i monotonna. Nie mam czasu w dzisiejszych czasach na tego typu gry, kiedy inne MMO mają o wiele więcej do zaoferowania, przy czym twórcy są uczciwi względem graczy, w przeciwieństwie do WoT.
Nie lubię gier tylko z trybem multi ale ta jest nawet dobra moja ocena 7/10
Nie grajcie w to ścierwo gdzie graczy z serwera EU traktuja jak śmieci, gdzie gracze rosyjscy maja lepsze eventy . Gdzie przy kazdej bitwie czołgi campia , gdzie nie ma radosci z gry tylko czlowiek musi sie denerwowac, gdzie WG obiecuje co oni nie zrobią, a w rzeczy samej gówno robią. Nie polecam tej gry z calego serca kiedys byla fajna teraz to debilna gra z botami i cheaterami.
stworzyłem konto,zainstalowałem grę,lecz kiedy wyskakuje okno startowe następuje aktualizacja kiedy jest juz 100 % pisze że pliki są uszkodzone.
Co robić? Proszę o pomoc
!
!
!
nie no ale dziwne bo pisało że uszkodzone a tu nowa aktualizacja to już nie rozumiem,i chciałbym zapytać trzeba torenta i ile to bierze GB?pisze minimum 16 zalecane 30 to automatycznie bierze czy jak?
nie potrzebujesz zadnego torrenta (zreszta jest on wbudowany w launchera gry)
u mnie na dysku WOT zajmuje 22,4gb, wiec warto z te 30gb miec
Dobra gra. Nie wierzcie ludziom, którzy piszą, że nie da się polepszyć swoich 'statystyk' w grze (czy jak kto woli: 'oceny gracza') bo da się. Wystarczy ociupina oleju w głowie, wyciąganie wniosków z porażek i tyle.
Dużo nie będę się rozpisywał: był syf, jest i będzie jeszcze większy; nie polecam... czołgiem
Do XoViR. Musisz zmienić kompa nic innego nie pomoże, jak tak zrobiłem i jestem bardzo zadowolony. Grafika jest super, a teraz się zastanawiam jak mogłem tyle czasu grać na starym sprzęcie :)
ja najlepszy nie jestem ale uczciwość jaką się wot chwali i wymaga od graczy mnie osłabia bo szanse w grze na poziomie 25%- 75% to typowe białoruskie rozumowanie. ludzie częściej śledzą staty niż grają i kampią w krzakach. polityka WG jest nastawiona tylko na "nowych" graczy i to niszczy tę grę. hasło "graj za darmo" już nie śmieszy tylko jeszcze klakierzy próbują na forach zniechęcić do grania swoimi urojeniami o grze na starym silniku i wymaganiami z NASA.
dla mnie to czyste chamstwo i polega tylko na wyciąganiu pieniędzy.
na X tierze nawet na premium jest ciężko cokolwiek zarobić i mieć satysfakcję z rozgrywki
uważam że czy grasz losowo czy też w klanach ,drużynach nie powinno to mieć znaczenia. ale tu chodzi o zyski za wszelką cenę. wyniki 15:2 i odwrotnie na pewno nikogo nie bawią.
mam nadzieję że powstanie nowa gra i odinstaluję ten białoruski wyrób. a takich strzałów że pocisk trafia a gościowi nawet lakieru nie zarysował bardzo wiele, ale to przegięte RNG ustawia wynik rozgrywki i tylko dlatego pomidory często wygrywają z fioletami bo na "god mode" od systemu to nawet gold ammo nie poradzi. "nowi" gracze tego nie zauważą a starych szlag trafia bo są dymani przez WG i nic nie poradzą. błędy i padające serwery to dzisiejszy obraz WOTa.
chamstwo i uczciwość od Łukaszenki. czołgiem
Masakra, aby teraz w to coś grać, to trzeba sporo tabletek na uspokojenie przed grą zażyć. Ci ludzie (trudno ich nazwać ludźmi) totalnie nie myślą. Totalne bezmózgowie zrobiło się z tej gry. Przywileje dla czerwonych tępaków, jak niewykrywalność z 70 metrów czy też niesamowite strzały, przebijanie w jarzma np. w T110E3. Ustawiane bitwy, w niektórych bitwach wszystko bez przymiarki trafiasz, a w następnej już nawet z przy celowaniem z bliska nie trafisz, bo system tak chce. Teraz ta gra jest nawet nie warta poświęcenie 2 godzin. Tylko zbicie gwiazdek, ale i nawet tego czasami się nie da zrobić.
nie polecam...wciąga ale po kolejnych aktualizacjach to dno , a na dodatek gra to w połowie P2W.
Śmiać mi się chce jak widzę, co tu ludzie piszą. Płaczecie, a nie macie zielonego pojęcia o zasadach gry. P2W? założę się, że nie wiecie czym się różni amunicja apcr, ap czy heat; o zasadach wykrywania wrogich czołgów i kamuflażu pewnie też nie słyszeliście. Pod jakim katem ustawić czołg, żeby pocisk przeciwnika się odbił? A kto by się tym przejmował! Gra jest do dupy bo zabił mnie niewidzialny czołg!!! Najpierw ogarnijcie mechanikę gry, a dopiero potem wytykajcie jej błędy.
@morvudd: nie spinaj się tak klakier bo ci pęknie ;) maszyna losująca zwana RNG w tej grze jest tak przegięta że te twoje "zasady gry" szumnie zwane mechaniką są z d**y wzięte. nie ośmieszaj się na forum, naczytałeś się "poradników" i próbujesz błysnąć, ogarnij się i nie wypisuj głupot.
Prosze was boby, jak nie osiagneliscie chociaz 1200wn8 to nie wypowiadajcie sie tak jak kolega ABC_debili. Tak naprawde wystarczy miec troche szarych komorek na zbyciu i wszystko da sie ogarnac w tej grze, a przede wszystkim trzeba zrozumiec wszelkie mechaniki w tej grze.
@ABC_Przyrody
To pokaż mi grę online, w której nie ma RNG. Jasne, jak się nie potrafi grać to najlepiej zwalić wszystko na RNG, a jednak są ludzie, którzy jakoś mają te 60% win ratio.
Gra się kończy, bo ileż można jeździć czołgiem po mapie. Kiedyś przyjdzie czas znudzenia, osoby które zaczęły grać 2-3 lata temu odchodzą, a nowych graczy dopada selekcja na niski tierach przez co rezygnują. Taki wotowski ujemny przyrost naturalny. ;)
Wcześniej jak co 2 patche były nowe czołgi ludzie mieli co robić, kolejna linia do grindowania, teraz to się skończyło, albo wymyślą coś nowego, albo gra wyschnie jak bajoro.
W sumie to sie juz przyzwyczailem do placzu noobow na temat tej gry na forach itp. Nie rozumiem jednak o co chodzi ludziom z tym P2W gram od 2 lat WN8 na poziomie 1000 , 30 czolgow w garazu 55% zwyciestw a lacznie na ta gre przeznaczylem ok 100zl (przez 2 lata) kilka razy kupilem przemke / co z tego, ze ktos buli kase i ma czolgi za zloto jak nie umie nimi grac / juz nie raz nie dwa zdarzalo mi sie bic Lowe czy T34 czolgami duzo gorszymi / za kase nie kupisz umiejetnosci grania i myslenia. Pozdro dla noobow :D
Zpomnialem tylko dopisac ze faktem jest ze WG zarabia miliony a zydzi kasy na nowy silnik graficzny i obsluge wielu rdzeni to akurat jest naprawde zenujace ze 60% graczy gra na ustawieniach minimalnych na niezlych kompach bo co z tego ze masz 4 rdzenie i7 z taktowaniem 2,2ghz i dobra karte graficzna jak na medium masz 30 klatek a czasem i spadnie do 20
Dla najszybszych czołgistów. Poniżej kilka kodów na premiumowy czołg Fury :]
CDA8F-DWXGW-V9K73
CDA8F-FD7KR-WNSAA
CDA8F-FYZ4S-KYWR5
Przecież to totalna głupota w grze. Czy programiści piszący program dla Wargaming uważają że wszyscy gracze to barany,łykające każdą bzdurę serwowaną przez grę.
Można zgodzić się na rykoszety z głupawki,lewitujące-znikające czołgi,i inne bzdury,nawet na ciągłe uszkodzenia modułów które padają jakby pancerz był z papieru.
Ale na takie coś żeby strzelając z topowego działka T46 do T-28 CAŁEGO UKRYTEGO ZA SKAŁKĄ KIEDY JEMU WYSTAJE TYLKO WIEŻA trafić 3 razy w gąsienice.
W Wot mamy pociski kierowane ,balistyczne czy jakieś inne cuda znane tylko białoruskiej nauce.Czy wasi programiści to uczniowie technikum informatycznego z Mińska pracujący na stażu za miskę zupy,czy informatycy z prawdziwego zdarzenia,bo zaczynam wątpić ...
A o reszcie głupot w grze to nawet nie chce się pisać,szkoda palców i klawiatury.
Z partyjnym i robotniczym pozdrowieniem: hurra - oby tak dalej towarzysze z Mińska!!!
gra jest trudna wbrew pozorom i trzeba niezle umiec grac zeby miec jakas satysfakcje z niej.Pakowanie kasy niewiele daje , tylko praktyka i granie z najlepszymi.
No i wnerwiajaca bo MM robi w niej cuda na randomach
@Belert
Zgodzę się z tobą gra ma prostą mechanikę wymaga ogrania nauczenia się gdzie się jakim czołgiem na jakie miejscówki na mapie jeździ jak to się opanuje to gra jakoś idzie. Przez losowość w grze na którą wielu graczy narzeka gra jest mniej przewidywalna, bo pocisk może zrykoszetować w najmniej odpowiednim momencie :) a MM jaki by nie był to gracze na niego będą narzekać wystarczy przypomnieć sobie czasy kiedy WoT był w fazie alphy i jaki był wtedy MM bodajrze V tier trafiał na VIII :)
Belert - zanim odpowiesz komukolwiek z tego watku kliknij na jego nick i zobacz historie postow. To sa boty konkurencji...
Asmodeusz-bot Wałgeamingu, już miałem nadzieje że jesteś na szkoleniu w Mińsku a tu taki zonk.
Lepiej wracaj tlumaczyc ruskim dlaczego w warthunderze sa podwyzki cen i dlaczego ground forces pol roku po wydaniu nadal zasysa. Ahh ten "pogromca WOTa" z calymi 2000 graczy. Nie do pobicia! Widze byl tak zajebisty, ze juz wrociles tutaj, bo w tamtego szrota nie da sie grac.
Spokojnie klakier bo ci żyłka pęknie i dostaniesz nagrodę Darwina. Masz jakąś paranoję na punkcie WT? Nawet nie mam tam konta, słaby troll jak na "legendę" forum. nie pozdrawiam.
twoje slowa z 19.04.2013:
Ta gra ma już zero grywalności. Czekam tylko aż wprowadzą czołgi w War Thunder i mam gdzieś WoT-a. Pomimo niemałych zainwestowanych tutaj pieniędzy rozstanę się z tą grą bez żalu. "
Co tu jeszcze robisz?
eh, niby legenda forum a czytanie ze zrozumieniem leży. napisałem "czekam" na WT jako alternatywę dla tego zbugowanego padła z milionami algorytmów i jak sam zauważyłeś (brawo!) to było w kwietniu 2013. WT nie spełniło moich oczekiwań, natomiast kolejne patche WG pogrążyły tą grę totalnie. daruj sobie odgrzebywanie starych postów, bo jak napisałem to zajęcie dla słabych trolli Wałgeamingu. jakie gry są każdy widzi i twoja marna opinia o WoT czy WT nikogo nie interesuję, gracze głosują i ocena 5.9 nie jest najlepszą rekomendacją.
daruj sobie odgrzebywanie starych postów
ok, uzyje nowego posta
natomiast kolejne patche WG pogrążyły tą grę totalnie
Wiec co tu jeszcze robisz?
jakże słabiutkich trolli ma Wałgeaming, jak zdarta płyta że cię zacytuję: Więc co tu jeszcze robisz? oj Asmodeusz nie pogrążaj się już bardziej bo to są tylko gry, czas wyjść z domu mamy weekend.
jak zdarta płyta
wiecej na ciebie nie trzeba, za kazdym razem robie z ciebie glupka (chociaz nie wiem po co, przeciez juz nim jestes)
czas wyjść z domu mamy weekend.
Wiec czemu jeszcze siedzisz przy kompie?
chcialem zauwazyc ze do tej pory WSZYSTKIE twoje posty byly na temat WOTa i czasami WT i wszystkie byly w tym temacie. Czyzby cale twoje zycie to tylko ta gra? tak wiec zastosuj sie do wlasnej rady i wyjdź na powietrze, dobrze ci zrobi, ochłoniesz, pomyślisz nad nowymi postami. Chociaz lepiej tego ostatniego nie rob - jak wyzej: slabo ci to wychodzi
Ah i panie niewulgarny, znowu zacytuje TWOJEGO posta:
Już mnie to wkurwia wczoraj losowało normalnie
Twoja oglada pochodzi od kumpli z podworka czy zostala wyssana z mlekiem matki? Jak widac jestes po prostu prostaczkiem...
@de99ial:daj spokój, odpisywanie temu prostaczkowi WG to jak kopanie się z koniem ;) sprowadzi cię do swojego niskiego poziomu i będziesz bez szans ;) WoT to całe jego życie, zauważyłem że siedzi przy kompie 24/24 normalnie przyspawany ;) faktycznie słaby troll.
Asmodeusz to pierwszorzędny przykład wargamingowskiego klakiera, który ślepo wierzy w ich słowa i czyny. Panowie, rozmowa z nim nie ma żadnego sensu, najlepiej nie zwracać uwagi na jego pełne bredni posty.
WG chyba coś ostatnio traci klientów bo reklamy w TV z Wotem coraz częściej a i "eventy" co to mają przyciągać nowych graczy są na porządku dziennym... Grupa która nie płaciła zbyt wiele (stare wygi co to wiedzą jak grać) zostały zmuszone do opuszczenia gry bo blokują tylko miejsce na serwach i piszą niepochlebne posty na forum. Takich graczy należy się POZBYWAĆ ( business is business).
A ja jestem ciekaw jak długo można reanimować trupa, bo to co WG robi, to jest tzw. co swoje i w krzaki (dla niedomyślnych: wycyckać ile się jeszcze da i zamknąć biznes pt. WoT)
QUO VADIS WOT, QUO VADIS.
Pierwsze Primo World Of Tanks I War Thunder te gry są obie produkcji rosyjskiej, z tym że mają siedziby w mińsku i po całej europie ,widać takie z was znawcy ze nawet tego nie wiecie a piep.... od rzeczy. po drugie według mnie wot jest owiele lepszy, ma owiele wiekszą grwalnosc, gadacie ze to gó... a sami w to gracie całymi dniami, napewno raz zginiesz po strzale i ci dorzuca na mape coraz to nizsze tiery pewnie bitwa trwa godzina :D moze w wocie rzuca na tiery 5 na 7 ale tutaj macie to samo padniesz 7 tierem i ci dowala 6 potem 5 i masz to samo . grafika jest dla dzieciuchow pewnie zaden zwas prawie nie gra na najwyzszych tylko na najnizszych chwalac sie jaka ma super grafike na ultra . fizyka w WT dobani mega sztucznie to wygląda buja czołgiem jak jakąś łajbą podczas sztormu jakby sie kiwał na sprezynie wot jest owiele lepszy pod kazdym wzgledem WT to marna kopia WoT. nie patrzylem na ortografie bo wkurzony jestem jak oczerniacie WoT zobaczyliscie ładniejsza grafike i besztacie WoT a sami graliscie w niego 3 lata pewnie lub krucej grafika to nie wszystko.
Jestem bardzo związany z grą, mam okresy w których odchodzę od WoT-a nająć dość porażek 1-4 : 15, strzałów ze ślepaków do pojazdu znajdującego się 50 m od mojego działa, znikających czołgów jadących pustym polem w moim kierunku. Gram czasami z kumplami w plutonach i to zawsze oni skłaniają mnie do powrotu, każdy z nas ma ponad 18 k bitew, każdy zostawił w grze pieniądze których jeszcze nigdy nie wydaliśmy na jedną i tylko jedną grę. Wszyscy powiedzieli, żę nie zapłacą już ani złotówki dopóki gra nie wróci do korzeni - uczciwy losowy MM i brak jakiejkolwiek manipulacji w bitwach.
Wszyscy czekamy też aż WG w końcu wypuści łatkę która naprawi błędy i niedoróbki w grze, ostatecznie zbalansuje pojazdy i nie będzie nerfić ani oficjalnie ani po cichu naszych ulubionych pojazdów.
Sytuacje z kontami i pojazdami jest w WoT bardzo ciekawa - konto nie jest nasze, pojazdy nie są nasze, złoto nie jest nasze. Za co więc płacimy lub płaciliśmy? W USA WG nie ma prawa nerfić pojazdów bo są własnością gracza, konto i wszystko co się z nim zawiera też - w Europie płacimy za wynajem i nie wiemy czy po następnej łatce nasz czołg będzie w ogóle przydatny do wyjechania na mapkę bo WG stwierdzi, że jest go w bitwach za dużo i udupi tak, że wybuchnie przy pierwszym wystrzale z działa.
Pieniędzy na ich konta wpływa coraz mniej i robią coraz głupsze ruchy które zamiast wiązać graczy z grą odpychają ich od niej.
Teraz czekamy aż napadną nas kulturalni obrońcy WG polecając maść na ból dupy i odsyłając do psychiatry.
A nawiązując do noobów w drużynie - każdy z nas kiedyś stawiał pierwsze kroki w WoT, kampiłem top tankiem na bazie, nie znałem mapek popełniałem na nich koszmarne błędy - moja drużyna często przegrywała przez to bitwy. Nie wyzywajcie kolegów grających słabo, winni zepsucia nam zabawy nie są tzw. pomidory ale system który najpierw komasuje ich tyle w jednej bitwie a potem dobonusowuje maskowaniem i znikającymi pociskami wystrzelonymi w ich kierunku.
Jest kilku popularnych you-tuberów zajmujących się Wot-em, póki co żaden nie zrobił filmiku lub serii o taktyce, jak powinny jechać na mapkach różne pojazdy. Chłopaki jadą jak lemingi najczęściej za top tankiem lub najlepszym graczem i bitwa kończy się katastrofą po 3-4 minutach.
Nie tak wyglądało to na początku, mapki były uniwersalne - dla każdego typu pojazdu, krzaki dawały cammo a nie stanowiły pułapki dla kryjącego się pojazdu. Znajomość weakspont-ów dawała przewagę a nie gold pociski. Wygrywali lepsi a nie dobonusowani. Jeżeli Wot ponownie będzie tak wyglądał gra przetrwa.
Witam, bez konta premium bardzo ciężko jest odnosić sukcesy i cieszyć się rozgrywką. Co wejdę na transmisję WOT na Twitch.tv to osoba grająca ma konto premium. Od ok 1 roku nie zakupiłem nowego czołgu powyżej 6 poziomu- z racji małej ilości kredytów
gra słaba ze az dziwne ze ludzie w to graja ;/ do War Thunde nie ma co porownywac bo War Thunde zdecydowanie lepszy ... a najgorsze w WOT jest to ze stoje 10m od kolesia na prezciwko a go nie widze kur... teren otwarty a on co duch ?? ja rozumiem w krzakach za skala iitp i nie widac ale na terenie otwartym i go nie widze to smiech i prezz ten zje***y system same kampy w tej grze gdzie w ogole nie ma przyjemnosci graja jak dla mnie i mecze ktore trwaja do 5 min no max 10 ale to zadkosci i wiecej czasu spedzam w garazu niz w samej rozgrywce ... szkoda czasu
Dobra rada dla wszystkich czerwonych, żółtych i zielonych Bobów - nauczcie się grać
Po 16 tys bitew w world of tanks mam dosyć tego ruskiego gówna z "uczciwym MM" ,ochroną bootów oraz ingerencji WG w rozgrywke. World of tanks to jeden wielki syff , ludziska nie instalujcie tego gówna.
do War Thunde nie ma co porownywac bo War Thunde zdecydowanie lepszy ...
Może w samolotach, bo w czołgach to jest taka patologia że japie....e .
fajna gra tylko za dużo absurdów typu masz lepszą armatę niż przeciwnik pancerz , a on krzyczy "tym go nie pokonamy", on cie widzi zza wydmy piachu a ty jego nie, serwer decyduje kto ma wygrać, żadnych logicznych zasad, żadna taktyka nie pomoże gdy serwer kantuje non stop, mam tank opracowany na 250 %, armata z 10 poziomu a nie mogę nic zrobić o wiele słabszemu czołgowi z 8 poziomu tylko dla dlatego ,że serwer tak postanowił, jednym słowem gra dla naiwnych, że coś mogą, jak serwer chce to z 5 metrów nie możesz trafić a kiedy indziej trafiasz z 500 metrów lub nie możesz opuścić lufy tylko dlatego że tam stoi wróg, absurd goni absurd.
Ja ze swoim klanem mam na twierdzach prawie 84% win ratio z ponad 4000 gier, jakie śmianie jest na teamspeaku jak się niszczy 15:0 takie zwierzęta jak wy
im większe doświadczenie tym większe oszustwa serwera, armata która przebija pancerz 248 mm wali w pancerz 164 i komunikat :"tym go nie pokonamy" - absurd, czołg opracowany na 260 % i ładuje wolniej tylko dlatego że wróg się zbliża, on wali 5 razy a ja ani razu bo nie zdążył załadować- absurd, rozegrane 13 000 bitew, siatki, kamuflaże a i tak wszyscy mnie widza w pierwszej kolejności, tylko ja ich nie widzę i ciągłe wrzucanie do poziomu o 2 stopnie wyżej gdzie można tylko pestkami od wiśni więcej krzywdy wrogowi zrobić uważam za bezsens - celowy zresztą, gadżety typu cola system naprowadzania itp. to totalna sciema aby kasę wyrwać, wygrywa tylko ten co płaci słoną kase, jednym słowem gra dla naiwnych. Po przeszło 2 latach mówię sobie dość tej ściemy, wolałbym zapłacić raz za grę i bez tych krętactw pograć na równych zasadach dla wszystkich a nie jak uważa serwer. ps ostatnio wale gościa w dupe z armaty z 10 poziomu ( on z 8 poziomu) - kom. "tym go nie pokonamy", aż ręce mi opadły.
Ciekawe, kiedy Wałgeaming zacznie sprzedawać szczepionkę na ten dziwny wirus " tym go nie pokonamy " lub "to musiało boleć" szerzący się nagle i bez ostrzeżenia. RNG robi z tej gry coraz większą błazenadę.
A co ma do tego ogarnianie gry?Jeżeli strzelam z działa wysoko kalibrowego w czołg który powinien rozpłatać się na pół, a słyszę komunikat "Tym go nie pokonamy" to jest coś nie tak i to nie przez nie ogarnianie gry.To jest ustawione gówno, w którym Ty masz mało do powiedzenia.Jeżeli RNG będzie chciało abyś trafił i przebił to tak się stanie a jak nie no to trudno nawet najcelniejsze działo w grze wtedy spudłuje.
To ma do tego, że jak nie znasz mechaniki gry, to tak się to kończy. Jeżeli wiesz gdzie strzelać, to nie usłyszysz tego komunikatu. To tyle w temacie.
Idź grać ze swoim klanem grać te twierdze i campcie z tyłu robiąc staty. Żegnam.