Where The Water Tastes Like Wine

Where The Water Tastes Like Wine to debiutancka produkcja powstałego w 2014 roku niezależnego studia Dim Bulb Games. Jego założycielem jest weteran branży Johnnemann Nordhagen, który pracował m.in. przy BioShocku 2 oraz współtworzył obsypaną nagrodami grę przygodową Gone Home. W produkcji tytułu pomagał artysta Kellan Jett.

Fabuła

Where The Water Tastes Like Wine to produkcja bardzo mocno nastawiona na nieliniową historię, osadzoną w amerykańskim folklorze. Jej podstawową tematyką jest podróż oraz związane z nią opowieści, które słyszymy w czasie rozgrywki i które przekazujemy napotkanym postaciom. Gra bardzo mocno czerpie z wielu elementów kultury Stanów Zjednoczonych: od literatury (powieści Marka Twaina, Jacka Kerouaca czy Johna Steinbecka) aż po muzykę bluesową oraz folkową. Ponadto napotkamy w niej wiele różnych społeczności: europejskich imigrantów, czarnoskórych niewolników z południa czy rodowitych mieszkańców kontynentu.

Najważniejszym aspektem gry jest podróż w każdym możliwym wydaniu: Where The Water Tastes Like Wine przedstawia zarówno romantyczny obraz włóczęgi żyjącego z dnia na dzień, jak i tragedię ludzi zmuszonych do opuszczenia swych domów. Podobnie jak w przypadku Gone Home Nordhagen stara się zmusić gracza do myślenia na tematy, o których jak dotąd interaktywna rozrywka mówiła rzadko.

Mechanika

Rozgrywka łączy elementy narracyjnych przygodówek typu visual novel z mechaniką eksploracji świata. Twórcy dali graczowi swobodę przemierzania rozległej, wiernie oddanej mapy Stanów Zjednoczonych, w której rzeczywiście istniejące miasta i krajobrazy stają się tłem dla surrealistycznych historii. Mapę wykonano w 3D, toteż takie elementy topografii jak góry czy rzeki stanowią realną przeszkodę dla naszego wędrowca. Większość casu podróżujemy pieszo, możemy też – za odpowiednią opłatą lub licząc na łut szczęścia – wsiąść do pociągu albo spróbować złapać stopa, idąc wzdłuż drogi. Jest to o tyle istotne, że odległości pomiędzy poszczególnymi miejscami są dość duże, zaś nasza postać porusza się wolno.

Mapa w Where The Water Tastes Like Wine usiana jest miejscami, gdzie możemy poznać nowe opowieści. Zostały one ukazane w stylu przypominającym visual novel – są to krótkie tekstowe historie, w trakcie których możemy na różne sposoby reagować na rozgrywające się wokół nas (nierzadko dziwne i straszne) wydarzenia, wpływając na ich zakończenie. Zgromadzone opowieści służą nam za swoistą walutę podczas spotkań z szesnastoma postaciami niezależnymi, które spotykamy w trakcie wędrówki. Są to wyjątkowo barwne osobowości – dzieciak włóczęga z dwoma psami, królowa bluesa, weteran pierwszej wojny światowej czy rdzenna Amerykanka z plemienia Dine. W rozmowach przy ognisku możemy zdobyć ich zaufanie i skłonić do zwierzeń, o ile damy radę przekazać im takie historie, jakie chcą usłyszeć – zabawne, pełne nadziei, straszne, ekscytujące lub smutne. Warto przy tym pamiętać, że nie da się dwukrotnie opowiedzieć jednej osobie tego samego.

Choć poznanie historii życia tych postaci stanowi cel gry, jej głównym walorem jest sama rozgrywka – włóczenie się po amerykańskich bezdrożach i poznawanie przeróżnych historii, odwołujących się tak do wydarzeń historycznych, jak i mitów, folkloru, historii o duchach czy popkultury.

Kwestie techniczne

Za styl graficzny produkcji odpowiada artysta Kellan Jett, który stworzył intrygujący świat, stojący na pograniczu baśni i rzeczywistych lokacji.

Ostatnia modyfikacja 14 listopada 2019