Tom Clancy's The Division
Nie wiem czy tu znajdę pomoc. Wyjaśnijcie mi, o co biega. Załączam grę,i gra automatycznie zawsze ma ustawienia ultra/wysokie. I nie mogę tego zmienić. Niby gra chodzi w 30 FPS na GTX 1050, ale wolałbym karty nie pocić. Zmieniam ustawienia, to pisze tylko,że zostaną zmienione, przy kolejnym uruchomieniu. Włączam ponownie, i dalej są takie jakie były ;D Szlag mnie trafia. Jedyne co da się zmienić, to ograniczyć FPS. Z AC Unity miałem podobny problem.Wszystko dało się zmienić,ale za chiny nie działała synchronizacja.Dopiero z panelu dało się wymusić.
Ktoś chętny do przejścia The Division :)? Poszukuję ludzi do gry, nas jest dwóch ;). Zaczynamy od nowa, nigdy nie graliśmy.
Gra ma prześwietny klimat, ale niestety serwery gry nie pozwalają żeby ją ukończyć na spokojnie... po 15h mam dość crashów typu Delta...
Dzięki
Grać to trzeba umieć, żeby cieszyc się ta gra. Samotnie każdy poziom trudny piątego poziomu świata jest się w stanie przejść. Jak pogłówkujesz i dobierzesz odpowiedni eq i umiejętności to bez problemu czyścisz wybrzeże. Z ambitnym poziomem już trochę mordownia się zaczyna. Legendarny jest typowo pod kooperację. Po za tym division jest grą skrojona pod wspólną rozgrywkę i jest świetna jak masz ogarnięta ekipę. Śmiało mogę stwierdzić, że, porwałeś się z motyka na słońce stąd ta frustracja. Gra ma być trudna i w tym tkwi zabawa.
Moja ocena 5.0
Słaba produkcja i w ostatnich latach chyba dla mnie największe rozczarowanie.
Czy w tej grze jest jakiś soundtrack ? Czy w tej grze jest jakąś fabuła ? No dobra jakaś historia jest, ale przez szybkość rozgrywki multi niemego i bezpłuciowego bohatera praktycznie nie zwróciłem na nią uwagi. Jedyną interesującą rzeczą w tej kwestii są treści ze znajdźek. Niektóre łudząco przypominające sytuacje naszych czasów. Choć niezaprzeczalnie tego zbieractwa jest zdecydowanie za dużo.
Świat jest bogaty w detale, ale to wszystko jest przyklejoną scenografią i szybko przestałem zwracać uwagę, przez co dla mnie było to obdarte z klimatu tak świąt jak i pandemii. Powiem więcej, świat jest tak nudny że to jest chyba jedyna gra w której używałem szybkiej podróży.
Rozgrywka poprzez system poziomów polega na grindowaniu i powtarzalności ciągle tych samych questów – nuda, nuda, nuda. Dopiero po 30 poziomie zacząłem się troszkę lepiej bawić z lepszym wyposażeniem i strefą mroku.
No i najlepsze: finał, schodzisz do piwnic, a tam dużymi literami kup DLC –„ promocja, się opłaca” – nosz ku…a
No dobra teraz może jakieś plusiki:
- twarze postaci ( choć słaba customizacja w kreatorze )
- olbrzymia ilość ubrań
- tryb współpracy w misjach ( choć jak gra się z losowymi graczami to zawsze trzeba ręcznie przełączać na otwartą prywatność )
-strefa mroku i jej zasady ( choć nie widzę specjalnej motywacji by być łotrem )
Szczerze chciałem jej dać 3/10 no, ale powiedzmy że end game była bardziej znośny, tylko by trzeba po 30/40 godzinach monotonni dostać 5-10 godzin lepszej zabawy to nie wiem czy jest ok.
Gra ktoś jeszcze TD1? Jest jakaś grupa z Gola? Jakoś mnie naszło, żeby wrócić do gry, ale samemu to ciężko się w to gra.
Ukończyłem grę solo misje fabularne wszystkie poboczne,dodatkowe
Znalazłem wszystkie znajdzki
Zajęło mi to około 55h
Najlepsze w tej grze to oczywiście strzelanie jakby nie ta radość to gra by była nudna.Nie grałem w copie także nie wiem jak to jest,walka z bossami miodzio fabuła jak fabuła tragedii nie ma zreszta znajdzki tez dużo podpowiadają szczególnie telefony.
Minusty
Wolne wczytywanie tekstur
Strefa mroku tylko jak masz psplusa
No i oczywiście monotonność wszystkie dodatkowe misje są takie same
Ale ta radość strzelania to wszystko
Nie rozumiem kompletnie jak można skopać taką grę? Kurczę, UBISOFT wg. mnie robi gry ze świetnym otwartym światem, ale zawsze im czegoś brakuje. W normalnym świecie 3 strzały to śmierć, więc nie wiem czemu nie można tego przenieść do świata gry? Lepiej jest już w Breakpoint oraz Wildlands, ale tam znów brakuje też czegoś. Marzy mi się gra typu Modern Warfare II w otwartym świecie.
Na plus
Pięknie zniszczone miasta, spalone namioty i śpiwory, wiszący z latarni tu i ówdzie żołnierze sił pokojowych, tablice z ogłoszeniami zaginionych osób, ściany płaczu z świeczkami, gdzie modlą się żołnierze, porzucone dobytki i samochody,
Realnie odwzorowany Manhattan, niektóre miejsca są ideantyczne jak na google mapach (sprawdzałem)
Przyjemność ze strzelania
Trudność: trzeba korzystać z osłon i granatów, to nie gra dla Rambo, tu nawet 2-3 przeciwników naraz jest wyzwaniem
Muszę przyznać że to chyba najpiękniejsze miasto w jakim byłem, zmienne warunki pogodowe raz taka burza śnieżna że nic nie widać raz pięknie słońce oślepia bo jest wczesny świt
Za dużo opcji dodatkowych: modyfikacje, zestawy bzdety, które nic nie wnoszą. Zbieranie tych różnych koszul czapek czy kurtek jest kompletnie bez sensu.
Największym minusem tej gry są odradzający się wrogowie. Robią to z taką częstotliwością że utrudnia to niesamowicie granie. Zdarza się że oczyszczę ulicę wejdę do budynku , za 15 sekund muszę z niego wybiec bo jestem pod zbyt silnym ostrzałem a okazuje się że w miejscu które było czyste jeszcze 15 sekund temu odrodziło się czterech bandziorów I pruje do mnie od tyłu.
Brakuje takiego oczyszczania stref. W miejscu gdzie doszło do jakiejś potyczki większej fajnie by było jakby ten teren kontrolowaly już siły porządkowe a nie tak że oczyszczę całe miasto odwrócę się a w tych miejscach z powrotem odradzają się bandyci.
Uważam też że część osób będzie tą grę przechodzić w pojedynkę a nie w drużynie i teoretycznie jest taka opcja ale jest zbyt wysoki poziom trudności. Wrogowie rosną w siłę zgodnie z tym ile urośniesz ty. Jeśli masz poziom 15 oni również, jeśli masz dziesiąty oni również. Nawet jak biegasz po pierwszych terenach gdzie poziom wroga nie powinien przekraczać przykładowo sześciu a sam jesteś na 15 to i tak spotykasz tam wrogów na poziomie 15.
Każde najmniejsze odsunięcie się zza zasłony, na przykład przez rzucony granat i ucieczka to niemal pewna śmierć, nie da się w tej grze uciekać co również jest przecież taktyką. Wrogowie mają wtedy celność snajperów
Rozumiem z założenia tej gry ale brakuje mi troszkę takiego trybu żebym mógł po prostu to miasto swobodnie pozwiedzać. Ono jest tak piękne że aż mam ochotę chodzić tymi uliczkami oglądać to wszystko wokół i później porównywać z mapami Google jak jest w rzeczywistości. A nie da się bo co chwila się człowiek angażuje w strzelaninę. A jeszcze jak w tym swobodnym trybie który by zrobili byłaby możliwość poruszania się autami lub chociaż jakimś motocyklem żeby było szybciej to już w ogóle byłoby idealnie.
Chamskie i irytujace wydluzanie gry,
glupie zalozenia jak np. picie wody zwieksza obrazenia zadawane tylko opancerzonym,
zaladowane pociski zapalajace po paru minutach mimo, ze ich nie uzywales to znikna z magazynka,
glupi przeciwnicy, ktorzy biegna prosto na ciebie z kijem, w misji ochrony zaopatrzenia przeciwnicy chca zniszczyc chronione przez nas zapasy mimo, ze wszyscy gloduja,
"przeszkody" na drodze nie do ruszenia typu dwa manekiny, wiec musisz isc przez dach sasiedniego budynku, furtka zamknieta na lancuch z kłódką z ultra wytrzymalego materialu, wiec nie mozesz jej przestrzelic tylko musisz isc przez dach sasiedniego budynku...
laaaaaaaaagujace strzelanie - strzal, chowasz sie spowrotem za przeszkode i dopiero kula dolatuje do przeciwnika
Na szczescie tylko 3zl na to wydalem to nie ma tragedii.