Phantasie PC

Opowieści o fantastycznych krainach, które musiały ugiąć się pod wpływem demonicznych wrogów, to niemal codzienność w komputerowych RPG. Nie inaczej jest w Phantasie, produkcie zasłużonej dla gatunku firmy Strategic Simulations, Inc., Tym razem przed wizją całkowitej zagłady stanęła wyspa Gelnor, którą podporządkował sobie niejaki Nikademus i jego mroczna banda, zakutych w zbroję rycerzy. Tylko do Ciebie zależeć będzie, czy okrutny władca zostanie ostatecznie pokonany, a wyspa odzyska dawny blask.

Przygodę rozpoczynamy od stworzenia drużyny, która będzie miała szansę przeżyć w świecie, gęsto zaludnionym przez monstra z piekła rodem. Może się ona składać maksymalnie z sześciu postaci. Do wyboru jest pięć ras (Człowiek, Krasnolud, Elf, Niziołek oraz Gnom) i sześć profesji (Złodziej, Mnich, Zwiadowca, Wojownik, Kapłan i Czarodziej). Każdy bohater opisany jest za pomocą kilku współczynników, które opisują jego wartość bojową oraz możliwość władania magią. Ważne jest, aby nasi podopieczni charakteryzowali się również przyjemną aparycją (czyli wysoką charyzmą), gdyż umożliwi im to pozyskiwanie broni i czarów za mniejszą cenę. Akcja rozpoczyna się w jednym z jedenastu miast zlokalizowanych na wyspie, mianowicie Pelnorze. Osady ludzkie pełnią rolę enklawy, do której nie zakradają się monstra – są więc całkowicie bezpieczne. Gorzej jest na zewnątrz, gdzie niemal na każdym kroku spotkasz nieprzyjaciół, niezależnie od tego czy będą to piękne łąki Gelnoru, czy brudne i obskurne lochy.

Jak na porządną grę RPG przystało, Phantasie posiada ciekawie zrealizowany system walki, który wizualnie może się kojarzyć się ze Space Invaders. Na szczęście nie ma on nic wspólnego z katowaniem klawiatury w zręcznościowej furii – pojedynek podzielony jest na tury, w których wydajemy naszym podopiecznym rozkazy i czekamy na odpowiedź przeciwnika. Warto zwrócić uwagę na rozbudowane możliwości ofensywy – w zależności od wybranego uderzenia, atak może przynieść zgoła odmienne skutki.

Phantasie to produkt rodem z 1987 roku, trudno więc oczekiwać, aby zachwycał oprawą audiowizualną. Grafika, choć nienajgorsza jak na swoje czasy, jest raczej umowna. Dźwięku praktycznie nie ma, nie licząc kilku odgłosów wydawanych z pomocą PC Speakera. Gra może sprawiać na pierwszy rzut oka przygnębiające wrażenie, ale podczas zabawy staje się niesamowicie grywalna.

Program doczekał się kontynuacji, ale tylko trzecia część (stworzona notabene przez Westwood Studios – późniejszych twórców Eye of the Beholder) ukazała się ponownie na PC.

Ostatnia modyfikacja 10 grudnia 2007