Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Gra New Zealand Story Revolution

25.04.2025 13:00
Wiedźmin
1
Wiedźmin
49
Legend
Wideo
8.5

New Zealand Story to oryginalna platformówka od Taito. Gra została wydana w 1988 roku na automatach, a następnie przeportowana na wiele różnych komputerów i konsol. Świetna, kolorowa grafika, przyjemna muzyka i wspaniała grywalność. Koncepcja i sceneria zostały zainspirowane wakacyjną podróżą do Nowej Zelandii jednego z programistów Taito. Gra ma kilka elementów z poprzednich gier Taito, ale tym razem dostępny jest jedynie tryb solo. Udało jej się osiągnąć status kultowy w salonach gier arcade oraz na komputerach 8-bitowych i 16-bitowych.
Gameplay. Wcielamy się ptaszka Tiki, który wyrusza, aby przemierzyć wyspy tworzące Nową Zelandię i po drodze ratować kompanów. Poziomy są świetnie zaprojektowane, bo ogromne i bardzo różnorodne. Do przejścia jest pięć dużych poziomów, a każdy poziom składa się z czterech podpoziomów więc standartowo licząc jest ich dwadzieścia. Przy czym każdy czwarty podpoziom jest strzeżony przez paskudnego stwora na końcu poziomu, którego trzeba zniszczyć zanim będzie można przejść dalej. Skaczemy po platformach, pływamy, latamy między innymi na balonach oraz strzelamy z łuku i innych broni do niezbyt słodkich zwierząt próbujących stanąć nam na drodze jak kraby rzucające fajerwerkami czy niedźwiedzie w okularach przeciwsłonecznych i wielu innych stworzeń. Zabici wrogowie zamieniają się w kawałek owocu, którego zebranie zwiększa nasz wynik. Uzbrojone w broń paskudy zostawiają po sobie broń, gdy giną jak różdżka rzucająca kulami ognia, pistolet laserowy, duży pistolet laserowy, bomby i poręczny spryskiwacz z wodą zapewniają siłę ognia naszemu nowozelandzkiemu Rambo. Oprócz wrogów, którzy do nas strzelają w scenerii są również obiekty, które mogą nas zabić takie jak kolce. Innym problemem jest limit czasu. Jak na tak uroczą grę jest ona nieubłaganie trudna. Ścisłe limity czasowe i losowo odradzający się wrogowie sprawiają, że gra jest niezwykle wymagająca. Technicznie bezbłędna i wciągająca rozgrywka, bardzo kolorowa grafika, przyjemna muzyka oraz wygodne sterowanie to rekompensuje. Muszę przyznać, że po zagraniu we wcześniejsze hity Taito jak Bubble Bobble i Rainbow Islands na przełomie lat 80'/90' z miejsca zainteresowałem się tą grą i sprostała oczekiwaniom. Pierwszy kontakt miałem na C-64, gdzie z miejsca mnie oczarowała mimo, że dała mi ostro w kość hardcorowym poziomem trudności. Przeszedłem wersje C-64, Amiga, NES, automatową. To pozycja obowiązkowa dla wszystkich fanów gatunku platformówek 2d. Jedna z trzech najlepszych platformówek od Taito obok Bubble Bobble (1986) i Rainbow Islands (1987). Dwadzieścia poziomów może wydawać się komuś niewystarczające, ale sprawy są dalekie od łatwych, bo już na poziomie trzecim trzeba się sprężać, a dalej to już poziom trudności jak koszmar według obecnych standartów.
Grafika i udźwiękowienie. Duże, kolorowe, pięknie narysowane i animowane postacie rodem z kreskówek oraz bardzo kolorowe tła sprawiły, że gra z miejsca cieszyła oko. Animacja sprite'ów o jakości zbliżonej do animacji kreskówkowej z bajecznymi kolorami rozrzuconymi po całej grze oraz znakomicie uzupełnionymi przez urocze tła. Znakomita wizualnie wersja oryginalna na automaty oraz porty na komputery Amiga i C-64, gdzie przy każdej wycisnęli dużo z mocy obliczeniowej tych sprzętów. Efekty dźwiękowe i melodie dodają wiele przyjemności do odbioru całości. Efekty dźwiękowe są dobrze zaimplementowane, a szczególnie ćwierkanie Tiki'ego, gdy strzela strzałami. W grze słyszymy niezwykle wesołą melodię. Główny motyw muzyczny na zawsze zostaje w głowie.
Podsumowanie. New Zealand Story to niesamowicie wciągająca gra platformowa, gdzie poziom trudności został ustawiony dokładnie tak, aby zwiększyć naszą determinację do przetrwania do końca każdego poziomu. Świetnie wyglądająca i świetnie brzmiąca gra, która jest także niezwykle grywalna. Doskonałe konwersje na komputery Amiga i C-64 ponadprzeciętnej gry arcade z doskonałą grafiką i dźwiękiem.

Odświeżona wersja New Zealand Story Revolution z 2007 roku, która została wydana na przenośną konsolę Nintendo DS jest jak dla mnie zanadto uproszczona, bo Tiki może otrzymać wiele ciosów przed utratą życia i na dodatek może strzelać we wrogów pod każdym kątem.

Wersja oryginalna na automaty:
https://www.youtube.com/watch?v=luvw39ppu4c&pp=ygUYTmV3IFplYWxhbmQgU3RvcnkgYXJjYWRl
Wersja na komputer Amiga:
https://www.youtube.com/watch?v=QCgEzhhV6SE&ab_channel=ReignOfVictories
Wersja na komputer C-64:
https://www.youtube.com/watch?v=Z0aFUXT313I&ab_channel=WorldofLongplays
Odświeżona wersja na konsolę Nintendo DS:
https://www.youtube.com/watch?v=oixAu0L-uNM&ab_channel=AL82RetrogamingLongplays

post wyedytowany przez Wiedźmin 2025-04-25 13:13:15
Gra New Zealand Story Revolution