Metal Gear Solid: Ground Zeroes
Pytanie do znawców , jak myślicie ile może być pełnoprawnych misji w tej części?
@ABSOLUTION :: Tego nie wie nikt poza zespołem Kojimy. Nigdy nie było żadnej informacji. Natomiast rzekome easter-eggi w "Ground Zeroes" i plotki (ach, te plotki) sugerują, że bardzo dużo. Może nawet więcej jak 50. Nie wierzę w to. Kojima robił zawsze duże bloki i MGS miał od pięciu do ośmiu dużych misji. Poza tym filozofia "Ground Zeroes" pokazuje, że być może na jednej dużej mapie będziemy się pałętać w celu wykonania kilkudziesięciu zadań na sto możliwych sposobów.
@phantom pain :: Zanzibar podaje tak naprawę niewiele. My wiemy to samo, co właściciel strony.
Liczyłem na 20 porządnych misji w zupełnie innych lokalizacjach + dodatkowe mini misje.
Pan yadin dobrze mówi. Jedna duża lokalizacja, kilkadziesiąt misji pobocznych, setki sposobów na przechodzenie. Może w tym tkwi te 150 misji. "Ground Zeroes" wyraźnie wskazuje, że na jednej mapie jest tyle zabawy, że to się w głowie nie mieści i te 150 misji tak po prostu może to wyglądać. Poza tym po tych dwóch gameplay'e stwierdzamy, że te mapy są o wiele większe niż mapa Ground Zeroes i to bardzo. Plotki przeważnie się nie sprawdzają. Grę robią prawie 5 lat, więc musi być rzeczywiście dosyć wielka. Pomijając trailery tak naprawdę nie wiele wiemy, ale mam nadzieje, że to nie tylko 4 lokalizacje odwiedzimy. Nie wiem jak Wy, ale ja sobie tak wyobraziłem, że ta "V" część ma wszystko po trochu z każdej części MGS. Odwiedzimy Mother Base, odwiedzamy Bliski Wschód, a te tereny są dosyć podobne, jak MGS 4 chociaż się różnią wielkością, wizualnie, są nanomaszyny przynajmniej w tych trailerach byli pokazani, a jeżeli było to coś innego, to przepraszam, poprawcie mnie, odwiedzimy dżunglę, jak miało miejsce w Snake Eater, dziewczyna Quiet super moce, jak Gray Fox. Wszystko po trochu z każdej części. Jeszcze niech dadzą Alaske z MGS 1 i będzie mistrzostwo. Pozdrawiam.
Ważne spostrzeżenie. Ta część zapowiada jak gdyby przywołanie tych wszystkich wiodących motywów z każdej z poprzednich część. "Mother Base", Bliski Wschód no i dżungla. To była raczej tajga, bo na Syberii, ale w jedynej przecież wersji anglojęzycznej było słowo "jungle". W posiadaniu psa przypominają mi się wilki z czwartej części, które puszczały do Snake'a serduszka po zabiciu wszystkich wrogów. Brakuje mi jeszcze zatoki i oceanu z drugiej części, ale w jednej z zapowiedzi filmowych także się pojawia. Wygląda to bardzo ekscytująco.
Sądząc po filmach z gry, wnioskuję, że tak naprawdę pokazano nam niemal wszystkie możliwe typy lokacji. Baza na platformie, pustynia... Chyba że Kojima szykuje coś, czego w ogóle nie pozwolił pokazać. Obstawiam to drugie. Kojima uwielbia obszary industrialne, więc będą jakieś duże bazy wojskowe.
Zauważyłem pewną rzecz, która nie przypadła mi do gustu w Ground Zeroes. Zauważyłem, że nadal, jak to było w MGS, większość drzwi pozostaje zamknięta. Szczerze mówiąc wolałbym, aby można było wchodzić wszędzie, nawet jeśli byłby to puste pomieszczenia.
Nowością jest przywoływanie śmigłowców. wynika z tego, że nie będzie jednego wielkiego, otwartego świata, lecz jak zawsze kilka światów danych w formie kolejnych misji. No, chyba że będzie można się do nich w dowolny sposób teleportować, jak to było w ostatnim "Tomb Raider" i w MGS 3. Kojima jest rewolucyjny, ale są tez rzeczy, w których jest zachowawczy. Myślę, że on nie wierzy w sandboksy. Woli skoncentrować się na wymuskanych animacjach głównej postaci, ukrywanie, skradanie, przetrwanie, inwigilacja. Kto nie wierzy, niech zobacz, z jaką lubością sam Mistrz Architekt bawi się footage'm https://www.youtube.com/watch?v=KY1Zs6jakUs#t=88
Właśnie martwi mnie to, że to już wszystkie lokalizacje, jakie nam pokazał w grze. Drzwi mogły być wszystkie otwarte, a tak to mamy część zamkniętych, a część otwartych. Bardzo dobrym posunięciem ze strony Kojimy będzie współpraca z AA. Wiadomo, że na pokładzie możemy zabrać 4 osoby, pokazano jeden filmik w dżungli Snake'a i Quiet naprawdę rewelacja. DD mnie najbardziej interesuje. Będzie polował, atakował itd. coś jak komendy do Quiet. Mam nadzieje, że nie będzie tego, co było w GZ, że po jakimś czasie mapa się wgrywała i wszystko wracało na swoje miejsce, usypiałeś strażnika, ratowałeś Chico lub Paz, to on od razu się obudził. No w sumie już wymieniłeś te błędy, więc nie będę tego poruszał. Ground Zeroes był na pokaz i myślę, że wyeliminują te wszystkie błędy, co miał GZ. No więc dla ludzi, którzy po jakimś czasie rozpracują te mapki będą przechodzić daną misje też w 15min.? Jedni pójdą na skróty z karabinem, uratują jakiegoś agenta i szybciutko do śmigłowca i następna misja? Długość czasu mnie intryguje. Oby w normalnym tempie gra była na 15-20h. Przede wszystkim szybkie przechodzenie może zaważyć "doświadczenie" i poznanie mechaniki w Ground Zeroes, bo co jak co, ale gracze, którzy poznali mechanikę będzie Im o wiele łatwiej i będą się lepiej orientować w terenie, niż dla kogoś, kto pierwszy raz gra w odmienioną serie. Ustawienie poziomu gry też powinno być super. Na pewno da ze 4 poziomy, to minimum.
Oglądałem kilka dni temu ten filmik. Jak zwykle Kojimie humor dopisuje.
Z tego, co pamiętam, to Kojima określił "Ground Zeroes" jako swego rodzaju piaskownicę. Dał tę grę, aby ludzie poznali mechanikę i filozofię gry. Jeśli chodzi o czas misji, to pewnie pojawią się zaporowe utrudnienia. To nie będzie tak, że pójdziemy sobie po agenta, wyniesiemy i wrócimy, bo poznaliśmy lokację. Tego bym nie chciał, bo wówczas na Kojimę spadłaby taka sama fala krytyki, jak po "Ground Zeroes". Już drugiego dnia na YouTube pojawiły się filmy, w których gracze pokazali, jak szybko na poziomie hard można zniszczyć trzy działka, wynieść jeńca i nie wzbudzić ani jednego alarmu. Tak samo szybko da się przejść główną misję. Nie sądzę, aby gra na to pozwalała. Wiele wskazuje na to, że na poszczególnych mapach będą do wykonania rozmaite zadania i będzie trzeba wracać wiele razy, jak w "Red Dead Redemption".
Ta naprawdę o układzie rozgrywki wiemy niewiele. Znamy informację, że broń będzie można modyfikować i zdobywać nową. Snake będzie miał swoją bazę i tam tworzył uzbrojenie. Będziemy mieć do wyboru porę dnia i nocy, a więc sposób wykonania zadania będzie zależał w dużej mierze od gracza. O tym nie wolno zapominać.
Kojima powiedział też, że "aby dostać się z punktu A do punktu B to będziemy to robić z pewną dozą dowolności pomiędzy A i B".
Skoro świat będzie 200 razy większy od lokacji z "Ground Zeroes", to łatwo sobie wyobrazić, jak duża mniej więcej będzie całość. Nie wiem, czy do dobrze, czy źle. Ale jak w "Ground Zeroes" ruszysz sprintem od jednej strony mapy do drugiej, to zajmie tobie to tak naprawdę minutę. 200 minut sprintem to 10 minut jazdy samochodem. Prześledziłem wszystkie przecieki i wszystko wskazuje na to, że wielkość mapy będzie trochę mniejsza, jak w "Red Dead Redempion". Spodziewałem się czegoś większego.
Jednak inni wskazują, że gra będzie składała się właśnie z kilku takich wielkich lokacji.
Znalazłem coś takiego: http://gamingbolt.com/wp-content/uploads/2014/08/1-Speculation.jpg
Skąd ludzie to wiedzą?
@ABSOLUTION :: Strona Konami informuje:
Release Date:
Coming Soon!
Czyli nic nie wiadomo. Sam jestem realista, ale nie sądzę, abyś miał dobre źródło informacji.
Ostatnio mnie tak naszło, żeby sobie przypomnieć serie "MGS". I wiecie, co mnie zaciekawiło? Dziwny zbieg okoliczności, ale identycznie wygląda lokalizacja w pewnym momencie MGS 3 Snake Eater, a w MGS TPP, co nam Kojima zaprezentował rozgrywkę w dżungli. Pamiętacie ten moment, jak Snake ratuje tego agenta i jest wymiana ognia, a żołnierze przebiegają przez ten most i Snake wystrzeliwuje z tego karabinu granat? Przewińcie do 5min. 9s. Pewnie to nic nie znaczy, ale tak jakoś przykuło mi to wzrok.
https://www.youtube.com/watch?v=oHn8cyEClcc
ABSOLUTION->> Listopad? Za długo, nie wierze w to, a jeśli by się okazało prawdą, to masakra. Liczę na czerwiec, bo nie ma w co grać na PS4. Ale zamierzam kupić Bloodborne w marcu. Zależy, co z premierą Phantom Pain`a. Jeśli listopad to się zawiodę.
Dzisiaj będzie pokaz MGS V. Jutro spodziewajmy się jakiś informacji, być może poda datę premiery. Liczę na czerwiec!
Też nie wierzę w listopad. Chciałbym marzec-kwiecień. Czerwiec to lekka gorycz, a listopad totalna frustracja. Co niby mieliby z tą grą jeszcze robić przez wakacje?
Co miałaby niby znaczyć ta scen z 5 minuty? to bardzo podobne sceny. Kojimi stosuje paralele.
Jakoś mnie tak zainteresowała ta scenka. Straciłem już wiarę w ten czerwiec :)). Albo ja się pogubiłem, bo na Taipei mieliśmy oczekiwać nowych informacji na temat piątki, a on wyjeżdża z Metal Gear Rising 2? Grałeś w to w ogóle? Jak widzę postać tego Raidena z mimiką japońską, to mnie rozwala. Najbardziej przeze mnie nie lubiana postać. Ostatnią grę kupiłem w listopadzie i przydałoby się kupić następną. Bloodborne 25 marca, Wiedźmina przenieśli na maj, więc nie wiem. A jak na razie to nie ma takich gier, które by mnie interesowały. Wszystko w połowie tego roku lub końcówka zapowiada się super, a początek nie ma. The Order 1884? Raczej nie, więc lepiej poczekam na tego Bloodborna. Pozdrawiam.
@phantom pain :: Sugeruję się tylko główną stroną Konami. jak tam nic nie ma, to znaczy, że nie ma nic. Znalazłem. W Taipei nie za dużo pokazał. Wygląda na to, że grę uważa za ukończoną. Słabo znam japoński i rozumiałem tylko "hai". Nie wiem tylko, po co on robi takie cyrki. Przecież wie, że ludzie czekają tylko na to, a nie nie na "Gear Rising". Ta dziwna zagrywka wskazuje, że gra pewnie ukaże się przed latem. Obecnie jest zbyt gęsta atmosfera wokół gry na świecie. Tylko tu na forum zaglądamy wyłącznie my. Ludzie wolą RPG i wielu czeka na "Wiedźmina 3", tak jak czekali na to to cholerne GTA V. Ludzie już nie są takimi fanami poszukującymi oryginalnych tytułów.
W "Gear Rising" pogrywałem, ale to gra zręcznościowa. Nie spodobała mi się w ogóle.
Też mam "osobisty" kryzys. Nie ma gier, nie ma w co grać.
@phantom pain :: W ogóle pisz więcej tutaj jak będziesz coś wiedział. Ten wątek trzeba będzie ożywić, jak już będzie po premierze. Na stronie wtedy pojawi się wielu niedzielnych fanów strzelanek i RPG kręcących nosem, że ten MGS wcale nie jest taki dobry.
yadin->>> Plotki na temat kontynuacji MGS:Rising 2 zostały zdementowane. Nic i nikt nie wie, dlaczego pojawiło się logo Metal Gear Rising. Podobno Konami nie miało z tym nic wspólnego. Widziałem zdjęcia na Taipei Game Show, jak Kojima robi sweet focie z dziewczynami i trzymały jakiś napis po "japońsku", ale nic z tego nie rozumiem. Szczerze powiedziawszy, to mnie zawiódł Kojima. Spodziewałem się już nie mówiąc o dacie premiery piątki, ale jakiekolwiek informacje związane z MGS V, a tu kicha na całego. Wkurza mnie jego trollowanie. Co najciekawsze na zanzibarze z informacją, o zdementowaniu plotek na temat gry MGS:Rising, w ostatnim zdaniu jest napisane, cytuje. Tradycyjne pytanie: "kiedy do cholery usłyszymy datę premiery piątki"? Jak widać oni też się niecierpliwią.
Z tym GTA V oni nie czekali, ale nadal czekają na PC. Wejdź na wątek GTA i zobacz, jaka tam burza. W sumie to wina gry-online samego. GTA V jest grą świetną, bo grałem i uważam, że jest naprawdę bardzo dobra, ale kur** moda na nią, że to jest przesada!
Widzę, że jest Pan osamotniony na wątku gry Pro Evolution Soccer. Tylko Pan sam tam się wypowiada.
Jakby Pan też coś wiedział na temat MGS V, to proszę pisać. Ja, jak coś będę wiedział, to się podzielę. Ale najpierw będę sprawdzał 100 razy wiadomość, czy jest prawdziwa. Pozdrawiam.
MAM INFO!! NA TEMAT MGS V!!
Pogoda będzie miała wpływ na otoczenie. Przeciwnicy w trakcie deszczu będą chowali się w pomieszczeniach, co będzie miało wpływ na skryte podejście.
Nie będzie niestety możliwości jedzenia zwierząt jak w Snake Eaterze. Za to lokalną faunę będziemy mogli podczepić pod system Fulton i wysłać w powietrze wprost do zlokalizowanego w naszej bazie ZOO. Zwierzęta będziemy mogli później wykorzystać. W misjach drodzy użytkownicy portalu. W misjach.
Nasza baza będzie działała w trybie Offline i Online. W trybie Online baza będzie mogła być zaatakowana przez innych graczy, kiedy będziemy na misji. Tak, tak. Znana z soulsów mechanika powraca.
Data premiery Metal Gear Solid V: The Phantom Pain na konsolach PlayStation nie została jeszcze podana do wiadomości.
Zastanawiam się, co to był za wydarzenie? Podobno jakaś lokalna impreza. Tylko dlaczego w sieci zapowiadano je jako termin ogłoszenia daty premiery? Na stronie Konami są tylko jakieś szczątki. Konami a w Tajpej miał powiedzieć coś w stylu, że „wszyscy niecierpliwie czekamy na premierę”. Niepoważne.
O co więc chodziło tym razem, nie wie chyba nawet sam Kojima. Nie podejrzewam, że to celowa zagrywka dla podniesienia ciśnienia.
W przypadku Pro Evolution Soccer 2015 zaglądam regularnie. Dużo tam dzieciarni. Uwielbiam tę grę, mimo że ma swoje wady, to wreszcie weszła na poziom, który utraciła w 2006 roku. Okazuje się, że byłem jedyną osobą, która udziela się na forum i wie o wiele więcej od pracowników GOL, którzy niestety olali PES, za co mam do nich wielki żal. Niech nikt mi nie mówi, że forum działa dla graczy, a nie z inspiracji niektórych producentów. Przecież pierdnięciu CD Projekt poświęcają masę artykułów. Tak bym chciał, aby Wiedźmin 3 odebrano po premierze z wielkim „buuuu… to nie to!”.
GTA V sobie odpuściłem dawno temu. Wkładałem swego czasu kij w mrowisko, ale młodzież mnie zjadła obelgami. Nie rozumiem fenomenu tej samochodzikowej strzelanki. Owszem, pod wieloma względami jest zrealizowana znakomicie. Jednak ma tyle niedoróbek i rozwiązań, które po jakimś czasie zniechęcają. Jałowa i pusta. Jak ktoś nie cierpi motoryzacji, tak jak ja, to się w tym nie odnajdzie. Bawi mnie ta podnieta przed wydaniem jej na PC.
Wracając do MGS V, to przeszukuję głównie storn anglojęzyczne i ludzie wiedzą tyle samo, co my. Nie jesteśmy nic a nic do tyłu. Cieszy mnie pomysł z bazą, w które będziemy mogli przygotować kolejną misję. Zapowiada się wielka przygoda. Przypuszczalnie „Ground Zeroes” to zaledwie jedna setna tego, co otrzymamy w ramach całej rozgrywki. Nie mam na myśli wielkości świata, lecz różnorodność tego, co gra zaoferuje.
Gry-Online w ogóle nie aktualizuje wiadomości dotyczące MGS. Masa artykułów po anglojęzycznych stronach trzeba się doszukiwać. Cóż to jest takiego trudnego, by wkleić wiadomości z innych portali. Przecież tak robią, więc tym bardziej tego nie rozumiem. Za to na głównej czcionce strony podają wiadomość, że "wiedźmin 3 pochłonie na konsolach 50 GB". Ależ wiadomość. Gry na PS3 Metal Gear Solid 4, The Last Of Us, GTA V, czy God Of War: Wstąpienie ważyły po 40 GB. Nic nowego. Jest wysyp wiadomości o Wiedźminie i będzie wysyp artykułów o GTA V na PC, jak to było tydzień przed premierą na starych konsolach. Inne gry się chyba nie liczą u nich.
Co do MGS V, to na pewno Nas nie raz zaskoczy. NA tych trailerach były różne postacie, a już na pewno jedna z najbardziej charyzmatycznych postaci w serii MGS, czyli psycho mantis. Czyżby potyczka z nim i po raz kolejny obraz stanie się czarny, czy trzeba będzie zamienić drugiego pada?
W wywiadzie na Taipei Game Show, Kojima poruszył remake pierwszej części Metal Gear Solid. Powiedział w skrócie, że chciałby zobaczyć Shadow Moses w otwartym świecie. Nie wykluczone, że pozostałe części też. Może się szykuje jakaś kolekcja na PS4? MGS 1 w otwartym świecie brzmi nieźle, ale lepiej niech zostawi tak jak jest. Po co psuć MGS 1, jak to klasyk i gra życia Kojimy. Najlepiej w takiej formie zostawić ją.
Hehehe! Nie mam dwóch padów. O ile pamiętam, że w PS3 trzeba było raz przełączyć do innego portu. Jednak na PS3 nie było to możliwe w trakcie gry, ponieważ najpierw trzeba przypisać w menu dany kontroler.
Boję się premiery "Wiedźmina 3". To będzie forumowe rozwolnienie. Jak dawne wizyty Jana Pawła II w Polsce. Wtedy nic nie będzie się działo. Młodociani będą na wszystkich filmach YT i serwisach angielskich pisać z dumą "polish game". Ta kołomyja potrwa do jesieni, zakładając, że gra będzie tak wielka, jak podnieta "przytłaczającej większości" i samej redakcji GOL. Jeden z forumowicz ironizował, że GOL na napisać o Tajpej news dlatego, że jeden z użytkowników tak chce. to było chyba pod jednym z tych wielkich hitów, które GOL tak namiętnie reklamuje.
Kończąc tak sobie myślę, że skoro w Tajpej nic się nie działo i impreza została sztucznie rozdmuchana, to na promocję MGS spokojnie poczekamy do marca, a gra najprędzej, jak pisałeś, ukaże się w czerwcu (moja opcja) lub jesienią.
Nie są w stanie zagłuszyć MGS`a premierą wiedźmina, choć nie powiem kiedy stanieje, to na pewno się skusze. Ożywimy ten wątek na setki tys. komentarzy tak, że przyćmi Wiedźmina czy GTA V :)). Młodociani będą oceniać grę przez "lets`s play" na YT, więc spodziewaj się, że jak napiszesz żelazny argument na omawianą grę, to możesz zostać oczerniony. Na tym forum normalnie popisać o grach po prostu się nie da. Cokolwiek byś napisał, zaraz zlatuje się paczka baranów, którzy ignorują i zawsze uważają, że to oni mają rację, ech... Także ja się nie wychylam w jakiś obszerniejszych wątkach, czy świętej grze GOLA GTA V, bo nie mam ochoty kłócić się z nimi. Jak na razie, to jedynie Pan jest normalny na tym forum, lepiej, jak jeden sprawiedliwy, niż 1000 złych.
Marzec wydaje się "wiarygodnym" miesiącem ogłoszenia premiery MGS V i zaplanowanie jej na czerwiec. Reasumując: we wrześniu 2014r. na Tokyo Game Show Kojima ogłosił, że prace nad MGS V dobiegają końca i gra ukaże się w 2015r. Jeszcze końcem grudnia tamtego roku Kojima dzielił się pracami nad MGS V sugerując, że teraz trzeba poskładać to wszystko razem. W nowym roku w styczniu dowiadujemy się, że żadnych nowych elementów nie będzie dodawał i projekt jest już ukończony w 95%. Te 5% dajemy na TESTOWANIE GRY NA WSZYSTKICH PLATFORMACH. Końcem stycznia Kojima ogłasza, że wkrótce ogłoszą premierę. A więc, konkludując, jeżeli teorie się sprawdzą, i ja w sumie też tak uważam, to najpóźniej gra wyjdzie w czerwcu. Innej opcji nie ma. Na przetestowanie mają prawie 5 miesięcy. Myślę, że to wystarczająco . Powiadasz, że na jesień? Oby się nie sprawdziło, a nie mówiąc o grudniu, jak niektórzy.
Śledzę non stop info o MGS V i zawsze, jak się czegoś dowiem, to prześlę tutaj wiadomości. Pozdrawiam.
Jestem wielkim fanem serii. Na tę grę czekam najbardziej, żadnej innej nie oczekuje jak tej. Czekam tylko na informacje o wersji kolekcjonerskiej.
Wracając do terminu wydania, to trzeba mieć na uwadze to, że Konami nie chce się pewnie wcinać pomiędzy inne firmy wydające swoje tytuły flagowe. Dlatego w Konami jest wahanie, czy maj-czerwiec to dobry czas ze względu na "Wiedźmina 3".
"Wiedźmin 3" próbuje być tym razem grą poważna, ale rozmach nie sprawi, że nią będzie. Tak samo GTA V. Zdarzało mi się, że puszczały mi nerwy. Jednak wdawanie się w bezsensowne dyskusje nie miało dalej sensu.
Również pozdrawiam.
Dzisiaj się dowiedziałem, że Kojima przygotował MGS V dla ludzi, którzy nie mieli styczności z poprzednimi częściami. I w czasie gry będą retrospekcje z poprzednich części. Fajna sprawa, że pamięta o nowych graczach, którzy dopiero teraz wchodzą w uniwersum MGS`a. A tym lepiej dla fanów, jak sobie przypomną co nieco.
Dla mnie to nie ma większego znaczenia. Fabuła MGS jest tak powikłana, że czasami nie mam ochoty składać w całość fantasmagorii Kojimy. bo szczerze powiedziawszy gmeranie przy fabule w czwartej części mocno mnie rozczarowało. Snake wraca na końcu, by umrzeć na cmentarzu na rekach syna-klona, Eva był do siebie zupełnie niepodobna, konflikt z Liquidem, czy jak mu tam, wraz z końcową walką patetycznie mdły, roboty połączone z jaszczurkami niesmaczne, itd. Przeszłość została zmieniona przez nowe dopowiedzenia. Niewiele zdradzę, jeśli przypomnę, że major Zero był szarą eminencją i to on pociągał za sznurki Patriotów. ten ostatni wątek wydał mi się zupełnie nieprawdopodobny i mocno naciągany. Nie przypadł mi do gustu, jak odcięcie tlenu na cmentarzu.
Te retrospekcje pewnie niewiele powiedzą "nowym". Na szczęście wyobraźnie Kojimy ograniczają lata 70 i nie pójdzie dalej, mam nadzieję, o te 40 lat. Czekam na gameplay o wiele lepszy, jak w PES, bo ten jest denerwujący przy wnikliwszym graniu. Czekam też na rozległą przygodę, która nie będzie liniowa i o wielu rzeczach będę mógł decydować sam.
Dokładnie. Konami czeka na odpowiednią chwilę ogłoszenia premiery. Już to napisałeś.
Co do MGS 4 był bardzo archaiczny zbyt dużo absurdów jak na tak poważną grę, choć nie ukrywajmy, że MGS słynie z takiego humoru, Gekko mnie najbardziej denerwował. Z początku myślałem, że roboty, a okazało się, że mają krew więc dziwne. Nano maszyny wszechpotężni byli. Jedna z najlepszych broń w świecie MGS`a, które powodowały śmierć, zaburzenia emocji, całkowita kontrola broni, a jak dobrze pamiętam, to tylko Vamp (nie lubiany przeze mnie Boss) korzystał z takiego dobrodziejstwa, gdzie tu sens? Bossowie byli nawet fajni, ale wkurzało mnie, że każdego z broni "operation" pistolet załatwiało się ich tak samo i nie miało to żadnego sensu. Nie zapadły mi w pamięci śmierć Bossów, jak miało miejsce w MGS 1, jak Sniper Wolf ginie od snajperki Snake`a i ta mu mówi, jak to się urodziła na polu bitwy i szukała godnego przeciwnika. Jestem od nie dawna fanem Metal Gear Solid, ale strasznie mnie ta scena wzruszyła. Kolejną głupią postacią był Drebin i ta małpa z puszką coca-coli... 4 zostanie przeze mnie zapamiętana w końcowym momencie, gdzie mamy walkę Snake`a z Liquid`em. Dla mnie to po prostu mistrzostwo było i dzięki temu zabiegowi MGS 4 się broni. Fabularnie też było dobrze, ale strasznie zagmatwane to wszystko było. Uważam, że MGS 1 jest najlepszą odsłoną i zobaczymy, czy Phantom Pain go przebije. Jestem pewien w 100%, że MGS V wynagrodzi świetną przygodą, zajebistą mechaniką gry i mniej cuts-scenek. Tego oczekuje i pełna swoboda w infiltracji. "GZ" potwierdził, że nie ma się czego obawiać. Metal Gear Solid albo się kocha albo nienawidzi. Dlatego nie jest dla wszystkich dostępna, jak Call Of Duty.
A powiedz mi, jak oceniasz głos Kiefera Sutherlanda? Jakkolwiek brzmiał w starych częściach Hayter świetnie, ten charakterystyczny, zachrypnięty głos, to jednak Ci powiem, że Sutherland brzmi jeszcze lepiej. Ma piękny, barwny głos. Nie oszukujmy się. Uwielbiam Hayter`a zawsze będzie mi się kojarzył ze Snake`a, ale Kiefer pasuje bardziej. Poza tym dla przypomnienia Big Boss, a Snake to dwie różne osoby, więc tym bardziej zmiana nie powinna nikogo dziwić. I do tych nowych odsłon pasuje Kiefer. Pozdrawiam.
Ciekawe jakie będą wymagania, podejrzewam że takie jak miał Ground Zeroes jedyne co się zmieni to miejsce na dysku 2 gb to za mało będzie :D
@phantom pain :: Trudno teraz mi ocenić rzeczy denerwujące w całej serii. Jedynkę pamiętam jak przez mgłę. Dopiero dwójka byłą przełomem technologicznym. Kojim nigdy nie poprawił kamery, jak to zrobił po roku w "Snake Eater". Wielu graczy nigdy nie pograło w drugą część właśnie ze względu na izometryczną kamerę - wszystko widoczne z jednego miejsca.
W "Trójce" rzeczywiście każdego bossa dało się pokonać pistoletem na strzałki, co było śmieszne i niedorzeczne. Kojimie chodziło o to, aby zdobyć w ten sposób bonusy bez zabijania przeciwników.
W "MGS IV" denerwowały mnie podstawowe założenia. Jeśli na jakiejś mapie zacząłeś sprzyjać rebeliantom, nie przeszkadzali w grze i odwrotnie. W rezultacie nie dawało to nic, a psuło rozgrywkę. Gra tak naprawdę była krótka i jak ktoś się nudził, mógł obejść wiele niepotrzebnych miejsc. W tej części tak naprawdę niewiele się działo. Walki z Liquidem nie lubiłem, ale rzeczywiście obrosła legendą. Dobrze zapowiadająca się Praga przerodziła w motocyklową gonitwę i strzelanie do latających wojowników. Fuj!!! Nie cierpiałem Ameryki Południowej i kobiet-cyborgów, które utylizowały się po śmierci. Nawet Bliski Wschód schrzanili. Już wtedy prosiło się o większe lokacje. Najgorszą rzeczą był odgłos obrywającego Big Bossa. To jego "Tfuuu!" po każdym upadku i oberwanej kuli było obrzydliwe i nie pasowało do rozgrywki. Po prostu spodziewałem się o wiele więcej. To po tej części Kojima zapowiedział koniec serii. Chyba spodziewał się czegoś lepszego po swoim zespole. Dlatego z taką radością powitałem remasterowaną drugą i zwłaszcza trzecią część.
Właśnie odnośnie do trzeciej części chciałem zwrócić uwagę, że gdyby ta gra ukazała się dziś z tymi samymi standardami, zostałaby uznana za tytuł znaczący.
Nie rozumiem dlaczego ludzie uważali Haytera za głos tak niezbędny? Kiefer podłożył głos wręcz rewelacyjnie. Nie czuję żadnej różnicy. Dla mnie to obojętne. Najważniejsze, że nie zmienili typu głosu. Zresztą gdyby to był Clint Eastwood, byłbym jeszcze bardziej zachwycony.
@kacper1818 :: Gra na pewno zajmie powyżej 30 GB. Podejrzewam, że nawet 50 GB. To ma być potwór.
MGS 2 kojarzy mi się z Raiden`em. Wielu graczy z tego też powodu uważało MGS 2 za najgorszą część z serii. MGS IV najgorszy był właśnie akt III. Jazda na motocyklu, jedyne co było dobre, to śledzenie tego faceta. A najmilszy akt to było na Bliskim Wschodzie w akcie II. Mój ulubiony. Tam było najwięcej gry w "grze". MGS IV był właśnie strasznie krótki, a jeżeli byśmy wyłączyli cuts-scenki, co razem trwały ponad 90 minut, to gra po kilku przejściach starcza na 6h, a może nawet mniej. 3, a przede wszystkim 1 najlepiej zapamiętam i jak w sumie każdy. Była przełomem. Dzisiaj w różnych rankingach, (choć nie biorę ich na poważnie i się nimi nie sugeruje), to MGS 1 praktycznie znajduje się zawsze w ścisłej 50 gier wszech czasów. Miały klimat, muzykę, praktycznie wszystko. Kiefer daje radę. Eastwood? Pewnie by też pasował.
W ogóle w MGS IV grał się fajnie wtedy, gdy było skradanie, a skradania było niewiele. Było sporo łażenia w kierunku lokacji, na której ma dojść do walki. Bliski Wschód był fajny i był chyba pierwszą lokacją, jaką Kojima zaprezentował. Była więc pierwsza w produkcji i chyba najlepiej się przyłożyli.
Mam wieści na temat premiery piątki. Wszystko wskazuje na to, że gra ukaże się w czerwcu lub przełożą na wrzesień, a to dlatego, że jeszcze chcą bardziej tytuł dopracować i Konami liczy na to, że MGS V sprzeda się najlepiej ze wszystkich odsłon. Włoski IGN dorzucił swoje trzy grosze i jak się okazało, rozmawiali z osobą blisko związaną z Konami i jak sama podkreśliła Japończycy mierzą w czerwcową premierę. I jest drugi termin - wrzesień. Amerykański oddział Konami naciska, by premiera była we wrześniu, ponieważ MGS V chcą zareklamować poza gronem hardcorowych graczy. Tak by sprzedaż Phantom Pain`a
pobiła rekordy serii. Pozdrawiam.
Czyli tak, jak przypuszczamy. Mogą się targać z jednym z tych dwóch terminów. Ciekawe, która opcja zwycięży? Wiele wskazuje na to, że w myśl "lepiej poczekać". Z ta reklamą to chyba przesadzają. Seria jest znana, a jak się rozejdzie fama, że tytuł jest znakomity, to ludzie zaczną dla tej gry kupować konsole.
Nie wiem, czy tylko nam się tak zdaje, czy MGS V, sądząc po "Ground Zeroes", jest i tak bardzo uniwersalną grą. Być może straciłem orientację i nadal jest to rozgrywka niszowa. Nie wiem, czemu ludzie tak się tłuką o "wiedźmina", który pewne tyleż zachwyci, co zawiedzie. Tych gier fantasy jest na pęczki. Praktycznie nikt nie pyta i nie czeka na MGS V. Nie wierzę, żeby gra była zbyt dojrzała. Może jest zbyt wymagająca? No bo komu by się chciało skradać po bazie, nosić każdego strażnika tak, żeby się nie obudził? Ludzie cały czas wolą mieć karabin lub miecz. Ta liniowa struktura siedzi ludziom w głowach.
Pamiętam, jak chwalony był "Red Dead Redemption", a i tak większość ludzi chciała przejść grę jak najszybciej. Ja, zanim ją ukończyłem, grałem... rok. Nikt mi nie wierzy, że można być tak głupim i nie chcieć wiedzieć, jak gra się kończy. Mnie tak rajcowała sama rozgrywka, polowania, pojedynki, że skupiałem się jak na second lifie.
Osobiście chciałbym, aby V pojawiła się w czerwcu. Jeżeli gra jest ukończona i Konami celuje w czerwiec niech wydają. Mówi się od dobrych kilku miesięcy, że Phantom Pain będzie ostatnią odsłoną serii. "GZ" jest UNIWERSALNĄ, WIELKĄ GRĄ. Seria przeżyła prawdziwą metamorfozę, Wiedźmin 3 jak na Polskie studio WPOMPOWALI ogromną kasę na marketing, przede wszystkim zależy od zachodu, czy ta firma przetrwa. Przetrwa, bo przetrwa, ale gorzej jak źle się przyjmie Wiedźmin. Każdy w geście patriotyzmu liczy, że odniesie sukces. Ja na to też liczę, ale pomijając olbrzymi świat nie robi na mnie takiego wrażenia, jak MGS V. Podobnie jak GTA V.
Mnie rozgrywka z karabinem w MGS V po prostu zabija. Owszem, użyje karabinu ale tylko do zabawy, ale staram się tylko i wyłącznie grać moją ulubioną broń w MGS, czyli PISTOLET USYPIAJĄCY. O mnie, za mnie, to w Metalu wystarczył by ten pistolet. Uwielbiam go. Jeszcze jedno. Ostatnio ktoś odkrył w pliku "GZ" bronie w PP. Zerknij
https://pbs.twimg.com/media/B9QzpMgCAAERX64.png:large
Są bronie z lat 90, a nawet pojawiło się VMG 50 karabin maszynowy z I wś. Wszystko zależy od licencji.
Te bronie pewnie muszą być wpisane do jądra gry, czy jak to się nazywa. Nie sądzę, aby były dostępne po cudach niewidach w Ground Zeroes. Karabin maszynowy na nogach jest ciekawy. Mnie zawsze będzie interesować przygoda. Gdy szczytem możliwość w MGS 3 było dojście do The End (oczywiście nie mogłem go długo pokonać), to gdy wyszedłem wreszcie wysoko w górach z tunelu, przeszły mnie ciarki. Zaszokowało mnie, że w grze są tak inne lokacje.
Czekamy na datę premiery.
Jak tyle broni się pojawi to też spoko. Poza tym konia będzie można ulepszać, bardzo ciekawe rozwiązanie. Już sobie wyobrażam zwiedzanie bazy z MGS 2.
A Pana ulubiona część z serii MGS, to która? Czyżby Snake Eater?
Na Twitterze Kojima zamieścił 2 obrazki, w którym jest DD i Snake w śmigłowcu. Na pierwszym obrazku Snake ma zabandażowaną głowę. Na drugim DD sobie leży i wygląda na zmartwionego stanem swojego Pana Snake`a :)). Kolejna zagrywka, czy w niektórych misjach Snake będzie miał coś na głowie, jak na tych dwóch obrazkach?
Powinny być obrażenia też na głowie o ile coś takiego będzie, bo to dało by większy realizm grze. Reasumując, Kojima woli się bawić do czerwca niż ją wydawać :))
Jako fan calej serii nie moge sie doczekac The phantom pain'a. Nie rozumiem dlaczego wszyscy czekaja tylko na wiedzmina za ktorym nie przepadam. Przegralem w Ground Zeroes 32 godziny i boje sie ile spedze w the phantom pain. Licze ze gra bedzie dluga i genialna pod wzgledem fabuly. Nic tylko czekac :)
Tak jak myślałem , że bliże listopada niż czerwca o marcu nie wspomne.
[175] ->>> No niezły wynik. Ja już mam przegrane na PS3 prawie 50h i nadal nie mam dosyć. Gra zrewolucjonizowała gatunek skradanek i niezmiernie czekam na Phantom Pain`a! Stebcio, ABSOLUTION i reszta. Piszcie częściej w tym wątku, bo tylko ja i yadin się udzielamy. Musimy za wszelką cenę ożywić tę wątek. Pozdrawiam Was.
@phantom pain :: Zdecydowanie "Snake Eater". Ta gra nie zmieniła MGS, ale zmieniła mnie i moje postrzeganie gier. Od tamtej pory tylko kilka tytułów sprawiło mi satysfakcję.
Nie sprawdzałem, ile mam godzin gry w "Ground Zeroes". Pewnie bardzo dużo.
Na stronie Konami ciągle: "Release Date: Coming Soon!". Za to są nowe screeny. Dbałość o szczegóły jest naprawdę godna podziwu. Zauważyłem, że chyba niektóre zrzuty pochodzą z rozgrywki online.
Jak myślicie , Poprawią te prostowanie nóg przy skoku? phantom pain również pozdrawiam
yadin->>> Rozgrywka online może być świetna, ale kurde PS trzeba opłacać. "GZ" mam skończone w 82% i na tyle wystarczy. Kilka rzeczy jeszcze nie wypróbowałem, a mianowicie przełączenie na język japoński :)). Cały schemat gry poznałem od A do Z i już jest można powiedzieć na wyczerpaniu. Pozostaje czekać cierpliwie na Phantom Pain`a.
Nie wiem, czy ktokolwiek wpadł na ten pomysł ( Kojima był pierwszy), ale sposób przechodzenia gry będzie naprawdę innowacyjny, może za duże słowo, ale tak to widzę. Uratujemy tego DD i wcielimy go do naszej armii, a możemy go po prostu spotkać, zostawić, zabić, albo wcale go nie zobaczyć. Podobnie jak z Quiet. Wszystko zależy od tego, jaką więź wytworzą i co ich będzie łączyło. Nie musimy ją w ogóle spotkać, ale oczywiście będzie ten sam typ przechodzenia gry i prowadzenie fabuły, tyle, że to się= kilka dodatkowych opcji. Podobnie jak ze zwierzętami. Zapolujemy, zabierzemy go do naszej bazy i będziemy go szkolić. Fajna sprawa.
Czy Ciebie też ten wątek, zamiast nazywać się Phantom Pain, to jest Ground Zeroes?
Nie, ten wątek wyświetla się jako "The Phantom Pain". Oj, człowieku! Jak ta gra wyjdzie, to chyba na miesiąc odstawię wszystkie obowiązki, zarygluje się w domu i będę cały czas grał, grał i jeszcze raz grał. Będę tak kombinował, żeby każdą misję, każdą lokacje przejść bez jednego alarmu.
@Absolution :: Sądzę, że tak. Nie wyobrażam sobie, że taki głupi błąd jak Snake lecący płasko w powietrzu po skoku ląduje z trzech metrów na brzuchu.
To dziwne, bo u mnie wyświetla się wątek o Ground Zeroes. Ja też się nie mogę już doczekać i kombinować, jak przejść bez alarmów. Przyznam się, że na "hard" w GZ miałem problemy z niektórymi misjami przejść bez alarmów. A w PP ma być podobno jeszcze wyższy poziom. Zabawa na 100h murowana.
ABSOLUTION->>> Mam nadzieje, że tego nie będzie. Snake skacząc, prostował nogi i wylądował na prosto. Idę pograć w "GZ".
Może głupie pytanie , jak odblokować 2 ostatnie misje w ground zeroes?
Jak dobrze pamiętam, to musisz przejść wszystkie misje na dowolnym poziomie trudności i wtedy odblokuje Ci się misja z Raiden`em, z kolei misja "Deja Vu" musisz zebrać wszystkie plakietki XOF (są one w głównej misji "GZ") jest ich razem 9. A jedna jest przyczepiona do Snake`a. Wystarczy, żebyś się poturlał w lewo lub w prawo przez kilka sekund i wtedy spadnie ta naszywka koło Snake`a. Jak lubisz eksplorować, to szukaj naszywek, a nie przeglądaj poradników:)). Pozdrawiam.
Kolejny screen się pojawił i prawdo podobnie wskazuje płatki śniegu, czyżby powrót na Shadow Moses?
Ciężko się ładuje główna strona Konami. Uparli się, żeby wszystkie banery miały wysoką rozdzielczość. Na dodatek ograniczenia wiekowe w oglądaniu grafiki i czytaniu newsów. Niepoważne.
Na dodatek chciałem obejrzeć jeden z nowszych filmów, ale link na YouTube oznajmił mi, że w moim kraju film został zablokowany!
Patrzę na te zrzuty u i zastanawiam się, czy będzie można włóczyć się bez celu aż do samej ściany mapy, czy też granice lokacji są o wiele bliżej niż tło? Przecież te lokacje są potężne. Będę zawiedziony, jeśli skały na pustyni okażą się niedostępne.
@ABSOLUTION :: Jak kolega napisał: trzeba zagrać wszystkie miejsce i zebrać plakietki. Przyznam, że trudno je znaleźć. Pewnie są tutoriale. Jednak mapa jest mała i można poszukać. Pierwszą masz pod nosem zaraz za plecami na skale. Żeby odblokować ostatnią, tą z turlaniem, musisz znaleźć wszystkie inne.
Srający koń jest super. Oj to poczucie humoru Kojimy. Tej lokacji ze śniegiem nie kojarzę. Tam są na mapach góry, więc to pewnie dlatego.
Poza tym z 70-minutowego walkthrough wynika, że będzie chyba sporo opcji do wyboru. Ogień wsparcia z helikoptera lub skradanie. Konami pokazało to latem ubiegłego roku w jednej konfiguracji i zaprezentowało rozmaite gadżety, które niekoniecznie będą potrzebne w grze po cichu. Wspinanie po skałach wygląda rewelacyjnie. Czegoś takiego nie widziałem w grach. Następna gra Konami będzie pewnie rozgrywać się w Himalajach i będzie poświęcona wspinaczce wysokogórskiej, hehehe. Tak czy inaczej zrobiłem bym kolejną grę przygodowo-zręcznościową. Silnik pozwala na to w zupełności.
Chciałbym, aby w Metalu V pojawił się upragniony śnieg. Tereny pustynne, dżungla przydało by się zmiana klimatu.
To co Mnie się podoba w fantomowym bólu proszę Pana to to, że śmigłowiec, którego wezwiemy nie musi lądować tam, gdzie ma wyznaczone miejsce. Kolejnym ciekawym smaczkiem jest Proteza Snake`a. Zależnie od naszego wyboru będziemy sobie wymieniać na jaką chcemy i będą się różnić funkcjami, a najbardziej mnie zaimponowało ta kukła Snake`a, do odwrócenia uwagi przeciwników i charakterystyczne powiedzonko: "kept you waiting, huh?". Podobnie jak wydawać rozkazy naszym kompanom. Gameplay w dżungli, co pokazali na TGS 2014 r. Snake miał strój z Metal Gear Solid 1! Ot, taka mała ciekawostka. Dużo tego wymieniać. No, byłbym zapomniał Wchodzenie po skałach, znaczy się, WSPINANIE. MISTRZOSTWO ŚWIATA.
Co do silnika Fox Engine w mojej opinii ma wielki potencjał. To jeden z najlepszych silników jaki widziałem w grach. Owszem, silnik Naughty Dog jest lepszy graficznie, ale pod względem ODLEGŁOŚCI wypada słabo. W Fox Engine lepiej wypadają widoki dalekie. Według mnie oczywiście. Ja już chce w to grać!
Może to nie tego rodzaju gra jednak akcja na rambo może się zdarzyć , nawet jest taka misja w Ground Z. i szkoda że są takie słabe efekty eksplozji , jakby były w stylu just cause 2 to by było idealnie.
Najgorzej to wygląda z autami.
ABSOLUTION->>> Auta pierwszy raz pojawiły się w serii, więc ich prowadzenie można wybaczyć Kojimie, natomiast jeżeli chodzi o "eksplozje", to w serii MGS zawsze schodziło to na bok, liczyło się skradanie.
Z tymi pojazdami chodziło również o eksplozje a że wprowadził pojazdy teraz chyba po to aby zwiększyć grywalność dla osób nie mających styczności z tą seria , chyba nawet styl poruszania się bohatera jest taki bardziej dynamiczny , akcyjniakowy , brakuje jeszcze różnego rodzaju obezwładnień przeciwnika albo ja ich nie znalazłem.
Najlepszy jest wyskok na przeciwnika nad przepaścią :) , ciało ukryte i przeciwnik usunięty zarazem.
Wracając do pojazdów to przy rozpędzeniu auta na przepaścią wybucha przed upadkiem :( , w sumie to szczegół który zostanie poprawiony.
@ABSOLUTION :: Animacja bohatera nie została stworzona całkiem od podstaw. Pamiętaj, że to, co widzimy obsługuje silnik graficzny. Jednak ruchy, dynamika to silnik fizyczny. Ruchy Snake’a są podobne jak w czwartej części. Zostały mocno poprawione, ale fizyka poruszania się jest ta sama. Dodano nowe smaczki, jak rzucanie się, ogłuszanie. Reszta jest w zadzie bez większych zmian.
CQC jak najbardziej jest. Snake nie służy do mordobicia. Od lat w MGS bohater podchodzi od tyłu i dusi. Można też rzucić ciałem nieprzytomnego żołnierza w drugiego i go obezwładnić. Już teraz dokładnie nie pamiętam wszystkich h ruchów. W grze i tak wykorzystasz głównie element duszenia.
Co do samochodów, hmmm… Cieszę się, że MGS się przed tym do tej pory obronił. W grach jest ich pełno. Zresztą jazda jeepem wydaje się mnie całkiem naturalna. Kojima jest moim zdaniem za inteligentny, aby imponować fanom GTA i na siłę dawać samochody na mapy, na których i tak się nie da pojeździć 200 km/h. Od tego są gry wyścigowe.
Wiele osób kręciło nosem na całym świecie, że „Ground Zeroes” można przejść w 15 minut. Widziałem filmiki, jak gracz zabijał wszystkich i biegł prosto do celu. W „The Phantom Pain” to już nie będzie możliwe, ponieważ lokacje i misje będą bardziej złożone. Od zarania MGS jest skradanką. Nie pamiętam misji, w której można było iść, strzelać i nie oberwać. Wtedy w nieskończoność zbiegali się strażnicy, To bez sensu.
Tak naprawdę im mnie gunów, broni pod ręką, mniej pojazdów, tym lepiej dla tej gry.
@phantom pain :: Śmigłowiec pewnie będzie przerzucał w odległe miejsca. Ciekawe, czy będzie to lot w formie przerywnika, który właduje się na nowo, gdy będziemy nad lokacją, czy też odbędziemy cały lot? Chciałbym lądować na brzegu lokacji i poznać cały świat. Podejrzewam, że będzie można w nim znaleźć wiele ciekawych rzeczy.
Szkoda, że Kojima zrezygnował z suvivalu z trzeciej części. Gdy Snake musiał jeść i musiał uważać na to, co je, wiedziałem, że trzeba uważniej dobierać zapasy na hard.
YADIN->>> Animacja Snake`a nie jest od podstaw? Tylko poprawili, zmodyfikowali ruchy i nic więcej? W MGS 4 ruchy Snake`a porównując je z MGS V, to takie trochę z epoki brązu. MGS to "infiltracja". SKRADANIE. Karabiny to według mnie druga strona medalu. W tej grze chodzi o to, aby nie zostać zauważonym przez strażnika i bez uruchamiania alarmów. To jest cel tej gry. Wczoraj przez kilka h w "GZ" bawiłem się w misjach z karabinami, snajperkami itp. I Wiesz co? Chwile się pobawiłem i po prostu odłożyłem karabiny, wziąłem pistolet usypiający, smoke i jazda na całego. Bardziej mnie rajcuje gameplay z pistoletem niż z karabinem. Jakkolwiek w starych częściach bez karabinu się nie obeszło, to w MGS V gra PREFERUJE PISTOLET, SKRADANIE I TYLE :))). Napis pod tytułem gry: "TACTICAL ESPIONAGE OPERATIONS" nie jest bez przyczyny:)) Już się nie mogę doczekać zwiedzania i zbierania różnych smaczków. Jeszcze jedno. Kojima przemyślał najnowszą część i w końcu świetnie dobrał ilość broni, bo w takim MGS 4 miałeś setki broni, z czego używałeś może 5. 70% tych broni mogło nie być, bo były bez użyteczne. A jak chciałeś je sprawdzić, to niestety gra się już kończyła. Dobrze dobrał to wszystko.
ABSOLUTION->>> Co do CQC to jest 15 animacji: duszenie, rzuty, rozmowa, zadźganie nożem itd. Samochody dobrze się prowadzi i świetnie, że Kojima nie dał na mapie jakieś Ferrari :)))
Nie nie chodzi o żeby to wyglądało jak gta bo gta dla mnie jest może nie crapem ale serią bardzo nie dopracowaną.
Po co dorzucać pojazdy jeśli się z nich nie korzysta? A jeśli są niech wszystko będzie dopracowane , pojazd ma opony które nie pękają pod wpływem broni ostrej tylko wybucha cały po kilku strzałach.
Mi też za bardzo nie pasuje karabin szturmowy , najlepszy pistolet z tłumikiem / z środkami usypiającymi , ewentualnie pistolet maszynowy z tłumikiem.
To co boli najbardziej to korzystanie z tych mini spadochronów ale cóż trzeba to przyjąć :)
Może mnie to razi bo tak naprawdę pograłem tylko trochę w 1 część i zrobiła na mnie dobre wrażenie , była w pewien sposób rewelacyjna , posiadała nowatorskie pomysły których w żadnej grze do 2000 r. nie widziałem.
@ABSOLUTION :: Myślę, że wymagasz za wiele. Nie znam się na tym aż tak bardzo. Więc nie wiem, czy to silnik fizyczny czy może graficzny odpowiada za gumy w autach. Rzeczywiście wyglądają one jak z litego kauczuku. Tylko ez takich niedoróbek w MGS od pradawnych czasów jest o wiele więcej. Nigdy nie można było zniszczyć z RPG żadnego budynku. Nie dało się otworzyć większości drzwi, itd. To nie ta filozofia gry i nie o uszkodzenia fizyczne chodzi. Za to fizyka jazdy jeepem mnie już się bardzo podoba.
@phantom pain :: Ruchy Snake'a mają te same cechy, co w MGS IV. Moim zdaniem porusza się czasami podobnie, ale nałożono solidny render. To znaczy, pewnie studio zrobiło wszystko jeszcze raz, ale wydaje się, że ruchy są bardzo zbliżone. Natomiast nie ma żadnego podobieństwa do konsol sprzed PS3.
Gdybym nazywał się Kojima, to robiąc grę polegającą na cichej infiltracji, bez alarmów, zrobiłbym coś, co uniemożliwiłoby graczom pełen hardcore. Mam na myśli urządzanie sobie ostrych strzelanin, byle dojść do celu. Wtedy ludzie grający na co dzień w strzelanki nie mieliby w reku argumentu: "po co mam się skradać dwie godziny, skoro mogę wszystkich zastrzelić w pięć minut".
No właśnie o ile pamietam np w takim splinter cell , starszych częściach nie można było pozwolić sobie na strzelankę.
yadin->>> Dlatego właśnie uważam, że taka postać jak Joel z The Last Of Us bardzo spodobało mi się jego bieganie było bardzo dynamiczne, to jednak zobaczywszy Snake`a zmiażdżył go dosłownie.
Zawsze możesz wybrać drogę, jaką chcesz przemierzać. Możesz ich rozstrzelać jak kaczki, albo skradać się przez 2h. Gdyby Kojima zaimplementował tak jak to Ty widzisz, to naprawdę znalazła by się garstka "ludzi" do zakupienia MGS. Hideo chce bardziej rozpowszechnić ten tytuł dla ludzi, którzy grają choćby w takie Call Of Duty, bo MGS`a nie grali, ponieważ rozgrywka była średnia ani też fabuła dla niektórych nie była zrozumiana, bo to już trzeba głębiej rozważać na temat rządu światowego, tajnych bractw itd. Jeżeli wiesz, o co chodzi. Z jednej strony to dobrze, bo każdy chce dojść do szerszego grona odbiorców, a nie tych, którzy każde słowo Kojimy o nadchodzącej V łykają, jak piwo.
Snake będzie mógł brać prysznic po akcji w bazie, aby zmyć brud, pot i krew. Będzie też mógł się nie myć, jeśli tak zdecyduje gracz.
Ponoć trwają retusze poprawiające widok krwi tak, aby w nocy wyglądała inaczej jak w dzień.
Kundel będzie miał swoje stanowisko w śmigłowcu i w bazie.
Świat MGS V ma być o wiele większy niż w GTA V. W to trudno mi uwierzyć, ale...
Cieszy mnie to, że Konami dopracowuje MGS`a do perfekcji. Już tyle rzeczy zamieścił i potwierdził, że mój PS4, kiedy odpali MGS V to się zapoli :))
Przeglądałem te fotki i właśnie tak, jak piszesz. Na jednym obrazku w szybie helikoptera są jakieś białe plany. Wszyscy sugerują, że to śnieg. Przed rokiem lub pół roku temu modelka i aktorka Stefanie Joosten, co gra postać Quiet była w studiu Konami i pokazywał jej człowiek odpowiedzialny za dźwięk i efekty specjalne, jak to nagrywają, brzmią kroki jak przemierzają tereny itd. to w jednym było pokazane ślady śniegu, więc nie wykluczone, że się pojawi. Albo to było nagranie sprzed starych części to zostało.
Kiedyś pisałem, że świat w MGS V będzie jednym z największych w historii, ale wątpię czy przebije GTA V. Chyba, że chodzi o różnorodność klimatów. Nie powiem, bo nie mam pojęcia. Kojima pokazałby ostateczny teaser i ogłosił w końcu tę pieprzoną premierę. Na NeoGAFie trwa dyskusja, że MGS V pojawi się w czerwcu. Mam nadzieje, że tak będzie. Przez takie newsy człowiek ma chęć odpalić "GZ"
MGS nigdy nie przegrzewał konsoli. "Ground Zeroes" też nie stwarza mi problemów. Najbardziej grzeje konsolę "The Last of Us".
Stefanie Joosten ma tak apetyczne ciało, że nie jest zwykłą modelką. Ma zbyt ładne kształty. Nie jest typowym kościotrupem. Ponoć grana przez nią postać jest nie tylko głuchoniema, ale również nie słyszy. Chciałbym mieć głuchą i niemówiącą kobietę. Byłaby bardziej potulna i nie sprawiałaby problemów wychowawczych.
Świat w GTA V wcale nie jest taki ogromny. Wszyscy ulegliśmy złudzeniu dzięki kapitalnej kompresji. Sadzę, że jeszcze w 20016 jakieś studia zaoferują światy kilkukrotnie większe. Zaczynam wierzyć, że "MGS V: The Phantom Pain" wyprzedzi tę generację o kilka długości i reszta nie będzie w stanie tego poziomu powtórzyć przez dekadę. Tak było z MGS 3. I dziś ta gra byłaby hitem.
Tak więc mapa będzie ogromna lub podzielona na kilkanaście mniejszych.
Reasumując. Po przejrzeniu wszystkich nowości wynika, że skoro gra się nadal robi, to ja w ten czerwiec wierzę jak w szczere intencje Putina. Oczywiście ucieszę się, jeśli wyjdzie w czerwcu. Jednak to my raczej zaklinamy rzeczywistość. Kojima wydawał do tej pory MGS 2, MGS 3 i MGS 4 w listopadzie. Pamiętam, że robiono dużo szumu i ludzie biegali rozgorączkowani już na wiosnę licząc na wczesne lato. Chcę zaklinać więc premierę na czerwiec, ale Kojima nie ma zbyt wielu powodów, aby się śpieszyć. Zapisze projekt, pojedzie na wakacje, a w tym czasie ludzie od handlu i reklamy będą przygotowywać produkt na rynek.
Tylko w co ja do tego czasu pogram? Przecież nie w tego dziecinnego "Wiedźmina 3"!
MGS V w moim PS4 będzie 24 h włączony. TLoU przegrzewał PS3, to prawda.
Stefanie to jedna z najpiękniejszych kobiet jakie ja widziałem w życiu. Apetyczne ciało, to za mało powiedziane, ona ma BOSKIE CIAŁO! Zbieram kasę na bilet do Japonii, by się z nią umówić i ożenić. W dzisiejszym świecie w miarę normalne kobiety znaleźć, to już ciężko. Ze świecą taką szukać.
Ja byłem pod wielkim wrażeniem świata w GTA V. Sam Kojima był pod jarany. Mam przeczucie, że może nie światem, ale samą mechaniką gry wytoczy nową ścieżkę dla innych developerów, którzy będą chcieli dogonić Konami.
Jakby przełożył na listopad, to bym się mocno wkur*** Sony nie robi, jak Microsoft, że wszystkie premiery gier wlepią na święta Bożego Narodzenia tylko stopniowo. The Order 1886 zawiódł na całej linii, choć są już pogłoski, że (dostali zielone światło od Sony na kontynuacje) to w najbliższym czasie Bloodborne wychodzi i muszą ludzi tym zainteresować. Więc całkiem możliwe, że czerwiec to 50/50. Najpóźniej V wyjdzie we wrześniu. Jeszcze w dodatku uncharted 4 podobno w czerwcu wychodzi, ale mało prawdo podobne. Metal V, Uncharted 4 w czerwcu to byłaby głupia zagrywka ze strony Sony. Wrzesień i ani dłużej nie czekam, bo mnie jasny szlak już trafia z tym trollem Kojimą.
Ja mam to samo. Od listopada nie mam w co grać. Zastanawiam się nad grami na PS3, bo są tanie i mam trochę zaległości.
Chciałbym uświadomić Tobie i wszystkim, że osiągnęliśmy pułap 200 POSTÓW!
Z tej okazji dziękuje za wytrwałość i liczę na to, że dobijemy do 1000. ZAPRASZAM WSZYSTKICH do dyskusji o "fantomowym bólu".
To już 200. Faktycznie. Ludzie nas znienawidzą. Zobaczysz, co będzie, jak pojawi się zapowiedź. Zlecą się na moment jak muchy, pokręcą nosem i znikną. Tak samo po premierze. No, po premierze wiele będzie zależało o jakości gry. Tylko że wtedy ludzie będą rąbać w GTA V na pecety i mało co ich będzie obchodzić. Nota bene cieszę się z kolejnego opóźnienia.
Też zastanawiałem się, w co pograć. Chciałem ten symulator jazdy po Syberii "Spintires", ale mam laptopa i pewnie nie dałby rady. Kiedyś notorycznie zgrywałem strzelanki, ale to było bardzo dawno temu. Sparzyłem się na "Call of Duty: Modern Warfare" na PS3. Potem nie strzelałem już w nic. Najwyżej demo, jedna misja i do kosza. O "The Order: 1886" nawet się nie wypowiadam.
"Uncharted" mnie zmęczył liniowością. Nie ma dla mnie wielu gier. Wszystko szybko mnie denerwuje i wyrzucam grę za okno. Być może czas poszperać w tytułach RPG.
Masakra. Pojawiła się wiadomość, że GTA V wyjdzie na PC 14 kwietnia, to w przeciągu kilku godzin nabito ponad 237 postów, a dla przypomnienia wątek MGS V: TPP istnieje od marca 2013r. Nieźle. Muchy przylecą i znikną DOKŁADNIE.
Ja się zastanawiam nad tym Bloodborne, ale nie miałem styczności z seriami: dark souls, demon`s souls, więc całkiem nowe uniwersum, ale z jednej strony gra trudna, więc miałbym co grać do premiery Metala V. Mam dość lekko mówiąc gier liniowych na 7h, szukam czegoś dłuższego, bo za 200 zł oczekuje gry jakieś zajebistej, a nie odgrzewanych kotletów. Uncharted pewnie kupie w dniu premiery albo za miesiąc, bo gra wyróżni się świetną grafiką, większym światem niż poprzednie części i jak sam kiedyś Pan napisał "Uncharted 4 się obroni, ale U5 już raczej nie".
Bloodborne, Pillars of Eternity mogą być świetne.
Po raz kolejny Kojima zamieścił fotkę Snake`a i Quiet w śmigłowcu i na ramieniu Snake nie ma emblematu DD tylko Roughneck Raven. Teoria jest taka, że emblemat jest dla rozróżnienia graczy online. Każdy będzie mógł sobie zmienić na jaki chce lub stworzyć. Ale z kolei inna teoria mówi, że to jakaś prywatna firma wojskowa czy coś takiego, bo po co niby Quiet miała być w tym śmigłowcu? A jeśli to są fotki z Online`a to może chcą ją wydać w czerwcu tylko nie wiadomo, czy zdążą wraz z trybem ONLINE.
Bo ludzie zawsze tacy byli. Pamiętam jak na ekrany wszedł "Kiler". Każdy to musiał obejrzeć, każdy to chwalił, każdy cytował, a inne filmy poszły bokiem. "Wiedźmin 3" jest jak "Kiler" - ludzie się najedzą nim do oporu, zarzygają sobie kaftan i zapomną o bożym świecie.
@phantom pain :: Nie lubię świata fantasy, więc to nie dla mnie. Wykruszyłem się po pięciu godzinach "Skyrim" i dopiero wtedy jako tako załapałem, o co chodzi w tej grze. Zawsze kochałem prawdziwy świat. Inaczej z SF, bo tam są podróże w czasie. To jednak lepiej wypada w filmach.
W ogóle rynkiem gier jestem mocno rozczarowany. Kiedyś grałem we wszystko zanim się połapałem, że gram w same psie łajna. Oddałem kiedyś setki gier, które kupowałem przez lata razem z dwiema konsolami. Zazwyczaj jest tak, że w danym roku kalendarzowym kupuję najwyżej dwa tytuły, czasem trzy. Jestem strasznie wybredny. Niczego nie kupuję na próbę i nie kupuję gier na kredyt. Skończyło się wyrzucanie kasy, do Ubisoft obiecał, że tym razem "Splinter Cell" będzie już na pewno niepowtarzalny. Starzeję się i jestem coraz bardziej wymagający.
Marzą się mnie projekty, których i tak nikt nie zrealizuje. Na przykład dobra skradanka wojenna z taką mechaniką, jak "Uncharted" czy "The Last of Us". Czy gry przygodowe szpiegowskie, ale tak grywalne, że postać może swobodnie przemieszczać się po mapie, jak ludziki w GTA V.
Z nowości
Jak donoszą dobrze poinformowani, w wygładzaniu MGS V pojawiły się pewne problemy. Nie poinformowano dokładnie, na czym ten problem ma polegać. Data premiery zależy od rozwiązania tych problemów (czerwiec versus wrzesień). Gracze spekulują, że może chodzić o nieskrepowaną infiltrację otoczenia w taki sposób, aby odejść jak najbardziej od liniowej rozgrywki.
Z konta Kojimy na Twitterze (po japońsku, wpis świeży, z 26 lutego): "MGS V nie jest grą liniową. Gracz będzie wolny w swoich wyborach. Mapy są tak skonstruowane, że będzie można przemieszczać się w dowolny sposób. Wykonywane poprawki służą temu, aby nic nie zakłócało wolego wyboru gracza. Metody infiltracji są jeszcze nieukończone".
Z innych ciekawostek
Gameplay jako rozgrywka dynamiczna i interaktywna. Czyli jeśli podczas jakiejś akcji coś pójdzie nie tak, w śmigłowcu lub bazie może brakować któregoś z rannych lub zabitych kompanów. Czy to znaczy, że może zginąć nasz koń lub pies? Tego nie wiem.
Właśnie przejrzałem i rzeczywiście mają BIG PROBLEM. Kojima to wyjaśnił, "ŻE USILNIE PRACUJĄ NA NIE-LINIOWOŚCIĄ". W końcu połączenie intrygującej fabuły, wyreżyserowanie jej z otwartym światem jest bardzo trudne i wiele tytułów ma z tym olbrzymi problem.
Ja od siebie dodam, że Kojima znowu bawi się w fotografa. Tym razem Snake w śmigłowcu ma poważną ranę na ramieniu i wygląda na to, jakby mu pazurami niedźwiedź przejechał. Kojima wyjaśnił też, dlaczego umieszcza ciągle screeny. Otóż kiedy ma przerwę, to umieszcza sobie takie zdjęcia po pracy:)))
Mam pytanie do Was - czy te wszystkie trailery, gameplaye, które nam pokazali to pochodziły któreś z nich w wersji PS3/X360?
Jedno mi się nie podobało w "GZ" i chciałbym, żeby to wyeliminowali. Kiedy wychodzimy na jakiś budynek na dużej wysokości, skacząc w dół to Snake`owi nic się nie dzieje. Jak wyjdziemy na jakąś skałę z dużej wysokości zeskoczymy, to też nic nam się nie dzieje. Powinno to być trochę bardziej realistyczne, ale pewnie za dużo wymagam.
A mnie ta cała sprawa niepokoi. To oznacza, że jednak termin jesienny jest bardziej prawdopodobny. Brak obrażeń wydaje mi się do zaakceptowania. Natomiast biorę na plecy strażnika z rampy obok wieży i bez problemów zeskakują z nim na plecach. Głupie.
Z rzeczy do poprawienia. Kiedy usypiam jednocześnie więcej jak dwóch strażników, nadwyżka znika. Czasami załadowuję jeepa całą trójką i wywożę do morza. W tym czasie jeden ze żołnierzy w samochodzie staje się niewidzialny. dopiero jak oczyszczę teren z nadwyżki uśpionych, on się pokazuje.
To bardzo dziwne właśnie, że bierzemy strażnika na plecy i z kilku m. wysokości zeskakujemy jakby nigdy nic.
A mnie kilka razy zdarzyła się zabawna sytuacja. Jak zaczynamy główną misje to strażnik zmierza w kierunku obozu Chico, a wtedy jedzie Jeep i zdarzyło się tak, że on go przejechał, a po chwili wycofuje Jeepem i jedzie dalej. Przejechał go, ale mi to problem. Jest nas 40 jeszcze :))). Dzisiaj np. grając uśpiłem dwóch strażników i miałem karabin z tłumikiem i zamiast wziąć strażnika na plecy to wymieniłem broń i po prostu tamta broń z tłumikiem znikła. Dużo by pisać o błędach. Albo usypiając strażników odejdę kilka m. od nich, to po chwili, kiedy na nich zerkniemy to tak, jakby próbowali wstać. Różne rzeczy.
Wstyd się przyznać, ale jak to się robi na PS3, żeby broń odłożyć na ziemie, by z nią nie chodzić? Biorę snajperkę i chce ją odłożyć, jak to się robi??
A taka mała wiadomość związana z Metalem V. Snake był poliglotą, dla wtajemniczonych ( osoba znająca dużo języków, potrafiąca kontaktować się i pisać w różnych językach) z powodu wypadku jego mózg przestał tak dobrze funkcjonować w tym zakresie. Kojima już to wyjaśnił, że nie będziemy mogli przesłuchać żołnierza z innej narodowości, dopóki nie znajdzie się w bazie tłumacz.
"Wstyd się przyznać, ale jak to się robi na PS3, żeby broń odłożyć na ziemie, by z nią nie chodzić? Biorę snajperkę i chce ją odłożyć, jak to się robi??" - Chyba nie ma takiej możliwości. Broń można tylko wymienić na inną.
Coraz dziwniejsze rewelacja. Snake-poliglota zapomina języków i musi szukać tłumaczy.
Aaa, to ok. Wydawało mi się, że jest taka możliwość odłożenia broni.
W Metal Gear Online będziemy mogli sobie nadać barwy naszemu Mother Base. Kojima preferuje różowy:))
A tu kolejne wieści wygrzebałem z zagranicznych forach o Metal V:
nie tylko możemy wychować psa na kompana do walki. Dotyczy to także innych zwierząt. Hodowla i szkolenie pod okiem Ocelota zabiera kilka dni
- misje w The Phantom Pain trwają z reguły 30 minut
- jeden z gadżetów pozwoli nam na manipulowanie pogodą, tym samym dobierając sobie warunki atmosferyczne wedle woli
- kamuflaże dobieramy sobie dopiero po wyprodukowaniu ich w Bazie jednak do tego potrzebujemy odpowiedniego zespołu badawczego
- jedną z funkcji sztucznej ręki Big Bossa będzie "rocket punch" wzorowany na strzale protezą Zadornova
A takie tam, obejrzyj:))) Absurdalne błędy w "GZ"
https://www.youtube.com/watch?v=jotECEhhSrs&feature=youtu.be
https://www.youtube.com/watch?v=3P0WXiex_fs&feature=youtu.be
https://www.youtube.com/watch?v=GlHjLvmZImE&feature=youtu.be
A na to ostatnio się zetknąłem MISTRZOSTWO ŚWIATA
https://www.youtube.com/watch?v=F_GISq_HQ2U
TEŻ TAK ZROBIĘ!
Te trzy filmy, które podlinkowałeś, to nie błędy, a raczej zabawy graczy. Podejrzewam, że takie same rzeczy robią testerzy, aby obnażyć ewentualne absurdy w grze. Błędami są akie sytuacje, jak znikanie uśpionych strażników (pisałem) czy resetowanie się pozycji niektórych pojazdów. Kiedyś wpadłem na pomysł, aby w głównej misji zastawić ciężarówką wjazd na moście. Chciałem, aby czołg się nie ruszył. Ciężarówka stała, ale gdy tylko zmieniłem miejsce na mapie, zauważyłem, że pomimo przeszkody czołg się teleportował.
Numer z wysadzany jeepem jest znakomity. Ciekawe, czy ludzie, którzy to zamieścili, to testerzy, czy wytrwali szperacze? To ewidentny błąd. Kiedyś w grach jakoś nazywano takie działania, zdaje się "rocket effect". Brałeś bazukę i strzelałeś w ziemię, aby przeskoczyć na wysoką przeszkodę.
Ja na takie eksperymenty nigdy sobie nie pozwalałem. To wynika z faktu, że na początku grę biorę bardzo serio i nie przychodzi mi do głowy, aby szukać tak absurdalnych dziur w systemie. Myślę, że zespół Kojimy uważanie śledzi to, co ludzie zamieszczają na YouTube.
Trzydziestominutowe misje? To chyba czas minimalny? Taką mam nadzieję.
Jeep to mistrzostwo świata. Przy najbliższej okazji z "GZ" spróbuje z tym Jeepem.
Biorę podobnie, jak Pan na poważnie gry i też takie śmieszne incydenty w ogóle by mi nie przyszły o głowy, co na YT ludzie umieszczają.
No na pewno minimum, no więc jeśli ktoś będzie chciał zwiedzić cały Afganistan czy tą dżungle (ja się do takich osób zaliczam), to zejdzie powyżej godz. może nawet i 2h, jak będę każdy zakamarek sprawdzał. Ale wcale się nie zdziwię, jak speedruny będą w 15 minut. przechodzić daną misje z karabinem i uruchomieniem alarmów.
W styczniu Kojima wspominał, że niedługo ogłoszą premierę. Czy w marcu jest jakaś impreza z gier, na której będzie Sony? Czy znając życie trzeba będzie poczekać na E3?
MAM INFO O MGS V!!!! BARDZO WAŻNE!
Na oficjalnej stronie Konami i na twitterze pojawił się licznik czasowy. 1 dzień 22 h. Czyżby po po tym dniu o godz. mamy SPODZIEWAĆ SIĘ OGŁOSZENIA PREMIERY METAL GEAR SOLID V?? Wszystkie teorie na to wskazują. A jeżeli nie, to o co chodzi?
Jutro o 9 rano coś będzie ale nie wiadomo co , jeśli ogłoszenie premiery to strzelam wrzesień albo zaskakujący maj :)
Jezu, podali w końcu datę premiery. Pół roku w niepewności i w końcu człowiek się doczekał. Teraz uzbroić się w cierpliwość.
Z wywiadu przeprowadzonego przez IGN wygrzebałem takie informacje, a jedna jest wałkowana przez dekadę chyba - a o to one:
-podobnie jak w MGS:PW, skrawki fabuły będą podzielone na "misje",
- przy projektowaniu broni i sprzętu inspirowano się filmami sci-fi z lat 80-tych, oraz niewykorzystanymi pomysłami militarnymi,
- funkcje sieciowe odblokowywane będą wraz z postępem w grze dla jednej osoby,
- postać Snake`a jest swoistym rozwinięciem świadomości gracza, stąd też decyzja o ograniczeniu jego udziału w liniach dialogowych,
- Ma być to ostatni Metal Gear Solid autorstwa Kojimy... wiadomo. :))))))))
Phantom pain czyli myślisz że kolejne części będą czy zle zrozumiałem.
@Blackthorn :: To zegar na stronie Konami, a nie Twitterze Kojimy. Wcześniej pisał tylko o Twitterze. Zmodyfikował wypowiedź po godzinie.
Strona Konami nadal milczy. To tylko serwis IGN. Nauczony doświadczeniem z takimi terminami traktuję to na razie jako niepotwierdzoną plotkę. Jak będzie oficjalny komunikat, to będzie termin.
@phantom pain :: Widzę, że jesteś podniecony do granic możliwości. Po cichu liczyłem na czerwiec. Wrzesień wydawał się realistyczny. Zobacz, ile osób tu się od razu zleciało. Ludzie są przewrotni. Za to w maju większośćz nich będzie pykać w to łajno CD Projekt.
yadin -> Ale to juz jest potwierdzone. http://mgoforums.com/content/182-mgsv-leaked-release-date-video.html Tutaj nawet masz filmik, ktory zdradzil date premiery.
Za to w maju większośćz nich będzie pykać w to łajno CD Projekt.
Masz jakis problem ze soba?
Za to w maju większośćz nich będzie pykać w to łajno CD Projekt.
+1
ABSOLUTION ->>> Powinno wyjść na PC równocześnie.
Przy Snake Eater mówił, że to jego ostatni MGS, później miał definitywnie zakończyć sagę Metal Gear Solid 4 i nigdy nie wrócić, ale V na 100% jest jego ostatnim, a to proszę dowód z jego wypowiedzi. Podkreślił, że mogą jeszcze wyjść w przyszłości, ale on nie będzie miał w tym udziału. Jedynie remake poprzednich części może wyjść, a nowy Metal VI raczej nie. Poza tym pracuje już nad Silnet Hill pewnie i może Metal Gear Z Raiden`em 2, kto wie.
yadin->>> Potwierdzone przez Kojime, że w tym terminie wychodzi, a teraz zerknij na tego linka, co przesłałem i przeczytaj uważnie. Myślę, że Kojima daje sobie spokój z Metalem.
@phantom pain :: Zawsze podchodziłem sceptycznie do serwisów wybiegających przez Konami, ale tym razem zgoda. Wychodzi 1 września. Popatrz, zaczyna się to, o czym pisałem (225). Pojawili się fani gry, która wychodzi, a wyjść nie może.
Niestety, Kojima każe na każdą grę bardzo długo czekać. To września nie wyjdzie żadna wybitna gra. Będzie trzeba coś sobie znaleźć. Mam tylko problem z tytułem, ponieważ do września będzie sucho. Nie widzę pewniaka. Bździnki a la świat fantasy sobie daruję, bo rycerze, czary i cudowne mikstury są dziś w każdej grze.
Może arkham knight będzie dobry , jeśli jednak nie będzie rewolucyjnych zmian to średnio.
No to czekamy do września i liczymy na większe zainteresowanie Metalem V. Piszcie tu więcej, bo widzę, że tylko wątek "PC" będzie rozkręcony.
GOL oczywiście wypuszcza kolejne newsy o grach zombie, ale ani słowa o "The Phantom Pain".
Heheh, wątek GTA V pęka w szwach 7000 tys. komentarzy. My też pękamy 234.
Po premierze tej gry też pewnie żadnych nowych twarz i komentarzy nie będzie tutaj, a szkoda. Dziwne. Metal V zapowiada się na jedną z najlepszych gier tego roku oraz najlepszą część z serii, a tu zaledwie kilka osób się wypowiada. Czymże jest to SPOWODOWANE?
phantom pain może brakiem polonizacji? Zresztą naprawdę długo każą sobie czekać , przecież to jeszcze pół roku , kto wie czy na pc nie przesuną na styczeń to juz w ogóle bedzie miazga.
Myślę, że powodów jest kilka. W tej chwili królują Wiedźmin 3 i GTA V. Nie wiem, czy ludzie bardziej się podniecają niewydaną wersją na pecety GTA v, czy niewydanym Wiedźminem? Poza tym MGS zawsze wymagał masy cierpliwości, jeśli chciałeś przejść wszystko bez jednego alarmu. To prawie niemożliwe. Ludzie wolą bardziej otwartą rozgrywkę. Popatrzcie! W Wiedźminie 3 będzie się powtarzał zawsze ten sam schemat: jedziesz, widzisz las, wchodzisz, lecą watahy wilków lub potworów, walczysz, odkrywasz sekret, ulepszasz postać. Wygląda to topornie, ale 75 procent gry będzie się składało z powtarzalnych questów. Ludzie na to parzą, ale tego nie dostrzegają. Większość jest w amoku. W MS V trzeba naprawdę się przyłożyć, żeby swobodnie poruszać się po całej lokacji. Usuwanie strażników to proces długotrwały. Tam nic nie dzieje się szybko. Tak samo jest z Uncharted 4. Ludzi nie obchodzi to, że schemat ósmy rok z rzędu będzie taki sam,. Najważniejsze, że będzie się fajnie i szybko w to grać. Czego nie zrobić po ciuchu, to rozwalisz karabinem maszynowym.
Nie można mieć pretensji o to, że większość uwielbia samochody i rozpierduchę. Ludzie już tacy są. Ja w GTA V po przejściu gry nie wiedziałem, co robić, a oni do tej pory w kółko jeżdżą i robią grandy na całej mapie.
Zrobiłem sobie dłuższą przerwę i nie czytałem żadnych newsów na temat the Phantom Pain'a i innych gier(Na komputerze siedziałem nie dłużej niż 15 minut). Sprawdzam MGS'a i widze datę premiery. Już jestem nakręcony i nie moge sie doczekać kiedy w to zagram. Widze waszą dyskusje na temat tego że nikt prawie nie jest zainteresowany dyskusją na temat gry i na forum świecą pustki. Ze wzgledu na to że mam koniec przerwy wracam i również bede sie starał aby tą dyskusje podkręcić i przyciągnąć większą uwage graczy :) Wracając jeszcze do gry. Ostatnio nie powiedziałem zbyt dużo o moim zdaniu na temat MGS'a. Patrząc po screenach gra wygląda genialnie. Mechanika gry (Patrząc po Ground Zeroes) to ogromny krok do przodu wzgledem czwartej części gry. Kojima wpadł na dobry pomysł aby zrobić z MGS'a Sandbox'a. No cóż nic tylko czekać do września. Narazie dalej będę grał w Ground Zeroes które dalej mi sie nie nudzi mimo że mam przegeane 57 godzin i nadal ciesze się rozgrywką. Ground Zeroes to gra uniwersalna, jeśli masz pomysł co możesz jeszcze zrobić gra dalej sprawia że się nią cieszysz. Pozdrawiam wszystkich którzy stale dodają komentarze na forum i fanów Metal Gear Solid :)
ABSOLUTION->>> Od początku istnienia marki "MGS" nie było tłumaczenia. Poza tym nie jest tajemnicą, że pewne studio próbowało zgłaszać się do Konami, bo tam jest trochę fanów MGS`a, ale Konami oświadczyło, że nie chcą robić dodatkowych wersji językowych, chociaż to by się wszystko zwróciło. Innym powodem jest ODDAĆ STYLISTYKĘ WYPOWIEDZI!. Ja sam uważam, że tłumaczenie specyficznych wypowiedzi w grze, w tym humoru Kojimy ZNISZCZYŁO BY CAŁKOWICIE GRĘ. Nie wyobrażam sobie Polski dubbing hahah. W Metalu źle by to funkcjonowało i źle oddano by dialog. Ale jest Polska strona poświęcona metalowi "zanzibar" i tam masz wszystkie PRZETŁUMACZONE części gier z serii "MGS", każdy dialog, a więc myślę, że po jakimś czasie wrzucą przetłumaczenie Piątki, ale nie prędko.
PC mało mnie interesuje, bo będę ten tytuł ogrywał na PS4 :)).
yadin->>> To mnie właśnie dziwi, dlaczego ludzie się podniecają GTA V. Czy tak działa po prostu marketing, wielkie halo na różnych portalach gry, bo GTA V na PC wychodzi i ludzie, którzy przeszli na starej generacji/next gen, a teraz na PC mają po raz kolejny kupować ten tytuł dla lepszej grafiki? U mnie na podwórku i czy w szkole dla dorosłych 90% gra w GTA V, a jak im mówiłem o Metalu, to każdy się pytał, co to jest?? Wiedźmina 3 mogę zrozumieć. Liczę na sukces i wierze, że się im uda. Byle do Maja. Powinien teraz GOL większą uwagę zwrócić na Metal Gear Solid V, ale mam przeczucie że poświęcą mu 2 dni, jakiś artykuł o serii , czy coś w tym stylu. Czegoś takiego, jak GTA V nie powtórzą, bo miesiąc przed premierą gry POJAWIAŁY SIĘ MASY ARTYKUŁÓW, bannerów, reklam i nie wiadomo, co jeszcze, że każdy już rzygał na samą myśl, ale ok. Zostawmy to. GOL powinien zrobić dla Metala V "kompendium wiedzy". Jakoś wzbudzić zainteresowanie większe, bo chyba sami to zaraz zrobimy :))).
Stebcio->>> Miło, że będziesz starał się nas częściej odwiedzać i wypowiadać się na temat Metala V. Powiem Ci, że mnie zaskoczyłeś. Przebiłeś mnie w "GZ" . Ja mam przegrane ponad 51 h. i jak tak przeglądałem YouTube jest sporo archaicznych, zabawnych sytuacji w "GZ", które można robić, no po prostu wszystko, więc może teraz zmienię styl Big Bossa i zabawie się jak w GTA V? Phantom Pain będzie grą UNIWERSALNĄ już też się nie mogę doczekać.
Moi Drodzy, myślę, że tutaj będziemy się wypowiadać, czyli w wątku "PC", bo reszta leży i kwiczy. PISZCIE W TYM WĄTKU, nawet jakbyście ogrywali ten tytuł na PS3/X360. Większość fanów pewnie będzie obcować z wątkiem PC. Ja będę ogrywał Metala V na PS4, więc też się tu wypowiem. Niech już jest jedno w całości, poukładane. Pozdrawiam Was wszystkich.
GZ posiadam na ps3 oraz PS4 i jeszcze na PC. A TTP kupie na PC bo wersja GZ na PC jest pod każdym względem lepsza i wydajniejsza. To już nie jest tak jak było z MGS 2 na PC gdzie wszystko było nie dopracowane.
phantom pain->>> Ja nie będę inwestował w PS4 więc fajnie że Kojima wypuszcza gre na PC. Jestem ciekaw czy wersja PS4/XBO bedzie się różnić od Pecetowej wersji. Licze również na dobrą optymalizacje ale mają tyle czasu więc powinno być ok.
Nie chodziło mi o dubbing tylko o napisy , nie jesteśmy w rosji że mam sobie ruski wybrać , im mogli przetłumaczyć a nam nie. :(
--->ABSOLUTION - będzie prędzej czy później, normalne, lub fanowskie więc nie bój się,
Również jestem za tym, aby Konami nie robiło wersji językowych. Wyjątek może dotyczyć menu. Zanzibar tłumaczy wszystkie dialogi od początku serii. Więc warto zajrzeć do archiwum. Zresztą mnie się wydaje, że przez 25 lat poziom angielskiego na tyle podskoczył, że tak hiperpoprawny angielski, jaki zawsze był w MGS, jest do zrozumienia. Mogę się mylić, bo ja posługuję się swobodnie nie tylko angielskim i mierzę innych swoją miarą.
Teraz do rzeczy. Zmieniona ikonka i jeden artykulik o dacie wydania MGS V. Tyle zrobił GOL i pewnie nie zrobi nic więcej, dopóki serwisy pokroju ING i parę innych nie wydobędą od Konami czegoś arcyciekawego. Tymczasem pula artykułów na temat pecetowej wersji GTA V ciągle rośnie.
--->yadin - bo ? to że ty posługujesz się dialektami inków nie ma najmniejszego znaczenia na tym forum, możesz równie dobrze rozmawiać i po marsjańsku, ale czym więcej opcji językowych tym lepiej bo jest po prostu wybór, pisanie "nie robił" jest samo w sobie głupie, ja w Polsce chce grać po polsku i znajomość języka nie ma tutaj nic do znaczenia, oczywiste jest że dzisiaj kiedy języki są obowiązkowe każdy zna lepiej lub gorzej dwa lub trzy, to nie zmienia jednak faktu, że każdy powinien mieć wybór. Polski kompleks uchodźcy, w Polsce źle trzeba jechać i robić dobrze zagranicznym, rozmawiać tylko po angielsku...
ABSOLUTION->>> Napisy mogłyby być, ale tak mi się wydaje, że nie oddaliby tego, co jest w grze. To nie są dialogi w jakieś zwykłej grze "call of duty" czy innych gier, gdzie masz 3 zdania w całej grze w dodatku prosty język i każdy wie, o co chodzi. Mam za złe, że Ci, co robią tłumaczenia, zamiast przetłumaczyć grę w której jest masa dialogów, to zajmują się tym, gdzie jest kilka zdań. Ale to nie od nich zależy, niestety...
yadin->>> Niestety tak będzie, jak piszesz. Dopóki IGN czegoś się nie dowie, to GOL nic od siebie nie dorzuci.
A.l.e.X->>> Doskonale rozumiemy to, ale powtórzę raz jeszcze w skrócie. Oddać STYLISTYKĘ WYPOWIEDZI w serii "MGS" jest nie lada wyzwaniem. To nie jest zwykła produkcja, że masz kilka dialogów złożonych w prostej stylistyce i możesz sobie tłumaczyć do woli. Ktoś, kto brałby się za tłumaczenie Metala musiałby się ZAZNAJOMIĆ z serię i w pełni oddać się stylistyce. A poza tym w Polsce owszem, znajdą się fani MGS`a, ale to garstka ludzi. Sprzedaż jest tu mała, więc się im nie opłaca. Oryginał nie da się zastąpić, taka jest prawda.
A co do kwestii dubbingu, proszę kto mi wymieni głos w roli Snake`a?? Kto zastąpi Haytera lub Sutherlanda? Ja widzę tylko jedną osobę... Bogusław Linda, choć i tak miałby ciężko.
Na szczęście nowy MGS już nigdy nie powstanie i dyskusje o polskiej wersji językowej są bezcelowe.
Co do samego gameplay'u, to jak mówiłem ,gra ma fatalne, tragiczne misje główne, a genialny system eksploracji poza fabułą. Dlatego właśnie Kojima i jego zespół okazali się bandą partackich sukinsynów.
Mi nie przeszkadza że nie ma polskiej wersji językowej. Jednak przypuszczam że dodanie samych polskich napisów podniosłoby sprzedaż MGS'a w Polsce. Na PC można się spodziewać fanowskiego spolszczenia lecz na konsolach bedzie obowiązkowy Angielski. Ja i pewnie reszta z was już przyzwyczaiła się od pierwszej części że gra jest po Angielsku ale świeżych graczy może to odrzucać.
@A.l.e.X :: A ty co? Zapisałeś się do Kongresu Nowej Prawicy czy do narodowców? Nawet nie chcę słyszeć takiego dubbingu w MGS, jaki był w The Last of Us. Może gdy odejdzie Hideo Kojima, a reszta zechce dalej robić MS, to zrobią dialogi z Jabłczyńską i Mroczkiem. Japończycy się nikomu nie podlizują. Gra od początku jest po angielsku.
Zresztą ja zawsze wyłączam polską wersję. Gdy gra oryginalnie jest po angielsku, nawet nie chcę wiedzieć, jak mówią Polscy aktorzy.
@Redovsky :: W menu czy w dialogach? Wiesz, ile kosztuje taki przekład? Takie rzeczy robi się w pakietach na różne obszary geograficzne. Założę się, że takie gry nie bez powodu kosztują potem o 30-50 zł więcej.
Ale fakt, zgodzę się, że gdy jest bariera językowa, to ciężko większości ludzi złapać niuanse.
@aenwu :: Sądzę, że Kojima i jego zespół mają spadek twórczy i to od wielu lat. Pamiętam lekkie rozczarowanie grywalnością MGS IV. Wszystko niby grało, ale gameplay bardziej pasował do standardów PlayStation 2 niż do PlayStation 3 i X360.
Zawsze będę podkreślał, że gameplay w MGS V to jak dotąd najwyższe osiągnięcie w branży gier video. Gorzej z realizacją paru pomysłów. Co zatrzymało Kojima Production przez ostatnie trzy lata? Tylko pieniądze? Nie wierzę. Sam pomysł, aby grę zrobić w trzech dzielonych lokacjach strasznie mi śmierdzi. Zresztą napisaliśmy już tutaj tyle, że szkoda gadać.
Szczerze powiedziawszy zagrałbym w ten tytuł jeszcze raz i jeszcze raz. Jednak konieczność stoczenia dwóch walk z metal gearami, zwłaszcza ostatniej, strasznie mnie zniechęca.
W menu i w dialogach i nic mnie nie obchodzi to ile to kosztuje, mieszkam w Polsce i chce mieć po polsku.
Ale jak nie wyjdzie po polsku to trudno, wszystkie MGSy ograłem po angielsku, więc nie będzie to dla mnie jakimś wielkim problem, ewentualnie będę musiał sobie poszukać tego co nie zrozumiałem w internecie.
W "piątce" nie będzie tak dużo dialogów, jak miało miejsce w poprzednich częściach. Konami rok temu wypowiedziało się na temat cutscenek, że będzie ich mniej. Poza tym ludzie, którzy ograli wszystkie części MGS`a będą wiedzieć o co chodzi, nawet jak średnio rozumieją angielski, ponieważ wystarczy coś podłapać w dialogu i myślę, że sami sobie jakoś przetłumaczymy. W dodatku będą retrospekcje z poprzednich części gier, więc jeszcze nam ułatwiają.
MGS`a NIGDY WAM NIE PRZETŁUMACZĄ NA POLSKI! Pogódźcie się z tym. A co do wyjaśnień, proszę zapoznać się z moimi postami u góry.
Myślę, że nie ma się co rzucać o polskie wersje gier. Spolszczenia rzadko bywają nawet średnio udane. Na przykład w "The Last of Us" fajnie mówi Joel aż nagle odzywa się Tess i czar pryska. Większość dubbingów była, jak pamiętam, tragiczna. Polska znajduje się dla deweloperów w tej samej grupie językowej, co rosyjski. Jeśli deweloper będzie miał do wybory cokolwiek, to wybierze rosyjski z oczywistych względów. Pamiętam "Sleeping Dogs". Żeby uruchomić na konsoli wersję z ... polskimi napisami, należało ustawić język konsoli na polski. Tragedia! ale to nie wszystko. Potem trzeba było wybrać rosyjskie menu (tak jakoś było) i dopiero wtedy wybrać polski. Niestety, nasz język nie jest w czołówce, ponieważ lata piractwa sprawiły, że notujemy się bardzo nisko w liczbie sprzedanych oryginalnych gier. Im się nie opłaca. Po polsku to można sobie mieć opakowanie do milki.
Mam nadzieję, że ten MGS nie będzie tak przegadany jak druga część. Jeszcze pięć i pół miesiąca. Boże! Przecież nie kupię "Wiedźmina 3". Aż tak zdesperowany nie jestem.
@phantom pain :: Ciągle mnie interesują granice penetracji w lokacjach. Czy będzie wszystko na 100 procent, czy będą miejsca niedostępne? Nie chcę, żeby na jakąś górę można było się wspiąć, ale już na pobliskie skały nie. Podejrzewam, że jednak dostęp będzie znacznie ograniczony i stuprocentowej możliwość eksploracji, jak w "Red Dead Redemption" czy "GTA V" się nie doczekamy. Kojima lubił jeszcze tysiące zamkniętych drzwi. Wkurzało mnie to, że budynki były atrapami. Za to rekompensował to klimat, gdy na przykład w Bolshaya Past Base trzeba było obejść całe lądowisko po krzakach pomiędzy strażnikami. Tego już w grach nie ma.
Ciekawi mnie, czy będzie można spędzić w danej lokacji tyle czasu, ile się chce? Czy może w grze będzie mały poganiacz w formie radia przypominającego o celu każdej misji?
yadin->>> Tego się właśnie obawiam. W "GZ" miałeś OGRANICZENIA i pewne miejsca kończyły się misją "failed".
W TPP też tak pewnie będzie, bo powiedziane jest, że świat ma być 5 razy lub 200 razy większy od "GZ", nigdzie nie doczytałem ani też nie usłyszałem od Hideo, że nie ma ograniczeń. Ale wiesz, olbrzymi świat zrekompensuje te miejsca nie dostępne.
Jeżeli wybierzemy misję, to mamy ograniczony czas na wykonanie tego. A jeżeli nie wybierzemy, to mamy pełną swobodę ZWIEDZANIA danej mapy. Myślę, że nie będzie jakiś ogranicznik. Jestem w 100% pewny, że będziesz mógł zwiedzać bazę lub te miejsca nawet 24 h. Kwestia pozostaje czy będziemy mogli wszystko eksplorować, czy będą jakieś miejsca niedostępne.
Ja chciałbym jedną rzecz poruszyć. Czy Pan uważa, że jak Snake wpadnie do wody to czy będzie potrafił pływać? Nie mówię o jakieś rzece tylko trochę większej. Dziwne, żeby nie potrafił pływać... Snake wszystko potrafi, a pływać nie? W Metalu V powinno się pojawić, że pływamy i nad nami są strażnicy i próbujemy za wszelką cenę PRZEPŁYNĄĆ niezauważalnie:))). Za dużo wymagam chyba już.
W ground zeores jest w opcjach sterowania pływanie jeśli się nie mylę..
ABSOLUTION->>> Nic mi o tym nie wiadomo.
@phantom pain :: W MGS 3 Snake pływał i to znakomicie. W Ground Zeroes nie było takiej możliwości ze względu na skały.
Co do ograniczeń, to wolałbym naturalne granice zamiast ostrzeżenie, że wychodzę z mapy i zaraz mnie zresetują. Marzyło mi się w GZ wejść tam, gdzie nie wolno. Tego mi brakuje.
phantom pain racja , zle zrozumiałem : jest quick dive co mnie zmyliło , dla nich szybki wyskok to coś jak zanurkowanie , w sumie racja :)
Mam bardzo interesujące info o misjach w fantomowym bólu. Nie wiem czy wiecie, ale pierwszego dnia na targach TGS 2014r. we wrześniu Kojima wspominał, że niektóre misje mogą trwać kilka godzin. A jeszcze lepiej do zakończenia misji może nam zająć ponad 6 godzin. Kilka tygodni temu Kojima mówił, że misje trwają przeciętnie 30 min. więc nie wiem, czy chodzi o poboczne czy te główne misje, jak myślicie?? Kojima is crazy man!
A więc konkludując: trudno to uwierzyć ludziom, którzy ograli "GZ" po jednokrotnym ukończeniu każdej misji na poziomie normal oraz hard, ale ja mu nawet wierzę. Mam przegrane 53h. a główną misję chyba z 11h albo więcej, nie pamiętam dokładnie. Wszystko możliwe. Wcale się nie zdziwię, jakbym jedną misje przechodził 100 razy i by mi zajęło 20 h lub więcej. Masakra. Gra się szykuje na 200h. Jakie jest Wasze zdanie?
Przecież to możliwe ale chodzi o wymaksowanie możliwości ukończenia danej misji? Nie o długość poszczególnego gameplaya.
ABSOLUTION->>> Tego właśnie nie wiem. Może ktoś spróbuje to jakoś wyjaśnić, bo ja się już gubię w tym.
@phantom pain :: "MGS 3: Snake Eater" Przechodziłem zawsze ok. 12-16 godzin. Sprawiało mi to przyjemność. wiem, że tę grę dało się przejść nawet w 6 godzin albo i trzy. Jednak niedawno trafiłem niedawno na YouTube na film. Gość udowadnia, że przeszedł całość poniżej 2 godzin. Taki speed-run zajął mu tyle, co mnie przejście dwóch pierwszy lokacji. Po 30 minutach był już w "Groznyj Grad Weapons Lab". Swoją mentorkę zabił w 69 minucie gry. Dla mnie szok. Rozumiesz? Godzina gry w MGS 3. Może tu są tacy chojracy, ale ja bym tego nigdy nie dokonał.
Po raz pierwszy "Ground Zeroes" nie byłem w stanie przejść bez alarmów. Nie pamiętam, ile przechodziłem pierwszy raz bez trupów i alarmów, ale pewnie osiem godzin. Za drugim razem przeszedłem w 180 minut. Teraz też się nie śpieszę. Usypiam każdego strażnika i zawożę wszystkich po kolei jeepem nad morze i wyrzucam. Wtedy nie nalicza się "kill". Najszybciej przeszedłem więc główna misję w 90 minut i nawet nie chcę wiedzieć, jak i co robili ludzie, żeby przejść ją w 20 minut. Szukałem na YouTube opcji z uśpieniem i usunięciem każdego strażnika, tak jak ja to robię, i nie znalazłem. Ludzie są cholernie wyrywni i setki przegranych gier o liniowej strukturze zrobiły swoje z psychiką graczy. niemal każdy stara się iść jak najszybciej.
Dlatego czas misji to dla mnie rzecz względna i nie podoba mi się, że za szybką misję gra nalicza bonusy, a za długą już nie. Gdyby można było wyłączyć zegar w "The Phantom Pain", to byłoby dla mnie najlepiej. Jak znam siebie, to będę tak przechodził każdą lokację, aby uśpić każdego strażnika, a potem rozkoszować się całą mapą tylko dla siebie. Nieważne, czy zajmie mi to 30 godzin czy mniej.
Film Konami pokazujący gameplay chyba z pierwszej misji liczy sobie 1:45 h. W niektórych miejscach gracz biega Snakiem i wdaje się w niepotrzebne strzelaniny. Wydaje mnie się, że ja przeszedłbym tę samą drogę w sześć godzin i bym nie rozdzierał szat. Kojima zapowiadał, że chce dać graczowi wolny wybór w sposobie realizacji zadań i oby się tego trzymał.
BTW. Film z grą w 60 fps robi piorunujące wrażenie.
yadin->>> Mnie dużo czasu zajmowało przejście na "normal", by zdobyć range S. Czasami sobie wmawiałem, że jest to dla mnie nie wykonalne, ale po jakimś długim czasie udało mi się przejść bez zabić strażników, bez alarmów. Z początku jakieś 15-20 h grałem też na ułatwieniu, bo sobie nie wyłączyłem "reflex mode", nawet mi się podobał, ale zaczynając na poziomie "hard" wyłączyłem to i do dziś bez tego gram.
Najłatwiejsza misja jaka jest, aby osiągnąć na dwóch poziomach rangę "S" była ta misja, gdzie znajdowała się na tej najwyższej wieży kaseta. Są trzy sposoby na nią. Można przesłuchać tego Japończyka i on wskaże nam dokładne miejsce albo przesłuchać tego łysego strażnika, co znajduje się w klatce Paz i on nam od razu daje tę kasetę lub na początku misji, nie zeskakiwać z ciężarówki, bo ona nas zawiezie do celu, zabrać szybko niespostrzeżenie kasetę, wsiąść ponownie na ciężarówkę, a strażnik wsiadając do ciężarówki jedzie poza mapę.
Na normal w głównej misji najszybciej zdobyłem range S w 48 min. na hard jakieś 68, ale nie pamiętam, czy każdego więźnia ratowałem. A jednej z misji na hard zdobyłem range S w 5 min. Do dzisiaj może z 10 razy próbowałem, nie mam rangi S w misji, gdzie trzeba ratować Hideo Kojime. Próbowałem, ale ciężko.
Metal V nie pozwala przejść misje bez alarmów z karabinem. Nie da się po prostu, no chyba, że masz broń z tumikiem, ale to tak po jakimś krótkim czasie się kończy i dobrze według mnie.
1080p 60 fps będzie miazga. Na PS3 "GZ" w głównej misji czasami odczuwam spadki FPS, jak się coś więcej dzieje na ekranie. Oczywiście nie tak, jak w "TLoU", ale 60 fps do tej gry jest wskazane.
Phantom Pain coraz bardziej wydaje mi się, że to będzie dla mnie "sandbox". Tyle rzeczy do zrobienia, ogromny świat, setki razy na przechodzenie każdej misji.
A ja misję, w której trzeba zlikwidować całą artylerię, zostawiłem na sam koniec. Nie dawałem rady, wpadałem. Teraz przechodzę ok. 13-14 minut na S Rank Hard. Trzeba znać ścieżkę i kolejność. Gorzej z wyniesieniem więźnia.
yadin->>> Dzisiaj się zastanawiałem i mi jedno nie daje spokoju. Czy będzie jak w Ground Zeroes: jesteśmy w Afganistanie i po przejściu głównego wątku (o ile coś takiego będzie) powracając ponownie do tej mapy wybieramy po prostu w menu lub na tym IDroid misje, jaką chcemy wykonać na jednej mapie? Rozumie Pan. Wybieramy misje poprzez tego IDroida i tak przechodzimy grę. Ciekawe, czy coś takiego będzie miało miejsce, a jeśli tak, to jak to będzie korygowała ze spójnością fabuły?
@phantom pain :: Wyjaśnię po swojemu, czy dobrze zrozumiałem? Chodzi o to, czy jak przerwiemy jakąś misję, to czy przez androida będzie my mogli ją załadować mniej więcej od tego samego miejsca? Czy może chodzi to, że w ogóle będziemy mogli przerwać misję w połowie jakiegoś zadania, wrócić do menu i potem jeszcze raz wgrać? Czy może tak, jak w Red Dead Redemption, że zawsze restart będzie od bazy, czyli mieszkania, które wynajmiemy? Bo przyznam, że nie bardzo zrozumiałem.
Czy może chodzi o dowolność w wyborze kolejności misji? Sądzę, że coś będzie się po kolei odblokowywać. Nie wiem ile i nie wiem jak, ale mechanizm z Ground Zeroes (to Kuba, a nie Afganistan) na to wskazuje. Poza tym pobocznych wątków chyba nie będzie. Jeśli dobrze zrozumiałem Kojimę i wyjaśnienia w filmach z gry, to będziemy eksplorować świat według własnego uznania. Sądzę, że styl rozgrywki będzie się zasadniczo różnił od Ground Zeroes. Jedynie mechanika będzie ta sama.
Akapit drugi pasuje. Chodzi o dowolność w wyborze kolejnych misji, czy będzie dosyć ZBLIŻONY do tego, co nam oferował Ground Zeroes, a jeśli tak, to czym on się będzie różnił.
Wiem tylko, że Kojima niedawno wyjaśniał pewną rzecz dotyczącą problemów z grą. Powstał problem, że zbyt duża swoboda może mieć wpływ na spójność w niektórych sytuacjach. Studio starało się znaleźć sposób na złagodzenie tego problemu.
Kojima pisał o tym na swoim Twitterze i poruszaliśmy tę "Musimy zrekompensować zbyt dużą swobodę w celu uniknięcia niespójności w grze. To, co robię teraz jest rozwiązaniem tego problemu".
Potem wyjaśniał to jeszcze szerzej. Nie będę cytowałem całej wypowiedzi. Kojima dał przykład, że zamiast iść prosto do celu, organizujemy sobie wspinaczkę górską i trafiamy po drodze w miejsca, których z punktu widzenia jakiegoś zadania nie powinniśmy być.
To, co mnie martwi, to kolejna informacja, że gracz będzie musiał w grze przestrzegać pewnych rzeczy. Ma to dotyczyć kończenia pewnych misji w wyznaczonym czasie i z wyznaczonymi elementami. Więc to nie będzie chyba tak, że polecimy śmigłowcem tylko po to, aby na razie sobie pobuszować na jakiejś lokacji, nie zrealizujemy celu i wrócimy sobie do bazy. Zaś same cele misji zrealizujemy innym razem.
Tyle zrozumiałem z strzępów informacji, które krążą po sieci i są jakimiś cytatami Kojimy lub stanowią komentarz osób bliskich studiu.
Tak sobie myślę, że ten otwarty świat nie będzie służył do dowolnej eksploracji i raczej z dla zabicia nudy nie będziemy mogli się poruszać po wybranych mapach tak, jak w GTA V.
Czy rozumiem że misje mogą być musowo czasowe , coś jak odliczanie do bombardowania w ground zeroes?
@Absolution :: Chyba nie tak. Może w jednaj, może w dwóch. Pewnie będzie jakiś ponaglacz w formie "Skane, get back to the mission!".
http://www. [ link zabroniony przez regulamin forum ] /news-41076/hideo-kojima-odchodzi-z-konami-firma-usuwa-wszystkie-znaki-jego-obecnosci.html Czy to prawda?
.
Oficjalnie potwierdzono o odejściu Kojimy z Konami i umowy wygasają w grudniu. Porobiło się i jestem z tego powodu zaskoczony. Pracownicy z Konami nie mogą komentować tego zdarzenia i w dodatku najważniejsi ludzie, którzy wraz z Hideo pracowali przy marce MGS, zostali także zwolnieni. Kojima może założy własne studio lub zostanie przyjęty do jakiegoś studia wraz z jego pracownikami, bo na pewno jakieś studia przyjmą Kojime z otwartymi rękoma. Ale marka MGS skończyła się na dobre dla Kojimy.
Konami nie płacze z tego powodu i już szuka bardzo wykwalifikowanych pracowników dla nowej części Metala VI. Poszukują ludzi, którzy zastąpią ich, ale śmiem wątpić czy dobrze zrobili. Metal VI bez najważniejszych ludzi może okazać się sporym zawodem...
A co z projektem Silnet Hills? Wyjdzie w ogóle...
Jeśli to prawda, to Konami zniszczy swój drugi flagowy produkt. O ile PES przynosił im od ośmiu lat masę wstydu, to MGS był oczkiem w łowie, mimo że wychodził co sto lat.
Kojima zapewne zrobi coś innego, a Konami powoli zepchnie serię ku przepaści. Pewnie szósty MGS będzie już z potworami, hehehe. W końcu nie można być mniej głupim od innych.
Czy znane są powody odejścia Kojimy?
Mimo że zniknął znany napis A Hideo Kojima game to i tak kazdy bedzie o nim pamietał. Moim zdaniem złe posunięcie Konami.
Stebcio, to fatalne posunięcie. Moim zdaniem MGS był jedynym ich produktem, który dał firmie siłę przetrwania. Pewnie planują zmiany w produkcji i robienie gier na większą skalę. Będą chcieli wejść do tej samej ligi pod względem ilości, co ścisła czołówka. Obstawiam, że do 2020 roku staną się japońskim Ubisoftem. To będzie ich koniec. Zaczną robić gry na słabą czwórkę i sprzedawać je w milionach egzemplarzy albo zrobią kichę i znikną z rynku.
Niedługo Konami bedzie wydawac MGS'a co rok jak Ubisoft Assassina. Bardzo smutne. Przypuszczam że to ostatnia dobra część jednej z najlepszych marek.
@Stebcio :: Pewnie szukają pieniędzy na przetrwanie. Nie wiem, jaki mają budżet, ilu zatrudniają ludzi, ale utrzymanie studia w Los Angeles kosztuje dużo więcej jak w Tokio.
Masz rację. MGS pewnie będzie wychodził co rok jak "Call of Duty". Chciałbym, żeby im się udało. Konami miało dobrą markę dzięki dwóm produktom. Jeden prawie straciło, a teraz odebrało drugi samemu ojcu. To po prostu bardzo źle wygląda.
Innymi słowy, można sprzedać Messiego i kupić piętnastu Błaszczykowskich. Wiadomo, co z tego wyjdzie.
Mam nadzieje że Kojima szybko dołączy do jakiegoś studia (lub założy własne). On potrafi ze wszystkiego zrobić arcydzieło. Czekam na dalszy rozwój wydarzeń. Co do tego że Konami zrobi z tego serie jak Call of Duty i inne tytuły wychodzące co rok, podobno już Konami zbiera zespół do robienia szóstej części gry.(Przypominam że to tylko plotka)
Jak rozbebeszą piątą część i na miejsce tego, co zrobił Kojima wrzucą coś nowego, to może im jeden raz wyjdzie. Potem będzie to samo, co z PES.
Kojima Station nawet zdjęli z anteny i będzie pod inną nazwą.
Konami ostatnio podało do wiadomości, że w trybie online nie będzie ograniczało potyczek 6v6, 8v8 ale znacznie więcej. Będzie można sobie ustawić Custom Match na 1v1, 2v2 aż do 8 i może więcej.
Powiedzcie mi, czy na Metalu V: TPP zobaczymy jeszcze napis "A Hideo Kojima Game" czy został też już usunięty? Niektórzy uważają, że bez tego magicznego napisu Metal V okaże się NIEWYPAŁEM, ale skoro sam Kojima powiedział, że w 100% dokończy Metala to nawet bez napisu nie ma co się obawiać. O Metala V się nie obawiam, bo nadchodzi część, która przebije nawet wspaniałą 1. Gorzej z następną częścią, a może się mylimy? Pożyjemy, zobaczymy.
@phantom pain Niestety napisu juz nie bedzie, ale ja bede pamietal o tym ze to ostatnia czesc metala ktorym zajmowal sie Kojima.
Stebcio->>> Mi też szkoda tego napisu. Jestem strasznie napalony na Metala V.
Na zanzibarze umieścili zegar odliczający dni do premiery. Pozostało 156 dni 3 h 36 minut 31 sekund :))) Ktoś ze mną będzie odliczał?
@phantom pain :: Z tego, co zrozumiałem, to logo Kojima Production pozostanie ekskluzywną gratką posiadaczy "Ground Zeroes". Podejrzewam, że spory ciągnęły się od dłuższego czasu i ich echem jest właśnie umieszczenie w grze w wielu miejscach tego napisu. Taka złośliwość samego Mistrza.
Online na razie mnie nie interesuje, a 156 dni to bardzo dużo.
Napisałeś wcześniej, że Konami chce robić MGS bez Kojimy. Niewykluczone, że oni po prostu chcieli z tego zrobić w miarę regularną serię, a Kojima mówił "Nie, to ja decyduję, jak często i kiedy, bo to moja gra". Pewnie szósta część ukaże się przed 2018 rokiem, a potem zobaczymy, ile Konami zdoła jeszcze spieprzyć.
Zadowolę się zegarem na Zanzibarze. Swoją drogą to dziwna strona. Robi to chyba tylko jeden gość, jakiś miłośnik serii, w której zakochał się, gdy większość użytkowników GOL-a była dopiero w planach.
Taka mała ciekawostka - Hideo Kojima dostał propozycje pracy z niemieckiej firmy Deck13 Interactive, która współpracowała z CI Games przy tworzeniu Lords Of The Fallen. Każdy zrozumiał, że to był jakiś żart, ale zaproszenie i chęć pracy było na poważnie.
Powiedział o tym sam dyrektor kreatywny Jan Klose: "mamy akurat wakat, który idealnie pasowałby dla Pana Kojimy, więc jesteśmy pewni, że z przyjemnością usłyszałby o warunkach. Mógłby również zacząć od razu, wszystko jest już przygotowane. A jakie stanowisko objąłby Pan Kojima? Szef projektu :)). Niewdzięcznicy z Konami, ech.
Szef projektu wow. Widać, jak każdy szanuje mistrza Kojime w tej branży. Mógłby spokojnie rozwinąć skrzydła u innych developerów.
Sądzę, ze Kojima albo otworzy niezależne studio, które samo będzie decydować, kto wyda ich grę, albo założy większą wytwórnię. Bardziej prawdopodobne jest chyba to pierwsze.
Takie małe info na temat trybu online. Zachodni oddział Konami, pracujący nad MGO, poprzez Twittera odpowiedział na mnóstwo pytań fanów odnośnie sieciowej rozgrywki. Rozważają, czy by nie wypuścić bete, która pomogłaby w dokończeniu projektu MGO. Jeszcze nie potwierdzone oficjalnie, ale myślę, że odpowiedzi spodziewajmy się niedługo.
Powinni to zrealizować, sam chciałbym sprawdzić, jak będzie prezentował się tryb online, chociaż interesuje mnie jak na razie tryb single.
Nie wierzę w to, że wypuszczę wersję beta online. nie wierze. Kojima nie podrzuca historii i realiów rozgrywki w kawałkach. Konami ma teraz inne problemy. Kojima też.
Też mi się tak wydaje, że nie wypuszczą betę online.
Konami jak na razie nie wypuszcza żadnych, świeżych informacji na temat Metala V. Od dłuższego czasu właściwie dzielą się drobnostkami. Chciałbym zobaczyć jakiś trailer lub jakieś nowe informacje. Może E3 zrekompensuje to?
Pozostało 152 dni 7h 22 min 02 s
Serwis GOL niby dał ostatnio trochę wiadomości, które się pojawiły, ale próżno szukać MGS V w kwadracikach z grami, gdy wejdzie się na PlayStation. We wiadomościach aż osiem (8!) newsów na temat "Bloodborne" i ani jednej o MGS V. Niech nikt nie pieprzy mi tu o naszym fanbojstwie! To zwykła chryja i totalny brak uczciwości z ich strony. Nawet najmniejsza ikonka MGS nie jest wyciągnięta na wierzch. Ostatnio zrobili 20-minutowy film o tym, gdzie chcieliby osadzić akcję w "Far Cry 5". Studio ledwo coś bąknęło, a oni robią poważny panel przed kamerą.
151 dni.
yadin->>> GOL umieścił news w sprawie zniknięcia logo Kojima Productions, choć już wiadomo o tym od dawna.
Ludzie będą nam wytykać fanbojstwo, bo wiedzą, że mamy rację. GOL natomiast sam sobie strzelił w kolano, wystarczyło umieszczać raz na miesiąc jakieś nowe info w sprawie Metala V, ale od przeszło 2 lat gra została zapomniana przez redakcję, jak i przez graczy, to mnie boli właśnie.
GOL w swoim wydaniu - umieścił na głównej, że nadchodzą dwie kolejne części AC - rzygać się już chce.
Inne portale nawet nie wiedzą, co to jest MGS, ale przynajmniej regularnie zamieszczają informacje związane z Metalem V i jakoś da się, ale nie. Na GOLU ktoś nowy po prostu mało by się dowiedział o tej grze. Właściwie to kompletnie nic, a szkoda.
Jedną kwestie chciałbym z Panem poruszyć. Ostatnio się zastanawiałem nad podaniem przez Hideo oficjalnej premiery Metala V. Powiem Panu, że jakoś przeszło to bez echa. Wydawało mi się, że jakoś bardziej tę wiadomość ROZPOWSZECHNIĄ POZA HARDCOROWYMI GRACZAMI, ale podali datę i na tym koniec. Bez entuzjazmu jakiegoś. Przed 2 latami V zapowiadała się przysłowiowo "urwanie dupy będzie" i nadal tak jest, owszem, jednak z przykrością trzeba stwierdzić, że ludzie bardziej rajcują się GTA V na PC niż Metalem. Nie mówię tylko o GOLU, ale o innych portalach. 2 lata temu " o Jezu, wychodzi nowy metal, otwarty świat", po 2 latach " eee, kolejny metal, no to fajnie, może kupie" itd.
Nawet po ogłoszeniu daty premiery zaledwie może 3-4 osoby się zainteresowały Metalem, a reszta żyje w świecie fantasy i GTA V. Pozdrawiam.
Ale o czym niby mielibyśmy pisać skoro Konami nie wypuszcza żadnych nowinek. Ja czekam tylko bo mam dylemat czy kupić bogatszą wersje na PS4 czy lepszą i lepiej zoptymalizowaną na PC
@phantom pain :: GOL dopiero niedawno trochę wyrównał ilość informacji, ale po stylu widać, że zrobili to raczej z obowiązku. Założę się, że po premierze napiszą recenzję, z której będzie wynikać, że to gra na tym samym poziomie, co dajmy na to "Watch Dogs".
Być może wynika to z faktu, że to już inni ludzie. Jeszcze wczoraj dorzucili informację o direct X 12, że nie podniesie on rozdzielczości "Wiedźmina". Nie brakuje im zapału, aby na siłę zdobywać materiały do tytułów, które sami uznają za godne.
Jestem przerażony tym amokiem na widok gier fantasy. Już "Skyrim" był odtwórczy i nie wnosił nic nowego, a na dodatek słabo zrobiony. Potem powstało około 20 tego typu gier. Gdy zobaczyłem pierwszą godzinę "Bloodborne", powiedziałem sobie "dość". Nie mogę na to patrzeć.
@Shalashaska :: Czy MGS V będzie lepszy na pececie? Wątpię. To kolejny mit blaszaków. Konami optymalizowało grę zawsze pod konsole.
GZ pokazał na PC swoją wyższość nad next genami. Wiem co pisze bo mam tą grę na PS3, PS4 i na PC. samo sterownie na PC jest dużo wygodniejsze i łatwiejsze.
Shalashaska->>> PS4/PC myślę, że będą na podobnym poziomie, ale PS4 to ich oczko w głowie:)). Trochę obawiam się o stare konsole, że będą znaczące spadki FPS. PS3 w pewnych momentach grając w "GZ" była czasem masakra, a co dopiero ten potwór jak go zapowiadają, że ma być niewyobrażalnie wielki. Ciekawe, ile ta gra zajmie, skoro to ma być świat większy od GTA V, ale to raczej niepewne.
yadin->>> Dokładnie. Redakcja się pozmieniała, nowi ludzie niestety albo stety.
Tak strasznie jak z "Watch Dogs" to nie będzie. Tutaj przynajmniej spodziewajmy się dobrej optymalizacji i grafiki nie gorszej jak pokazują. Konami wydaje grę ukończoną w 100% więc nie ma się czego obawiać. Co do recenzji nie wiele mnie obchodzą, bo nawet jakby okazała się crapem, to i tak biorę w ciemno. Mam zaufanie po "GZ" jestem bardzo spokojny, co do jakości produktu.
Niech tylko Konami nie robi tego, co zamierza. Wydawać co rok Metala czy co 2 lata, to zabije serie, jaką znamy.
Rzecz w tym, że Konami chce właśnie wydawać MGS częściej. Raz na 7-8 lat to dla nich za mało. Trochę to rozumiem, ale nie trzeba było zawalać produkcji innych gier.
Świat w MGS V i tak będzie gigantyczny. Biorąc pod uwagę jakość, dokładność, z jaką zostały zrobione lokacje w "Ground Zeroes", to przeżyjemy szok.
Będzie mi brakować pomarańczowego lisa. "Odlatujemy", jak to napisał Kojima na swoim koncie.
Dodam, że u mnie, w stosunku do PS3, PS4 ma wyższą rozdzielczość i więcej klatek, ale są spadki. Często odległe obiekty ładują się z opóźnieniem. O pecetach wypowiadam się zbyt często i nie chce nikogo urazić. Pecety nie są do gier.
Ja jak juz pisałem grałem i posiadam wszystkie te wydania GZ wiec wiem czym się różnią i widać to gołym okiem i nie chodzi tylko o odczytywanie tekstur. PC wygrywa.
A tutaj z innej beczki - Nazwisko Hideo Kojimy wraca na materiał promocyjne serii Metal Gear Solid. Nie wiadomo czy to jakiś żart prima aprilis. Serwis Videogamer śledził od początku stronę Konami i tej całej zaistniałej sytuacji i okazało się, że wróciło z powrotem na okładki gier i opisów MGS. Czyżby Kojima dogadał się jakoś z Konami?
@Shalashaska :: OK. Rozumiem i akceptuję fakt, że pecety z dobrymi bebechami naprawdę nieźle ciągną. Przyznam, że wybrałem naście lat temu konsole ze względu na prostotę. Jeden pad, żadnej klawiatury, lepsza głębia czerni, etc.
@phantom pain :: Na stronie Konami jest chyba tylko Fox i nic więcej. Bo masz, zdaje się, na myśli logo? Okładki gry i plakaty promocyjne są już bez logo Kojimy.
Poza tym gratulacje dla Konami za sztuczną blokadę w postaci deklaracji daty urodzenia. Każdy może oszukać i pewnie nikt nie wpisuje prawdziwej daty urodzenia, ale wszyscy są zadowoleni. Tylko dlaczego trzeba, k..., z tego powodu czekać dodatkowe pół minuty na ładowanie? Cholerne lewactwo! Wszędzie wlezie z tą poprawnością.
yadin->>> Przeglądam i widzę, że tylko zmiana nastąpiła w Legacy collection i Snake Eater 3d, ale MGS V, GZ itd. nadal jest jak jest. Może tylko poszczególne części wracają do tego napisu albo Konami postanowiło, że przywróci ten napis, bo boją się, że stracą klientów hehe. Marka należy do Kojimy więc nawet wolałbym, żeby po Metala V:TPP zamknął CAŁKOWICIE TĘ MARKĘ, jeżeli mają ją zepsuć do reszty, jak AC, COD itd. Nie chce widzieć klony, jak w COD, czy AC i tak przez 10 lat tylko jedną na 3-4 lata kolejną część, jak mają powstawać.
Od dłuższego czasu zastanawiało mnie, dlaczego trzeba wpisywać datę urodzenia, jak przecież 99% ludzi napisze, że ma 18 lat. Na stronach pornograficznych nie trzeba wpisywać, że się ma 18 lat. Hipokryzja.
Lewactwo tak jest poprawnie politycznie, że pieprzona demokracja okazuje się gorsza niż totalitaryzm, a co ja mówię. Już dawno tak jest. Pozdrawiam.
To dobrze, że mogą przywrócić do gry logo Kojimy. Seria to w o wiele większej mierze jego zasługa, a Konami w mniejszej. Ludzie na forach zagranicznych reagują nerwowo na takie usuwanie logo Kojima Production.
Dziś sprawdziłem, jak Rockstar Games kroi ludzi w trybie online. Prawie wszystko płatne. Czyli jak się trafi frajer, to za całą eksploatację gry zapłaci nawet 600 zł. Cena płyty plus te wszystkie dodatki. Kpiny.
@yadin Niestety. Na dodatek ludzie są tak głupi że to kupują. Smutne ale prawdziwe :/
@Stebcio :: Dlatego firmy wolą zrobić coś, co się sprzeda, niż zrobić grę ambitną. Tak jest od początku świata. Szkoda. Teraz GOL zarzuca ludzi jakimiś wymyślnymi analizami na temat rzekomo cudownego gamaplay'u "Bloodborn". Jeden z dziennikarzy był zachwycony, gdy zarzynał wirtualną świnię.
Panowie, chore to jest, że trzeba za DLC płacić, a nie wspominając, żeby pojeździć lub pograć jakąś postacią w grze za odpowiednią kwotę, to jest największy absurd.
Dla ludzi zainteresowanych adaptacją filmową Metal Gear Solid mam wieści. Otóż znaleziono scenarzystę jest to niejaki Jay Basu, ostatni jego film "Monsters: Dark Continent", którego oceny wahają się pomiędzy 4-5/10 fani są przerażeni. Nawet jak się interesujecie Japońskimi filmami, to raczej go nie skojarzycie, bo niby skąd? Poza tym budżet ma nie przekroczyć, jak 50 mln. Nawet w historii kina Japońskiego nie przekroczono takiego budżetu, więc gdyby w ogóle się pojawił, to nic dobrego z tego by nie wyszło, ale miejmy nadzieje, że wszystkim zajmie się Kojima, bo wtedy możemy być trochę uspokojeni, co do jakości filmu.
Kojima zna się na grach, ale nie na filmie. MGS ma swój klimat, bo gra otrzymała mechanikę, która przez 20 lat zmieniała się w nieznaczny sposób. Jak chcą to oddać w filmie, to ja nie mam pojęcia.
Z filmów inspirowanych grami całkiem nieźle wypadł tylko "Hitman". Reszta skończyła w wypożyczalniach wideo jako ciekawostki.
A kto ma prawa do tego filmu? Kojima Productions czy Konami? Zanzibar podaje, że Konami zostawi to jednak Kojimie? A prawa autorskie? Oczywiście to nie Hayter dostanie główną rolę.
148 dni i 3 godziny. O mój Boże! Czemu tak długo?
Nie zdziwiłbym się, gdyby Kojima nakręcił film, który otrzymałby Oscara.
Gry, które były przenoszone na film były praktycznie upadkami. Jedynie co się obroniło, to "resident evil" wiadomo zombiaki, ale powstało aż 5 części bodajże, a następna jest w kolejce jeszcze w tym albo w przyszłym roku.
Też mnie zastanawia, do kogo należą prawa autorskie? Trzeba jedno wyjaśnić. O filmie MGS mówi się od 2006 r. i mieli w tym czasie rozpocząć zdjęcia itd. ale projekt został zaniechany. Niby po 10 latach nie obecności, nagle Kojima się zainteresował filmowym MGS`em 1? To raczej nie podobne do niego. Wygląda więc na to, że Konami chce dolać oliwy do ognia, wkurzyło się na Kojimie i marka należąca teraz do Konami chce stworzyć film. To tylko moja teoria.
Sweet focia Snake`a w misji "GZ" najlepsza nocna misja.
148 DNI 3h 18 minut 33 sekundy.
A ja nie chciałbym oglądać takiego filmu. Co niby mieliby nakręcić? Kolejnego komandosa, który się skrada pomiędzy strażnikami? Kino pęka w szwach od takich rzeczy. Dla mnie najważniejsze są teraz losy serii. A więc:
1) Co zrobi Konami po MGS V?;
2) Co zrobi Kojima pod własnym szyldem?
147 dni i 20 godzin.
"Co prawda nadal nikt nic nie wie i nikt nie chce nic konkretnego powiedzieć, ale wiele wskazuje na to że sytuacja po dziwnej aferze z rzekomym odejściem (zwolnieniem) Kojimy się normuje. Na stronie głównej serii, na okładkę Legacy Collection wróciła fraza „A Hideo Kojima Game” a sam zainteresowany przypomniał sobie że prowadzi konto na Twitterze. Co prawda tylko podał dalej kilka innych twettów ale lepsze to niż kompletna cisza.
Czyżby w Konami przestraszono się reakcji fanów na ostatnie wydarzenia i teraz po cichu, powoli wracają do starego porządku rzeczy?".
147 dni i 4 godziny
yadin->>> Hideo to nie jest Arnold Schwarzenegger, Stallone, Brad Pitt czy inny aktor Hollywood, choć wielu znanych reżyserów filmów było pod ogromnym wrażeniem, kiedy Kojima wypuścił 5 minutowy trailer w 2014 r. na E3, a w tle tego trailera nuta Mike`a Oldfield`a "nuclear" (do dziś jej słucham) pokazuje, że może by się nadawał nawet do kręcenia filmów. Ale myślę, że prawdziwy kunszt pokazuje przy grach i niech lepiej przy tym zostanie. Nie chce widzieć z Metala film, podobnie jak z TLoU.
1) Ja uważam proszę Pana, że na wyjaśnienia musimy poczekać do premiery Phantom Pain`s. Tak jak oboje wiemy, Konami szuka NOWYCH pracowników do stworzenia kolejnej części i można się obawiać, że wbiją gwóźdź do tej serii i doszczętnie ją zniszczą. Albo się mylimy, mechanika cała tej gry, nowe uniwersum w MGS WYTOCZY ŚCIEŻKĘ INNYM DEVELOPEROM NA DEKADĘ i będą chcieli Hideo Kojime dogonić studia i tak przez najbliższe lata seria MGS po premierze "V", obroni się. Coś w stylu serii "Uncharted". Niby 8 lat seria jest wałkowana, ta sama mechanika trochę poprawki, lepsza grafika i można tak ciągnąć. Jak się tak rzeczywiście stanie z serią "MGS", że co 2 lata będzie się pojawiać, to ta mechanika, co zrobili ludzie Hideo i samo Konami w Metalu V będzie to jakoś chodziło. Niech Pan spojrzy na: CODY, AC itd. COD jest o 2003 r. i wiemy jak jest, AC od 2007 r. wiemy jak jest. Ludzie to kupują. W Metalu V mechanika gry jest genialna te ruchy Snake`a, wspinaczka, bieganie itd. nie widziałem czegoś takiego w grach. To przez najbliższe 10 lat spokojnie może się bronić i tego się najbardziej boję, że zrobią z tej serii drugie AC.
2) A co zrobi Kojima? W grudniu wygasają umowy i wtedy się zobaczy, czy otworzy własne studio czy gdzieś do kogoś pójdzie. Może "Sony" już w tej sprawie daje Hideo zielone światło? Musimy poczekać do grudnia, jak nie więcej.
3) Jak to czytam, to dochodzę do wniosku, że seria MGS jest robiona przez samego Kojime (tak 90% graczy uważa) i mają słuszność. Mogli zaczekać z tą "restrukturyzacją" do premiery piątki, a nie wywoływać burzę wśród fanów. Konami dobrze wie, że popełniło błąd i chcą to jakoś naprostować. Takie moje zdanie.
Niech Pan wybaczy za długi post, troszkę się rozpisałem.
Pozostało 147 DNI, 3 GODZINY
@phantom pain :: Już chyba pisaliśmy. To znaczy ja pisałem, że jeśli Konami mówiąc o dostosowaniu do potrzeb rynku ma na myśli to, co zrobiły poszczególne studia z takimi grami, jak "Assassin's Creed", "Call of Duty", "Battlefield", "FIFA", Medal of Honor", to najpóźniej po dekadzie się na tym przejadą. Zwycięzca będzie jeden - Hideo Kojima. Aby zrobić dobrą grę, nie wystarczy mieć silnik. Trzeba mieć pomysł fizykę gry i klimat i kogoś, kto będzie tej idei za mordę pilnował.
Konami już kiedyś wyrzuciło lidera. Mam na myśli Shingo Takatsukę. Ten człowiek wymyśli stary "ISS Pro Evolution Soccer" i dał tej grze duszę na dziesięć lat. Gdy tylko z serii uleciało powietrze, podziękowano mu i PES do tej pory nie wyszedł z dołka. Gdyby nie Fox Engine, użyty już rok temu, mogliby utylizować cały projekt.
Nie wiem, co robi "Seabass", ale Konami radzi sobie coraz gorzej i firma wie, że pali się jej grunt pod nogami. Jeśli więc wyjdzie MGS VI jeszcze bardziej komercjalizujący grę, to ludzie ich zjedzą.
Na razie wiemy niewiele i możemy się tylko domyślać. Konami i Kojima milczą. Konami ma na rozkładzie jeszcze tylko "Suikoden", "Castelvanię" i "Silent Hill". Tylko ten ostatni tytuł coś znaczy. Reszta opierała się na corocznej edycji PES i legendzie Metal Gear Solid. Jakiś czas temu Konami opuścił Takayuki Fujii, człowiek, który tworzył między innymi "Silent Hill". Pracował tam 20 lat. Dzieje się więc coś złego.
Na koniec. Najpiękniejszą rzeczą, jaką Kojima powiedział o MGS V: The Phantom Pain", to stwierdzenie, że "Nie ma końca gry". Ten facet to wizjoner!
I jeszcze jedno: "Godziny mają upływać w czasie rzeczywistym". Tego brakowało w sand-boksach. Czas zawsze płynął bardzo szybko.
146 dni i 19 godzin.
yadin->>> Ja tylko dodam krótko, że ich jeden z najbardziej ambitnych projektów ostatnich lat (które w ogóle ujrzy światło dzienne) będzie "Silent Hill". Ale wszystko zależy od Hideo Kojim`y, a jeżeli go rzeczywiście wyrzucą, to projekt przysłowiowo zostanie skasowany. Konami broni się tylko ze względu na markę Metal Gear Solid. Castlevania była dobra, Pro Evolution stoi w miejscu, choć słyszałem, że wygrywa batalie z fifą 15, a reszta gdzie? Czy są inne projekty Konami o których nie wiem?
"Godziny mają upływać w czasie rzeczywistym". To coś niepowtarzalnego i nie wiem, czy gdziekolwiek w jakieś grze to się pojawiło. Każdą misje wedle swojego uznania będziemy mogli przechodzić w nocy, w dzień, w deszczu, we mgle i wiele wiele innych. Fajna sprawa.
Na GOLU pojawiła się wiadomość, która może Pana ucieszyć - wszystko wskazuje na to, (a być może to plotka), że "Red Dead Redemption 2" już powstaje i będzie może zapowiedziana na E3!
Ja mam jedno małe pytanko: Gra Pan dużo w strzelanki? Szukam czegoś odpowiedniego, może by mi Pan doradził, co jest dobrego na PS4 obecnie? Ma Pan coś na uwadze? Jeśli tak, to proszę pisać.
145 DNI i 14 GODZIN.
@phantom pain :: W strzelanki grał w latach 1995-2008. Ostatnią była "Call of Duty: Modern Warfare". Ludzi chwalili ją za fotorealizm, a ja poczułem niesmak z powodu słabych efektów z bronią. Od tamtej pory strzelanek w moim domu praktycznie nie ma. Z nowszych rzeczy nie radzę tykać niczego. Produkcje są beznadziejne, w szybkim tempie i odtwórcze. Ze starych produkcji mogę zaproponować "Black" studia Criterion, ale tylko na PS2 i starego X-boksa. Mam na myśli rasowe strzelanki. chociaż muszę przyznać, że pod strzelankę należy podciągnąć ten ostatni polski western "Call of Juarez", czy jak to tam było. Komiks, ale animacja oryginalna.
Na PlayStation 4 naprawdę nic nie ma. Kompletnie nic!!! Chyba że lubisz klimaty pokroju "Far Cry"? Wówczas można spróbować.
MGS V tak bardzo zrewolucjonizuje przemysł pod względem technicznym, że inne firmy zaczną robić nowe silniki. Prawda jest taka, że największe hity konsolowe mają silniki next-gen, ale większość z nich to przeróbka i podrasowane silniki autorskie. Tak jest w przypadku "Naughty Dog". Wiele firm przetwarza kod źródłowy Cry Engine i z dużych rzeczy to wszystko. Do tego dochodzą silniki fizyczne, o których pisze się o wiele rzadziej, a są dużo ważniejsze. Odnoszę wrażenie, że dopóki nie ma nowych silników na nowe konsole, to nie ma szans, aby powstawały dużo lepsze gry od tych, które były na PlayStation 3.
Dlatego nie spodziewam się za wiele nie tylko po Konami, ale też po innych firmach, które liderują na rynku. One praktycznie zablokowały rozwój produktami seryjnymi.
145 dni i 8 godzin
yadin->>> Pozostaje szukać dalej, bo mnie raczej już interesują gry te świeże na nowe konsole.
"Far Cry 3" mnie zawiódł na całego, ani nie myślę o 4, no chyba, że stanieje do 40 zł, to wtedy skusiłbym się.
Myślę, że podrasowanie silników gry ma wzgląd na moc next-genów Prawda jest taka, że gry będą coraz ładniejsze i możemy się spodziewać bardzo ładnej grafiki, a przede wszystkim fizyki twarzy, włosów, roślinności, to co pokazali ND w "Uncharted 4" włosy Drake`a, jak powiewały naprawdę wyglądały super. Ale czy mamy zbierać szczękę z podłogi? Raczej nie. Kilka lat temu twórca "tekkena", nie pamiętam, kto dokładnie powiedział, ale że jak wyjdzie PS5, to nie będziemy grac już padem tylko sterować czymś zupełnie innym. Może myślami? Wszystko na to wskazuje.
A byłbym zapomniał. GOL zamieścił KOMPENDIUM WIEDZY METAL GEAR SOLID V: THE PHANTOM PAIN. Zerknij.
145 DNI i 7 GODZIN.
@phantom pain :: Czyli GOL zaczyna ruszać dupę. Ciekawe, kiedy wrzucą ikonkę gry do podstrony z PS3/4?
Jak będzie PlayStation 5 to nadal będziemy grać gamepadami. Bo czym niby mamy grać? Wirtualnie sterować konsolą? Klaskaniem? Bekaniem? Oni gadają o nowych technologiach, a gry jak były takie sobie, tak są nadal.
145 dni i 1 godzina.
Far cry 4 jest sporo lepszy , bardziej się postarali , myślę że tak 7/10 jest wart , 3 oceniam na 6/10.
yadin->>> Ruszyli dupę, ale tak na razie są to informacje, które wiemy od bardzo dawna. Przecież wiele rzeczy zostało powiedziane i wdrożone do gry przez Hideo, choćby nawet z tego wątku wiele interesujących rzeczy można się dowiedzieć - GOL powinien z aktualizować różne informacje, bo to jak na razie wygląda ZAPOWIEDŹ, a nie kompendium wiedzy. Czyżby GOL zamieścił "kompendium" przez wzgląd na nas?
Do 2021 r. mają wprowadzić taką technologie, że będziesz miał wszczepione w głowę chip i będziesz mógł swobodnie myślami przeglądać strony internetowe. Najlepiej, żeby wymyślili coś takiego, że ja wejdę do gry Metala V i będę Big Boss`em. Jednym z takich powodów jest Quiet :))
Pozostało 143 DNI i 15 GODZIN
@phantom pain :: nie, takie czipy to futurystyka. Poza tym ludzie się na to nie zgodzą. Oznaczałoby to lewacką kontrolę nad człowiekiem, jego lokalizacją. Wszystkie dane pod skórą; byle ciul cię zeskanuje i wie wszystko. Wystarczy, że będzie miał uprawnienia. Wolę gamepada. Są od 30 lat, więc przez następne 30 pewnie niewiele się zmieni.
Kto wie, może czytają. Niektórzy na pewno i maja nas za oszołomów. Przed chwilą na stronie startowej naliczyłem 12 różnych odnośników do GTA V. Nawet trochę im się zapomniało, że za pięć tygodni premiera "Wiedźmina 3". Wtedy się zacznie.
Staram się być nieco wyrozumiały. Mają swoją politykę, swoją klientelę, która kompletnie nie rozumie szumu wokół MGS sprzed lat. Dziś ludzie mają wypieki, gdy słyszą o sandboksach
Mam pytanie. Czy próbowałeś przejść główną misję w "Ground Zeroes" bez usypiania i zabijania choćby jednego strażnika?
Panowie! Czas dać ikonkę MGS V na strony z konsolami. Przynajmniej tam. Niech wisi już do premiery wśród kilkudziesięciu innych wyczekiwanych tytułów.
142 dni i 23 godziny.
yadin->>> Właśnie do tego dąży lewactwo, aby przejąć kontrole nad człowiekiem. Chipy RFID są najlepszym tego rozwiązaniem. Już w rodzinach USA, na Filipinach UK wszczepiają pod skórę chipa w imieniu "bezpieczeństwa narodowego oraz przed terroryzmem".
3 dni do premiery GTA V, a cały GOL się już gotuje.
GOL mnie zaskoczył - umieścił wiadomość, w której wypowiada się na twitterze Donna Burke (Znana z tego, że słyszymy jej głos w naszym iDroidzie, zaśpiewała utwór "sins of the father") a miałem już publikować tę wiadomość w tym wątku, ale GOL mnie uprzedził - BRAWO. Zerknij zresztą.
Zapytał mnie Pan, czy przeszedłem główną misje "GZ" bez usypiania, zabijania strażników. Szczerze powiedziawszy, to nigdy nie próbowałem, a pan próbował? Jest to w ogóle do wykonania na poziomie normal? Ja w najbliższej okazji spróbuję tego dokonać, ale obawiam się, że będzie level "extreme". Trzeba będzie to rozpracować.
142 DNI 2 GODZINY.
@yadin Ja próbowałem i nawet nie było aż tak źle. Nawet udało mi się wyjść z Paz ale w pobliżu miejsca gdzie możemy wezwać helikopter zauważył mnie strażnik i niestety zginąłem. Czas jaki mi to zajęło to około lekko ponad 2 godziny na normalu. Jedyne czego używałem to odwracanie uwagi. Może jeszcze kiedyś spróbuje ale narazie mam dosyć takich wyzwań.
Stebcio ->>> Innymi słowy pewien hardkor - będę próbował, bo nie miałem okazji. Chciałem grać na "hard", ale chyba bym nie doszedł do klatki Paz :)). Może jest ktoś, komu się to udało?
@phantom pain :: To jest wykonalne. Na YouTube są tacy desperaci. Najpierw Chico, a potem Paz. Cały czas trzeba odwracać uwagę strażników rzucając magazynki. Trzeba jednak przejść z błędami kilka razy, aby mieć pewność, jakimi ścieżkami przemieszczają się wówczas strażnicy. Zajmuje to około 20 minut.
Do klatki z Paz jeszcze da się dojść. Najtrudniejszy jest odwrót. Jeśli wcześniej nie wyczyścisz terenu wokół wybranego lądowiska, masz małe szanse.
@Stebcio :: Chodzi o to, żeby nie wpaść ani jeden raz. To psuje całą misję. Zero zabójstw, zero usypiania.
Ja lubię chodzić najpierw po mapie i czyścić cały teren. Sprawia mi to przyjemność. Zdejmuję wszystkich po kolei i wywożę jeepem nad morze i zrzucam ze skarpy. Wtedy nie liczy się to jako zabójstwo.
Czytałem o Burke. Nic z tego nie wynika. Wiadomo, że drogi Konami i Kojimy się rozchodzą i wydanie MGS V definitywnie zakończy współpracę. Będziemy śledzić, co naprawdę zrobi potem Konami. Mają szanse, ale sądzę, że raczej pójdą złą drogą. Przecież nie zaczną po latach posuchy wypluwać gry na poziomie "Shadow of the Colossus".
yadin->>> W poniedziałek będę miał czas, to popróbuje bez zabijania, usypiania strażników. Może obejrzę na YouTube, jak ludzie przechodzą bez zabijania. Jestem bardzo ciekaw.
Cała ta sytuacja Kojimy z Konami prowadziła się do ostateczności. Jestem w 100% pewien, że poszło o serie MGS, jak większość uważa. Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze - być może Konami postanowi, że większa uwagę zwróci na gadżety: smartfony, oprogramowania GPS czy coś w tym stylu. Kojima po tym incydencie w ogóle się nie wypowiada i zapadł chyba w jakąś śpiączkę. Chce widzieć na E3 jakiś trailer albo słowa pożegnalne od Kojimy.
yadin->>> Z ciekawości zajrzałem na YouTube, jak facet przechodzi misje "Ground Zeroes" bez usypiania, zabijania strażników. Na "hard" zajęło mu chyba 8 min. Jest to wykonalne, ale wydawało mi się, że chodzi po prostu, że całkowicie nic nie używamy. Co prawda ten gość używał tylko pistoletu usypiającego do rozmów strażników i kazał im kłaść się na ziemie. Nie strzelał w ogóle tylko kładł ich na ziemię. Bez używania cokolwiek chyba się nie da przejść misji.
140 dni i 16 godzin
@Phantom :: Może znajdę ten link. Facet przechodzi między strażnikami i zawsze posługuje się magazynkami, aby odwrócić ich uwagę. Nie strzelił z pistoletu usypiającego do ani jednego.
yadin->> Próbowałem przejść bez zabijania, usypiania strażników. Na "normal" zajęło mi prawie 22 min.
Jak łatwo było dotrzeć do obozu Chico, wyczyścić teren i wezwać helikopter, to już o wiele trudniej było się przedostać do klatki Paz. Używałem magazynku, by odwrócić im uwagę, a także pistoletem usypiającym kładłem ich na ziemię "get down". Ale wychodząc z klatki Paz tutaj zaczęły się schody. 5 razy restartowałem misje, bo po drodze uruchamiałem alarmy tak do 4 prób z rzędu. Za 5 razem udało mi się wyjść z Paz spokojnie aż w końcu nie wiem skąd znalazł się strażnik i uruchomiłem alarm. Zajęło mi 22 min około i 2 alarmy po drodze, zero zabójstw. Jutro będę powtarzał zadanie aż w końcu mi się uda bez alarmu przejść.
Także na poziomie "normal" trzeba mocno potrenować, a przede wszystkim znaleźć dobrą ścieżkę.
139 dni 13 godzin i 46 minut.
@Phantom :: Czyli trzeba powtarzać. no cóż, każda gra jest oparta na skryptach. Nawet najtrudniejszy tytuł ma jakąś dziurę i można przejść ciężki moment z dziecinną łatwością.
Wiesz jak zawsze pokonywałem The Boss w ostatniej walce w "MGS 3: Snake Eater"? Jestem ciekawe, czy znasz ten trick? Banalny tak bardzo, że aż nieprawdopodobny.
138 dni i 20 godzin.