Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Gra Karma The Dark World

27.03.2025 22:24
baltazar1908
1
baltazar1908
35
Konsul

chyba zobaczę też bo opis brzmi ciekawie.

28.03.2025 12:27
2
odpowiedz
tr00y
32
Pretorianin

Zwiastun wygląda ciekawie. Gra na pewno wzbudziła moje zainteresowanie. No i super, że nie olano Polski - jak ma to dosyć często miejsce - i dodano nasz język.

04.04.2025 00:37
Abballah
3
1
odpowiedz
Abballah
31
unIQue Gamer
2.5

BOŻE WIDZISZ I NIE GRZMISZ
Miałem ostatnio jakiegoś pecha i trafiło mi się grać po kolei w takie tytuły jak KARMA -The Dark World, Reveil i wiele innych, mam dosyć od teraz najpierwgameplay na YT oglądam zanim gre nabywam
Uważam, że to skok na kasę albo ewolucja w niewłaściwym kierunku.

To, co kiedyś było prawdziwymi przygodówkami (nawet tanimi, małymi produkcjami), wyewoluowało w dziwną hybrydę
Niby eksploracyjne (choć eksploracja jest mocno ograniczona)
Niby horrory (bo łatwo wrzucić jumpscare'y),
Niby ambitne i psychologiczne (choć zazwyczaj to tylko pozory).nawet porządnie nie można sie wypowiedziec bp limit znaków

Wielce udające gry psychologiczne, a w rzeczywistości te wszystkie produkcje to zwykła ściema. Zazwyczaj pod płaszczykiem nawet a. Zazwyczaj pod płaszczykiem nawet zaciekawiającego wstępu twórcy próbują ukryć brak jakichkolwiek pomysłów czy talentu. Bardzo szybko te gry przeradzają się w formę coraz bardziej metafizycznego snu, w którym potem już ani fizyka, ani próby udawania realizmu nie mają żadnego sensu.

Twórcy, pod przykrywką chaotycznego snu bez ładu i składu, próbują wmówić nam znaczenie sytuacji, które w rzeczywistości są puste.

Typowy schemat takich gier wygląda następująco:
Obiecujący początek – zazwyczaj intrygujący wstęp, który faktycznie zaciekawia.
Stopniowe rozmycie fabuły – narracja staje się coraz bardziej chaotyczna i "metafizyczna".
Porzucenie realizmu – fizyka, logika i spójność świata przestają mieć znaczenie.
Brak satysfakcji – po 30% gry często czujesz, że chcesz to już po prostu skończyć.
Przewidywalny twist – "to wszystko twoja wina/wyobraźnia/sen/odpokutowanie win" – jakże odkrywcze...
Nie ma tu żadnych więzi z bohaterami, dialogów, tylko liniowa droga pełna pseudoartystycznych obrazów. Kiedyś, w takim czeskim Black Mirror, jeden dialog potrafił wzbudzić więcej niepokoju niż wszystkie te wymuszone "psychologiczne" doświadczenia w grach pokroju Reveil czy KARMA - The Dark World.

Zakładam, że przyczyna jest prosta: łatwość tworzenia. Łatwiej jest zrobić chaotyczną, surrealistyczną grę niż dobrze napisaną, spójną historię. Taki pseudo-surrealizm i "metafizyka" często maskują brak talentu narracyjnego.

Do tego dochodzi wzajemne kopiowanie tych schematów.
Ostatnio krytykowałem tu grę o Zodiaku, a ktoś poradził mi, bym wyłączył tryb ze Zodiakiem. Tylko że ja go od początku miałem wyłączony. I wiecie co? Ta gra również nie ma żadnego ładu i składu, jest o niczym. Wszystko, co robisz, to biegasz w ramach jakiejś totalnie idiotycznej terapii, odtwarzając morderstwa Zodiaka na zasadzie znalezienia bucika, kolczyka, a potem poukładania tego w kolejności. I koniec.

Właściwie, co ja mam z takiej gry zyskać? Gdzie tu emocje, które były nawet w beznadziejnie tanich przygodówkach detektywistycznych sprzed lat?

Na to wszystko oczywiście nakłada się modna grafika w stylu indie, pixel art itd. Ale przełazu przez to żadnego nie ma. Pikselowe To The Moon zmiata te wydmuszki z szachownicy, nawet nie spoglądając w ich stronę.
Naprawdę twórcy myślą, że jak zrobią mi atmosferę snu w grze bez fabuły, to uznam, że mamy arcydzieło? Że dosłownie "Twin Peaks" wylewa się z ekranu? Jak dla mnie, to tylko nieudane skoki na kasę.
Twórcy zdają się myśleć, że wystarczy wrzucić kilka chaotycznych obrazów, surrealistyczne lokacje i kilka dziwnych, niepokojących dźwięków, a gracz od razu poczuje się jak w dziele sztuki. Problem w tym, że zamiast tworzyć coś wartościowego, dostajemy wydmuszkę – grę, która udaje głębię, ale tak naprawdę jest płytka jak kałuża.
Na to wszystko oczywiście nakłada się modna grafika w stylu indie, pixel art itd. Ale przełazu przez to żadnego nie ma. Pikselowe To The Moon zmiata te wydmuszki z szachownicy, nawet nie spoglądając w ich stronę.
Naprawdę twórcy myślą, że jak zrobią mi atmosferę snu w grze bez fabuły, to uznam, że mamy arcydzieło? Że dosłownie "Twin Peaks" wylewa się z ekranu? Jak dla mnie, to tylko nieudane skoki na kasę.
Twórcy zdają się myśleć, że wystarczy wrzucić kilka chaotycznych obrazów, surrealistyczne lokacje i kilka dziwnych, niepokojących dźwięków, a gracz od razu poczuje się jak w dziele sztuki. Problem w tym, że zamiast tworzyć coś wartościowego, dostajemy wydmuszkę – grę, która udaje głębię, ale tak naprawdę jest płytka jak kałuża.

Kalieś tanie bezsensowne triki skaczące manekiny, dziwne szumy, migające światła czy nagłe zmiany perspektywy. Ale to tylko powierzchowne efekty, które nie mają żadnego znaczenia, bo brakuje im fundamentu – porządnej fabuły, dobrze napisanych postaci czy jakiejkolwiek logiki w świecie gry.

Twórcy zdają się działać na zasadzie: "Im bardziej chaotyczne, tym bardziej artystyczne". Co więcej, często te produkcje są wręcz komiczne w swojej próbie wzbudzenia grozy czy psychologicznego niepokoju. Zamiast przerażać, wywołują uśmiech politowania – nie dlatego, że są zabawne, ale dlatego, że tak desperacko próbują być czymś więcej, niż są w rzeczywistości.

Ble musiałem wybaczcie gdzieś zwymiotować moją feustracje
A ktoś mi pisał że Karawa to będzie wreszcie jak mój ukochany Scratches
Buahahaha

04.04.2025 01:03
dzony85
4
1
odpowiedz
dzony85
52
Generał
2.0

Ta gra to jakaś porażka... Jest więcej dialogów, czytania niż grania... 80% gry bez gry, czyli oglądanie filmików z czytaniem, a co najgorsze nie można przyspieszyc tych dialogów!!!... Żenada. Jeśli ktoś lubi czytać i oglądać zamiast grać to ta gra jest dla niego.

post wyedytowany przez dzony85 2025-04-04 01:04:02
06.04.2025 18:06
pieterkov
😒
5
odpowiedz
pieterkov
155
Senator
5.0

Przerost formy nad treścią. Na plus interfejs a'la resident evil, dobra optymalizacja (chociaż obraz to mydło bez filtra wyostrzającego), ciekawy hint orwellowskiego świata.
Na minus cała reszta, czyli faktyczne nie-wykorzystanie tego świata i chaotyczna fabuła opowiadająca w zasadzie nie wiadomo o czym, w dodatku w sposób wyjątkowo mało interaktywny.
Lepiej obejrzeć to na yt na 1.5x z ciekawości niż tracić pieniądze i czas na ogranie tego.

20.04.2025 13:35
baltazar1908
6
odpowiedz
1 odpowiedź
baltazar1908
35
Konsul
2.5

pismaki jak zawsze ubarwią, a tak naprawdę klęska totalna, nie polecam.

20.04.2025 20:26
baltazar1908
6.1
baltazar1908
35
Konsul
Wideo
7.0

ocenę wystawiłem zbyt pochopnie, gra jest pokręcona i poryta ale można pograć link poniżej powinien pomóc, jestem już prawie przy końcu.

https://youtu.be/LOfL5UxW6UI?si=vgstBUUs3b0WqQ6R

post wyedytowany przez baltazar1908 2025-04-20 20:27:44
Gra Karma The Dark World