Futurama: Game of Drones

Futurama: Game of Drones to wydana na urządzeniach mobilnych z systemem AND i iOS gra logiczna z elementami przygodowymi, oparta na licencji niezwykle popularnego serialu animowanego stacji Fox Futurama (znanego w naszym kraju także pod tytułem Przygody Fry’a w kosmosie). Produkcja została stworzona we współpracy z Fox Digital Entertainment przez niemiecką firmę Wooga, mającą na swoim koncie kilka udanych gier mobilnych i przeglądarkowych.

Fabuła

Mimo że mamy tu do czynienia z grą logiczną, twórcy Futurama: Game of Thrones potraktowali bardzo poważnie również fabułę swojej produkcji, a do jej stworzenia zaangażowano m.in. Dave’a Grossmana (współtwórcę dwóch pierwszych części serii Monkey Island, a także Day of the Tentacle i The Wolf Among Us), Jonathona Myersa (Game of Thrones Ascent) oraz Patrica Verrone’a – scenarzysty i producenta filmowej Futuramy. Przedstawiona w grze historia opowiada o rywalizacji firmy kurierskiej Planet Express z jej odwiecznym konkurentem MomCorp, w wyniku której Fry i jego serialowi towarzysze zmuszeni będą wyruszyć w podróż poprzez różne zakątki wszechświata.

Mechanika

Choć tytuł gry stanowi dość wyraźne nawiązanie do kultowej Gry o Tron, sama rozgrywka nie ma nic wspólnego ani z samym serialem, ani z jego komputerowymi adaptacjami. Futurama: Game of Drones to bowiem przede wszystkim gra logiczna, bazująca na nieco zmodyfikowanej mechanice casualowego gatunku match-3 (czy w tym wypadku match-4). Zabawa sprowadza się więc do łączenia dronów, pracujących dla agencji Planet Express w czwórki, a wszystko po to, by pokazać miejsce w szeregu konkurencyjnej firmie kurierskiej MomCorp. Kolejne zagadki logiczne, którym przyjdzie nam stawić czoła, spaja zaś niezwykle rozbudowana – jak na produkcję tego typu – warstwa fabularna.

Kwestie techniczne

Futurama: Game of Drones na urządzeniach mobilnych z systemem AND i iOS wyróżnia się oczywiście za sprawą charakterystycznej, kreskówkowej oprawy graficznej, która została rzecz jasna utrzymana w stylistyce serialowego pierwowzoru. Niewątpliwym atutem dla wszystkich fanów Futuramy jest fakt, że podczas zabawy oprócz samego Fry’a spotykamy całą masę postaci znanych ze srebrnego ekranu, w tym m.in. Leelę, Mamę, Richarda Nixona, Amy Wonga czy Huberta Harnswortha.

Minirecenzja Futurama: Game of Drones – match-3 odchodzi w odstawkę, gdyż nastał czas match-4

PLUSY:

Rozgrywka na poziomie najlepszych przedstawicieli gatunku match-3;
Twórcom udało się całkiem nieźle uchwycić klimat Futuramy;
Przyzwoita linia fabularna – rzecz niespotykana w tym gatunku.

MINUSY:

System energii jak zwykle jest uciążliwy.

Futurama to emitowany od 1999 roku popularny serial animowany, osadzony w klimatach science-fiction. Produkcja nie doczekała się zbyt wielu gier, ale to nieważne, ponieważ najnowsza z nich – Futurama: Game of Drones na urządzenia mobilne – to całkiem ciekawy przedstawiciel gatunku match-3, znaczy się match-4.

Czy jeden „klocek” więcej do ułożenia coś zmienia? W gruncie rzeczy niezbyt wiele, aczkolwiek trzeba powiedzieć, że deweloperzy aplikacji wywiązali się ze swojej pracy wzorowo i tytuł pod względem mechaniki nie ustępuje ani o krok tuzom gatunku pokroju Candy Crush Saga. Podczas rozgrywki liczy się przede wszystkim myślenie i kombinowanie w ten sposób, by łączyć jak najwięcej elementów, które zamieniają się w bomby, lasery itd. Dodatkowo w trakcie poziomu zdobywamy energię, która napełniona do pełna pozwala na użycie ataku specjalnego. Krótko pisząc, koła na nowo nie wymyślono, ale wszystkie elementy porządnej układanki match-3 są na swoim miejscu.

Prawdopodobnie największą atrakcją produkcji jest jednak klimat Futuramy, gdyż udało się go całkiem dobrze uchwycić. Zupełnie przyzwoicie wypada również warstwa fabularna, która w tym gatunku raczej nie ma większego znaczenia. Niemniej w tym przypadku ona jest i wypada naprawdę nieźle. Mało tego, gra została zlokalizowana na język polski, więc bez żadnych problemów każdy może się cieszyć nie tylko wciągającą rozgrywką, ale i ciekawą historią.

Do wad produkcji zdecydowanie należy system energii. Gracze otrzymują bowiem pięć żyć, więc po kilku porażkach muszą albo zapłacić, albo poczekać na odnowienie serduszek. Jak to w przypadku dobrych gier bywa, rzecz jest o tyle uciążliwa, że zabawa po prostu wciąga i chciałoby się jak najszybciej poznać kolejne kawałki fabuły, zaliczyć następne etapy itd. Niestety się nie da, no chyba, że dysponujecie zasobnym portfelem.

Jak widać, jeżeli należycie do grona fanów Futuramy, Game of Drones z pewnością przypadnie Wam do gustu. Jeśli dodatkowo lubicie produkcje match-3, to będziecie wniebowzięci.

Ostatnia modyfikacja 8 grudnia 2015

Tryb gry: single player

Rozmiar aplikacji: średnia (50 do 500 MB)

Wymagania wiekowe Futurama: Game of Drones: 12+