Dla potwierdzenia, że liczy się gust a nie rocznik dodam, że jestem z '95 fallouta 1 w tym roku przeszedłem raz, a dwójkę tylko w tym roku aż trzy razy. Chyba mało która gra zasługuje na to aby po krótkim okresie czasu przechodzić ją ponownie od samego początku, aż do samiuśkiego końca. A przechodziłem ją już wcześniej w poprzednich latach.
Według mojego gustu Fallout 2 jest grą arcymistrzowską. Grałem w dość pokaźną liczbę gier ale to właśnie ta jest dla mnie numerem jeden. Wspaniały klimat, muzyka i fabuła. Uwielbiam te produkcję odkąd, mniej więcej w 2001-2002 roku po raz pierwszy miałem okazję ją wypróbować. Wciągająca historia i porywające zwroty akcji nie pozwalały mi odejść od komputera w inny sposób niż pod groźbą szlabanu od rodziców gdy byłem chłopcem. Teraz mam 22 lata i do tej pory przeszedłem te grę więcej niż 10 razy, za każdym razem korzystając z odmiennego sposobu. Kilka razy jako ekspert od zabijania, za każdym razem innym rodzajem broni, jako złodziej, nie zabijając nawet jednej istoty przez całą przygodę lub nawet jako geniusz albo postać upośledzona umysłowo. Gra jest dla mnie arcydziełem, każdemu ją serdecznie polecam, niemniej jednak rozumiem ludzi którym się omawiany klasyk nie podoba nawet jeśli są fanami innych gier crpg. Jeśli ktoś lubi Fallouta 3 lub Wiedźmina albo Dragon Age to o ile jest 'inteligentny' powinien tez się wciągnąć w Fallouta 1 i 2, prawda? Moim zdaniem, wcale. W dzieciństwie grałem też w inne tytuły które teraz uważane są za klasyki, Baldur's Gate 1-2, Gothic 1-3 i wiele innych. Niestety złożyło się, że kilka dzieł uznawanych powszechnie za legendy crpg ominąłem, na przykład Planescape Torment. Niedawno ponaglony przez kolegę próbowałem naprawić te przeoczenie, pożyczyłem od niego płytkę, zainstalowałem i po trzech godzinach męczarni sobie odpuściłem, ta zabawka już do mnie nie przemawia, życie się zmieniło to co kiedyś uznałbym za coś wspaniałego teraz mnie wcale nie interesuje. Znajomy opowiedział mi fabułę, wydaje się ciekawa ale grać w tą starą produkcję już nie dam rady - szkoda. Podobnie jest z literaturą i kinem, np. Większość ludzi co 30 lat temu gustowało w biało-czarnych produkcjach, teraz chętniej oglądają filmy w kolorze albo jeszcze lepiej, w 3D. Kończąc już tę wypowiedź, nie czuje się teraz mniej inteligentny niż w czasach gdy pierwszy raz zachwycałem się Fallautem, więc to, że ludzi odpycha zestarzała grafika lub interfejs jest rzeczą naturalną. Natomiast nam, fanom dwóch pierwszych post-apokaliptycznych cudeniek zostaje mieć nadzieje, że ktoś wykorzysta najlepsze pomysły z dawnych czasów w nowych produkcjach.
Wstyd się przyznać, ale próbowałem zagrać w "dwójkę" i.. nie spodobała mi się. Irytował mnie nie tyle system, co poziom trudności. Zazwyczaj robię postacie, które skupiają się nie na walce, a na gadaniu... a dostałem po dupsku w pierwszych minutach żądłem skorpionów.
I już na początku się zniechęciłeś? Ta gra ma to do siebie, że jeśli obierzesz właściwą drogę, to w niedługim czasie możesz stać się kolosem nie do zniszczenia. To jest RPG i początki zawsze są trudne.
Powiem tak. Grałełem w Fallouta 3, New Vegas i dodatki. Każda z tych części była świetna. Przechodziłem grę pare razy ale włączając Fallouta 2 na prawdę mile sie zaskoczyłem. Od 1 momentu mnie wciągnęło. Walka Turowa przyjemna. Grafika wcale nie odpycha a miło wrócić do tych czasów.
Do tych którym ta gra jest ciężka to na prawdę współczuje. Wystarczy troszkę pomyśleć i wszystko samo jakoś idzie. Gra jak na tamte czasy musiała niezłą furorę robić a na dzień dzisiejszy mam zamiar te gre przejść i świetnie się bawić.
Polecam ten tytuł
fallout I i II naleza do moich najlepszych rpg a na pewno nie zapomne tego zajebistego klimatu z dwojeczki a co do 3 nawet bardzo mi sie podobala ale to nie to samo co poprzednie czesci
Jestem z rocznika '96, uwielbiam Fallouta, jego klimat, humor, przeróżne nawiązania, charakterystyczną grafikę oraz sposób rozgrywki. Dwójka jest troszkę lepsza od jedynki, bardziej przypadła mi do gustu, większa, bardziej dopracowana, po prostu kawał solidnej roboty, w którą ktoś włożył mnóstwo serca, a nie tak jak to bywa dzisiaj, że takie Call Of Duty wydawane z roku na rok jest tylko dla kasy, bez właściwych zmian. Nowe gry są dobre, czasem nawet potrafią wytrącić kilka godzin z życiorysu, ale rozpieszczają za bardzo. To nie to samo co Fallout, Gothic, Deus Ex, Morrowind. To były wielkie produkcje, przy wielu z nich straciłem dziesiątki, a nawet setki godzin jeśli licząc wszystkie sesje przez te lata. Trzecia część "opadu radioaktywnego" była jak dla mnie kopem w jaja. Zrobiono z tego FPS'a w podobnych klimatach, a w statystyki wklejono obrazki Vault Boy'a żeby choć trochę przypominało to oryginał. Marzy mi się ażeby prawowici twórcy Fallout'a doszli do głosu i zrobili prawdziwego następcę z krwi i kości z prawdziwie siermiężnym i topornym systemem turowym, dlaczego? Ano dlatego żeby odstraszyć tych, którzy wymiatają w CoD'zie, czy CSie. Oni raczej tego nie zrozumieją, oczywiście są wyjątki, sam pogrywam w co nowsze tytuły, ale klasyki to klasyki. Ich się nie ocenia. Nie krytykuje. Je się albo kocha, albo nienawidzi. Trochę się rozpisałem XD
nie no davis w gothicu zobaczyl chrzaszcza i uciekl do kibla a ZŁ sie przestraszyl opancerzonego potwora i uciekl w pola i lasy
eh, razem z pierwszą części to najlepszy crpg w jakiego grałem w życiu - do żadnej innej gry nie podchodziłem więcej niż 3 razy, do falloutów po kilkanaście razy, przeszedłem trzykrotnie, po prostu klasyka, genialna gra, najlepsza seria rpg w historii komputerowej rozrywki, absolutny must-have! dla fanów gatunku.
Zarówno jak poprzednia część, ta gra jest niesamowita mimo swojego wieku. Zasłużone 10.
Dla wszystkich spragnionych, a nie posiadająchy starych falloutów informuje ze na stronie gog.com do niedzieli rozdają za darmo wszystkie części do F:Tactics włącznie :D
Jedyna wada, to że szybko robi się za łatwa, wystarczy small guns na 100, ukraść Combat Armor i dorwać Combat Shotgun'a i właściwie jesteśmy nie do zdarcia. Z drugiej strony można wtedy bezstresowo ładować punkty w rozmowę czy science, a to właśnie te skille decydują o wielkości tej gry.
Hej.
Rozpoczynam właśnie po raz kolejny grę. Tym razem zainstalowałem dodatek Restoration Project 2.3.3. Mam zamiar pierwszy raz przejść "dwójeczkę" na najwyższym poziomie trudności. Z tym wiąże się moje pytanie: co zmienia podwyższenie poziomu z średniego na najwyższy ?.
W grę Fallout 2 miałem przyjemność grać kilka razy a dokładnie trzy i za każdym udawało mi się odkryć coś nowego. Zwłaszcza teraz, kiedy dostępne są sprawdzone mody jest prawie doskonale pod każdym względem. Mało jest tytułów mogących dorównać tej grze, wiele gier takich jak np. MetalHeart mogłoby zyskać, gdyby mieli zespół podobny do tego jaki tworzył Fallout 2. Mimo wszystko uważam grę za najlepszą z całego cyklu post apo jaki został przedstawiony polskiemu odbiorcy. Aż prosi się aby ktoś spróbował przetworzy ją w taki sam sposób co Heroes of Might And Magic 3.
Po prostu świetna gra, który nie starzeje się tak łatwo. Grafika jest nadal znośna. :)