Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Gra Dragon's Dogma II

początekpoprzednia12
24.03.2024 10:31
A.l.e.X
👍
244
odpowiedz
A.l.e.X
152
Alekde
26.03.2024 08:55
A.l.e.X
358
odpowiedz
A.l.e.X
152
Alekde

Fabuła daje radę odpowiadając na zarzuty o jej szczątkowości, kolejna sprawa to misje poboczne które mają wybory czasem po 3 różne z różnymi
fajnymi zakończeniami. Cały świat pięknie żyje i daje niesamowitą immersje a największą pionki.

Teraz kwestia smoczej plagi oczywiście że jest i oczywiście że może popsuć grę. Jak ktoś będzie walczył ze smokiem zakażonym (nie wiem czy to ostatni pojedynek czy wcześniej też można) pionek może się zarazić co więcej może zarażać inne pionki. Nie ma opisu tej choroby poza symptomami jak wścieklizna, czerwone oczy, brak posłuszeństwa, łapanie się za głowę z bólu itd. Jeśli pójdziemy wtedy spać w mieście to pionek jako plaga zabije wszystkich NPC w danym mieście co może zamknąć wiele pobocznych questów. Więc należy obserwować czy nasz pionek czy przyzwany nie choruje.

Jeśli nawet wszyscy zginą to w grze jest eternal wakestone co pozwala na wskrzeszenie wszystkich martwych. Ta ukryta mechanika plagi i nawet zniwelowania jej skutków jest w grze więc nie ma czegoś takiego jak napisał kolega wyżej że po pladze trzeba w sklepie steam nakupować kamieni wskrzeszenia. Co więcej w sklepie steam jest ich tylko 5 i więcej nie ma możliwości zakupu.

27.03.2024 13:28
xandon
382
odpowiedz
xandon
45
Generał

ANKIETA MTX DD2 - wybrać opcję właściwą dla siebie:

(1) Gram w grę, i używam MTX kiedy chcę
(2) Gram w grę, ale nie używam MTX
(3) Gram w grę, ale nie używam MTX i piętnuję wydawcę za MTX

(4) Nie gram w grę bo MTX, ale czasem gram w inne gry z MTX, które akurat lubię (hipokryzja)
(5) Nie gram w grę bo MTX, i w ŻADNE inne gry z MTX dla zasady
(6) Nie gram j.w. + bojkotuję publicznie wydawcę za MTX
(7) Nie gram j.w. + bojkotuję publicznie grających w grę i dezinformuję zainteresowanych, cel uświęca środki

post wyedytowany przez xandon 2024-03-27 13:45:26
05.04.2024 18:20
xandon
😜
501
odpowiedz
xandon
45
Generał

Wstyd się przyznać, ale ewidentnie starzeję się :-(

68h | LV 43 | Thief forever

... a dopiero dziś rano odkryłem kolejkę linową czyli kolejny system szybkiej podróży w grze. No bądźmy precyzyjni - nie szybkiej podróży tylko "szybkiej" podróży. Najszybsza to ona może nie jest, ale przenosi z punktu A do punktu B, co oczywiście od razu sprawdziłem ze stacji centralnej we wszystkich (czterech) kierunkach. Za to widoki krajobrazowe świata Battahl oglądanego z góry gwarantowane. Nie wiem tylko jeszcze gdzie prowadzi kolejka linowa w Volcanic Island, bo się kiedyś w pierwszym podejściu na nią nie doczekałem i pomyślałem, że pewnie atrapa, ale jeszcze sprawdzę.

System Pionków w tej grze jest tragiczny. Polega na tym, że spotkałem dzisiaj na drodze tak piękną Pionkinię, że ją od razu zwerbowałem do drużyny bez żadnej rozmowy kwalifikacyjnej, choć klasowo mi zupełnie nie pasowała. Przez to straciłem trochę czasu na zachwyty wizualne i do niczego nie prowadzące rozmowy osobiste, bo ostatecznie musiałem ją wyrzucić. Ale design Pionków to 10/10 i nikt mi nie udowodni, że jest inaczej!

Uważam, że CPCM powinien usunąć z tej gry klasę Thief. W każdej innej grzej zwykle sprawdzam różne klasy i sposoby walki. Tu jak zacząłem jako Thief tak do dziś nie mogę się od niego oderwać. A ile kasy in-game idzie na kolejne sztylety i ulepszenia, nie wspominając o ciuchach, to głowa mała. Myślę, że TU by się przydały jakieś fajne MTX ;-) ;-) ;-) ;-) Tyle razy wbiłem ;-) jakby ktoś się rwał do komentowania... Kupiłby sobie człowiek taki pakiet DLC wypasionych sztyletów za jakieś 10 zł jak w innych kulturalnych grach i spokój. A tak to ile się musiałem namęczyć w grze aby kupić 2 top sztuki i przez to już nigdy się z nimi nie rozstanę :-)) Chciałbym jeszcze kiedyś sprawdzić Warrior (zawsze lubię przywalić w grach ciężkimi 2H), Mystic Spearhand (wygląda kozacko) i Warfarer (to ideał dla leni takich jak ja), ale KIEDY? No i FASHION w tej grze trzeba przyznać na najwyższym poziomie, zwłaszcza jak się gra dwoma amazonkami... Tak czy inaczej gra rozleniwia. Mój build od samego początku to Thief (ja) + Mag (główny pawn) + Archer + Warrior. I działa jak idealna maszyna do zabijania.

Ogólnie gra stoi eksploracją, ale te questy... Dziwne jakieś. Czasem niby proste, a jednak trzeba samemu chwilę pomyśleć. Taki dajmy na to zwyczajny Phantom Oxcart, a z 5 razy podchodziłem... Jak, gdzie, kiedy, nastawić zegarek, nie stracić z oczu, nie ujawnić się, zabić nie zabić, co robić? Nie da się skakać po mapie od znacznika do znacznika. Jesteśmy w jednym miejscu, trzeba załatwić wszystko co tam jest w danym momencie do zrobienia, potem pojechać dalej, potem chwilę POMYŚLEĆ, a nawet czasem zachwycić. Zaczekać. Cierpliwie zaczekać. Gra uczy cierpliwości. Nie skończyłem jeszcze fabuły głównej. Wciąż mnie trochę intryguje.

Ogólnie straszna gra, w której z przyjemnością zatracam się na dziesiątki godzin ;-)

07.04.2024 01:17
A.l.e.X
👍
512
odpowiedz
A.l.e.X
152
Alekde

o jest wiele rzeczy które są imponujące w tej grze taki pierwszy lepszy przykład z brzegu

- Jeśli uda nam się udowodnić winę dla siostry przełożonej to zostanie w więzieniu potem można wydobyć z niej informacje odnośnie notatek do innego zadania
- Jeśli wrócimy do slamsów i spotkamy inne siostry to dowiemy się że nie mają środków ani zasobów aby leczyć dalej pacjentów
- Jeśli wrócimy po pewnym czasie tam to dowiemy się że Lubomir zmarł ale jeśli wrócimy do pogranicza o czym nam gra nie mówi i szybko pogadamy z doktorem oraz mu zapłacimy to pojedzie do slamsów i Lubomir przeżyje dostaniem wtedy mocną nagrodę (nic o tym gra nie mówi) dodatkowo jak przeżyje dostaniemy wskazówki do innego zadania
- Jeśli siostra wyjdzie to po nocy, dwóch nie będzie świadków

to jest tylko jeden z drobiazgów co jeśli ... i co znajduje się w grze.

17.04.2024 14:48
xandon
552
odpowiedz
xandon
45
Generał

Właśnie dostaję małego kręćka przez te questy ;-) Elden Ring wysiada, żartuję :-)) Ale czy to tylko ja jestem taki nieogarnięty? Czego się nie dotknę w NG+ to się jakoś inaczej rozgrywa niż za pierwszym razem, choć to dokładnie ta sama rozgrywka, no i w paru przypadkach musiałem zaglądnąć na yt bo sam bym nie wpadł ... BTW według quaza gra zapamiętuje, które questy robiliśmy w pierwszym przejściu, co ma np. swoje konsekwencje w przypadku plagi i kto może być po zbiorowej czystce automatycznie reaktywowany po jakimś czasie, co jest podobno częściowo zależne od tego które questy zrobiliśmy w NG / NG+, jakoś to przetestował. Tego akurat nie wiem, ale wiem na pewno, że oxcart jest na szczęście dużo rzadziej napadany w NG+ :-)

Przez dziada sfinksa (nią) będę chyba przechodził grę trzeci raz :-)) W pierwszym przejściu go w ogóle nie znalazłem, choć byłem blisko. Teraz znalazłem, ale rozwiązałem łącznie chyba tylko 5 zagadek i pa pa. Nie wierzę, że to można zrobić samemu bez poradników?!? Albo trzeba zacząć operować hard sejwem jak coś się nie uda. A przy okazji w kwestii "brutalności" gry to taka tradycyjna już hardcorowa przygoda mnie spotkała (spoiler kolejnościowo-lokalizacyjny):

spoiler start

Szukając tego sfinksa dotarłem najpierw do jego drugiej lokalizacji, gdzie go oczywiście nie było. Trochę się zdziwiłem, bo nie wiedziałem, że są dwie lokacje, pomyślałem, że może już po ptakach z jakiegoś powodu. Ale OK, szukałem dalej i znalazłem. Tylko do tej drugiej lokacji (mojej pierwszej) docierałem w nocy i jak się tam dobrnie to leje jak z cebra i latarnia przestaje działać. Ogniska żadnego na widoku. Błąkałem się całkowicie po omacku centymetr po centymetrze aby dotrzeć do celu. Można było ewentulanie wrócić gdzieś przez ferrystone, ale ostatecznie jakoś przetrwałem. Wyjątkowo perfidne... noc, ulewa i wyłączana latarka.

spoiler stop


Próbuję teraz skończyć prawilnie questline Hugo. Wymaga skończenia najpierw chyba z 3 innych questów. W pierwszym przejściu skończył mi się jakoś połowicznie, udało mi się go uwolnić, ale nie wiedziałem co dalej i wszedł w end-game lekko zagubiony. Teraz mi się całkiem zaciął. Nie wiem nawet czemu nie było jednej osoby, która mi pozwoliła pchnąć go za pierwszym razem, a inna ważna osoba stała się dla mnie agresywna i musiałem zabić. Do tego musiałem wskrzesić jedną bardzo ważną osobę w tym sanktuarium z grobami, która zginęła przeze mnie i złą decyzję w innym queście, a która po wskrzeszeniu ponownie mi odblokowała jeden z questów zależnych. Teraz wskrzesiłem inną osobę, która powinna mi umożliwić ścieżkę questa Hugo jakiej użyłem w pierwszym przejściu. A potem nie wiem. Ale już wiem, że chyba nie będę w stanie go zrobić do samego końca, bo mi się kolejny zależny quest niespodziewanie niefortunnie rozegrał. Zakręcone to jak 150, ale BTW fajny patent z tym wskrzeszaniem...

Questline Wilhelminy zrobiłem w 1/4 za pierwszym razem, a w zasadzie samo przygotowanie a nie właściwy quest, bo potem nie wiedziałem co dalej. Teraz zajarzyłem co i jak, uruchomiłem quest, doprowadziłem niby do końca i się zdziwiłem. Zaglądnąłem nawet do poradników na yt. Wszystkie mówią, że po tym co zrobiłem, powinienem dostać fajne, znaczy romantyczne zakończenie. Tylko, że u mnie na sam koniec nie było fajnego zakończenia, ale raczej smutne, choć dostałem nagrody materialne, ale nie to na co liczyłem!!! I nie wiem nawet co dalej z Wilhelminą. Yt nic nie mówi na temat mojego przypadku. Quest się zamknął w menu, czyli zgaduję to jednak smutny koniec, i nie uda mi się tego odratować w sensie fabularnym... Ach... Ale jeszcze się rozglądnę na wszelki wypadek. Liczę za to na właściwą konsumpcję questline'a Ulriki i jej miłe towarzystwo. W pierwszym przejściu tu też nie skojarzyłem co robić, teraz się rozwinęło jak należy.

Za to taki mały quest rzeźbiarza Fulvio zrobiłem ponownie i identycznie jak za pierwszym razem. Ale ku mojemu wielkiemu zdziwieniu dostałem zupełnie inne zakończenie. Okazało się, że walka, która jest częścią tego questa przebiegła zbyt szybko, tu się kłania dodatkowy efekt wysokiego levela w NG+, co miało swoje konsekwencje. Ale o skutkach dowiedziałem się na sam koniec. Fajnie nawet, mały quest i zaskoczenie, a cieszy.

06.05.2024 08:12
563
odpowiedz
krzysztofs25811
15
Chorąży

Brak PL
Podziękuje za olewanie Polaków.
0/10

08.06.2024 12:33
566
odpowiedz
zjazd
82
Pretorianin
5.5

Lubię hardcorowe gry. PoE to najlepszy arpg wg mnie, a seria souls najlepszą serią wypuszczoną ever każda gra trzymała bardzo wysoki poziom. Natomiast ta gra stara się wprowadzać hardcorowe mechaniki, ale są to raczej uprzykrzenia dla gracza, niż faktyczne sprawienie że gra jest trudniejsza. Grałem na najwyższym poziomie i walki to po prostu gąbka vs gąbka nikt nie zadaje obrażeń i macha się tym mieczem że by zabić byle jakiego moba. Podróże, time sensitive content, bardzo pobierzne rozmowy z npcami zlecające questy, plecak na 5 przedmiotów, oddzielny ekwipunek każdego z naszych towarzyszy. A takie quest markery zostawili heh. Eksploracja otacza się zbaczaniem lekko z tunelowych tras. Dawałem tej grze za dużo szans a mogłem zwrócić jak jeszcze był czas. Generalnie dużo fajnych pomysłów jest w tej grze, ale zaprzepaszczonych. Budowanie postaci rodem z final fantasy V co zawsze uważałem za jedną z lepszych części właśnie z powodu tej mechaniki. "wypożyczanie" członków drużyny rodem z mobilnych gierek, ale tutaj mogło to być super. Walka jest średnia, skille podobne i nudne po czasie. Gra chodzi tragicznie na sprzęcie co nie ma żadnych dropów w AW2 na wysokich ustawieniach w 1440p. Nie wygląda to tak dobrze, żeby chodziło tak słabo. Mogło być fajnie, a wszyło jak polakom w piłce nożnej.

22.03.2024 09:51
xandon
104
odpowiedz
xandon
45
Generał
Wideo

Fenomenalna gawęda Rocka o Dragon's Dogma II po ponad 50h. Super przyjemnie się tego słucha gdy komuś gra tak bardzo przypadła do gustu i opowiada o swoich przygodach w niej z taką nieudawaną ekscytacją. Przypominają się różne kreatywne opowieści graczy przy pierwszej Zeldzie BotW :-)

Gra 10/10 dla grupy docelowej. Ale może być nawet 1/10 dla innych, zwłaszcza przyzwyczajonych do dzisiejszych łatwych produkcji. Duży próg wejścia, nawet 10-20h. Rewelacyjna konstrukcja i eksploracja świata. Świat i jego postaci żyjące swoim życiem niezależnie od gracza. Wg autora porównywalny jedynie do GTA V. Wybory gracza trwałe i nieodwracalne. Pojedynczy auto save, z drugim save ale cofającym nas nieodwracalnie do ostatniej karczmy, co tu oznacza zwykle kilka godzin. Długie i trudne podróże wymagające przygotowania z niespodziankami i wymagającymi walkami. Brak łatwego fast travel. Świetne klasy i sposoby walki, konieczność przemyślanego wyboru klasy i towarzyszy. 80 rozwiniętych questów, żadnych prostych popierdółek, żadnych znaczników, podpowiedzi i prowadzenia za rączkę. Fenomenalny system towarzyszy / Pionków i od innych graczy, ci potrafią tez podpowiadać ciekawe rzeczy z własnego "doświadczenia", nawet do questów. Kreatywność i wiele sposobów rozwiązywania problemów. Ogólne pozycja dla hardcorowych graczy. Od siebie dodam, że wygląda to na świetną pozycję dla fanów jedynki i nawet Elden Ring :-) Jestem kupiony, poczekam jak się rozstrzygną ostatecznie kwestie techniczne i opadnie kurz review bombing. U mnie i tak XSX z 30 FPS, bez znaczenia, stabilnie wg różnych performance review. Rock twierdzi, że u niego na mocnym blaszaku gra chodzi spokojnie w 120 klatkach, ale sobie obniżył na 90, aby nie przegrzewać sprzętu :-)

Język polski? Niektórzy na świecie postrzegają nas jak niemieckie województwo czy land. Taka polityka. Ciężko zapracowana pozycja, nie przez graczy.

https://www.youtube.com/watch?v=F4Oq5ERbzpI

23.03.2024 10:56
A.l.e.X
168
odpowiedz
A.l.e.X
152
Alekde

To że nie ma języka polskiego to oczywiście karygodne jedyny plus tego że to nie jest poziom języka z disco czy Rogue Tradera tylko zdania proste zwroty.

Wracając do szybkiej podróży to jest to darmowy kryształ portalu. W grze możesz ich znaleźć chyba 10 i sobie takie portale poustawiać ten za pieniądze to po prostu będzie 11ty. Czyli w zasadzie ułatwienie nieistotne w późniejszej grze. To samo z zestawem obozowym 5.5kg wagi vs 7kg ale ten 5.5 też jest do kupienia odnalezienia w grze. To wszystko mogli nazwać inaczej i opisać i nie byłoby tego hejtu. Osoby które kupią jakieś DLC tego typu to pewnie 5 na całą Europę szczególnie że wersja Deluxe zawiera większość.

23.03.2024 13:00
A.l.e.X
175
odpowiedz
A.l.e.X
152
Alekde

Wspomniane DLC

Do gry dostępne są DLC których cześć jest zawarta w pakiecie wersji Deluxe.

1.Zestaw odkrywce – sprzęt obozowy – jest to zestaw wielokrotnego użytku potrzebny do rozbicia obozu. Ten z DLC ma wagę 5.5kg i jest też do znalezienia w samej grze. Początkowy zestaw który otrzymujemy ma 7.0kg więc różnica 1.5kg w początkowej fazie gry. Po ok. 5 godzinach znajdujemy i możemy już kupić zestaw 6.0kg.

2.Kolekcja muzyki – jest to zestaw muzyki z Dragon’s Dogma część pierwsza

3.Sygnały dymne „Harpie wnyki” – przedmiot do wabienia harpii, który znajdujemy w ilościach dość hurtowych w grze

4.Szczery wisiorek – prezent do przekazania postaci – jeden z wielu jakie możemy znaleźć w grze

5.Ambiwalentne kadzidło szczeliny – zmiana upodobań pionka do wyboru jeden z 4 zestawów zachowania przy jego tworzeniu – przedmiot który znajdujemy i kupujemy w zwykłych sklepach w grze

6.Prowizoryczny klucz Gala – jak wyżej przedmiot bez znaczenia który kosztuje 3000 złota i można go kupić właściwie wszędzie. 3000 złota zbieramy w grze ok. 2 minut

7.Sztuka metamorfozy – jak wyżej przedmiot bez znaczenia do kupienia / znalezienia

8.Kryształ portu – pozwala postawić kamień portu w dowolnej lokacji aby szybko się przemieszczać. W grze na mapie rozmieszczone są lokacje z kamieniami portu do których możemy się przemieścić używając kamienia przeniesienia. Jest to dodatkowy kamień portu do ustawienia.

9.Kamień przebudzenia – do kupienia, znalezienia w grze pozwala przywrócić życie postaci bohatera.

10.Punkty szczeliny które służą do wynajęcia innych pionków. W zasadzie większość kosztuje do 100 punktów. W grze co chwile zdobywamy po 30+ za lokalizacje kamienia przyzwania. Wysokopoziomowe np. my na poziomie 5 i pionek jak ktoś chce na 32 może kosztować i 5000-6000 punktów tylko że jeśli to nasz pionek czy pionek naszego znajomego który gra w DD2 jest on darmowy. W zasadzie punkty do wydania jak ktoś na siłę chce grać w grę na cheatach bo po co komu pionek 30+ poziomowy na początku gry który będzie sam czyścił wszystko.

Podsumowanie

Jak widzicie internet zadziałał jak zawsze. Zamiast sprawdzam oceniam, ocenił bez sprawdzania. Capcom to firma japońska a jak wiadomo wszystkie firmy z Japonii masowo zasypują gry DLC tego typu. Co więcej jest wiele firm które wydają drogie DLC jak do Stellaris które często powinny być zwykłym patchem. Z tych w/w DLC do Dragon’s Domga 2 wątpię czy zakupu dokona ktoś kto będzie świadomy do czego to służy. Prawdopodobnie jedyne osoby kupujące to będą te które kupują wszystko bez zwracania uwagi co kupują i tylko one.

post wyedytowany przez A.l.e.X 2024-03-23 20:26:15
24.03.2024 11:29
xandon
👍
246
odpowiedz
xandon
45
Generał

Po całej premierowej DRAMIE zdecydowałem się wczoraj kupić grę, platforma XSX, aby sprawdzić samemu jak jest naprawdę. Autentycznie głównie dlatego, że zostałem jakby sprowokowany ogólną histerią, inaczej kupiłbym pewnie gdzieś w przyszłym tygodniu. Ale tu już nie chodzi o samą grę, ale kolejny przykład zjawiska SHITSTORMU w branży, który postanowiłem sobie ocenić samemu i to teraz. Odciąłem się od wszelkich filmów, recenzji i komentarzy graczy, zagrałem na razie tyko 8h, LV8, Thief ze sztyletami, jestem w Stolicy i zaczynam serię questów, które tam ustaliliśmy z moim nowym Sojusznikiem. Przepraszam, ale dlatego nie czytałem już powyższych komentarzy GOL aby się niczym nie sugerować. Podaje swoje pierwsze wrażenia TYLKO na podstawie własnych doświadczeń.

* MIKROTRANSAKCJE = GÓWNOBURZA. Kupiłem wersję Deluxe dając 20 PLN więcej. Można powiedzieć, że ta wersja po prostu zawiera w sobie kilka itemków dostępnych szybko w samej grze, albo również z tych oddzielnych mikrotransakcji + jakieś dodatkowe dźwięki. Żadnego z tych itemków nawet nie zużyłem do tej pory bo nie miałem takiej potrzeby, a większość zdążyłem już zdobyć sam w grze i to bez większego problemu czy szukania. Na te mikrotransakcje dostępne w sklepie nie zwróciłbym nawet uwagi gdyby wszyscy tak o nich nie mówili. Poza tym, że nigdy nie korzystam z podobnych mikrotransakcji w innych grach, a widziałem coś takiego już nie raz, to po ich przeglądnięciu w ogóle nie jestem nimi zainteresowany ze swojego doświadczenia 8h gry - PO CO? Jakie Pay-to-Win? Jakiego WIN, z kim w SP? Ktoś, kto skorzysta z tych zakupów robi to na własną odpowiedzialność, i musi być albo wybitnie leniwy albo wybitnie zarobiony, aby tak bezsensownie psuć sobie doświadczenie rozgrywki. Według mnie te mikrotransakcje jeżeli już to nie ułatwiają rozgrywki ale ją psują. Jak coś się nie zmieni w kolejnych godzinach to stwierdzam, że z MIKROTRANSAKCJAMI NIE MA TEMATU, sztuczny problem. Ci co nie grali - przestańcie wprowadzać w błąd innych.

* NOWA GRA. Tu nadal nie wiem o co chodzi. Nie jest po prostu dostępna, na konsoli też nie ma takiej możliwości. Ale nie widzę też, aby to była jakaś oddzielna opcja do zakupu, co by było CHORE. Zupełnie nie wiem jaka idea tu przyświeca. Zacząłem grę i gram bez problemów, te niby restrykcyjne save'y (jeden bieżący i jeden z ostatniej karczmy) mi zupełnie nie przeszkadzają, no problem, przecież to i tak dużo lepiej niż w każdej grze FromSoftware, bo oprócz auto-save można sobie zrobić samemu save w dowolnym momencie i oddzielnie większy milestone w karczmie. Po prostu czujemy wagę i trwałość podejmowanych decyzji, bo są prawie ostateczne. Ale gdybym teraz chciał przerwać rozgrywkę i zacząć od nowa, to nie mogę i tego nie rozumiem. Muszę skończyć i dopiero wtedy, lub NG+? Gdyby rzeczywiście CAPCOM chciał za chwilę dołożyć w sklepie opcję zakupu Nowej Gry to by była oczywiście DYSKWALIFIKACJA i prawdziwa DRAMA. Na razie czekam na wyjaśnienie lub dodanie.

* OPTYMALIZACJA. Gram, chodzi stabilnie, nie miałem żadnego zawieszenia ani problemu technicznego jak do tej pory, gra mi się bardzo komfortowo. Wiedżmin 3 Next-Gen wywaliłby się już w tym czasie z 2 razy, a Cyberpunk zaserwował kilka śmiesznych gliczy. Samych klatek ja po prostu nie liczę, ale tu wiadomo każdy ma inne przyzwyczajenia i wymagania. Jak komuś na konsoli przeszkadza 30+ FPS to na pewno nie będzie zadowolony. Ja nie czuję żadnego dyskomfortu w rozgrywce jak do tej pory, nawet w tej Stolicy. Ale wiadomo, że każdy gracz PC który cieszy się w DD2 120 czy 90 FPS to się żachnie na coś takiego, zwłaszcza jak jemu samemu gdzieś spadnie do 60 czy 40.

OGÓLNE WRAŻENIA:

* Nie mam do tej pory żadnego efektu WOW. Kolejna ładna gra. Ale ta gra ma w sobie po prostu coś takiego, co trudno opisać, że od początku wiadomo, że JEST TO COŚ. Potem się to spokojnie rozwija i człowiek chce w niej siedzieć spokojnie dziergając, bez żadnego pośpiechu. Ale nie mam na razie żadnych okrzyków typu FENOMENALNE czy 10/10, nie. To tylko 8h, zobaczymy jak się rozwinie. Jest potencjał.

* PRÓG WEJŚCIA. Rzeczywiście potrzeba kilku godzin, aby się przyzwyczaić do systemu, koncepcji i mechanik. Lub nawet częściowo przypomnieć sobie z DD1 jak ktoś grał (nie jest konieczne). Tutorialowe podpowiedzi na samym początku gry za szybkie i prawie nic z nich nie skorzystałem, musiałem potem na spokojnie przeglądnąć w menu, to minus.

* EDYTOR POSTACI świetny. Stworzyłem dla siebie i swojego głównego Pionka dwie super babeczki jak w jedynce i jestem mega dumny. Jedyna rzecz, której się mogę przyczepić, że dałem mojej postaci 185 cm a wygląda w grze na max 170. Pionkowi dałem 190 i wygląda normalnie. Większy wzrost, nawet powyżej 2 m, pozwala na większy udźwig, ale też skutkuje większymi hitboxami czy innymi efektami dużej postaci, podobno.

* ŚWIAT jest bardzo ładny i przyjemnie się go zwiedza, ale na razie nie przeżywam wielkich zachwytów w porównaniu do Zeldy czy Elden Ring. Lepiej niż w DD1 na pewno. Świat na pewno fajnie żyje i spory unikalny plus to te naturalne interakcje w nim, często same przychodzące z zewnątrz do gracza. Również wszelkie interakcje, podpowiedzi, sugestie i prowadzenia ze strony Pionków. Albo zwykłe odzywki i przybijanie piątek. Bardzo fajne.

* NAJWIĘKSZY PLUS jak dla mnie to cały system zarządzania grą, ekwipunek, rozwój, ulepszenia, tworzenie, poradnik. No niby nie jest to nic specjalnego czy unikalnego, ale takie jakieś bardzo przyjemne. Wszystko dobrze wyjaśnione, każdy element, umiejętność, cecha, efekt, statystyka. Umiejętności klasy czy broni pokazane zrozumiałą animacją. Trzeba się przyzwyczaić na początku, ale potem super przyjemne.

* NAJWIĘKSZY MINUS to mechanika poruszania postaci. Nie podoba mi się. Postać robi sobie czasem sama 1-2-3 dodatkowe kroki w ruchu czy biegu. Trochę jak w Starfield przy widoku z trzeciej osoby. Postać często też wskakuje sobie sama na jakieś przeszkody jak do nich podbiegnę. Nie lubię. Jeden widok z trzeciej osoby z regulacją odległości w porównaniu do jednego widoku z pierwszej osoby i dwóch różnych widoków z trzeciej osoby w Starfield jak już porównujemy. Za to bieg i przełączanie chód / bieg rewelacyjne + szybkie śmiganie w walce dla Thiefa.

* WALKA na razie neutralnie. W pierwszy walkach w ogóle nie widziałem co się dzieje, ani nawet co robi mój super szybki zabójca ze sztyletami. W kilkunastu walkach do tej pory w tym z dużymi Cyklopami nie zginąłem jeszcze ani razu, ani żaden z moich towarzyszy. Co więcej w wielu walkach sam nic nie musiałem robić. Moje odpowiednio dobrane i utrzymywane na odpowiednim poziomie Pionki robiły cała robotę. Ale klasy, bronie i umiejętności do zdobycia są bardzo ciekawe i tu widzę już, że będzie bardzo różnorodnie i ciekawie. Przeciwnicy na razie podobni: gobliny, harpie, cyklopy.

* FAJNE ZADANIA i nawet dość ciekawa FABUŁA jak na razie, potem zobaczymy.

* JĘZYK. Polskiego oczywiście nie ma, ale przy ograniczonym zestawie dostępnych języków, które widziałem do wyboru w grze, to nie czuję dyskryminacji wyłącznie Polaków. Za to angielski, w wersji staroangielskiej, przecudowny. Trudno to chyba oddać w tłumaczeniu. Muszę to sobie sprawdzić też z ciekawości po niemiecku, ale nie wyobrażam sobie - musi zabijać cały klimat.

* HARDCOROWOŚĆ. W sensie obsługi świata, no na razie nie potwierdzam. Jakbym miał wstępnie ocenić to pomiędzy Wiedźminem (łatwy) a Kingdom Come Deliverance (symulator). Trzeba się przygotować do każdej podróży, droga długa bez możliwości ciągłego skakania do ognisk dla wygody, tak w nocy ciemno jak w d*pie i bez przygotowania wpier* gwarantowany, tak konieczność ścisłego zarządzania ekwipunkiem i ciężarem itp. itd.

Po 8h nie odradzam ani nie polecam. Sam jestem zassany na długą, przyjemną i spokojną podróż, z dobrymi wyzwaniami, bez gonienia z wywieszonym językiem. Dokładnie tego oczekiwałem. No i nie zamierzam już oczywiście czytać żadnych komentarzy obrońców branży ani nawet recenzentów. Wszystkie wyrażone tu opinie są własne i mogą ulec zmianie w wyniku dalszej rozgrywki lub działań firmy CAPCOM (np. w sprawie Nowej Gry). Według powszechnej opinii gra pokazuje swój pełny blask po 10-30h i im dalej tym lepiej, a jak będzie zobaczymy...

26.03.2024 01:30
xandon
😂
354
odpowiedz
xandon
45
Generał

CAPCOM TO SĄ JEDNAK DRANIE. Jak oni wkręcają graczy i psują gaming to głowa mała. Te głupie, nikomu niepotrzebne i bezużyteczne mikrotransakcje, którymi nikt normalny by się specjalnie nie zainteresował to jest nic, tylko taki wabik, lep na gameoaktywistów i terrorystów, tych krzykliwych ofiar branży i jej bohaterskich obrońców. Elegancko pokazały też hipokryzję wszystkich youtuberowych pasożytów. Tych co się zachwycali, dawali 10/10, rzucali hasła, że ta gra odmieniła ich życie a potem: "nienawidzę tego, że mi się podoba DD2", "podtrzymuję, że mi się podoba, ale może jednak tylko 8-9/10" itp. itd. Chorągiewki bez kręgosłupa, bo jak tłum wirtualnego koloseum się burzy i daje kciuka w dół to od razu inny kurs, i dalej jakoś wężykiem, wężykiem. To wy gamonie jesteście totalnie ubezwłasnowolnieni, niewiarygodni i uzależnieni od kaprysów swoich "widzów", nie twórcy. Już lepsze są te polskie youtubowe "ogórki kiszone", internetowe hieny, co jak zwęszą jakąś dramę to produkują dziesiątki filmów komentując każdy inny film każdego innego "twórcy" dla #klików , a i tak z trudem te 10K się uzbiera. Ale hieny żyją z padliny i to jest przynajmniej logiczne. Ale "niezależni" twórcy "kontentu"? Jeden z niewielu mających swoje zdanie, niepodatne na kaprysy widzów, to mój ulubiony FightinCowboy, profesjonalista, nie dzieciak, pokazywany tu już wcześniej, znany ze świata gier FS, który zachował zdrowy rozsądek i pokazał dosadnie środkowy palec tym wszystkim histerycznym płaczkom obrzucającym go błotem nie wiadomo za co.

A CAPCOM? TAK, TO DRANIE. Oj, jak oni mnie oszukali. Gram sobie gram. Stworzyłem na początku dwie piękne i kształtne amazonki dla swojej postaci i głównej Pionki. Tak, tak, żyjemy wszakże w epoce wokeizmu i silnych kobiet, to idę z nurtem ;-) Moje bohaterki muszą być pięknymi, silnymi kobietami, to absolutnie jedyny powód ;-) Po kilkunastu godzinach gry, skrupulatnego rozwoju i dopieszczania postaci (Thief forever) oraz mojej głównej Pionkini (magini zasadniczo konieczna w buildzie) trafiłem w ramach większej misji i konkretnego zadania do pewnego pustelnika, a potem dungeonu. Tam chodziłem, chodziłem, jak to w dungeonie i wśród kilku skrzyń dostałem jakiś armor typu gatki na nogi. Nie zwróciłem uwagi na ikonkę, ale statystyki tak +20% ponad wszystko, co do tej pory sam skrupulatnie kupowałem czy ulepszałem. WOW. No to zakładamy. Po wyjściu z menu okazało się, że to bardzo se$owne stringi z takimi se$ownymi czarnymi rajstopami od półuda w dół, to musi mieć pewnie jakąś fachową nazwę w "branży", ale aż tak się nie znam. Tak czy inaczej wygląda na mojej własnoręcznie wymodelowanej amazonce bardzo zacnie. CAPCOM, ja się pytam jakim cudem jakieś kobiece stringi mają najwyższy fizyczny i magiczny defence, przewyższający wszystko ze skóry czy ze stali co do tej pory znalazłem lub kupiłem? I teraz biegam w tych stringach, bo niby mają najwyższy defence. I pytam się - po co komuś jakaś szybka podróż, tym bardziej z mikrotransakcji, kiedy ma takie widoki przy zwykłym bieganiu w grze z punktu do punktu? I czy można się oderwać od takiej gry? :-)) To naprawdę bardzo nie fair, oszukiwanie graczy, niszczenie i deprawacja branży, wciskanie na siłę japońskich zwyczajów kulturalnym polskim graczom. To jest największy przekręt w branży, a nie jakieś marne mikrotransakcje, na które nikt przy takich stringach nawet nie zwróci uwagi. Nie możemy się na to zgodzić, bo potem wszystkie gry wprowadzą taki perwersyjny armor z najwyższą ochroną. Ja protestuję!

A NA POWAŻNIE - CUDOWNA GRA. Po kilkunastu godzinach jestem całkowicie zassany, nie wiem nawet przez co. Po prostu słodka formuła Dragon's Dogma. Tu zwykła podróż z punktu do punktu to po prostu świetna, naturalna przygoda. Niby nic specjalnego, ale taki jakiś dziwny mix świata, eksploracji, fabuły, zadań, walki, fenomenalnych interakcji z NPC i Pionkami, przecudownego języka dawno angielskiego, cierpliwego dziergania swojego builda, dziwnego spokoju dobrej gry. Mikrotransakcje istnieją tylko gdzieś tam daleko w wirtualnym szumie informacyjnym. Wszystko co potrzeba znajduję w grze, niczego mi nie brakuje, z niczym się nie ograniczam. Mam tylko nadzieję, że twórcy nie zmienią obecnego balansu w grze pod wpływem tego zewnętrznego hałasu.

23.03.2024 10:22
Skrzypas
👍
164
odpowiedz
Skrzypas
131
Pretorianin

Mikropłatności są dla niecierpliwych.
Wszystkie rzeczy można spokojnie odnaleźć poukrywabe w grze.
Patche z optymalizacje się pojawią.
Na chwile obecną - prowizorycznie - podnieść priorytet procesora na High w menagerze zadań dla procesu DD2.

Pomijając cały szum wokół DD2, to jest naprawde bardzo dobra gra.

Co do braku wersji PL. Po chamsku bym napisał - "trzeba sie uczyć języków" :)
Ale mam jeden argument przemawiający za graniem w wersje EN. Mocno stylizowany jest na staroangielski.... "thee" itp... Nie da sie tego przetłumaczyć zachowując klimat... nawet gdyby "My Lord" zamienić na "Proszę waćpana" - straciło by to swój klimat średniowiecza i fantasy...

post wyedytowany przez Skrzypas 2024-03-23 10:25:22
26.03.2024 18:58
A.l.e.X
😍
366
odpowiedz
A.l.e.X
152
Alekde

Powiem tak w grze są naprawdę świetne poboczniaki a intryga rozwija się jeszcze bardziej jako całość. Jest o wiele, wiele, wiele lepiej niż każdy zakładał !

29.03.2024 15:19
A.l.e.X
😍
415
odpowiedz
A.l.e.X
152
Alekde
Image

Gra jest mały arcydziełem jak utrzyma poziom do końca do dostanie ode mnie 10/10. Na pewno jest to najlepsza gra pierwszego kwartału tego roku :) Niesamowita grywalność a dodatkowo wygląda i brzmi świetnie.

17.03.2024 06:44
64
odpowiedz
Erasus
41
Centurion

Już jęki o spolszczenie, przypominają mi się czasy internetów 15-20 lat temu gdzie dzieciaczki wszędzie tylko wołały spolszczenia, na szczęście teraz tylko gdzieś w zakamarkach takich jak tu można ich spotkać. Realia są takie że albo uczysz się angielskiego albo nie grasz w gry. Spolszczenia, jak już są, są często badziewne i zawsze preferuję grać po angielsku tak jak i większość ludzi. Nikt nie będzie się przejmował bo 15 graczy chce spolszczenie do jakieś gry. Może pora zdać sobie sprawę że to problem z wami skoro ciągle tylko jęczycie że nie ma spolszczenia i odrzucacie połowę gier jakie wychodzą, szczególnie indyki. Każdy by chciał idealnych spolszczeń do każdej perfekcyjnej gry rozdawanej za darmo która działa w 120FPS na każdym sprzęcie i ma najlepszą grafikę. No ale trzeba być realistą.

post wyedytowany przez Erasus 2024-03-17 06:48:40
29.03.2024 22:05
A.l.e.X
😍
434
odpowiedz
A.l.e.X
152
Alekde

Mam za sobą 36 zadań większość jest konkretnie przygotowanych, co więcej sporo ma wiele zakończeń + wymaga skojarzenia faktów. Chyba nie grałem w nic tak dobrego pod tym względem od czasu TES Morrowinda. Niesamowita pozycja czym dłużej gram tym bardziej dostrzegam ile włożono w nią serca i pasji. Uważam że to jest bez dwóch zdań absolutny kandydat do gry roku a jeśli nie do gry roku do do cRPG roku o ile pojawi się (mam nadzieje) coś porządnego (na horyzoncie nie za bardzo widać)

23.03.2024 14:47
A.l.e.X
👍
178
odpowiedz
A.l.e.X
152
Alekde
Image

Dobra gra sama się obroni nawet jak wylewają na nią niesłusznie hejt.

Gra Dragon's Dogma II
początekpoprzednia12