Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Gra Dragon Age The Veilguard

początekpoprzednia123456789
06.12.2024 08:58
😃
1598
odpowiedz
Golber
20
Legionista
6.5

Dawno żadna gra tak mnie nie zmęczyła...ale udało mi się, skończyłem ją....można powiedzieć - po trupach byle do celu ??

Na początku byłem zauroczony grą, grafika mi pasowała, system walki całkiem rozbudowany (grałem magiem)...kilka znajomych twarzy w fabule....
Ale po kilku godzinach było już wiadomo, że w grze nic mnie nie interesuje:(
Świat chodź bardzo dokładnie opisany w licznych dokumentach do odnalezienia w grze, eksploracja pełna znajdziek ...oraz całkowicie beznadziejne pogawędki z towarzyszami. Robiłem kolejne misje jak za karę, myśląc kiedy to się w końcu skończy...ale nie kończyło się bo nasi wspaniali towarzysze wciąż mieli swoje problemiki które musieliśmy pomóc im rozwiązać.

Spytacie po co grałem? Bo sympatia jaką miałem do tej serii nie pozwalała mi olać gry, musiałem poznać finał. I mimo wszystko myślę, że warto go zobaczyć bo jest całkiem udany. Ale proponuje mój sposób grania, olać większość zadań dla frakcji, dokończyć misje towarzyszy tylko tych których jako tako akceptujesz a reszta niech sobie radzi sama:)

ocena 6,5 - czemu taka wysoka biorąc pod uwagę moje zarzuty?
+ świat wygląda i eksploruje się bardzo dobrze.
+ walka i sama rozgrywka miła ale w sesjach 0,5-1h
+ dobry początek i zakończenie
+ Gryfik Assan był całkiem uroczy:)

06.12.2024 12:04
mastarops
1599
odpowiedz
mastarops
144
Generał
4.0

Zmarnowany potencjał. Bardzo słabo napisana, słabe dialogi, mechaniki, ciasny i niewiarygodny świat, nie ciekawi towarzysze i ABSOLUTNIE tragiczny dźwięk (jakby wszystko działo się w jakimś małym pokoju - kroki, pogłos, głosy otoczenia). Nie jest to wina sprzętu, słuchałem na 3 - TV, sounbar i słuchawki Sony Pulse 3D). Walka mi się bardzo nie podobała, ale na easy do zniesienia.

Jakby ktoś kazał zrobić AI Dragon Age dla fanów fortnite ...

Pocisnałem 60 godzin, bo gra się jak w jakieś MMO, przeklikasz dialogi, robisz questy, czas leci w miarę ok. Końcówka czytałem miała być super, była co najwyżej OK.

Graficznie niby OK, ale na PS5 widać upscaling, przez co obraz mało ostry.

Obiektywnie 4.0 bo jednak ludzik biega, technicznie nie najgorzej (prócz dźwięku do dupy). Jeśli ktoś chciał nowego Dragon Age to spokojnie może 2 odjąć...

09.12.2024 15:59
mastarops
1599.1600
mastarops
144
Generał

Przeszedłem jeszcze raz, tak bez bawienie się w questy poboczne (trochę ponad 10 godzin mi to zajęło). Tym razem jako mag - i walka była sporo lepsza.

spoiler start

starałem się dokonywać innych wyborów, ale nie zmieniło to wiele w czasie gry, tylko samo zakończenie to samo - Solas uwięziony za zasłoną tyle, że wszyscy kompani martwi łącznie z moim bohaterem).

spoiler stop

25.12.2024 14:50
Whisper_of_Ice
1599.1601
Whisper_of_Ice
104
Prawo i Sprawiedliwość

W każdej grze na PS5 widać upskaling niestety, nawet PROsiak tego nie zmienił, natywne 4k to natywne 4k.

post wyedytowany przez Whisper_of_Ice 2024-12-25 14:51:09
26.12.2024 16:10
mastarops
1599.1602
mastarops
144
Generał

Whisper_of_Ice
Ty mam wrażenie, że było wyjątkowo agresywne. Twarze wydawały być się mocno zniekształcone podczas rozgrywki. Może to wina cieniowania?

07.02.2025 14:12
mastarops
1599.1603
mastarops
144
Generał

Z czasem trochę się zastanawiałem, czy 4 to jednak nie za niska ocena, ale grając w Xenoblade 3 gdzie świat totalnie absurdalny, fantastyczny setting, a jednak fabuła, dialogi, gra aktorska to totalnie inny poziom ...

post wyedytowany przez mastarops 2025-02-07 15:00:02
08.12.2024 22:50
1604
5
odpowiedz
wogsel
108
Konsul
5.0

Ta gra to mój największy zawód. 10 lat czekania i dostać takie coś...
Mimo, że kupiłem na premierę to skończyłem dopiero teraz. Bo niespecjalnie chciało mi się w tą produkcję grać.
Nie chce się za bardzo powtarzać z przedmówcami, więc opisze tylko pokrótce dlaczego ta gra mnie rozczarowała:

- fatalne tempo fabuły:
Mamy w miarę angażujący wstęp i końcówkę (czyli jakieś 5 godzin gry), ale to co jest pomiędzy to jakiś dramat. Robisz jedną misję główną, a potem 10 misji dla towarzyszy. Zamiast skupiać się na ratowaniu świata, bawimy się w psychologa, prowadzimy przydługie rozmowy z towarzyszami i robimy ich niekończące się misje.

- brak logiki w fabule
Mamy do czynienia z największym zagrożeniem w historii Thedas , którym powinien zajmować się cały świat. Zamiast tego zażegnaniem zagrożenia zajmuje się jakiś randomowy Rook. Wspomóc nas mogą jeszcze w większości wymyślone specjalnie na potrzeby tej części frakcje - które tak naprawdę w tym uniwersum mało znaczą. Żeby tego było mało to zamiast skupiać się na walce z tym zagrożeniem to nasz bohater musi rozwiązywać osobiste problemy towarzyszy i przepracowywać ich śmieszne traumy.

Generalnie fabułą jest po prostu słaba i sztampowa. Pod tym względem każda cześć serii jest na zupełnie innym poziomie. Dodam jeszcze, że bardzo mi się nie podobał ubogi epilog i żenujące "tajne zakończenie".

-fatalni napisani towarzysze:
Mimo, że poświęcono im ze 3/4 gry to nic nie zmienia. Skoro są oni napisami według jednego schematu - każdy z nich jest zafiksowany na jakimś jednym temacie/problemie i musimy mu z nim pomagać. Na przykład taki Darwin na tego swojego gryfa i na tym oparto całą jego postać i wątek. Temat gryfów to w zasadzie jedyne o czym można z nim porozmawiać. Strasznie jednowymiarowe. Jedynie Emrich i Bellara nieco się tutaj wyróżniają, bo ich wątki są w miarę ciekawe.
Każdy z nich ma też na końcu swojego wątku jakiś wybór, ale poza Emrichem to w zasadzie te wybory nie mają żadnego znaczenia i nie wiem po co one są wrzucone.
Mimo, że towarzyszom poświęcono multum czasu to tak naprawdę żadnego z nich specjalnie nie polubiłem - pewnie przez fatalnie napisane dialogi.

- infantylność dialogów
Tutaj Rock trafnie podsumował, że dialogi są napisane jak dla 12 letnich dziewczynek - nic dodać.

- brak możliwości odgrywania postaci
Niby co chwila możesz wybrać co chcesz powiedzieć. Ale te wybory ograniczają się do bycia miłym, bardzo miłym, lub super miłym. Nie da się tu grać postaci niemiłej, wrednej, czy nawet neutralnej. Musisz być dla każdego super wspierający i klepać go po główce. Tash mówi Ci że jest osobą niebinarną? Super! Wspierasz ją z całych sił, nie ważne czy chcesz czy nie. Jeszcze napomnisz innych jak źle o niej powiedzą i karzesz im robić pompki XDDD

- fatalnie napisane romanse
Chyba wszyscy sensowni scenarzyści z Bioware to już dawno odeszli. Bo romanse wyglądają jak z podstawówki. Dopiero pod koniec gry moja postać łaskawie pocałowała cały jeden raz swojego wybranka. W romansach nie ma za grosz namiętności czy erotyzmu (ani nagości). To wręcz nie do uwierzenia, ze nawet to Bioware potrafiło popsuć...

- w zasadzie brak wyborów i ich konsekwencji
Wybory? Jakie wybory? To nie w tej grze. Zapomnijcie. Występują one niezmiernie rzadko i w zasadzie nie mają żadnego znaczenia. W tej grze nie ma czegoś takiego jak odcienie szarości, jest tylko biel i czerń, a tobie i tak pozwolą wybierać tylko dobre i prawilne opcje.
Ta gra posiada w zasadzie zerową regrywalność.

- kompletne zmarnowanie świata Thedas:
Liczyliście, że odwiedzicie potężny Minrathous gdzie rządzą magowie, a elfy są niewolnikami? To się zawiedziecie. Do dyspozycji dostaniecie tylko brudne doki, a niewolnictwa żadnego nie ma. Możesz sobie nawet grać elfem, który jest pełnoprawnym obywatelem Tervinteru xd
W poprzednich grach mieliśmy np. niejednoznaczny konflikt magów z templariuszami. Można było poczuć, ze to prawdziwy świat pełen niesprawiedliwości. Tutaj za to mamy "władców fortuny", którzy zbierają skarby i oddają je prawowitym właścicielom, oraz dbają o to by do osób niebinarnych odpowiednio się zwracać xdd
- wciskanie woke na siłę
Z początku może tak tego nie widać. Ale im dłużej zagracie tym częściej napotkacie osoby niebinarne. Ja np. do tej pory żadnej takiej osoby nie napotkałem w prawdziwym życiu. No ale to nie w końcu nie quasi średniowieczne thedas, tam to spotkamy ich całkiem sporo. Oczywiście wszyscy będą się do nich zwracać tak jak sobie życzą, nawet jeśli taka postać jest jakimś złotem. Co z tego że jest zła i chcemy ją zabić? Pamiętajmy o tym, żeby użyć odpowiednich zaimków xdd

- sztuczność świata
To nie jest realistycznie wyglądający świat - tylko plansze do gry. Miasta wyglądają jak makiety. Bardzo duża korytarzowość. Co chwila jakieś ściany, ograniczenia. Drabiny i skrzynki porozstawiane jak w jakieś platformowe. Widać, że to wszystko zaprojektowano tylko i wyłącznie pod gameplay i nikt się nie starał, żeby to wypadało jakkolwiek realistycznie.

- uproszczenia elementów RPG
Rozwój postaci jest tak świetny, że już po 20 godzinach gry miałem odblokowane wszystkie 4 skille, którymi posługiwałem się końca gry. Reszta punktów musiała iść głównie w procentowe bonusy.
Pomysł z ulepszaniem przedmiotów na kolejne poziomy sprawia, że nie musimy się martwić ekwipunkiem, tylko wystarczy ulepszać to co mamy. Handlarze nie oferują nowego wyposażenia, tylko co najwyżej ulepszenie tego co mamy.

- zmarnowanie potencjału postaci z poprzednich części
Kilka z nich się pojawia i w sumie nie wiem po co. Nic nie wnoszą i wydają się być wciśnięte na siłę.

- brak znaczenia wyborów z poprzednich części
Do wyboru są tylko 3 opcje z inkwizycji. I fe dacto nie mają one żadnego znaczenia.

- mała ilość przeciwników
W zasadzie przez całą grę włączymy z tymi samymi typami przeciwników, którzy tylko z upływem gry dostają wyższy lvl...

Mógłbym jeszcze trochę wad wymienić, ale już mi się nawet nie chce. Chce jak najszybciej zapomnieć o tej grze. Przejście gry na 100% zajęło mi ok 70h i to było zmarnowane 70h. Na plus mogę zaliczyć oprawę graficzną, muzykę i brak większych błędów. Nie polecam nawet fanom serii bo tylko się zirytujecie. Szkoda, że zakończenie serii zostało zaprezentowane w tak kiepski sposób. Mogli to zrobić jako DLC/samodzielny dodatek do inkwizycji to wypadło by to o wiele lepiej.

post wyedytowany przez wogsel 2024-12-08 22:58:39
13.12.2024 11:27
📄
1604.1605
Lokietek
16
Centurion

Z częścią wymienionych argumentów się zgadzam, ale nie z wszystkimi.

- fatalne tempo fabuły:
Mamy w miarę angażujący wstęp i końcówkę (czyli jakieś 5 godzin gry), ale to co jest pomiędzy to jakiś dramat. Robisz jedną misję główną, a potem 10 misji dla towarzyszy. Zamiast skupiać się na ratowaniu świata, bawimy się w psychologa, prowadzimy przydługie rozmowy z towarzyszami i robimy ich niekończące się misje.

- brak logiki w fabule
Mamy do czynienia z największym zagrożeniem w historii Thedas , którym powinien zajmować się cały świat. Zamiast tego zażegnaniem zagrożenia zajmuje się jakiś randomowy Rook. Wspomóc nas mogą jeszcze w większości wymyślone specjalnie na potrzeby tej części frakcje - które tak naprawdę w tym uniwersum mało znaczą. Żeby tego było mało to zamiast skupiać się na walce z tym zagrożeniem to nasz bohater musi rozwiązywać osobiste problemy towarzyszy i przepracowywać ich śmieszne traumy.

Generalnie fabułą jest po prostu słaba i sztampowa. Pod tym względem każda cześć serii jest na zupełnie innym poziomie. Dodam jeszcze, że bardzo mi się nie podobał ubogi epilog i żenujące "tajne zakończenie".

Odniosę się zbiorczo. Część zarzutów wobec gry można dosłownie przypisać do każdej gry z towarzyszami. Serio. Bycie "psychologiem" i pomoc towarzyszom nawet w obliczu egzystencjonalnego zagrożenia dla świata jest w każdej jednej tego typu grze. Wszystkie Mass Effecty, poprzednie odsłony tej serii, Baldur's gate 3 (inwazja ithilidów czy plany Martwej Trójki są tego typu zagrożeniem). Nie rozumiem tego zarzutu, w wyżej wymienionych przypadkach nikt nie robił z tego problemu.

Nie do końca wiem, co to znaczy, że fabuła jest "prosta i sztampowa", bez wejścia w szczegóły czy przedstawienie przykładów, które mają właśnie fabułę złożoną i skomplikowaną jest pustosłowiem. Fabuła jest po prostu dobra. Tylko tyle i aż tyle. Uważam, że jest lepsza niż w Origins, która tam dopiero była sztampowa i lepsza niż w Inkwizycji - Veilguard ma lepsze tempo, lepszych antagonistów, lepsze zakończenie i żaden wątek nie jest tak niedorzeczny jak wątek Szarych Strażników w poprzedniej odsłonie. II jednak nadal pozostaje najlepszą w serii.

Zgodzę się natomiast, że Rook raczej na początku fabuł powinien uderzać raczej wprost do władz Tevinter, natomiast to, że wszyscy nie jednoczą się uniwersalnie przeciwko większemu zagrożeniu nie jest niczym dziwnym. W przypadku Plag, które też były zagrożeniem dla całego Thedas, też królestwa też z sobą nie współpracowały.

-fatalni napisani towarzysze:
Mimo, że poświęcono im ze 3/4 gry to nic nie zmienia. Skoro są oni napisami według jednego schematu - każdy z nich jest zafiksowany na jakimś jednym temacie/problemie i musimy mu z nim pomagać. Na przykład taki Darwin na tego swojego gryfa i na tym oparto całą jego postać i wątek. Temat gryfów to w zasadzie jedyne o czym można z nim porozmawiać. Strasznie jednowymiarowe. Jedynie Emrich i Bellara nieco się tutaj wyróżniają, bo ich wątki są w miarę ciekawe.
Każdy z nich ma też na końcu swojego wątku jakiś wybór, ale poza Emrichem to w zasadzie te wybory nie mają żadnego znaczenia i nie wiem po co one są wrzucone.
Mimo, że towarzyszom poświęcono multum czasu to tak naprawdę żadnego z nich specjalnie nie polubiłem - pewnie przez fatalnie napisane dialogi.

I znowu - nie do końca rozumiem, dlaczego jest to zarzut. Baldur's gaste 3 (które przytaczam tutaj, przez wzgląd na to, że jest to gra powszechnie lubiana i też oparta o towarzyszy) też jest oparta o jeden główny problem danego towarzysza - Lae'zel i wieroność Vlakith, Karlach i jej serce, Wyll i jego kontrakt, Gale i jego Kula, Shadowheart i jej wiara, Astarion i jego pan.

- infantylność dialogów

Niektóre dialogi takie są. Inne są naprawdę dobre a inne po prostu średnie. Nie powiedziałbym, że dialogi są w tej grze (tak zbiorczo) słabe a raczej średnie.

- fatalnie napisane romanse
W zasadzie się zgadzam, ale w ramach sprostowania, to akurat za napisanie towarzyszy i ich wątków jednak odpowiadali jeszcze weterani Bioware, którzy pracowali tam od dawna.

- kompletne zmarnowanie świata Thedas:

Akurat jeżeli grało się w poprzednie części, to niezniewolone elfy w Tevinter nie są niczym dziwnym - siostra Fenrisa pojawiająca się w Dragon Age II i ogólnie instytucja libertati. Nie jest też tak, że niewolnicy w antycznym Rzymie czy Grecji wszędzie chodzili skuci łańcuchami, tym bardziej, że tutaj klasę wyższą stanowią magowie i magia krwi nie jest zakazana, więc łańcuchy nawet nie są aż tak potrzebne, więc tutaj też analogicznie możemy założyć, że część NPC, których mijamy to niewolnicy. Przyznam szczerze, że grając w poprzednie odsłony, tak mniej więcej wyobrażałem sobie Tevinter a nie jako "hardcorowe złe imperium fantasy".

- wciskanie woke na siłę

O "woke" nie ma sensu dyskutować. Przekonanych się nie przekona.

- uproszczenia elementów RPG

Tutaj akurat nie zostało nic uproszczone, przynajmniej nic względem Inkwizycji. Ten sam poziom skomplikowania a można by się kłócić, że Veilguard jest jednak trochę bardziej skomplikowany, chociaż nieznacznie.

- mała ilość przeciwników
W zasadzie przez całą grę włączymy z tymi samymi typami przeciwników, którzy tylko z upływem gry dostają wyższy lvl...

Akurat przeciwników jest relatywnie sporo - kilka typów demonów, kilka typów mrocznych pomiotów, elfie konstrukty, nieumarli, kilka typów Qunari z Antaam, kilka typów Venatori, elfy z wizji przeszłości Solasa itd.

Odniosłem się, bo całość sprawia wrażenie merytorycznej krytyki, ale jeżeli przeczyta się całość, to jednak przebija takie zafiksowanie na punkcie "woke" i jednej sceny z gry.

13.12.2024 23:49
1604.1606
1
wogsel
108
Konsul

Lokietek
O proszę, ktoś przeczytał moje wypociny w takim razie chętnie się rozwinę i odniosę ;)

Odniosę się zbiorczo. Część zarzutów wobec gry można dosłownie przypisać do każdej gry z towarzyszami. Serio. Bycie "psychologiem" i pomoc towarzyszom nawet w obliczu egzystencjonalnego zagrożenia dla świata jest w każdej jednej tego typu grze. Wszystkie Mass Effecty, poprzednie odsłony tej serii, Baldur's gate 3 (inwazja ithilidów czy plany Martwej Trójki są tego typu zagrożeniem). Nie rozumiem tego zarzutu, w wyżej wymienionych przypadkach nikt nie robił z tego problemu.

Różnica polega na tym, że w innych grach misje dla towarzyszy nie stanowią 3/4 kontentu gry. Tutaj każdy towarzysz ma chyba po 7 zadań! Przecież w tej grze masz taką sytuację, że najpierw musisz każdego towarzysza zwerbować w dość długim questcie i jest to obowiązkowe. Nie można kogoś nie zwerbować. W dodatku nie dołączają oni do drużyny, jak w innych RPG gdzieś przy okazji. Ty musisz prawie każdego z nich specjalnie zrekrutować robiąc dość długą i niezbyt ciekawą misję. Poświęcamy już na samym początku gry ogrom czasu dla towarzyszy. A potem w zasadzie po każdej większej misji fabularnej każdy towarzysz ma dla ciebie co najmniej jedną misję. Struktura tej gry nie jest jak w innych RPG gdzie robisz wątek główny, a gdzieś przy okazji questy towarzyszy. Tutaj robisz przede wszystkim zadania dla towarzyszy, które co jakiś czas są przerywane przez wątek główny/ ew. eksplorację + kilka marnych zadań pobocznych.
Gdyby jeszcze te zadania były ciekawe... Ale nie są. Są napisane na jedno kopyto. W każdym przypadku na końcu masz jakiegoś złego do pokonania. A Ci antagoniści w są do bólu płytcy - są źli bo są źli. Nie mam mowy o jakichś odcieniach szarości, niejednoznaczności. Ich motywy albo są słabo przedstawione, albo zwyczajnie sztampowe. Większości z nich nie poświęca się przesadnie dużo czasu, przez co są tylko kolejnym przeciwnikiem do usiekania. W trakcie tych zadań nie masz żadnych znaczących wyborów, a o towarzyszach niespecjalnie więcej się dowiadujemy - ich postacie nie są pogłębiane. Oni w zasadzie non stop mówią o tym swoim jednym problemie, o którym mówią cały czas. Większość tych questów naprawdę niewiele do tych postaci wnosi. Jakoś w poprzednich częściach questów towarzyszy było o wiele mniej, a udawało się zbudować o wiele ciekawsze postacie.

W dodatku z listu Inkwizytorka dowiadujemy się że południowe Thedas jest niemal masakrowane przez pomioty. Moglibyśmy się tam przenieść eluvianem i im pomóc, bo Rook ewidentnie ma zbyt dużo czasu, ale nie... Lepiej poświęcić czas na rzucanie kaczek z Neve czy szukanie trufli z gryfem...
Przecież to jest kuriozalne. Ba, w pewnym momencie Emrich i Harding wybierają się na piknik do Felerdenu XDDD Tego samego który aktualnie jest masakrowany przez pomioty. No mistrzostwo.
Problemy towarzyszy w zasadzie nijak nie mają się do wątku głównego. To są de facto osobne mikro kampanie.

Nie do końca wiem, co to znaczy, że fabuła jest "prosta i sztampowa", bez wejścia w szczegóły czy przedstawienie przykładów, które mają właśnie fabułę złożoną i skomplikowaną jest pustosłowiem. Fabuła jest po prostu dobra. Tylko tyle i aż tyle. Uważam, że jest lepsza niż w Origins, która tam dopiero była sztampowa i lepsza niż w Inkwizycji - Veilguard ma lepsze tempo, lepszych antagonistów, lepsze zakończenie i żaden wątek nie jest tak niedorzeczny jak wątek Szarych Strażników w poprzedniej odsłonie. II jednak nadal pozostaje najlepszą w serii.

Cała fabuła w DAV opiera się na tym, że są źli, którzy są źli, bo są źli i trzeba ich pokonać. W takiej inkwizycji miałeś np. w tle wątek konfliktu templariuszy z magami, czy wątek Cesarzowej Orleas. W Wiedźminie 2 niby szukałeś zabójcy, ale miałeś też w tle wątki polityczne, rasowe itd. ,a na końcu się dowiadywałeś, że ten zły to może jednak wcale taki zły nie był.
W Veiguard niczego takiego nie ma. Rasizm wobec elfów magicznie znika. Gorsze traktowanie magów (w innych lokacjach niż tevinter, chociaż w takim tevinterze mogłoby być np. na odwrót i tam mogłoby być pokazane gorsze traktowanie osób bez magi, ale oczywiście nic takiego nie ma miejsca) znikają. Konflikty religie np. Qun vs Stwórca czy Czarny Boski vs Boska, też nie istnieją. Watki polityczne też w tej grze nie istnieją:

spoiler start

O wyborze Archonta nie wspominam, bo sposób w jaki dochodzi do tego wyboru jest tak kuriozalny, że szkoda gadać. Zresztą i tak nie ma to na nic wpływu, a epilog to jest jakiś żart - jedno zdanie na ten temat, a i tak kogo nie wybierzesz to będzie dobrze XD

spoiler stop


To uniwersum ma bardzo duży potencjał, co było widać w poprzednich częściach. Tutaj całkowicie to spłycono. Cała fabuła opiera się na powtrzymaniu złych bogów, którzy są źli bo są źli. Nie mają jakichkolwiek ciekawych motywacji. Są kompletnie jednowymiarowi.

I znowu - nie do końca rozumiem, dlaczego jest to zarzut. Baldur's gaste 3 (które przytaczam tutaj, przez wzgląd na to, że jest to gra powszechnie lubiana i też oparta o towarzyszy) też jest oparta o jeden główny problem danego towarzysza - Lae'zel i wieroność Vlakith, Karlach i jej serce, Wyll i jego kontrakt, Gale i jego Kula, Shadowheart i jej wiara, Astarion i jego pan.
Ale te wątki nie stanowią 3/4 gry. Część z nich- Lae'zel czy Shadowhart jest zresztą powiązana z głównym wątkiem. W BG3 problemy towarzyszy to dodatek do rozgrywki, a nie jej core. W dodatku tam towarzysze są o wiele lepiej napisani i bardziej zróżnicowani.

Niektóre dialogi takie są. Inne są naprawdę dobre a inne po prostu średnie. Nie powiedziałbym, że dialogi są w tej grze (tak zbiorczo) słabe a raczej średnie.
W tej grze nie możesz być dla nikogo niemiły. Tak samo towarzysze nie mogą być niemili wobec siebie, ani nas. Dialogi są napisane jak pod PEGi 7.
Podam Ci nawet przykład:

spoiler start

U mnie w rozgrywce Tash i Harding są razem. Pod koniec rozgrywki poświęciłem Harding. Co na to Tash? A no nic. Zero preteensji. Co prawda chwile wcześniej była sekwencja w pustce, gdzie próbowano na nas wywrzeć jakieś poczucie winy. Wcześniej Rook, się tez żalił Varickowi jakie to trudne jest byciem liderem. No ale na szczęście nasi kompani są tak wyrozumiali, że nie będą mieć nawet cienia pretensji, że przez wybór zginęła ich miłość.

spoiler stop

W zasadzie się zgadzam, ale w ramach sprostowania, to akurat za napisanie towarzyszy i ich wątków jednak odpowiadali jeszcze weterani Bioware, którzy pracowali tam od dawna.
To kto to pisał nic nie zmienia. Jakby był dobry reżyser gry to by czegoś takiego nie przepuścił. To już ludzie piszący fanfiki na Wattpadzie by napisali lepsze historie.

Akurat jeżeli grało się w poprzednie części, to niezniewolone elfy w Tevinter nie są niczym dziwnym - siostra Fenrisa pojawiająca się w Dragon Age II i ogólnie instytucja libertati. Nie jest też tak, że niewolnicy w antycznym Rzymie czy Grecji wszędzie chodzili skuci łańcuchami, tym bardziej, że tutaj klasę wyższą stanowią magowie i magia krwi nie jest zakazana, więc łańcuchy nawet nie są aż tak potrzebne, więc tutaj też analogicznie możemy założyć, że część NPC, których mijamy to niewolnicy. Przyznam szczerze, że grając w poprzednie odsłony, tak mniej więcej wyobrażałem sobie Tevinter a nie jako "hardcorowe złe imperium fantasy".
Specjalnie grałem elfem magiem i przez całą grę nie odczuwałem z tego sposobu w zasadzie żadnych konsekwencji. W Tevinterze ani jedna osoba nie potraktowała mnie gorzej ze względu na to, że jestem Elfem. Ani też lepiej, ze względu na to że jestem magiem.
Tak samo elfy nie były mi przychylniejsze, ze względu na to że jestem elfem, za do Bellara traktowała mnie jakbym o eflach nic nie wiedział xd

W takim DA2 dało się zdecydowanie odczuć, niechęć wobec nas jeśli graliśmy magiem. Ba, musieliśmy się z tym wręcz ukrywać. Dopiero po naszych osiągnięciach, łaskawie zdecydowano, że nie będziemy wtrąceni do kręgu. Traktowano nas też gorzej za to że byliśmy uchodźcą z Felerdenu.
Nawet w inkwizycji fakt bycia elfem czy qunari potrafił u Inkwizycji wzbudzić niezadowolenie.
To było to za co kochałem ten świat i BioWare. Za to, że nasze pochodzenie i klasa miały jakieś znaczenie. W Veiguard nic takiego nie ma miejsca...

Akurat przeciwników jest relatywnie sporo - kilka typów demonów, kilka typów mrocznych pomiotów, elfie konstrukty, nieumarli, kilka typów Qunari z Antaam, kilka typów Venatori, elfy z wizji przeszłości Solasa itd.
O wiele większość różnorodność przeciwników miał Gothic sprzed 25 lat, robiony przez garstkę osób. A to jest gra AAA za 250 mln...

post wyedytowany przez wogsel 2024-12-13 23:59:03
09.12.2024 01:24
Whisper_of_Ice
1607
odpowiedz
Whisper_of_Ice
104
Prawo i Sprawiedliwość

Gram w to od premiery i nie mogę zmęczyć tej gry, nie wiem jak taki W3 czy BG3 potrafiły mnie wciągnąć że siadłem o godzinie 20 a patrze jest godzina 24 tak tutaj gra nie porywa. Fabuła nawet daje radę, postacie mają głupkowate niekiedy dialogi, odpowiedzi są jakby bez emocji takie
Rook: Ej atakują nam ciastkarnie w której sprzedają nasze ulubione kremówki
Ekipa: Spoczko, trzeba coś zrobić....
W RPG'u który powinien być z mega rozmachem gdyż jest to gra AAA od hmm firmy która renome zdobyła na takich grach jak ME czy DA Origins to jednak dialogi powinny być ciutkę lepsze. Questy główne moim zdaniem mało rozbudowane przynajmniej na początku (pisałem, męczę grę i nie mogę wymęczyć), są w stylu idź z pkt A do B, po drodze zabij przeciwników, odbębnij dialog i koniec questa, niemalże jak w MMO. O kwestiach woke nie będę wspominał bo do tej pory było ich na tyle mało że nie były uciążliwe.
Zobaczymy co przyniesie ta gra dalej, jak nie poprawi się nic a nic to poleci na sprzedaż (gram na wersji PS5).

09.12.2024 12:34
Praise the Sun
1608
1
odpowiedz
Praise the Sun
0
Chorąży

Bardzo słaba gra. Niestety zaprzeczenie arydzieła gamingu. Dużo lepsza jest seria souls, Elden ring, Bloodborne, Czeskie gry o Jędrzyku 1 i 2, Baldur's Gate, Stalker 1 i 2, Death Stranding 1 i 2, Flight stymulator 2020/24

09.12.2024 14:51
SpoconaZofia
1608.1609
SpoconaZofia
84
Legend
Image

Zaciąłeś się z tym tekstem. Upadek tej firmy rozpoczął się w 2011 roku. Osoby, które stworzyły tego potworka, nie interesowało czy gra odniesie sukces. Ta gra skierowana była, tylko dla wąskiego grona ludzi o odpowiedniej narracji ideologicznej. Zrobiłem ci tabelkę, dla wygody. Weterani przeszli do Exodusa. Na to czekaj.

post wyedytowany przez SpoconaZofia 2024-12-09 14:58:33
09.12.2024 15:52
kalevatar
1608.1610
kalevatar
40
Pretorianin

GRYOnline.plRedakcja

Z ciekawości SpoconaZofia - skąd te oceny? To twoje własne?

10.12.2024 16:03
1611
3
odpowiedz
Kazimir
2
Chorąży
4.0

Premiera tego "dzieła' to niemal ostatni gwóźdź do trumny tego studia, pozostało im jeszcze dobić serię Mass Effecta nowa odsłoną ... niemal wszystko w tej grze leży, od oceny skandalicznej ratuje tylko grafika i muzyka Hansa Zimmera zdobywca 2 Oskarów, ( legendarna ścieżka dźwiękowa Gladiatora) aż dziw że wziął udział w tworzeniu tego czegoś, no ale może nie gra w gry i może dobre siano dostał :P. dialogi są dla dzieci do lat 5, towarzysze nie umywają się do tych z poprzednich odsłon, taka DA Inkwizycja jak przebolejesz fechquesty jest na prawdę dobrą grą w porównaniu do tego, patrząc na to jak skrzywdzono rasę Qunari mam dziwne przeczucie że chcieli ją upodobnić do diabelstw z BG3, ale wyszło to karykaturalnie... rozwój postaci i Rpg-owość w tej grze nie istnieje. Jedynie sama walka i kreator postaci daje jakąś tam frajdę ale fabuła jest denna, nudna i prostacko zrobiona, po ilości środków i czas jaki ponoć wpompowano w ten tytuł tego nie widać. A cały ten Lgbt-owski szajs dobił tą grę... w kategorii największych rozczarowań DA:V prowadzi w tym roku.

post wyedytowany przez Kazimir 2024-12-10 16:07:35
12.12.2024 11:29
1611.1612
kojirohyuga
50
Konsul

kreatora postaci w tej grze nie ma :D nie da sie stworzyc meskiej postaci ani kobiecej :D tylko cos co mozna nazwac ono xd juz facet moze miec wieksze piersi od kobiety

post wyedytowany przez kojirohyuga 2024-12-12 11:29:44
12.12.2024 11:31
😂
1611.1613
zanonimizowany1407187
1
Junior

To że ci nie pójdzie to nie znaczy żeby tak oceniać gra jest bardzo super

12.12.2024 13:13
1611.1614
dienicy
80
Generał

Pewnie jakis hikikomori. Naprawde, potrzeba wyjsc z domu, jesli ktos potrzebuje gierke, by zauwazyc, ze facet moze miec wieksze piersi od kobiety.

17.12.2024 14:39
Ban4Fun
1611.1615
Ban4Fun
7
Legionista

Dramat. Szkoda studia, jak i wielu innych w podobnej sytuacji, skazanej przez skrajne, chore lewactwo.

10.12.2024 19:33
1616
2
odpowiedz
adolek17pl
64
Centurion
Image

hmmm.

13.12.2024 10:45
Whisper_of_Ice
1616.1617
Whisper_of_Ice
104
Prawo i Sprawiedliwość

Veilguard za free? Lol xD

12.12.2024 14:35
Maqis
😂
1618
3
odpowiedz
Maqis
32
Chorąży

Plotka głosi, że sprzedaż łącznie na pc i konsolach nie przekroczyła 1,5 miliona.

12.12.2024 14:42
1619
odpowiedz
katai-iwa
54
Senator

I to oznacza koniec Bioware.

13.12.2024 10:47
Whisper_of_Ice
1619.1620
1
Whisper_of_Ice
104
Prawo i Sprawiedliwość

Sweet Baby ma kolejną firmę którą ubiła jak cielca. Firmy zamiast sprzeciwić się tej pseudo korporacji to jeszcze jej bronią a ta kolejną ubija firmy, zaczęła od sceny filmowej skończy na scenie muzycznej, gdzie teledysk bez lesbijek, gejów i ogólnie woke scen będzie "homofobiczny" "transfobiczny" i jeszcze parę innych nienowoczesnych fobii się tam znajdzie.

17.12.2024 14:30
Ban4Fun
😡
1619.1621
Ban4Fun
7
Legionista

a niech się udławią ci ze SB.

13.12.2024 12:16
Bigos-86
1622
4
odpowiedz
Bigos-86
45
Centurion
6.5

Jakoś tak mam, że im bardziej ktoś hejtuje grę z powodów światopoglądowych, tym bardziej chce sprawdzić w czym rzecz. Wiem, że sporo było burzy na temat zaimków, innych niż standardowe płcie czy orientacji seksualnej w tej grze, ale tak długo, jak gra byłaby dobra, to nie mam z tym problemu (chyba, że by mnie ktoś na siłę do czegoś nie przekonywał - tego nie lubię). Chciałbym tez zauważyć, że w lubianej (też przeze mnie) serii Mass Effect już 10 lat temu można było mieć romans z osoba tej samej płci, podobnie zresztą jak w Cyberpunku można było być gejem albo lesbijką. Więc nie jest to nic nowego. W nowym Dragon Age dodatkowo jednak dorzucili kwestię zaimków, niebinarności itp. i jak się okazało, dla większości graczy było już tego trochę za dużo zwłaszcza, że mamy obecnie dość wyczuwalną agresywną ofensywę ze strony szerokopojętej "kultury woke". I tak jak pisałem kilka zdań wyżej - sam nie mam nic do osób o odmiennych orientacjach, o ile ktoś mi czegoś na nie próbuje wbić na siłę. Jesteś facetem, który czuje się jak kobieta? Ok - uważaj się za kobietę, bądź szczęśliwy ze sobą. Ale nie wymagaj ode mnie, żebym patrząc na Ciebie, widział kobietę. I tyle. Nawet mogę zwracać się do Ciebie jak do kobiety, jeśli sprawi Ci to przyjemność. Ale nie zmuszaj mnie, bym uważał Cię za kobietę. I tyle - ja uszanuje Twoje poglądy, a Ty uszanuj moje. Niestety w tej grze uznali, że należy graczy edukować. I nawet nie chodzi o to, że jest tam postać niebinarna, że są inne zaimki, że jest dość ekstrawagancki kreator postaci. Problem w tym, że ta postać jest strasznie irytująca i natarczywie przekonuje gracza do tego, że jego/jej racja jest jedyną racją. I robi to naprawdę agresywnie. Może gdyby nie to, grze nie oberwało by się aż tak mocno.
Drugą sprawą jest bardzo nieładne zachowanie wydawcy, który przed premierą wysyłał klucze tylko do wybranych recenzentów - tych którzy na pewno dadzą dobre oceny. Wszystko to sprawiło, że gra jeszcze dobrze nie wyszła, a już miała przeciwko sobie ogromną rzeszę graczy. A prawda jest taka, że gra nie jest taka zła, jak o niej większość pisze, ale zdecydowanie też nie jest tak dobra, jak uznało część recenzentów.

Zalety:
- bardzo ładna grafika
- dynamiczna i efektowna walka
- jeśli pogodzimy się z tym, że jest to gra akcji z elementami RPG, to wychodzi nam, że to nawet całkiem niezła gra akcji z elementami RPG
- ładne efekty umiejętności/czarów i ciekawe synergie między nimi
- fabuła nie odrzuca
- jak dla mnie - lepsza od Inkwizycji
- dobry vice acting
- przyjemna i wynagradzająca eksploracja
- można zmienić poziom trudności w trakcie gry (choć gra raczej trudna nie jest)
- niektóre miejscówki naprawdę robią wrażenie
- 3 klasy postaci i do każdej 3 specjalizacje - jak na action RPG nawet nieźle (jeśli założymy, że to action RPG)
- spore drzewko umiejętności
- można głaskać kotki i pieski ;)
- szybko się wchodzi i schodzi po drabinie...
- jednego-dwóch towarzyszy można polubić...

Wady:
- ...ale reszta to infantylni debile
- to nie jest dragon age
- to nie jest RPG
- banalne, durne i strasznie słabo napisane dialogi przeznaczone chyba głownie dla dzieci
- na dłuższą metę gra nie daje za dużo frajdy i nie wciąga
- tylko 3 umiejętności na raz do wyboru (i do tego nie robią wielkiej różnicy)
- w zasadzie brak rozwoju towarzyszy
- idiotycznie banalnie zagadki środowiskowe
- momentami za dużo gadania a za mało walki...
- ...która też szału wielkiego nie robi, bo z czasem przeciwnicy mają tyle życia, że potyczki stają się monotonne
- ugrzecznione rozmowy - w zasadzie nie można być "tym złym" albo wrednym
- nachalne, agresywne próby narzucenia graczowi światopoglądu
- gra nie jest dobrze przygotowana na granie magiem
- dziwne rozwiązania związane z ekwipunkiem
- modele postaci trochę za bardzo kreskówkowe
- Morringan jakaś taka za miła i uprzejma

Mimo, że staram się kończyć każdą grę (zwłaszcza duże premiery) i mimo, że przeszedłem wszystkie poprzednie części (jedynkę i dwójkę nawet ponownie w tym roku), to Veilguard nie skończyłem. Rozegrałem ok 25h i już więcej mi się po prostu nie chciało. Nie mogłem się zmusić by do niej wrócić, bo pomijając kwestie światopoglądowe, największą wadą Dragon Age Veilguard jest to, że nie wciąga, nie daje za dużo radości z gry i do tego ciężko ją traktować poważnie, gdy słucha się tak słabych i infantylnych dialogów, i ogląda tak kreskówkowe i przerysowane postacie (w złym tego słowa znaczeniu). Może kiedyś, gdy nie będę mieć w co grać, to do niej wrócę. Ale szczerze wątpię. 6,5/10

13.12.2024 13:32
Praise the Sun
1623
odpowiedz
Praise the Sun
0
Chorąży

Woke zazwyczaj dostrzegają faceci, którzy mieli deficyt ładnych dziewczyn w liceum i na studiach. Są w związkach, to nie incele ale żeby wejść w relację z kobietą musieli totalnie obniżyć swoje oczekiwania i są z tymi brzydszymi laskami. Strasznie ich to boli ale ciężko się przyznać i zwyczajnie ich irytuje, że jakis typek influ co ledwo skończył 25 lat ma zajebiste laski, nie musi obniżać oczekiwań i jeszcze do tego ma dochody z patronite, a oni zapieprzają na swojego szefa i jeszcze w domu siedzi zaniedbana niezbyt ładna żona. Wtedy WOKE wk*#wia na maxa bo czasami transy i geje są atrakcyjniejsi niż ich żony

14.12.2024 12:30
1623.1624
plolak
49
Generał

Aha.

Liczy się 1.wartość i 2.podejście.

Wartość.
1.Masz takiej wartości łaskę jaka wartość reprezentujesz.
Oraz
2.Masz taki typ łaski jakie podejście masz.

14.12.2024 16:28
Whisper_of_Ice
1623.1625
Whisper_of_Ice
104
Prawo i Sprawiedliwość

Wtedy WOKE wk*#wia na maxa bo czasami transy i geje są atrakcyjniejsi niż ich żony
Pokaż mi taką osobę bo żyje na świecie 33 lata i facet przebrany za kobietę nigdy nie będzie ładniejszy od panny. Widzę kolejny obrońca lewactwa które zalewa nas niczym uwaga "fala krwi i koszmaru" cytując Izuala. Boli mnie to że zamiast inwestować w fabułę, dobrze napisane postacie, nowe mechaniki to promują woke szajs którego nawet homoseksualiści nie popierają...

Postać A: Ej no wiesz świat płonie, trzeba ratować masz jakiś pomysł?
Postać B: Ty walić świat, tylko wiesz jestem niebinarny zrozum to
Kurtyna.

Praise the Sun

post wyedytowany przez Whisper_of_Ice 2024-12-14 16:31:00
16.12.2024 16:47
Wojt55
😂
1623.1626
Wojt55
73
Pretorianin

Vanguard, poezja dla oczu i uszu.

post wyedytowany przez Wojt55 2024-12-16 16:50:16
23.12.2024 17:50
1623.1627
Dark Star
32
Centurion

Ładna projekcja xD

Co te 14stolatki teraz mają we łbie to nie ogarniam.
I to sprowadzanie związków do tego czy żona jest ładna czy nie, i myślenie, że na tym się świat opiera. Mentalność nawet nie dziecka, tylko totalnie spierd****ego bachora z IQ na poziomie małża. Widzę tu mocno skrywaną zazdrość, kolega poderwał ci koleżankę na pokemony i teraz jad wylewasz?

23.02.2025 22:26
1623.1628
alistair80
77
Centurion

Dla ciebie piękna laska to pewnie doopa z napompowanymi ustami, wyglądająca jak glonojad po sterydach. Też mi wartości.

16.12.2024 11:03
😂
1629
odpowiedz
arturk25811141720
7
Chorąży

Wincej woke!!
“The number the whistleblower gives you is a projection with the tail (basically over the lifetime of the game with sales). It currently has less than 1.5 million sold. Sold to consumers. Not retail. So that is a MAJOR disaster for us at BioWare.”
I ile oczekwali:
“The projections of copies sold are correct,” the whistleblower said. “They were expecting around ten million. EA is allergic to risks nowadays and wants big blockbusters.”

16.12.2024 11:07
1630
odpowiedz
plolak
49
Generał

Gram.

Z plusów grafika i technika bardzo dobrze. To nie jest niedorobiony produkt.

16.12.2024 22:15
1631
odpowiedz
Remi123
10
Legionista
7.5

Mi pomimo negatywnych komentarzy grało się dobrze, gra zajęła mi 75 godzin w grze znalazłem prawie wszystkie skrzynie i wykonałem wszystkie misje poboczne nie tylko towarzyszy.
Plusy.
-Ładna grafika
-Piękne lokacje
-Złożony system walki z wieloma kombinacjami
-Ciekawe misje towarzyszy
-Fajna eksploracja w poszukiwaniu skrzyń i skarbów
-Misje poboczne to już nie zapchaj dziura jak w Inkwizycji
-Bardzo dobry rozwój postaci gdzie możemy dowolnie wydawać perki
-Rozbudowany kreator postaci
-Dużo nowych lokacji związanych z misjami towarzyszy
-Dobra muzyka

Minusy.
-Kompletnie nudny wątek główny
-Słabi antagoniści
-Nasze wybory nie mają żadnego znaczenia
-Słaby kodeks gdzie niby wszystko jest wyjaśnione, ale nie chcę tego się czytać jak w innych tego typu grach
-Kiepskie walki z tak samo walczącymi smokami
-Nieciekawe, nudne, nie zachodzące w pamięć postacie które spotykamy na swojej drodze jak np. Morrigan, czy cała szara straż lub skaczący za zasłonę to same randomy
-Nie można zmienić klasy postaci w trakcie gry
-Słaby dialogi często przeczące samym sobie
-Gra przez to że wszyscy przeciwnicy atakują nas nie towarzyszące nam postacie nie nadaje się do grania magiem
Muzyka rzadko występująca lub słabo ją słychać
Denerwująca Tash

post wyedytowany przez Remi123 2024-12-16 22:16:13
17.12.2024 14:28
Ban4Fun
👎
1632
odpowiedz
Ban4Fun
7
Legionista
0.0

FUJ.

post wyedytowany przez Ban4Fun 2024-12-17 14:29:13
17.12.2024 15:22
1633
odpowiedz
bingb934532975c
1
Junior

Szkoda, bo liczyłem na coś z klimatem zbliżonym do DA:O. Widząc tyle negatywnych opinii, teraz mocno się waham, czy w ogóle zaczynać tę grę.

04.01.2025 20:44
Cainoor
1634
odpowiedz
Cainoor
276
Mów mi wuju
7.5

Klimat mocno podobny do Inkwizycji. Fajna historia.

11.02.2025 19:18
1634.1635
kojirohyuga
50
Konsul

nie lubie tej gry i to bardzo bo przed nia zagralem w inkwizycje XD cos ci sie pomylilo ja chcialem kontynuacje inkwizycji a to tym nie jest nawet w 1% i tak jestem fanboyem inkwizycji choc najbardziej lubie origins

post wyedytowany przez kojirohyuga 2025-02-11 19:18:42
06.01.2025 22:08
1636
odpowiedz
Legalizex
80
Generał
7.5

W końcu przeszedłem całość i mogę ocenić.

Zalety:
-Naprawdę dobra i wciągająca historia z wieloma nawiązaniami do Inquisition.
-Świetny zwrot akcji z Varrikiem, którego absolutnie się nie spodziewałem, co tylko mnie utwierdza w przekonaniu, że historia była bardzo dobrze poprowadzona.
-W przeciwieństwie do Inquisition gra nie była zapchana questami jak z MMORPG, zdecydowana większość questów pobocznych była ciekawa i warta zrobienia.
-Świetnie poprowadzona fabuła, nie było tak, że np. można zrobić wszystkie questy poboczne na raz a potem robić wątek główny, tylko wszystko było podawane stopniowo wraz z rozwojem historii. To samo z zadaniami towarzyszy, było ich całkiem sporo i rozwijały się przez całą grę.
-Rozwój postaci daje chyba największe możliwości buildów w historii tej serii, mimo że gra to jedna wielka rozpierducha gdzie nie ma już w zasadzie śladu po elementach taktycznych z poprzednich gier, to mi osobiście walka sprawiała przyjemność.
-Grafika wygląda przepięknie, jedynie niektóre modele postaci są zbyt "overwatchowe" (np. Emmrich), inne z kolei bardzo ładne i realistyczne.
-Najładniejsze i najbardziej realistyczne włosy jakie kiedykolwiek widziałem w grach. To bije na głowę wszystkie hairworksy i inne wynalazki, mam nadzieję że to teraz będzie standard w przyszłych grach.
-Silnik gry o wiele lepszy niż w Inquisition. Czuło się, że technologia w żaden sposób nie ogranicza twórców, efekty wizualne to coś pięknego, zwłaszcza w końcowej części gry kiedy pojawia się Dreadwolf w swojej wilczej postaci.
-Kilka całkiem spoko towarzyszy (Harding, Neve)

Wady:
-NACHALNIE WCISKANA POPRAWNOŚĆ POLITYCZNA. Po kilku godzinach gry musiałem przełączyć się z grania po polsku na język angielski, bo gra była nie do wytrzymania. W angielskim w przeciwieństwie do polskiego są tylko zaimki, które jeszcze można przeżyć. Wersja polska tej gry to jakiś festiwal lewackiej nowomowy. Jeśli ktoś nie zna angielskiego i zamierza grać w to po polsku to serdecznie polecam znalezienie sobie innej gry.
-Ta gra bardzo niewiele wspólnego ma z klasycznym RPG jakim był Dragon Age Origins. Z każdą częścią było coraz słabiej pod tym względem, ale tutaj dobili do poziomu, że ta gra bardziej przypomina jakiegoś God of War niż pierwszą część. Dialogi nie mają znaczenia, nie możesz mieć własnego zdania, nie możesz być niemiły, nie możesz powiedzieć Taash że masz w dupie jej płciowe problemy bo jesteś zajęty ratowaniem świata, w każdym dialogu możesz być tylko miłym wspierającym gościem. Wszystko i tak potoczy się tak samo. Jedyne co ma znaczenie to wybory fabularne, których w grze jest kilka.
-Bardzo niewielka kontrola nad towarzyszami. Ponownie, od DA Origins stopniowo jest z tym coraz słabiej, tutaj jednak przeszli już całkowicie na styl Mass Effecta (brak kontroli nad towarzyszami, drobne zmiany zbroi, broni)
-Niemal całkowite zignorowanie fabuły poprzednich kilku gier. Poza kilkoma wyborami związanymi z Inkwizytorem z poprzedniej części, gra w zasadzie ignoruje poprzednie gry. Hero of Ferelden nie jest ani razu wspomniany, Hawke chyba raz w jakimś mini dialogu. Rozumiem, że ta seria jest już zbyt duża, żeby uwzględniać wszystkie wybory, ale jednak mogli wykorzystać Dragon Age Keep z poprzedniej części i zrobić parę smaczków dla weteranów serii, chociażby w jakichś pobocznych dialogach możnaby usłyszeć o swoich dokonaniach.
-Taash to jeden wielki minus, bardzo denerwująca postać.

Ogólnie mimo moich obaw i niechęci do tego co reprezentuje Bioware bawiłem się zaskakująco dobrze. Gdyby nie bardzo nachalne lewactwo to oceniłbym tę grę bardzo wysoko. Oczywiście porównując z klasycznym Dragon Age Origins wypada w wielu aspektach słabo jako RPG, ale jeśli potraktować to jako trochę inny gatunek gry (mi bardzo przypomina God of War) to jest to dobra gra.

13.01.2025 08:19
1637
1
odpowiedz
zanonimizowany1408085
2
Pretorianin
0.0

Syf.

17.01.2025 10:36
enrique
1638
5
odpowiedz
enrique
45
Zwykły gracz

Jak to mówią - GO WOKE, GO BROKE.

Według informatora z BioWare, który skontaktował się ze SmashJT, zapadły już decyzje EA o rozwiązaniu całego zespołu odpowiedzialnego za Dragon Age: The Veilguard.

Ze swoimi kolegami i koleżankami z BioWare Edmonton pożegnała się już reżyserka Dragon Age: The Veilguard. Corinne Busche napisała podobno mail, w którym stwierdza, że żegna się z EA i BioWare.

Według SmashJT wydawca ma oficjalnie ogłosić zamknięcie BioWare Edmonton w lutym. Wciąż aktywny będzie inny oddział studia, z biurem w Austin, w stanie Teksas, który obecnie pracuje nad nowym Mass Effect.

Info o Corinne potwierdza Jeff Grubb i Kala Elizabeth. W temacie zamknięcia całego studia nie ma jeszcze potwierdzenia.

17.01.2025 10:47
Kwisatz_Haderach
1638.1639
Kwisatz_Haderach
17
GIT GUD or die trying

Ja rozumiem ze podjaranko lvl 9000 i raczki sie trzesa zeby napisac posta, ale fajnie by bylo jaky zawrzec choc jeden link do jakiegokolwiek zrodla. Twittera, reddita czy cos.

Rozwaz nastepnym razem.

post wyedytowany przez Kwisatz_Haderach 2025-01-17 10:57:06
17.01.2025 11:44
enrique
1638.1640
enrique
45
Zwykły gracz

Link? Praktycznie na każdym zagranicznym portalu ta informacja wisi już od kilku godzin. Wyjdź może ze swojej strefy komfortu, zamiast pisać bzdury.

17.01.2025 12:09
1638.1641
rpg-7
90
Konsul

GO WOKE, GO BROKE

Napisz do Larian Studios, CDProjekt RED albo nawet Owlcat Games, jeśli trzymać się tylko gier cRPG. Strasznie się zdziwią.

A jako bonus sprawdź sobie ile osób kupiło Call of Duty Black Ops 6.

17.01.2025 12:16
Kwisatz_Haderach
😂
1638.1642
Kwisatz_Haderach
17
GIT GUD or die trying

Link?

Tak. Link.

Jak wrzucasz rewelacje, to poprzyj to linkiem, czyli zrodlem swojej informacji.

Napisz do Larian Studios, CDProjekt RED albo nawet Owlcat Games, jeśli trzymać się tylko gier cRPG. Strasznie się zdziwią.

A jako bonus sprawdź sobie ile osób kupiło Call of Duty Black Ops 6.

W przypadku gier grywalnych to to poprstu az tak nie przeszkadza. Dodatkowo w przypadku wielu z wyzej wymienionych gier nie jest tak nachalne i lopatologicznie wciskane jak w Veilguardzie.
Bardzo czesto czytajac dialogi w Veiguardzie czuje sie ze gra wrecz uraga twojej inteligencji.

W przypadku gier od poczatku mialkich, slabych, generycznych, itd... "woke" jest gwozdziem do trumny,.

Jesli info jest pradziwe to subreddit Dragonage bedzie w przyszlosci ciekawym miejsciem. ;P

post wyedytowany przez Kwisatz_Haderach 2025-01-17 12:24:58
19.01.2025 08:45
1638.1643
arturk25811141720
7
Chorąży

kwistatz_Haderach Ty jesteś jakimś leniwcem, nie umiesz nawet wpisać dwóch fraz do google z komentarza?
Masz link: zajęło mi to 2s
https://www.ppe.pl/news/361481/bioware-ponosi-konsekwencje-porazki-nowego-dragon-age-ea-ma-zwolnic-caly-zespol.html

19.01.2025 08:47
1638.1644
3
arturk25811141720
7
Chorąży

A odnośnie wokeguard to brawo dla normalnych ludzi, którzy nie kupili tego badziewia i beka z napaleńców co sobie piątki przybijali gdy wychodziły nowe woke info o tej grze (dexter i był jeszcze taki drugi) haha

20.01.2025 11:44
ZeroNaruse
😂
1638.1645
ZeroNaruse
134
Murderer

arturk25811141720 A ty potrafisz sprawdzić linkowane artykuły? To plotka. Rozsiana przez prawicowych chłopców z X. Nikt z branży tego nie potwierdził.

20.01.2025 12:25
1638.1646
arturk25811141720
7
Chorąży

ZeroNaruse Jest i ten drugi hahaha, beka z was napaleńcy- jak była mowa o słabych liczbach tak samo skakaliście, że to ploteczki, że to insynuacje itp.

20.01.2025 13:25
ZeroNaruse
1638.1647
ZeroNaruse
134
Murderer

arturk25811141720 No widzisz - ja przynajmniej nie łykam wszystkiego jak pelikan - wolę opierać się na faktach. Też mógłbyś czasem spróbować.

21.01.2025 14:23
1638.1648
arturk25811141720
7
Chorąży

A jakie to fakty masz na myśli? Jeśli takie, że od początku nie miałeś racji co do tej gniota no to wtedy się zgadzam. Klękaj do miecza i przepraszaj, a może dane będzie Ci wybaczenie...

17.01.2025 11:48
😂
1649
2
odpowiedz
zanonimizowany1407088
1
Pretorianin

Czyli co ten 0,01% dla którego gra została stworzona nie uratowała sprzedaży?

17.01.2025 22:26
1650
odpowiedz
zanonimizowany1407088
1
Pretorianin

Już przed premierą wymyśliłem nową nazwę dla tej gry Dragon Age Straż Dupy natomiast mam nową i to chyba lepszą Dragon Age Failguard.

post wyedytowany przez zanonimizowany1407088 2025-01-17 22:27:08
17.01.2025 22:29
1650.1651
2
dienicy
80
Generał

Ale masz fajowa mame!

19.01.2025 08:47
Ppaweł
1650.1652
Ppaweł
68
Senator

Dragon Age Straż Dupy

konsultowali się z Walaszkiem

19.01.2025 14:20
1653
4
odpowiedz
trash
21
Chorąży
Wideo

szampana w sumie mozna otworzyc
https://m.youtube.com/watch?v=E2rUvgIvahM

19.01.2025 16:43
1654
odpowiedz
karolw25811
3
Legionista

To jest po prostu piękne jak zostali wyruchani przez samych siebie!

20.01.2025 10:44
Xarthras
1655
odpowiedz
Xarthras
27
Centurion

Szkoda, że ta gra pogrzebała studio z tak piękną historią. Ale może i lepiej, że po prostu odchodzą, niż żeby mieli dalej niszczyć swą reputację takimi potworkami?

11.02.2025 19:17
1655.1656
kojirohyuga
50
Konsul

bioware juz tam dawno nie ma ta sa tylo ludzie z ea wydawcy robiacy gre xd

20.01.2025 12:51
1657
odpowiedz
taffer33
39
Centurion
9.0

Ciekawe ile osób tak chętnie komentujących w ogóle zagrało ;)

Napiszę krótko, jeśli chodzi o fantasy to najlepsza gra BioWare od czasów Jade Empire, dwójkę i Inkwizycję bije pod każdym praktycznie względem, póki co więcej tego waszego woke spotkałem w BG3 w pierwszych 10h gry niż tutaj po 40h... Drugi zarzut - dialogi, też nie widzę tutaj strasznego cringe'u (chyba nie graliście w Far Cry 6 czy ostatni Saints Row), nawet parę razy parsknalem śmiechem co rzadko już mi się zdarza w grach. Oczywiście gram po angielsku, obstawiam że z polskimi lektorami może być dramat...

Kapitalnie zaprojektowane mapy w które włożono serce (żadnego generowania losowego), z czego wynika świetna eksploracja, grafika momentami wywołuje opad szczęki (choć twarze zbyt bajkowe), ciekawe questy bez MMO zbieractwa, fajni towarzysze, mega miodna walka nie polegająca na bezsensownym klikaniu tylko przy bossach trzeba trochę pomyśleć (choć wady też dostrzegam: słaba responsywność przy unikach i blokach, za dużo momentami się dzieje w czasie walki że ciężko dostrzec cokolwiek na ekranie), fabuła wciąga.

Jedyny poważny zarzut - to już nie jest cRPG a gra akcji z elementami cRPG. Powinien to być nowy zupełnie tytuł i może nie byłoby tej całej giwnoburzy. Z drugiej strony dwójka z trzema lokacjami na krzyż i MMORPG w postaci Inkwizycji też noszą tytuł Dragon Age, to tym bardziej Veilguard na to zasługuje , który po prostu jest świetna gra. Na razie mocne 9.

24.01.2025 01:11
😂
1657.1658
zanonimizowany1408085
2
Pretorianin

.

26.01.2025 00:42
antoniio
1657.1659
4
antoniio
78
Pretorianin

Eee słaby troll, już po tekście o polskim lektorze widać że zarzutka (chociaż lektor w takim stalkerze to było coś)
No ale próbuj dalej może kiedyś się uda

27.01.2025 13:05
1657.1660
exarius
11
Legionista

No naprawdę niesamowity tytuł, widać po tym jak się sprzedał...

30.01.2025 07:44
1657.1661
arturk25811141720
7
Chorąży

No arcydzieło normalnie tylko nikt nie kupuje, nikt nie gra, a szefa odpowiedzialnego za ten szrot wywalili na zbity pysk XDDD

30.01.2025 12:14
😂
1657.1662
taffer33
39
Centurion

No i to jest najciekawsze, nikt nie gra a każdy wie, że gra to szrot i padaka, po zagraniu której z automatu każdy zmienia płeć i staje się wyborcą lewicy xD

I od kiedy sukces finansowy równoznaczny jest z tym, jak gra jest dobra? Beyond good and evil? Star Trek Elite Force 2? (wybitny FPS, po wypuszczeniu którego studio zamknięto) Deus Ex Mankind Divided? Sequele Deus Exa i Thiefa, po których padł Ion Storm? Mam wymieniać dalej?

Ja tymczasem napiszę jeszcze raz, kto się waha niech zagra, bo tak kapitalnej gry fantasy, z tak świetnie napisanymi postaciami i znakomitą fabułą (cały motyw relacji Solasa i Mythal) nie było od ostatniego Pathfindera WotR. Gdyby to był kolejny Mass Effect, to może trylogii by nie dorównał, ale seria by wróciła na właściwe tory po kupie o nazwie Andromeda.

Assan <3 <3 <3

post wyedytowany przez taffer33 2025-01-30 12:16:20
06.02.2025 15:31
1657.1663
3
zanonimizowany475387
122
Konsul
23.02.2025 22:19
1657.1664
1
alistair80
77
Centurion

exarius - to, że disco polo słucha więcej ludzi niż Chopina nie świadczy, że disco polo jest dobre w ogóle, a co tu mówić, że dobre. Z reguły to raczej szrot sprzedaje się lepiej niż jakościowy towar.

20.01.2025 17:50
TraXsoN
😂
1665
odpowiedz
TraXsoN
127
Generał
Wideo

https://www.youtube.com/watch?v=E2rUvgIvahM

Są tu jeszcze jacyś obrońcy tego "listu miłosnego do fanów bioware"?

post wyedytowany przez TraXsoN 2025-01-20 17:50:29
21.01.2025 16:16
👎
1666
odpowiedz
krisl4598050849
2
Junior
2.5

kupilem i zaluje, ta gra nie ma nic wspolnego z rpg, a tym bardziej ze swoimi poprzednikami, chyba ze jesteś niebinarny to ci sie spodoba...

23.01.2025 00:59
enrique
1667
odpowiedz
enrique
45
Zwykły gracz

Oficjalnie: sprzedano 1,5mln kopii Veilguarda na wszystkich platformach, największa porażka w historii Bioware.

https://www.businesswire.com/news/home/20250122865003/en/Electronic-Arts-Pre-Announces-Preliminary-Q3-FY25-Results

23.01.2025 01:08
Kwisatz_Haderach
1667.1668
Kwisatz_Haderach
17
GIT GUD or die trying

Separately, Dragon Age engaged approximately 1.5 million players during the quarter, down nearly 50% from the company’s expectations.

Uzyte slowo sugeruje mocno ze sprzedaz jako taka jest jeszcze nizsza. Przypuszczam ze "engaged" oznacza retail plus promocje partnerskie takie jak np. nVidia, oraz dostep przez abonamenty. Wiec to nie jest 70$ przychodu razy 1,5 miliona.
Szczerze mowiac to "engaged" moze nawet zawierac w sobie 5 godzinny trial.
To slowo nie jest uzyte bez przyczyny.

No coz... ale glupie te gracze. Nie docenily "listu milosnego do fanow Dragon Age" z "towarzyszami, ktorych da sie polubic".

post wyedytowany przez Kwisatz_Haderach 2025-01-23 01:23:02
23.01.2025 01:11
ZeroNaruse
1667.1669
ZeroNaruse
134
Murderer

Raczej na podobnym poziomie co Anthem. On miał aż do pierwszej przeceny około 2 mln (do 2021 łącznie 5 mln, ale gdy był dodawany już do płatków śniadaniowych), ale za to marketing był dużo większy. No i jednak sieciowe zaplecze też swoje kosztuje. Nie zmienia to faktu, że wszystko, co ostatnio wypuścili z nowych rzeczy (bo ME LE nie liczę), finansowo się im nie spina.

23.01.2025 02:00
1667.1670
zanonimizowany1407088
1
Pretorianin

Realnych kopi na wszystkich platformach to nawet milion nie sprzedano.

04.02.2025 07:56
1671
1
odpowiedz
arturk25811141720
7
Chorąży

ZeroNaruse Noi gdzie te twoje "nikt z branży nie potwierdził"?? Zwalniają na potęgę - po raz kolejny go woke, go broke!

04.02.2025 11:18
ZeroNaruse
1671.1672
ZeroNaruse
134
Murderer

Weź, ogarnij tę swoją obsesję na punkcie tej gry, bo to już niezdrowe. Wszystkie twoje ostatnie posty są w tym wątku. Move on.

04.02.2025 20:45
1671.1673
arturk25811141720
7
Chorąży

ZeroNaruse Stary jak mam przestać jak swoimi komentarzami wręcz prosiłeś żebym pokazał Ci kiedy i gdzie się okaże kiedy miałem rację...

post wyedytowany przez arturk25811141720 2025-02-04 20:45:30
05.02.2025 23:01
👍
1674
odpowiedz
Glockhunter
58
Centurion
9.5

Pomimo kontrowersji gra jest epicka! Mi się grało bardzo dobrze! W zakończeniu czuć esencję pierwszej części i daję 9,5/10 (choć zmiana decyzji w trakcie gry mająca wpływ na finał, popsuła mi trochę idealną radochę - oszukałem). W grze czuć esencję tego świata i EPOS zwłaszcza w ostatnich misjach kończących fabułę. Co do zaimków to w trakcie gry myślałem, że to gwara lub błąd tłumacza(co w tych USA nie wymyślą:-) ONU. Seria zawsze była otwarta, ale tym razem trochę przesadzili przez co niestety zainteresowanie się na tym skupiło, a gra jest bardzo dobra. To chyba ostatnia część:--( , bo wszystkie krainy oprócz Par Vollen już zobaczyliśmy pewnie planowany był taki dodatek, ale po klapie sprzedażowej...

post wyedytowany przez Glockhunter 2025-02-05 23:03:34
06.02.2025 08:04
1674.1675
Rekvu
7
Pretorianin

Veilguard od początku był zamkniętą historią bez DLC. Sekretne zakończenie sugeruje, że Par Vollen miało być miejscem akcji kolejnej części. Wątek poboczny Tash nieco zahaczał o konflikt starożytnych qunari z tym nieznanym zagrożeniem, z tego powodu w ogóle wyemigrowali na kontynent i założyli Par Vollen. Taki setup pod historię wpasowuje się w osadzenie akcji sequela w tym zakątku świata.

06.02.2025 10:26
1674.1676
taffer33
39
Centurion

Większość osób, która po prostu w Veilguard zagra, stwierdzi że to kawał świetnej gry. Niestety dopadło wszystkich jakieś zbiorowe szaleństwo przez co sprzedaż jest jaka jest... Mass Effect w takiej formie to by była bomba w porównaniu do Andromedy. Obawiam się jednak, że wyciągną opaczne wnioski i znów zaczną kombinować z bardziej otwartymi grami...

Ale wybór przy walce z Ghilannain to dowalili po całości :( tak się nie robi :(

spoiler start

a cała grę bujałem się właśnie z Harding i Devrinem - aż sprawdzałem czy może gra sobie nie wykrywa z kim spędzamy najwięcej czasu i odpowiednio prowadzi fabułę

spoiler stop

11.02.2025 19:15
1674.1677
1
kojirohyuga
50
Konsul

wiekszosc osob gralo w poprzednie czesci i oceniam ja w podlog poprzednich czesci 0/10 XD

ja juz wymienilem w swojej recenzji i pod kazdym wzgledem jest gorsza od inkwizycji nie pomowiac o poprzednich lepszych czesciach XD

mass effect andromeda byl krytykowany za nudne dialogi i fabule xd
veilguard jest kilka poziomow nizej

z takimi ludzmi jak wy to andromeda w obecnych czasach powinna 100/10 dostacv

post wyedytowany przez kojirohyuga 2025-02-11 19:16:13
12.02.2025 20:05
1674.1678
Glockhunter
58
Centurion

kojirohyuga No nie wiem, nie wiem.... Gra powstawała bardzo długo i pewnie większość miłośników tego uniwersum dawno wyrosła... Kiepski marketing też nie pomógł. Na inkwizycję po zwiastunach czekałem z zapartym tchem tutaj zwyczajnie się zraziłem reklamami w stylu overwatch. Gra pod wieloma względami jest lepsza od Inkwizycji. Największym plusem są lokacje(Tevinter, Nekropolia, Treviso), a każda z nich jest wypełniona zadaniami i ludźmi(NPCki) reagującymi na wydarzenia w świecie. Zakończenie trzyma w napięciu do ostatniej chwili i czuć wagę podejmowanych wyborów. Jedyny minus to tacy miałcy towarzysze chociaż po końcówce gry miałem 2 ulubione postacie. Gra trzyma poziom, a DEI cóż taka moda. Główny wątek jak i większość gry na tym się nie skupia.

post wyedytowany przez Glockhunter 2025-02-12 20:39:36
06.02.2025 13:46
1679
odpowiedz
taffer33
39
Centurion

Ostatnie sceny i

spoiler start

Solas pod postacią wilka walczący z Archdemonem

spoiler stop

To były najbardziej epickie i emocjonujące sceny w historii gier od Bioware.

To, jaki los spotkał ten tytuł, to jakiś absurd.

06.02.2025 13:54
Kwisatz_Haderach
1679.1680
3
Kwisatz_Haderach
17
GIT GUD or die trying

Zodyn nie grol, ino ty.

CHyba jednak nie masz tak wyrobionego gustu jakby ci sie moglo wydawac. Doskonaly przyklad ze w niektorych przypadkach granie "we wszystko" powoduje odmienny od przewidywanego efekt i rozbi z gustu sieczke.

FAjnie ze ci sie podoba, ale napisales tutaj cztery posty i w kazdym tylko pierd...nie ze nikt nie gral i gra jest swietna, bo sie to bie podoba. PLus juz w pierszym nawiazanie do polityki.
Zas opinia o samej grze sprowadza sie do "swietne bo tak". Bo jak czytam ze jest fajne eksploracja (liniowe, skryptowane proste do bolu mapy), albo ze walka jest wymagajaca i nie przedluza (podczas gry kazdy boss ingame to bullet sponge, ZWLASZCZA smoki) to nie wiem czy smiac sie czy plakac.
O tym ze gra jest dobrze napisana juz pomilcze bo szkoda klawiatury.
Troszke pokory panie specjalista.

No podoba ci sie, to fajnie. Jest rowniez wydmuszka-parodia gry RPG targetowana w amerykanskiego 14latka. Z designem o ktory nikt nie prosil, ani ktorego nikt nie potrzebowal.
To co spotkalo ten tylul i studio jest w pelni zasluzone, pracowali nad zniszczeniem reputacji 15 lat, a ludzie ktorzy tam pracowali nie powinni robic gier video.

Koniec histerii.

post wyedytowany przez Kwisatz_Haderach 2025-02-06 14:03:34
06.02.2025 15:03
1679.1681
taffer33
39
Centurion

Następny co zna grę tylko z opinii youtubowych ekspertów xD co tam, że jest Arlathan Forest, który jest esencją dla tych co cenią sobie eksplorację i zaglądanie w każdy kąt, smoki i gąbki? jak się podchodzi do nich na tym samym poziomie i z odpowiednimi skillami, to każdego da się rozpykać (może poza Revenantem z Crossroads) w 5 minut, a walka to frajda z unikaniem ich ciosów i rozmaitych ataków, ma to w sobie coś z soulslikowych bossów, innych przeciwników niż smoki to nawet nie skomentuję

I tak, większość potrzebuje liniowych i oskryptowanych do bólu gier w zalewie sandboxów.

A postów jak mi się zechce chwalących tę grę napiszę jeszcze tysiąc dwieście, żeby była równowaga.

11.02.2025 17:29
1682
odpowiedz
arturk25811141720
7
Chorąży

Bioware wyrzuciło scenarzystę odpowiedzialnego za postać Tash. Po prostu hahaha

12.02.2025 20:37
👍
1683
odpowiedz
Glockhunter
58
Centurion

Gra jest bardzo dobra i zasługuje na uznanie jako marka "Dragon Age"! Plusy Veilguard to ciekawie zaprojektowane lokacje(ikoniczne dla uniwersum) takie jak Nekropolia, Tevinter czy Treviso w których wybory i wydarzenia mają znaczenie i wpływają na zachowanie NPCków. Postacie poboczne takie jak Myrna i jej przyboczny(przydałby się taki towarzysz), Gryf wbijają się w pamięć. Najlepsze w tej części jest natomiast zakończenie - prawdziwy rollercoaster i esencja DRAGON AGE! Dopiero po nim polubiłem postacie towarzyszące(poprzednich częściach budziły one większą sympatię). Co do DEI taka jest teraz moda, a w grze nie ma to wpływu na główny wątek i nie zmusza nas do wyboru takiego towarzysza. Ogromny zaletą Veilguarda jest natomiast grafika i mechanika gry. Nie wiem czy jestem obiektywny oprócz Wiedźmina to najlepsze uniwersum jakie lubię i mam nadzieję, że przeżyje. Zwiódł moim zdaniem słaby marketing kreowany na Overwatch!

25.02.2025 01:29
1684
odpowiedz
Pols
51
Centurion
8.0

Skończyłem na 100% całą grę, a zajęło mi to koło 60h - czy był to dobrze spędzony czas? Cóż, w DA gram od pierwszej części, więc mam do tego świata duży sentyment. Ogólnie gra jest dobra; fajna starcie, grafika, czary. "Ale" dialogi są słabe, nie ich się na późniejszym etapie słuchać, bohaterowie w drużynie są - pomimo widocznych starań - nudni, męczący. Fabuła jest niestety w dalszej perspektywie męcząca - choć ostatnia 2 misje są spektakularne.

Cała kwestia woke i poruszenie wokół niego wywołały moim zdaniem 15-18 letnie dzieci (z nudów) - kwestia trans jednej z bohaterek zajmuje może 6-7% całej gry i nie trzeba tego nawet robić :D. Cały wątek plagi został zastąpiony - czymś innym - i wg mnie nie była to dobra decyzja.

Pomimo tego, dobrze mi się grało, świat był ciekawie przestawiony, dużo czytania i poznawania. Trochę taka ME Andromeda przy całości Mass Effect .

Grę oceniam na 7/10

post wyedytowany przez Pols 2025-02-25 01:32:27
26.02.2025 09:24
😂
1685
3
odpowiedz
rafalfocusc
4
Legionista

A czego się spodziewaliście jeżeli głównym dyrektorem była już na szczęście zwolniona pani/pan trans. Wiadomo że zamiast zawodowo skupić się na grze, skupił na przeniesieniu własnych przekonać i ideologi do gry by zarazić tym innych. I katastrofa gotowa w postaci robienian pompek jako kara w grze za złe wymieniony zaimek hehe

post wyedytowany przez rafalfocusc 2025-02-26 09:27:00
03.03.2025 14:32
1686
odpowiedz
PodajKsywe
22
Centurion

Ta gra jest tak słaba że nawet jest w tym miesiącu dodana do abonamentu PlayStation essential xD

04.03.2025 12:50
1687
odpowiedz
MarkEm
4
Junior

Witam.
Wbrew wielu opiniom grało mi się przednio. Fajna rozrywka nie siląca się na naj grę świata. Miłe lokacje, nie głupia fabuła - ogólnie warto pograć by odsapnąć i wyluzować się

06.03.2025 13:02
1688
odpowiedz
Fitnesiak&Gamer
13
Konsul

Gram, bo za darmo w ps plus i jestem w szoku jak ta gra jest dobra. Ewidentnie była ofiara hejtu z powodu bzdur.

06.03.2025 14:27
1688.1689
Rekvu
7
Pretorianin

Ja przeszedłem dwa razy z rzędu, bo po prostu bardzo przyjemnie się w nią grało, nawet jeśli dialogi były miałkie. Za parę lat ludzie będą o Veilguard pisać jak o Andromedzie, że w sumie to jednak dobra gra była.

06.03.2025 14:33
elathir
1688.1690
elathir
108
Czymże jest nuda?

Gdyby przepisać dialogi to wyszłaby niezła gra, nie wybitna ale też nie odpychająca, dość przyjemna. Tak naprawdę jeden element pogrążył tę grę. Niektórym ten element przeszkadza mniej, niektórym bardziej (ogólnie w wersji angielskiej jest trochę lepiej, rodzinne tłumaczenie wywołuje u mnie ból zębów w mózgu).

06.03.2025 18:30
1691
odpowiedz
minim55803238ab
9
Legionista
8.0

Faktycznie dopiero teraz kiedy ogrywam ten tytuł bo jest za darmo więc nie mam nic do stracenia uświadamiam sobie że gra ma potencjał , jest nawet wciągająca , świat fantastyki który jest tu pięknie odzwierciedlony sprawia duże wrażenie pod względem graficznym natomiast to co kuje w oczy to polityka twórców na siłę propagowanie ideologi LGBT , w wyborze płci mamy osobę niebinarna do wyboru lub można wybrać zaimki postaci Onu/Jenu , w tej kwestii mogli by sobie już darować i dlatego zapewne oto poszedł ten cały hejt , zarazem patrząc w inną stronę w jakiej grze pasują takie zaimki i płcie przy wyborze postaci , bo według mnie w tej idealnie gdzie mamy duży zróżnicowany wybór " dziwolągów " ras postaci z świata fantasy.

07.03.2025 09:56
mohenjodaro
1692
2
odpowiedz
mohenjodaro
120
277 właściwy ranking
4.0

za darmo dali na plejaka, to odpaliłem

przez moment mialem nadzieje, ze grze sie oberwalo za trans czy zaimki, ale jak sie przymkne oko to sie broni

no niestety nie, duzo nie pogralem, ale na ile pogralem, to to jest po prostu bardzo kiepska gra

gameplay nudny, napierdzielanka w stylu gier akcji na playstation 2, to juz se lepiej zagrac w dowolnego asasyna, bedzie i wiecej rpg, i lepsza walka

reżyseria niesamowicie kiepska, niby sie duzo dzieje, a nudy, trudno sie polapac w dialogach

czy ktos z Was kojarzy gre Venetica? no pewnie prawie nikt, bo produkowano kiedyś taśmowo takie gry rpg, w to sie raczej nie dalo grac, chyba ze ktos bardzo lubil, no to to jest taka gra

moze sie rozkreci, ale nie chce mi sie chyba juz do tego wracac, ale mysle, ze sie nie rozkreca

serial wiedzmin netflixa, takie moje pierwsze skojarzenie "duchowego odpowiednika", chociaz chyba nawet ten serial byl lepszy

07.03.2025 16:31
1692.1693
PodajKsywe
22
Centurion

Ja pamiętam venetica albo heavenly blade to były gierki kiedyś, budżet skromny , grafika skromna ale i tak wciągało

08.03.2025 20:24
1694
odpowiedz
MidnightMover
1
Junior

Chciałem kupić ją na premierę i to w wersji kolekcjonerskiej, ale czym było bliżej premiery, tym bardziej wątpiłem i ostatecznie nie kupiłem, licząc na ewentualną zniżkę za jakiś rok, czy coś. Dodali do plusa i myślę sobie, że musi być jeszcze gorzej niż przypuszczałem. No ale obecnie mam nie co ponad 20 godzin i uważam, że ta cała nagonka jest przesadzone. Nie oczekiwałem przy odpalaniu niczego fajnego. Wręcz przeciwnie. Chciałem się upewnić, że dobrze kibicuje życząc im upadłości, a LGBTQWERTY niech zdycha. No i okazało się, że w sumie jest to całkiem przyjemna gra. Są pojedyncze rzeczy które są dziwne, jak np sprzedawca na targu z podpisem "sprzedawcu żywności" ale fabuła, system walki, misje poboczne, są na prawdę bardzo dobre! Jest dużo fajnych rozwiązań które sprawiają, że gra się przyjemnie. Zagadki środowiskowe są ciekawe i nie irytują. Ogólnie na razie oceniam na jakieś 7,5. Jak skończę, to odniosę się jeszcze raz, ale żaden woke nie wylewa się z ekranu i nie jest się przytłoczonym czymkolwiek. Ludzie są zmęczeni wmawianiem ideologii i DA:V dostało rykoszetem. Co do samego DA, to mam podobne odczucia co do Mass Effect: Andromeda. Fajna gra, ale nie fajny Mass Effect. Tak samo tu. Fajna gra, ale średni Dragon Age. Nie nastawiajcie się na fajerwerki, ale też nie na to, że będziecie musieli założyć sobie konto na gejo_wskich portalach. Ja ogólnie polecam.

11.03.2025 05:05
1695
odpowiedz
mcmarins1
3
Junior
4.0

Gra banalnie prosta. Najwyższy poziom trudności, a walki odklepuje się jedna za drugą. Umiejętności towarzyszy kompletnie nic nie znaczą, finalnie sprowadza się do tego, że użycie umiejętności ma uszczuplić pasek zdrowia lub tarczy. Nie potrzebna jest żadna taktyka. Design Fortnite. Postacie wyglądają jak lalki, gładkie, piękne, świecące. Fabuła może i ujdzie, ale dialogi strasznie słabe. Pograłem może z 10 godzin z plusa i mi się już nie chce wracać. Do onu nawet nie doszedłem, więc nie wpłynęło to na ocenę. To po prostu bardzo słaba i płytka gra.

16.03.2025 01:47
👎
1696
2
odpowiedz
simon_harrison
42
Centurion
0.0

Lewacki ściek

16.03.2025 08:39
1697
odpowiedz
3 odpowiedzi
arturk25811141720
7
Chorąży
Wideo

https://www.youtube.com/watch?v=Yvh9qf7mANY

nawet w PS store nikt nie chce w to grać !

16.03.2025 09:02
Ppaweł
😉
1697.1
Ppaweł
68
Senator

Zaraz cię forumowe alfy zjedzą że "bożyszcze dzieciaków" tu wstawiasz

post wyedytowany przez Ppaweł 2025-03-16 09:08:40
16.03.2025 15:16
Szlugi12
1697.2
Szlugi12
119
BABYMETAL

I mieliby rację, o Dragon Age już nikt praktycznie nie mówi, a tamci dalej się ''branzlują'' że grze nie wyszło, a przecież każdy już to wie, gra praktycznie poszła w zapomnienie, ale niech sobie nabijają wyświetlenia i niech przypominają o grze :P

17.03.2025 11:41
1697.3
arturk25811141720
7
Chorąży

I bardzo dobrze! Niech przypominają ile wlezie! Każdemu jełopowi, który bronił tego gniota tak zażarcie jakby to była jego matka. Trzeba to robić bo ludzie jak nie mają racji to udają, że nie było tematu!

Gra Dragon Age The Veilguard
początekpoprzednia123456789