Darwin Project
Battle Royalle w ktorym wygrywa ten, ktorego wybierze sobie jedenasty gracz bedacy bogiem. Nie wiem kto to wymyslil ale musial byc niezle nacpany.
Bardzo fajna gra @Doniczkapl to powiedz to twórcą lola którzy wymyślili głupoty buciki inne głupoty w grze
+ ciekawa, innowacyjna forma rozgrywki
+ całkiem przyjemna grafika
+ różnorodność craftingu
- funkcja dyrektora gry, który często przesądza o tym kto ma wygrać. Przykładowo zostajesz Ty vs jakiś streamer (nawet może streamować dla 2 osób, bez znaczenia) i w tym momencie zazwyczaj to dyrektor gry będzie robił wszystko by tylko ten streamer wygrał (będzie go leczył, ogrzewał, dawał speeda itd.")
Najlepiej gdyby w grze została wprowadzona opcja wybrania sobie czy chcemy grać z dyrektorem gry, czy bez niego
- bardzo ubogi wybór broni głównych (tylko dwie, siekiera/łopata i łuk)
- męczenie się postaci (postać po 5-6 sekundach się męczy i następuje cooldown przez który nie możemy przez parę sekund biec)
- program anty-cheat, niestety i w tej grze napotkamy cheaterów (teleporty, o wiele szybsze bieganie, wallhack i nie mówimy tutaj o rzeczach zrobionych z elektroniki czy boostach znalezionych/otrzymanych przez dyrektora gry)
- brak tutoriala dla nowych graczy. Niestety, jeśli jesteś osobą która dopiero zaczyna w to grać, to licz się że jeśli sam szybko nie opanujesz rozgrywki, to będziesz workiem treningowym dla graczy, a Twoje rozgrywka będzie trwać z 5 minut, gdyż twórcy nie pomyśleli o czymś takim jak tutorial.
- bugi
- problem z optymalizacją przy wyższych ustawieniach graficznych
Miłe zaskoczenie.Potrafi wciągnąć mimo iż mnie np na pierwszy rzut oka nieco odpycha grafiką.Tzn jest zbyt kolorowa i cukierkowa tym jak na survival.
Nie wytrzymałem z nią zbyt długo, choć ma potencjał. Wprowadzili kilka świetnych mechanik polowania na graczy poprzez podążaniem za ogniskiem, śladami na śniegu, zabitą zwierzyną. Dodatkowo w trakcie gry pojawiają się fajne urozmaicenia typu niska grawitacja, czy zrzut elektroniki. Niestety fajność gry według mnie zaciera się gdy dochodzi do walki. Z całego polowania dostajemy przewagę jednego trafienia z zaskoczenia z łuku i nic więcej. Potem zaczyna się skakanie na boki i strzelanie do siebie i cała magia łowienia się zatraca.
Gra ma potencjał ale brakuje elementów które by zachęcały do dalszego grania. Zobaczymy co z tego będzie w przyszłości. Teraz to taka bardziej ciekawostka niż alternatywa dla innych gier battle royale.
Kolejne scierwo Battle Royale czy oni chcą nas wszystkich tym dziadostwem wykonczyć
Nawet i bez apokalipsy Kanada to nie jest miejsce gdzie chciałbym trafić. Postapokaliptyczna kanada? Brzmi jak horror.
"Minimalne: Dual Core 2.4 GHz, 4 GB RAM, karta grafiki 2 GB GeForce GTX 970 lub lepsza, 6 GB HDD, Windows 7 64-bit"
"Rekomendowane: Quad Core 2.4 GHz, 8 GB RAM, karta grafiki 1 GB GeForce GTX 750 lub lepsza, 6 GB HDD, Windows 7/8/10 64-bit"
Że co? Na rekomendowane jest potrzebna słabsza karta niż minimalne? XD Chyba ktoś tu za dużo wypił ;p.
Gra mega pomysłowa, przyciąga ciekawymi mechanikami.
Movement i animacje są na dość wysokim poziomie, a grafika dość ,,battle royale’owa”.
Niestety widać, że gra dopiero wyszła. Często spotyka się bugi, kilka części menu też jest nie dopracowane, lecz mam nadzieję, że Scavengersi będą dalej rozwijać grę. Mi brakuje na pewno trybu duo czy czwórki. Nowe biomy też byłyby dobrym pomysłem choć patrząc na samą fabułę gry wątpię, że zostaną dodane, ale w zamian moglibyśmy dostać nowe zimowe mapy, które znacząco by się różniły od innych.
Podsumowując - pomysł świetny, początek też dobry, potrzebne do sukcesu (na pewno nie na miarę „Fortnite”) wystarczy wsparcie twórców i może lepszy marketing.
Na pewno szybko o Darwin Project nie zapomnę.