Szkoda, że nie weźmiesz przykładu na nim, bo sam wszystkich obraża i fanbojuje na potęgę co zauważyło tutaj dużo osób. Co do wyzywanie - sorry, pomyliłem Cie właśnie z tym (?) kimś?
Dziękuje, że się przyznałeś i przepraszasz.
Zakończmy tę kłótnie. Dla mnie gra jest bardzo dobra. Pewnie dlatego, że nie mam zbyt wygórowanych wymagan względem gier.
Dla ciebie nie jest. Rozumiem.
Nie ma sensu sie wzajemnie obrzucać błotem.
Rany boskie, ty nie rozumiesz jak sie do ciebie prosto mówi? I zamiast podawać mój nick i tego drugiego podaj też tych, którzy piszą tutaj to samo, a jest ich większość. Gdzie ja ci napisałem, że lubie fabułę podaną na początku? Po prostu nie jestem głupkiem, który łapie się na prosty chwyt czyli PRZEZ CAŁĄ GRĘ nie ma fabuły (a jeśli jest to pokaz mi co tam takiego fabularnego jest oprocz "ide po elizabeth i wypad z miasta") a na samym końcu wszystko okazuje się, że te szczątki fabuły wcześniej i tak nie miały sensu?
spoiler start
Tak, spodziewałem się, że ja jestem comstockiem jeszcze przed filmikiem tak samo jak lutece to "klony" i o wiele się nie pomyliłem. Puenta? Nie ma puenty - jest wiele rzeczywistości i jak to było w grze "jeśli coś jest możliwe w najmniejszym stopniu to istnieje na pewno. Puenty nie ma, bo zakonczenie jest jasno napisane, jedyne to co własna interpretacja czym był songbird i ending po creditsach
spoiler stop
Nie mam nerwów. Ja napisalem wprost o co mi chodzi
@Punisher1
ale ja też uznaje tą gre za bardzo dobrą, daje 8. Po prostu mnie dziwi głupota robienia z niej ewidentnie czegoś najlepszego ever. Mimo wad wciągnęła na tyle, żeby uruchomić ją drugi raz. Ludzie po prostu nie dostrzegają pewnych faktów i dają się w pewien sposob nabierać. Czyli - oceniamy grę bardzo wysoko, ale to bardzo bardzo, mówimy, że najlepsza, a i tak sporo wad - i ja tego nie rozumiem. I btw - fanem codow nie jestem, jedynie cod2 i pierwsze mw - później jest tylko nudniej i nie ma sensu grać cały czas w multi takie samo jak poprzedników, dalej dobre, ale po co?
@Punisher nie ma co się kłocić skoro on twierdzi, że COD jest najlepszym fpsem, bo gra w niego najwięcej ludzi...Od kiedy to wyznacznikiem czegoś dobrego jest ilość użytkowników. Najwięksi artyści nie byli doceniani za życia. Tyle ode mnie. Kończymy tę zbędną rozmowę.
Przepraszam funajku, ale co nie jest wyznacznikiem, jak popularność własnie? Oo coś, co mimo wielu lat nadal króluje? Wytłumacz mi co, bo faila strzelasz. Wychodzą dziesiątki nowych gier, a ludzie dalej grają w coś starszego. Czemu ta gra zdobywała tytuły najlepszego współczesnego fps i do dzis ludzie nie zmieniają zdania? Vide Steam/Metacritic chociażby, a na xfire na forum poczytać można. Wytłumacz mi - to jest pytanie.
Ja jestem tylko rozbity tym,ze chcialbym uslyszec argumenty,ze ta gra to taki killer zebym odpalil go znowu!ciekawe czemu nikt sie nie odnosi do tego co pisalem? brak argumentow? czy nie rozmawiaja o slabych stronach gry?cos o udzwiekowieniu bo o grafie nie mowi nikt wlascviwie z obozu fan boy.Czy crysis1 byl gorszy od bioshocka?
Crysis 1 gorszy od pierwszego Bioshocka? Dla mnie zdecydowanie tak, w Crysis mamy tylko ładną grafikę nic poza tym, to taki Far Cry na sterydach, a co do BS:I, poczytajcie sobie to -> https://www.gry-online.pl/gramy-dalej.asp?ID=8903
Co jest grane w dziedzinie gier,ze ludzie siegaja po fps zeby miec fabule z dobrego erpega?przeciez ta gra jest strasznie zakrecona fabularnie i mimo tego,ze doskonale rozumiem fabule jakos mnie nie olsniewa jest dobra na poziomie fpsa.MOZE PROSCIEJ BYLOBY OCENIAC GRE TAK: FABULA....GRAFIKA....MECHANIKA GRY....I INNOWACYJNOSC MAMY 4 OCENY CZY SUMUJAC JE RAZEM MOZNA Z CZYSTYM SUMIENIEM POWIEDZIEC BIOSHOCK ZASLUGUJE NA 10?! niech kazdy sobie sam odpowie czy jednak oceniamy gre na podstawie jednego aspektu,dopiero co bylo forum snajpera i jechali go jak bura suke bo polski! a jak tam...a grafa spokojnie na poziomie bioshocka i mechanika gry nie gorsza i czy to nie paradoks?
Panowie, ale po co się spierać, jeden lubi brunetki, drugi blondynki, a trzeci lubi mężczyzn :) Call of Duty 2 jest klasyką gatunku tych nowszych fps, a Call of Duty Modern Warfare jego nowowojennym rozwinięciem i wzorem dla innych gier, dlatego jest grą wzorcową dla gier FPS. Chodzi o zabawę i zręczność, stąd dla wielu to ideał. Jeśli chodzi o historię taką bardziej kosmiczną to Half-Life 2 jest grą idealną. A jeszcze lepiej - polecam pierwszego Dooma czy Quake'a :)
Gaammeerr oprocz pieknej grafiki mamy arsenal broni ktorego niema w bioshock,mamy otwarty sand boxowy swiat i robimy co chcemy to pamietam tez bylo delikatnym przelomem a czego niema w bioshock i wkoncu interakcja z otoczeniem ktora w bioshock nie istnieje...szanuje twoje zdanie,ale sama grafika to nie jest uczciwe z twojej strony bo jednak pierwszy crysis przelamywal pewne stereotypy a tutaj? mamy gre z gameplayem z przed 10 lat!!!
@Gaammeerr
crysis 1 był solidnym fpsem z nową technologią, ot taki prosty fps, ze zwykła fabułą, Bioshock te elementy fps miał inaczej wykonane, ale wprowadzał inną fabułę, coś czego nie dało się porównać, miał być horrorkowaty klimat, idea podwodnej utopii wolnej od wszystkiego itp, gra bardziej ambitna, ale nie dla wszystkich - ktoś woli postrzelać to wybierze Crysisa, ktoś woli coś ambitniejszego to ma Bioshocka ;) Problem wlasnie taki, że w najnowszym Bioshocku nie ma takiej równowagi wiec zrobił sie imo taki bardziej fps niż to co było w jedynce
...i oczywiscie pojazdy i wszystko co znajdziemy po drodze mozemy wejsc w interakcje,a tutaj slysze tylko jeden argument fabula! a zobacz ile aspektow gry wymienilem przy 1 crysis i dla mnie wcale nie jest to najlepszy fps i gdzie tu logika i uczciwe ocenianie gier.
no i nie wspomniałem chyba najbardziej o pierwszym Far Cry - to był killer fpesowy w swoim czasie
Na co w Bioshocku mam mieć 10 czy więcej rodzajów broni? na co mi to? Crysis 1 to nie sandbox tylko pseudosandbox, jak chcesz grę fps z prawdziwym sandboxem to zagraj w Far Cry 2 lub 3, to że Crysis oferuje trochę swobody to od razu sandbox, i ta interakcja z otoczeniem, czyli ścięcie jednym magazynkiem z pistoletu palmy (!) koreańczycy tępi jak buraki, masa bugów, w kółko te same drzewa i palmy, krzaki, trochę zmieniona aby topagrafia, w sumie fajny dla mnie był aby ten etap z lewitowaniem i ten z czołgami, chociaż uśmiałem się gdy widziałem koreańskich sprinterów z granatnikiem na ramieniu, koreańczycy na łodziach mają wzrok sokoła i celność że hoho i tak dalej i dalej...... no i wszędzie plaga koreańskich klonów :)
Ok mysle,ze tez czas konczyc rozmowe o niczym bo argumentow faktycznie nie wiele tylko przepychanki.Ja uwazam gre za dobra i godna polecenia,jednak nie wnosi do gatunku nic nowego oprocz zakreconej fabuly ktora rusza wlasciwie pod koniec gry.Wiele rzeczy jest archaicznych i jak na te czasy niestety sa przestarzale,ale ogolnie gra dobra i warta zagrania pozdrawiam
@Gaammeerr
ale następny Crysis już taki nie był ;) jedynka właśnie mi się nie podobała bo to takie prędzej demo technologiczne z fabułą a la "obcy napadają, zabijmy ich". W dwójce niby też obcy, ale koncept gry się zmienił i NY wygląda lepiej niż dżungla
Gaammeerr czytaj ze zrozumieniem bo pisalem jak na tamte czasy,a nawiasem mowiac juz dawno skonczylem far cry3 i z nowosciami jestem na bierzaco i dla mnie jest wiele lepszych fpsow od bioshocka jak chocby far cry3 ja nie porownywalem bioshocka do zadnej gry przynajmniej sie staralem,zeby mnie ktos nie uznal za fun boya,ale jest naprawde kilka lepszych gierek a swietnej fabuly naprawde nie szukam w fpsach,choc w crysis3 bylem tez troche zawiedziony jak pokpili sprawe fabularnie.
Jak na tamte czasy, ok ale zobacz Crysis chociaż można by powiedzieć leciwa gra, nadal się trzyma graficznie jakby nie patrzeć, co nie zmienia faktu że dla mnie to takie faktycznie grywalne demo technologiczne, Crysis 2 też zawiódł, niby lepsze AI, fajnie się strzela ale te straszne konsolowe uproszczenia zabiły tą grę (czyt. Cry Of Duty), idealny Crysis byłby połączeniem wszystkich trzech Crysisów w jeden, fabuła może być ta sama, nie ma się co czarować, Crysis to przede wszystkim grafika.
to sa wlasnie argumenty tych co sa zachwyceni bioshockiem nie potrzebujesz arsenalu?inny pisze nie potrzebuje ladnej grafiki jeszcze inny,ze nie kupil tej gry jako fpsa....czy wy powarjowaliscie?jak kupowalem tekkena6 na ps3 to nie po to zeby postrzelac,ale sie ponawalac! jak mozna kupowac fpsa i chciec miec inna gatunkowo gre? to graniczy z szalenstwem i lepiej trzymac sie tej linii,ze fps to fps a erpeg to erpeg a strategia to strategia itd.jedyny argument jaki tu przeczytalem z 1000 wypowiedzi to fabula....tylko tyle ta gra proponuje graczowi? dajmy juz spokoj i czynmy z bioshocka oltarzyka boskiego bo nim nie jest
ale dwójka miała bardzo sprawne elementy efpeesowe. Taki Modern Warfare tyle, że z kosmitami i lepszą grafą. Mi się bardziej podobał od pozostałych mw (oprócz jedynki). Zmiana scenerii imo bardzo dużo dała. No i lepsze to niż bf3 :P (oczywiście o singlu mówię cały czas)
Btw - czy tylko ja mam takie wrażenie, ale czy
spoiler start
woda kiedy jesteśmy przy latarni do Rapture jest zupełnie inną wodą (taka sama jak w pierwszym Bioshocku )niż ta z początku gry chociażby? Nie wiem czy to nie takie całościowe nawiązanie do pierwszego Bioshocka, nie tylko samym miastem :D
spoiler stop
...mialo byc nie czynmy oltarzyka:)....nie chce sie tu klocic a raczej wymieniac argumentami bo o to tu chodzi i nie mozna popadac w paranoje,ze na podstawie jednej cechy gry bedziemy patrzec jak na calosc.Crysis3 dostal odemnie chyba 7 jak pamietam bo tam jest tylko fenomenalna grafika i nie powiem dzwiek i muzyka to juz 2 aspekty a mimo to dalem 7 bo gra sklada sie z pewnych czesci a nie jednego elementu i tutaj te wszystkie elementy nie sa wspaniale a nawet niektore z nich naprawde slabe jak na te czasy.Jesli chodzi o dzwiek wiele osob ma juz kina domowe i porzadny sprzet naglasniajacy ja swojego przyciszalem kiedy gralem w bioshocka bo niestety udzwiekowienie srednie i czesciej drazni niz cieszy.
Ja nie ubóstwiam BS:I, żeby nie było, ale też od samego początku dla mnie ta gra to przede wszystkim fabuła, także gameplay jest dobry, co do arsenału to jest pistolet, strzelby, snajperki, wyrzutnie rakiet, chyba coś z ogniem, karabiny szybkoszczelne i co więcej potrzeba? i tak możesz mieć tylko dwie bronie na raz, są jeszcze moce, można zwiększać możliwości broni, mocy, więc arsenał jest spory i w zupełności wystarczający jak na grę która skupia się na fabule bardziej
i jak ja mam z czystym sumieniem dac 10? paranoja...
@Gamer chodziło o to, że
pistolet = piszczał
karabin maszynowy = karabin samopowtarzalny itp. Jedyną bronią jaka ma feeling jest wymaksowana snajperka chyba
A czy widzieliście tą scenę gdzie Booker bierze gitarę w rękę, zaczyna grać, a Eli śpiewać? Piękna scena, oczarowała mnie wprost :) dla takich gier i scen warto wszędzie zajrzeć, wszystko przeszukać, a nie aby naparzać w wrogów i co chwila wciskać "N" by strzałeczka pokazała gdzie iść, ta strzałka jest tu tak samo potrzebna jak w Tomb Raider "Q", uproszczenia niepotrzebne
najlepszy feeling dla mnie to strzelba z wielkim gwintem, zapomniałem jak się nazywa, plus elektryczny dżoker ulepszony, tak by chwytał paru wrogów naraz i dłużej trwał, walisz prądem, podchodzisz i z bliska z strzelby, aż głowy eksplodują, miodzio
o i tak mozna rozmawiac pewnie,ta gierka ma fajne momenty i od fabuly naprawde wiecej nie wymagam troszke podciagnac tekstury bo kluja i ai rywali i kolo 10 by moze sie zakrecilo bo mi najbardziej jest zal tej gry bo potencjal jest naprawde ogromny!bez dwoch zdan.
Muszę wam powiedzieć, że grałem jak na ten moment 2 godziny i gra zapowiada się EPICKO! W pełnym tego słowa znaczeniu :). Gra się serio przyjemnie. Grafika? Jak dla mnie boska, taka bajkowa a jednocześnie poważna. Fabuła? Cóż, jeszcze się na dobre nie rozkręciła, więc się nie wypowiem. Bronie/Magia? Przede wszystkim podoba mi się aspekt pozyskiwania owej magii. Trochę w tym Dishonored, ale jednak BioShock jest 2 klasy wyżej :D.
Pozdrawiam :).
gra jest nudna,niczym przez cala przygode nie zaskakuje,fabula?no tu sie nie wypowiadam ale kilka istniejacych rownoczesnie swiatow to sorry ale nie dla mnie :)
podniecacie sie ta Elizabeth zwykla ladna laska postac jak postac niczym sie szczegolnym nie wybija , na dlugo jej nie zapamietam , sa ciekawsze postacie.grafika-wiadomo nie jest najwazniejsza , ale ta cukierkowosc to tez nie dla mnie. i ogolnie gra . malo gry w grze . wiecej jest fabuly ktorej musimy sie przyslugiwac by ja zrozumiec zamiast delektowac sie samym graniem , strzelanie - lol,to jest dopiero kiepskie wogole nie sprawia przyjemnosci a poziom przeciwnikow jak jest gorszy niz w grach z 2000roku. nie wiem jak dostaje takie wysokie oceny ta gra . nie rozumiem.. jako film bylby 8/10 ale jako grac max 4/10...;/
jak zobaczylem ocene redakcji 9.5/10 musialem zagrac...wlaczylem gre pogralem godzine i myslalem ze przez przypadek wlaczylem inna gre .. lol jednak nie. zalamka totalna..chyba jestem jakis dziwny ale ta gra to kicha
Gra mi się przyjemnie, ale nic ponadto (zwłaszcza że Bioshock I odrzucił mnie w połowie zwykłą nudą). Bardzo ładna gra i kreacja świata, ale czy naprawdę taki hit? Mi się właśnie kojarzy z typową, dobrą rzemieślniczą robotą, która potrafi przyciągnąć ale nie zachwycić - przykładem może być, przynajmniej dla mnie, gra sprzed paru lat, Prey. Ładna, grało mi się fajnie, skończyłem, usunąłem, zapomniałem. Tu pewnie będzie podobnie, zobaczymy. Niemniej jednak moim zdaniem warto chociaż zobaczyć i poczuć ten klimat. Nie będę nikogo zniechęcał, od tego ta grupka pajaców na górze, która traci całą niedzielę by przekonać innych że mają rację :D
Aen drogi pajacu ja w niedzielę odpoczywam a w tygodniu pracuje więc nie pajacuj chłopcze
Witam pewnie fani gry maja juz mnie dosyc,ale tylko wypowiem sie na temat oceny redakcji i jej opisu i recenzji bo najbardziej rozbroily mnie 2 rzeczy w recenzji a mianowicie...jest mnostwo broni!shotgun i karabiny snajperskie...i co jeszcze pytam,naprawde mnostwo?...a jeszcze bardziej sie usmialem jak przeczytalem przepiekna grafika!!! kto recenzowal? czy ten ktos widzial piekne gry? ta graficzka jest stylowa i ma swoj design,ale piekna? to juz mocna przesada a jak wiadomo wiele osob pewnie siegnelo po ten tytul dla pieknej grafiki i slono sie rozczarowali jak zobaczyli tekstury,ktore wygladaja jak kupa z zeszlej epoki a na prapsie 200 fps,faktycznie porzadnie daje ta gra na mocnej karcie.Mam wrazenie,ze redakcja najpierw obserwuje opinie graczy,a potem swoja recenzje stara sie dostosowac do tego co wiekszosc chcialaby przeczytac.To tylko moje zdanie i nikogo nie chcialem urazic.pozdrawiam
wojtas3418-zgadzam sie z toba . ta gra to kupa..
bo niby co w niej robimy? lol przeszukujemy kosze.
wiecej minusow napisalem juz 2 posty wyzej.
a ocena redakcji . no ludzie rany boskie , ja tu widze dla tej gry max 7/10 ale to i tak za duzo..
redkacja chyba dala juz ocena po samym tytule...
jezusicku ale mnie sciska jak taka slaba gra ma takie oceny...moze to ja jestem dziwny
Ogarnijcie się nieogary http://www.gamerankings.com/pc/605053-bioshock-infinite/index.html
Gra jest na silniku UE3, czego się spodziewacie?
Niech ktoś kto przeszedł i zna całą fabułę niech się wypowiada - bo pod względem fabuły BI nie ma sobie równych.
Nie ma sobie równych - a to dobre. No chyba, że patrzymy na gry typu fps z tego roku, zeszłego czy 2011 to się można zgodzić połowicznie. Przecież wiadomo, że gra nie ma świetnej fabuły a nie ma tego jak porównać do rozległych gier fabularnych, prawda?
z UE3 można wiecej wycisnąć. Więcej niż tekstury ustawione na wysoką jakość, w których można liczyć z powodzeniem piksele, ale chodzi głównie o to jak na taką grafikę gra może być tak beznadziejne zoptymalizowana i tak zżerać zasoby - u mnie gorzej niż najnowszy crysis i tomb raider, który też głownie pod amd jest
Btw, na Game Rankingu Bioshock infinite jest niżej niż kila fpsów i gier akcji, więc wklejanie jakichś cholera wie skąd rankingów chyba tylko dla purystów co się podniecają oceną ;)
Gdyby ktoś z Was przypadkiem zastanawiał się, czy warto jest wyłożyć siano na poradnik od BrandyGames (ten z repliką klucza), to zapraszam- [link] Porobiłem parę zdjęć. Lepsze to, niż branie kota w worku, jak sądzę :)
"Rankingi cholera wie skąd" - machinima - gg.
Jeżeli chcecie grać w BI dla strzelania, skakania i grafy - to nie grajcie wcale.
garret, w takim razie należy grać tylko dla zakończenia, bo poprzednie 9 godzin gry to średniej jakości strzelanina? I oczywiście ocena za grafikę się nie liczy, bo co z tego, że gra wychodząca w 2013 wygląda jak sprzed kilku lat? Dobra, nie grają wszyscy dla grafiki, ale po co być robionym w konia przez twórców? Za podstawny uważasz ranking gdzie do 3 różnych fps w top20 wrzucono recki zupełnie innych portali, gdzie każda gra ma zupełnie różną liczbę ocen. Faktycznie, reprezentatywna próba badania zależności między grami ;) dlatego user score jest najlepszy bo bez akcji trollerskich pokazuje własciwy odbiór graczy. Stąd jakiekolwiek dokładne branie takich rankingów na serio to wręcz głupota i podkreślam - dokładne ;) to mniej więcej pokazuje czy gra jest dobra, zła czy nie ruszać kijem
@garrett53 nieogar to jestes ty synku,po pierwsze ...jak sobie chcecie postrzelac,poskakac i miec ladna grafike to co? ty jestes niedorozwiniety? czy co? mowimy o grze fps i tak chce miec ladna grafike bo niewypieprzam tyle kasy na komp po to zeby grac w gry ktore wygladaja niewiele lepiej ni gry na ps2 z przed 12 lat!!! fps jest glownie po to zeby postrzelac chlopie bo pieprzysz takie brednie,ze mam wrazenie,ze ktos dostarczyl ci laptopa do psychiatryka zebys brednie wypisywal i chce miec w miare fajna fabule z tego sklada sie gra fps a jak ty masz pod maska gforce z serii 8000 to dla ciebie faktycznie szczyt techniki i niewiele oczekujesz od gier.Mam dla ciebie rade,jak chcesz miec swietna fabule to nie graj w gry tylko zacznij czytac ksiazki cymbale.
I jeszcze raz idioto brak wiedzy u ciebie na temat gier,silnik ue3 to najbardziej poznany silnik przez programistow i chyba najprostszy na ta chwile,wiec po tylu latach istnienia UE3 powinni z niego wyciskac ostatnie soki tylko do tego trzeba zdolnych ludzi ktorych zabraklo przy tworzeniu tej gry.ps. czytaj wszystkie komentarze a nie wybiorczo bo wpadles tu i obrazasz ludzi i szybko popisujesz sie,ze o grach nie masz bladego pojecia.zamknij sie w fabule bioshock i juz tu nie wchodz chlopie.
gaaaameeerr cośtam - a ty po co wchodzisz między wódkę a zakąskę, szaraku? Pisałem o koleżkach którzy nastukali tu milion postów jaka to zła gra, zamiast zwyczajnie...nie grać i zająć się innym tytułem. Ale, uderz w stół...jak widać.
Aen ja sie z twoja ocena zgadzam i mysle podobnie,chodzi o to bo mi juz tez tu szkoda czasu powoli na pieprzenie bzdur bo jak ktos daje 10 to nic go z tej drogi nie zawroci,ale przy tej 10 jak oceniac inne gry,ktore sa lepsze!Nie mam nic do kogos komu sie bardzo podoba tylko oceny tej gry to jakies szalenstwo i tyle.pozdrawiam
@wojtas3418 synek, strach pomyśleć jakie gry oceniasz na 10 - Tibie? Bo z znajomością gier to masz tyle wspólnego co ryba z motorem.
garrett53 nie bede z toba wchodzil w polemike o grach bo o grach lubie porozmawiac z kims kto ma o nich jakas wiedze i troche lat praktyki i doswiadczen ja kolezko oprocz kompa mam ps3 i gralem praktycznie na wszystkich konsolach poczynajac od ponga przez snesa,commodore,amige itd. i wiem jak wygladaja gry na 10 ale nie bede tu wymienial bo to tytuly co takiemu mlodocianemu chlopakowi nic nie powiedza i ograniczonemu do slabego pc. w gry gram chlopie 25 lat! cwierc wieku,i pewnie nawet tyle lat nie masz mlodziencze,za to ty wiesz,ze gra nie musi miec nic oprocz fabuly,wiec polecam cofnac sie do playstation1 i 2 i na snesach piekne japonskie rpg z bajeczna fabula.
to znaczy, że musi gre na 10 ocenić nawet jeśli ona na to nie zasługuje?
Wiec jak widzisz kiedy ja gralem w gry cibie jeszcze w planach nie bylo:)
garrett53 jeszcze jedno jesli ta gra to szczytowy potencjal fabularny to zagraj sobie w final fantasy7 albo 10 lub 10-2 i wtedy pogadamy o fabule w grach bo skoro tym sie zachwycasz to naprawde malo masz doswiadczen z grami.
@wojtas3418 co nie zmienia faktu, ze gdybyś był recenzentem to zjedliby Cie żywcem za recenzje typu: gra wygląda jak sprzed 12 lat (chyba nie widziałeś gry sprzed 12 lat), kogo obchodzi fabuła, najważniejsze żeby to wszystko jakoś wyglądało. Przeszedłeś w ogóle? Poza tym ta gra miała tak wyglądać, nie dlatego że ekipa odwaliła kaszane, tylko dlatego żeby stworzyć swoisty klimat.
Gra miała mieć gorszą grafikę, żeby był taki klimat? No shit. Czyli twórcy zrobili coś takiego - http://www.kominek.in/wp-content/uploads/2013/03/bioshock-infinity-grafika1.jpg na najwyższych ustawieniach żeby dodawało klimatu? Nie mylmy stylizacji świata, grafiki od jej jakości bo gdyby nie świetna gra świateł to byłaby istna kupa. Twórcy po prostu nie przyłożyli się do tego elementu, jak i do mechaniki fpsa i równowagi między fabułą, a akcją, bo tak biegamy i napierdzielamy przez całą grę by dopiero na końcu dowiedzieć się czegokolwiek. Itp itd itp itd są fakty i są opinie, rozdzielajmy to i nie jeźdzmy się nawzajem.
Co do grafy, jedyne co im wyszło to deszcz i efekty z nim związane. Szkoda że było to widać tylko na początku.
czlowieku przeczytaj moje wszystkie posty i wypowiadaj sie na temat tego co napisalem,a nie walisz do mnie bo przeczytales jeden post z wielu.grze dalem 7 i wg mnie zasluguje na tyle.Z tym co napisales zgadzalo by sie to co pisalem,ze ta recenzja i nota jest pod publike ktora wystawilo gry online...gra jest dobra i tyle.Grales w taka gre jak ICO? mysle,ze pojecia nie masz o czym mowie,fabula wysmienita i zjada ta gre na sniadanie,nowe podejscie calkiem do gier video i dali gre ktorej drugiej takiej nie spotkasz,mowie o rozgrywce i do tego fenomenalna oprawe i ile bys dal takiej grze?a shenmue? grales? fantastyczna fabula duzo lepsza niz ta z bioshock i zupelnie nowe elementy takie jak QTE to byla pierwsza gra w ktorej to zastosowano a tworca byl you suzuki oprawa powalala na tamte czasy i przedstawienie rozgrywki to sa mistrzowskie gry i niepowtarzalne bo nie mialy slabych stron!!! bioshock ma slabe strony i przyznawali tutaj to nawet najwieksi fun boye bo tych wad nieda sie ukryc i to AI przeciwnikow daruj sobie poprostu moze jeszcze za krotko grasz i za malo gier widziales i przeszedles.
Światło bardzo dobrze wyszło, gra świateł przez okna, witraże ;)
To inaczej, wymień mi grę z lepszą fabułą z ostatnich lat. Albo jeszcze inaczej, znajdź mi fpsa z lepszą fabułą.
Ja mam wieksze oczekiwania od nowych gier a zwlaszcza dych dumnie zapowiadanych,bo ja oczekuje nowych rozwiazan w grach i cos co da swiezosci w tej dziedzinie jaka sa gry video,a to jest poprostu dobra gra i tyle,ja nie zbieram ochlapow i mowie,ze to sznycel wiedenski sory.
Otóż próbuje właśnie dostosować grafikę w grze BioShock infinite. Oczywiście do tego celu użyłem bencha... jednak aplikacja nie działa prawidłowo. Normalnie program działa tak że mam różne pozycje w menu i po prostu klikam w klawisze 1, 2, 3, 4 ... jednak tutaj (na stary stacjonarnym kompie) wszytko co widzę w konsoli przelatuje jak po*****e i od razu włącza się symulacja gry. Która również nie działa jeszcze przed zwykłym menu jest ekran wciśnij dowolny klawisz klikam i wywala. Po wyłączeniu symulacji widzę w konsoli informacje ze np. komenda CHOICE nie jest rozpoznawalna....
Mógłby ktoś pomóc ?
Juz ci mowie drogi kolego...Uncharted1,2 i 3 wg mojej opinii fabula bardziej wkreca i jest przez cala gre a nie w ostatniej godzinie grania i rozgrywka i grafika lepsza.God of war bez watpienia swietna fabula na kanwie historycznej,wspomniany ICO w wersji hd,assasins creed 2 i wiele innych gier.A ja mam pytanie do ciebie czy widziales fpsa z gorsza rozgrywka,mechanika gry i sztuczna inteligencja przeciwnikow.
Jeżeli chodzi o AI to daleko nie trzeba szukać. FC3 jest o ligę w plecy, jeżeli chodzi o przeciwników.
Garret: Bioshock 1 jest uznawany za takowego przez dużo osób, bo fabuła bardziej spójna i raczy nas przez całą grę, + wariantywność i różne zakończenia. Hf2. Far Cry 3 za takiego uchodzi (patrząc na oceny na tym forum i przez ludzi tych oceniany). Fabuła w nowym Bioshocku to tylko zakończenie, zaczyna się od cmentarza, więc oceniając fabułę po całej grze jest już gorzej. Trochę portali w tym momencie (nie po premierze, bo to ważne) już gorzej patrzy na fabułę, niż poprzednicy po premierze. No nie oszukujmy się, do momentu cmentarza fabuła jest sztampowa - idziemy po kogoś, potem uciekamy i zawsze coś stanie nam po drodze. Dopiero zakończenie wprowadza wytłumaczenie czegoś i gmatwa graczowi w głowie. Jeśli wymienić grę fps z lepszą fabułą z ostatnich lat nie będzie trudno patrząc pod ogół fabuły, czyli dajmy na to: stosunek fabuły do całej gry a potem stosunek fabuły do samej mechaniki czystego fps - czy coś takiego "poważnego" kiedyś było, czy był dany temat już poruszany w grach itp itd. Co do gry nie będącej fpesem nie będzie trudno wybrać czegoś z bardziej epicką i wciągającą fabułą, chociażby action rpg od Bethesdy, niekoniecznie SKyrim, ale Fallout 3/Nv, Mass Effecty itp itd. Ba - fabularnie to i Spec Ops jest lepiej wykonany (cała gra już niestety nie), porusza dosyć poważne tematy i ma też w pewien sposób podobne zakończenie (w jednej kwestii).
Nie oszukujmy się, bardzo dużo ludzi jest zachwyconych grą, bo zakończenie zrobiło na nich wrażenie. Szkoda, że cała gra wcześniej fabularnie nie zrobiła tego samego w jakimś większym procencie, a wyminiłem na razie gry pctowe, takie Uncharted jeszcze można dorzucić itp
Jeżeli chodzi o AI to daleko nie trzeba szukać. FC3 jest o ligę w plecy, jeżeli chodzi o przeciwników.
O nie nie, to jest fail. Far Cry 3 nie miał świetnego AI, ale stało ono na o wiele lepszym poziomie niż tutaj. Tam przeciwnicy próbowali się chociaż częściej chować, kombinować, wzywać posiłki i uciekać przed nami, zajmować się innym zagrożeniem w postaci zwierząt czego w Bioshocku dużo nie ma (przy czarze omamienia przeciwnika). Wrogowie zachowują się nieraz jak w Serious Samie - po prostu biegną nam przed lufę, nie korzystają prawie w ogóle z osłon, nie współpracują między sobą (co jest w fc3) itp itd. Nie porównywałbym tej gry w pozostałych elementach ;) (moze oprócz grafy). Zupełnei inna mechanika i świat
w zasadzie to mam wrażenie, że AI wrogów jest jak w pierwszym Bioshocku, ale tam było to w jakiś sposób usprawiedliwione przeciwinkami, którzy wiadomo czym byli, a tutaj mamy w miarę normalnych, myślących ludzi :D Mówię oczywiście o przeciwnikach żywych, bo taki patriota to maszyna. No i ze złotą rączką fajnie się walczy. Problemem jest to, że pojawia się dopiero w połowie gry i jest go mało :(
garrett53 z tym FC3 to chyba przegiales i to mocna bo tych z bioshocka to moge tylko porownywac z grami pokroju quake arena nic poza tym.Leci na mnie zakapturzony gosciu poczym staje przy mnie i mi sie przyglada i nie robi mi komplrtnie nic!!! bug? sadzac po reszcie przeciwnikow nie wydaje mi sie.
Ależ dyskusja :) Far Cry 3 i rewelacyjne AI? Dobry żart
Ja ci proponuje zagrac w gry ktore ja oceniam na 10a nawt finala 10 ocenilem na 9 za uproszczenie rozwoju postaci i takie tam bzdety choc fabula jest miazdzaca co w erpegu jest na 1 miejscu,wiec jaka 10 dla bioshock?
Gaammeerr czy ktos napisal,ze FC3 mial rewelacyjne AI? bo ja nie widze...
A jaka ocene bys wystawil grze Metal Gear Solid? ktorys z fanow bioshocka...wsaniala fabula,rewelacyjna mechanika gry i powalajaca grafa...
Co do ai w BS to nie miałem żadnego buga, jak strzelam uciekają na boki, ci z bronią krótką atakują na zasadzie kamikadze, za osłoną za długo się nie utrzymasz, raz mnie jeden zaszedł od flanki wbił nóż i GAME OVER, więc albo ustawcie wyższy poziom trudności, albo macie z grą coś nie tak albo sam nie wiem co bo zginąć t tej grze jest łatwo
usp zwracam honor, źle przeczytałem, zmęczone oczy widać
tak tez sie zdarza :) AI jest niezle w FC3 ale napewno lepsze niz Bioshock.
Nawiasem mowiac wlasnie gram w nowego DMC i pamietam pierwsza czesc i druga ktora byla mistrzowska,podobnie grafa wymiatala na tamte czasy,design leveli powodowal opad szczeki i pomyslowosc tworcow wkoncu fabula stala na najwyzszym poziomie i wiele innych gier z lepsza fabula i innymi aspektami gry.
@Gamer
Ai wrogów jest wadą w zasadzie w każdej recenzji dostępnej na Metacritic chociażby, więc to nie jest tak ,ze tylko Ty masz super inteligencję. Wejdz w wątki tutaj na tym portalu, jak ktoś wytyka wady, to zazwyczaj jest to AI wrogów. Przeszedłem grę na średnim poziomie trudności i na 1999 - w obu przypadkach gra jest prosta i bez żadnego kombinowania i skrętnego ukrywania się za osłonami można przejść w spokoju grę mimo nawalania wrogów jak w serious samie. Stwierdzenie "od flanki" raczej dużo tutaj nie daje, bo to są raczej średniej wielkości place/pomieszczenia, gdzie wróg biegnie do nas od frontu i przyległych ;) Gra jest bardzo prosta na poziomach trudności dostępnych od razu przez co niemalże w każdym poradniku piszą, by nie inwestować potionów w tarczę czy zdrowie tylko w sole bo to się bardziej przyda.
FC3 nie miał rewelacyjnego AI, ale zachowania wrogów były urozmaicone, wykonywali oni pewne czynności, których w Bio nie ma, co nie znaczy, że tam były świetnie wykonane ;) To taki poziom Crysisa mniej więcej tam jest. Bioshock to AI ma na słabym poziomie, ale najwyraźniej taki był zamysł twórców - coś na wzór Bulletstorma jeśli chodzi o elementy fps, problem w tym, że mnie takie nawalanie po jakimś czasie zaczęło nudzić. To AI to oczywiście mógł być koncept twórców, ale jak mówię - mi się nie spodobał.
A nawiasem mowiac tworcy chyba jednak pod wzgledem oprawy maja jakies kompleksy bo specyfikacja podana jest mocno przesadzona zwlaszcza ten i5 do tej gry nie pasuje bo to na pelnych detalach na naprawde starym sprzecie pojdzie i ja zarzucam tej grze jeszcze optymalizacje,ktora jest fatalna moim zdaniem i to na tak starym i dobrze znanym silniku UE3 a rozbraja mnie jak ludzie pastwili sie nad snajperem i jego grafika a to najnowszy silnik jeszcze nie poznany do konca ito 2 gra na nim.Czasami mam wrazenie,ze ludzie na tych forach krytykuja albo zaciekle bronia jakiejs gry bez wzgledu na fakty i okolicznosci,taki zlosliwy slowotok.
Bo gra optymalizowana jest głównie pod sprzęt AMD. Nowe sterowniki do nvidii trochę fps dodają. Ja miałem na normalnych detalach 26 fps, dopiero potem około 40. W nowym crysisie mam ~55 fps na wysokich detalach, ale po wgraniu nowszych sterów gra przyśpieszyła do 60 przy czasowych spadkach (ułamki sekund) o ok 40 fps? przynajmniej fraps mi tak podaje. Znajomy na słabszym sprzęcie z Amd (niewiele słabszym w zasadzie) miał stałą liczbę klatek na ultra detalach wyższą niż ja. Szkoda tej optymalizacji
Nie nie ott chodzi bo ja mialem maksymalny prawie 300 fps tylko o to ze np: ze 140 nagle spada do 25 fps! bez zadnej przyczyny i nic sie nie dzieje na ekranie i teraz mala ciekawostka bo mnie troche zszokowala na maks ustawieniach w full hd ta gra polyka 2 giga pamieci karty!!! nie wiem czy to pewniak w wolnej chwili jeszcze to powtorze,ale wrazenie robi:)
Jeny ludzie, wiadomo, że każdy ma inny gust. Ktoś woli tę grę, a ktoś inną. Mi np podoba się ten Bioshock, bo lubię takie klimaty (steampunkowe) a komuś może się bardziej podobać MGS bo woli takie klimaty, tak trudno to pojąć? A tak w ogóle to Bioshock ma dobrą fabułę, trochę taka psychologiczna ( co też uwielbiam ).
up i zgadza sie bo to dobra gra ja to powtarzam jak mantre tutaj tylko czy ta gra niema wad? bo w taki sposob kazdej grze mozemy dac 10 a co tam przeciez wiele gier ma jakas mocna strone...
Spada FPS bo doczytuje tekstury, Unreal ma już jednak swoje lata, mi tam te lagi nie przeszkadzają, w Batmanie Arkham City też są więc do mnie to nie nowość, w sumie mogli by dać patcha na 64bitowe systemy tak by zwiększyć steaming na tekstury, a co do procesora, to na jakiejś stronie robili testy, nawet na Intel Pentium Dual Core z zegarem 2,4 albo 2,6 gra wyświetlała w granicach 40FPS, oczywiście w tandemie z dobrą w miarę kartą AMD, bo jak wiadomo, 2 rdzenie + Nvidia = Fail
wojtas na CryEngine 3 powstały 2 gry tylko? Co ja znam, Crysis 2, 3, Sniper, remake pierwszego Crysisa na konsole, Nexuiz, a po resztę zapraszam na -> http://en.wikipedia.org/wiki/CryEngine
byc moze wszystkiego nie wiem,ale crysis2 a 3 to ta roznica,ze silnik mial aktualizacje i spore poprawki co do wersji crysis3co do remaku crysisa na konsole to nie wiem na jakim silniku to bylo,ale to tylko konwersja i cos nie wydaje mi sie aby pisali ta gre od podstaw na nowym silniku,ale sprawdze to,Nexuiz to gra ktora juz wyszla? bo z tego co czytalem jakies 2 tygodnie temu tobyly 2lub 3 tytuly ktore powstaja w oparciu o silnik cry engine3 i z tego co czytalem CIGames jako jedna z pierwszych firm kupila ten silnik a wiele firm wstrzymuje sie do wyjscia Unreal engine4 ale chetnie zapoznam sie blizej z tym.Jesli chodzi o crysis to tej gry nie licze bo CIGames jednak mialo ciezki orzech do zgryzienia czasu niewiele a silnik naprawde z najwyzszej polki i bardzo zaawansowany technicznie i chyba porownywac niema co go do UE3 prosty do programowania i wiekszosc programistow pracuje na nim z zamknietymi oczyma.
Faktycznie 7 gier wyszlo juz razem ze snajperem,ale jak pisza do crysis1 uzyto tylko tego silnika,a nie pisano gry od podstaw czyli wiadomo dx9 i zwykly przerzut gry.dzieki za linka nawet na androida cos wyszlo na tym silniku.
Mnie ciekawi czemu wycieli fragmenty gameplaya które widzieliśmy w zapowiedziach np: 15 minutowy gamepaly w którym Elizabeth chce uratować rannego konia A DeWitt go dobić, następnie Booker chce uratować listonosza przed egzekucją czym ściąga na siebie agresje członków Vox Populi ogólnie dużo tam się dzieje, 10 minutowa zapowiedź w którym gonią go ludzie z baru a Liz mu pomaga (dość widowiskowy kawałek gry).
Pamiętam że bardzo zapadły mi w pamięci te momenty i szkoda że je wycieli. Gdy to się oglądało gra wyglądała na dużo mniej liniową niż w rzeczywistości i trochę bardziej rozbudowaną.
Muszę też napisać że gameplay który jest na zapowiedziach z przed 2 lat ma lepszą grafikę (oświetlenie, cieniowanie i.t.d.) niż gra obecnie. Co jest co najmniej dziwne.
Czyżby przez te 2 lata gra przeszła ogromną metamorfozę zarówno jeśli chodzi o fabułę, jak i grafikę oraz parę innych rzeczy (czyżby pierwotna gry wersja nie spodobała się jej twórcą) ???
Ci którzy narzekają na grafikę, zupełnie ich nie rozumiem. To tak jakby chcieli grę pooglądać, a może lubią co 2 lata wydawać kasę na nowy sprzęt. Nie ważne. Jak dla mnie grafika ważne by nie raziła w oczy a ponad wszystko cenię sobie grywalność. A co do serii Bioshock, jestem jej fanem i po tej odsłonie stwierdzam że jak na razie, tak pozostanie ;)
@up jednemu wystarczy jak ma co jesc od pierwszego do pierwszego a inny ma wieksze wymagania od zycia a i tacy gracze sa,wiec czemu tu sie dziwic,ze ludzie chcieli by miec wszystko w wysokiej jakosci skoro placa za to?
@duncan777
w grze zrezygnowano praktycznie ze wszystkich "akcji sytuacyjnych" czyli tych nie będących do końca strzelaninami, coś a la "live QTE" i zrobiono z tego shooter. Prawdopodobnie dlatego gra ma nierówno z fabułą, że przez grę nic nic nic i na końcu headshot z zakończeniem. Zrezygnowano z wielu tego typu rzeczy i nie rozumiem dlaczego. Tak samo jest ze spotem z TV, kiedy Comstock chce powiesić Elizabeth. Nie wiem czy to tylko spot czy coś wyciętego (w zasadzie to kłociłby się ten fragment z fabułą gry) ale własnie tego typu akcji bardzo mi brakło. Tak samo wycięto pomoc Elizabeth. Teraz nam pomaga jedynie rzucając jakieś itemki i czasami możemy wyczarować za jej pomoca komara czy jakąś osłonę, a co było w zapowiedziach? Elizabeth posiadała wtedy wigory czy może umiejętnie waliła wyrwami, a to sprowadzała deszcz nas grupę wrogów, a my raziliśmy ich prądem itp. Względem gameplayów przed premierę strasznie uproszczono rozgrywkę i to dla mnie wielki minus.
Ciekaw jesem swoją drogą jakby to wyglądało w co-opie, DeWitt i Elizabeth waląca wigorami. No i gdzie te sceny z płatkami róż jak ratuje nas Elizabeth? Zdecydowanie brakuje mi czegoś takiego, większej więzi między Elizabeth i DeWittem, bo ta w grze jest robiona na siłę mam wrażenie
Co do grafiki - na początku był koncept bardziej realistycznej grafiki, to znaczy mniej przerysowanej i jakby to powiedzieć - kreskówkowej, gdzie postacie teraz wyglądają trochę jak karykaturalny obraz. Wtedy wszystko miało wyglądać normalniej, ale zrezygnowano z tego by lepiej zaprezentować miasto w chmurach, jako karykaturalną utopię.
@dki - rzecz w tym, że niektórych pewne rzeczy rażą w oczy ;) jak niektóre tekstury, ale głównie chodzi o to, że ludzie oczekiwali po gameplayach czegoś innego - vide to co napisałem wcześniej.
kolejny taki zarzut dla jednych in plus, dla drugich nie, ale przed premierą gra wyglądała na bardziej steampunkową, widać to po wstędze/skyline - jeździło się na niej wolniej z odgłosami a la pociąg jak i hak zupełnie inaczej wyglądał (wtedy chyba nie można nim było walczyć tak jak obecnie) jak i bronie wyglądały trochę inaczej jak złota snajperka itp. Fajnie to wyglądało, za to w obecnej grze lepiej wygląda pozyskiwanie wigorów
@btw chodziło też o ten gameplay z koniem - nie ma tej lokacji w grze, ale pamiętam, że ten gameplay mnie zmiażdzył przed premierą
a tutaj wspomina wstęga i moce Elizabeth - http://www.youtube.com/watch?v=xOx4HKrYHKc po tych dwóch trailerach widać bardzo duży kontrast w akcji, raz bardzo kolorowe otoczenie zmienia się nagle w ciemną młóckę przeciwników (gra świateł podczas walki ze złotą rączką, sam oskryptowany ten fragment wygląda świetnie) i tu i tu widać jeszcze lepszą grę świateł, promieni rażących nas w oczy. Nie rozumiem czemu to wycięto. No i Elizabeth chyba większy dekolt miała :>
@edit - w powyższym poście chodzi o ten gameplay http://www.youtube.com/watch?v=pJ9m6kJNeuk
Nie polecam tej gry, strasznie boli po niej głowa.
Nie wiadomo o co chodzi.
Wymioty i szybka biegunka po graniu!!
@up zagadzam sie . ale u mnie jeszcze występowały ogólne obrzydzenie , brak apetytu i bol brzucha...
gra jest beznadziejna!
@up wytykalem tej grze wiele bledow,ale tak zle to nie jest mysle ze gdyby tworcy zostawili koncepcje z wczesniejszych trailerow to byloby ok.Jedno wiem napewno po gta4 to najgorsza optymalizacja jaka widzialem w zyciu i to przy tej nie za wysokich lotow grafie.Gra juz usunieta z dysku
wojtas3418--> Czytałem na zagranicznych forach, że gra gorzej chodzi na nowszych sprzętach. Mi na moim Geforce 8800, gra śmiga na nisko-średnich detalach! Stałe 40 klatek, jak zwiększyłem na wszystkie opcje na średnie, gra chodziła mi w 20 klatkach, nie wiem czemu narzekacie, posiadacze starszych PC, wiwatujmy! Wiele gier mi działa na tej karcie, więc zmienię ją gdzieś w okolicach przyszłego roku, takie gry jak Skyrim-średnie, Wiedźmin 2-średnie, ME3-wysokie, Crysis 2-niskie i jeszcze wiele dobrych tytułów, a najważniejsze że wszystkie świetne RPG mi na tym sprzęcie działają :D A tak na poważnie: Jak dla mnie Bioshock ma świetną optymalizację.
@up ja nie narzekam bo to jest wlasciwie jedyna taka gra narazie z taka optymalizacja i DMC delikatnie tez mial spadki,ale do przyjecia a poza tym w crysis3 gram na max ust. i fxaa,assasins creed3 na max i e wszystkie tytuly jakie sa gralem i gram na maks ustawieniach wiec nie mam co narzekac nie bede plakal z powodu zlej optymalizacji bioshocka,ale wytykam to tej grze na minus.pozdrawiam
Gra jest świetna.
Zachwyciła mnie fabuła tej gry oraz dzwięki.Bronie są bardzo dobrze wykonane.
Niestety jest za dużo walk.
Czy ma ktos tez taki problem że jak chce wejść do Banku gdy znajdujemy te trzy wyrywy, to jak otwiera drzwi od niego to przed nim jest przepasć?
w cdaction słuszna ocena -
spoiler start
8
spoiler stop
Jak widać nie nabrali się na ckliwe zakończenie i zarzuty te same - prosty shooter bez finezji gdzie fabuła występuje tylko pod koniec, gameplaye pokazywały całkowicie inną rozgrywkę. Czyli tak jak jest z każdą większą grą - portale i magazyny, które potrafiłyby dać Tibii ocene między 9 a 10 plusują grę nieprawdopodobnie, bo zachwyciło ich zakończenie, a jak do gry dobiorą się już starsi wyjadacze w branży to oceny góra 8-8,5, ale nie da się już pokazać relatywnie racjonalnej oceny recenzenckiej pokroju góra 8.7 i tak gracz patrząc na średnią myśli "o, gra wybitna, muszę ją kupić" a później zonk. Chociaż user score pokazuje jak jest naprawdę
CD Action nigdy nie daje słusznych ocen.
Według ciebie czy opinii ogółu? Daj jakiś przykład? Bo bunt na cda to jest taki, że u nich skala ocen jest od 1 do 10, a nie od 8 do 10, gdzie 8 dla wielu to gra słaba. No ale spodziewałem się takiego komentarza od ciebie ;) Przecież gra jest tak wybitna, że ...
Gdyby było jak mówisz to pismo nie miałoby poparcia tysięcy graczy i nie chodzi tu tylko o pełniaki ;]
Swoją drogą w takim razie VideoGamer też takich ocen nie daje, tak?
Bo kto recenzując grę, wypisując 2krotnie więcej minusów niż plusów, gdzie zarzuca brak AI daje ocene 100/100?
Ogółu, często jest tak, że świetne tytuły dostają niskie oceny, a jakieś badziewia wysokie
podaj przykład napisałem. Praktycznie zawsze jest tak jak mówisz, ale na odwrót ;] Jestem chyba trzecią lub czwartą osobą, która w "dyskusji" z tobą prosi o argument/przykład a ty zawsze zachowujesz się, jakby nie było pytania.
Kiedys byly takie czasy,ze oceny pokroju 7 to byly gry w ktore trzeba bylo zagrac oceny 8-9 to byly gry musowe i obowiazkowe dla szanujacego sie gracza a dyche dostawaly gry naprawde wybitne i to bylo 1-2 razy do roku.Byly to czasy gdzie na rynku dominowaly konsole i takie pisma jak psx,cd action,playstation magazine i oceny 8 i 9 to byly bardzo wysokie noty a dzis 10 rozdaje sie na lewo i prawo,ale takie czasy nastaly.
Na Steamie pojawiło sie 10 nowych, jeszcze nie opisanych osiągnięć.
Wyczuwam, że pierwsze DLC już blisko
tylko co w tym DLC? W zasadzie fabularnie nie ma sensu, chyba, że misje dodatkowe przy ktorych poznajemy inne historyjki i akcje z gameplayów - to by było coś. Coś się mówiło na steamie i opcjonalnym zakończeniu, które było spekulowane ale czy jest teraz sens?
Bajbus751 & suarez czytając wasze jakże cenne przemyślenia dochodzę do wniosku że na opakowaniach gier oprócz znaczków typu "+18" itp powinny znajdować się także informacje odnośnie minimalnego wymaganego ilorazu inteligencji, polak naprawdę potrafi narzekać ciągle mu źle, wiadomo w necie ciężko się wybić oferując coś konstruktywnego, obiektywnego, tu trzeba by pomyśleć, napisać parę wniosków, ale po co? Łatwiej przywalić ponarzekać jak to źle i w ogóle jaka to kicha, mount everest w głupocie pobił niedawno znany polski "recenzent" znany jako kominek, wiadomo jego recenzje są tak obiektywne ciekawe i treściwe jak żadne inne, ale jak przeczytałem "nie kupujcie Bioshocka Infinite bo nie mogę w niego pograć na maksa na mojej 4 letniej karcie graficznej..." to już ręce opadają, gdzie tacy się rodzą? Żal
Ewidentnie nie zrozumiałeś jego ironii ;) ma nową grafikę, ale gra chodzi lepiej na 4 letniej.
U mojego kumpla na hd5850 chodzi gierka duzo lepiej,niema 200 fps,ale chodzi stabilnie i spadki nie sa tak odczuwalne jak u mnie a ironia losu jest taka,ze chwalilem mu ta gre i mowilem tez o slabosciach zeby sie przygotowal i pogral okolo kwadransa zdazylismy po piwku wypic,grzecznie podziekowal mi za rade i usunal z dysku! Wiec jak widac niektorym ludziom gra wogole nie odpowiada bo to zalezy od gustow,ja sie nauczylem,ze zadnych gier nikomu juz nie polecam chocby byly najwiekszymi hitami on podobnie jak ja nigdy nie gral w poprzednie czesci. ZONK zaliczylem pozdrawiam
Tu macie 33 recenzje z różnych servisów: http://www.gamerankings.com/pc/605053-bioshock-infinite/articles.html
Średnia ocena 94%
Po przejściu tej gry miałem ładnego mindfucka, zakończenie jak i cała fabuła niszczy dla mnie mimo że niezbyt przepadałem za Bioshockami ta gra jest grą roku.
nie ma co na to patrzeć. Revievsy większych, solidniejszych podmiotów to od 77 do 90%, a reszta pokroju Machinimy (ranyboskie, kto tam recki pisze, Modern Warfare 2 - 10/10..) daje maksa, gdzie w plusach wypisuje 2 zalety, w minusach 7 (...). To jest właśnie dziwne bo kto przez pół recenzji wymienia wady gry, a potem daje jej maksimum? Nie chodzi o recki, bo owe są dobre, ale o ostateczny werdykt, bo to jest jakaś niekonsekwencja w stosunku do tego co się najpierw pisze, a co potem wystawia ;P
No nie oszukujmy się, ta gra nie ma fabuły, jest tylko zakończenie, piszą to w reckach, piszą, że jest to słabe pod względem fabularnym bo cała gra polega na naparzaniu jak w klasycznych shooterach, a w plusach? "niesamowite zakończenie"
Bo portale pokroju Machinimy czy Eurogamera to za recenzje brać się nie powinny. Eurogamer jest jak wielu ludzi z tego wątku - małe dziecko, które przewraca się na schodach, psuje zabawkę, rozcina sobie kolano, a na koniec dnia dostaje lizaka i mimo wszystko dzięki lizakowi ocenia dzień bardzo pozytywnie i jest zadowolone. Tak jest z graczami. Zobaczą efektowne zakończenie, później walą dychami na forum pisząc o wspaniałej fabule, mimo, że nikt tak jak w tym wątku nie potrafił podać argumentu na temat tej fabuły przed zakończeniem. Co do Eurogamera - fajne recenzje - odjęcie Simcity 3 punktów od oceny za to, że musi być ciągle online. Zjechanie Botaniculi i wywyższanie Diablo ponad wszystko same mówią za siebie ;)
Poprawka :P gra ma fabułę, ale w gameplayach. Została po prostu wycięta składając wszystko do kupy. Fabuła skupiałą się na relacjach Dewitt - Elizabeth, czego w grze jest teraz mało
@smuggy1986...kolejny gracz twardo stapajacy po ziemi,no wlasnie nikt na tym forum nie byl wstanie opowiedziec o fabule pomiedzy wstepem i zakonczeniem a takie zapytania padaly chocby z mojej strony i puste echo nawet u tych co wychwalali fabule pod niebiosa bo caly gameplay jest totalnie sredni i nie bede sie juz powtarzal.Wydaje mi sie,ze po premierze byl ogromny bum z ocenami a pozniej jak emocje opadly mam wrazenie jakby wiele serwisow,ktore wkoncu dostrzegly wiele wad tej gry baly sie oderwac od tego nurtu jaki nastal,czyli ocen od9 do 10 bo mogliby byc zjechani przez graczy a jak wiadomo biznes dzisiaj rzadzi swiatem i klient kazdy jeden jest potrzebny wiec po co sie narazac.Moze moj tok myslenia jest mylny ale takie mam wrazenie czytajac wiele recenzji,bo jaki szanujacy sie gracz wymienia 2 gora3 aspekty gry jako plus a potem cale multum minusow i daje 10? jak to wytlumaczyc? marketing? czy sztuka przetrwania:)
dandefacto Ty rozumiesz znaczenie słowa "fabuła"? Bo widzę że jakoś nie bardzo, ja rozumiem gra się nie musi podobać ale żeby się tak ośmieszać pisząc "ta gra nie ma fabuły" to według Ciebie jaka gra ma fabułę? tylko zastanów się na odpowiedzią, tu masz link do tego tajemniczego słowa http://pl.wikipedia.org/wiki/Fabu%C5%82a
Ośmieszać? Ośmieszasz się raczej ty, bo zarzucasz linkiem do wikipedii jakby to było "wlaściwe" źródło. Oczywiście, że gra nie ma FABUŁY, przez co w słowniku graczy jest to zapisane jako coś, co nie jest sztampowym układem zdarzeń który stał się nudny do porzygu. Fabuła jako czyste tego słowo znaczenia występuje WSZĘDZIE, nawet w pingpongu, więc nie rozumiem do czego pijesz. Wyrażeniem BRAK FABUŁY mam na myśli, BRAK CZEGOŚ CO URYWA FABULARNIE JAJCA aż do momentu końcówki gry, o czym pisałem wcześniej, co również miałeś okazję czytać, więc nie rozumiem po co teraz twój komentarz odnośnie tego.
Gaammeerr ta gra ma fabule tylko podczas gry ona jast jakby na 2 planie filmiki,ktore sa sa zdawkowe,my nie mamy wplywu na to co sie dzieje i co sie wydarzy,oczywiscie pomijam scenki gdzie np: pomagamy dziewczynie wybrac wisiorek bo to jest taki raczej delikatny smaczek tego co w grze moglibysmy zobaczyc i nic nie znaczacy.Niema balansu w ciagu calej gry i to jest glowny problem.
bo prawie cala fabula to koncowka gry,a ja bym chcial zeby fabularnie gra wciagalaCos sie wyjasni,dochadze nowe pytania i szukamy odpowiedz i tak dalej,ta gra nie wciaga fabula! wiec nie jest to super fabula bo byly momenty,ze poprostu ta gra meczyla i nuzyla i szczerze zdziwiony i zaskoczony bylem koncowka gry bo okazalo sie,ze mimo wszystko warto bylo przejsc ta gre!
@dandefacto
po co dajesz się prowokować? On doskonale wie o co ci chodziło, to są zwykłe wojenki, które psują klimat tego portalu :) Nie lepiej włączyć sobie jakąś ciekawą grę?
@up dobra rada,wlasnie dostalem w lapki Amnezje,dzieci poszly spac to chyba moge pyknac?!
no no wybieranie wisiorka w grze to przejaw fabuły? co się człowiek nie dowie ciekawego, to faktycznie w takim ping pongu (hehe) jest tyle fabuły że właściwie każda gra wysiada, nie ma to jak mieszanie pojęć
W pierwszej części swojej wypowiedzi - przyznałeś mi rację. (gdyż, uważa,ze to BRAK fabuly będący brakiem czegoś więcej niż nic nie znacząca fabuła, sztampowy układ zdarzeń, nie warty przemyśleń, nie będący czymś w rodzaju zapalnika i detonatora do wybuchu eksplozji myśli u gracza, niestety, nie uświadczamy tego, co pisałem, co widziałeś, co miałeś rację skomentować - po co więc pisanie ZUPEŁNIE czego innego w moją stronę kilka dni później? humorki? ) W drugiej - wkopałeś się, bo z linku który mi podałeś wynika, że mam rację. (przekładalność fabuły nie tylko na utwór literacki, a utwór będący podmiotem, bohaterem gry, gdzie niewątpliwie w ping-pongu mamy takową postać, która dąży do pewnego celu - wygrania co już stanowi za układ zdarzeń, przyczyn i skutków, tak samo jak w Bioshocku - musimy wypełnić pewne zadanie).
Oczywiście i ping pong ma fabułę, i nawet taki Call of Duty Modern Warfare 10 też będzie miał fabułę, każda gra ma jakąś fabułę, oś wydarzeń wokół której toczy się nasza gra, tylko fabuła może być prosta jak budowa cepa albo złożona z wielu czynników wzajemnie przenikających się i nigdzie nie jest powiedziane że w naszej grze musimy przejść przez każdy jej fragment, część fabuły może toczyć się, zaczynać, kończyć, dziać bez naszego udziału, a Ty wyraźnie napisałeś że Bioshock Infinite nie ma fabuły ale taki ping pong ją ma, no więc jak jest? Czy może Tobie chodzi tak jak koledze wojtasowi o to że nie mamy lub mamy mały wpływ na przebieg fabuły, że nie ma dwóch lub więcej zakończeń gry itp? Ale to też nie musi od razu oznaczać że gra lub fabuła jako taka jest słaba.
Dobra, widzę, że jesteś kompletnym trollem, bo mimo, że wytłumaczyłem o co chodzi i napisałem na czym polega fabuła w bioshocku ty jak twoi koledzy jesteś ślepy na posty, które mają znaczenie ;) Napisałem ci wprost, powyżej, całkowicie wyjaśniając, jeśli nie rozumiesz - nie moja wina, ale chyba najgłupszy zrozumie. Wydawało mi sie, że poprzednim razem zrozumiałeś, że fabuła do momentu zakończenia jest sztampowa i słaba, bo prawie jej "nie ma". a to, że jej nie ma - kilka postów wyżej wytłumaczyłem.
@Gaammeerr
Ty czytasz w ogóle posty innych? Nie wydaje mi się.
Gaammeerr moze bedzie prosciej jak wymienisz kilka gier ze swietna fabula i moze ja zdolam was zrozumiec tych ktorzy sa wnibowzieci,bo naprawde ciezko mi zrozumiec ten zachwyt.Poatrz na gore jakie wybrednie sa tam wypisane! Bioshock zaskakuje swietna oprawa wizualna...zaskakuje? a co nikt sie nie spodziewal pieknej grafiki po tym co pokazywali w trailerach i wkoncu to tytul z marka! zaskakuje,ale raczej przecietna oprawa?! mnostwo broni roznego rodzaju poczym recenzent wymienia 2 rodzaje?czy w tej grze jest taka roznorodnosc broni,ze wybija sie ponad inne fps? chyba,ze to zart...i wkoncu fabula jaka to wspaniala i wystarczy przeczytac recenzje i zobaczyc ile tam miejsca jest poswiecone na fabule a pamietam recenzje gier gdzie sama fabule omawiano na 2 stronach z 3 stron recenzji,wiec ktos przeczy sam sobie? to najdziwniejsza gra tego roku z jakims niezrozumialym szumem i zametem i tony recenji ktore krytykuja ta gre bardziej niz wychwalaja by na koniec dac ocene 10!!! przeciez w recenzjach tej gry absurd goni absurd!!!ja od reki wymieni kilka tytulow z lepsza grafika,lepsza mechanika gry,lepszymi przeciwnikami,z calym arsenalem roznorodnych broni i pojazdow....wiec nad czym ten zachwyt to mnie strasznie zadziwia.Ja gralem w wiele gier i moze mnie rozni to ze przez dlugie lata gralem i gram na konsolach wiec moge miec szersze horyzonty i nie jestem ograniczony tylko do pc bo przez szereg lat na pc byly dobre tylko strategie i rtsy a ze rozwoj postepuje i coraz wiecej gier z konsol trafia na pc wiec gier fabularnych na pc jest duzo mniej jak i jakosciowo slabsze pod tym wzgledem.
ps.to co ja mam teraz myslec np:o fabule wiedzmina? myslalem,ze to piekna historia w swietny sposob opowiedziana i podana bo po tej recenzji ja wiedzminowi dalbym ocene minimum 15/10 absurd? czemu nie takie dziwne czasy....i ludzie.:)
a teraz czekam az mnie ktos zjedzie znowu nie podajac zadnych argumentow na obrone tej gry :)
wojtas ta gra się sama obroni, to że Ty w nią nie grasz nie oznacza że jest słaba, Tobie się nie podoba i ok, nie wszystkim musi się podobać, nie rozumiesz tej gry to ja mam Ci tłumaczyć co mi i innym się podoba? Na co mi to potrzebne? Wątpię by to cie przekonało, z tego co pisałeś to już gry nie masz na dysku więc temat zamknięty, zresztą musisz być dobrze sytuowany jak tak możesz sobie kupić grę na 2,3 dni za ponad stówkę, też by tak chciał, nie lepiej było wpierw poczytać o grze? Pooglądać gameplay-e? Ewentualnie pograć u kogoś?
UP Najśmieszniejsze jest to że ludzie oceniają tą grę zapewne w nią nie grając, patrząc na pół gameplayu i tyle... Jak na moje takich ludzi głos jest warty tyle ile słowa naszego rządu czyli nic nie warte... Ta gra już teraz jest dla mnie grą roku, dla niektórych widać fabuła jest zbyt hmm mocno dająca do myślenia i ich rozumek tego nie pojmuje ;].
Każdy kto kupił grę wydał na nią zazwyczaj ponad stówkę, a gra jest na 2-3 dni dawkując dziennie porządniejszą dawkę gry, góra na tydzień, jeśli ktoś chce przejść grę w nowym trybie, więc marny argument. Do tego konstrukcja gry jest taka, że brak endgejmu praktycznie nie zachęca do powtórzenia jej kiedyś tak jak inne produkcje.
2. Gra się sama nie obroni - zakończenie, czy może ostatnia godzina gry nie jest w stanie obronić poprzednich dziewięciu-dziesięciu.
@BigGrayWolf
grę przeszedłem dwukrotnie, raz na średnim, raz na 1999 i grę zrozumiałem doskonale po pierwszym razie. Tylko osoby które w zasadzie nie zrozumiały od razu zakończenia wychwalają tą pełną wad grę ponad niebiosa niemalże z debilnymi argumentami jak "świetna fabuła, a jak ktoś mówi, że nie jest świetna to gry nie zrozumiał" (co za idiotyzm! gra do momentu zakończenia ma sztampową i nudną fabułę do porzygu - lecimy po Elizabeth a potem uciekamy, waląc do tego co kilka minut do tych samych hord wrogów, w podobnym otoczeniu i to przez całą grę - faktycznie, niesamowita i wspaniała fabuła, aż płakać się chce nad jej epickością, jest tak świetna). Wiadomo, że bardzo dużo ludzi ocenia grę głównie po zakończeniu, bo "zrobiło na nich wrażenie", mimo, że gra została wykastrowana z najciekawszych gameplayowo momentów psując historię od początku gry do jej zakończenia.
Śmieszy mnie tylko, że jak ktoś w ogóle ma prawo ją skrytykowac, to fanboje podjarani końcówką gry (skoro mówią, że fabuła jest WSPANIAŁA, to na podstawie końcówki gry - oceniają koncówkę gry, a nie jej całość, czyli to jak oceniać po gameplayu w zasadzie ;] ) mówią, że taki głos się nie liczy i jest beznadziejny (szkoda, że takich głosów jest zdecydowanie więcej niż tych zachwycających się grą, 2 tygodnie po premierze). Czyli to tak, jakby ktoś nie mógł mieć własnego zdania, bo na tak wspaniałą grę z takim wspaniałym zakonczeniem nie można powiedzieć złego słowa, bo gdzieżby można było takie coś uczynić! Krytyka, wytykanie wad to nie hejt, tak samo jak silniejsze kontrargumenty na argumenty (czyli dajmy na to - większość graczy woli coś od tego co woli mniejszość graczy zakładając produkt masowy, to rację "ma" większość tworząc przy tym wzór czegoś, co ludziom pasuje najbardziej, co jest branie subiektywnie przed jednostkę, jednak w masie tworzy się obiektywna większość - na tym polega między innymi demokracja). Takie słowa jak @up to chyba najgłupszy argument na to, że ktoś inny kogo "krytykujemy" nie ma racji. I to "pewnie grę widział tylko na gameplayach". A skąd to przeświadczenie? Napisał o tym? Dał w jakikolwiek sposób do zrozumienia? Ani razu. To, że komuś coś się nie spodobało to znaczy, że na pewno gry nie zrozumiał? Po tym forum wychodzi na to (patrząc na komenty pod recką, pod innymi postami), że z gry są bardziej niezadowoleni ci, którzy grę zrozumieli od razu (pisząc i tłumacząc fabułę faperom, którzy tworzyli własne zakończenia i się burzyli - gra jest świetna bo samemu można sobie zinterpretować zakończenie - mimo, że gra ma tylko i wyłącznie jedną interpretację zakończenia... )
Aha - to jest krytyka, a nie hejt. Jestem zawiedzony tym, że twórcy pokazywali przez 2 lata inną grę niż ją nam dali. Grze dałem 8 (za co zostałem zjechany, bo ktoś napisał, że taka ocena to ocena dla kaszan i gier za 9 zł). Ale niektórzy nie potrafią rózróżnić jednego od drugiego. Cofajmy się dalej do shooterów z wczesnych lat tego wieku
Gaammeerr gdybym mial tak szmal to bym sie tu nie rozpisywal zapewne to po raz.Po drugie duzo czytalem i przegladalem internet i zapowiedzi i filmiki bardziej do mnie docieraly niz sama gra,jest poprostu zubozona i o pewne elementy gameplay i fabularnie niz to mialo byc.BigGrayWolf ja mysle,ze to kwestia ograniczenia graczy pc bo na konsole epickich i fabularnie wspanialych gier jest na peczki poczynajac od snesa,ps1,ps2 itd.Rozumiem,ze na pc jest malo takich gier i takie achy sa,ale nie dla mnie ta fabula zebym pial z zachwytu.I to co jest smieszne nadal zadnego argumentu na obrone tej gry i jakos nikt mi nie zarzucil,ze klamie co do slabych stron tej produkcji.pozdrawiam
dandefackto duzo sie rozpisuje a ja w duzej czesci sie zgadzam i on i ja i inni na tym forum podali tyle argumentow krytyki i jakos nikt tych argumentow nie obalil tylko byly hasla....gameplay sie nie liczy,grafika nie jest zla(choc do pieknych nie nalezy,ale ok)AI jest debilne a rozgrywka jak w quake z przed 15 lat!,optymalizacja do dupy kompletnie,gra lepiej chodzi na 5 letnim sprzecie niz nowych kartach(chyba gry maja sie rozwijac a nie cofac?) mnostwo argumentow przeciw i zaden nie zostal obalony tutaj,wiec wydaje mi sie,ze mamy doczynienia z ignorantami i ludzmi dla ktorych zakonczenie gry to wlasciwie cala gra i nic wiecej sie nie liczy i mam wrazenie,ze ci co wychwalaja gre w nia nie grali tylko lypneli koncowy filmik z youtube i teraz pieprza farmazony.pozdro
powazny czlowiek w kwietniu nie oglasza,ze cos jest gra roku bo wychodza jeszcze takie gry jak watch dogs,ale co tam mamy gre roku w kwietniu!!!tu zaczyna sie robic kabaret a robi sie z prostego powodu bo niema za co ta gre wychwalac!!!gra roku swietny argument,badzmy jednak powazni blagam.
BigGrayWolf napisał że dla niego ta gra już jest grą roku, jakby pomyśleć to w swej kategorii czyli FPS to raczej wygra, Watch Dogs o ile wyjdzie i o ile będzie to hit to gra TPP, tak samo jak Tomb Raider nowy, nie wiem czy jakikolwiek FPS może w tym roku przebić BS:I
@up mamy jeszcze bf4 ktorego niema a ja jestem pewien juz teraz,ze mechanika gry i walorami gry fps na ktorych to ten gatunek sie opiera jest gra ktora nawet nie nalezy porownywac z bioshock bo w zaden sposob sie nieda bo bf 3 jest duzo lepszy,zreszta jak juz mowilem jako fps bioshock jest przynajmniej 10 spozniony jesli chodzi o gameplay.
mamy za soba rowniez premiere crysis3 ktoremu co prawda ja dalem podobna ocene do bioshocka ,ale ma jednak chyba wiecej mocnych stron i cala rzesze fanow wiec rok obfity pod znakiem fps i mowienie,ze bioshock jest fpsem roku to jednak spora nadgorliwosc a nawet maloprawdopodobne patrzac juz teraz na popularnosc bf4 a dice raczej nie spieprzy sprawy
@Gaammeerr
Nie będzie trudno wygrać z grą, która istnieje tylko podczas jej zakończenia.
Battlefield 4
CoD X
Obydwie te produkcje przechodzą "rewitalizację", Bf mniejszą, mają poprawić wady trójki i poprawić singla, multi bez zmian, a przypomnę ile osób gra do tej pory w bf3. Nowy CoD ma powstać całkowicie na nowym silniku, ma być robiony już pod nexgeny, a jak głoszą plotki - ma zostać przebudowana kampania i gra ma starczać na dłużej. Multi w tych grach same się obronią. Ktoś zaraz wyśmieje, że wybrałem te gry - to ja wyśmieję jego, bo mamy kwiecień, do końca roku sporo miesięcy, a niektórzy już dają bajoszoczkowi mistrzostwowszechhistorii fps świata, mimo, że sporo gier nie wyszło, a o powyższych mało co wiemy. Takie samo strzelanie sobie w dupę.
(Uprzedzając twoje posty i trollowanie w komentach pod nowym Codem - od roku wiadomo, że nie będzie to idTech 3 i inny IWengine, więc..
Poza tym:
Metro: Last Light
Far Cry 3 (zależy kto i w jaki sposób robi rankingi, bo gra jest z końca 2012, ale inaczej to ma się do roku sprzedażowego itp - poprzednie rankingi z 2012 w dużej mierze nie uwzględniały Far Craja bo były robione np w listopadzie
Poza tym Crysis 3 chociażby. Mamy wymienione fps z AAA. Pierwsze 2 na pewno będą miały większą sprzedaż od Bioshocka Infinity i jedynki razem wzięte zapewne, ale sprzedaż zostawmy. Next thing to wybór best fps - wszystko zalezy kto go wybiera, bo są gale, gdzie statuetki rozdawane są przez imbecylów, vide Game Awards. Bioshock raczej małe szanse ma na wygraną w kategorii FPS - mechanika rozgrywki co by nie mówiły fanboje stoi na niskim poziomie, co zauważane jest od wyjścia tej gry w jakże pochlebnych recenzjach (do dziś się głowię, jak można jechać przez pół recenzji grę, w ostatnim akapicie wspomnieć o zakończeniu i dać grze 10, wtf?) - mechanika gry jest po prostu średnia - gra jest wtórna i mimo możliwości zbyt liniowa i oskryptowana, co by nie przeszkadzało przy ataku klonów co kilka minut i małym zróżnicowaniu "aren" jak i bardziej przemyślanej rozgrywki (feeling broni nijak ma się do tego z Dishonored chociażby, system wigorów do dopracowania, AI WROGÓW!). Ale jak wiadomo, na takich awardsach bywa, rzadko bywa tak, że głosuje się na coś, co było najlepsze, a na to, co jest najpopularniejsze. W tym przypadku "fps" - "hmm, jaki fps najlepszy... a Bioshock! przecież miał takie fajne zakończenie" - czyli ocenianie gry fps i jej mechaniki pod względem ostatniej godziny. Najlepsza gra fabularna jest zarezerwowana z góry zazwyczaj dla jakiegoś rpg czy jego crossoverów. Gra akcji? Bioshock na pewno na tym polu nie wygra patrząc na sporą konkurencję w postaci tpp zręcznościowej jak Tomb Raidery, Assasiny, będzie nowy Batman itp itd. Bioshockowi na pewno tego nie życzę. Tak jak w przypadku 2 i 3 części MW, zostaliśmy wy*ujani, bo z gry wycięto sporo, dali nam ochłap z ciekawszym zakończeniem i panie graj i podniecaj sie.
Szkoda, że niektórzy zapominają, że FPS to FPS, a nie coś, co go przypomina, a gra zgarnia pochwały za żaden z jego exclusive elementów.
Gdyby była kategoria "najlepsze zakończenie gry FPS" to Bioshock by wygrał. Patrząc racjonalnie pod względem FPS wypada blado przy konkurencji, pod względem fabuły szans z większymi, fabularnymi grami nie ma, ale nie zapominaj dandefactwo, że w wielu takich rankingach mogą głosować sami gracze, co nie jest w ogóle reprezentatywne, patrząc po samych akcjach fanów Battlefielda na Metacritic :) Bioshocka umieściłbym w trójce najlepszych fps tego roku, jeśli nowy Battlefield mi się spodoba.
Właśnie przeszedłem - jeszcze chyba nigdy takiej końcówki gry nie widziałem MIAZGA!!!!:D
@smuggy1986
przez wielu najlepszym fpsem 2012 zostało Walkin Death, więc wiesz. Ba, w 2009 roku najlepszym fpsem był Modern Warfare 2.. Nie oszukujmy się, Bioshock może wygrać w tej kategorii, ale nie przez faktycznie zasługi tylko przez to, że wiele osób jest nią zachwyconych z powodu zakończenia, już nie piszę, że fabuły.. Gdyby gra nie została wykastrowana to może podniecałbym się razem z nimi..
Często takie kwiatki wychodzą. Wiele gier przegrywa przez zwykłą nienawiść, jak multi w nowym Torchlighcie zostało uznane za lepsze niż w Diablo 3, co jest abstrakcją :) Na nowe Call of Duty bym nie stawiał i nie chodzi tyle o samą grę, bo ta może zostać zrobiona świetnie i zamknąć japy hejterom, nie ma szans na starcie przez liczne grono antyfanów. I tak dobrze, że nie ma takiej sytuacji w przypadku Dishonored i Bioshocka
Bo porównywanie w roli fps Bioshocka do pierwszego MW czy Half-Life 2 to tak jakby porównywać Baldurs Gate do Wiedźmina w sensie RPG. Bioshock pod względem mechaniki fps jest grą średniawą, ale gdyby podpiąc go pod grę akcji to już robi się zupełnie inaczej ;)
Sporo nagród rozdawanych jest dla gier, które mają świetną grafę, a wszystko inne niekoniecznie. Mechanika gry i grafika są bardzo dobre, ale nic więcej chyba, ale gra i tak ma spore szanse. Nie raz było podobnie ;)
wlasnie swietna recenzja gry ktora wystawil pan @zion_83 tyle wyniosl z gry i to go zmiazdzylo zakonczenie....wszystko mowi za siebie:) multi to jest ogromny minus tej gry w kategorii fps ja jestem pewien,ze ta gra niema szans na gre roku,gdyby fabuly tak nie pokpili w crysis3 to bylby kandydat do gry roku.Ja stawiam jednak na BF4 choc wychodza tez inne tytuly i jeszcze moze byc jakis cichy killer,ale samo zakonczenie gry przeciwko pieknym grom na nowych silnikach i setki godzin grania w multi,do tego efekty i mam nadzieje zachowania wrogow jak przystalo na moce obliczeniowe next gen to bioshock wyglada troche jak trabant przy BMW to niemieckie i to tylko w jednym jest pelen wypas i luksus a wdrugim jedynie sentyment:)
Co do Crysis3 to grafika jak i udzwiekowienie i muzyka sa fenomenalne ja lubie grac glosno przez kino i efekt jest fantastyczny a sama gra jest fajna do 5 misji bo pozniej robi sie totalna zenada i zakonczenie powiedzmy sobie moze byc.A moglo byc tak pieknie
Mam takie pytanko czy w sklepie 3 kropki też z grą jest season pass i czy są napisy PL bo nie zauważyłem żeby to było podane.
CoD i next gen? Pożyjemy zobaczymy, nawet jeśli to i tak będzie kolejny odgrzewany kotlecik bo jak takie coś się sprzedaje to po co zmieniać? To samo BF4, zaraz będzie że pisze o czymś czego nie ma, ale poczekajcie i żyjcie nadzieją, jedyne co może jako tako przebić się ponad przeciętność w tym roku to watch dogs, aha dandefacto ,smuggy1986 to Twój brat? Kumpel? Tak wszędzie przytakuje Ci jakiś Ty mądy... a może multikonto?
dandefacto, wojtas3418 - Matko Bosko, a wy nadal tu smęcicie ;p sory ale to wygląda jakbyście mieli pretensje do całego świata, że ta gra w ogóle wyszła. Macie jakiś uraz po przejściu tej gry? Normalnej osobie jak gra nie przypada do gustu to wyrazi swoją opinie raz, dwa razy, bądź w ogóle i nie będzie się nią zajmował. A Wy się żalicie. 75% komentarzy jest Waszych i to wy ciągle ciągnięcie temat. Inni, którym się nie podoba po prostu grę olali a wy wiercicie, byle by przejechać się po grze. Zaraz powiecie, że jest wolność słowa i inne bzdety, ale skoro tyle czasu poświęcacie grom, którre się wam nie podobają to chyba nie macie życia.
Wiecie czemu CODy mają taką sprzedaż ? Bo większość ludzi to barany. Przykładowo grałem chwilę COD:BO2 multi, gdy był darmowy weekend na steamie i jak to zobaczyłem to nie wierzyłem, że w takie coś mozna grać. Rozgrywka była beznadziejnie słaba i sztywna jak na taką renome serii, skojarzyło mi się to z grami F2P jak Bullet run czy blacklight. Właśnie tylko, że one są za darmo.
PS. Każdy kto pisze, że brak multi to wada BS:I, jest chyba mało ogarnięty i po prostu się ośmiesza. Naprawdę. Jeżeli komuś przeszło to przez myśl, to niech jeszcze raz przemyśli, czym jest ta gra w growym świecie a czym inne taśmówki.
@funai92 no wlasnie czemu tak dlugo tu jestesmy?! bo czekam za argumentami i doczekac sie nie moge,ze ta gra zasluguje na 10 ja uwazak,ze jest dobra wiec nie wkladaj mi slow ktorych nie napisalem niech mnie wkoncu ktos przekona,ze ta gra zasluguje na 10 zasluzenie.Gaammeerr no bioshock napewno next genowa gra nie bedzie to pewne.BF4 powstaje na frostbite3 i jesli ktos widzial mozliwosci tego silnika to musi zyc taka nadzieja,niestety o COD niewiele wiem wiec sie nie wypowiadam,ale na milosc boska o watch dogs jeszcze przed prezentacja ps4 tez glosno nie bylo i licze,ze jeszcze czyms nas zaskocza a najlepiej calkowicie czyms swiezym.pozdrawiam
wojtas gra nie musi mieć nexgenowej grafiki by była dobra, że nie powiem bardzo dobra, i nie mam tu na myśli Bioshocka, ogólnie piszę, co do BF4, nie twierdzę że nie będzie dobrej grafiki, w MP wprowadzą jakieś zmiany, w SP pogra się może godzinkę dłużej, nadal jednak będzie to prawdopodobnie tak jak cod festiwal skryptów dla niedzielnych graczy, wypuszczają BF4 tak szybko w jednym celu - kasa, bo kto wydaję tą grę? EA, a kto coda? Acti, a co się dla tych firm liczy? Gracz? Nieee, Twoja kasa graczu, zresztą podobnie Crytek jak wpadł w macki EA liczy aby kase
@Gaammeerr pewnie nie lubimy EA tak samo bardzo ja za kilka ich manewrow i to niektorych z przed paru ladnych lat jak wykupili mlody zdolny zespol tylko po to zeby konkurencji im nie robil,ale mniejsza z tym.Ja mowiac next gen nie koniecznie chodzi mi o grafike choc tez.Mam nadziejeze destrukcja otoczenia bedzie wkoncu na wysokim poziomie,sztuczna inteligencja bedzie bardzo dobra wkoncu nowe silniki i topowe karty graficzne daja wielkie mozliwosci ale przedewszystkim licze na jakies nowe rozwiazania w gameplayu bo inaczej nigdy nie dam dychy.
Prztznam sie,ze jestem funboyem tylko jednej gry i jest to final fantasy.Dawno temu zakochalem sie w final fantasy7 i tak zostalo najpiekniejsza gra fabularnie w jaka gralem w zyciu i na zakonczeniach mimo,ze jestem juz starym koniem to lezka sie krecila
wojtas - widać, że dla Ciebie liczy się grafika. Cały czas tylko podajesz to jako argument, by uznać grę za bardzo dobrą. Skoro na kimś robi wrażenie grafika w crysis 3, tak by uznawać go za świetną grę to gratuluję gustu. Wszystkie gry stawiajace na efekty graficzne są "każualowe" co jest po prostu nudne. Można se pograć z braku laku.
Chcesz argument? Bioshock:Infinite ma duszę. Z fpsów z ostatnich lat ma ja również Far Cry 3, ale nie aż tak złożoną (lecz obie gry są równie świetne). No i oczywiście poprzednie częsci BS. Tyle mi wystarczy, by mnie uszczęśliwić, mogę wtedy nawet procą i patykami w grze strzelać.
Far Cry 3 ma nieporównywalnie złożoną fabułę do Bioshocka. W far cry 3 przez całą grę doświadczamy tej fabuły, przez całą, z różnymi wątkami (a jest ich 8?), gdzie w Bioshocku tą "Fabułę" masz tylko na końcu. Wcześniej masz tylko i wyłącznie jedno - idziesz przed siebie i rozwalasz wrogów. Nic więcej, przy założeniu "idę po małą i uciekamy z miasta". Faktycznie cholernie skomplikowana złożoność fabuły podzielona na wiele wątków (złożoność=wielowątkowość)
Twierdzenie, że grafika nie jest ważna to głupota, bo to na siłe tłumaczenie sobie, że coś jest dobre, mimo, że jest pod tym względem słabsze od konkurencji. Pozwolę sobie zacytować pewnego twórcę gier
"Oprawa wizualna zawsze napędzała rozgrywkę. Grafika — czy chodzi o oświetlenie, czy cienie — umieszcza cię w różnych kontekstach emocjonalnych i wspomaga immersję, która jest najważniejszą rzeczą pomagającą graczowi wsiąknąć do wirtualnego świata. Lepsza grafika, fizyka, dźwięk, techniczna strona i produkcja połączone z kierunkiem artystycznym — wyglądająca spektakularnie i stylowo oprawy wizualnej stanowi 60% gry."
@funai92 nie mowie tego z reguly,ale masz jakis niedorozwoj albo jestes ignorantem i nie czytasz postow.Gdzie napisalem,ze crysis jest swietny bo wyzej zgrubsza opisalem.Gdzie napisalem,ze dla mnie liczy sie tylko grafika? i podejrzewam,ze tak dopowiedziales sobie koncowke bioshocka jak moje posty do ktorych sie nie odnosisz tylko dopowiadasz sobie i doszukujesz sie bog wie co.Podaj gdzie napisalem ze crysis3 jest swietny i moze przeczytaj co napisalem wyzej i odnos sie tylko do tego co napisalem.
@funai92 jesli grafa cie nie jara to polecam playstation1 i 2 sa na te konsolki przepiekne gry ktorych prozno szukac na pc.:)
Ta gra jest niesamowita. Gram w nią drugi raz i próbuję zrozumieć fabułę. Urzekła mnie grafika ( fajne róże ^^), fabuła, ścieżka dźwiękowa ( jak i w Far Cry 3). Ktoś kto lubi gry z porządną fabułą niech w to zagra. Ja nadal nie mogę przestać myśleć o tym. A zakup był warty. Bardzo dobra gra. A mam tylko takie pytanie bo non stop o tym myślę. Co da jak wybierzemy zamiast klatki ptaka, po <SPOILER> odratowaniu dziewczyny na początku? Wybór pierścienia mi chodzi. W zdjęciu widać. JA wybieram po raz drugi klatkę.
Pierwsza część nie była taka dobra. Nudziła mnie.Lecz z ciekawości ją zagrałem przed jeszcze infinite. Toporne to było.
imo pierwsza część rozwala infinite, przynajmniej fabuła na wysokim poziomie przez całą grę, a owa fabułą nie jest liniowa, bo wybór spinki
spoiler start
nie ma najmniejszego znaczenia, tak jak i wszystkie wybory w grze tworzą złudny wybór, na końcu wszystlie Elizabeth po prostu będą miały tą samą spinkę
spoiler stop
@funai92 zapomnialem dodac bioshock ma dusze...i to jest argument? bo dla srednio inteligentnego czlowieka to jest pojecie wzgledne a nie konkretna rzecz wiec przestan juz pajacowac i jak nie masz naprawde konkretnych argumentow to lepiej nic nie mow.Ja lepiej bym bronil tej gry niz ty a wiesz czemu? bo znam jej wady i zalety a fanboye sa zaslepieni i nie widza ani jednego ani drugiego nikt nie napisal chocby,ze muzyka jest na wysokim poziomie bo jest! choc reszta dzwiekow prosi o pomste do nieba! Naucz sie konstruktywnie przedstawiac aregumenty i na tym budowac obraz gry ktora ci sie podoba bo biadolenie to jest nie wazne a tamto to tez jest nie wazne i argument gra ma dusze to jest bez obrazy na poziomie mojej 9 letniej coreczki pozdrawiam
BajoSok przeszedles gre i jeszcze nie wiesz,ze twoj wplyw na fabule jest zerowy?jak wy gracie w tego bioshocka,ze nie wiecie nic o fabule i macie taki zamet w glowie,ze mimo przejscia gry sa jakies zludne nadzieje?Bo wedlug mnie BajoSok przeszedl gre ktora mu sie bardzo podobala,ale!!! widze,ze chcialby troszke wiecej bo skoro gra 2 raz zeby sprawdzic czy cos sie stanie jesli dokona innego wyboru to sami widzicie,ze az prosi sie o ingerencje w fabule i przynajmniej jeszcze 1 lub 2 zakonczenia!!!zeby zachecic do dalszej gry i przedluzyc zabawe z bioshockiem,jesli by tak bylo to naprawde przymknal bym oko na reszte niedociagniec.
oj wojtas...w życiu też wolisz atrakcyjne, wręcz wizualnie idealne, dające fizyczne atrakcje na najwyższym poziomie, lecz puste dziewczyny? To jest pytanie odnośnie duszy i jej istoty w naszym życiu. Skoro tego nie pojmujesz - trudno. Cała gra jest metaforą, przedstawia nam coś co każdy może odebrać na swój sposób, ale autorzy pokazują jak powinniśmy taką rzeczywistość odebrać, aplikując nam taką historię. Miasto i cała historia jest utopią, a jak wiemy z języka polskiego równa się to pewnym ideom . Podobnie miało to miejsce w Far Cry-u 3, lecz tam było to pokazane w sposób bliższy naturze człowieka, czyli jaka jest natura człowieka w obliczu niebezpieczeństwa, do czego jest on zdolny i jak cała otoczka wpływa na jego osobowość i najważniejsze kim on naprawdę jest. W BS:I masz ideały społeczne, egzystencjalne, ale również pokazane jest wnętrze człowieka
spoiler start
za pomocą postaci Bookera i Comstocka. Tak ogólnie to jest to gra o Bookerze nie o Elisabeth.
spoiler stop
Jeżeli dla Ciebie takie rzeczy nie są ważne to Cie przecież nie będę przekonywał. Mi się ten pomysł podoba, dlatego tak doceniam tę grę, bo jest perełką wśród innych. Nie jestem fanboyem tej gry, ale bardzo ją cenię. Wiem, że ma swoje wady i to jakby popatrzeć tak na chłodno to całkiem sporo, ale są to minusy typowo od strony technicznej produktu. Rozumiesz? Jeśli nie to nie mamy o czym gadać. Są ludzie, dla których gry są tylko odskocznią gdzie można się wyżyć, do tego w fajnej scenerii. Dla nich takie tasiemce jak CODy są stworzone, ale mnie to zupełnie nie bawi, są za płytkie.
PS. A co do muzyki jest oczywiście świetna (szczególnie ta podczas chrztu), co w pewnych momentach dodaje kolorytu, oddziałuje na bodźce słuchowe i pozwala lepiej do nas trafić.
PS2. Jeszcze jedno. Zakończenie zawsze jest najważniejsze. Co z tego skoro coś może być zajebiste, jak ma płytką i nic nie wnoszącą końcówkę? Tutaj jest to zrealizowane świetnie, co sami przyznaliście.
Miasto to nie może być utopią, gdzie nie ma ideałów człowieka, ani wnętrza człowieka, chyba, że mówimy o momentach kiedy to Elizabeth nazywa DeWitta mordercą. Utopia opiera się na sprawiedliwości, solidarności i równości, czego w grze nie uświadczymy, bo Columbia nie miała być utopią, chyba, ze mówimy o utopii Comstocka jako mieście CZYSTYM jednak nie jest to utopia tak czy siak i nie pokazuje żadnych ideałów. Pokazuje tylko w średni sposób rasizm, co przed premierą robiło wrażenie, by po premierze wzbudzać raczej neutralne uczucia. Głód, bieda, życie na ulicach (w zasadzie widać to tylko w jednym fragmencie gry przez 15 minut) kiedy po ulicach walają się tony żarcia i tysiące monet.
Twierdzisz, że CoD jest płytki, w takim razie czym musi być nowy Bioshock do momentu zakończenia jak bezfinezyjną, płytką shooterówką?
Zakończenie musi być świetne, owszem, ale nie w taki sposób, że 95% głosów o grze o "świetne zakończenie" nic więcej. Co jest wcześniej w grze? NIC. Zakończenie nie jest najważniejsze, najważniejsza jest cała gra i równy poziom całej gry. Do tej pory nikt nie był w stanie podać argumentu co jest takiego świetnego w fabule gry do momentu zakończenia/cmentarza (misja w domu Comstocka jest świetna).
Zakończenie nie jest najważniejsze, najważniejsza jest cała gra i równy poziom całej gry.
I tu się mylisz, żaden równy poziom gry. Wiemy, że ideałów na świecie nie ma, ale zakładając, że taka idealna gra by istniała to: cały przebieg gry powinien być bardzo dobry, ale zakończenie jeszcze lepsze. Wie to każdy, w życiu nie ważne jak się zaczyna, a jak się kończy. A dla Ciebie widać jakby liczyła się dobra równa zabawa przez całą grę, czyli grasz, grasz cały czas się dobrze bawisz i nagle koniec, bo fabuła nie przyspieszyła pod koniec. A tak jak mówiłem powinna wyglądać idealna gra, a że do ideałów powinno się dążyć, to takie rozwiązanie jest najlepsze. Nie sądzisz? I to przyspieszenie fabuły w Bioshocku jest. Samo rozwiąznie zakończenie jest bardzo przemyślane, tak nawiasem mówiać. Natomiast wcześniej fabuła się bardzo powoli rozkręca, mamy kupę pytań, niejasności, które musimy poznać, co potęguję ciekawość tego świata. Musimy sami o tym myśleć. Podsyca to by grać dalej i się dowiedzieć, o co w tym wszystkim chodzi. Może powiedz, że chciałbyś się w środku gry dowiedzieć kim jest Elisabeth? Hmm?
W takim razie, jeśli większość gry nie musi byćdobre, ale zakończenie już tak, to czemu taki Spec Ops nie dostaje samych dziesiątek? Oczwyiście, że to bzdury bo bardzo dobra gra trzyma świetny poziom by powalić jeszcze lepszym zakończeniem. Tak, gry są po to, żeby dobrze się bawić,bo który twórca robi takie gry, przez któe nie bawimy się dobrze aż oglądamy 15 minut zakończenia i ma być fun? To jest ABSURD i bzdury.
Wybacz, ale niie napisałbyś takich rzeczy, gdybyś nie dotarł jeszcze do zakończenia. Gra niczym nie podsyca gracza bo jest wycięta z finezyjnej akcji, z fabuły, naszpikowana tanią akcją i strzelaniem do hord wrogów, czego nie oczekiwało wielu graczy od tej gry. Fabułą się nawet nie co powoli rozkręca, ale stoi w miejscu od samego początku z wyjątkiem zastanawiania się kim jest para Lutece bo to są jedyne pytania w grze zadawane przez DeWitta, tak jak i kwestia fałszywegi proroka. Innych istotnie fabularnych rzeczy w grze nie ma przez jakieś 70-80% jej trwania co jest beznadziejnym wynikiem. Nie potęguje to żadnej ciekawości tego świata (ale mowie to po ukonczeniu gry) bo gracz nie widzi żadnego świata tutaj. Brniemy cały czas w tak samo wyglądających oskryptowanych lokacjach bez jakiegokolwiek wyboru. To nie podsyca, to nudzi i w pewnym momencie chcialem przestać w to grać, bo już myślałem, że koniec, że sie udało i jeb, kolejna godzina i tak w kółko. PRzyznałbym Ci rację, gdyby gra nie została wykastrowana z fabuły jak wcześniej powiedziano - w gameplayach pokazano dużo akcji, która wprowadzałaby większy sens więzi czy antywięzi między DeWittem i Elizabeth, ale to wycięto. Stąd ja nie pojmuję w recenzjach teksów typu "Gdy bohater zostaje odcięty od Elizabeht świat momentalnie nabiera ciemnych barw, rozgrywka staje się szara". Najaciekawszy wątek pozagłownymwątkiemfabularnym - songbird, został olany, bo można sobie gdybać. Tak to w ciągu całej gry aż do momentu
spoiler start
cmentarza
spoiler stop
fabuła jest jedna i ta sama - po elizabeth i spieprzamy do Nowego Jorku, gdzie po drodze nawinie się Lutece. To boli, tam nie ma nic takiego, co porwałoby fabularnie człowieka, a jeśli jest co chciałbym usłyszeć konkretnie co, w spoilerach.
Mi przeszkadzała w tej grze tylko jedna wada - optymalizacja. Potrafiło ostro przycinać, podczas gdy np Far Cry 3 chodził mi bardzo płynnie na średnich a w miarę okej na wysokich. Natomiast tutaj przycinało nawet na niskich, bo sprawdzałem, to jest wada i to duża. Jeszcze co do fabuły w połowie gry, wszystkie misje były po prostu tajemnicze, nie ujawniające sekretu, nie wszystko było podane na tacy, tak jak to mają w zwyczaju twórcy gier nas karmić (przede wszstkim w fpsach). Może wy lubicie mieć prostą fabułe, która podczas przechodzenie nie wymaga analizowania, gdzie coś się dzieje i jak już sie dzieje, to chcecie wszystko wiedzieć o co chodzi, a nie żeby się głebiej zastanawiać co dana sytuacja miała znaczyć.
I tu się mylisz, żaden równy poziom gry. Wiemy, że ideałów na świecie nie ma, ale zakładając, że taka idealna gra by istniała to: cały przebieg gry powinien być bardzo dobry, ale zakończenie jeszcze lepsze. Wie to każdy, w życiu nie ważne jak się zaczyna, a jak się kończy. A dla Ciebie widać jakby liczyła się dobra równa zabawa przez całą grę, czyli grasz, grasz cały czas się dobrze bawisz i nagle koniec, bo fabuła nie przyspieszyła pod koniec. A tak jak mówiłem powinna wyglądać idealna gra, a że do ideałów powinno się dążyć, to takie rozwiązanie jest najlepsze.
I tu się mylisz. Nie ma nic gorszego niż nudna, nie zachęcająca rozgrywka. Gra powinna być jak horror, stopniowo potęgować napięcie by wystrzelić czymś mocnym, po czym napięcie powinno opadać, by pod koniec dowalić nam jeszcze bardziej nie spadając przy tym przez cały czas do poziomu nudy, co najwyżej do poziomu ciszy przed burzy, względnego pokoju i zaszczucia. Infinite wali jedynie nas po oczach zakończeniem i samym początkiem gry. W gameplayu brakuje czegoś mocniejszego czy zróżnicowanego co może jest skutkiem wspomnianej wycinki wielu rzeczy, no ale czego oczekiwać od gry FPS ? :)
E... że co? Może wy lubicie mieć prostą fabułe, która podczas przechodzenie nie wymaga analizowania, gdzie coś się dzieje i jak już sie dzieje, to chcecie wszystko wiedzieć o co chodzi, a nie żeby się głebiej zastanawiać co dana sytuacja miała znaczyć.
Przecież w grze tego nigdzie nie ma poza zakończeniem. No i ewentualnie przy pojawianiu się Lutece co pochwaliłem? Lubię ciekawą fabułę i taką, którą bezpodstawnie zanegowałeś u mnie, (ciekawe na czego podstawie, bo ja z dupy moge powiedzieć, że jesteś cienki, skoro lubisz różowe sweterki :P ) Przecież ta gra nie zmusza do refleksji przed zakończeniem ani nie zmusza gracza do myślenia, skoro to bezfinezyjna strzelanka, shooter ?
Fabułą się nawet nie co powoli rozkręca, ale stoi w miejscu od samego początku z wyjątkiem zastanawiania się kim jest para Lutece bo to są jedyne pytania w grze zadawane przez DeWitta, tak jak i kwestia fałszywegi proroka. Innych istotnie fabularnych rzeczy w grze nie ma przez jakieś 70-80% jej trwania co jest beznadziejnym wynikiem.
Ale właśnie to zastanawianie się nad takimi szczegółami, kim jest para Lutece, czy kto się kryje pod pseudonimem Fałszywy Prorok, to element fabuły, o to chodzi, że masz tą zagadkę rozwiązać. Co mieli ci wprowadzić jeszcze więcej takich postaci?
Gra niczym nie podsyca gracza bo jest wycięta z finezyjnej akcji, z fabuły, naszpikowana tanią akcją i strzelaniem do hord wrogów, czego nie oczekiwało wielu graczy od tej gry.
To widocznie nie wiem co ty widziałeś, ale ja nie widziałem na gameplayach lepszej akcji niż ostatecznie, pokazano owszem akcje z przywoływaniem wagonów, ale nie była ona jakaś lepsza od tych co ostatecznie w grze się znalazły, pewnie miała to być tylko taka jedna w grze, wiedziałem, że będą hordy wrogów i "młucenie" w nich mocami, co już wydaje się abstrakcją nieprawdaż, ale to taki znak rozpoznawczy Bioshocka. Oczywiście szkoda, że nie było akcji z koniem, ale w sumie i tak ją znałem na pamięć, mało to by pewnie zmieniło. Ty sobie chyba te więzi i antywięzi wyobrażałeś.
Co do songbirda, to może będzie to w dlc, z resztą nie wiem co miało by to zmienić, chyba tylko efektowność misji, no ale do cholery on nie mógł cały czas przy Elisabeth latać.
To boli, tam nie ma nic takiego, co porwałoby fabularnie człowieka
Zadajmy sobie pytanie co oznacza dla Ciebie fabularne porwanie gracza?
No tak,ale nadal to wszystko mdle jak dla mnie,czemu ktos komu sie tak podoba fabula podczas calej gry nic o tej fabule nie napisze nie pochwali sie co takiego waznego dzialo sie podczas calej gry.Caly gameplay i fabula to totalna prostota i pomysly doslownie z przed kilkunastu lat!Przeciez rozgrywka jest prosta jak budowa cepa! niema zadnej interakcji z otoczeniem,jak mowie fabula liniowa do bolu i to jest jeden wielki skrypt gdzie tylko przemy do przodu przez hordy przeciwnikow ktorych zachowanie wola o pomste do nieba bo ustawiaja sie sami pod lufe!przyjemnoesc jest moze przez pierwsze pol godziny a potem zaczyna zwyczajnie nudzic.Nie wspomne o strzalce ktora wskazuje nam droge to tytul ewidentnie dla niewymagajacych graczy.Funai92 jest pare tytulow gdzie fabula powala i dokladnie cos soba reprezentuje i ma jakis przekaz dla widza czyli gracza i niema tam niewiadomych w stylu domysl sie chlopie sam,tylko jest wstep,piekne rozwiniecie fabuly i zakonczenie ktore jest ukoronowaniem calej fabuly i daje wielka radoche,a tutaj to zakonczenie jest uwienczeniem czego?nie bardzo wiem,mnie urzeklo tym,ze po tych kilku razach gdzie moj palec wisial nad resetem kompa warto bylo przejsc zeby je zobaczyc,ale czy mam pelna satysfakcje? NIE! I rzecz chyba najwazniejsza to jest fps i zacznijmy go oceniac jako fpsa bo tu tylko wkolko mowa o zakonczeniu a fps sklada sie z wielu typowych dla swego gatunku elementow.pozdrawiam
Ale właśnie to zastanawianie się nad takimi szczegółami, kim jest para Lutece, czy kto się kryje pod pseudonimem Fałszywy Prorok, to element fabuły, o to chodzi, że masz tą zagadkę rozwiązać. Co mieli ci wprowadzić jeszcze więcej takich postaci?
To zdecydowanie za mało jak na tyle godzin rozwalania mobów
To widocznie nie wiem co ty widziałeś, ale ja nie widziałem na gameplayach lepszej akcji niż ostatecznie, pokazano owszem akcje z przywoływaniem wagonów, ale nie była ona jakaś lepsza od tych co ostatecznie w grze się znalazły, pewnie miała to być tylko taka jedna w grze, wiedziałem, że będą hordy wrogów i "młucenie" w nich mocami, co już wydaje się abstrakcją nieprawdaż, ale to taki znak rozpoznawczy Bioshocka. Oczywiście szkoda, że nie było akcji z koniem, ale w sumie i tak ją znałem na pamięć, mało to by pewnie zmieniło. Ty sobie chyba te więzi i antywięzi wyobrażałeś.
LOL
Twórcy zapowiadali, że będzie to fps z duszą, bez mordowania bez zastanawiania się, a tym właśine jest ta gra. Masa ludzi wypomina to, że na gameplayach jest o wiele lepsza akcja, do tego fabularnie istotna niż to co jest w grze, no chyba, ze dla Ciebie dodatkowe elementy fabuły czy zmiana koncepcji Elizabeth (całkowita!) na gorszą jest gorsze od zwykłego strzelania. Przywołam to:
http://www.youtube.com/watch?v=xOx4HKrYHKc
http://www.youtube.com/watch?v=pJ9m6kJNeuk
a to tylko kawałek. Do tego dochodzą akcje chociażby ze spotu TV czy pierwszego trailera i mocach Elizabeth, to z płatkami róż. Teraz można napisać, to samo co ty - widocznie nie chcesz zawiłeś fabuły tylko prostą, nic nie wymagającą strzelankę. Rzeczy z trailerów? Scenki fabularne typu moralna walka Elizabet z Dewittem, większy udział DeWitta w życie mieszkańców Columbii - ratowanie chociażby listonosza, Elizabeth nie tylko strzela fochy i rzuca w nas monetami i potionami, ale używa wigorów, co może robić, ale nie robi w finalnym koncepcie. Zrezygnowanie z kilku elementów świetlnych. Itp itd, a jest tego więcej. To wycięto, zostawiono strzelaninę. Faktycznie, wycięto gorsze rzeczy.
Nie ma znaczenia, czy songbird będzie w DLC czy nie, gra już wyszła.
@Zadajmy sobie pytanie co oznacza dla Ciebie fabularne porwanie gracza?
chociażby to co wymieniłem wcześniej. Ba, mi nie trzeba wiele, ale na pewno więcej niż strzelanina bez finezji, do hord wrogów z niskim AI. Każdą inną wadę akceptuję, gdyby nie wycinali tego co wycięli ja byłbym skłonny dać 9. Chociażby ułamek rozgrywki z dzwonem - zwykły głupi skrypt, ale lepsze to niż wylegnięcie kolejnej hordy przeciwników
I tu się mylisz. Nie ma nic gorszego niż nudna, nie zachęcająca rozgrywka. Gra powinna być jak horror, stopniowo potęgować napięcie by wystrzelić czymś mocnym, po czym napięcie powinno opadać, by pod koniec dowalić nam jeszcze bardziej nie spadając przy tym przez cały czas do poziomu nudy, co najwyżej do poziomu ciszy przed burzy, względnego pokoju i zaszczucia. Infinite wali jedynie nas po oczach zakończeniem i samym początkiem gry. W gameplayu brakuje czegoś mocniejszego czy zróżnicowanego co może jest skutkiem wspomnianej wycinki wielu rzeczy, no ale czego oczekiwać od gry FPS ? :)
Na ogół bym się zgodził, ale czy w BS:I jest taka odrażająca nie zachęcająca rozgrywka. Bez przesady, róznorodność strzelania dupy nie urywa, ale są wigory, którymi można kombinować na rózne sposoby, co jest bardzo ciekawe ;), niektóre bronie zleksza dziwne, ale nie żeby to psuło zabawę. Fajnie można było na zmianę używać wigórów i to na tym się walka skupiała.
OD momentu z Lady Comstock fabuła się rozkręca i to napięcie budowane jest z każdym krokiem, aż do zakończenia. Nie wiem gdzie wy się tam nudziliście, może jak nie ma rozpierdolu wokół to już jest nudno?
wojtas czy ktoś ci tą strzałkę kazał używać. Co to za argument haha
Dandefacto - tak czytałem, że już podczas koncepcji Levine musiał wyciać wiele kontrowersyjnych momentów i tematów, bo by mu gry już nie wydali. A co do zmiany koncepcji Elisabeth, to nie wiem o co ci chodzi, bo i tak o niej nic nie wiedziliśmy.
Ja nigdy nie wierzę trailerom. Domyśliłem się, że ten fragment z różami jest jakiś nie z gry tylko zrobiony w celach promocyjnych. Widziałeś trailer Far Crya 3? Jak on się miał do poźniejszej rzeczywistości? Miałem płakać nad tym, że nie było mowy o statku,a grafika nie wygladała tak jak w trailerze? Wiadomo, że tam pokazują takie fragmenty, żeby ludziom kopara opadła, nic w tym dziwnego. Owszem ta gra mogła być jeszcze lepsza, ale są póki co ograniczenia w prowadzeniu akcji i nie można dać jednocześnie graczowi swobodę działania oraz mega widowiskowość scen.
Chociażby ułamek rozgrywki z dzwonem - zwykły głupi skrypt, ale lepsze to niż wylegnięcie kolejnej hordy przeciwników
Hmm, tak to na pewno robi wrażenie, ale czy to nie byłoby bardziej jak oglądanie filmu. Dla mnie lepszym rozwiązaniem mogłoby być zrobienie 50% akcji na 50% misji fabularnych. ALe czy wtedy nie byłoby gadki, że co to za gra, że nie da się postrzelać. Nie wiem...
Chyba za bardzo zwracacie uwagę na marketingowe przekoloryzowanie, to zawsze trzeba brać przez palce. Ja do momentu kupna gry zdąrzyłem zapomnieć o tych wszystkich gameplayach, pamiętałem tylko to z wagonami i z koniem.
To co mi wyslałeś faktycznie, zupełnie o tym juz zapomniałem, to było dosyć efektowne, ale trzeba by spojrzeć na to z drugiej strony. Czy nie byłoby to wszystko wtedy za bardzo oskryptowane ? Za mało swobody ? Nie wiem jakby to ostatecznie wyszło, ale może twócy do takiego wniosku doszli. Chcieli dać większą władzę graczowie, bo to co jest w tym gameplayach pokazane musiałoby byc oskryptowane na potęgę, by tak wyglądało.
Tak patrząc na te materiały promocyjne, to gra mogła być lepsza, ale za dużą wagę do tego przykładaliście. Ja podszedłem do tej gry zupełnie nie pamietajac co mi chcieli spece od marketingu wcześniej wcisnąć. Może dlatego się zawiedliście bo oczekwialiście takie fabuły jak pod koniec przez cała grę? Ja do tego podchodziłem inaczej. Mam taką radę, nieważne czy to książka, film czy gra, najlepiej przed jej rozpoczęciem za dużo szczegołów z niej nie znać.
Dobra chyba wiem o co wam chodzi. Myśleliście, że akcja będzie cały czas tak zwięzła jak w gameplayach. No cóż, ja tak do tego nie podszedłem, wyrzuciłem to z pamięci i mogłem się cieszyć grą ;) muszę wam przyznać rację, że gra na gameplayach wyglądała lepiej, były to co prawda bardzo oskrytpowane akcje, ale niezwykle efektowne, po prostu juz ich nie pamiętałem, niektórych pewnie nawet nie widziałem, bo nie lubie ogólnie oglądać czegoś co mi zdradza jakieś elementy z fabuły. Co nie zmienia faktu, że i tak uważam grę za bardzo dobrą i lepszą od innych strzelanek, może poza Far Cry-iem 3. Gra po prostu porusza ciekawe tematy i świetną historię, która przyznaję wam rację mogła być lepsza, przynajmniej w połowie gry.
Tylko nadal nie widzę, żeby postać Elisabeth była jakoś zmieniona. Możesz mi powiedzieć co masz na myśli?
@ funai92 to wkoncu uczciwie podszedles do rzeczy i powiedz mi czy z czystym sumienim moglbys dac 10 tej grze? tymbardziej jesli cos co pokazywli bylo lepsze od tego co nam dali? 10 daje sie pelnym grom do ktorych nie mozna sie wlasciwie czepic a ich uchybienia sa minimalne i nie wplywaja na ogol produkcji bo niema gier idealnych,ale czy w tym przypadku naprawde nalezy sie 10!!!tak gra oczywiscie jest dobra i wlasciwie gdyby byly oceny na poziomie 8-9 to pewnie nie czepialbym sie tu tej gry jak glupi,ale ta ocena krzywdzi moim zdaniem inne gry co wyszy i juz te ktorych jeszcze niema.
Wigory nie usprawiedliwiają rozgrywki. Wycięto fragmenty gry by nie wydłużała się i nie mieszała za zakończeniem (sic!) jak i gra została scażualowiona. Dlatego. Elizabeth wcześniej była bardziej pomocną postacią w walce, pomagała nam łączyć wigory. Wyglądała jak postać do co-opa, wrzuciłem w linku.
OD momentu z Lady Comstock fabuła się rozkręca i to napięcie budowane jest z każdym krokiem, aż do zakończenia. Nie wiem gdzie wy się tam nudziliście, może jak nie ma rozpierdolu wokół to już jest nudno?
Wspominam o tym, że od tego momentu gra jest dobra, cały czas, ale co z tego, skoro wcześniejsze 9 godzin gry nie stoi na tym poziomie?
Ja nigdy nie wierzę trailerom. Domyśliłem się, że ten fragment z różami jest jakiś nie z gry tylko zrobiony w celach promocyjnych. Widziałeś trailer Far Crya 3? Jak on się miał do poźniejszej rzeczywistości? Miałem płakać nad tym, że nie było mowy o statku,a grafika nie wygladała tak jak w trailerze? Wiadomo, że tam pokazują takie fragmenty, żeby ludziom kopara opadła, nic w tym dziwnego. Owszem ta gra mogła być jeszcze lepsza, ale są póki co ograniczenia w prowadzeniu akcji i nie można dać jednocześnie graczowi swobodę działania oraz mega widowiskowość scen.
Napisałem o akcjach typu jak z trailera, poza tym ja nie podałem trailerów a gameplaye, łącznie na jakieś 40 minut chyba. Gameplay a trailer to jedna różnica (tak btw, gra wtedy wyglądała lepiej graficznie, ale tu chodzi o promocję gry jak i późniejszą "lepszą" optymalizacje).
Hmm, tak to na pewno robi wrażenie, ale czy to nie byłoby bardziej jak oglądanie filmu. Dla mnie lepszym rozwiązaniem mogłoby być zrobienie 50% akcji na 50% misji fabularnych. ALe czy wtedy nie byłoby gadki, że co to za gra, że nie da się postrzelać. Nie wiem...
Podam za przykład COdy - tam takich akcji jest pełno, ale nie przeszkadza ta filmowość, jednak chodziło mi o to w Bioshocku by nie srać tym na potęgę, tylko wprowadzić gdzieniegdzie coś takiego zamiast walk z przeciwnikami. Zamienic po prostu.
Chyba za bardzo zwracacie uwagę na marketingowe przekoloryzowanie, to zawsze trzeba brać przez palce. Ja do momentu kupna gry zdąrzyłem zapomnieć o tych wszystkich gameplayach, pamiętałem tylko to z wagonami i z koniem.
To studio, które jest słowne. Po świetnych poprzednich częściach zobaczyłem w gameplaychac coś jeszcze lepszego, na co się napaliłem, bo nawet gdyby tego nie było w grze to powinno być coś na ten wzór, ale nie ma, za dużo strzelanin.
To co mi wyslałeś faktycznie, zupełnie o tym juz zapomniałem, to było dosyć efektowne, ale trzeba by spojrzeć na to z drugiej strony. Czy nie byłoby to wszystko wtedy za bardzo oskryptowane ? Za mało swobody ? Nie wiem jakby to ostatecznie wyszło, ale może twócy do takiego wniosku doszli. Chcieli dać większą władzę graczowie, bo to co jest w tym gameplayach pokazane musiałoby byc oskryptowane na potęgę, by tak wyglądało.
Napisałem wyżej o oskryptowaniu. Tam Elizabeth miała AI i "skrypty" liczone w czasie rzeczywistym gry, więc nie do końca taki skrypt, bo ona sama waliłaby we wrogów. Oskryptowanie tam jest takie jak w grze, tylko, że bardziej widowiskowe, bo dorzuconych jest pare rzeczy. W grze po prostu trzeba wybić do końca przeciwników na danej planszy by przejść dalej.
Dobra chyba wiem o co wam chodzi. Myśleliście, że akcja będzie cały czas tak zwięzła jak w gameplayach. No cóż, ja tak do tego nie podszedłem, wyrzuciłem to z pamięci i mogłem się cieszyć grą ;) muszę wam przyznać rację, że gra na gameplayach wyglądała lepiej, były to co prawda bardzo oskrytpowane akcje, ale niezwykle efektowne, po prostu juz ich nie pamiętałem, niektórych pewnie nawet nie widziałem, bo nie lubie ogólnie oglądać czegoś co mi zdradza jakieś elementy z fabuły. Co nie zmienia faktu, że i tak uważam grę za bardzo dobrą i lepszą od innych strzelanek, może poza Far Cry-iem 3. Gra po prostu porusza ciekawe tematy i świetną historię, która przyznaję wam rację mogła być lepsza, przynajmniej w połowie gry.
Tylko nadal nie widzę, żeby postać Elisabeth była jakoś zmieniona. Możesz mi powiedzieć co masz na myśli?
Gdyby gra trwała 6 godzin to oceny bym nie zmienił, ale lepiej ją postrzegał. Spodziewałem się czegoś więcej niz strzelaniny tu i tam, gdyby jeszcze mechanika fpsa była na wyższym poziomie, albo zabawa a la bulletstorm. Dałem 8, bo nie tego oczekiwałem. Tyle. Oczekiwałem czegoś epickiego fabularnie, czegos co mnie będe zaskakiwac co chwile, a nie zaskoczyło nic (zakonczenie było dobre, ale za dużo grania w rpgi sprawiło, że gał wywalonych nie miałem :P )
Ja do gry nic nie mam. JA tylko tłumacze cały czas dlaczego ta gra nie zasługuje na 100/100 i być nazywana najlepszą fabuła w historii czy najlepszym fpsem w historii. Bawiłem się i tak dobrze, ale takie stwierdzenia są dla mnie głupie ;)
wonziu na YT idealnie podsumował dziś Bioshocka... polecam fanbojom i tym krytycznym :)
Ja tą grę odebrałem bardzo dobrze, bo po pierwsze wyróznia się na tle innych fpsów, nie można przecież tego tej grze odmówić, a po drugie się na nią tak nie napalałem i patrzyłem pod kątem wcześniej umieszczonych materiałow , może lepiej dla mnie ;)
walking dead ma fabule. infinite ma prawo byc na 1st miejscu jako gra roku. rok 2012/2013 jest rokiem zabawy emocjami gracza. ile £ez mi polecialo na koncu walking dead. gra zassysa. z far cry 3 takze czulem wolnosc. infinite ma fajna sytuacje bo to jest shooter ;p jest oryginalny. niestety fabula tak jak kolega napisal jest moze nikla, poniewaz porzadna jadka sie zaczyna przy polowie gry ;) za jakiekolwiek bledy sory pisze ba qwerty telefonu.i nie ogarniam i am still learning.
lecz elizabeth jest jedna z najpiekniejszych kobiet w swiecie gry. mam ja na tapecie telefonu ;) <3
No i się wydało skąd te wysokie oceny... :)
Okazało się, że ortodoksyjni gracze oprócz wirtualnych cycków potrzebują też dobrej wirtualnej kandydatki do zakochania się/na żonę - i schludna elżbieta przebiła umorusaną Larę...
Bajosok, ile Ty masz lat?
Początkowe dobre oceny to pieniążki od studia :d
Zresztą, jak ktoś ma pojęcie to bierze pod uwagę oceny portali/czasopism, które są dłużej na rynku i są wyznacznikiem dla graczy, a tutaj średnia gry byłaby między 85 a 90% i to chyba najbardziej słuszna ocena. Bo co to znaczy dostać ocenę 10/10 od portalu, który taką ocenę daje 2 części Modern Warfare, nowemu Resident Evil, a nowy Medal of Honor dostaje 9 z dopiskiem "best 2012 fps" :d
Btw, Elizabeth lepiej wygladala chyba w gameplayach - wyglądała bardziej dorosło, do tego miała większy dekolt :D
Gra jest świetna, fabularnie to jedna z lepszych gier w jakie grałem, niestety gameplay taki świetny nie jest. Nie żeby był zły, ale za dużo tutaj strzelania - strzela się nieźle, niestety daleko pod tym względem do ideału - FEAR. Na szczęscie są vigory i skyline więc poprawia to ogólne wrażenie.
Generalnie zdecydowanie bardziej cenię sobie Dishnored(ogólnie w porównaniu do całej serii bioshock która ma niezbyt rozbudowany gameplay), który fabularnie jest słabszy, ale ma zdecydowanie lepszy gameplay i IMO lepszy klimat.
Dodam też, że Dishonored ma mniejsze wymagania, a przy tym lepszą grafikę (Szczególnie jak się pozmienia pewne ustawienia w pliku inni). Infinite za to ma lepsze udźwiękowienie.
Generalnie jestem w stanie zrozumieć osoby które dały tej grze 9.5 czy nawet 10 i jakoś nie dziwi mnie za bardzo taka średnia ocen ;d w ogóle pisanie, że pierwsze oceny są od producenta nie mając żadnych dowodów to jakaś kpina.
Ode mnie 9/10, jedna z lepszych strzelanin jakie w ogóle wyszły. Pod względem fabuły pewna rewolucja w grach, nie było jeszcze takiej historii w żadnym innym tytule. Ja jednak wolę miks dobra fabuła + genialny gameplay niż genialna fabuła + dobry gameplay.
@Dandefacto: 15 :D Lecz duzo gier grałem i wiem swoje :D na pewno dzieciuchem nie jestem :) Szkoda że coopa nie ma ;-; Ja tam na cycki nie pacze wole tyłek :P
nie było jeszcze takiej historii w żadnym innym tytule
no nie było namotanej o teorie światów równoległych - ale były już o wiele lepsze, dojrzalsze, bardziej inteligentnie, mądrze zamotane-nie na siłę - jak choćby silent hill 2
Infinite powinien być taką - o dziwo - latarnią/drogowskazem - dla twórców gier, bo pokazuje jak bardzo ludzie są znudzeni trzepanymi na jedno kopyto gierkami o elfach, żołnierzykach i kosmitach - wystarczy dać im zamotaną fabułę, żeby tylko użyli googla do jej wyjaśnienia - albo choć przez sekundę się zastanowili o co to chodzi - i gra dostaje max oceny...
Fabuła gry jest wyjątkowo słaba, bo zakonczenie zakonczeniem, ale co mamy wcześniej? Porównując do innych tytułów, to pierwszy lepszy rpg z brzegu w jednym rozdzialiku na kilkadziesiat ma wiecej fabuly, tzn bardziej czegoś wciągającego. a o
spoiler start
światach równoległych
spoiler stop
było gier pare, ale z innej strony. Btw, wspominali coś o kolejnym Bioshocku? Czy byłyby plany uzależnione od sprzedaży?
Przecież przez całą grę masz pełno fabularnych momentów. Nie wiem moze w inną grę graliście?
Czytałem przed chwilą cały wątek i widzę pełno hejtu. Ostatnio spotkałem się z ciekawym postem, pozwólcie że zacytuję :
"W procesie krytyki kulturowej ludzie prezentują zazwyczaj 3 postawy: czysty hejt, ironiczny lajk i autentyczną miłość do zjawiska połączoną z potrzebą obrony własnych gustów. Wszystkie trzy podejścia charakteryzują się tym, że zakorzenione są głęboko w ludzkiej świadomości kulturowej i nie są to osądy wydawane przez nas, ale przez tak zwane otoczenie - nasze krytyczne rozważania są kształtowane przez to, jak chcemy być obecnie postrzegani i zasadniczo przy odbiorze dowolnego dzieła pop-kultury jesteśmy jak chorągiewka na wietrze. A wszystko dlatego, że nie chcemy się przyznać przed samymi sobą do jednej prostej rzeczy - gust, nieważne jak chujowy jest w naszym odczuciu, krytyce z logicznego punktu widzenia podlegać nie może. Oczywiście, można o nim dyskutować (stąd też właśnie te 3 wyróżnione postawy), można wymienić poglądy na temat danego zjawiska, ale do zmiany takowych gustów przekonać się po prostu nie da i nieważne, ile jadu czy pochwał wylejemy, nie zmienimy niczyjego podejścia, usatysfakcjonowawszy jedynie siebie, własne ego."
@Ghost2P
hah, to może jako PIERWSZY W TYM WĄTKU wymienisz te iście fabularne momenty? Bo ja tam widze 9-10 godzin strzelania, a zapewniam cię, że graliśmy w tą samą grę, ja nawet 2 razy ;) (spoko, są momenty, ale to ma się nijak do całej rozgrywki gry, gdzie na minutę czegoś fajnego, poznawania świata i fabuły przypada godzina strzelania, bo co tam oprócz Lutece, wojny z indianami - która ma głębszy sens dopiero podczas zakończenia, w czasie właściwej rozgrywki jest wspominana i nie brana pod uwagę jako istotna fabularnie, to jest nie bierzemy tego pod uwagę dalej, dopiero podczas zakończenia zdajemy sobie sprawę, że to miało znaczenie)
"W procesie krytyki kulturowej ludzie prezentują zazwyczaj 3 postawy: czysty hejt, ironiczny lajk i autentyczną miłość do zjawiska połączoną z potrzebą obrony własnych gustów. Wszystkie trzy podejścia charakteryzują się tym, że zakorzenione są głęboko w ludzkiej świadomości kulturowej i nie są to osądy wydawane przez nas, ale przez tak zwane otoczenie - nasze krytyczne rozważania są kształtowane przez to, jak chcemy być obecnie postrzegani i zasadniczo przy odbiorze dowolnego dzieła pop-kultury jesteśmy jak chorągiewka na wietrze. A wszystko dlatego, że nie chcemy się przyznać przed samymi sobą do jednej prostej rzeczy - gust, nieważne jak chujowy jest w naszym odczuciu, krytyce z logicznego punktu widzenia podlegać nie może. Oczywiście, można o nim dyskutować (stąd też właśnie te 3 wyróżnione postawy), można wymienić poglądy na temat danego zjawiska, ale do zmiany takowych gustów przekonać się po prostu nie da i nieważne, ile jadu czy pochwał wylejemy, nie zmienimy niczyjego podejścia, usatysfakcjonowawszy jedynie siebie, własne ego."
Spoko, ale jak to sie ma do całości bo ja nie rozumiem i nie pojmuję? Jeśli napisałby to ktoś w tym wątku to można napisać tylko, że jest frustratem, który próbuje usprawiedliwać na wszelkie sposoby to, że ktoś może mieć negatywne ZDANIE (ja pierdole, co za zjeb w tym momencie nazywa podstawną, UARGUMENTOWANĄ KRYTYKĘ hejtem? Jak ktoś nie potrafi rozróżnić hejtu od krytyki to później rodzą się takie rodzyny i wklejane z fora na forum. Otóż różnica jest spora, bo nikt z wielbiących grę NIE POTRAFI wymienić sensownego argumentu, więc to pasuje pod ten "cytat" - wielu ludzi próbuje fanbojsko do ostatniej kropli krwi obronić swoją ulubioną grę nie posiadając do tego w zasadzie żadnej argumentacji, tylko "to jest fakt, bo mi się to podoba". Natomiast ja wymieniając wady mówię "to jest fakt ponieważ ... " i potrafię wymienić argument. Czym jest hejt? "to jest chujowe, beznadziejne, a ty jesteś debilem, dlaczego? bo ja tak mówię, może nie mam racji ale tak uważam" - to jest rodzaj hejtu. Ja potrafię wymienić argumenty w każdym stopniu, moja krytyka nie leci może głównie w stronę samego dzieła, a w frustratów, którzy wywyższają owe dzieło ponad wszystko nie zauważając jego podstawowych, kłujących w oczy wad i minusów, a jak się im to wypomni, to hejt zaczyna się wtedy, ale z ich strony.
Krytyka vs przeświadczona kultura gustu ma się nijak do tego cytatu bo nie jest on uniwersalny. Nie wspomina nic o dysonansie poznawczym, a on wielokrotnie jest jedną z ważniejszych rzeczy w tym kierunku, czyli usprawiedliwianie czegoś na siłę, byleby jego własne zdanie było najlepsze, co nie jest hejtem, bo nie ma negatywnego wydźwięku w stronę podmiotu, czyli dzieła, lecz w stronę "hejtujących" jego zdaniem osobników uprawiających konstuktywną krytykę. Słowo vs słowo, ale wygrywa to słowo, które ma argument, a nie lajk. W ogóle ten cytat to jest jakiś dysonans poznawczy mam wrażenie, chociaż nie wiem w jakim celu wypowiedziany.
CZY PÓJDZIE NA FULL DETALACH NA KOMPUTERZE INTEL CORE I5 3450 8 GB RAM GIGABYTE GEFORCE GTX 660 2 GB?
@opti
Pójdzie, ale możesz mieć duże spadki bez względu na ustawienia graficzne - nvidia i brak dobrej optymalizacji. Nowe stery dają dużo jak co
@Ghost2P funboye bioshocka juz wystarczajaco sie skompromitowali w tym watku a ty wbiles gwozdz do trumny bo ty zaczynasz uprawiac nie zdrowa filozofie i to niekonstruktywna czy naprawde brak wam argumentow a jesli tak to odwaga jest sie przyznac do tego a nie uprawiac polityki bo mam wrazenie ze ten bioshock w waszych postach jest jak polska irlandia w ustach tuska! tzn. jest w polsce swietnie,ale nikt nie potrafi powiedziec co sie zmienilo na lepsze i komu jest tak swietnie! podpierajac sie tylko suchymi tabelkami.Zacznijcie wymieniac cechy gry za ktore ja cenicie i na rany cchrystusa tylko nie piszcie juz wiecej o zakonczeniu bo gra na ocene10 ma chyba wiecej do zaoferowania niz zakonczenie.
@opti ta gra ma duzo mniejsze wymagania niz chocby BBC2 i bedziesz mial tyle fpsow.ze w glowie ci sie zakreci tylko,ze czasami wlacza sie pauza dostepna tylko dla posiadaczy nowych kart nvidii bo gra lezala w szufladzie i miala wyjsc 8 lat temu tyle,ze ktos o niej zapomnial:) bardzo duze spadki fps na maks det. i full hd bedziesz mial grubo ponad 100 fps!!! by zachwile miec 20! :)
Najlepsza recepta na tego Bioshocka to przyciąć środek gry, gdzieś na poziomie 30% tak, żeby gra trwała góra 7 godzin. Nie bedzie się różnić od innych długością, ale fabuła na tym zyska bo nie bedzie dziur wypełnionych wtórnyi strzelaninami, walniętymi żeby odbębnić formułkę definicyjną gry fps. Wolałbym poczekać te pół roku i żeby gra była dopracowana pod tym względem, bo widać, że z braku czasu i dopracowania kilku rzeczy po prostu wycięto kawał gameplayu i wstawiono to co szybciej się robi, czyli strzelaniny.
spadki animacji dotyczą wielu kart - na ati 4xxx też są zwisy
ja nigdy nie pisałem, że gra jest słaba czy warta hejtowania - krytykuje owczy pęd w ocenianiu jej jako grę roku i dzieło wybitne - bo takim nie jest, zwłaszcza jako trzecia z serii, czyli trzecia woda po kisielu, a nie pierwsza świeżość...
A te oceny w 90% przypadków - wynikają jak zauważył dandefacto - z dysonansu i na pewno też komformizmu...
To dobra i ciekawa gra, ale niestety zamotanie fabuły i zakończenie, które większość musi sobie wyjaśnić instrukcją na YT nie czyni jej wybitnym dziełem... Może gdyby wyszła jako pierwszy Bioshock - to można by ten owczy pęd usprawiedliwić...
Gra zasługuje w zasadzie na takie 90%, ale to 90% ma też wiele gier, a jak widzę, że ta produkcja ma te "tylko" 5 % więcej to zmienia bardzo dużo w rankingu. Różnica jest naprawdę spora, bo to różnica między grą dobrą/bardzo dobrą a wybitną
Wlasnie to dobra gra i nikt tu jej nie hejtuje tylko kilka osob stara sie wraz zemna zreszta troche co niktorych sprowadzic na ziemie z tymi ocenami i rozdawaniem tytulow gry roku bo do wybitnej produkcji jest jej daleko i widze,ze ci ktorzy zauwazyli te braki i smialo je opisuja nie bojac sie oderwac od tych ktorzy sikaja po nogach na slowo bioshock infinity i z waszych wypowiedzi widac ze to grono inteligentnych graczy i jak sadze choc tego nie wiem jednak starszych niz gimnazjum:) i z doswiadczeniem bo jednak doswiadczenie i ilosc tytulow ogranych tez ma duze znaczenie w bardziej obiektywnym ocenianiu dla tych zawodnikow szacunek za jakosc postow i stos argumentow nie do podwazenia zreszta do ktorych to nikt sie szczerze mowiac nie odniosl i obalanie ich bylo bardzo nieudolne ogolnikami ktore nic nie znacza.pozdrawiam