Najciekawsze materiały do: Zombie Shooter
Zapłać dowolną kwotę za pakiet gier niezależnych w ramach akcji The Indie Gala
wiadomość6 grudnia 2011
Ruszyła akcja The Indie Gala, pozwalająca za dowolną kwotę zaopatrzyć się w pakiet gier niezależnych na PC. Jest to doskonała okazja na uzupełnienie swojej kolekcji, a także wsparcie organizacji charytatywnych.
Tak ta gra tak wygłąda :)
I za to ją lubię.
Fajna gierka podobna do Alien Shooter :)
Podobna ma wyjść Zombie shooter 2 :)
gdzie mozna kupic te gre?
Ehh. Zabijanie zombi to nie to samo co zabijanie mutantów czy kosmitów czy co to tam było
Hah a ja mam 2 tylko po ANG :D
Tylko szkoda że nie ma tak jak w 1 ... tzn. Multiplayera ;(
Grałem w demo bo tego napewno nie będe kupywał bo po zagraniu w demo i teoretyczne przejście gry(miałem demo czyli godzine moge grać). Grałem na chitach! A w tej grze i jeszcze demo to normalne....nie bawiłe sie dobrze. Nawet gry nie skończyłem bo 60 min mineło.
Świetny odmórzdżacz, ale Alien Shooter było według mnie lepsze. Tryb survive taki sobie, za to gun stand świetny. Trochę czasu na nim spędziłem.
Fajna gra, tylko szkoda że taka krótka no i do tego kopia tego samego co w Alien Shooter. Nie pisze że jest źle, bo np: względem Zombie Shooter 2 jest bardzo dobrze, w dwójce przedobrzyli ze wszystkim, jedynka według mnie ciekawsza.
Lepsze animacje, no i brak uporczywych efektów graficznych jak jakiś BLOOM itp:
Gra jest fajna dla fanów tego typu gierek, można się nieźle wyżyć przy takiej gierce.
https://www.youtube.com/watch?v=04tuXftfwzg
Zombie Shooter to w zasadzie kalka innej produkcji Sigma-Team traktującej o obcych. Z tym, że teraz przeciwnikami są truposze. Plusy... Różnorodny arsenał pukawek cieszy oko. Jeśli chodzi o gnaty, to na plus należy zaliczyć to, że nawet nieulepszona podstawowa giwera potrafi być groźna i nie eliminuje to jej z dalszego użytku. Szkoda tylko, że nadwyżka amunicji zachęca do korzystania tylko z najpotężniejszych okazów. Fajnie zrealizowana została animacja eksterminacji zombie - jest krwawo i soczyście. A te roztrzaskujące się skrzynie i wybuchające beczki - czego chcieć więcej? Tak jak poprzednio, interfejs przypadł mi do gustu. Warstwa dźwiękowa trzyma poziom. Muzyka, choć jest jej mało, tworzy ciekawe tło. Po krótkiej kampanii, na pocieszenie zostają jeszcze tryby survive oraz gun stand. Minusy... No właśnie, tryb fabularny można przejść właściwie w jeden wieczór, przy czym nie stanowi to żadnego wyzwania. Widocznie tak miało być. Grafika raczej niskich lotów, czuć regres. Sztuczna inteligencja żywych trupów jest jak same zombie – bezmózga. Choć poruszanie się wypada w miarę okej, to za sprawą wystających elementów otoczenia często sprawia drobne problemy, gdyż postać się zacina. Nie mogę również pochwalić designu poziomów, bo przytłaczają swą liniową konstrukcją niczym labirynt, większość miejscówek jest wyprana z charakteru, a etapy okazują się bardzo do siebie podobne. Dla dobra odbioru nie będę już wspominał o elementach, których po prostu brakuje. Ogólnie gierka sprawia wrażenie pisanej na kolanie. Względem poprzednich tytułów tego studia to taki trochę krok wstecz. Co by nie mówić, gra dostarczyła mi kilku godzin zabawy bez zbędnego myślenia - i o to chodziło! Moja ocena – 5.0/10
Udany klon Alien Shooter tylko zamiast obcych mamy zombie do eksterminacjii.Grze mimo ze wyszłą pózniej niz Alien Shooter 2 blizej do pierwszej czesci Alien Shooter.Zarówno graficznie jak i rozbudowaniem i skromną zawartoscią.Broni nie ma moze za duzo ale te co są to są dobrze przemyslane i kazda sie przydaje.Najwiekszy mankament to długosc gry.10 misji w kampani przeszedłem w 3 godziny a to zdecydowanie za krótko.
Od dawna gram w gry Sigma Team Inc. a raczej powinienem napisać od dawna gram w niektóre gry Sigma Team Inc. Na Zombie Shooter natrafiłem już kiedyś ale jakoś tak olałem temat albo może zapomniałem sprawdzić co to w ogóle jest, jedna z dwóch opcji. Przypomniałem sobie o tym ze dwa dni temu, kupiłem, pobrałem, zagrałem, skończyłem i nie wiem czy wrócę kiedykolwiek do tego. Alien Shootera obie części kończyłem wielokrotnie, tak samo jak ich wznowione edycje czy dodatkowe kampanie, gra prosta fabularnie i w założeniach ale cudownie grywalna. Zombie Shooter chce zrobić to samo i to wcale nie jest źle, bo dobrze wykonany izometryczny zręcznościowy shooter nie potrzebuje niebywałej fabuły czy skomplikowanych mechanik ale jest jakieś ALE, a nawet kilka. Najpierw może pozytywy, bo czemu nie. Modele są całkiem okej chociaż dupy nie urywają, system lewelowania i ulepszeń jest niezły i rzeczywiście ulepsza to postać i bronie, i jeszcze animacje jak zwykle cudownie rozpierdalających się wrogów, szkoda że klasycznie jest do każdego przypisania tylko jedna. Teraz gorsza strona medalu. Pierwszym zgrzytem jest długość rozgrywki, a raczej brak długości rozgrywki, bez większych problemów grę skończyłem w ciut ponad dwie godziny, co jest śmiesznym i żenującym czasem rozgrywki. Dalej poziomy, których to zarówno konstrukcja jak i wykorzystane tekstury to kalka z Alien Shootera 2 tylko krótsza i gorsza. Niebywała wręcz ilość glitchy, każde schody wsysały w siebie przynajmniej 3-4 zombie i to nie te nijakie przeszkadzajki, a tych groźniejszych przeciwników, każde pomieszczenie na stałe przytwierdzało do siebie przynajmniej jednego wroga w podobny sposób zakleszczając go gdzieś w szafie czy stole, co jakiś czas udawało mi się znaleźć miejsca gdzie mogłem wystrzelać grupę zombie przez ścianę czy kontener, co sprawiało że byli oni wybitnie niegroźni. Notorycznie natrafiałem też na dwa błędy, czyli przeciwnicy odmawiający poruszania nogami podczas chodzenia, wtedy to delikwenci wsiadają na niewidzialną deskorolkę i zapierdalają szybciej niż powinni prując z broni w protagonistę, drugi błąd tyczył się specyficznego zjawiska wchodzenia jednego zombie w dupe drugiego, co powodowało że dwóch palantów szło ze zdwojoną prędkością, bo w końcu mają więcej nóg. Na koniec na lute w pysk zasługuje dźwiękowiec, muza jest niezła gdyby nie to że menu okraszone jest tym samym co zawsze u STI, a w grze jest zaloopowany jeden kawałek. Dźwięki wystrzałów też udało się spierdolić: gdy się ścisza efekty dźwiękowe w opcjach gry to w pewnym momencie wystrzały zostają ściszone do zera mimo że bręczenie zombie i zniszczenia słychać, drugą śmiesznością jest albo złe programowanie albo błąd, nie jestem pewien co bardziej prawdopodobne, ale im dalej jest kursor myszy od postaci gracza tym słabiej słychać naparzanie z karabinów. Tak to sobie wygląda ta gra, mimo wszystko jednak arkadowość rozgrywki powoduje że całkiem nieźle się strzela do tych zombie zbugowanych w schodach.