Najciekawsze materiały do: Medal of Honor: Wojna na Pacyfiku
Medal of Honor: Wojna na Pacyfiku - Widescreen Fix v.31032022
modrozmiar pliku: 15,8 MB
Widescreen Fix to modyfikacja do gry Medal of Honor: Pacific Assault, której autorem jest Rose
Medal of Honor: Wojna na Pacyfiku - SP
demo gryrozmiar pliku: 534,2 MB
Medal of Honor: Pacific Assault to kolejna gra z popularnej serii gier akcji/FPP, Medal of Honor, osadzonej w realiach II Wojny Światowej. Tym razem gracze uczestniczą w zaciętych amerykańsko-japońskich walkach, które miały miejsce w rejonie Oceanu...
Medal of Honor: Wojna na Pacyfiku - poradnik do gry
poradnik do gry21 marca 2005
Poradnik do wojennej gry akcji Medal Of Honor: Pacific Assault zawiera kompletny opis przejścia czterech kampanii poprzedzony istotnymi poradami dotyczącymi rozgrywki a także listą możliwych do zdobycia medali oraz bohaterskich czynów.
Medal of Honor: Wojna na Pacyfiku - recenzja gry
recenzja gry10 grudnia 2004
Światowa premiera 4 listopada 2004. “Medal of Honor: Pacific Assault” jest udaną kontynuacją. Z pewnością nie jest to produkt przełomowy, lecz śmiało może podjąć równorzędną walkę z „Call of Duty” i innymi reprezentantami gatunku.
Electronic Arts rozdaje grę Medal of Honor: Pacific Assault
wiadomość18 czerwca 2017
Firma Electronic Arts udostępniła za darmo grę Medal of Honor: Pacific Assault. Wydany w 2004 roku tytuł to pierwszoosobowa strzelanka w realiach II wojny światowej, osadzona w regionie Oceanu Spokojnego.
Medal of Honor: Pacific Assault dostępne za darmo na Originie
wiadomość25 marca 2016
Zgodnie ze złożoną kilka dni temu obietnicą, firma Electronic Arts udostepniła za darmo grę Medal of Honor: Wojna na Pacyfiku (Medal of Honor: Pacific Assault) na platformie Origin w ramach akcji Specjalny Prezent.
Nowy Medal of Honor oficjalnie zapowiedziany!
wiadomość2 grudnia 2009
Koncern Electronic Arts przerwał kilkutygodniowe milczenie i zapowiedział oficjalnie nową odsłonę marki Medal of Honor. Produkcja zatytułowana po prostu Medal of Honor ma stanowić pewnego rodzaju restart serii – ma w tym pomóc przede wszystkim osadzenie akcji gry w czasach współczesnych. Produkcja zostanie wydana na PC, Xboksa 360 i PlayStation 3 w 2010 roku.
- Kolekcja gier Medal of Honor z okazji 10 rocznicy powstania serii 2008.09.25
- Medal of Honor w Afganistanie 2008.05.27
- John Milius autorem scenariusza do Medal of Honor: European Assault 2005.03.23
- Poradnik: Medal Of Honor: Pacific Assault 2005.03.14
- "Europejski Szturm" zamiast Medal of Honor: Dogs of War 2005.03.02
- Patch numer dwa dla Medal of Honor: Pacific Assault już wkrótce 2005.02.27
- Limitowana edycja DVD Medal of Honor: Pacific Assault już na rynku 2004.11.05
Medal of Honor: Wojna na Pacyfiku - v.1.0 – v.1.2
patchrozmiar pliku: 134,3 MB
wersja: v.1.0 – v.1.2 Patch do gry Medal of Honor: Pacific Assault. Poniżej szczegółowa lista uaktualnień (j. angielski):
Commandos na serio – spektakularne akcje specjalne II wojny światowej
artykuł23 stycznia 2020
Misje w grze Commandos 2 inspirowane są najpopularniejszymi filmami wojennymi o żołnierzach sił specjalnych. Ich autentyczne akcje wcale nie są jednak mniej ciekawe i rzeczywistość często dorównuje fantazji pisarza Alistaira MacLeana.
Gram sobie w Pacifica, bo nigdy nie grałem, a teraz udostępnili za darmo. Myślę, nawet niezła, może nie dorównuje poprzedniczce, no i klimaty wojny na Pacyfiku jakoś nigdy specjalnie mnie nie przyciągały, ale jest całkiem nieźle. Wtem! Koniec. Napisy końcowe. Przed chwilą nasz bohater powiedział, że to dopiero połowa drogi do Tokio, ja się nastawiam na nowe wrażenia a tu lipa.
Ale trzeba przyznać, gra trochę uczy historii, dobry pomysł z ciekawostkami historycznymi (choć czasami są trochę upierdliwe), dobra muzyka i dźwięki, tylko to zakończenie takie zbyt wczesne i zupełnie niespodziewane.
Jeden z najgorszych medali i innych gier o tematyce wojennej bardzo źle wyważone celowanie.
Headshot to nie headshot przeciwnik jakby nic go nie trafiło wstaje normalnie ale za to oni to celność wyborowa
jakby każdy miał snajperkę.( poziom trudności trudny) oraz beznadziejny sposób pokazywania obrażeń (strzałki
które informują że dostało się w noga ale nie wiadomo z której strony.
Gdyby nie była ZA DARMO na originie nigdy w życiu bym nie kupił i bym nie grał w to totalne dno.
2 lata temu gdy się zabierałem za tągrę to szybko mi się znudziła. Teraz postanowiłem zabrać się za nią ponownie a jako że miałem stary save to kontynuowałem gdzie skończyłem. Pograłem trochę, doszedłem do rozdziału na Guadalcanal i znowu ogarneło mnie znużenie. Ciągle dżungla. To jest największy minus gry że większość akcji dzieje się w tych zasranych krzaczorach. Co prawda są urozmaicenia w postaci wzgórza, bagien czy rzek ale to nadal krzaczory dominują. Tak naprawdę od połowy gry zmuszałałem się żeby dotrwać do rozdziału na Tarawie, który już z lekkością i przyjemnością ukończyłem.
Kolejnym minusem jest mechanika gry. Ciągle się o coś blokujemy. Miałem wrażenie że zaraz nawet źdźbło trawy mnie przyblokuje. Japońce mają niesłychaną celność (średni poziom trudności) i trafiają nawet przez krzaki kiedy ja ich nie widzę. Headshot nie daje przyjemności bo czasami trzeba 3 razy trafić w głowe żeby padł.
Są też plusy oczywiście. Przede wszystkim akcja osadzona w historycznym okresie II wojny św. zobowiązuje do zapoznania się z tytułem. Misja w Pearl Harbor wzorowana na filmie o tym samym tytule to największa zaleta gry. Do tego przyjemna dla oka grafika i dobra muzyka dopełniają klimatu.
Kto jeszcze nie grał powiem że warto. Mimo kilku wad nadal jest to dobra strzelanina, a że od 2 lat nie dostaliśmy żadnej wojennej strzelanki warto w między czasie nadrobić ten tytuł.
Plusy:
+ akcja oparta o prawdziwe wydarzenia podczas II wojny światowej
+misja w Pearl Harbor mocno inspirowana filmem
+smaczki w postaci historycznych ciekawostek
+muzyka
+grafika
Minusy:
-słaba mechanika, ciągłe blokowanie się
-przeciwnicy są zbyt skuteczni nawet na dużym dystansie
-wskaźnik trafienia tak naprawdę nie pokazuje dokładnie z której strony dostaliśmy. Ba! Powiem więcej - mimo że wiem że dostałem z przodu to strzałeczka pokazuje jakbym dostał w plecy...
-misje w dżungli mogłyby być trochę bardziej zróżnicowane
Trochę naciągane 7.5/10
Nic się nie zestarzała, nawet po latach dalej grywalna. Oczywiście ma swoje wady jak każdy tytuł, faktycznie mechanika gry nie raz zgrzyta. ale pamiętajmy że mówimy o 12 letniej grze.
Mechanika jest zryta, a Flyboys ma jedne z najgorszych sterowań w grach. Cienizna, ale chociaż fajny klimat
https://www.youtube.com/watch?v=xMl0-LrsbjQ
- moje kilka słów o grze z moich młodych lat, może się spodoba ;)
Mialem w 2005 z CoD 1 i CoD 2. Tamte przeszedłem a w tą chwile pogralem. Wiec chyba nie jest to gra wszechczasów :d Może za trudna była i nie chciało mi sie męczyć, ale powinni dawać wybór stopni trudności tak żeby mógl zagrać i niedzielny gracz. Nie oszukujmy się - przecież w takie gry grają i dzieci :d Naciągane 7 bo to drugi z tytułow po CoD nim zacząl sie liczyć Battlefield
Gra posiada wspaniały klimat zwłaszcza gdy znajdujemy sie w dzungli(az gęsto od roslinnosci i bardzo fajne dzwięki zwierząt/owadów w tle itd.).Jest sporo smaczków historycznych(w postaci wiadomosci i filmików),grafika nie odrzuca ale wiadomo teraz szału nie robi ,w koncu 14 lat juz mineło od premiery.Jest sporo walki na bliski dystans zwłaszcza z uzyciem bagnetów.Spora ilosc broni,ciekawy system leczenia z wykorzystaniem medyka z druzyny.Prawie cały czas poruszamy sie z małym oddziałem a nie sami.Troche za to kuleje samo strzelanie jak i wykrywanie trafien(czasami cały magazynek trzeba wystrzelic by pokonac jednego wroga).Gra dosyc trudna ,sporo sie ginie.Gry niestety nie ukonczyłem a grałem na srednim poziomie trudnosci(tak jak juz ktos wyzej pisał w misji Guadalcanal na lotnisku gdzie nalezalo zestrzeliwac samoloty wroga z działa za kazdym razem w tym samym momencie ginołem mimo kilkunastu prób).Ale ogólnie grało mi sie dobrze do tego momentu wiec gre polecam.
Według mnie gra świetna, początek bardzo mi się podobał, ale reszta? Z niej zapamiętałrm tylko krzaki i drewniane domki, no i jeszcze te latanie samolotem. Szkoda, że ponad połowa gry to tylko chodzenie po dżungli.
Gra moim zdaniem lepsza od jedynki, ale się nie przyjęła bo była dosyć trudna w porównaniu do poprzedniczki i COD"ów. Do tego miała duże wymagania i cięła się na dosyć dobrych kompach, na których COD 2 śmigał powyżej 30 fpsów.
Ogólnie podobała mi się przez długie misje- szkoda, że Call of Duty World at War nie ściągnął z MOH PA długości misji i takiego zróżnicowania.
Dziś przeszedłem grę w 8 godzin!. Gra po latach wymiata klimatem ! Polecam wszystkim gorąco !
Jeden z lepszych Medali - niekrótki i ładnie wyglądający do dziś, choć niestety zbyt monotematyczny przez tą ilość misji w dżungli, także niestety trzeba się nastawić na ten Pacyfik z podtytułu. :)
Wróciłem do tej gry po latach i jestem mocno rozczarowany. Nigdy nie lubiłem gier w których akcja dzieje się w lasach czy dżunglach ponieważ zwyczajnie nie widać w nich wrogów, nie było by w tym problemu gdyby te zasrane Japończyki nie widziały mnie z 50 metrów schowanego za pięcioma krzakami.
Dodatkowo gra nie pokazuje z której strony ktoś do nas strzela, czyli nie dość że nie widać wrogów gdy oni nas widzą zawsze i wszędzie to jeszcze nie wiemy z której strony do nas strzelają co daje dużą dawkę frustracji zamiast zabawy.
Może ktoś powie że fajną opcją jest możliwość wezwania medyka i on sobie nas leczy, ale to tylko spowalnia grę a sama animacja trwa zbyt długo, nie bez powodu w innych grach nie ma tego typu rzeczy.
Jest też wydawania rozkazów, które jest również głupim i niepotrzebnym dodatkiem jak ten z medykiem, wolałbym żeby żołnierzy zachowywali się tak jak powinni niż żebym ja musiał się tym zajmować. Jedną rękę masz po lewej stronie klawiatury i na myszce więc klikanie ciągle dodatkowo na klawisze strzałek jest mega słabe.
Nawet standardowo klawisz umożliwiający strzelania z przybliżenia jest ustawiony pod ALT zamiast tak jak w każdej normalnej grze pod prawy przycisk myszy.
Ta gra to jakaś nieudana próba wrzucenia do gry nowych mechanik i nic więcej.
0.5 za to że dostałem grę za darmo na origini więc nie musiałem za nią płacić, sama gra nie dała mi ani grama zabawy więc na nic więcej nie zasługuje.
Edit: zapomniałem jeszcze o bugach, postać się blokuje, żołnierze się blokują a na drzewa możemy się wdrapać niczym ruski niedźwiedź xD
Beznadziejna, toporna gra. Nie ma w ogóle frajdy z grania. Najpierw musimy przebrnąć przez kilkanaście minut szkoleń, cutscen i tak naprawdę nic się tam nie uczymy, a potem jak przychodzi do walki to ganiamy się po dżungli z niecelną bronią i topornym bohaterem. Wszystko zatrzymuje nasze pociski. Do tego źle dopasowane tekstury do faktycznych wymiarów obiektów - np. wychylamy się zza palmy i nasze pociski blokują nam się przed twarzą bo okazuje się, że realnie palma jest 2x większa niż pokazuje to tekstura. Ogólnie masakra, poprzednia część była dużo lepsza i to nawet uwzględniając drugi słaby dodatek.
Tak jak napisał ktoś wyżej cała taktyka tj. wzywanie sanitariusza i wydawanie rozkazów to całkowicie zbędne dodatki.
Jestem w szoku jak ktoś może dawać grze cokolwiek powyżej 6.
Przesiadka na MOH Airborne była jak łyk świeżej wody na pustyni. Polecam całkowicie olać pacific assault. Grajcie w oryginalnego moha wraz z dodatkami lub wersję airborne - współczesną, z ładną grafiką i fajnymi pomysłami (broń często używana staje się coraz lepsza bo dostajemy do niej nowe dodatki).
Celowanie spartolone i kilku totalnych debili pakujących się pod lufę z którymi użerasz się przez całą kampanię jedynie muzyka na poziomie nudny toporny twór nie polecam
Wersje origin i gog mają zepsuty system nagradzania medalami, co nie pozwala "wymaksować" gry. Trochę pogrzebałem i znalazłem rozwiązanie:
https://drive.google.com/open?id=1OlglXmx5q3MAHw1da90i5v2mpKBFKLx5
Może się komuś przyda.
Gra fajna, gra sie świetnie. Poziomy są ciekawe i można spędzić sporo czasu przy tej grze. Jednak jeden poziom rujnuje. Poziom z samolotami, jest nietyle co trudny co - przepraszam że tak powiem- Do dupy. Sterowanie okropne, z 4/6 misjii to kierowanie samolotu w dobrą strone, kręcenie sie w kółko jak przygłup by znaleźć kompanów, a atak na lotniskowiec i niszczclyciel.... Eh. Pierwsze podejście zmarnowałem na znalezienienprzycisku który odpala bombe (-2 bomby) torpeda trafiła, ale gówno co zrobiła podobnie jak bomby. Jeśli lubisz wypruwać swe żyły, denerwować się bezpotrzebnie to kup sobie te gre, dla tego poziomu. Jeśli natomiast nie, to nie kupuj. Chyba że chcesz przejść tylko te 1lvle.
Medal of Honor Pacific Assault: 6,5/10
Siemanko, grę można ukończyć w około 7h. Ja przechodziłem ją aż dwa dni na poziomie średnim, kiedyś przechodziłem ją pare lat temu - a więc jest to moje drugie przejście gry. Odnośnie grafiki jak na 2004 rok to na prawdę ładnie to wszystko wygląda, ładne odbicia na wodzie, dobry wygląd postaci, otoczenie, pojazdy, samoloty, bronie ect. Klimat oraz gameplay przedni. Muzyka jest świetna i przyjemna dla ucha. Co do broni: Ehh, nie tak miało być. Strzela się dużo gorzej jak w Medal of Honor Allied Assault. Strzelanie to jest tutaj jeden wielki absurd, ogień z luf broni zasłania nam widok przeciwników, każda z broni jest bardzo nie celna i kiepska, rozrzut również - najlepiej podejść bardzo blisko wroga i wtedy strzelać bez przy celowania, bo inaczej tylko będziecie tracić czas i się męczyć,. Trzeba uznać to za wielki minus i męke, gdyż przechodzimy tak całą gre. Na plus dobre i konkretne misje oraz cutscenki, cutscenek niestety jest mało, co trzeba uznać za minus. Gra momentami chodzi aż za płynnie, natomiast kilka misji później chodzi tak jakby miała jakąś blokade w 25 FPS'ach. Masakra, nie wiem czy może ja trafiłem na taką wersje gry nie z patchowaną, albo co. Spodobało mi się również to, że w grze możemy zawołać medyka aby nas uleczył, co jest plusem i nadaje klimat w pewnym stopniu. Minusem kolejnym jest to, że drużyna w niektórych misjach jak ich wyprzedzimy to lata gdzie popadnie, raz się cofają, raz idą do przodu, jakby sami nie wiedzieli co robić. Odnośnie fabuły to wcielamy się w Toma Collin'a, który wstępuje do Armii Stanów Zjednoczonych i walczy jako żołnierz, najpierw rozpoczynamy szkolenie, a potem ruszamy na front - walczyć z Japończykami. I to tyle odnośnie fabuły, więcej się nie będe rozpisywał, bo nie ma sensu. Ogólnie gra góra na raz, czy dwa do przejścia. Nic specjalnego, zawiera mase nie dociągnięć i błędów, ale pomimo tego wciąga przed ekran. Mogli bardziej się postarać i dopracować ów tytuł, poprawić strzelanie, ect. No, ale cóż. "Wyszło jak wyszło". - To już koniec mej opinii. Trzymajcie się, pozdrawiam.
Nie sądziłem że po świetnym Medal of Honor: Allied Assault jak na tamte czasy grze, da się zrobić gorszego fps, a jednak :F
Gra się bardzo zestarzała, strzelanie jest okropnie wykonane, grafika też, sama dżungla wygląda ok, gorzej z resztą obiektów
Jak początek i koniec były ok, tak środek gry to nudne łażenie ciągle po dżungli zabijając japońców, ocena 6.5 bo to taki średniawy fps jest
Najgorszy, wkurzający, najnudniejszy medal w jakiego grałem żal, na początku nudny trening, potem nudna przejażdżka po pearl harbor, potem jeszcze żałośniej, sekwencje akcyjne wkurzające coś musze zrobić ale nie wiem co i chodze i szukam, i gine i gine i gine i gine, jak by była to po prostu strzelanka było by ok, żal żal żal żal i jeszcze razy tysiąc żal 1000x żal
dałem temu medalowi 2 szanse, za 1x wkurzyła mnie misja gdzie musiałem obronić 2 czy 3 duże samoloty na lotnisku, potem przeszedłem te misje i dalej jeszcze bardziej nudno i wkurzająco, misje z drużyną porażka sojusznicy wbiegają mi pod lufe, misje by utrzymać pozycje totalne dziadostwo, przeciwnicy biegają nachalnie po respawnie, po pare razy aż sie kończy skrypt, żal, jak idziemy ścieżkami, dżungla, a drogi z 2, jakieś niewidzialne ściany krzaków, wszedzie prawie, gdzie musimy iść ścieżkami/drogami i tak, misja flyboys dziadostwo jakich mało, życie samolotu bardzo duże ale spada też szybko, misja z wysadzeniem 1 dużego okrętu i mniejszej łodzi tragedia, rozwaliłem z 3 samoloty, został z 1 samolot, moi sojusznicy latają w kółko dla pokazu chyba, nic nie robiąc, z WIELKIEGO okrętu boczne działka też rozwaliłem, i nadal traciłem życie od tak, co za dziadostwo. Bronie to żal jakiś jak by niecelne, amunicja szybko sie kończy, a ładowanie broni trwa wieczność, jedyną dobrą bronią jest Thompson bębenkowy na 50 naboi chyba, Odpuszczam te beznadziejną gre, nie chce do niej nigdy wracać żal. uninstall, Gry mają polegać na przyjemnym graniu, nie wkurzaniu sie
Sądźcie o grze co tylko chcecie. Mi tam bez problemu się podobała. Niestety nie mogę dać 10/10 ze względu na tę jedną misję w samolocie, która mówi sama za siebie, ale za to dam 8.5/10.
Jak dla mnie to niegrywalna ta gra. Za często moje pociski znikają po drodze do celu. Strzelam do kolesia, który jest niedaleko, a on stoi jak gdyby nigdy nic i po chwili mnie zabija. I tak co chwilę. Porażka