Encyklopedia Gier Top Gry Premiery Beta testy Screeny Download Redakcja poleca Katalog firm Słownik PC PS5 XSX PS4 Xbox One Switch Andro iOS
Kvark
Kvark
Kvark Game Box

Najciekawsze materiały do: Kvark

Oldskulowa strzelanka przypomina zaginioną odsłonę Half-Life osadzoną w Czechosłowacji rodem z lat 80. Na premierę Kvark otrzymał polską wersję językową
Oldskulowa strzelanka przypomina zaginioną odsłonę Half-Life osadzoną w Czechosłowacji rodem z lat 80. Na premierę Kvark otrzymał polską wersję językową

wiadomość6 października 2024

Na Steamie zadebiutowała gra Kvark, czyli oldskulowy FPS klimatem przywodzący na myśl Half-Life’a. Wraz z wydaniem pełnej wersji tytuł otrzymał sporo nowej zawartości, w tym polską lokalizację.

Dodaj swój komentarz
Wszystkie Komentarze
15.10.2024 15:10
Drenz
1
Drenz
25
Senator
Image
7.5

Przyjemny FPS, który wiele osób przyrówna do Half-Life, bo są wspólne elementy, ale dzieło czeskich programistów stara się mieć swoją tożsamość. Znajdziemy wiele odniesień do komunizmu a same notatki śmieszno-gorzko komentują „życie” "pracowników" kompleksu badawczego. Niby są zabawne, ale wiemy doskonale (dotyczy to głównie graczy z krajów, które były pod wpływem ZSRR), że miało to odzwierciedlenie w tej dawnej, ponurej rzeczywistości.

Gra to trzy rozdziały, które kończą się bossami. Pierwszy toczy się w różnych podziemnych miejscach jak więzienie, kanały, czy torowa kolejka. W drugim sięgamy wręcz dna kompleksu (kopalnia) a także zwiedzamy biura i betonowe konstrukcje a w trzecim walczymy na powierzchni. W tych miejscach przyjdzie się nam zmierzyć z mutantami, robotami i pracownikami konglomeratu. Dużego zróżnicowania nie ma, ale to może i dobrze. Również miejscówki wyglądają podobnie, jeśli chodzi o korytarze czy pomieszczenia (szczególnie w rozdziale pierwszym – dalej jest już pod tym kątem lepiej). W sumie rozmieszczenie korytarzy nie ma za bardzo sensu – są, bo są. W końcu to gra, w której skupiamy się na rozwalaniu wrogów i ewentualnym odnajdywaniu sekretów.

Nie nazwałbym też tej gry boomer shooterem. Nie jest aż tak dynamiczny, bohater wysoko nie wyskoczy a upadek nawet z niewielkiej wysokości to utrata wielu punktów życia albo śmierć. Przy takim Johnnym z Turbo Overkill bohater wręcz człapie. Można grać bardzo spokojnie, powoli przechodząc grę – dla mnie to i tak plus. Do naszej dyspozycji oddano 10 rodzajów broni i każda się przydaje, bo np. kałach ma dość ograniczone maksimum amunicji, pozostałe bronie niewiele lepiej, więc często zmieniamy wyposażenie w rękach, co też dobrze rozwiązano. Sama gra jest łatwa (na poziomie normalnym), amunicji i apteczek nigdy nie brakuje a w rozdziale trzecim jest ich nawet zdecydowanie za dużo a wrogowie nie są jacyś upierdliwi (poza dronami i strzelcami w żółtych kombinezonach, którzy mają dobrego cela).

Technicznie gra nieco pozostawia do życzenia. Miejscówki nie są jakieś rozbudowane, gra nie jest jakaś dynamiczna, ale często pojawiał się lag i drobne ścinki podczas większej akcji na ekranie. Graficznie nie ma wodotrysków, ale karta i procesor już po kilku chwilach głośniej chodziły. Do tego gra kilka razy wysypała się do ekranu, w tym dwa razy z komunikatem o błędzie krytycznym. A z racji, że zapis gry jest w określonych miejscach (i tylko raz), to podczas takiego błędu powtarzamy dany etap. Z innych błędów zauważyłem, że wrogowie strzelali przez ściany i popsute są osiągnięcia na Steam – część się w ogóle nie aktywowała po spełnieniu warunku a te od postępu resetowały się po wyjściu z gry. Minusem może też być monotonne lokacje w pierwszym rozdziale. Ale dobrze się bawiłem, strzelanie było przyjemne, notatki czytałem z ciekawością (jest język polski). Po prostu, to dobry FPS.