Najciekawsze materiały do: Enshrouded
Survivalowe RPG Enshrouded otrzymało potężną aktualizację. Souls of the Frozen Empire ulepsza i rozwija każdy elementy gry
wiadomość5 listopada 2024
Twórcy Enshrouded wypuścili jak dotąd największą aktualizację do wysoko ocenianego survivalu. Patch 4 wprowadził do gry m.in. nowy biom do eksploracji.
Wysoko oceniane survivalowe RPG zabierze nas na mroźną północ, gdzie skrzydła rozwinie nowy system pogody. Patch 4 do Enshrouded zapowiada się niezwykle obiecująco
wiadomość26 września 2024
Enshrouded otrzyma niedługo „największą do tej pory aktualizację”. Czwarty update wprowadzi masę nowości, w tym ogromny biom, system pogody czy dodatkowe umiejętności.
Survivalowe RPG Enshrouded sprzedaje się znakomicie w Steam Early Access. Premiera wersji 1.0 nastąpi zgodnie z planem
wiadomość9 sierpnia 2024
Enshrouded sprzedało się w milionach egzemplarzy, a na początku 2025 roku trafi również na konsole Xbox i PlayStation.
- Trzecia duża aktualizacja do survivalowego RPG Enshrouded pozwala uczynić przetrwanie diablo trudnym lub bajecznie łatwym 2024.07.29
- Survivalowe RPG Enshrouded z drugą dużą aktualizacją. Ku uciesze graczy, twórcy wreszcie wprowadzili najbardziej pożądaną przez nich funkcję 2024.06.05
- Enshrouded na razie bez inwazji. Pożądana zmiana trafi do survivalowego RPG w następnej aktualizacji 2024.05.02
- Survivalowe RPG Enshrouded otrzymało pierwszą dużą aktualizację. Gra wzbogaciła się o nowy obszar i tonę pomniejszych zmian 2024.03.26
- Twórcy survivalowego RPG Enshrouded przedstawili olbrzymią „mapę drogową”. Kolejna aktualizacja jeszcze w tym miesiącu 2024.03.13
- Sukces survivalowego RPG Enshrouded dopinguje twórców do wytężonej pracy. Nowa zawartość w drodze 2024.02.21
- Autorzy survivalowego hitu Enshrouded zmienią najbardziej kontrowersyjny element gry 2024.02.06
Gry stycznia 2024 - wcale nie taki spokojny początek nowego roku!
artykuł4 stycznia 2024
Pora rozpocząć kolejne 12 miesięcy premier. Czy tym razem będzie tak obficie i bogato, by nikt nie miał prawa narzekać? Wątpię, ale z pewnością nie zabraknie gier wartych uwagi! Pod tym względem styczeń jest całkiem niezłym wstępem do roku 2024.
A ja pograłem kilka godzin w duo coopie i jest na dzień dzisiejszy bardzo dobrze. Stare sprawdzone schematy zarządzania eq i budowania z innych gier sprawdzaja się tutaj super. Graficznie jest bardzo ładnie, choć bez jakiś wodotrysków ( No chyba, że przyrównamy grę do takiego valheim, to wtedy owszem). Budowanie proste i sprawne ( w takim Age of Conan dla mnie było strasznie siermiężne). Troche pozwiedzaliśmy. Troche pobudowaliśmy. Crafting prezentuje sie jak narazie ciekawie i jest rozbudowany. Mamy rozwój swojej postaci w postaci eq, statystyk i drzewka perkow. Dodatkowo mamy mechanikę rozbudowy ołtarzy przy których możemy zbudować bazę ( i tylko przy nich ), co może jest małym minusem, ale chyba nie będzie z czasem przeszkadzało, bo możemy zwiększyć zasieg budowy oraz buffnac max czas spędzony we mgle ( kolejna mechanika świata). Jest fabuła, narazie ledwie liznąłem, ale fajnie, że jakiś pretekst jest do grania. Świat jest z tego co widzę statyczny, nie generowany proceduralnie ( age of Conan wita ponownie), co uznaję za plus. Otoczenijest w pełni destrukcyjne. Czy to kilofem, czy bombą możemy rozwalić teren, skały, domki, zamki, czy co tam mamy w świecie ( valheim się tutaj kłania). Znaleźliśmy wioskę z jakimiś wrogami i skrzynkami do zrabowania ( loot randomowy, ale nie wiemy, czy odnawialny z czasem. Gra wymusza eksploracje w pogoni za nowymi materiałami oraz póki co skrawkami metalu i podartymi tkaninami, które są potrzebne do ulepszeń oltarza, lub kraftu niektórych ważnych elementów ewkipunku. Jest co robić w skrócie już teraz. Walka jest ok, że wskazaniem na dobrą -mamy walkę wręcz, łuk, magię ( narazie strzelanie pociskiem mocy,choć już amunicję znalazłem do laski ognia, ale nie testowałem), bomby rzucane ręcznie, a to ledwie początek gry. Mamy uniki, blok. Skromnie, ale moze to ulegnie poprawię. Fizyka i animacje uniku oraz walki są póki co poprawne, ale to mogą dopracować. Bugi graficzne istnieją, trochę animacyjne, ale to dopiero demo, nic co byłoby poważną sprawą. Gra jak na dziejsze czasy
już teraz mnie urzekła, a zobaczymy co dalej. Czekam na EA, ze względu na ograniczenie czasowe dema 8 h na świat, katowanie ciągle od nowa nie ma większego sensu. Podsumowując ma obecny stan: fanom gier typu valheim, age of conan i ogólnie survival typu magia i miecz polecam.
Ps. Nie wiem, czy była łatka dot. Optymalizacji, bo ludzie strasznie narzekali przy premierze dema. Mi natomiast gra chodziła na wysokich dość płynnie, tylko we mgle były nieco spadki. Kolega grał na średnich/niskich, ale ma r53600 i 1660 s, więc też już bez szału na dzisiejsze czasy. Pewien jeszcze poprawia to, ale gra jest grywalna, więc jak ktoś się zniechęcił w dniu premiery demka, to może niech sprawdzi teraz.
Pograłem, czekam, ale technicznie padaka.
Na low z fsr ledwo to trzyma stabilny klatkarz.
Oczekiwiania 5.1 przez ludzi którym gra kiepsko chodziła na próbnym demie. Pogratulować tylko takim za ocenianie bez rozsądku.. ale podobnie zreszta jest z grą Satisfactory, oceniona powierzchownie.
Zakładam że ludzie którzy spowodowali ocenę tej gry na 6.6 nawet w nią nie zagrali..
Gra jest świetna i wciąga jak bagno. Zrobienie wszystkich zadań zajęło mi trochę ponad 30h, więc za te niecałe 100zł to wspaniały wynik, a to dopiero EA.
To co najbardziej mi się podoba, to styl soulslite, czyli walka wzięta żywcem z soulsów, jednak bez przesadnie wysokiego poziomu trudności. Jeżeli etap zaczyna być zbyt trudny, to zwyczajnie wystarczy poświęcić trochę więcej czasu na rozbudowę, ulepszenie ekwipunku, mikstur i jedzenia. Jeżeli jesteśmy na maksymalnym poziomie technologicznym, to gra jest całkiem łatwa, więc nie miałem parcia żeby zawsze mieć najlepsze eq. Nie ma tez ogromnej ilości przeciwników, za to do różnych trzeba podejść specyficznie. Jeżeli pokonamy 20 jednego rodzaju, to później już wiemy na co uważać i jak atakować. Więc o ile nie jest trudno, to nie można wpaść na pełnej w obóz wroga i spamując przycisk ataku wyczyścić obszar.
Bardzo podoba mi się podejście do mikstur/jedzenia. W wielu grach mikstura działa 3 minuty, więc zbieram je na lepszy moment, aż kończę grę z ogromnymi zapasami. Tutaj działanie jest dłuższe - 10 do 45 minut lub do śmierci. A że w większości nie polegamy na tym co znajdziemy, a zapewniamy sobie przez hodowanie ziół i warzyw, a później gotujemy czy tworzymy z alchemii, to mamy tego tak dużo jak chcemy.
I w końcu, jest to jedyny survival w którym połączono 2 mechaniki - przenieś z ekwipunku do skrzynki wszystko co pasuje obecnej zawartości (jak w V Rising) i automatyczne pobieranie zawartości do craftingu z magicznych skrzynek (jak w palworld). Dobrze że twórcy widzą że jest to mechanizm po prostu wygodny. A żeby nie było za łatwo, to magiczne skrzynki trzeba odblokować, więc dostępne są dopiero później.
Rozumiem że ludzie mieli problem z wydajnością w demku. Ja w obecnym stanie nie zauważyłem dosłownie żadnych problemów, a gra chodzi płynnie cały czas. Mało tego, zastosowali bardzo fajny mechanizm ładowania tekstur niskiej rozdzielczości, więc teleport jest prawie natychmiastowy, załadowany obszar wygląda gorzej niż normalnie i po kilku sekundach ładują się docelowe tekstury. Dużo fajniejszy mechanizm niż 10 sekundowy load screen.
Co do samej jakości EA, przypomina mi to Valheim. Widać że nie wszystko jest gotowe, jednak nie ma bugów i gra działa bardzo dobrze. To co jest do zrobienia to balans, schematy craftingu i zawartość ostatniej części świata. W ciągu tych 30h, gra scrashowała mi się dosłownie raz i w mojej ocenie jest bardziej dorobiona niż niejedna gra wydana jako gotowa.
Jeżeli więc lubicie soulsy i survivale, to nic tylko brać i grać. Sam ogram ją jeszcze nie raz.
Następny czopogniot który gimbaza wychwala pod niebiosa.Od lat poziom większości nowych gier jest żenujący (nie tylko technicznie) a jak dopiszesz early access to nawet skrytykować nie można :D Można a nawet trzeba.Na koncie mam naście godzin w tego gniota ,lvl 9 i mam dość. Grałem z ciekawości co dalej.
1. po co mi pierdyliard opcji budowy jak wszystko (npc'e i ich urządzenia) zmieściłem w jednym budynku.Po co mam budować resztę? Głupia zagrywka pod publikę.Same questy nawet nie silą się na oryginalność,zasadniczo idź i zatłucz.
2.Ekwipunek mały jak rozumek jarka,nawet po upgrade noszenie niezbędnych rzeczy zabiera większość miejsca.Mięso upieczone to zjadłem raz przez całą dotychczasową grę-bezużyteczne w praktyce staty +1.Jakbym miał nosić wszystko co MOGŁOBY być potrzebne do walki w plecaku to zbieranie czegokolwiek byłoby niemożliwe-brak miejsca.
3.Po śmierci tracisz sporą część ekwipunku,odzyskujesz go po podróży do swojego nagrobka.No chyba że gniot umieści twój nagrobek na stromym stoku a pod spodem lawa.Nawet umieranie w innym miejscu nie pomogło.Po 5 podejściach dałem sobie spokój.
4.Lecąc gliderem we mgłę nawet nie wiesz gdzie wylądujesz.Całe połacie lawy ci to zapewnią.A jak już znajdziesz się tam nocą,to nara.Biegasz po ciemku we mgle jak dziecko emo w poszukiwaniu stłuczonej żarówki do pochlastania się, co skutkuje zgonem.I żadna pochodnia ani inna lampeczka niczego nie zmienia.A wyjść z takich obszarów nie zaznaczono wyraźnie co kończy się bieganiem wokół góry i szukaniem "jedynej słusznej drogi" na nią.Masz na to tylko kilka minut we mgle. Maciek z klanu by tego głupiej nie wymyślił.
5,Ograniczony kraft osobisty,po każdy trochę lepszy shit musisz wracać do NPC. Nie wiem czy ta lista się zwiększa i raczej się nie dowiem.Broń,szczególnie magiczna to śmiech na sali: strzał z różdżki albo laski nie jest w stanie dogonić uciekającego npca, czy to zwierzaka czy wroga :D
6.Klasyczny już w tego typu gniotach bajzel ze skalowaniem przedmiotów.Przez pierwsze parę godzin znajdowałem w skrzyniach gorszy sprzęt (broń ręczna) niż miałem na sobie.To co to za skarby i po co je zdobywać? Znalazłem np. łuk epicki o mocy 8 a niedługo potem ZWYKŁY łuk który miał moc 12.Nawet po wykupieniu ulepszeń epicki nie przebił mocą zwykłego.To co to za epika gorsza od standardu?
7.Znika mi co jakiś czas postać,biega sama broń z tarczą.hak działa nawet za plecami (jak jest zaczep),znaczniki misji pokazują nie te miejsca które trzeba, brak poziomów misji więc idziesz w ciemno,na mapie nie mam legendy ani zaznaczonych np. roślin niezbędnych do kraftu.Grafika zżera za dużo vram jak na taką "jakość", szczególnie bez mydła.Ale i tak za największą wadę uważam pkt.1-uboga fabuła, brak różnorodnych zadań, budowanie które kończy się na jednym domu. Zamiast dużego obszaru z szajsowatymi aktywnościami lepiej zbudować grę mniejszą a zróżnicowaną, z wyraźnym ladderem i etapami których nie da się wypełnić jednym questem.
Dla miłośników Valheim jak i graczy RPG ta gra to majstersztyk. Można grac z ekipą oraz samemu (dla lubiących chillout). 10/10 Pozdro dla kumatych.
widziałem jakiś czas temu ale patrząc na komentarze myślałem ze będzie gra pomyłką a tu wygląda całkiem spoko, dopiero co ściągnąłem z torrent i postawiłem dom następnie przywołałem kowala teraz kuźnie i piec choć to już wyzwanie patrząc na to co potrzeba do budowy ale do tej pory podoba mi się choć ten świat fantasy pusty trochę jak w redfall lecz coś mi w tej grze pasuje dlatego daje 8 i polecam spróbować.
Gra zapowiada sie niezle ale moze byc jak wiekszosc nowych gier, bardzo kiepska ,pod katem optymalizacji , tylko nic w tym dziwnego kiedy tworcy, nic nie robia z tym a wciskaja i polegaja na ficzerach typu fsr lub dlss itp.xd.
A jak w tej grze z językiem Polskim? Proszę o info bo angielskiego nie znam
^ gra jest po polsku
bardzo fajna gierka, rozbudowujemy bazę dzięki czemu tworzymy lepszy ekwipunek dzięki czemu zapuszczamy się coraz dalej i pokonujemy coraz trudniejsze stwory i odkrywamy historię
bardzo lubię gry survivalowe/rpg tego typu gdzie są questy i posuwamy fabułę do przodu (subnautica jest też świetną grą tego temu) i nie spędzamy za dużo czasu na nudnym zbieraniu surowców
Bardzo irytująca gra z potencjałem.
Jeśli strawisz typowe wydłużacze gry, np. brak możliwości zapisu, nieludzko powolny rozwój, czy konieczność dziobania drzewek i skałek by osiągnąć najprostsze rzeczy, które mają zastąpić fabułę, to możesz się bawić w 'eksplorację' wieeelkiej, w większości zupełnie pustej mapy, zaprojektowanej w najupierdliwszy sposób jaki się tylko dało.
W grze fajnie się buduje domki, jeśli masz cierpliwość do zbierania patyczków i fajnie biega i lata po mapie. To chyba tyle z plusów. Gameplay to pół na pół ścinanie drzewek i spadanie ze skałek w poszukiwaniu tej jednej ukrytej dróżki, która jest zupełnie gdzie indziej niż znacznik zadania na mapie, tak, żebyś sobie dłużej pobiegał i odrodził się z 10 razy w bazie i leciał całą drogę z powrotem - bo tego oczekuje dzisiaj gracz, powtarzalności.
W obecnym stanie po osiągnięciu 25go poziomu gra właściwie nie ma dalej sensu. Historię wymyślał ktoś z naprawdę ciężko zrytym łbem, ale tych pierdoł o jakichś iskrach i składaniu ofiar i tak się nie czyta. Nie można było zrobić czegoś normalnego, np. o katastrofie i zanieczyszczeniu?
Gra ma jednak to 'coś', ma potencjał, dobre wyczucie świata, całkiem przyjemną muzykę i ładną grafikę. Niestety, jak prawie każdy survival na obietnicy przygody się kończy - za ładną fasadą jest pustka i pytanie 'ale po co'. Obawiam się więc, że potencjał świata gry zostanie całkowicie zmarnowany, a jedyne co się w grze jeszcze pojawi, to nowe domki, skórki i bronie. Bo raczej nie pojawi się jakaś wciągająca historia, czy, zachęcający do spędzania kolejnych godzin, cel gry.
Na dziś jakiekolwiek emocje które niesie gra na dłuższą metę, to wkurzenie - zastanawianie się, czy już ją wyłączyć po kolejnym zgonie i konieczności popylania kolejny raz tą samą drogą.
Pograłem do 20 lvla i dalej to jest po prostu męczarnia. Powtarzajace się potwory, ale zmieniony ich kolor i częstotliwość oraz siła ataku, ciągle te same bossy przy korzeniach mgły, irytujące npc'ty, system walki dla broni dwuręcznej to tylko 3 zamachy (lewo, prawo, góra) przez całą grę, Istnieją moby które moze zniszczyć tylko osoba preferująca atak dystansowy, grafika nie adekwatna do wymagań (może 8 lat temu robiła by ona wrażenie, ale dziś jest to cienizna, a potrzebujesz karty graficznej na ten szajs conajmniej z 2018 roku dla ultra ustawień). Zadania dają tyle expa co zabijanie zwykłych mobów. Fabuła jest bo jest, ale tak jak by jej nie było, bo cośtam robisz, byle by robić. Gra posiada tyle wyżyn i nizin, że znalezienie drogi czasami graniczy z cudem. Zbroje dla wojownika wyglądają jak dla ułomnego dziecka co posklejało kilka kawałków nie wiadomo czego i założyło na siebie. Dla mnie jest to kolejna pusta gra, która reprezentuje bardzo niski poziom rozgrywki, a do tego połowę mechaniki ma zerżnięte z vallheim. Do 15 lvla polecam (takie 6,5/10), ale im dalej tym gorzej.
Gra jest super proszę nie pisać głupot bo gra jest super i jedyną jej wadą pomału staje się to ,że wciąga do utraty poczucia czasu. Budowanie i mnustwo rzeczy do zrobienia gram w nią na starszym sprzęcie i5 6600k rtx 2060 6gb i nie mam na Full HD żadnych problemów. Dla tej gry kupiłem sobie i7 7700k niestety ale nie potrzebuję więcej bo na poprzednim było dobrze. Pozdrawiam SebiX
Gra na początku wciąga niesamowicie jednak w "późniejszej" fazie robi się dość monotonna głównie przez powtarzalność wrogów(jedynie większy lvl). Mimo monotonii dalej jest to bardzo dobra gra i ma mase ciekawych pomysłów na siebie jak chciażby podziemia czy świetny system budowania.
Czekam na dalszy rozwój i z chęcią wróce za jakiś czas.