Najciekawsze materiały do: Lightmatter
Zagrałem w dostępne demo, które trwa około 40 minut. Jak potem sprawdziłem to grę można przejść w 3 godziny, nawet krócej. Za 72 zł zdecydowanie się nie opłaca. Ze względu na gameplay, w którym unikamy cienia styl graficzny jest minimalistyczny, ubogi i niezbyt przypadł mi do gustu. Fabularnie raczej nie będzie nic odkrywczego - znowu jakiś szalony profesorek prowadził swoje eksperymenty. W głównej mierzy operujemy lampami tak, aby utorować sobie światłem drogę (coś jak w A Plague Tale Innocence, z tym, że w Lightmatter gra to pierwsze i chyba jedyne skrzypce). Ogólnie mało interesująco wypada ta produkcja. Jak wpadnie w przyszłości do jakiegoś bundla za małe pieniądze, to zagram.
Po ograniu wersji demonstracyjnej byłem sceptycznie nastawiony do tej produkcji. Jednak gdy za kilka złotych zagrałem już w pełną wersję, to mnie nawet wciągnęła. Nadal unikaliśmy cienia, ale w późniejszych etapach zamiast lamp będziemy mieć do dyspozycji nośniki energii kryształów, które mogły być wiązką świetlistej energii połączone ze sobą i w ten sposób oświetlały bohaterowi drogę. Poziom skomplikowania zagadek rósł wraz z kolejną miejscówką, niemniej nie były to łamigłówki, przy których można byłoby się najdłuższy czas zaciąć. Z kolei na samym końcu jest etap zręcznościowy, wręcz platformowy, który wraz z muzyką i tym co wykrzykuje do nas Virgil bardzo mi się spodobał.
Wspomniałem o Virgilu – naukowiec z krwi i kości, któremu głos użyczył growy Hitman, czyli David Bateson. Świetnie zagrana postać. Rzadko w mniejszych produkcjach można spotkać tak świetnie dopracowany voice acting. To właśnie on jest siłą napędowa historii, od niego dowiadujemy się wielu istotnych informacji na temat niedawnych wydarzeń. Kolejną osobą jest Ellen, której znajdujemy nagrania na temat samego Virgila i tego co robił w ośrodku badawczym.
Plusem jest także muzyka. Jednak, aby cokolwiek słyszeć trzeba mieć słuchawki, gdyż gra za cicho, nawet jeśli w miarę ustawimy opcje audio. Oprawa wizualna na początku mnie irytowała, z czasem przestałem nawet zwracać na nią uwagę i można napisać, że idealnie pasowała do założeń gameplayu.
Przejście gry zajęło mi około 5 godzin. Można oczywiście ją przejść w krótszym czasie. Za pełną cenę jej nadal nie polecam. Kupować ją na dobrych przecenach, ewentualnie na bazarze łowców głów.