Najciekawsze materiały do: Made Man: Prawa Ręka Mafii
Made Man: Prawa Ręka Mafii
demo gryrozmiar pliku: 187,5 MB
Made Man studia SilverBack to niezwykła gra akcji pozwalająca nam poznać od podszewki, równie fascynujący co niebezpieczny, świat mafii. Nad tytułem pracowali między innymi autor bestsellerów David Fisher oraz były członek wpływowej rodziny mafijnej...
Made Man: Prawa Ręka Mafii - poradnik do gry
poradnik do gry22 kwietnia 2009
Poradnik do gry „Made Man: Prawa Ręka Mafii” opisuje szczegółowo sposób przejścia każdego z siedemnastu rozdziałów oraz zawiera dokładne wskazówki dotyczące położenia przydatnych w naszej przygodzie przedmiotów.
fajna gra szkoda ze niema kodów zatrzymalem sie na 17misji
shit i tyle a ten verolla ma ryj jak mu go koń rozdeptał gre zaliczyłem w 4 godziny
TOTALNE BADZIEWIE SYF NAD SYFY !!!!!! WOLE GTA 1 XD
Heheh ale GTA i Made Man to zupełnie inne gry!
o 100 razy lepsze jest maluch racer albo trabi racer nie moge
gra była w cd action tylko mi nie chce sie do konca zainstalowac
robertwidla-->a dochodzi gdzie jak jest 5 kresek do tyłu do sie zainstaluje u mnie też tak było
Ta gra jest za łatwa. Apteczki są tak poraztawiane, że rzadko będziesz tykał się o swoje zdrowie. Z systemu osłon korzystałem baardzo rzadko, bo jak się idzie z dwoma pistoletami to one są niepotrzebne. Kilka razy umierałem.
Grafika brzydka, grywalność jako tak. Etapy za to dość zróżnicowane. Na dłuższą metę nudna 3+/10
Niedawno skończyłem i targają mną mieszane uczucia co do tej gry. Fabuła ciekawa ale wykonanie mogłoby być ciut lepsze - chodzi mi tutaj o oprawę graficzną i jakość filmików oraz rażące AI przeciwników (nawiasem mówiąc <przeciwnicy do debile>). No i oczywiście gra jest stanowczo za prosta nawet na poziomie "ciężki" ;/ nie wspominając już o jej długości, bowiem ukończenie tej gry na normalnym poziomie trudności, przez wprawnego gracza, zajęłoby ok. 4-5 godz. Mimo tych wad gra jest warta uwagi i polecam ją zagorzałym miłośnikom gier akcji TPP. Jak dla mnie 6/10.
Mam pytanie : co mam zrobić w drugiej misji gdy powystrzelam wszystkich nie ma żadnego przejścia ? ide i nic nie ma żadnej nowej drogi a jak już chce przejść to nie moge bo przez te głazy nie da się w żaden sposób przejść. gra nawet dobra wciągająca grafika troche słaba ale ogólnie ok
Gra jest super tylko przeciwnik komputerowy musi wymarnować 3 magazynki zanim we mnie trafi, nawet kiedy stoję bez osłony, co w wodzie jest niemożliwe ;p
Jakie ona ma wymagania ? Zadziałała by na Windows XP Professional Service Pack 2, AMD Anthlon XP 2500+, 1.84 GHz, 512MB RAM, RADEON 9550, 114 HDD ?
Już znalazłem odpowiedz.
GÓWNO NIE GRA!!!!!!!!!!!!!!
super gierka tylko mogła być lepsza grafika gre mam 2 lata już 3 razy przeszedłem
jak ktoś nie wie jak przejść misji to niech pisze a ja postaram sie odpowiedzieć na pytania
Grę mam z CDA i na początku nie zwróciłem na nią uwagi. Dopiero przeglądając jeden ze starszych numerów, zauważyłem ją i pomyślałem, że może to być całkiem fajna gra. Grafika jak na tak niskie wymagania jest ładna, szczególnie otoczenie. Filmiki jednak (nie na silniku gry), są w niskiej rozdzielczości, gdyby nie to, byłyby ładne. Historia jest całkiem ciekawie opowiedziana, choć w dokładniejszym jej poznaniu przeszkadza fakt, że podczas samych misji nie ma napisów, więc nie bardzo wiemy o co dokładnie chodzi. Menu i filmiki są przetłumaczone. Chociaż historia jest trochę pogmatwana, bo cały czas przenosimy się w czasie.
Jeśli chodzi o samą rozgrywkę, to całkiem ciekawa, szczególnie na początku. Jednak radzę przechodzić, jeden etap, góra dwa na dzień. Bo mimo wszystko rozgrywka jest liniowa, nasza postać porusza się tunelem, więc potem robi się monotonie. Jest krycie za osłonami i bullet-time, po zapełnieniu specjalnego paska. Osłony naturalnie mogą zostać zniszczone (skrzynie, okna itd.itp.), fizyka jest całkiem fajna. Jest też dobijanie przeciwników, co powoduje odnowienie paska HP. I jeśli z krycia korzysta się, często to z bullet-time'a, już nie. Przeciwnicy są głupi i często kawałek ich ciała wystaje zza osłony, przez co możemy ich spokojnie wystrzelać, bo nawet nie reagują na taką zaczepkę. Nadrabiają to jednak celnością. Na koniec gry wydaje się, że mamy możliwość wyboru i dwa zakończenia, jednak to tylko pozory - zakończenie jest jedno. Ogólnie dobra gra jednak, jeśli gra się dwa etapy na dzień nie więcej.
Ja daję grze 6+/10, bo mimo dość fajnego strzelania i krycia za osłonami (nie pozbawionych błędów), to gra jest linowa do bólu, więc nie opłaca się jej ponownie przechodzić, a i niczym nowym nie zaskakuje.
W ramach uzasadnienia oceny:
Grywalność: 6 - Fajnie się strzela, dużo urozmaiceń: krycie za osłonami, dobijanie. Jednak liniowość powoduje, że przy dłuższej grze się nudzi. Do tego dochodzi słabe AI przeciwników.
Grafika: 6 - gra jest z 2006 roku, więc trzeba brać poprawkę na czas, a przy tych wymaganiach, grafika jest całkiem ładna. Gdyby filmiki były w wyższej jakości byłoby 7.
Audio: 7 - muzyka nie przeszkadza, a dialogi i efekty wykonane są poprawnie.
PLUSY:
+ ciekawie opowiedziana historia,
+ różnorodność etapów,
+ niskie wymagania,
+ fajnie się strzela,
+ dobijanie przeciwników,
+ bullet-time,
+ dość poprawna fizyka,
+ krycie za osłonami...
MINUSY:
- ...chociaż nie pozbawione błędów,
- przy dłuższych posiedzeniach gra jest monotonna,
- słabe AI przeciwników,
- liniowość do bólu,
- niepełna polska lokalizacja kinowa (brak napisów podczas misji)
OCENA KOŃCOWA: 6+/10
Wnioski: Jeśli ktoś ma słaby komputer, na który nie wejdzie Bulletstorm, CoD 4, czy B:BC 2 to warto zagrać. W innym przypadku: są przecież lepsze gry do wyboru...
Ex aequo z Bad Day LA najgorsza gra w jaką grałem. (Obie z CD-Action) Słaba grafika, sterowanie, fabuła, jeszcze raz grafika (jak na 2006 rok to tragedia). Jedyne co tą grę ratuje to fajny wątek z tym, że zwykły koleś wraca z wojny w Wietnamie, ma sprany łeb i zabijanie ludzi nie stanowi dla niego problemu więc zostaje gangsterem. Zrobić to 100 razy lepiej i będzie świetny film! 3/10.
Grę przeszedłem w dwóch podejściach, niezbyt długa. Ale myślę, że opłacalna, zważywszy na to, że była w CD-A. Fabuła jest całkiem ciekawa, w sumie co do grywalności też wielkich zastrzeżeń nie mam, nie nudziłem się. Misje dość różnorodne, mimo że chodzi w zasadzie tylko o strzelanie. Gra jest jednak dość zabugowana, frustrujące jest jak postać się zablokuje, albo "tańczy" między przeszkodami. Wrogowie lubią po śmierci przybierać różne zabawne pozy, włącznie z zatapianiem się w chodnik. Grafika nie jest atutem gierki, w 2006 roku wyszedł chociażby R6: Vegas... porównania nie ma. Polski Chrome z 2003 wcale brzydszy nie jest. No ale da się grać mimo niezbyt pięknej oprawy wizualnej. Z dźwiękiem jest lepiej, dialogi są w porządku, a muzyka wpada w ucho. Polska lokalizacja to jakaś kpina. Przetłumaczone są tylko filmowe cutscenki, w grze żadne rozmowy nie mają napisów, co odbiera radość z poznawania smaczków fabuły. Podsumowując, dla mnie 6/10. Można pograć z jakąś tam przyjemnością, ale szału nie ma.
PS. Mnie się akurat misje w Wietnamie średnio podobały, szczególnie ta pierwsza, gdzie straszyła pikseloza krzaków.
Jak na 2006 rok mogli się bardziej postarać, aczkolwiek 8 można dać :)
Troche stara ! Ale zaje..... !
Całkiem dobra gra, mam ją z CDA. Z początku była nudnawa, ale potem się rozkręca i wciąga. Warto przeboleć te początkowe etapy. Fabuła jest całkiem niezła, grafika nie powala, ale tragiczna nie jest. Ogólnie gra tak na 7/10, więc ocena prawidłowa dla niej ;)
Niezła niezła, tylko ta końcowa rozgrywka w grze taka zrobiona na siłę. Z stąd 7/10.