Najciekawsze materiały do: Breathedge

Bardzo ciekawy tytuł.

- Piękna oprawa graficzna
- Humor ;)
- Klimat kosmosu
- Z obietnic i założeń wynika, że gra otrzyma znacznie więcej contentu, w tym zbliżająca się możliwość rozbudowy swojej bazy / stacji kosmicznej.

Dla tych, którzy nie potrafią zrozumieć określenia "Early Access", krzyżyk na drogę.
Niepotrzebnie szkalujecie tą grę w recenzjach i wystawianiu ocen.
Nie dajecie grze szansy na rozwinięcie! Taki gracz, który zauważy "mieszane" w ocenie steam danej gry, odpuści ją sobie, nie wspierając twórców pieniędzmi, co przełoży się na przestój lub całkowite wyhamowanie z aktualizacjami do gry.
A potem taki Fred powie, że gra jest do bani, bo devsy o niej zapomniały - g#$o prawda. Devsy dbają, ale jak mają z czego swój tytuł tworzyć.

Trzymam kciuki "RedRuins Softworks"!

Ciekawa gra survival. Niezła grafika.
Jest to Subnautica w kosmosie, z absurdalnym humorem.
W pierwszej scenie oplujcie robota 3 razy, uzyskacie "osiągnięcie BDSM". Nie wiem, czy jest ono przydatne :)
Wszystko w tej grze, jest zrobione z potężną dawką humoru, czasem dziwnego. Ironia i sarkazm pełną gębą.
Można na przykład znaleźć tabletki Novichok, w opakowaniu z obrazkiem banana przypominającego wiadomo co, które są niby na potencje. A jest to IRL "broń chemiczna".
Novichok został użyty przez rosyjskie służby specjalne, żeby otruć Alexeia Navalnego, głównego opponenta Putina.
Co dla mnie jest dziwne w tej sytuacji, RedRuins Softworks jest "najpewniej" rosyjską firmą developerską.
Więc albo Władek Putin im na to pozwolił, albo mają go gdzieś (albo nie są rosyjską firmą).

Ja polecam.
7.5 czyli dobra gra warta polecenia, ale nie wszystkim podejdzie (patrz np. recenzja Mildreda).
To nie jest typowy survival. To nie jest gra point-and-click, gdzie trzeba by obklikiwać wszystko do znudzenia.
To gra eksploracyjno-przygodowa z elementami survivalu, szczególnie na początku. Owszem kończy się tlen, jedzenie i picie ale nie ginie się tak szybko i jak się dobrze poszuka to materiałów jest aż nad to.
Dość podobna do Subnautica, ale buduje się malutką bazę i tylko na jednym etapie gry.
Owszem humor specyficzny, rosyjski, ale nie taki zły, choć fabuła mimo że zawiła to trochę nudnawa miejscami.
Ogólnie gra nie jest trudna, nie jest frustrująca, jak większość survivali. Przyjemnie się lata i odkrywa nowe miejsca często ciekawe lub abstrakcyjne jak humor gry.
Gra zaskakuje tym, jak rozwija się akcja i rozgrywka - zaczyna się bardzo skromnie i można odnieść wrażenie, że będzie prosta, nudna, krótka z małym światem, a jest odwrotnie.
Do bardzo dobrze brakuje tylko trochę bardziej wciągającej fabuły i lepszego humoru, ale grę przechodzi się całą z przyjemnością.

Nie jest to AAA, ale w przystępnej cenie zdecydowanie warto.
Z braku czasu i dużej ilości gier, bardzo rzadko przechodzę grę do końca, a tą przeszedłem i nie oznacza to, że jest za krótka.

Dobra zabawa, porównywalna jak w Subnautice.

Grę ukończyłem w 17h w trybie "Standard"

Grafika w grze jest napawarkę przyjemna - naprawdę nie mam tutaj żadnych zastrzeżeń, a co więcej - wielokrotnie zatrzymywałem się w celu podziwiania widoków.
Zdecydowanie robotę robi tutaj projekt świata - zarówno całego chaosu widocznego w przestrzeni kosmicznej, jak i we wewnętrznych lokacjach. Można powiedzieć, że świat tutaj jest "zamrożony w czasie" - co daje naprawdę świetny efekt, szczególnie biorąc pod uwagę czarny humor gry przez co często podziwiamy zatrzymane momenty śmierci różnych przypadkowych postaci.

Muzyki w grze za wiele nie ma. Właściwie to jedyne co pamiętam to 2-3 utwory z radia, które były spoko i wpadały w ucho. Pozostałe utwory są jedynie subtelne, ale to akurat dobrze buduje lekki klimat odosobnienia.

Fabuła gry może zainteresować, ale moim zdaniem zbytnio się rozmywa. Wiem że tutaj liczy się humor, ale lepsza, ciekawa fabuła mogłaby iść z tym w parze.
To co w tej grze absolutnie miażdży to klimat. Humor w grze jest dosłownie wylewany na gracza. Masa dowcipów, gagów, nawiązań do wydarzeń historycznych, kultury czy popkultury. Świetne dialogi z bardzo dobrym voice actingiem. Ciągłe puszczanie oczka do gracza i przebijanie czwartej ściany czy naśmiewanie się z mechanik gier oraz przyzwyczajeń gracza. Wśród tych 17h, humor w grze zajmował około 30h. Mimo tego ani razu nie poczułem zażenowania czy zmęczenia.

Rozgrywka gry jest całkiem ciekawa, głównie przez fakt że od pewnego momentu mocno się zmienia, stawiając stricte na eksplorację zamiast survivalu.
Same rozdziały survivalowe nie zachwycają. Rozkręcają się powoli, a jak już zaczyna się robić ciekawiej, to gra nagle je porzuca. Samo zdobywanie surowców w grze szybko staje się nudne i mało satysfakcjonujące.
Rozdziały eksploracyjne wprowadzają pewną świeżość i pozwalają twórcą na fajną kontrolę nad wydarzeniami. Odkrywane lokacje są wykonane świetnie, pojawia się intryga a w pewnym momencie gra jakby chciała stać się horrorem. Moim zdaniem wypadło to bardzo fajnie.

Ogromny plus za polską wersję w grze od tak małego studia. Są sporadyczne błędy, ale nie przeszkadza to za bardzo.

Technicznie gra niestety zawiodła pod sam koniec. Ostatni chapter musiałem przechodzić za jednym zamachem przez błąd z zapisywaniem gry. Nieważne kiedy grę zapisałem, ta i tak wczytywała się pod koniec chaptera 5. Widziałem że błąd ten jest w grze już od kilku miesięcy i trochę to słabe, że dalej się tu znajduje pomimo pełnej świadomości ze strony twórców.

W grę grało mi się przyjemnie. Skojarzenia z Subnauticą są oczywiste, ale ostatecznie gra trochę inaczej się prowadzi. Warto zagrać.

Gra wydaje się ciekawa, ale mam z nią problem. Wyłącza się po minucie. Po prostu wychodzi do pulpitu bez żadnych błędów czy ostrzeżeń. Nie wiem jak to naprawić.

Świetna przygodówka z elementami humorystycznymi i surviwalowymi. Gra czerpie pomysły z osławionej już Subnauticy tyle że w kosmosie. Zapraszam na serię z całej gry pokazuje jak zrobić wszystkie zadania, odkrywam sekrety i pokazuje zakończenie gry. Darmowy poradnik wideo. Moja ocena 8.0. https://www.youtube.com/watch?v=L12IxK4HbPE&list=PLVYHO_RNJKKiDutQ0uGfTCZpI-q4F-UeS&index=1

Okraszona gra.
W grę też nie grałem ale pogram
w tą grę.

O kurczę dlaczego taka niska ocena tej gry. Nie jest tytuł AAA ale bez przesady, tak źle nie jest. Podejrzewam co może być przyczyną więc się podzielę tą wiedzą. Przeglądając różne opinie i oceny można stwierdzić że gracze dokonali złych wyborów.
*uwaga lekkie spoilery*
Duża część narzekań jest na to że niepotrzebnie budowali bazę. Ogólnie celem jest uciec z wraku. Jesteśmy w dupie i nie mamy się w niej urządzać tylko zwiać. Grę możemy podzielić na trzy etapy i w drugim gra daje nam możliwość zbudowania bazy. Ale nie byle jakiej, takiej z modułem mieszkalnym, serwisowym i transportowym. Dodatkowo możny budować szafki, lampki itp. Dodatkowo możemy zwozić cały szajs i śmieci z wraków a na ściany dać plakaty. Tylko że po ukończeniu drugiego etapu nie możemy wrócić do bazy. Bazę do przejścia gry rozbudowujemy minimalnie. Jednakże jest na necie kilka filmików jak niektórzy postawili imponujące konstrukcje. Gra ma moduł swobodnego budowania i to jest moduł pozbawiony fabuły.

Nuda spowodowana tym że kończy się tlen i musimy budować stacje tlenowe lub wracać do bazy. Tylko że gra ma trzy poziomy trudności. I są ustawione dziwacznie tak że poziom normalny to ten pierwszy a ten łatwy to ten drugi do wyboru. Kolejno jest trudny i czwarty to tryb swobodnego budowania. Na łatwym nie musimy się martwić o tlen. Gramy dla fabuły ale też możemy zginąć. W tym przypadku gra informuje uczciwie i jest fair względem gracza. Nużą cię etapy że musisz wracać do stacji uzupełnić tlen to wybierz poziom łatwy.

Grafika jest ładna i miło się eksplorowało skrawek kosmosu z wrakiem. Ciekawa i niebanalna fabuła - podróżujemy w kosmicznym statku karawanie (sic!) który ulega "wypadkowi". Ja daję 10/10 ponieważ bawiłem się świetnie.

Hiper - Mega - Duży kosmiczny PLUS za to że gra nie boi się wyśmiewać tematów nieoprawnych politycznie

Spoko gierka, z humorem, orginalnym retro stylem, jednak do Subnautica bym tego jednak nie porównywał, tam mieliśmy łapanie ryb, kopanie i budowanie bazy (jest później możliwość budowania, ale nie jest ona wcale potrzebna), tutaj natomiast materiały są porozrzucane wokół statku i nie ma takiego polowania na jedzenie.
Ładnie postarali się z tłumaczeniem gry, mamy przetłumaczone również napisy na teksturach czy to statku kosmicznego czy zwykłych przedmiotów do znalezienia.
Humor kapitalny, poziom trudności może co niektórych zaboleć, nie ma prowadzenia gracza za rękę, sami musimy eksplorować wrak statku, przez co pewnie spora część graczy nawet nie dotarła do drugiego rozdziału, albo jak zobaczyli odlatujący moduł to się obrazili i wyłączyli grę. : P
Jedynie szkoda że tlen tak szybko się kończy i trzeba co jakiś czas wracać do bazy. Myślę że uczciwe 7/10 to dobra ocena za całokształt. Wyczekuję sequela.