Najciekawsze materiały do: Tunguska: The Visitation
Tunguska The Visitation - survival w klimacie w STALKER-a z datą premiery
wiadomość15 kwietnia 2021
Dowiedzieliśmy się wreszcie, kiedy na rynku zadebiutuje Tunguska: The Visitation, czyli survivalowa gra akcji, która spróbuje odtworzyć klimat i mechanikę serii S.T.A.L.K.E.R. w widoku izometrycznym.
Tunguska: The Visitation - zwiastun i demo strzelanki zainspirowanej cyklem S.T.A.L.K.E.R.
wiadomość22 października 2017
Studio Rotorist Workshop opublikowało nowy zwiastun i demo projektu Tunguska: The Visitation, czyli strzelanki z widokiem z lotu ptaka, zainspirowanej cyklem S.T.A.L.K.E.R.
Ja mam takie małe pytanie.
O uj tu chodzi?
Powaliło ich z tymi wymaganiami graficznymi Intel Core i7 8 GB RAM karta grafiki 2 GB GeForce GTX 960?
Jak ta gra wygląda jak z 2010 i jeszcze ten ram, który chce 8 GB.
No to jakieś żarty są. Co z tą grą jest nie tak, że takie wymagania, jak na tak ujową grafike z sprzed dekady?
Projektów przenoszących STALKERa do innych gier było trochę.
Także do gier z inną kamerą jak w tym przypadku - widok z góry. Niemal wszystkie zostały porzucone ale komuś się udało coś wydać z tej drugiej grupy.
Gra przenosi nas do strefy zamkniętej w Tungusce, jako dziennikarz próbujemy poznać jej tajemnice i dowiedzieć się więcej o incydencie w tamtym rejonie z 1908 roku.
Dialogi są istotne, nie przeklikujemy ich a także staramy przesiadywać przy ogniskach z innymi ludźmi by dostać nowe tropy.
By ukończyć grę musimy zdobyć wymagane materiały ale na szczęście któraś aktualizacja trochę obniżyła wymagania. Skoro o nich mowa to te pojawiają się bardzo często, na szczęście ostatnio twórca skupia się na DLC.
Nie jest to strzelanka - walczymy rzadko a jak już dochodzi do starć to adrenalina skacze w górę, zwłaszcza że przeciwnicy mają przewagę liczebną. Jedna pomyłka może przekreślić nasze starania. Widzimy tylko to co nasza postać, nie ma tu mgły wojny ale możemy dostrzec zarys przeciwników gdy ci wydadzą przy nas dźwięk gdy np. podchodzą do nas.
W grze musimy walczyć nie tylko z agresywnymi przeciwnikami ale też głodem, ekwipunkiem (ograniczenia wagi czy miejsca) czy chorobą na którą pomoże serum.
Grę zapisujemy podczas snu - na niższym poziomie mamy dostęp do śpiwora dzięki któremu możemy zapisać w w chwilach wytchnienia a na wyższym tylko w łóżkach w bezpiecznej przystani.
Pogoda ma wpływ na otoczenie - jeśli chcemy przedostać się przez toksyczny rejon możemy założyć odzienie ochronne (czasem maska przeciwgazowa wystarcza) albo poczekać na deszcz lub słońce.
W grze jest crafting który bardzo się przydaje, szczególnie do wytwarzania zbawiennego serum.
Niezła niskobudzetowa gra inspirowana grą Stalker.Graficznie jest dosc słabo,fabuła jest ciekawa,lokacje niezbyt szczegółowe.Klimat jest niezły,gra jest bardzo wymagająca ,klasyczne Fallouty sie moga schowac,tu mamy ostry survival(krwawienie,promieniowanie,choroba zakazna,zabójcze anomalie,mały plecak,trzeba jesc przed snem,system zapisu tylko podczas snu itd.).Niektóre mechaniki ciekawe,inne dosc irytujące.Szkoda ze walka odbywa sie w czasie rzeczywistym,przez to jest bardzo trudna(bardzo łatwo i szybko sie ginie).Tury sprawdziły by sie duzo lepiej i gra była by przystepniejsza,bardziej taktyczna a mniej zrecznosciowa.Fallouty i Atom RPG duzo lepsze jak dla mnie.