Najciekawsze materiały do: Battlefield 1: Apokalipsa
Przepustka Premium do Battlefielda 1 za darmo od przyszłego tygodnia
wiadomość4 września 2018
Firma Electronic Arts przygotowała kolejną niespodziankę dla posiadaczy Battlefielda 1. Od 11 do 18 września rozdawana za darmo będzie przepustka Premium, dająca dostęp do wszystkich dodatków oraz kilku innych udogodnień.
Battlefield 1: Apokalipsa dostępna za darmo
wiadomość1 sierpnia 2018
Firma Electronic Arts rozdaje prezenty w ramach przygotowań do premiery Battlefield V. Gracze Battlefield 1 za darmo mogą pobrać dodatek Apokalipsa, a posiadacze Battlefield 4 liczyć zaś mogą na Wojnę na morzu i Chińską nawałnicę.
Battlefield 1 otrzyma nową zawartość
wiadomość15 marca 2018
Choć Battlefield 1 otrzymał już ostatnie płatne DLC, a na salonach spekuluje się o kolejnej grze z serii, to wsparcie dla tytułu jeszcze nie zostało zakończone. Członkowie CTE mają bowiem okazję testować nowe warianty broni, które trafią niebawem do gry.
O ile w "Niespokojnych Wodach" było od początku mniej więcej wiadomo co zobaczymy to tutaj akurat można się tylko domyślać.
Jeżeli to mają być najstraszniejsze bitwy z okresu I wś to może być naprawdę ciekawie. Wyobrażam sobie Ypres, gdzie zamiast mgły, czerwonego nieba od ognia jak na Verdun nagle na mapę sunie wielka chmura trującego gazu i będzie się ona utrzymywać dopóki np. nie spadnie deszcz. To by było niezłe.
Podejrzewam, że też zobaczymy podziemne tunele pod Messines (o których dowiedziałem się dzięki wpisom do kodeksu z gry, bardzo ciekawy temat).
Szykuje się jeden z ciekawszych po Carze dodatków :)
Jednak dalej chciałbym zobaczyć Polaków walczących z bolszewikami w BF1...
szkoda że nie ma nic z walk na terenie Polski, np. oblężenie twierdzy "Przemyśl"
Niestety chyba najsłabszy dodatek. Tylko 3 mapy, (walki powietrzne pomijam, bo to ciekawostka na 15 minut) brak dodatkowej operacji, nowych broni mało, a zadania do ich odblokowania też jakieś takie na odczep się. Ogólnie, to ogrywając to dlc mam wrażenie, że było robione na pół gwizdka. Szkoda.
I tak oto w niecałe 2 lata od premiery możemy się cieszyć pełną, niepociętą grą :D Za jedyne kilkaset złotych ;)
@piter987 Jezeli kupilo sie na premiere. Obecnie mozna kupic pomiedzy 65-89 zl wersje kompletna.
Ja kupiłem na black friday za około 100 zł grę ze wszystkimi dodatkami na Origin, wiec nie ma co płakać.
Fajny pomysł, ale wykonanie już nie takie fajne.
Większość map to kopiuj wklej kampania, tylko Somma i Kobarid to coś nowego z czego ta ostatnia jest źle zbalansowana i najczęściej atakująca drużyna przegrywa bo nie może wyjść z bazy z uwagi na słabe położenie.
Passchendaele czyli bitwa pod Ypres wygląda obłędnie, ale na ekscytowanie się widokami nie ma czasu bo zewsząd lecą w naszym kierunku pociski - mapa jest zbyt otwarta i płaska, jednakże pomimo tego całkiem ciekawa mapa.
Somma też jest zbytnio płaską mapą przez co snajperzy nie dają nam żyć, ale za to jest na niej bardzo rozległa sieć okopów, dzięki którym można uniknąć dostania kulki w łeb.
Tryb ataku lotniczego jest fajny, ale nudzi po kilku minutach i pewnie szybko zdominują go asy przestworzy i inne nerdy.
Nowa broń może być, a zadania do jej odblokowania są, no cóż banalne, co może być plusem jak i minusem. Nowe specjalizacje powodują złapanie się za głowę, tak samo jak niektóre kryteria do ich zdobycia, ale nikt na szczęście nie zmusza nas do ich używania.
Z dodatkiem doszła nowa ścieżka dźwiękowa, która moim zdaniem świetnie oddaje jego tematykę. I to w sumie tyle.
Dodatek jest niestety co najwyżej średni i czuć, że DICE już się za bardzo nie przykładało. Największe zażenowanie powoduje fakt, że to ostatnie DLC, a dalej czuć straszny niedosyt i chciałoby się więcej.
Dalej nie zobaczyliśmy kampanii bałkańskiej, a to też ważny epizod Wielkiej Wojny. Brakuje też wojny polsko-bolszewickiej, która już pomijając patriotyzm, braku Polski w grach byłaby po prostu odskocznią od klimatów wojny pozycyjnej i czymś nowym w tej grze, bo większy udział miała w niej kawaleria i był to bardziej dynamiczny konflikt. O nowych broniach nie wspomnę bo dostalibyśmy pełnoprawny sprzęt, a nie jakieś prowizoryczne skrętki, które nie wyszły z fazy prototypu.