Najciekawsze materiały do: Rise & Shine

Dawno tak dobrze się nie bawiłem ciągle umierając :) Gra jest trudna, ale sprawiedliwa. Co mam na myśli pisząc "sprawiedliwa", a no to, że właściwie nigdy nie ma sytuacji bez wyjścia (gra nie oszukuje) wszystko tylko zależy od naszej zręczności i refleksu.
Osobiście grę udało mi się ukończyć na dwa posiedzenia łącznie w około 3 godziny - warto zrobić sobie przerwę, ponieważ pokonanie niektórych przeciwników wywołuje pot na czole, plecach i przede wszystkim dłoniach trzymających pada.

Jeżeli chodzi o oprawę audiowizualną - nie mam jej nic do zarzucenia, gra brzmi świetnie (jedynie może zmieniłbym dźwięk odpowiedzialny za zamianę amunicji, bo za każdym razem myślałem, że coś w Windowsie się wykrzaczało - ale biorąc pod uwagę fabułę, mógło być to działanie celowe) i wygląda ślicznie (nie dość, że mamy całą grafikę w pięknym malowanym 2D to jeszcze dochodzą gdzieniegdzie elementy pixelartu czy to w postaci easter eggów, czy wyglądu etapów).

Żeby było jeszcze ciekawiej, prócz czysto zręcznościowych wyzwań które stawia przed nami ta gra, mamy jeszcze wyzwania logiczne oraz logiczno-zręcznościowe, więc nie jest to czysty run and gun w którym tylko nacieramy w prawo ekranu anihilując każdego przeciwnika, ale run and gun w którym co chwilę trzeba się zatrzymać i czasem chwilę pomyśleć, lub bardzo szybko odstrzelić hordę nacierających przeciwników.

Osobiście bardzo polecam - tym bardziej, że gra znajduje się w Xbox Game Pass.

Jak ktoś lubi jak człowiek męczy się w trakcie gry i denerwuje, to podsyłam linka do mojego przechodzenia tej gry na żywo :P
Część 1: https://www.youtube.com/watch?v=zj7wv0bIWq4
Część 2: https://www.youtube.com/watch?v=e7sj-_fFMZ4

Jakość nagrania mogłaby być lepsza, ale nagrywam z Xboxa za pomocą aplikacji Xbox na Win10 (streaming obrazu z Xboxa do PC), a to dopiero przechwytuję OBSem i przesyłam na YT - więc w kilku miejscach grafika niestety traci na jakości, bo w oryginale wygląda dużo bardziej soczyście :D

Rise & Shine zwraca na siebie uwagę za pomocą świetnej warstwy audio wizualnej, przez którą to właśnie zostałem zachęcony do kupna i wypróbowania produkcji. Okazało się, że był to dobry wybór, ponieważ gra ostatecznie naprawdę przypadła mi do gustu. Pozytywnie zostałem zaskoczony fabułą, bo jak na platformówkę, to trzyma ona dość wysoki poziom. Przewija się tutaj wiele żartów i nawiązań do popkultury, natomiast nie brakuje też chwil powagi, które muszę przyznać, na samym końcu wywołały u mnie kilka łez. Wiele kontrowersji wśród recenzentów wywołał wysoki poziom trudności, który ponoć doprowadza ludzką psychikę do skraju wyczerpania i skutecznie zniechęca do dalszej zabawy... No cóż, ja jestem świeżo po skołczeniu omawianej produkcji i całkowicie się z tym nie zgadzam, bo racja gra jest dość wymagająca, ale dzięki dobrze zaprojektowanej rozgrywce i lokacją nie bywa ani trochę frustrująca. Bardzo częste i umiejętnie rozmieszczone checkpointy pozwalają na szybką naukę i opanowanie planszy do perfekcji. Wszystko jest tutaj naprawdę porządnie zrównoważone i ostatecznie mimo wysokiego poziomu trudności przez całość przeszedłem dość płynnie. Uważam, że tak samo dobrze zrównoważona została tutaj długość gry — można ją przejść w około 3 godziny i choć wydaje się to dość niewiele, to moim zdaniem dla tego typu produkcji jest to zdecydowanie wystarczające, ot przyjemna przygoda na jeden wieczór. Dla osób chcących spędzić tutaj trochę więcej czasu zostaje tryb "Iron Man", który to już nie wybacza żadnych błędów, tym samym usuwając zapis gry po każdej śmierci. Na koniec chciałem poruszyć kwestie ceny, przez której pryzmat nigdy nie wydaje swojej opinii, ale obiektywnie muszę przyznać, że ilość kontentu zaoferowana przez twórców nie jest warta tych 15$. Gre oczywiście bardzo polecam, ale sugerowałbym wstrzymanie zakupu do najbliższej wyprzedaży ;)