

Najciekawsze materiały do: Adam's Venture: Początki
Nawet nie wiedziałem o tej grze :) za 2 dni premiera i w dodatku po Polsku ! Biore w ciemno! :)
Jak ktos ogral wszystkie trzy poprzednie epizody lub chociazby wersje Chronicles, to moze sobie odpusic ten tytul. Widac ewidentny upgrade graficzny i doszlo kilka ciekawszych elementow w mechanice gry, ale to nadal ta sama historia. Mozna rownie dobrze obejrzec na YT. Szkoda kasy...

Gra jest słaba. Rozumiem, że w przygodówkach grafika nie jest najważniejsza, ale trzeba to nadrobić czymś innym. W tym przypadku wszystko leży. Fabuła jest nudna, a nawet głupia. Mechanika gry również beznadzieja. Muzyka była kiepska, a zagadki z początku mi się podobały, ale robiły się nudne ze względu na niski poziom trudności. Poza tym na pierwszy rzut oka gra wygląda jak biedne Uncharted. Szkoda, że kupiłam tą grę. Żałuję teraz.

Kupsztal niesamowity, z tymi dziewiątkami to koledzy popłynęli zdrowo. Po kolei:
FABUŁA - w zasadzie sprowadza się do kilku cut scenek i kilku pseudo dialogów w grze. Niczego nie tłumaczy i nie wyjaśnia motywacji bohaterów. Więcej historii znajdziemy w hack&slashach.
GRAFIKA - grafika to taki rok 2005, może 2006, z kilkoma bajerami, których aplikację umożliwia PS4, ale że ja jestem odporny na archaiczną oprawę to przymykam na to oko. W końcu wiedziałem jak ta gra wygląda przed zakupem i mnie to nie zraziło.
ANIMACJE - jeśli ktoś wyśmiewa serię Gothic i inne gry Piranha Bytes za "drewniane" animacje, to niech zagra w Adam's Venture.
W grach sprzed 20 lat były wykonane lepiej. Najlepsze są skoki i wspinanie się na przeszkody, kiedy próbujemy kilka razy bezskutecznie wejść na jakiś występ skalny.
ROZGRYWKA - jest prymitywna, to takie Uncharted, tylko bez strzelania i właśnie czegoś takiego szukałem, gdyby nie to, że 90% łamigłówek jest do bólu prymitywnych i prostackich. Do takiego Sherlocka Holmesa nie ma startu. Etapy skradankowe są zrobione gorzej niż w pierwszym Metal Gear Solid.
AUDIO - muzyka po prostu jest, ot jakieś rzępolenie, najgorsze są głosy bohaterów, które czytano z kartki. Koszmar
POSTACIE I DIALOGI - bohaterowie są nudni, płascy, a Adam jest po prostu żenujący, jego żarty są tak czerstwe, że ma się ochotę wyłączyć grę i przemyśleć swoje życie (np. moment kiedy nabija się z Evelyn, że to on jest od myślenia, a ona od ładnego wyglądania). Główny zły bardziej śmieszy niż budzi respekt.
3/10

Zacznę od tego, że Adam's Venture to gra przeznaczona dla dzieci, które w miarę szybko potrafią czytać polskie napisy i nie będą zastanawiać się nad wielką liczbą głupot w grze. Sam kupiłem grę za kilka złotych i oparłem się w dużej mierze na screenach, gdyż polskich opinii o tej grze jest nadzwyczaj mało.
PLUSY:
+ szybkie wczytywanie, wychodzenie i uruchamianie gry
+ umiejscowienie akcji
+ są polskie napisy
+ od biedy grafika i oświetlenie, choć tutaj trzeba nastawiać się na poziom sprzed 8-10 lat, ale ma jakiś tam swój urok jeśli chodzi o lokacje.
+ dzieciom może się spodobać (brak przemocy), choć czy one przełknęłyby teraz taką grafikę i rozwiązania?
+ muzyka podczas napisów końcowych.
MINUSY
- historia – jak na grę przygodową jest beznadziejna. Szybko się zaczyna, szybko kończy. Niby czegoś szukamy, choć nie wiemy po co, a gdy to odnajdujemy to po kilkunastu sekundach opuszczamy to miejsce. W ogóle rozwiązania fabularne to jakaś tragikomedia. Na przykład: ucieka nam towarzyszka, która niby jest przed nami i powinna te wszystkie zagadki rozwiązać wcześniej. Niby jesteśmy we wnętrzu świątyni Salomona a litery arabskie, są drabiny i inne duperele, pomijając absurdalną kolej pod wagoniki… Ilość absurdu jest duża, dużo większa niż w takich Tomb Raiderach...
- słabe dialogi, kiepski humor
- słaby voice acting
- toporne sterowanie, w tym fatalne skoki, irytujące skoki z linką.
- beznadziejne, prostackie i w sumie niepotrzebne elementy skradankowe
- zagadki są prostackie, dziwne i jak się powtarzają to zazwyczaj pod rząd. Pomijam całkowitą absurdalność niektórych zagadek… Do tego w polskiej wersji językowej w zagadce z nazwiskami jest pomylona płeć przez co nie dało się jej rozwiązać bez solucji…
- słaby dźwięk, który czasami się zacina
- drewniane animacje
- gra czerpie dużo z Tomb Raiderów, Indiany Jonesa i gier point and click, ale robi to nieudolnie i nie ma własnego charakteru i jest zwyczajnie nijaka, mdła i monotonna.
Ogólnie nie polecam. Nie spodziewałem się cudów po tej grze, ale nie była nawet przeciętna. Spore rozczarowanie.