Najciekawsze materiały do: Sherlock Holmes: The Devil's Daughter
Sherlock Holmes: The Devil's Daughter - Care Package v.1.0
modrozmiar pliku: 2,9 MB
Care Package to modyfikacja do gry Sherlock Holmes: The Devil's Daughter, której autorem jest thrive4.
Sherlock Holmes: The Devil's Daughter - poradnik do gry
poradnik do gry19 maja 2022
Poradnik do gry Sherlock Holmes: The Devil's Daughter ułatwia ukończenie kompletu zagadek i śledztw. W opracowaniu opisano również wszystkie osiągnięcia, a także proces skompletowania dowodów i dokumentów w grze.
Recenzja gry Sherlock Holmes: The Devil's Daughter - czy dżentelmenowi wypada?
recenzja gry11 czerwca 2016
Światowa premiera 10 czerwca 2016. Opowieść o tym, jak Sherlock Holmes i doktor Watson, pozostając w konflikcie dotyczącym domniemanej córki detektywa, dzielnie poczynają sobie na ulicach Londynu, sprawiedliwość poszkodowanym przynosząc i karę typom spod ciemnej gwiazdy wymierzając.
Games with Gold w listopadzie - m.in. Star Wars i Sherlock Holmes
wiadomość30 października 2019
Znamy listę pozycji, które w listopadzie udostępnione zostaną abonentom Xbox Live Gold. Gracze mogą liczyć na cztery produkcje: Sherlock Holmes: The Devil’s Daughter, The Final Station, Star Wars: Jedi Starfighter oraz Joy Ride Turbo.
Fragment rozgrywki z Sherlock Holmes: The Devil’s Daughter z komentarzem
wiadomość13 maja 2016
Premiera gry Sherlock Holmes: The Devil’s Daughter już za niecały miesiąc. W międzyczasie fani zapewne chętnie obejrzą gameplay z komentarzem twórców, na którym przedstawiono pierwsze etapy rozgrywki i przybliżono podstawowe elementy mechaniki.
Sherlock Holmes: The Devil's Daughter opóźniony
wiadomość14 kwietnia 2016
Studio Frogwares opublikowało dziś nowy zwiastun Sherlock Holmes: The Devil's Daughter, na którym pojawia się zmieniona data premiery gry. Gracze mieli poznać kolejne przygody słynnego detektywa 27 maja, ale twórcom nie udało się dotrzymać tego terminu. Opóźnienie jest jednak nieznaczne i gra ukaże się na rynku 10 czerwca 2016 roku.
- Sherlock Holmes: The Devil’s Daughter na pierwszym zapisie rozgrywki 2016.04.09
- Sherlock Holmes: The Devil’s Daughter zadebiutuje w maju 2016.02.10
- Zapowiedziano Sherlock Holmes: The Devil’s Daughter. Gra ukaże się wiosną 2016 roku 2015.10.20
- Kontynuacja Sherlock Holmes: Crimes & Punishments zostanie ujawniona pod koniec miesiąca 2015.10.19
Gry czerwca 2016 - najciekawsze premiery i konkurs
artykuł31 maja 2016
Dla sporej grupy naszych Czytelników czerwiec upłynie pod znakiem delektowania się Krwią i winem, ale nie możemy zapominać, że poza Wiedźminem świat się nie kończy. Co ciekawego zaoferują nam wydawcy gier w czerwcu? Sprawdźcie sami.
Jak jakaś gra nie posiada Denuvo to w dzień premiery albo kilka dni po premierze pojawia się na Chomika paweljelonka
tak się nazywa ten Chomik Paweljelonka.
Pewnie mogą sobie raz w roku zabezpieszyć jakąś gre ale nie żeby to robić za każdym razem to już jest przesada.
Kiedyś wogle nie było Degówna i jakoś twórcy musieli z tym żyć i mieli kase na nowe produkcje a teraz chcą rozbić Bank zbić Fortune czy co.
Freak95 jeśli nie kupują gry w ciemno to jak się gry będą sprzedawać lepiej czy gorzej Denuvo może twórcom też skomplikować ja tak samo nie kupiłbym gry w ciemno
bo jak napisałeś że najpierw przetestują daną gre a potem idą do Sklepu ją kupić bo niektórzy dzięki originałowi chcą w pełni wykorzystać gre ale najpierw chcieli by ją przetestować
a do tego są torrenty i jest napisane jeśli ci się podoba kup originał żeby w pełni wykorzystać gre.
Ja zakupuje dostęp do konta z grą, za 2-7zł na allegro i testuję, czy mi pasuje. Traktuję coś takiego jak demo, których obecnie jakoś nigdzie nie widać. Pogram dwie godziny i podejmuję decyzję o zakupie lub o odinstalowaniu. Ostatnio sprawdzałem Mad Maxa i Asasyna najnowszego. Max mi się spodobał i kupiłem oryginalną wersję. Do Assasyna też powrócę, ale to już jak zmienię sprzęt na szybszy, bo obecny w 14-18fps tylko daje radę. Holmesa kupię bez sprawdzania, ale po recenzji widzę, że poczekam aż będzie kosztować poniżej 50 zł, przecież nie muszę grać już dziś. I nie mogę zresztą, bo trzeba Krew i Wino skończyć :)
Ja też nie przepadam za Denuvo, ale co mam płakać jak Ty, nelson i Bóg wie kto jeszcze? Dzisiaj jest ciężko kupić dużą grę AAA za 60 euro, ale ja nie robię z tego portalu śmietnika, po prostu mam inny sposób na uzyskiwanie nowych tytułów. (Nie, nie pirace po prostu mam sposób) więc rządek i nelson i jeszcze ktoś, ruszcie głową a będzie dobrze.
Bardzo polecam, naprawdę fajna gierka z moim ulubionym detektywem, najlepsza z całej serii. Jedyne co obniża ogólna ocenę to jak dla mnie : zdecydowanie za krótka, tylko 4 zadania plus 5 wplecione w całość i to prowadzenie za rączkę, czyli np. przeszukaj pokój, wróć na komisariat, idź tam a tam nie itp , itd ale juz np dedukcje finałowe, mimo posiadania wszystkich wskazówek można różnie interpretować
Gra naprawdę dobra ale coraz słabsze zagadki i jednak wolałbym gdyby wrócili do jednej sprawy przez całą grę. Tutaj niby ta córka to wiodący wątek ale wszystkie zagadki do rozwiązania dotyczą zupełnie innych spraw.
Wolałbym coś jak Kuba rozpruwacz, że po kolei przez całą grę odkopujemy coraz to nowsze dowody i informacje aż na końcu dochodzimy do całego rozwiązania sprawy.
Sherlock Holmes Devils Daughter nareszcie zaprezentowali nam ciekawy system rozwiązywania spraw.. de fakto lekko odgrzewany z poprzednich części, ale sama fabula daje rade.. czasem rozwiązanie zagadki to głupie nieporozumienie gracza z interakcja w grze. mimo to dużo ciekawych lokacji, narastający klimat plus trochę arcadowych ucieczek z sytuacji. Irlandczycy się postarali.. póki co lepsze od poprzedniej części
Ależ to brzydkie i słabo zdubbingowane.. Muli jak wszystko w tej serii - niezoptymalizowane totalnie. Czekałem na to długo, a to pierwszy Sherlock, którego wywaliłem po intrze i pierwszej rozmowie z chłopcem.
Co prawda jest to moja pierwsza gra z tej serii ale ogólnie jest ok. Co do samej gry to na pewno największa jej wada to taka że jest strasznie krótka. Cztery sprawy no i zakończenie też takie sobie. Sprawy również nie wymagają jakiegoś większego "zgłębiania" są wręcz intuicyjne. Element zręcznościowy no cóż ok fajnie że jest, wolałbym aby twórcy skoncentrowali się bardziej na sprawach (ich długości, wielowątkowości, podejrzanych itd.) Reasumując jest to miła gra na weekend jako przerwa między "prawdziwymi produkcjami". Niemniej ocena 7 to max...
Doskonała gra. Piękna grafika i strasznie wciągająca fabuła.
Niesamowite i efektowne zakończenie gry.
NelsonPL ocenia: 10/10
Polecam.
Chyba najlepsza część przygód Holmesa w jaką grałem, z wieloma ciekawymi pomysłami gameplayowymi, dobrze przemyślanymi zagadkami, których rozwiązania są nieliniowe (możemy niesłusznie oskarżyć niektórych podejrzanych!), dosyć ciekawą fabułą spajającą wszystkie sprawy i sympatyczną grafiką. Jednak tej grze brakuje zasadniczej rzeczy - budżetu :) Widać to na każdym kroku, również po tym że gra jest krótka - cztery śledztwa i krótki epilog, całość można skończyć po jakichś 9, 10 godzinach, zwłaszcza że w porównaniu z pierwszymi częściami Devil's Daughter jest dosyć prosta. Nie traktuję tego jako wady, gra się dzięki temu dużo przyjemniej niż w Przebudzenie czy Holmes vs Arsene Lupin, aczkolwiek wciąż czasami trzeba pogłówkować, zwłaszcza przy ostatecznych dedukcjach. Polecam!
Właśnie skończyłem. Gra mnie nie zawiodła, trzyma poziom serii. Jest nieco krótsza od poprzedniczki. "Zbrodnia i kara" zajęła mi 14 godzin; "The Devil's Daughter" - 11.
Plusy:
- Klimat. Jest to pod tym względem najlepsza część. Jest mrocznie, tajemniczo. Ostatnia sprawa to jest miazga.
- Grafika. Nie jest to co prawda taka grafika jak w tytułach AAA, jednak prezentuje się naprawdę ładnie i cieszy oko.
- Optymalizacja. Ja nie narzekam, wszystko chodziło pięknie, bez żadnych lagów, crash dumpów itd.
- Bohaterowie. Są różnorodni i niejednoznaczni. Nie każdy jest tym, za kogo się podaje.
Minusy:
- Długość. Gra mogłaby być trochę dłuższa. Wcale bym się nie obraził, gdyby spraw do rozwiązania było np. dziesięć, a nie tylko pięć. A w zasadzie cztery, bo sprawa nr 5 to zakończenie całej historii.
- Odmłodzeni Sherlock i Watson. W tej części Holmes wygląda mi na jakieś 40 lat, a w sprawie nr 3 kiedy Sherlock patrzy na zdjęcie przestępcy mówi, że aresztował go dwadzieścia lat wcześniej. Jakoś mi to zgrzyta, bo w poprzednich częściach Sherlock wyglądał na mocno dojrzałego mężczyznę, że tak powiem :)
- Sekwencje QTE. Jest ich w moim przekonaniu po prostu nieco za dużo, aczkolwiek urozmaicają rozgrywkę.
Podsumowując, kolejna znakomita gra z Sherlockiem. Świetnie się bawiłem. Podczas całej rozgrywki odblokowałem 22/25 osiągnięć steam. Już nie mogę się doczekać następnej gry z serii, choć Frogwares obecnie pracuje nad "The Sinking City", zatem na dziesiątą część przygód Holmesa będziemy musieli pewnie jeszcze trochę poczekać. Ode mnie 9/10.
Ukończyłem. Miłe zaskoczenie, spodziewałem się gry z 2ligi a tu niespodzianka. Sherlock dużo ciekawych zagadek, niektóre na myślenie, zręczność oraz inne na chybił trafił. Dobra grafika, ciekawe zadania, fabuła wciąga ciekawi co będzie dalej. Do minusów czasem monotonia zadań albo ich całkowita zbędność, nie będę się rozpisywał bo musiał bym spoilerować. Mocne 8/10
Własnie gram i jedna refleksja: Czy to jeszcze przygodówka? Czy też mix QTE, zręcznościówki, interaktywnego filmu z dodatkiem elementów przygodowych
Taka sobie gierka, na pierwszy rzut oka odstaje jakościowo od produkcji AAA.
Brak głównego wątku fabularnego i stare mechaniki to chyba największe wady.
Chociaż trzeba przyznać, że wybory moralne i same śledztwa wypadły naprawdę fajnie.
Jeśli ktoś chce pomyśleć i rozwiązywać zagadki kryminale to niestety ta gra przechodzi się sama i nie oferuje żadnego wyzwania (chyba że jesteś upośledzony bo tak ta gra czasami cię traktuje).
No taka gra środka, ani to AAA, ani indie. Szkoda, że nie ma żadnych znajdziek, bo kurcze tak człowiek często coś zrobi, rozwiąże zagadkę i nic z tego nie ma. Zresztą przydało by się coś dodatkowego, niepowiązanego z główną sprawą, a tu wszystkie interaktywne elementy służą głównemu wątkowi i przede wszystkim nie ma ich za wiele.
Świat zamknięty, ale i pustawy, ograniczony. Sama formuła gry bardzo dobra, bo niby są osobne sprawy, ale jednak wszystko się na koniec łączy. Też jak dla mnie lepsze i gorsze były zagadki. Ta świątynia Majów to była totalna pomyłka, przede wszystkim właśnie dlatego, że nic nie wynikało z tych zagadek. Natomiast rozwiązanie sprawy wypadku na tym rondzie to było super, było pole do myślenia. Ogólnie właśnie fajnie można kilka razy pogłówkować, ale ta opcja "pomiń" to jakiś smutny żart.
Na plus na pewno możliwość wyciągnięcia błędnych konkluzji i skazywania niewłaściwych osób. Osobiście posłałem anarchistę do piachu za spaczone poglądy i ogólnie bycie głupim. Ogólnie gierka spoko, ale bez szału, jak ktoś lubi detektywistyczne klimaty, to warto.
Z każdą kolejną częścią Sherlock jest coraz gorszą przygodówką. Zagadki nie stanowią żadnego wyzwania, dodano irytujące sekwencje zręcznościowe. Zresztą wiele rzeczy można pomijać i gra przechodzi się wręcz sama, ale z tego nie korzystałem. Czas na przejście zajął mi 10 godzin (z odblokowaniem wszystkich osiągnięć). Tak jak wspomniał wyżej kolega plusem jest wyciąganie błędnych konkluzji - również posłałem anarchistę na śmierć ze względu na jego poglądy - w sumie miałem u siebie 4% i 7% z ogółu jak podejmowali decyzje inni gracze. Od strony technicznej gra bardzo dobra. Jednak inne Sherlocki były zdecydowanie lepsze.
Twórcy widać, że się rozwijają i rozbudowują swoją grę, świat nie jest taki absurdalnie mały jak w poprzedniej części, ale no to jest jednocześnie wadą i zaletą. Jak wcześniej szło się od jednego punktu do drugiego i nie było opcji zboczyć, tak tutaj można już trochę pobłądzić. I jak wcześniej przy jakiejś bzdurnej części zręcznościowej czarny ekran od razu przenosił nas po jej wykonaniu, tak teraz trzeba się z nią męczyć (jak to śledzenie chociażby). Czyli mimo że dodano elementy zręcznościowe, to ostatecznie jest mniej dynamicznie, ale i tak na pewno warto sprawdzić, bo fabuła i klimat bardzo fajne wrażenie robią.
Gra mi się podobała i w ogóle, ale zdecydowanie wolę poprzednią część.
Tam sprawy były bardziej rozbudowane i dawały szansę na myślenie, a tutaj tak naprawdę nie pomyliłam się ani razu.
Wszystko dzieje się bardzo szybko i nie pozostawia czasu na jakiekolwiek zastanawianie się nad konkretnymi motywami danego przestępcy i wnikania w jego zachowanie. Większość dość krótkich spraw jakie mamy do rozwiązania posiadają jakiś element zręcznościowy co moim skromnym zdaniem w ogóle nie pasuje do tej gry. Etap w świątyni gdzie jest tego najwięcej doprowadził mnie do białej gorączki i niestety musiałam to pominąć. Wątek przewodni córki Sherlocka niby też jest całkiem niezły, ale czy tak naprawdę mamy na coś wpływ? Dziewczynka prosi ojca o lekcje na pianinie i można jej odmówić na trzy różne sposoby. Po co to?
Byłam zdziwiona że gra tak szybko się skończyła i niestety gdyby spraw było więcej to ocena by też była wyższa. Dodam jeszcze że podczas egzorcyzmów nieźle się uśmiałam :D To wciąż dobra i solidna produkcja więc jeśli ktoś lubi przygodówki to serdecznie polecam.
Dla mnie gierka bomba . Nie grałem w poprzednie części ale w tą najnowszą odsłonę grało mi się naprawdę super . Na pewno na duży plus zasługuje oprawa audiowizualna , oraz klimat i optymalizacja . Wymagające zagadki oraz różnorodne lokacje . Mały minus gra mogła by być tylko trochę dłuższa . Zapraszam na serię z całej gry https://www.youtube.com/watch?v=6S2yQ1rg738&list=PLVYHO_RNJKKhEh4sBKCcdB1Y-rpH0xW6V&index=1
Nie rozumiem skąd takie wysokie oceny. Uwielbiam Holmesa, a tu taka straszna gra...
Moja ocena 7.0
Jest lepiej, a nawet dobrze.
Wątek główny bardziej osobisty. Co prawda mamy cztery sprawy ze sobą nie powiązane, ale w czasie ich trwania czasami Holmes zajmuje się intrygą powiązaną z córką która z kolei nie zdradzając wiele, ma finał w ostatniej piątej sprawie. Wszystko jest bardziej filmowe, a nie sztywne jak w „Zbrodni i karze”
Bohaterowie wyglądają korzystniej, choć odnoszę wrażenie że zbyt metro seksualnie. Wyjątkiem jest postać Kate, której z kolej model jest strasznie sztuczny i wybija z imersji.
Mechanika szafy i przebrań jest wykorzystywana znacznie częściej. Niemal w każdej sprawie więcej niż jeden raz wykorzystujemy ten fortel.
Świat jest w pół otwarty. Można z Baker Street przejść spokojnie do Scontland Yard’u. Choć ulice mają bardziej układ prostego labiryntu, niż prawdziwego rozmieszczenia przecznic. Nie ma za bardzo co tam robić poza mini gierkami które występowały w wcześniejszym tytule. Główny powodem tego układu jest sporadycznie występujące poszukiwania konkretnego adresu i to jest spoko ( nie pamiętam już gier bez znacznika ). Konkretne miejsca mają sporo detali z tego okresu, lecz interaktywne są tylko dowody i ślady. Ostatni rozdział właśnie dzięki otoczeniu ma niezły klimat. Świątynia w drugim akcie z kolei jest najgorszym najnudniejszym i najbardziej irytującym poziomem.
Podsumowując. Podoba mi się kierunek w który ta seria się zwróciła w tej części, przez co jestem zawiedzony zapowiedzianym prequelem w postaci Chapter One.
Tyłka nie urywa, ale nie jest źle. Gra jest raczej spokojna, kameralna i klimatyczna. Można się przy niej odprężyć. Kilka mechanik jest świetnych, z innymi nieco gorzej.