Najciekawsze materiały do: Śródziemie: Cień Mordoru - Świetlisty Władca
Cień Mordoru – premiera DLC Bright Lord oraz garść statystyk
wiadomość25 lutego 2015
Od wczoraj gracze mogą cieszyć się nowym i być może ostatnim DLC do udanej gry Śródziemie: Cień Mordoru. Dodatek Bright Lord pozwala wcielić się w Celebrimbora i rzucić wyzwanie samemu Mrocznemu Władcy, oferując również m.in. zwiększony poziom trudności i potężniejsze runy. Prócz tego firma Monolith opublikowała garść statystyk na temat gry.
Cień Mordoru – nowe informacje na temat DLC Bright Lord
wiadomość20 lutego 2015
Michael de Plater z firmy Monolith w wywiadzie z serwisem Polygon ujawnił nowe szczegóły dotyczące prawdopodobnie ostatniego DLC do gry Śródziemie: Cień Mordoru. Zaoferuje ono szybszą i silniejszą postać, potężniejszych wrogów oraz epicką finałową walkę z Sauronem.
Świetny dodatek !!! Ciekawe, wciągające misje,momentami trudne i całkiem długi wątek ! Mega lepszy niż Król Polowania ! POLECAM !
Moja ocena 2.5
Bardzo słaby dodatek i na tym polu toszeczke Król Polowania jest lepszy. Wszystkie cud-sceny są skopiowane z podstawki wiec nie ma zaskoczeń fabularnych. Srebrnoręki nie komentuje już znajdziek , ale to w ogólnym rozrachunku dobrze bo Kelebrimbor przez swoją ciągłą arogancje jest mega irytująca postacią. Ma małą wytrzymałaś więc często giniemy. W dodatku większość orków ubrana jest w pełen pancerz, nielogiczne jest fakt że jak jakiś awansuje na kapitana to ten pancerz zdejmuje i dopiero podczas kolejnych awansów kompletuje go od nowa. Nowym ficzerem jest grupowe naznaczenie i nawet sprawnie idzie „podbijanie” kolejnych części mordu i budowaniu swojej armii przeciw Władcy Ciemności. Sama finałowa walka dzięki mocy pierścienia jest dość efektywna, a i etap „pomiędzy” jest dość satysfakcjonujący jak na tą produkcje. Jednak tak jak pisałem odnośnie wcześniejszego DLC osoba posiadająca podstawkę nie znajdzie tu nic nowego.
"Kelebrimbor przez swoją ciągłą arogancje jest mega irytująca postacią"
Bo ma jedyny pierścień, który go deprawuje?
"Ma małą wytrzymałaś więc często giniemy."
Ja przez cały dodatek nie zginąłem ani razu, więc to nie Kelebrimbor jest słaby, tylko ty jesteś cienki w tę grę.
Hmm dodatek ogólnie całkiem fajny i ciekawy pomysł. Na pewno jest znacznie trudniejszy. Ale oceniam nieco słabiej od podstawki i Króla polowania bo trzeba było robić ciągle to samo i zrezygnowałem w pewnym etapie z dalszej gry z powodu irytacji.
To DLC oceniam wyżej niż podstawkę i drugie DLC Lord of the Hunt. Ma lepsze tempo rozgrywki. Ocena 8,5/10