Najciekawsze materiały do: Ancient Space
Ancient Space – polska strategia kosmiczna już w sprzedaży
wiadomość24 września 2014
Wczoraj firma Paradox Interactive poinformowała o debiucie na rynku gry Ancient Space, kosmicznej strategii od polskiego studia CreativeForge Games. Tytuł dostępny jest w dystrybucji cyfrowej na PC, a w planach jest konwersja na komputery Mac.
Ancient Space – data premiery oraz pierwszy gameplay z polskiej kosmicznej strategii
wiadomość3 września 2014
Producenci kosmicznego RTS-a Ancient Space zapowiedzieli właśnie oficjalną datę debiutu gry, którą wyznaczono na 23 września. Podano także jej sugerowaną cenę i opublikowano pierwszy trailer, który zawiera komentarz twórców oraz fragmenty rozgrywki.
Ancient Space – kosmiczny RTS Polaków z CreativeForge Games
wiadomość21 sierpnia 2014
Polskie studio deweloperskie CreativeForge Games zapowiedziało oficjalnie grę Ancient Space, będąca kosmicznym RTS-em nastawionym na fabularną kampanię dla jednego gracza. Będziemy dowodzić flotą statków wykonujących misję naukową w nieznanym obszarze galaktyki. Tytuł ukaże się jesienią tego roku na komputerach PC.
Najnowsze info: wychodzi 23 września :D
youtube.com/watch?v=JkoBERrqBUQ&feature=youtu.be
paradoxplaza.com/ancient-space
Wygląda ciekawie, nowy Homeworld?
wymagania sprzętowe:
Minimalne wymagania wersji PC:
Procesor Intel Core i3-2100 3.1GHz
4 GB RAM
NVIDIA GeForce GTX 460 lub odpowiednik AMD
Rekomendowane wymagania wersji PC:
Czterordzeniowy procesor Intel i5 3GHz
8 GB RAM
Karta graficzna NVIDIA GeForce GTX 660 lub odpowiednik AMD
Vista 64 bit/Win 7/Win 8
MAC OS Mavericks
na pewno nie nowy HW, ale zapowiada sie ciekawie, tym bardziej fajna sprawa ze to polskie studio, jedyne co mi sie nie podoba (jak do tej pory) to modele niektorych statkow - akurat te z HW ciezko przebic
W końcu strategii w kosmosie z fabuła dla jednego gracza, kupiłem i czekam na premierę, cena na muve / znakomita.
Pierwsze słyszę o tej grze, ale wydaje się naprawdę ok. Poczekam na pierwsze recenzje i biorę, cena bardzo dobra.
Ale to rozumiem że jedną flotą ulepszaną itp przez kampanie lecimy? A jakies planety stocznie itp?
Jak na razie nie ocenie. Kupiłem, napisane wszędzie że bedzie PL i du.. nie ma żadnej opcji wyboru języka.. Wydawca polski a gra w pełni po angielsku,
Na steamie jest po polsku w opcjach można zmienić. Pierwsze 3 misje gra się nawet przyjemnie zobaczymy jak będzie dalej.
@Adexx w opcjach gry jest wybór języka, musi być polski. Co do gry to gra się na razie przyjemnie. To moja pierwsza strategia kosmiczna.
Kupiłem, pograłem i jestem na TAK ;)
Przyznam że jestem na etapie wymiany komputera więc na moim przedpotopowym sprzęcie gram na detalach LOW, ale i tutaj gra ładnie wygląda. Fabuła moim zdaniem ciekawa, lokacje wyglądają przyzwoicie. Jedyne czego mi tutaj brak to to, że jednostki nie zdobywają doświadczenia przez co są bardziej celne, szybciej ładują zdolności itp. ( nie mówię o ulepszaniu).
Co mi się nie podoba? sterowanie kamerą w pionie. Nie wiem. Może nie ogarniam ale jak dla mnie jest to nieintuicyjne.
Kupiłem i pograłem - jestem w 3 misji (tzn byłem bo po jakiejś aktualizacji AS wywaliło kampanię i trzeba było odpalić od nowa!!!!). Pierwsze wrażenie i oczywiście porównanie z Homeworld 2 - dość podobna i intuicyjna więc nie ma problemu z ogarnięciem sterowania. Na początku można się nieco pogubić, bo jednostki na tle otoczenia nie są dość wyraźne i robi się lekki chaos. Jednak wprowadzono symbole jednostek co ratuje sytuację i przy dużym oddaleniu można to ogarnąć. Ogólnie sama rozgrywka wydaje się przemyślana i nie razi błędami co sprawia, że grywalność jest świetna. Czasami rażą niedociągnięcia jak np. grafika przed misjami gdzie można ulepszać swoje jednostki - takie krzaki to można było oglądać 15 lat temu. Duże jednostki wyglądają tak sobie - jak by ktoś losowo posklejał klocki - może dalej będzie lepiej. Starcia wyglądają dość efektownie - chociaż do H2 brakuje. Muzyka stylizowana na H2, także pasuje. Ja gram na Phenku 955 + 7790 i na max detalach jest min. 20 klatek - także szału nie ma. Ogólnie pomimo wad liczy się grywalność a ta jest super.
Pierwszy raz gram w tego rodzaju grę strategiczną w kosmicznych realiach. Gra robi dobre wrażenie, gra się bardzo przyjemnie... Polecam i daję 10 ;)
Niestety jest to ordynarny, typowy RTS, nic dodać , nic ująć, ale w takim najgorszym stylu. Przejmujemy miejsca pozyskiwania surowców, tworzymy jednostki i wysyłamy je do boju i zajmowania kolejnych pól surowców. I tak w kółko. Czasem zdarzy się jakiś nieco inny element w rozgrywce, jak konieczność używania skautów bez wszczynania walki, ale każda rozgrywka to jest zawsze jedno i to samo. Mianowicie kto pierwszy „wyklika” surowce i zajmie ważne dla gry miejsca.
Zaczyna się całkiem przyjemnie, bo jest jakiś racjonalny przedział czasu na wykonanie zadań, możemy tak podzielić nasze szczupłe zasoby, że i zbudujemy stacje, stworzymy oddziały i zbadamy okoliczną przestrze. Fabuła jest też interesująca i mamy ochotę wykonywać każdą misję, żeby pchać ją do przodu. Nawet sensownie wygląda zaimplementowany system papier/kamień/nożyce, bo atak jednostkami na wroga, którego klasy nie jesteśmy w stanie tymi jednostkami zniszczyć lub poważnie uszkodzić jest zupełnie bezsensowny – para idzie w gwizdek całkowicie, walimy do niego na nic, a moglibyśmy te jednostki wykorzystać przeciwko innym statkom.
Niestety gdzieś od misji 4 (na 15 chyba ogółem) zaczyna wnerwiać ta masa respawnujących się wrógów. Oczywiście gracz nie ma pojęcia co się stanie, więc skupiamy się na wykonaniu zadania głównego, a gra, jak na mega irytujący RTS przystało, rzuca nam jakieś zadanie poboczne, które wymaga oddelegowania dużej części sił na jakiś kraniec świata, ograniczając jednocześnie mocno liczebność naszych oddziałów. Gdyby do tego można było zarządzać polem walki racjonalnie, to miałoby sens, ale nie ma, bo przecież wróg wie, co się stanie, więc cyklicznie rzuca chmary statków na nasze ograniczone liczebnie oddziały tak, że nie jesteśmy w stanie przedsięwziąć jakiejś większej inicjatywy. Wtedy cały ten system papier/kamień/nożyce idzie już do lamusa, bo musimy, jak to w klasycznym, debilnym RTS wydać rozkaz „kupą panowie, kupą” i o ustawianiu statków nie ma mowy.
Mamy sporą licznę jednostek, ale wobec powyższego na nic one się nam nie przydadzą, bo ich parametry różnią się niewiele i do tego, częstokroć jednostki mają identyczne zdolności specjalne.
Do tego gra jest mocno korytarzowa. Mapy, na których toczymy walki, są ograniczone. Mianowicie jest sektor w kształcie kuli z kolistymi polami na zbudowanie map i tyle. Nasze jednostki też mają problem z poruszaniem się poza nimi, a odnajdywanie ścieżek woła o pomstę do nieba. Naszym statkom musimy wskazać, czy mają się porusząć w górę czy w dół (raczej pionowo), ale i tak mają z tym problem i nie raz misja (oczywiście na czas, bo jakżeby inaczej w debilnym RTS) zostanie zaprzepaszczona, bo nasze najważniejsze okręty będą kręcić się jak bączki, bo naprzeciwko nich będzie ściana jakiejś konstrukcji. Jak na kosmos, 3d, 4x czy coś tam, to źle wygląda.
System rozwoju jednostek jest pomylony. Gramy w kampanię, po misji zostają nam oddziały, ale w kolejnej misji musimy dokonać ich ulepszenia do kolejnego poziomu mimo, że zrobiliśmy to w poprzedniej misji, a jednostka przetrwała.
Grafika jest przeciętna: statki największe wyglądają jak posklejane klocki, ściany konstrukcji są z bliska zamazane i przypominają jakieś niewyraźne odbitki zdjęć.
Słowem, lipa.