Najciekawsze materiały do: Blackguards 2
Recenzja gry Blackguards 2 - Czarna Straż wraca w lepszej formie
recenzja gry22 stycznia 2015
Światowa premiera 20 stycznia 2015. Daedalic Entertainment udowadnia, że Blackguards nie było jednorazowym eksperymentem na polu taktycznych RPG. Niemal każdy szwankujący element części pierwszej został usprawniony, przy jednoczesnym zachowaniu charakteru i wysokiego poziomu trudności.
Premiera Blackguards 2 – turowe RPG studia Daedalic trafiło do sprzedaży
wiadomość20 stycznia 2015
Dziś swoją premierę ma Blackguards 2 – turowe RPG studia Daedalic (Deponia). Grę z kinową lokalizacją można dostać w polskich sklepach w pudełkowym bądź cyfrowym wydaniu.
Wieści ze świata (Metal Gear Online, Star Citizen, Blackguards 2) 27/11/14
wiadomość27 listopada 2014
Dziś piszemy m.in. o nowej edycji Metal Gear Online, kolejnym progu finansowym zbiórki na rzecz Star Citizen oraz dacie premiery gry Blackguards 2. Witamy w wieściach ze świata - codziennej porcji krótkich wiadomości.
Blackguards 2 - turowe RPG studia Daedalic doczeka się kontynuacji
wiadomość11 czerwca 2014
Studio Daedalic Entertainment zapowiedziało Blackguards 2, czyli kontynuację popularnego turowego RPG wydanego na początku tego roku.
Jedynka była całkiem przyjemną grą.
Nic wybitnego ale fajnie zrobiona, grało się przyjemnie. Jak dostaniemy więcej tego samego będę zadowolony.
Grałem w pierwszą część i niestety straszny badziew na tle innych taktycznych RPGów w które miałem okazję grać.
Recenzja w pierwszej z zalet wyróżnia udoskonalony rozwój bohaterów - niestety jednak już w samej recenzji nie opisano tych udoskonaleń.
ja też grałem w pierwsza część - i ... bardzo dobra gra ( skończyłem grę a nie tylko zacząłem )
teraz gram w dugą i ... bardzo dobra :)
Nie gralem w pierwsza czesc ale zainstalowalem dwojke, pogralem 1,5h i to niestety byl stracony czas (na szczescie nie pieniadze). Gra mechanicznie jest mocno toporna i zrobiona na sile i walki sie wydluzaja w nieskonczonosc. Naprawde sa lepsze sposoby spedzania wolnego czasu, tak wiec jak ktos sie zastanawia nad kupnem to niech sie mocniej zastanowi.
Po pierwszych 2 godzinach gra mi się świetnie. Jestem ciekaw historii głównej postaci. Walki trochę się przedłużają, lecz na razie nie przeszkadza to w miłej zabawie :)
To w końcu jest wersja PL czy nie? Pamiętam, że jedynka była po polsku, ale teraz nie mogę nigdzie odszukać informacji o języku polskim w tej grze - tylko o następujących: rosyjski, angielski, francuski, włoski, niemiecki, hiszpański, japoński, koreański, portugalski. Jeśli ktoś posiada i ogrywa ten tytuł niech da znać co z tym PLem. Z góry dzięki ;)
Witam. Polecam wzystkim ktorzy zagrywali sie w jagged alliance, fallout, drahon age poczatek i w divinity. W reszcie klasyka w dobrym wydaniu.
Polska wersja pojawiła się niedawno i ma trochę braków, ale poza tym jest całkiem poprawna. Zapraszam do przeczytania recenzji :)
Jeśli chodzi o materiał filmowy, to nie wiem czego oczekiwał autor, ale moim zdaniem ocenił grę potwornie niesprawiedliwie i strasznie pobieżnie. Jak można nie dostrzec usprawnień w stosunku do jedynki? Jak można mówić, że gra jest liniowa? (no w sumie można... wystarczy grać raz i nie próbować różnych alternatywnych opcji dialogowych, ścieżek, itp.) A, że walka jest esencją... czy przypadkiem to nie jest gra z gatunku t-RPG? W Final Fantasy Tactics nie ma praktycznie żadnego gameplaya poza walką i rozwojem postaci, a jest to gra kultowa. Umiejętności i czary są na podstawie "Czarnego Oka" i bardzo dobrze, że autorzy za bardzo nie szaleli z własną inwencją, ale sama mechanika już jest znacznie usprawniona i gra się płynniej. W rozwoju postaci zniknęły statsy, jest bardziej przejrzysty, ale trzeba wiedzieć w co ładować AP, bo można skończyć tak jak autor filmu - z wymoczkami słabszymi od najemników, przez co walki będą drogą przez mękę. Ale z tak negatywnym nastawieniem nie da się zauważyć żadnych pozytywów i nawet do fabuły trzeba się przyczepić...
Równie dobra jak cześć poprzednia. Mechanika nieco zmieniona przez co stała się bardziej przystępna. Nadal doskonała fabuła i klimat w sam raz dla prawdziwych fanów RPG. Polecam!
Kilka nowych elementów, trochę udogodnień w porównaniu do poprzedniej części, lecz bitwy i pomysł na przedstawianie oblężeń, dla mnie nieciekawy, wręcz koszmarny. Duże mapy, sterowanie dużą ilością postaci sprowadzało się do bezmyślnego klikania. Wyzwaniem być może jest poziom hard. Przed graczem zostało postawionych zbyt mało wyzwań. Na normalu gdyby ustawić automatyczne sterowanie postaciami przez SI i tak byśmy wygrywali. Gracz był zbędny, w prawie każdej bitwie mieliśmy przewagę. Jedynka mi się podobała, dwójka wymęczyła monotonią. Kto grał w jedynkę i potem w dwójka wie o czym mówię.
Grę trochę zrobiono przystępniejszą - nie trzeba obozować, aby regenerować życie, tym samym nie ma żywności w grze; nie ma również ograniczenia co do wagi noszonego ekwipunku. Fabularnie zrezygnowano z wykonywania zadań, które zastąpiono bitwami i zdobywaniem miast bądź przyczółków. Sama walka jak zwykle wciągająca, choć nie jest tak bardzo taktyczna jak część pierwsza. Grałem na poziomie normalnym, który nie był ani trudny, ani łatwy (zdarzyły się pojedyncze potyczki, które jednak parę razy powtarzałem).
Jak zwykle historia jest ciekawa, bohaterowie są pełnokrwiści, do tego jest też trochę decyzji, które podejmiemy, a które będą rzutować na dalszą rozgrywkę. Grafika w porządku, muzyka monotonna. Na błędy nie trafiłem. Ogólnie - dark fantasy na dobrym poziomie. Polecam.
Gra fajna. Z czarów warto inwestować w podmuch zimy 4, speed 4, trucizna 4, szał 1, leczenie 4, fireball 4 i niwelowanie czarów. Łucznika 3 i 7 strzał wymiata. Z umiejętności nie warto korzystać, nic nie daje że widać ile kto czego ma. Denerwujące jest pojawianie się nowych przeciwników. Na eliksiry najczęściej szkoda czasu w walce. Na początku wymagająca, a od 1/3 łatwa (tylko 2 walki trudne na normalu). Grę można kupić za 10 zł, warto.
Niestety, trochę się zawiodłem. Wprowadzono sporo zmian względem części pierwszej. Jednak, o ile moja pamięć mnie nie zawodzi, to zmiany te w większości działają na niekorzyść tej produkcji.
Mocno rzuca się w oczy marginalizacja aspektu RPG. W pierwszej części odwiedzaliśmy ciekawe miasta, prowadziliśmy interakcję ze zróżnicowanymi postaciami pobocznymi, a starcia były przerywnikiem od personalnej historii naszej bandy. Tutaj wygląda to zgoła inaczej. Zostajemy wrzuceni w niekończący się wir starć, potyczek oraz batalii. A nasze decyzje i odgrywanie postaci dostaje raptem 2/3 dialogi na jedną walkę. Uproszczono też system zdobywania nowych umiejętności. Tutaj nie musimy szukać trenerów, a od początku odblokowany do nauki mamy cały zestaw zdolności.
Skoro to aspekt bojowy wysunął się na pierwszy plan, to nasuwa się pytanie: czy został on poprawiony względem poprzedniczki? Otóż... nie. Dostaliśmy ten sam zestaw zaklęć, atutów i statystyk, co w części pierwszej. Nie jest to wada, bo system sam w sobie jest bardzo dobry. Niestety został on zmasakrowany poprzez kila poważnych błędów. Pierwszym z nich są szalenie powtarzalne starcia. Różnorodność przeciwników jest niewielka, co dość szybko pozwala wypracować sobie optymalne taktyki. Drugim błędem jest udostępnienie naszym adwersarzom nieskończonych zasobów. O ile nielimitowane fiolki z maną dla magów można jeszcze przeboleć, to na każdej arenie jesteśmy zmuszeni do walki tak długo aż wykonamy założony przez twórców cel. A wrogowie będą pojawiać się bez końca. Dodatkowo większość z nich jest niezwykle mobilna (może przeskoczyć całą mapę w ciągu jednej akcji), więc by posunąć się do przodu trzeba ich eliminować, bo blokują wszelkie przejścia (mosty, itp.). Prowadzi to do absurdalnie długich tur. Co przy niektórych mapach może prowadzić do ponad godzinnej męczarni (podczas której nie można zapisać gry!). Męczarni, bo poziom trudności jest niewielki, a jedynie frustrujący natłok przeciwników blokuje nas przed dobrnięciem do końca. Gra jest niezbyt trudna, ale każdy błąd kosztuje dużo. Bo powtarzanie godziny gry rzadko kiedy jest przyjemne. Co więcej, twórcy za błąd uznają nieprzewidzenie, że w środku mapy pojawi się jakieś nowe utrudnienie, na które nie możemy być przygotowani. Z poprzedniczki zostało natomiast kilka pomniejszych bolączek, jak dość nisko przyspawana mapa, która czasem nie pokazuje dobrze, czy miejsce w którym planujemy ustawić postać pozwoli jej ustrzelić przeciwnika znajdującego się daleko od nas (lub vice-versa) albo niezbyt czytelne zarządzanie ekwipunkiem.
Zdecydowanie poprawiono jednak fabułę. Być może nie tak łatwo to dostrzec, bo jest mocno posiekana walkami, ale motyw walki o powrót na tron, który dodatkowo obarczony jest decyzjami moralnymi, był bardzo przyjemny. Zwieńczono to też bardzo dobrym pierwszym dniem na tronie i wprowadzeniem nowych praw / nakazów itp. To właśnie historia i charakter głównej bohaterki motywowały mnie do dalszej gry. Szkoda, że zabrakło prawdziwej konkluzji, z opisem tego co stało się z każdym z naszych towarzyszy, ale wypadło dość dobrze.
Mam wrazenie, ze juz od samego poczatku duzo trudniejsza od Jedynki. Nie wiem czy Dwojke tez dam rade ukonczyc?
Edytka dodaje, ze na Steam gra jest za -75%