Najciekawsze materiały do: Europa Universalis III: The Divine Wind
Europa Universalis III: The Divine Wind - v.5.1
patchrozmiar pliku: 19,4 MB
wersja: v.5.1 Patch do gry Europa Universalis III: The Divine Wind. Poniżej anglojęzyczny opis aktualizacji:
The Sims w wykonaniu Europy Universalis III! Przynajmniej zmodyfikują brzydką mapę (na tę z Vic2). A to, czy kupię, czy nie, będzie zależeć od nowości, jakie wprowadzi dodatek. Ten cały Daleki Wschód kompletnie mnie nie interesuje.
Europa Universalis niestety mnie zanudził po godzinie grania i nie widzę żeby którykolwiek dodatek mnie zachęcił, dużo różnic między nimi nie ma
Ja już wole Civ, chociaż wiem że to nie to samo, ta gra mnie nie wciągneła lepiej pograć w hearts of iron III ale to jednak WWII
A mi jak najbardziej spodobał się dodatek. Sporo innowacji, nieco zmienione (na plus) działanie sztucznej inteligencji, nowe pojęcie sojuszu - koniec z problemami zdrady sojuszników, kiedy tylko zostanę zaatakowany lub zaatakuję obce państwo, ponadto sojusznicy przeciwnika dołączają do wojny w różnych odstępach czasowych, a nie, jak to miało miejsce w poprzednich dodatkach, dzień po wybuchu wojny. Takich nowości jest znacznie więcej, ale po 2 godzinach grania dużo nie mogę powiedzieć. Nowa oprawa graficzna jest jednak największą "rewolucją" i teraz mapa wygląda ładnie i przejrzyście.
mogliby dać takie prowincje jak są w Supreme Ruler 2020 :) wtedy jest możliwość tworzenia różnych kształtów państwa, ale też jest ok :)
grając Polską zaanektowałem Rosję, kiedy grałem ostatnio w tę grę :)
Do opisu wkradł się pewien bullshit, mianowicie - zakładając, że to prawda, że dodatek nie zmienia ram czasowych, oraz że wymaga HTTT - w The Divine Wind pogramy w latach 1399-1821, czyli tych, które są w opisie po uwzględnieniu dodatków, których gra wymaga (wymaga on HTTT, HTTT zaś wymaga IN, a IN wymaga...NA).
@ConRed
skoro ta gra cię znudziła po godzinie to znaczy że nie jest to gatunek dla ciebie. Ja osobiscie spedzilem przy tym wiele miesiecy. Najlepiej gralo mi sie na in nomine.
Ja grałem w EU2 przez lata, a do trzeciej części nie mogłem się w ogóle przekonać, aż do tego dodatku. Próbowałem na razie tylko Polskę i muszę powiedzieć, że jest spora różnica w stosunku do podstawki, zwłaszcza ordy mongolskie potrafią nieźle namieszać, no i wreszcie można liczyć na sojuszników.
Czytelna mapa, zwłaszcza ta polityczna, bardzo ułatwia - dotąd mieszałem Divide et Impera z modem graficznym, co skutki miało... ciekawe ;)
Ale powiedzcie coś szerzej o istotnych zmianach w mechanice, w szczególności o sojuszach. Czy można w końcu wprowadzać sojusze celowe - dla przykładu choćby układ prusko-rosyjsko-austryjacki rozbioru Rzeczypospolitej. DeI wprowadzało skryptowane wydarzenia rozbiorów - bardzo sensownie, ale niestety tylko skryptowane, czyli tylko określone rozwiązania.
Dotąd sojusze obronno-agresywne (w postaci tej z EUIII vanilla) nie przydawały się do niczego, nie mogąc wyznaczyć im celu.
Właśnie sobie na Steamie zafundowałem. Europa Universalis to, obok Civilization, moja ukochana seria gier strategicznych. Poziom odwzorowania realiów i skomplikowania rozgrywki jest fantastycznie wysoki.
Do EUIII jednak długo nie mogłem się przekonać. Dopiero ostatnio przejęcie (po wcześniejszym sojuszu, a następnie wojnie wspartej przez Węgry i Litwę) przez moje Mazowsze ziem pozwalających mojemu, rosnącemu w siłę, państewku na dostęp do morza, sprawiło, że wreszcie zagłębiłem się w w mechanikę tej części. No i co? No i rewelacja.
Liczę, że ten dodatek uczyni rozgrywkę jeszcze ciekawszą.
Nie rozumiem tej oceny... Każde EU i tym podobne to gówienko. Widać że twórcy się nie starali ani nie starają. Najgorsze są wymagania tej gry... Mam mieć nie wiem tam... 2ghz żeby widzieć mapkę ? bez przesady ;/
Tak tak, gówienko. Może i wypuszczają niedopracowane gry, ale zawsze starają się je połatać w możliwie najszybszy sposób i współpracują z modderami. EU3 to najlepszy twór Paradoxu, wraz z dodatkami gra się naprawdę fajnie. No, ale nie zrozumie tego przeciętny zjadacz chleba...
Ciekawi mnie czy są eventy historyczne jak w EU2 czy tylko jest ten system wydarzeń, gdzie musimy spełnić pewne warunki, by dane wydarzenie nastąpiło...
Czy wprowadzono nowe opcje dyplomatyczne, bo do tej pory było ich dosyć mało i niewiele można było nimi mieszać?
tak, poprawiono dyplomacje i handel, jednakze cala filozofia EU3 I HOI3 jst brak historycznych eventow. Zalozenie ma byc takie, ze zbyt duzo sie zmienia przez kilka wiekow, by trzymac sie wydarzen, ktore nie mialy by szansy sie odbyc.
No i glowne zmiany to nowe style gry Japonia i Chinami. Prowadzi sie polityke wenetrzna. Duzo nie gralem, ale mi sie przypomnialo i chyba powroce
oczywiscie wiecej info znajdziesz na forum paradoxu
A czy przypadkiem w opcjach nie da się wł/wył opcji historycznych (wydarzenia, władcy etc)?
wert---->w dodatku In Nomine i Napoleon's Ambition (w wersji EU- Ultimate Edition) można było włączyć te opcje ale nie dotyczyło to eventów stricte historycznych.
Trochę mi ich brakuje, wiem, że w EU2 pojawiały się one często "od czapy"- kiedy sytuacja nie wskazywałaby na taki event, mimo tego jednak nadawały one grze niepowtarzalny klimat. Czuć było, że naprawdę kierujesz losami danego państwa. Polska miała większość eventów mocno kiepskich ale mimo to chciało się grać.
Teraz EU nie jest grą tak "historyczną" jaką mogłaby być.
Mimo wszystko obie gry mają swoje wady i zalety. W EU2 narzekałem na eventy, które wielu krajom uniemożliwiały np. kolonizację, czy rozwój militarny. W EU3 wreszcie mogłem zrobić z Wenecji potęgę lądową, a z Czech imperium kolonialne. No ale coś za coś - efekt "puzzle" na mapie świata, AI nigdy nie może zjednoczyć Rosji, Czechy rozwalają się na Polskę i Węgry, Anglia upada pod naporem Szkocji (WTF). Mogę wymienić więcej takich PARADOXalnych sytuacji. Mogliby ograniczyć AI, a graczowi dać paletę możliwości. Wtedy nie byłoby takich frustrujących sytuacji, a ja mógłbym spokojnie odtworzyć Imperium Mongolskie Chanatem Syberyjskim.
a testowal z was ktos jakies mody? Bo takie HOI z nimi jest 100 razy lepsza gra. Ja chyba kiedys w magna mundi gralem, ale tak dawno i tyle si zmienilo, ze odczucia sa nieadekwatne.
Ogolnie dalem sopie spokoj z EU3 i HOI3, teraz na topie jest Arsenal of Democracy i The Darkest Hour. Nie moge sie zdecydowac ktory mod lepszy, niby AoD ma lepsza AI, ciekawe statystyki, ale w TDH mapa wyglada naprawde super i tyle wiecej prowincji, ale jak na moj gust wszystko toczy sie jakos strasznie wolno: od poruszania sie jednostek, po walki.
ale z paroma patchami TDH bedzie najlepszym modem zapewne. Polecam tego moda, gre wlasciwie oddzielna, i moda do niego Kaiserreich. Dostajemy jeszcze jedna gre, z super dopracowanym modem
Arsenal rzeczywiście jest fajnym modem do HoI2, wprowadza pewne kosmetyczne zmiany i bilansuje rozgrywkę. Też teraz trochę pocinam Niemcami na tym modzie.
Jednak nie jest to nowa gra tylko stary HoI2 co może niektórych rozczarować.
Ja natomiast się do HoI3 nie przekonałem. Całkiem chybiony moim zdaniem jest system wynajdowania technologii, znikły zespoły naukowe i wszystko to jakieś mało czytelne się zrobiło.
I ten podział na teatry wojenne z podporządkowaniem jednostek pod te teatry. Więcej to mi komplikowało przegląd sytuacji niż ułatwiało skuteczne atakowanie. Na szczęście można kierować standardowo, więc problemu nie ma.
Czekam na Crusader Kings 2.
Kurde a ja sobie raczej w to nie zagram :( Po zakupie wyskoczyła wiadomość że muszę kupić starsze dodatki, a dopiero po 2 dniach od zakupu, pojawiła się notka na steamie że wymaga EU III Complete i HTTT :(
Powiecie, ze sie czepiam ale tej grze powinni zmienic nazwe na World Universalis. Co to za Europa, skoro moge zaczac gre panstwem Ming, Japonia, albo Imperium Inkow. Gra oczywiscie fajna i wciagajaca, ale tytul nie na miejscu.
skrajny brak balansu historycznego. Przekokszona Austria, która będąc malutkim państewkiem w 99/100 gier w ciągu kolejnych 20 lat podbija Polskę i Węgry, a wciągu 100 lat terroryzuje monstrualną armią całą Europę. Stąd jedyny sens grania, to gra Polską, Rosją, Biznacjum i stawianie oporu Austrii, a celem jest jej całkowite rozbicie. Po kilkunastu grach staje się to męczące. W poprzednich edycjach balans historyczny był znacznie lepszy. Na plus bardziej rozbudowane opcje.