Parę dni temu znalazłem grę używaną w markecie, komuś musiała wypaść - widać było, że kupiona/wymieniona z pobliskiej wypożyczalni. Co byście zrobili w moim przypadku, wzięli sobie, zostawili czy oddali obsłudze?
spoiler start
Byłem z kumplami to ją wzięliśmy
spoiler stop
Na PS3.
No to jak nie chcesz podać szczegółów to nie powiem ci czy bym sobie wziął czy oddał ;)
Aleś ty konkretny. Jaka dokładnie? Może być przecież warta 40zł jak i 200zł.
Znalezione nie kradzione.
Assassin's Creed Brotherhood :P
Kurde parę dni temu właśnie zgubiłem...
Btw. ty jesteś tym co pije alko w sklepie?
Uważaj, żeby się to nie skończyło jak z wiosłami Stansona...
PS. Na forum jest jakaś menda.
Ja także bym nie oddał.
" kupiona/wymieniona z pobliskiej wypożyczalni." Warszawa ? Trzeba się było nie chwalić.... :)
Mnie to tam grzyb, ale pracuję w tym kontekście i jestem ciekaw czy to z tej, w której pracuje.
up
Nie ;)
Nie mam konsoli, nigdy nie grałem w tą grę jak i jej wszystkie części i nie mam zamiaru więc gdybym znalazł to bym komuś oddał, znajomemu się rozumie.
Skończ w takim wypadku i też gdzieś zgub, kolejny będzie się cieszył tak jak ty ;)