Nie wyzywajcie mnie od prowokatorów i kabli , to tylko luźne pytanie, co byście zrobili na moim miejscu.
Byłem wczoraj na imprezie u kumpli. Zobaczyłem, że poza alkoholem ćpają oni marichuane i amfetamine. Wiem, że są to moi znajomi, ale bardzo mi się to nie podoba i chciałbym im jakoś pomóc, bo jak rozmawiałem z innymi znajomymi, to już nie pierwszy raz i ponoć ćpają na każdej imprezie. Myślałem, żeby zgłosić to na policję, może wysłaliby ich na jakiś detoks, do szpitala żeby oduzależnić ? Da się tak? Martwi mnie to, jak się staczają... fajki i alkohol jeszcze rozumiem, ale dragi? :(
prowo
jesli juz musisz to robic to chociaz pod normalnym loginem zebym potem mogl sie z ciebie smiac, jak pablo397 i otrucie bigosu
siema req!
Taa..dzwon po policje to ich zamkna. Fajny z ciebie kumpel ze bys na kolegów donosił.
Pogadaj z nim o tym moze cos tym zdziałasz.
No tak, ktoś się martwi o znajomych, a inni po nim jadą.
KONFIDENT
Najlepiej mu pomożesz jak na niego doniesiesz! W więzieniu przejdzie proces resocjalizacji i jak wyjdzie będzie innym człowiekiem. Nie ma co się zastanawiać. Tylko czy będziecie po tym dalej kumplami? Tego nie Ci gwarantować nie mogę.
Niech się stacczają. Nie rozumiem, jak można siebie uszczęśliwiać narkotykami. Nie zadawaj się z degenaratami.
Jesteś na tyle tępy, by nie dostrzec, że alkohol i papierosy to też narkotyki, tylko legalne? Oba zbierają nieporównywanie większe żniwo śmierci nić pozostałe narkotyki razem wzięte. Ale jak już masz takie konfidenckie myśli to Ciebie nic nie uratuje. Niestety.
Ciekawe czy Twoi znajomi są na tyle życzliwi, by dowiedziawszy się o Twojej ułomności chcieli by Ci pomóc :)
Co mnie obchodzą inne używki, nimi też się nie uszczęśliwiam.
To było do autora wątku, sorry za małe nieporozumienie.
ed.
chyba że to wpadka w prowokacji (wyraźnie napisałem o konfidenckich myślach, dlaczego myślałeś że to do Ciebie?) ;>
wiemdzinka stwórz parę normalnych wątków bo tak raz za razem nie przejdzie :)
zgłoś, zdegenerują się w pierdlu, w końcu wszyscy powinniśmy się znaleźć za kratami jako zwyrodnialcy
Faktycznie, kumpel robi cos co mi sie nie podoba to doniose. Po co mam sobie glowe zawracac rozmowa.
Trawe sie w ogole da cpac?
tak, za ćpanie od razu ich posadzą, jakby chętnych do odbycia odsiadki nie było :)
chyba ze dodatkowo dilerką się parają, wśród małoletnich...
BTW - że prowokacja, to aj rozumiem, ale "szczera rozmowa z kumplem w tonie - stary, nie pal marychy, to niezdrowe" to conajmniej tak samo zabawny pomysł i równie zapewne skuteczny, jak "dać znać na pały'.
Choć możliwe, ze ten drugi jest lepszy :D - w końcu zakładamy ze chłopaki to nie takie 100% kozaki JP100%, tak?
tylko... trzeba dowodów, musieliby wam niebiescy wpaść na imprezę... gruba akcja!
Chyba że ci kumple istnieją naprawdę i nie są takimi kozakami, tylko mogą mieć jakieś problemy, a w sumie mówimy o impreach - czyli moze to po prostu "rozrywkowi znajomi", niekoniecznie topiący smutki... zreszta, chyba od palenia w czasie dola to tylko można sobie bardziej zaszkodzić, tak?
Hehe, przypomina mi się sytuacja, gdzie matka wzięła zielsko syna na komende i się pytała czy to nie narkotyki, bo jej syn to bierze.
Slasher11-> Mógłbyś przybliżyć nam tę historię? Bo zapowiada się ciekawie ;> :)