Zastanawialiście się dlaczego jako dominujący gatunek na Ziemi , nieustannie ją niszczymy , mimo , że to jest nasz dom ???
Ciekawe co odpowiemy ludziom , którzy za 100 lat zapytają nas dlaczego wiedząc co się dzieję i mając świadomość tego jak bardzo wpływaliśmy na funkcjonowanie planety i jej destrukcyjne zmiany związane w ociepleniem , wyginięciem różnych gatunków zwierząt , suszami , pożarami i powodziami , które to są konsekwencją ludzkiego działania....
Obejrzałem A PERFECT PLANET i nie do końca wierzyłem w te wszystkie zmiany , ale teraz uważam , że jest się czego wstydzić za to co zostawimy przyszłym pokoleniom , jeżeli nic nie zmienimy.
Jak chcesz zyc bez spalania paliw, bez przetapiania stali w hutach, plastikow etc etc
Wszystko co masz wokol siebie powsto w smrodzie i ze szkoda dla planety. Czlowiek nie moze zyc w obecnej formie bez rujnowania otoczenia. Smutne, jednak bez rozwiazana.
Rozwiązań jest moim zdaniem dużo .
Produkcja jakościowa a nie ilościowa .
Sprzęt żywotny z serwisem , naprawą - a nie masowa produkcja chłamu i wymiana co roku .
Firmy nastawione nie na zysk tylko na służenie ludziom z ochroną planety jako priorytetem.
Edukacja na poziomie szkoły podstawowej w kwestii ochrony planety ....
Sadzenie drzew i roślin w ogromnej ilości ...
Walka z wycniką drzew na potęgę ....
Limity Urbanizacji a nie ekspansja ludzka kosztem dżungli itp....
Pewnie mądrzejsi mają mase pomysłów.
Moglibyśmy żyć cały czas w lasach jak za czasów plemiennych ale chyba nie o to chodzi w rozwoju cywilizacji.
chyba nie o to chodzi w rozwoju cywilizacji
A to nie można się rozwijać z poszanowaniem środowiska i w odpowiednim tempie? Tak, żeby nie doprowadzić się do samozagłady? Nie utożsamiajmy chciwości, krótkowzroczności, lenistwa i głupoty z "rozwojem".
Myślę , że nie chodzi też o to by za naszego życia przeżerać wszystko co daje nam planeta i nie myśleć o przyszłych pokoleniach .
Taka głupia egzystencja prowadzi do zatrzymania cywilizacji i samounicestwienia a chyba o to w gruncie rzeczy nam nie chodzi .
Przykro mi , że słonie umierają z pragnienia i jak to widzę i badacze mi mówią , że winę za to ponosimy my to mam wyrzuty sumienia ...
Wiem , że ja niczego sam nie zmienie , aczkolwiek oczekuje od świata gruntownych zmian , inwestowania ogromnych pieniędzy w środowisko i jego ochronę niż w jakieś programy kosmiczne....
W odpowiednim tempie? Znaczy się plastik medycyna i benzin póki co tylko dla arystokracji? A może należało zostać na etapie starożytnego Rzymu? Język ciekawy, w sumie zaawansowana architektura (beton!), zamiast maszyn niewolnicy, wysoko rozwinięte prawo, tylko z demokracją trochę się posypało, no ale generalnie - komu to przeszkadzało?
Gdyby nie Europa cała Azja nadal pewnie wyglądałaby jak 2000 lat temu
Pewnie, Herr, w ogóle nie powinniśmy się jako ludzkość samoograniczać!
Hulaj dusza!
Problem w tym że fanatyczni ekolodzy odklejeni od rzeczywistości postulują tak drastyczne ograniczenia, na jakie nikt nie pójdzie, przeginają w drugą stronę. Najlepiej zachować złoty środek, ale to najtrudniejsze. Lepiej rzucać hasłami "jeden smartfon na 25 lat, od dziś jedzmy tylko robaki zamiast wieprzowiny itp." :)
No pięknie i górnolotne to wszystko brzmi ale czy twoim zdaniem bez epoki industrializacji pod koniec XIX wieku bylibyśmy tu gdzie teraz jesteśmy? Czy może rozwijając przemysł 200 lat temu inżynierowie powinni już wtedy myśleć o odnawialnych źródłach energii?
Bo można sobie za przeproszeniem pierdolić kocopoly o tym jak źli ludzie niszczą środowisko ale pewnie samochodem do pracy jeździsz i z wynalazków współczesnej techniki będącej owocem przemysłu zanieczyszczającego środowisko też korzystasz? Czy może posty piszesz na ekolaptopie który zerwałeś sobie z drzewa?
Misje kosmiczne to też wypalanie setek ton paliwa tylko po to żeby polecieć albo wysłać sondę i dowiedzieć się, że na księżycu jest taki pierwiastek a innego nie ma. Powinniśmy to wszystko wrzucić do kosza i wrócić do lepianek?
Kocopoły to na razie ty sadzisz. Bo z tego, co piszesz, wynika, że nic się nie da zrobić z dewastacją środowiska przez człowieka, a jedyna alternatywa to: kamień łupany i lepianki albo destrukcyjna dla planety cywilizacja.
Poczytaj może swoje wpisy, zanim zaczniesz coś gadać. A argumenty w stylu: "przecież też używasz komputera" możesz sobie wsadzić na półkę swoich erystycznych popisów zaraz obok tych z gatunku: "jak możesz kupować pizzę i nie zjadać brzegów, skoro dzieci w Afryce głodują". Bo to ten sam poziom.
I owszem, gdybyśmy kiedyś nie myśleli tylko o czubku własnego nosa, to może teraz nie stalibyśmy u progu globalnej katastrofy i nie musieli podejmować drastycznych działań, które trudno ludziom zaakceptować. A Herr by nie musiał rzucać żałosnymi tekstami o "ekoterrorystach". I nie trzeba sięgać do XIX wieku, bo nie posiadając odpowiedniej wiedzy, trudno pewne rzeczy przewidzieć. Wystarczyłoby trochę zdrowego rozsądku nawet na przełomie XX i XXI wieku, kiedy już byliśmy świadomi tego, co się święci. A naukowcy ostrzegali już dość dawno temu. Ba, wciąż jeszcze jest czas, choć teraz już trzeba podejmować decyzje, które muszą się negatywnie odbić na naszej potrzebie konsumpcjonizmu.
https://www.youtube.com/watch?v=Wp-WiNXH6hI
To całe "niszczenie środowiska" to wynik nieporozumienia i antropocentrycznego skrzywienia.
Środowiska nie można zniszczyć, można je zmieniać, modyfikować czy jak to tam nazwiecie. Co byście nie uczynili to środowisko w dalszym ciągu istnieje i ma się tak jak się ma. Jeżeli trochę się zastanowicie to będziecie musieli przyznać, że największym "niszczycielem" środowiska jest sama natura. Naturalne oddziaływania (pływy, wybuchy wulkanów, powodzie, trzęsienia ziemi, cyklony, zmiany w ilości energii słonecznej itp) są tak duże, ze nasze ludzkie możliwości w tym zakresie są śmieszne.
Owszem zmiany jakie wprowadzamy mogą okazać się dla nas letalne, ale miliony gatunków wyginęły i miliony czekają na swoją szansę rozwoju.
. Jeżeli trochę się zastanowicie to będziecie musieli przyznać, że największym "niszczycielem" środowiska jest sama natura. Naturalne oddziaływania (pływy, wybuchy wulkanów, powodzie, trzęsienia ziemi, cyklony, zmiany w ilości energii słonecznej itp) są tak duże, ze nasze ludzkie możliwości w tym zakresie są śmieszne.
Z tego co tłumaczą w tym serialu było 5 wielkich zagład życia i wszystkie były spowodowane wybuchami wulkanów ... nie chodzi o lawę - chodzi o wyrzut potężnych ilości CO2 do atmosfery i jest porównanie, że wszystkie wulkany nie ziemi nie są w stanie wyrzucić tyle CO2 ile produkują ludzie ....
Więc daje to do myślenia.
Poza tym powiększające się rejony nie nadające się do zalesiania (pustynie)
Zanikanie lasów deszczowych ...
W gruncie rzeczy cały ekosystem polegał na dość przewidywalnym działaniu pogody na świecie , wraz ze wzrostem temperatury na ziemi o 1 stopień pogoda stała się bardziej zmienna i nieprzewidywalna co powoduje wymieranie zwierząt , które właśnie funkcjonowały bez problemów z racji systematyki opadów , przypływów , etc.
Ciekawa sprawa, że rejony i tak ciężkie do przeżycia jak Afryka przy tym wzroście temperatury wymuszają niejako migrację ludności .... przewiduje się że w przeciągu 20 lat będą migrowały dziesiątki milionów....
Oczywiście, że zmiany nie są "śmieszne" - takie był w XVIII wieku, ale nie w XXI. Ludzie codziennie przemieszczają 156 milionów ton skał i ziemi, ale samo to nie stanowi nawet takiego problemu podobnie jak powodzie, czy wulkany. Ale zanieczyszczenie prawie każdego zakątka planety to już co innego - i nie samymi nawozami i odchodami, ale choćby pochodnymi ropy jak plastik, który jest już wszędzie.
Maverick masz naiwne podejście do ludzkości, takie szkolno-bajkowe. Chodźmy i zrobimy żeby było pięknie, tak jak dawniej, szczęśliwie i sprawiedliwie.
A co jeżeli moje szczęście zależy od twojej nędzy i nędzy kolejnych pokoleń, które spłodzisz?
A moje szczęście jest mi znacznie bliższe niż twoje.
Wyrośliśmy z plemiennego porządku rzeczy gdzie należy dbać o członków swojego plemienia a obcych zabijać lub niewolić, zależy co aktualnie jest korzystniejsze.
Zasoby trzeba grabić maksymalizując indywidualny i wspólny plemienny dobrostan. Grabić w owym "środowisku" lub u słabszych sąsiadów mordując mężczyzn i porywając kobiety z dziećmi. Minęły dziesiątki tysięcy lat a nadal robimy to samo, mordujemy wrogich żołnierzy i gwałcimy kobiety z ich plemienia. Chwilowo nie porywamy ich, bo niewolnictwo proste jest nie korekt, ale umożliwimy im przyjazd do nas w celach zarobkowo-seksualnych.
To takie podstawowe a ty o CO2, krowach i metanie.
Wszystkie wyprodukowane w historii tworzywa sztuczne wprowadzone do środowiska mają objętość poniżej 8 km3, wody w morzach i oceanach jest ponad 1 300 000 000 km3.
To chyba wystarczająco duża proporcja a nie liczę lądów.
To akurat głupie porównanie. Kurz jaki w twoim domu zgromadzi się gdy przez rok nie będziesz sprzątał ma jakiś ułamek promila objętości tegoż domu, że o masie nie wspomnę. A jednak zazwyczaj przeszkadza.
Aczkolwiek w dużej mierze się z tobą zgadzam. Nie do końca, ale faktem jest, że ekolodzy często stawiają wszystko na głowie (zwłaszcza ci finansowani przez Rosję :))
To nie kwestia szkodliwości a proporcji, tworzywa sztuczne są świetnym paliwem a aż 79% trafiło na zwałkę. Cóż nasz wybór.
Generalnie to chciwość jako pochodna naszej natury.
Maverick masz naiwne podejście do ludzkości, takie szkolno-bajkowe.
Czy ja wiem skoro ludzkość przez tysiące lat takiego zła nie robiła a robi w ostatnim 50 leciu to znaczy że coś się zmieniło na gorsze i nie rozumiem czemu najinteligentniejszy organizm na tej planecie dzięki technologi miałby tego nie dostrzec i nie zatrzymać a wręcz odwrócić ....
Amazońskie lasy deszczowe są stopniowo wyniszczane od lat 70. XX wieku. Obecnie ludzie starają się rekompensować wykonane straty i właśnie w tym celu powstał ogromny projekt, który zakłada zasadzenie 73 milionów drzew w Puszczy Amazońskiej.
Projekt pod kierownictwem Conservation International, niedochodowej organizacji zajmującej się ochroną ziemskiej bioróżnorodności, ma być największym na świecie przedsięwzięciem w ramach zalesiania lasów tropikalnych. W sumie do 2023 roku w brazylijskiej Amazonii zostanie posadzonych 73 milionów drzew.
Gigantyczna akcja ma pomóc Brazylii w przyczynieniu się do zobowiązania z 2015 roku. Umowa Paryska zakłada, że do 2030 roku 12 milionów hektarów Ziemi zostanie ponownie zalesionych.
Myślę , że jest potencjał .... i myslę , że odbiegasz od tematu i ja jakoś patrząc na krzywdę gorszą nie potrafię racjonalizować innego problemu - no bo przecież gdzie nam do naprawy tego jak tamto gorsze jeszcze jest na porządku dziennym , ale rozumiem co chcesz powiedzieć.
jak to co powiemy, ze to wszystko w imię konsumpcjonizmu,
przecież to jedyne co trzyma człowieka przy życiu.
bogaci zamieszkają na elizjum lub w innej stworzonej enklawie gdzie nie będzie mało wykształconego i rozmnażającego się jak króli plebsu / to jest proces którego się nie uniknie niestety /
Jak wyobrażasz sobie istnienie takiej utopii bez służby? Elyta miałaby sama sobie przycinać żywopłoty i odtykać rury? :D
Robotem to można sobie dziś sprzątać powierzchnie płaskie w domu, ewentualnie wyrobić ciasto (o ile oczywiście obsługa takiej maszyny nie jest zbyt plebejska).
Nie da się wyeliminować czynnika ludzkiego w obsłudze, minie mnóstwo czasu zanim stanie się to możliwe, o ile kiedykolwiek.
A nawet jeśli wszystko miałoby odbywać się automatycznie, to są jeszcze serwisanci i obsługa samych systemów takich robotów - szach mat, plebs nadal nie do wyeliminowania.
Myślę że kiedy ludzie ogarną budowę stacji na kilka milionów mieszkańców, będą już mieli takie roboty
Via Tenor
"Ciekawe co odpowiemy ludziom , którzy za 100 lat zapytają nas" - nic nie odpowiemy no chyba, że jakimś cudem wiesz, że dożyjesz ponad 130 lat.
Hehe miałem na myśli ludzkość jak MY ..... a nie mnie i Ciebie :)
Via Tenor
To krowy a nie my xD
About a third of human-caused methane emissions come from livestock, mostly from beef and dairy cattle, produced in the digestive process that allows ruminants (hoofed animals including cows, sheep and goats with four-part stomachs) to absorb plants.
https://www.theguardian.com/environment/2021/oct/27/whats-the-beef-with-cows-and-the-climate-crisis
Mam gdzieś przyszłe pokolenia, ludzie i tak nie zasługują na życie w lepszych warunkach. Szkoda mi jedynie zwierząt.
Ja zauważyłem spacje przed przecinkami i postanowiłem się tym podzielić.
Patrząc na to co sie produkuje obecnie i ustala na najbliższą przyszłość w nowoczesnym PE, nie wiem skąd myśl że za 100 lat nie będą nadal lub lepiej dewastowac Ziemie.
Przez reszte mojego życia m.in będę widzieć jednorazowe, niekompatybilne auta elektryczne i tak samo trudne w naprawie spalinowe.
Rocznie ilość e-śmieci (komputery, telefony, tablety i inny chłam) przekroczyła 40 milionów ton a ich przeróbka jest nieopłacalna, taniej jest brać czyste surowce z kopalni.
To wszystko przez ten straszny i krwiopijczy kapitalizm! Jak dobrze, że takie gry jak nowy Kangurek Kao skutecznie wpajają młodym, że krytyka kapitalizmu jest zawsze w cenie.
A tam przesadzasz Pan, po prostu życie zgodnie z naturą to niemoralny kretynizm, dlatego mało kto się do tego stosuje.
Zabawne, bo dziś podobny temat wypłynął w rozmowie. Usłyszałem, że my, ludzie, choć jesteśmy inteligentniejsi od innych zwierząt, to wciąż sami pozostajemy zwierzętami, w dodatku drapieżnikami. Zabijanie i niszczenie leży w naszej naturze. Ewolucja nie popchnęła nas w odpowiednim momencie w stronę życia w symbiozie z innymi gatunkami, naszym podstawowym imperatywem wciąż jest zabijać, podbijać, dokonywać ekspansji na kolejne terytoria, z których wypieramy zastane gatunki, zabijamy albo podporządkowujemy sobie i swoim potrzebom. Przy czym jesteśmy w tym tak łapczywi, pazerni i nieposkromieni, że wszędzie szerzymy destrukcję i zmieniamy "krajobraz" pod siebie. Nie jesteśmy w stanie swoich odruchów, instynktów i drapieżności okiełznać, w rezultacie dość szybko wyniszczyliśmy niezliczoną ilość gatunków zwierząt i w wyniku ingerencji w klimat, wiele gatunków roślin. Przy okazji rozpleniliśmy się po całej planecie, od obszarów leżących za kołem podbiegunowym, po równikowe tropiki. Nasza zdolność adaptacji jest imponująca, ale jednocześnie staje się wyrokiem dla innych zwierząt.
Problemem nie jest nasza drapieznosc, tylko bardzo szybki przyrost naturalny przy jednoczesnej dlugowiecznosci, pokonalismy wiekszosc chorob, ktore kosily kiedys nas jak zboze, zostal rak i choroby serca, bez tego juz dawno byłoby nas pond 10 miliardow.
Jednoczesnie rozplodowosc ludzka skupiona jest glownie na biedocie, rejonach kiepsko rozwinietych, gdzie nie ma mozliwosci walki z glupota i ignorancja, kolo samo sie napedza, nabiera coraz wiekszych obrotow.
Były już w naszej historii pomniejsze cywilizacje które wpadając w tzw. pułapkę postępu wyniszczyły środowisko do tego stopnia że doprowadziły do swojego upadku. Teraz mamy globalizm ale tego typu zagrożenie nadal istnieje dla naszej cywilizacji. Kto chce dowiedzieć się więcej niech sięgnie po książkę "Krótka historia postępu".
Istota sprawy jest taka, że jako ludzkość rozwinęliśmy inteligencję, ale w parze z tym nie poszła mądrość.
Dlatego, że człowiek to zwyczajna zaraza, Thanos chciał z tym zrobić porządek, ale banda kretynów zwana mścicielami mu w tym przeszkodziła. Zasadniczo ziemia odżyje gdy 90% naszego gatunku wymrze. W ogóle patrząc na człowieka dochodzę do wniosku, że na pewno nie stworzył go główny architekt.
Ale my sobie szkodzimy i gatunkom nam współczesnym - w skali czasu życia ziemi to jesteśmy mrugnięciem
https://www.youtube.com/watch?v=FB1aOpXP3Io
to prędzej obejrzyj znacznie lepiej tłumaczy 5 masowych ( co nie oznacza że nie było mniejszych - mówimy tu o wymieraniach które dotknęły nawet 95% gatunków morskich )
Wszystkie rzeczy które uważamy za stałe - jak np. układ kontynentów to przecież dla ziemi jedna wielka zmienna która była inna przed nami i będzie inna po nas :)
Część gór które znamy były wyżynami poddanymi procesom erozji
I o ile nie rozwalimy atmosfery/rozsadzimy planety to ziemia da sobie radę ( przecież nawet ropa o której cześć osób pisze to nie powstała z powietrza tylko z żyjątek które zasiedlały kiedyś , węgiel to samo dawne roślin) - zmiany klimatu i tak się ziemia dostosuje bo i historii było więcej co2 jak i mniej , płonęły całe kontynenty , tam gdzie pewno żyjesz było dna morza itp
a to że nie będziemy najdłuższym żyjącym gatunkiem na ziemi - za jakiś czas pojawi się nowy i kto wie może w autach będzie używał ropy z naszych kości :)
Ta skłonność do przyznawania ludziom statusu króla stworzenia
Tak. Są narody podbite i skolonizowane i tam przenosi się produkcje, bo nie ma norm ekologicznych. I to nie jest zasługa prostych ludzi tylko możnych tego świata!
Jesteśmy dominującym gatunkiem, więc nie ma tak naprawdę nikogo, kto mógłby nas powstrzymać. Jesteśmy faktycznie panami swojego losu, a to najlepsze i najgorsze co mogło się nam przytrafić. Mamy sprawczość pozwalającą na dokonanie znaczących zmian, ale przy tym nieistniejącą samokontrolę, przez co powstrzymanie się od destruktywnych zachowań jest niezwykle trudne.
Dlaczego ja mam się czuć za to odpowiedzialny? Przecież to oczywiste, że za obecny stan rzeczy nie odpowiada jakieś 99,9 % ludzi na świecie. Oni jedynie się godzą na status quo w minimalnym stopniu dokładając się do tego wszystkiego. To co się dzieje to wynik decyzji elit politycznych i finansowych. Głównie popierdzueleni skośnoocy wyznawcy komunizmu i zhamurgeryzowani ludzie zza oceanu (statystyczny fakt).
Osobiście jestem na tyle ekologicznie postępującą osobą, że w momencie gdy to wszystko pierduknie będę mógł z czystym sumieniem spojrzeć w lustro i powiedzieć „to nie twoja wina”.
Chcesz coś zmienić? Załóż międzynarodową sektę. Wytnij wszelkie elity władzy i ustanów nowy porządek świata xDD
Większość ludzi to głupcy, szkodzą sobie i innym, i się nad tym nie zastanawiają nawet.
Np. ja jestem mądrzejszy i szkodzę tylko sobie.
Ciekawe czy rozwiązanie jest tak proste w teori jak podają Ci naukowcy na koniec tego serialu .
Mianowicie Energia słoneczna ,wiatr i ciepło wulkaniczne ....
Facet podkreśla ,że mamy już dzisiaj wiedzę i możliwości , ale niestety nie mamy już czasu .....
Samo ZOO które bodajże na Florydzie stworzyli z komórkami zwięrząt i trzymają je w temperaturze -200 stopni na przyszłość ... podobno gatunki dzisiaj wymierają o 100 razy szybciej niż w tempie normalnego wymierania ....
Dramat co by nie powiedzieć.
GRYOnline.pl:
tvgry.pl:
