Kupiłem sobie dzisiaj lampkę nocną, zwykła najzwyklejsza:) Na kloszu mam naklejkę, że moc max 40W i tutaj pojawiło się moje pytanie. Kupiłem do niej żarówkę energooszczędną o mocy 20W, czyli teoretycznie łapie się w przedziale odpowiedniej dla lampki mocy, jednak na opakowaniu żarówki mam taki napis: 20W=86W i te "86" jest opisane w jakby takiej normalnej żarówce znaczku, czyli ja rozumiem, że odpowiada mocy, świeceniu ? żarówki o mocy 86W, więc jak to rozumieć ? Czy ta żarówka jest za mocna, czy jednak zostawić ją tak jak jest ? Niby po jakiś 30min odkręciłem i nic się nie topni, na początku trochę czuć było jakby takim lekkim plastikiem, ale wszystko jest też nowe, jeszcze nie wypalone hehe, czy myślicie, że zostawić to tak jak jest ?
Też mi się tak wydaje:) W ogóle bym nie zakładał tego tematu, ale ten dziwny zapach mnie trochę nastraszył, ale może to po prostu zapach od jeszcze nie używanej lampki, ciepła tego..
Tak, tym bardziej że lampka nie jest za bozia wie ile kasy;) Dzięki skoro tak:)