Zakwasy życia, jestem o 60 lat starszy :D

Forum Rozmawiamy
Odpowiedz
03.06.2013 02:54
😁
1
odpowiedz
b212
134
Generał

Zakwasy życia, jestem o 60 lat starszy :D

Ogólnie prowadzę dość aktywny tryb życia od jakiegoś czasu, siłownia 3x w tygodniu, rower 4x w tygodniu.

W środę trenowałem (taki tam normalny trening ogólnorozwojowy), w czwartek i piątek dowaliłem małe trasy po mieście na rowerze (ogółem koło 60 km) i w sobotę koledzy zaprosili mnie na piłkę... Graliśmy na Orliku, słońce waliło dość mocno, przez pierwsze 2 godziny.

Graliśmy ogólnie godzin 6... Wypiłem 3 litry wody, wszystko było fajnie, ale już po 5 godzinie siadłem na chwilę i czułem, że jest źle, ledwo wstałem... Powrót do domu to była męka, ledwo dawałem radę wciskać pedały w aucie, wejście po schodach - istna masakra, próbowałem to rozmasować, rozgrzać, zamrozić, gorące kąpiele, olejki, gówno. W niedzielę ledwo wstałem z łóżka (zajęło mi to z 10 minut), nie jestem w stanie ubrać sobie spodni, butów i skarpet, nie zrobię przysiadu, w ogóle nie ma mowy, żebym nogi zgiął w kolanie, mam takie zakwasy na pachwinach, udach i łydkach + skośnych brzucha i kapturach (wtf?), że się posrać idzie. Pomyślałbym, że jestem na coś chory, ale paru kumpli ma to samo. Trochę lipę odwaliłem, bo się spóźniłem na mecz i zacząłem od razu grać a nie grałem prawie 2 lata. Myślałem, że jak robię nogi na siłce i jeżdżę tyle na rowerze to będzie fajnie. Nie jest :D

Jutro mam wizytę u lekarza, na którą chciałbym iść, ale nie jestem pewien czy w ogóle dam radę. Myślicie, że mi jakoś odpuszczą te zakwasy jutro do 16? Nie mam pojęcia co z tym fantem robić, przeczekałbym, ale na chwilę obecną nawet nie dojdę do przystanku autobusowego. Ktoś miał taki hardkor? Starość nie radość, jak człek miał te 16 lat to latał całymi dniami po podwórku i by mu przez myśl nie przeszło, że można sobie sprezentować taką kaszanę.

03.06.2013 02:57
😃
2
odpowiedz
zanonimizowany535578
39
Pretorianin

Może Ci przejdą do piątku :D Ja miałem o wiele mniejsze zakwasy a trzymały mnie parę dni :P A tak w ogóle skąd pomysł na wykorzystanie gówna jako środka na zakwasy? :D

03.06.2013 02:59
Maziomir
3
odpowiedz
Maziomir
39
Senator

Z mojego doświadczenia zakwasy przechodzą zupełnie w czwartej dobie od wysiłku, jeśli były duże. Mimo to, da się z nimi pracować nawet na następny dzień, poboli rano, ale potem się o nich zapomina. Jeśli będziesz mieć inaczej coś mogłeś sobie uszkodzić.

03.06.2013 03:05
4
odpowiedz
Malaga
153
ma laga

rower, siłownia czy nawet bieganie nie ustrzegą cię przed zakwasami po piłce nożnej - inny rodzaj wysiłku.

Nie wiem kto normalny gra 6 godzin w piłkę, to już jest spalanie mięśni, no chyba że sobie kopaliście jeden do drugiego, ale wtedy nie mialbys zakwasów.

Inna sprawa, że chyba coś słabo ćwiczysz, bo zakwasy czy to na siłowni czy po bieganiu zawsze intensyfikują się drugiego dnia i nigdy nie przechodzą jak ręką odjął

03.06.2013 03:24
Glob3r
5
odpowiedz
Glob3r
97
Tots units fem força

Z mojego doświadczenia mogę Ci powiedzieć, że jutro czeka Ciebie najgorsze. Nie straszę, tylko ostrzegam.

Pamiętam swój pierwszy dzień na siłownie. Nazajutrz były zakwasy, ale dało się żyć. Drugą dobę po... Oj to była zabawa. Nie szło spać, bo wszystko bolało. O chodzeniu praktycznie mogłem zapomnieć, bo nogi w kolanie nie mogłem wyprostować. Zakładania i ściąganie koszulki to był cały rytuał, którego w sumie szkoda, że nie nagrałem. Masakra :D

03.06.2013 07:12
kubinho12
6
odpowiedz
kubinho12
117
kubiszubidubi

Próbowałeś wziąć prysznic naprzemienny tj. raz gorący, a raz zimny? Pobudza krążenie i może trochę ulgi przynieść, bo dobrze wpływa na regenerację mięśni choć samo doświadczenie niezbyt przyjemne jak można się domyślać.

03.06.2013 07:28
👍
7
odpowiedz
zanonimizowany858626
26
Senator

2 dzień jest zawsze najgorszy, trzymaj się i nie daj się

03.06.2013 10:27
kubinho12
8
odpowiedz
kubinho12
117
kubiszubidubi

No i pamiętaj żeby po takim wysiłku nie siadać od razu...tak na przyszłość.

03.06.2013 10:43
PATORIKKU
9
odpowiedz
PATORIKKU
145
jak trwoga to do Boga

Jak ja mam zakwasy po siłowni to zwyczajnie wracam tam i wykonuję lżejsze ćwiczenia. Rozpracujesz mięśnie, rozciągniesz i rozgrzejesz, a zakwasy przejdą bardzo szybko. Najgorsze co można zrobić to leżeć w bezruchu.

03.06.2013 11:02
Gonsiur
10
odpowiedz
Gonsiur
138
HUEHUEHUE

Sport to zdrowie, ale z glowa. Idziesz grac przez tyle czasu bez rozgrzewki i rozciagania, po 2 latach przerwy - ciesz sie ze skonczylo sie tylko na zakwasach. Co do samego problemu z bolem - nigdy co prawda nie mialem az tak koszmarnych jakie opisujesz, ale jedyne co mi pomaga chociaz troche to zacisnac zeby i porozciagac na maksa zakwaszone partie co jakis czas.

03.06.2013 11:09
11
odpowiedz
zanonimizowany916771
7
Senator

Przepalasz mięśnie i nie masz regeneracji, może zainwestuj w suplementację, zbilansowaną diete. Powinno w jakimś stopniu pomóc.

03.06.2013 12:25
zloteuszy
😁
12
odpowiedz
zloteuszy
51
Generał

Następny geniusz co pół godzinki na biceps w siłce poświęci, pojeździ na rowerku dla przyjemności i myśli, że ma kondycje olimpijczyka.

To jak mówisz ze 16 lat to teraz ile masz ? 20 ? Hehe

Ja jak byłem w wieku 20-30 to miałem kondycje taką samą co jako nastolatek. Tylko, ze całe życie sie ruszalem jak nie taniec to basen, to judo, troche boxu, wszystko mieszane ze szkoła i pracą zarazem ii zadna siłownia mi tego by nie dała co wypracowałem.

Poczekaj az bedziesz przynajmniej 30 dochodzil i po bo jak poczujesz różnice po 30 to póżniej sie trzymasz na równi tylko 60 pozostaje jako nastepne osłabienie.

Co do zakwasów to strej teorii nie przezwyciężysz. Ból zwalczysz bólem. Jak masz zakwasy to powoli się rozgrzewaj i rozciągaj - ehh o jakim rozciąganiu mówie jak pewnie nie masz o tym pojęcia a krzywde można sobie zrobć - no nic. Musisz się rozgrzac i ta samą metodą przez którą dostałeś zakwasów. Jeśli biegałeś i przez to masz zakwasy to idz pobiegaj. Najpierw pochodź a jak rozchodzisz to biegaj. W trakcje ruchu ból sam przejdzie nie bedziesz wiedział kiedy i zwieksz wysiłek dodając skoki, przykucnięcia i ruchy ramionami itp.
Zależnie od organizmu po 3 dobach już jest spokój.

3m się

03.06.2013 21:06
PATORIKKU
13
odpowiedz
PATORIKKU
145
jak trwoga to do Boga

zloteuszy

zaszokowales mnie wyznajac, ze jestes po 30
bylem przekonany, ze masz okolo 15 lat...

03.06.2013 21:28
14
odpowiedz
b212
134
Generał

Dzięki wszystkim, nadal jest masakra :D Ale czuję, że jutro będzie już luźno :)

Brałem prysznic naprzemienny, okładałem to lodem, grzałem specjalną lampą, traktowałem masażerem, kobieta mi to masowała, niestety, nic :D

zloteuszy, trenowałem w miarę poważnie z rok, zaliczyłem parę treningów typu "Arnold", czyli "z rzyganiem do wiadra" i innych specjałów, ale takich zakwasów to jak żyję nie miałem :D

03.06.2013 21:36
$ebs Master
15
odpowiedz
$ebs Master
108
Profesor Oak

Graliśmy ogólnie godzin 6...

Szkoda ze nie graliscie 106 albo 1000006 godzin, gratuluje myslenia. Swoja droga to nie mogl byc zbyt wysoki poziom bo nawet zawodowcow po 90min grania lapia skurcze :) Pozdrawiam i zycze uprawiania sportu z glowa.

03.06.2013 21:40
Roniq
16
odpowiedz
Roniq
113
Unknown

Pokopali 40 min, a potem siedzieli 5h

03.06.2013 21:42
17
odpowiedz
b212
134
Generał

$ebs Master, powiem Ci, że czas leciał jak szalony, i myślałem, że minęły 2 godziny a strzeliło 6 :) Poziom był różny, ja akurat grałem najbardziej równo, tj. opieprzałem się od czasu do czasu, ale nawet w 6 godzinie byłem w stanie biegać i wyprowadzić akcję (większość kolegów już tylko spacerowała ;)).

Nie dodałem, że ten "mecz" się odbył godzinę po przebudzeniu :D Na szczęście zjadłem dość spore śniadanie.

Forum Forum Rozmawiamy
Odpowiedz

GRYOnline.pl:

Facebook GRYOnline.pl Instagram GRYOnline.pl X GRYOnline.pl Discord GRYOnline.pl TikTok GRYOnline.pl Podcast GRYOnline.pl WhatsApp GRYOnline.pl LinkedIn GRYOnline.pl Forum GRYOnline.pl

tvgry.pl:

YouTube tvgry.pl TikTok tvgry.pl Instagram tvgry.pl Discord tvgry.pl Facebook tvgry.pl