Drodzy koledzy (i koleżanki).
Pragnę dokonać zakupu lustranki.
W związku z ograniczonymi funduszami mam do was pytanie.
Czy uważacie ofertę http://allegro.pl/canon-5d-mnostwo-dodatkow-i2522078952.html za atrakcyjną?
Cóż, sam zestaw jest sporo wart, chociażby Canon Speedlite.
Martwi mnie jedynie przebieg lustrzanki. Czy 55tys. to b. dużo?
ed.
Co myślicie o aparacie z powymienianymi bebechami? http://allegro.pl/canon-5d-po-pelnym-serwisie-na-zytniej-i2538461673.html
Sam ostatnio obserwuję troszkę aparaty na Allegro, ale bałbym się kupić go bez gwarancji, dlatego interesuję się tylko ofertami sprzętu, który jeszcze jest na gwarancji. Niestety aparaty to dosyć delikatny sprzęt i kupując używany nigdy do końca nie masz pewności z jakich powodów ktoś go sprzedaje. Może ma jakąś wadę, może upadł, może rysa na szkle, może naprawiany.
Nie wiem dlaczego koniecznie interesuje Cię 5D? Znajomy posiada 5D Mark II i miałem okazje porównać jakość zdjęć do 600D. Zapewniam, że miałbyś ciężko rozpoznać, które zdjęcia były robione, którym aparatem. Jak dla mnie pełna klatka jakoś w tym przypadku mnie nie przekonuje, w zamian wolę mieć nowy, pewny sprzęt.
Pożyczałem 5D MKII nie raz od znajomej. Zdjęcia mnie zachwyciły (oczywiście z odpowiednią szklarnią :)). Nie mogę sobie aktualnie pozwolić na MKII, różnicę w cenie MKII i MKI wolę przeznaczyć na jakieś szkiełko i tak powoli udziubdziać sobie swój wymarzony zestaw. Długo się zastanawiałem nad C60D. Chętnie wykorzystam jego możliwość kręcenia filmów. Martwię się jego "plastikowością". Wiadomo, że jest to nowy sprzęt i ma kilka "bajerów". Jednak C5D (z tego co czytałem i widziałem) to zupełnie inny wymiar zdjęć. Zdjęcia to głównie byłyby portrety i krajobrazy, nie potrzebuję więc błyskawicznego AF.