Czy możecie polecić jakąś ciekawą, w miarę nową platformówkę? Zależy mi, aby nie była bardzo trudna, bo mam zamiar grać dla przyjemności, a nie tracić nerwy :) Chodzi mi o współczesne produkcje z ładną grafiką. Nie interesują mnie produkcje w stylu retro, ponieważ czasy Giany Sisters na C64 mam już za sobą. Przy okazji Giany to też biorę pod uwagę najnowszą wersję o której niedawno tutaj czytałem. Zastanawiałem się też na Limbo, ale słyszałem, że to trudna gra. Oczywiście nie muszą to być gry darmowe. Pozdrawiam!
Jeżeli nie bardzo trudna, to nowa Giana odpada. Tzn gra jest normalna na standardy '80-'90 ale nie na dziś.
Limbo nie jest jakieś strasznie trudne, zwłaszcza że nie masz żyć więc pewne fragmenty można po kilku razach przejść bez problemu.
Pojawiła się parę dni temu niezła gra, DEADLIGHT. Świetnie ma wyważony poziom trudności, bardzo dobre sterowanie i mnóstwo platformowania (nieraz z zagadkami)
Limbo nie jest trudne. Oprócz tego polecę World of Goo, choć to akurat bardziej logiczne jest, no i Duke Nukem: Manhattan Project. Shank też nie jest zły.
limbo i giana sisters - jak najbardziej godne uwagi. Jeśli pamiętasz flashback'a albo Another world - to spróbuj Deadlight - krótka (ok3-4h) ale naprawdę w starym dobrym stylu - z nową grafiką.
Od siebie polecam jeszcze Mark of the ninja - ale to bardziej skradanka.
Rayman Origins - fajna, choć z czasem robi się trudna i przejście gry na 100% to już wyzwanie spore z którym nie chciało mi się męczyć. Ale samo przejście gry jest jak najbardziej wykonalne dla graczy niedzielnych.
Trine może jeszcze. Fajny klimat i też nie jest jakaś trudna.
Polecam Trine i Trine 2. :) Śliczna grafika, super klimat, ciekawa mechanika. Jak dla mnie niezbyt wymagająca, a wyjadaczem nie jestem.
Jeśli miałbym wybrać tylko jedną platformówkę 2D to bez wahania wybrałbym Braida. Gra ta w niesamowity sposób łączy klasyczne cechy gatunku z nowatorskimi pomysłami i podaje to w sposób bardzo przystępny dla współczesnego gracza. Gra jest wymagająca, ale nie frustrująca. Wymaga znacznie więcej myślenia niż dzikiej zręczności.
Jeśli chodzi o inne gry:
1. Rayman Origins - stary dobry Rayman w nowoczesnym wydaniu. Pierwsza połowa gry dość łatwa, ale dalej robi się znacznie ciekawej.
2. Limbo - Grając w nią nie mogłem oprzeć się wrażenie, że gram w gorszy klona Braida. Oczywiście są to dość odmienne gry, ale mimo to wrażenie pozostaje. Limbo nie było złe, ale niższa liga niż Braid, czy World of Goo.
3. Super Meat Boy - Gra trudna, momentami frustrująca, ale mimo to wciąga jak bagno. Trudna tak jak gry z C64, ale przynajmniej masz nieskończenie wiele żyć i możesz powtarzać każdą planszę ile chcesz.
4. VVVVV - Miało być bez retro, ale tytuł ten jest zbyt dobry by go pominąć. Graficznie stylizowany na ZX Spectrum - kto grał na tym komputerze od razu to zobaczy, ale grafika jest przyjemna dla oka. Gameplay też bardzo przyjemny. Gra dość trudna, ale nieskończona ilość żyć pozwala skończyć ją w kilka godzin. To co najbardziej wyróżnia tę grę, to muzyka. Soundtrack prezentuje gatunek chiptune najwyższej jakości.
5. Bit Trip Runner - Takie dziwne połączenie platformówki i gry muzycznej. Zobacz gameplay na YT i oceń, czy Ci odpowiada. Gra jest jednak trudna, bardzo trudna:)
Jeśli masz urządzenie z iOS, to polecam:
1. Legue of Evil 1 i 2 - bardzo przyjemne platformówki. Pierwsza jest w stylu retro, ale druga ma już bardzo ładną komiksową grafikę. Obie mają darmowe wersje demo.
2. Lost Winds - Bardzo ciekawa platformówka, z przyjemną oprawą audiowizualną, oraz ciekawym wykorzystaniem ekranu dotykowego. Oryginalnie gra wyszła na Wii i właśnie na tej platformie ją przeszedłem, ale port na iOS działa całkiem dobrze.
3. Commander Pixman - Bardzo pomysłowa gra łącząca styl wielu klasycznych platformówek, czerpiąca garściami z Super Meat Boy w bardzo ciekawej retro grafice. Wspominam o niej, bo została napisana przez naszego rodaka. Wersja na Androida jest również dostępna.